Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta

Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta

Data: 2015-11-08 21:39:31
Autor: ikarek
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:563D1829.5010705gazeta.pl...

Czytałem kiedyś o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalający na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezaleĹźnie od jego limitĂłw
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu środków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

Data: 2015-11-18 23:55:17
Autor: Chris94
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a):

Czytałem kiedyś o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalający na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezależnie od jego limitów
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu środków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

Czytam ten cały wątek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazując mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2015-11-19 00:06:51
Autor: witek
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Chris94 wrote:
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a):

Czytałem kiedyś o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalający na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezależnie od jego limitów
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu środków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

Czytam ten cały wątek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazując mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.


zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.

no to powodzenia

Data: 2015-11-20 01:03:17
Autor: Chris94
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Dnia Thu, 19 Nov 2015 00:06:51 -0600, witek napisał(a):

Czytam ten cały wątek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazując mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.


zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.

Tak.
 
no to powodzenia

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2015-11-19 18:18:04
Autor: witek
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Chris94 wrote:
Dnia Thu, 19 Nov 2015 00:06:51 -0600, witek napisał(a):

Czytam ten cały wątek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazując mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.


zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.

Tak.

no to powodzenia

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.


1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne obciążanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co skoro można się kłócić.

2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie.  Tłumaczyłem że
   a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie
   b) jak już mają komuś zablokować pieniądze na czas wyjaśniania sprawy
      to wolę, żeby to były pieniądze bankowe niż moje.

3. Jak już mam odowdnić, że to nie ja , to wolę udowadniać, że to nie mój podpis co sie da zrobić niż to , że te 4 cyferki to nie ja wpisałem.



Kartę debetową da się równie dobrze obciążyć rekurencyjnie jak i kredytową. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej.

Ale przekonasz się po pierwszym razie.


Chip ma jedynie tą zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go skopiować. Ale to jest argument dla banku. Mnie to nie interesuje jak bank dba o swoje interesy i jakie narzędzie zdecyduje się mi udostępnić, żeby móc na tym zarabiać.

Data: 2015-11-20 07:16:46
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze:

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.


1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne
obciążanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co
skoro można się kłócić.

Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we właściwym narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i żąda przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich pieniędzy - co sugerowałeś w poprzedniej korespondencji.

Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczną informację, że bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obciążali mojej karty i Bank sądzi, ze tego więcej nie zrobią. To świadczy o tym, że Bank nie panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.

2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po
sprawie.  Tłumaczyłem że
   a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie
   b) jak już mają komuś zablokować pieniądze na czas wyjaśniania sprawy
      to wolę, żeby to były pieniądze bankowe niż moje.

No ale w tym wypadku to są moje pieniądze.

3. Jak już mam odowdnić, że to nie ja , to wolę udowadniać, że to nie
mój podpis co sie da zrobić niż to , że te 4 cyferki to nie ja wpisałem.

Ja żadnych cyferek nie wpisałem. Ba okazuje się, ze nawet oni nie musieli.


Kartę debetową da się równie dobrze obciążyć rekurencyjnie jak i
kredytową. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej.

Obawiam się, że masz w tej materii rację. Zaletą kredytowej jest to, że Ci całej kasy z konta nie zabiorą i masz czas na reakcję.

Ale przekonasz się po pierwszym razie.


Chip ma jedynie tą zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go
skopiować. Ale to jest argument dla banku. Mnie to nie interesuje jak
bank dba o swoje interesy i jakie narzędzie zdecyduje się mi udostępnić,
żeby móc na tym zarabiać.

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniejąca karta.

Data: 2015-11-20 08:38:51
Autor: witek
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze:

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.


1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne
obciążanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co
skoro można się kłócić.

Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła
moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we właściwym
narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i żąda
przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich
pieniędzy - co sugerowałeś w poprzedniej korespondencji.

mozna wycofac, bo babka chciala to przy mnie zrobic.
i robilem to juz setki razy przy rezygnacji usług z czegokolwiek.
moze narzecze nie to.



Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczną informację, że bank
POPROSIŁ ich, by już więcej nie obciążali mojej karty i Bank sądzi, ze
tego więcej nie zrobią. To świadczy o tym, że Bank nie panuje do końca
nad tym, co się dzieje na moim rachunku.

i bank dostanie odpowiedz, ze nie są tobą i mogą się iść bujać.
Nie oni zamawiali subskrypcję.
Chyba, ze ci pojdą na rękę co całkiem możliwe.




Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniejąca
karta.


od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko.
Dopiero potem zacząto wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody bankow i klientów.

Data: 2015-11-21 00:07:23
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 15:38, witek pisze:

Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła
moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we właściwym
narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i żąda
przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich
pieniędzy - co sugerowałeś w poprzedniej korespondencji.

mozna wycofac, bo babka chciala to przy mnie zrobic.
i robilem to juz setki razy przy rezygnacji usług z czegokolwiek.
moze narzecze nie to.

Nie. Za narzecze ręczę.

Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczną informację, że bank
POPROSIŁ ich, by już więcej nie obciążali mojej karty i Bank sądzi, ze
tego więcej nie zrobią. To świadczy o tym, że Bank nie panuje do końca
nad tym, co się dzieje na moim rachunku.

i bank dostanie odpowiedz, ze nie są tobą i mogą się iść bujać.
Nie oni zamawiali subskrypcję.
Chyba, ze ci pojdą na rękę co całkiem możliwe.

Pożyjemy, zobaczymy.

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniejąca
karta.
od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko.
Dopiero potem zacząto wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody
bankow i klientów.

Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa.

Data: 2015-11-21 10:10:29
Autor: J.F.
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:07:23 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 20-11-15 o 15:38, witek pisze:
Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniejąca
karta.
od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko.
Dopiero potem zacząto wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody
bankow i klientów.

Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa.

Nie, od zawsze to go nie bylo.
Zreszta latwy do podejrzenia, skopiowania, a pewnie nawet sam go
podales.

Ciekawe jak to w nowych czasach bedzie - ma byc weryfikacja platnosci
np haslem sms, to potem bedzie "pan wyrazil zgode na ponowne
obciazenie", czy beda czlowieka budzily sms w srodku nocy.

J.

Data: 2015-11-21 17:33:17
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 21-11-15 o 10:10, J.F. pisze:
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:07:23 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 20-11-15 o 15:38, witek pisze:
Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniejąca
karta.
od zawsze wstarczal numer karty, data waznosci i nazwisko.
Dopiero potem zacząto wprowadzac "udogodnienia" elektroniczne dla wygody
bankow i klientów.

Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa.

Nie, od zawsze to go nie bylo.
Zreszta latwy do podejrzenia, skopiowania, a pewnie nawet sam go
podales.

Ciekawe jak to w nowych czasach bedzie - ma byc weryfikacja platnosci
np haslem sms, to potem bedzie "pan wyrazil zgode na ponowne
obciazenie", czy beda czlowieka budzily sms w srodku nocy.

Ja preferuję SMS w środku nocy - i tak dzwonią :-)

Data: 2015-11-21 12:11:38
Autor: witek
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
Od zawsze był jeszcze kod bezpieczeństwa.

za krotko zyjesz.

Data: 2015-11-20 10:51:41
Autor: J.F.
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:564ebad0$0$688$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 20-11-15 o 01:18, witek pisze:
1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne
obciążanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co
skoro można się kłócić.

Otóż Witku nie można wycofać. Na podany przez Ciebie numer zadzwoniła moja koleżanka która biegle zna język angielski i to we właściwym narzeczu, bo kilka lat pracowała u Hindusów. Firma kręci i żąda przesłania dokumentów e-mailem. Nie ma mowy o zwrocie poprzednich pieniędzy - co sugerowałeś w poprzedniej korespondencji.

Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczną informację, że bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obciążali mojej karty i Bank sądzi, ze tego więcej nie zrobią. To świadczy o tym, że Bank nie panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.

No ba, odkad weszly te komputery, to wszystko dzieje sie samo :-)

Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być nieistniejąca karta.
Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-)

No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac co z tego wyniknie :-)

J.

Data: 2015-11-20 10:57:19
Autor: Kamil Jońca
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

[...]
Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...
W aliorze "wyłączone" przeze mnie jednostronnie (bo wierzyciel, w tym
wypadku UPC, nie chciał ode mnie przyjąć dyspozycji) nie zostało
zrealizowane.
KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
Uwolnić słonia !!!

Data: 2015-11-21 00:04:03
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 10:57, Kamil Jońca pisze:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

[...]
Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...
W aliorze "wyłączone" przeze mnie jednostronnie (bo wierzyciel, w tym
wypadku UPC, nie chciał ode mnie przyjąć dyspozycji) nie zostało
zrealizowane.

Czyli wypłacili - nie zrealizowano wyłączenia - czy nie wypłacili - nie zrealizowano polecenia?

Data: 2015-11-21 00:02:36
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 10:51, J.F. pisze:

Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczną informację, że
bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obciążali mojej karty i Bank
sądzi, ze tego więcej nie zrobią. To świadczy o tym, że Bank nie
panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.
No ba, odkad weszly te komputery, to wszystko dzieje sie samo :-)

Tu nie jest problemem komputer.

Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...

Nie wiem. Jak dotąd nigdy z tym bankiem tego typu kłopotów nie było, a mam tam rachunek ponad 20 lat.

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być
nieistniejąca karta.
Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-)

No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i
niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac
co z tego wyniknie :-)

A jaką masz gwarancję, że w tym innym jest inaczej? Lepiej?

Data: 2015-11-21 10:25:27
Autor: J.F.
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:02:36 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 20-11-15 o 10:51, J.F. pisze:
Jak tu już napisałem otrzymałem z Banku telefoniczną informację, że
bank POPROSIŁ ich, by już więcej nie obciążali mojej karty i Bank
sądzi, ze tego więcej nie zrobią. To świadczy o tym, że Bank nie
panuje do końca nad tym, co się dzieje na moim rachunku.
No ba, odkad weszly te komputery, to wszystko dzieje sie samo :-)
Tu nie jest problemem komputer.

Poniekad jest - bank naprawde nie panuje. Aczkolwiek zdarza sie ze dzwonia i pytaja czy pan placil w Nigerii ...
albo nie dzwonia i nie pytaja, tylko blokuja, niech klient zadzwoni.

Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...
Nie wiem. Jak dotąd nigdy z tym bankiem tego typu kłopotów nie było, a mam tam rachunek ponad 20 lat.

No i na tym polega - 99.99% jest uczciwe - zreszta ta tez byla
uczciwa, tylko nie zwrociles uwagi na te automatyczne platnosci co pol
roku. Tym niemniej podejscie polskich bankow mnie troche dziwi ... a
moze i w USA tak naprawde byloby podobnie ?

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być
nieistniejąca karta.
Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-)
No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i
niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac
co z tego wyniknie :-)

A jaką masz gwarancję, że w tym innym jest inaczej? Lepiej?

Jest tak samo, albo podobnie.
Ale mysl, jak bank sie gimnastykuje aby rozliczyc takie platnosci juz
mnie cieszy :-)

J.

Data: 2015-11-21 17:36:40
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 21-11-15 o 10:25, J.F. pisze:

Poniekad jest - bank naprawde nie panuje.

Aczkolwiek zdarza sie ze dzwonia i pytaja czy pan placil w Nigerii ...
albo nie dzwonia i nie pytaja, tylko blokuja, niech klient zadzwoni.

U mnie dzwonią.

Ciekaw jestem czy polecenia zaplaty lepiej pilnuja, czy zezwolenia
sobie, a kazde przychodzace zostanie zrealizowane ...
Nie wiem. Jak dotąd nigdy z tym bankiem tego typu kłopotów nie było, a
mam tam rachunek ponad 20 lat.

No i na tym polega - 99.99% jest uczciwe - zreszta ta tez byla
uczciwa, tylko nie zwrociles uwagi na te automatyczne platnosci co pol
roku.

Ja nadal nie mam pewności, czy w ogóle była taka informacja. Po prostu nie neguję tego, choć wydaje mi się, że zwróciłbym uwagę na takie udziwnienie.

> Tym niemniej podejscie polskich bankow mnie troche dziwi ... a
moze i w USA tak naprawde byloby podobnie ?

Tu się okazało, że ani CHIP ani pasek im nie potrzebny. Starczy
znajomość numeru karty. Ba, jak się okazało, to może być
nieistniejąca karta.
Zakonczona/zastrzezona, a nie nieistniejaca :-)
No coz, tak sie zastanawiam co bym zrobil - zlikwodal karte i konto i
niech sobie przyjmuja obciazenia, czy tylko zlikwodowac karte i poczekac
co z tego wyniknie :-)

A jaką masz gwarancję, że w tym innym jest inaczej? Lepiej?

Jest tak samo, albo podobnie.
Ale mysl, jak bank sie gimnastykuje aby rozliczyc takie platnosci juz
mnie cieszy :-)

Bo BPH wbrew pozorom, odkąd się stał relatywnie małym bankiem jest całkiem OK! Wiele rzeczy da się przez net zrobić, ale mają dość indywidualne podejście i da się tam pogadać.

Data: 2015-11-20 12:03:27
Autor: J.F.
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Użytkownik "witek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n2long$4sk$4@dont-email.me...
Chris94 wrote:
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.

1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne obciążanie karty, które można w każdej chwili wycofać. No ale po co skoro można się kłócić.

Ciagle pomijasz wersje, ze to jednak mogl byc fraud.
Tu nie bylo, ale skad bank o tym wie ? Bo obciazajacy mu powiedzial ?

A co by wtedy bylo ? To samo zapewne - obciazajacy ma zawsze racje :-)

2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie.  Tłumaczyłem że
  a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie
  b) jak już mają komuś zablokować pieniądze na czas wyjaśniania sprawy
     to wolę, żeby to były pieniądze bankowe niż moje.

Bank szybko przerzuci na Ciebie, choc oczywiscie to troche potrwa i moze zdazy wyjasnic.

3. Jak już mam odowdnić, że to nie ja , to wolę udowadniać, że to nie mój podpis co sie da zrobić niż to , że te 4 cyferki to nie ja wpisałem.

Ale widzisz - nie bylo zadnego podpisu.
Kartę debetową da się równie dobrze obciążyć rekurencyjnie jak i kredytową. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej.

Jedna jest - jak wycofasz pieniadze z konta, to bank nie powinien obciazac ...

Chip ma jedynie tą zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go skopiować. Ale to jest argument dla banku. Mnie to nie interesuje jak bank dba o swoje interesy i jakie narzędzie zdecyduje się mi udostępnić, żeby móc na tym zarabiać.

Ale widzisz - chip nie byl uzyty.

J.

Data: 2015-11-20 15:12:53
Autor: Chris94
Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
Dnia Thu, 19 Nov 2015 18:18:04 -0600, witek napisał(a):

Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.


1. w zadnym miejscu nie bylo fraudu. Byla zgoda na rekurencyjne obciążanie karty, które można w każdej chwili wycofać.

A skąd niby bank wiedział, że:
1. Była zgoda na rekurencyjne obciążenie karty,
2. Nawet jeśli zgoda była, to nie została wycofana?

Jeśli klient zareklamował transakcje jako nieuprawnioną, to bank albo
powinien wystąpić w charakterze mediatora probującego wyjaśnić sprawę,
albo dla rozstrzygnięcia skierować sprawę do sądu, ale nie powinien
uzurpować sobie prawa do ferowania wyroków w zastępstwie tego sądu.
W moim mniemaniu mieliśmy tutaj do czynienia z fraudem, gdyż zasada
działania firmy, która dokonała obciążenia karty była podobna do
"Pobieraczka" i u podstaw jej funkcjonowania leży założenie, że klienci
nie przeczytają dokładnie licencji.

2. Nigdy nie tłumaczyłem, że przy karcie kredytowej jeden telefon i po sprawie.  Tłumaczyłem że
   a) należy tak dobierać karty, żeby jeden telefon i było po sprawie

Więc doradź nam jak poznać taką kartę, "żeby jeden telefon i było po
sprawie".
   b) jak już mają komuś zablokować pieniądze na czas wyjaśniania sprawy
      to wolę, żeby to były pieniądze bankowe niż moje.

Jak widać, w tym przypadku bank zablokował pieniądze klienta, a nie
swoje.

Kartę debetową da się równie dobrze obciążyć rekurencyjnie jak i kredytową. Więc różnicy pod tym względem nie ma żadnej.

Czy bank jest w stanie rozróżnić, czy dokonana przeze mnie autoryzacja
dotyczy płatności jednorazowej, czy rekurencyjnej?
 --
Pozdrowienia,
Krzysztof

Data: 2015-11-22 21:18:55
Autor: Krzysztof Halasa
Właśnie się dowiedziałem, że da klienta
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Chip ma jedynie tą zaletę na paskiem magnetycznym, że nie da się go
skopiować.

To bardzo kategoryczne stwierdzenie, ale niestety nieprawdziwe.
Niektóre karty da się "skopiować" (tak, by dało się nimi płacić)
zupełnie łatwo.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-11-20 07:08:37
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 01:03, Chris94 pisze:

Czytam ten cały wątek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazując mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.
zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.
Tak.
no to powodzenia
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.

Otrzymałem na razie wiadomość telefoniczną, że bank POPROSIŁ oszusta, by ten więcej już karty nie obciążał. Podobno ma to zapobiec dalszym obciążeniom. Podobno mają mi to na piśmie wysłać.

Data: 2015-11-20 08:34:19
Autor: witek
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 20-11-15 o 01:03, Chris94 pisze:

Czytam ten cały wątek i widzę, że intuicja mnie nie myliła,
nakazując mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.
zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.
Tak.
no to powodzenia
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.

Otrzymałem na razie wiadomość telefoniczną, że bank POPROSIŁ oszusta, by
ten więcej już karty nie obciążał. Podobno ma to zapobiec dalszym
obciążeniom. Podobno mają mi to na piśmie wysłać.

ty dalej od tylca to załatwiasz.
chyba masz w tym przyjemnosc.

Data: 2015-11-21 00:12:54
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 20-11-15 o 15:34, witek pisze:

Czytam ten cały wątek i widzę, że intuicja mnie nie myliła,
nakazując mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.
zapewne uzywasz debetowej i to jeszcze z PIN.
Tak.
no to powodzenia
Wielokrotnie nas tutaj przekonywałeś, że karta kredytowa jest lepszym i
bezpieczniejszym rozwiązaniem niż debetowa, bo w razie niesłusznego
obciążenia wystarczy jeden telefon do banku, a w razie fraudu na karcie,
to bank rzekomo miał tracić.
Jak wygląda rzeczywistość, to właśnie mieliśmy okazję się przekonać.
Otrzymałem na razie wiadomość telefoniczną, że bank POPROSIŁ oszusta, by
ten więcej już karty nie obciążał. Podobno ma to zapobiec dalszym
obciążeniom. Podobno mają mi to na piśmie wysłać.
ty dalej od tylca to załatwiasz.
chyba masz w tym przyjemnosc.

Od żadnego tylca. Jak składałem tę reklamację, to nie wiedziałem, o co chodzi.A Bank sam to robi. Oczywiście wdzięczny Ci jestem za zaangażowanie, ale zauważ, że pomimo Twojego optymizmu proponowane przez Ciebie rozwiązania nie za bardzo działają. Sam próbowałeś i niby chcieli nawet za lipiec oddać pieniądze, ale nie dało się. Próbowała koleżanka, to zaczęli piętrzyć inny problem. W mojej ocenie dobra wola tej firmy, to jest jedynie Twoja opinia.

Data: 2015-12-09 00:06:20
Autor: Robert Tomasik
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 21-11-15 o 00:12, Robert Tomasik pisze:

Od żadnego tylca. Jak składałem tę reklamację, to nie wiedziałem, o co
chodzi.A Bank sam to robi. Oczywiście wdzięczny Ci jestem za
zaangażowanie, ale zauważ, że pomimo Twojego optymizmu proponowane przez
Ciebie rozwiązania nie za bardzo działają. Sam próbowałeś i niby chcieli
nawet za lipiec oddać pieniądze, ale nie dało się. Próbowała koleżanka,
to zaczęli piętrzyć inny problem. W mojej ocenie dobra wola tej firmy,
to jest jedynie Twoja opinia.

Zatem by wątek zamknąć. Dostałem od Banku pismo, z którego wynika, że zablokowali tamtej firmie możliwość obciążania mojej karty. W styczniu się przekonam, czy skutecznie. W każdym razie mój sposób okazał się skuteczny.

Data: 2015-12-08 18:19:32
Autor: witek
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
Robert Tomasik wrote:
W dniu 21-11-15 o 00:12, Robert Tomasik pisze:

Od żadnego tylca. Jak składałem tę reklamację, to nie wiedziałem, o co
chodzi.A Bank sam to robi. Oczywiście wdzięczny Ci jestem za
zaangażowanie, ale zauważ, że pomimo Twojego optymizmu proponowane przez
Ciebie rozwiązania nie za bardzo działają. Sam próbowałeś i niby chcieli
nawet za lipiec oddać pieniądze, ale nie dało się. Próbowała koleżanka,
to zaczęli piętrzyć inny problem. W mojej ocenie dobra wola tej firmy,
to jest jedynie Twoja opinia.

Zatem by wątek zamknąć. Dostałem od Banku pismo, z którego wynika, że
zablokowali tamtej firmie możliwość obciążania mojej karty. W styczniu
się przekonam, czy skutecznie. W każdym razie mój sposób okazał się
skuteczny.

Jesli byles na tyle inteligentny zeby powiedziec twojej koleżance, żeby powiedziała babce na infolini, ze rezygnujesz ze subskrypcji to i tak by nie obciążyli.

Powiedziałeś?
Pewnie nie, bo po co.

Data: 2015-11-19 01:18:46
Autor: PP
Właśnie się dowiedziałem, Ĺźe da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieisQ1|BŮâz78󗂉%‰éí
W dniu 2015-11-18 o 23:55, Chris94 pisze:
Dnia Sun, 8 Nov 2015 21:39:31 +0100, ikarek napisał(a):

Czytałem kiedyś o podobnej sprawie, na szybko znalazłem to:
<http://www.forum-bankowe.pl/tematy12/brak-autoryzacji-transakcji-zastrzezona-karta-vt5606.htm>

Moim zdaniem, ten mechanizm, pozwalający na swobodne
"czyszczenie" konta klienta, niezależnie od jego limitów
transakcyjnych, zastrzegania kart, stanu środków na
koncie (sic!) - jest totalnym nieporozumieniem.

Czytam ten cały wątek i widzę, że intuicja mnie nie myliła, nakazując mi
omijanie kart kredytowych wielkim łukiem.

przecież debetową tak samo ci mogą obciążyć

Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona