Data: 2018-12-17 03:56:11 | |
Autor: drutkow1 | |
WĹÄ czenie lokalu do czÄĹci wspĂłlnej budynku. | |
Czy ktoś z Was miał do czynienia z taką sytuacją?
Historia prowadząca do pytania jest oczywiście przedziwna. Deweloper budował chałupę (ok. 11k m^2 mieszkań i usług + 6k m^2 garażu podziemnego - 3 kondygnacje) i chyba jakoś mu nie szła sprzedaż, więc wymyślił sobie reklamę - w budynku ma być siłownia i sauna. Ale z jakiegoś powodu - czy był chytry czy nie umiał (a może się nie dało, co też byłoby odpowiedzią na tytułowe pytanie) urządził tą siłownie w lokalu wydzielonym - stanowiącym oczywiście jego własność. Lokal dość fatalny - użytkowy, na parterze, ale z wejściem jedynie z klatki schodowej oraz tylko jednym oknem. Siłownia działała (kolejna ciekawostka, że wspólnota płaciła za jej utrzymanie mimo nieprzyjęcia uchwały w tej sprawie - zgadnijcie, kto niestety w dalszym ciągu sprawuje zarząd), dopóki właściciel mieszkania nad tym lokalem nie doprowadził za pomocą nadzoru do jej zamknięcia - nadzór bowiem nakazał dokończenia adaptacji pomieszczenia do sposobu wykorzystywania - chodziło o hałas, a siłownia jest istotnie niedorobiona. Zamknięcie wywołało lekki szał korzystających właścicieli (czy w ten sposób, ze sami ćwiczyli, czy też zarabiali dzięki temu więcej na najmie, bo chałupa niestety w połowie hotelowa), deweloper/zarząd więc dla stonowania nastroju zaproponował tą właśnie niezwykła rzecz - czyli że siłownia przestanie być lokalem wydzielonym, a przejdzie do części wspólnej budynku - ale wszystkie koszty tej operacji pokryje wspólnota, a także sfinansuje remont nakazany przez nadzór. I znów pytanie - czy w ogóle jest to realny plan? I co jest potrzebne do jego zrealizowania? Zgoda wspólnoty jest do uzyskania (zarząd ma pełnomocnictwa do głosowania udziałami garażu - czyli 35,3% - a uzyskanie głosów 25% właścicieli jest możliwe, 50% raczej nie) - ale nie liczyłbym na zgodę wszystkich właścicieli (ponad 170). Lokal nie jest jeszcze wydzielony - czyli nie ma własnej KW - ale na pewno jest do tego przygotowany - czyli ma kartotekę lokalu. Prawo własności dewelopera do tego lokalu jest w KW wykazane pośrednio - jest wykazane, że w budynku są 173 samodzielne lokale oraz wymienione są 172 już wydzielone. Deweloper pozostaje właścicielem 0,37% "całości" budynku. Pytania pomocnicze: - czy można lokal "odsamodzielnić" (bo na szczęście jeszcze nie trzeba go "odwydzielać")? - czy wystarczy na to zgoda wspólnoty, czy też muszą się zgodzić wszyscy właściciele? - co z z tym 0,37% własności dewelopera? - jak deweloper - celowa spółka z o.o. o kapitale 50k - ma zamiar sobie poradzić ze zniknięciem jedynego majątku (bo wszystkie pozostałe lokalu już sprzedane) o wartości ponad pół miliona (lokal 64m^2)? |
|
Data: 2018-12-17 14:19:15 | |
Autor: n | |
Włączenie lokalu do części wspólnej budynku. | |
Walnij z tym dość szczegółowym pytaniem np. na gazeciane forum wspólnot mieszkaniowych.
Przy czym jest jeszcze inna droga: przejście samodzielnego lokalu na własność wspólnoty i późniejsze uzyskiwanie przez wspólnotę ewentualnych pożytków z takiego lokalu (np. w drodze wynajmu). |
|