Data: 2011-06-22 15:26:56 | |
Autor: smiechu | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
JechaĹem sobie wczoraj wieczorkiem z BiaĹegostoku do Kruszewa i przez pewien czas cieszyĹem siÄ jak to Polska roĹnie w siĹÄ a cyklistom Ĺźyje siÄ dostatniej - budowa ddrki idzie peĹnÄ
parÄ
, podbudowa z pospĂłĹki gruba, nie ĹźaĹowali. AĹź tu z mrokĂłw i ciemnoĹci - jakby z czeluĹci, z przedpiekieĹ- wyĹaniajÄ
siÄ palety z kostkÄ
. Nie wierzÄ, kurwa nie wierzÄ, Ĺźe 15 km uĹźywanej incydentalnie ddrki moĹźna zrobiÄ z kostki!. Tzn Ĺźe moĹźna to widzÄ, tylko Ĺźe osoby decyzyjne sÄ
w stanie podjÄ
Ä takÄ
decyzjÄ. PrzecieĹź utrzymanie tego gĂłwna w stanie niezaroĹniÄtym bÄdzie wymagaĹo duĹźych nakĹadĂłw finansowych i uĹźywania ostrej chemii (a droga biegnie w otulinie NarwiaĹskiego Parku Narodowego). I kto za to zapĹaci? Pan zapĹaci, Pani zapĹaci. No chyba Ĺźe nie zapĹaci i zaroĹnie to w cholerÄ.
OgĹoszenie o zamĂłwieniu podpisaĹ Dyrektor PZD mgr inĹź. Marek o nazwisku wymienionym w tym linku: http://www.pzd.bialystok.pl/zamowienia/?fnn=w&id=04-11_d&tr=zm (siwz do przetargu z wymaganiami nt nawierzchni pewnie teĹź, ale siÄ nie da sprawdziÄ bo to przetarg ograniczony i siwzu nie ma na stronie). MoĹźe jakieĹ stowarzyszenie (Rowerowy BiaĹystok?)wziÄĹo by Pana Marka na wycieczkÄ gotowÄ drogÄ ? Jakby dostaĹ choroby wibracyjnej to siÄ nastÄpnym razem zastanowi zanim gĹupotÄ napisze. O przepraszam, jakÄ gĹupotÄ, przecieĹź tam infrastruktury pod ziemiÄ nasrane tyle, Ĺźe dostÄp musi do niej byÄ nawet dla przysĹowiowego JĂłzka z ĹopatÄ o kaĹźdej porze dnia i nocy. BTW ciekaw jestem kiedy mniej lub bardziej okoliczni gospodarze zacznÄ utwardzaÄ podwĂłrka kostkÄ niefazowanÄ "niewiadomego" pochodzenia Jednym sĹowem: kolejna kasa w bĹoto... Pozdr smiechu |
|
Data: 2011-06-22 07:16:37 | |
Autor: Rowerex | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
On 22 Cze, 14:26, smiechu <smie2...@interia.pl> wrote:
Nie wierzę, kurwa nie O rzesz kur...! Ja pierd...! Kur...! Co to kur.. za kur... to kur... wymyśliła! Kur...! To kur.. skandal jest kur...! ;-) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2011-06-23 02:40:21 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
W dniu 2011-06-22 16:16, Rowerex pisze:
On 22 Cze, 14:26, smiechu<smie2...@interia.pl> wrote: Sorki, NMSP - o żesz! -- Wojtek Sobociński XTZ '91, stara ale jara |
|
Data: 2011-06-22 10:02:51 | |
Autor: tadek | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
On 22 Cze, 15:26, smiechu <smie2...@interia.pl> wrote:
Jechałem sobie wczoraj wieczorkiem z Białegostoku do Kruszewa i przez tekst dobry Kurwa zbędna. Pozdrawiam Tadek |
|
Data: 2011-06-22 15:23:43 | |
Autor: whitey | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
On 22/06/11 14:26, smiechu wrote:
jakby z czeluĹci, z przedpiekieĹ- wyĹaniajÄ siÄ palety z kostkÄ z superbruku kostka? ;-) -- whitey |
|
Data: 2011-06-22 18:02:35 | |
Autor: Kazimierz Uromski | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
PooZdddRrrAwwwwIaaaMyyy DDrrrrRrOgggggOwwwwwcĂĂOĂłĂwwwww
WWwwwwĹĹĹĹaaaaaĹĹĹĹĹĹĹĹĹniEEEEE jAAaaaDDDdddEÄÄÄÄÄÄ PPPPppppooOOO sssssPPPPpppprRRRÄÄÄŝŝŝşşşyyyYYYnnnnNNoooWWwwaNNEEee sssIIOdddEEĹkkkkO iiii AAaaMMoooRRtttYYYzzzAAAtttOOOrrrr!!! |
|
Data: 2011-06-22 19:14:13 | |
Autor: 2late | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
On 22/06/2011 2:26 PM, smiechu wrote:
Jechałem sobie wczoraj wieczorkiem z Białegostoku do Kruszewa i przez Zredaguj to jeszcze raz i wyslij do kilku gazet. Emaile powinienes znalezc na stronach www. Najlepiej do ogolnopolskich. Pozdrawiam -- 2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R) Stupidity, like virtue, is its own reward www.wikileaks.org |
|
Data: 2011-06-22 19:22:03 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
Dnia Wed, 22 Jun 2011 15:26:56 +0200, smiechu napisał(a):
Jechałem sobie wczoraj wieczorkiem z Białegostoku do Kruszewa No to uruchom środowisko w Białymstoku, pewnie jakieś tam jest. Inaczej bedziecie przez następne 20 lat trząść d... na tej kostce :) -- Jacek |
|
Data: 2011-06-22 19:24:25 | |
Autor: johnkelly | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
W dniu 2011-06-22 19:22, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Wed, 22 Jun 2011 15:26:56 +0200, smiechu napisał(a): Jakie dwadzieścia lat? Jak dobrze pójdzie to po trzech to już będzie nieprzejezdne. Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl .. |
|
Data: 2011-06-22 22:12:48 | |
Autor: smiechu | |
Własnym,, oczom nie wierzę... | |
W dniu 2011-06-22 15:26, smiechu pisze:
Panowie i, przede wszystkim, Panie, Przepraszam za bluzgi. Po prostu cholera jasna mnie bierze na samą myśl o tych wywalonych w błoto pieniądzach i o tym, że będę sobie musiał znaleźć nową trasę na wieczorne przejażdżki. Zwłaszcza, że początek wycieczki był sielski-anielski , bo fajnie ta droga wyglądała i żadnej kostki w pobliżu i oczyma wyobraźni już widziałem ten równiutki asfalt i kto wie, może nawet czerwony... Myślałem kiedyś żeby oprotestowywać (kiedy procedury przewidywały protesty) takie specyfikacje dla zasady ale nie za bardzo się da, bo o kostce decyzja zapada wcześniej, przed przetargiem. Teraz poważnie zastanawiam się nad pisemkiem do delegatury NIK, z prośbą o zwrócenie w czasie kontroli baczniejszej uwagi na procedury wyboru technologii wykonania dróg rowerowych, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu wyboru technologii na koszty wykonania i późniejszego utrzymania, komfort użytkowania oraz trwałości. Ciekaw jestem uzasadnienia wyboru kostki... Słynny dostęp do infrastruktury w szczerym polu (by znowu nie bluzgać i nie napisać: na zadupiu)? Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za używanie słów uznanych powszechnie za niezbyt cenzuralne. smiechu |
|
Data: 2011-06-22 23:22:31 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
"smiechu" <smie2003@interia.pl> wrote in message news:itsqkv$oqq$1usenet.news.interia.pl... JechaĹem sobie wczoraj wieczorkiem z BiaĹegostoku do Kruszewa i przez pewien czas cieszyĹem siÄ jak to Polska roĹnie w siĹÄ a cyklistom Ĺźyje siÄ dostatniej - budowa ddrki idzie peĹnÄ parÄ , podbudowa z pospĂłĹki gruba, nie ĹźaĹowali. AĹź tu z mrokĂłw i ciemnoĹci - jakby z czeluĹci, z przedpiekieĹ- wyĹaniajÄ siÄ palety z kostkÄ . Nie wierzÄ, kurwa nie wierzÄ, Ĺźe 15 km uĹźywanej incydentalnie ddrki moĹźna zrobiÄ z kostki!. w d4-ach wam siÄ w tym BiaĹymstoku poprzewracaĹo od nadmiaru wylewanego asfaltu!!! Jak juĹź gdzieniegdzie nawet 1,5cm krawÄĹźniki skrupulatnie niwelujÄ to nie znaczy bynajmniej, Ĺźe wszÄdzie ma byÄ jak w raju! I tak ciesz siÄ, Ĺźe pewnie zwykĹÄ kostkÄ poĹoĹźÄ , a mogliby daÄ jakÄ Ĺ rustykalnÄ , stylizowanÄ odmianÄ, aby konweniowaĹa z tymi zacnymi drobnymi kocimi Ĺbami, jakie jeszcze gdzieniegdzie w tych nadnarwiaĹskich wioskach siÄ ostaĹy :) A w Krupnikach jak toto wyglÄ da, bo tam juĹź chyba gotowe? W zejszĹym bodajĹźe roku widziaĹem tam koryto i po ksztaĹcie wyglÄ daĹo mi to na identyczny model, co "stosunek przerywany" z dziesiÄ tkami poprzecznych krawÄĹźnikĂłw na Baranowickiej, o takie coĹ: https://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5355111600961584274 SwojÄ drogÄ , gdzieĹ obiĹo mi siÄ o oczy, Ĺźe w ramach "schetynĂłwek" albo unii asfaltujÄ szutrowÄ tarkÄ z SupraĹla do Cieliczanki i przy tej okazji bÄdÄ ĹmieszkÄ robiÄ. I jeszcze przy jednej drodze w ktĂłrejĹ z okoĹobiaĹostockich gmin, tylko nijak nie mogÄ sobie przypomnieÄ, gdzie. Ĺťeby tam przypadkiem nie popeĹnili jakiegoĹ wÄ skiego chodnika z kostki... ChoÄ gmina SupraĹl juĹź siÄ chyba przekonaĹa, Ĺźe asfalt fajny jest - ale z drugiej strony nawierzchnia to nie wszystko, coĹ takiego jak w PodsupraĹlu na dĹuĹźszÄ metÄ to teĹź kiepski patent, jakieĹ odseparowanie od jezdni zupeĹnie zmienia postaÄ rzeczy. pozdr |
|
Data: 2011-06-22 23:14:04 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
Dnia Wed, 22 Jun 2011 23:22:31 +0200, Wojtek Paszkowski napisał(a):
https://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5355111600961584274 U nas na każdym wyjeździe jest znak koniec ścieżki, a potem początek. Ile taki znak kosztuje? Kilka stów jak dobrze kojarzę. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2011-06-23 10:17:47 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "piecia aka dracorp"
https://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5355111600961584274 Zabawnym jest to, że taki znak absolutnie nic nie daje wyjeżdżającym z posesji. Oni włączają się do ruchu, a więc muszą przepuścić wszystkich, niezależnie od tego, czy są na DDR, chodniku, czy czymkolwiek innym. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,38804171 | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2011-06-23 18:03:13 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
Dnia Thu, 23 Jun 2011 10:17:47 +0200, Mariusz Kruk napisał(a):
Zabawnym jest to, że taki znak absolutnie nic nie daje wyjeżdżającym zAle na rowerzyście teoretycznie wymusza zejście z roweru lub zjechanie na ulicę. W praktyce olanie znaku. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2011-06-23 20:29:10 | |
Autor: johnkelly | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
W dniu 2011-06-23 20:03, piecia aka dracorp pisze:
Dnia Thu, 23 Jun 2011 10:17:47 +0200, Mariusz Kruk napisał(a): Technicznie jest to zjazd z drogi na posesję, więc niekoniecznie chodnik. Trza by pofalandyzować w przepisach :). Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl .. |
|
Data: 2011-06-23 20:39:55 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
"johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> wrote in message news:iu00lm$782$1inews.gazeta.pl... Technicznie jest to zjazd z drogi na posesję, więc niekoniecznie chodnik. Trza by pofalandyzować w przepisach :). może lepiej nie brnąć w ten kanał. "Zjazd" = służy do jazdy = część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów = jezdnia = po C-13a należy się włączać do ruchu = ustąpić pierwszeństwa. I wracamy do zamkniętego koła w typie "wtargnięcia pod nadjeżdżający pojazd" ;) pozdr |
|
Data: 2011-06-23 20:48:44 | |
Autor: johnkelly | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
W dniu 2011-06-23 20:39, Wojtek Paszkowski pisze:
Czyli rowerzysta miałby ustąpić pierwszeństwa przed ustępującym mu pierwszeństwa? Tego to nawet u nas nie wymyślą :). W kwestii zachowania wyjeżdżającego z posesji przepisy są precyzyjne :). Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl .. |
|
Data: 2011-06-23 21:17:00 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
"johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> wrote in message news:iu01qd$avq$1inews.gazeta.pl...
Czyli rowerzysta miałby ustąpić pierwszeństwa przed ustępującym mu pierwszeństwa? Tego to nawet u nas nie wymyślą :). W kwestii zachowania wyjeżdżającego z posesji przepisy są precyzyjne :). nie wymyślą... a jaki przepis PORD definiuje pojęcie "zjazdu z posesji"? Czy tzw. "zjazd z posesji" to jeszcze posesja czy już część drogi? I skąd przeciętny użytkownik śmieszki ma o tym wiedzieć? Poza tym kwestię podporządkowania i pierwszeństwa przecież określa krawężnik ;-p pozdr |
|
Data: 2011-06-23 19:43:29 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
On 2011-06-23, Wojtek Paszkowski wrote:
"johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> wrote in message news:iu01qd$avq$1inews.gazeta.pl... Tylko wedĹug Projektanta RoĹciszewskiego. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2011-06-23 20:51:03 | |
Autor: biodarek | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
W dniu 23.06.2011 20:29, johnkelly pisze:
W dniu 2011-06-23 20:03, piecia aka dracorp pisze: Do złożoności zagadnienia dodaję jeszcze, zamiast na posesję, zjazd do lasu: https://picasaweb.google.com/biodarek/OstromeckoWaDowoKrolewskie#5621473000083580562 Tak to wygląda z lasu: https://picasaweb.google.com/biodarek/OstromeckoWaDowoKrolewskie#5621473182869537026 I każda szpara w lesie jest tak oznakowana - 4 znakami. A rowerem trzeba jechać po tym?: https://picasaweb.google.com/biodarek/OstromeckoWaDowoKrolewskie#5621473794989913730 Jest na tyle wąsko, że mijając się z innym rowerem można wylądować w rowie. Asfalt piękny, ale czy wolno po nim jeździć rowerem? Każdy, kto jedzie tą drogą jest zdumiony lub zagubiony. Na odcinku 3,5km leśnej drogi zmieściło się ok. 130 znaków. Głównie "DDR" i "Przejazd rowerowy". A tutaj: https://picasaweb.google.com/biodarek/OstromeckoWaDowoKrolewskie#5621474144958039634 to cała "śmieszka" jest dla rowerów czy nie? Rzecz jest tegoroczna, a już widać powrót "agresywnej" przyrody, która zaczyna zarastać kostkę. Tak mnie natchnęło żeby dziś całość uwiecznić: https://picasaweb.google.com/biodarek/OstromeckoWaDowoKrolewskie Odcinek Ostromecko - Wałdowo Królewskie. Jest to też fragment szlaku rowerowego Toruń - Bydgoszcz. Myślę, że jeszcze rok i cały już będzie pokryty asfaltem. Ale czy dostępnym dla rowerzystów? -- biodarek |
|
Data: 2011-06-23 21:09:13 | |
Autor: johnkelly | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
W dniu 2011-06-23 20:51, biodarek pisze:
W dniu 23.06.2011 20:29, johnkelly pisze: Zgłoś to do nadzoru budowlanego. Każdy, kto jedzie tą drogą jest zdumiony lub zagubiony. Na odcinku 3,5km Pytasz o kwalifikacje projektanta? Wersja optymistyczna jest taka, że to są, de facto, drogi publiczne. A tutaj: Wyłącznie dla rowerów. Tak mnie natchnęło żeby dziś całość uwiecznić: Na pytania natury filozoficznej udzialam odpowiedzi w każdy poniedziałek, w godzinach 9-11 rano. Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl .. |
|
Data: 2011-06-23 21:29:38 | |
Autor: biodarek | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
W dniu 23.06.2011 20:51, biodarek pisze:
Tak mnie natchnęło żeby dziś całość uwiecznić: Właśnie znalazłem w sieci dyskusję koleżeństwa z Bydgoszczy: http://masa.bydgoszcz.pl/forum/index.php?topic=1009.0 Najbardziej podoba mi się ta wypowiedź :) "Wam to stale źle. Nie ma drogi rowerowej - źle. Jest droga - też źle. Kostka? - też źle. Co za problem ominąć słup? Zdaje się że tam stał zanim zaczęto budować ścieżkę rowerową, którą zbudowano żeby rowerzystom dogodzić! Ale nie - największe święte krowy na drogach to mają być rowerzyści :) Nawet znaków im za dużo :) a jak będą drogi zgodnie z planem pokończone to byłby płacz że nie ma znaków :)" -- biodarek |
|
Data: 2011-06-23 22:07:18 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
"biodarek" <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote in message news:iu02gf$li8$1mx1.internetia.pl...
A tutaj: Nie znasz się! To jest innowacyjny, ekologiczny typ samorodnej nawierzchni, ynżynier był na saksach za Odrą i podpatrzył. Za 2 lata będzie miała już docelową formę: https://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5275997572159671666 :) Ładna niegospodarność, ale takich setki u nas. Właśnie dziś zaobserwowałem podobną: podczas modernizacji drogi z Lęborka do Łeby powstaje na długich odcinkach śmieszka - fajnie, bo w wielu miejscach poza koroną drogi, ale oczywiście z kostki, oczywiście bez żadnych niwelacji (a dolinki tam głębokie, oj głębokie, pewnie i z 10% i więcej będzie gdzieniegdzie mimo w miarę płaskiej szosy), no i we wsiach klasyczne chodniki bez przepisowych szerokości skrajni, ze słupami i z "falami dunaju" na wyjazdach. Na odcinkach poza wsiami pewnie szybko zrobi się trawnik, do tego o gładkości starego klepiska - bo pewnie chłop ciągnikiem nieraz skorzysta. A co do oznakowania, to pewnie minimów 2+1m i tak nie trzyma, więc C-13 akurat jest pewnie jedynym legalnym rozwiązaniem (choć jestem stuprocentowo pewny, że akurat zgodnością z przepisami nikt się w takich przypadkach nie kieruje) Z ciekawostek, zauważyłem ostatnio, że w Helu te C13|16 na dwukolorowym chodniku: https://picasaweb.google.com/wpaszk/RoadToHel#5317970363885318946 zastąpiono C-13/16. I słusznie. A i gdyby tego znaku w ogóle nie było, to nikomu nie zrobiłoby to najmniejszej różnicy. Jedna wielka bezedura z tą modą na "ścieżki rowerowe", ale każda gmina chce się wykazać jak największą liczbą, to i wyrzucają tysiące na niepotrzebne oznakowanie i kolorowe kostki na chodnikach. Tak mnie natchnęło żeby dziś całość uwiecznić: oqhrva, tego jeszcze chyba nie grali... a jeszcze rok temu sobie tamtędy sakwowałem szuterkiem z Fordonu do Torunia i bardzo sobie chwaliłem... Poziom debilizmu projektantów jednak jest niezmierzony. pozdr |
|
Data: 2011-06-24 18:46:16 | |
Autor: biodarek | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
W dniu 23.06.2011 22:07, Wojtek Paszkowski pisze:
Tak mnie natchnęło żeby dziś całość uwiecznić: Następnym razem proponuję jakąś kevlarową wkładkę w oponach dla obrony przed kolcami jeżyn ;-) Na szczęście - tylko ten odcinek jest taki "nowoczesny". Pozostałe fragmenty szlaku do Torunia, w innych gminach, to tylko zamiana szutru na asfalt. Jeszcze przyszło mi na myśl, że gdybym jednak jechał tą białą drogą dla rowerów, w przeciwnym kierunku niż mijające mnie o metr samochody, to różnica prędkości byłaby ponad 110km/h (90 samochód + 20 rower). Nawet osobówka mogłaby wytrącić rowerzystę z równowagi. Do tego lasy te obfitują w zwierzynę (dziki, jelenie, łosia widziałem). Kiedy była szutrówka, to samochód w nocy jechał tylko ~30-40km/h i problemu nie było. Na pobliskiej DK 80 często słyszy się o kolizjach ze zwierzem. -- biodarek |
|
Data: 2011-06-24 10:48:16 | |
Autor: Rowerex | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
On 24 Cze, 17:46, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:
Następnym razem proponuję jakąś kevlarową wkładkę w oponach dla obrony Tak poza tematem - jeżyny to pikuś, najgorsze są kolce akacji (właśnie przeczytałem, że "akacja" to potoczna i niewłaściwa nazwa tego ścierwa). Wracając do kolców, to niedawno zachciało mi się zjechać z nowo remontowanej drogi na drogę terenową, a że akurat rosło obok wiele akacji, to drogowcy je skrzętnie powycinali, przez co pełno gałęzi wala się po ziemi. Skutek był opłakany - w sumie cztery centymetrowej długości kolce, po dwa w każdej oponie, a miałem przy sobie tylko dwie łatki... Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2011-06-27 07:16:47 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... [OT] | |
Rowerex <rowerex@op.pl> napisał(a):
On 24 Cze, 17:46, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote: Poczekaj, az natniesz sie na kolce prawdziwej akacji... NMSP, rmikke -- |
|
Data: 2011-07-06 15:20:35 | |
Autor: Coaster | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... [OT] | |
On 6/27/11 9:16 AM, Ryszard Mikke wrote:
Rowerex<rowerex@op.pl> napisał(a): Albo na te Twoje 'krzaki' ^^^^ ;-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2011-06-23 23:45:45 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "biodarek"
Tak mnie natchnęło żeby dziś całość uwiecznić: Swoją drogą, to jest majstersztyk https://picasaweb.google.com/biodarek/OstromeckoWaDowoKrolewskie#5621473321116209042 Sprzeczne chyba ze wszystkimi rozporządzeniami, z którymi można. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,38804171 | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2011-06-24 22:48:25 | |
Autor: #:-) gps | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
biegnie w otulinie NarwiaĹskiego Parku Narodowego). I kto za to zapĹaci? ZabraĹeĹ babci dowĂłd? To teraz nie piskaj. #:-) gps |
|
Data: 2011-06-25 11:24:09 | |
Autor: Fabian | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
On 24.06.2011 22:48, #:-) gps wrote:
BLEEEEEEEEEEEEEEEEEE |
|
Data: 2011-06-26 18:22:33 | |
Autor: #:-) gps | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
W dniu 2011-06-25 11:24, Fabian pisze:
On 24.06.2011 22:48, #:-) gps wrote: NieĹşle, nieĹşle - rozpoznajÄ solidnÄ szkoĹÄ WĹadysĹawa "Profesor" Bartoszewskiego. OdgĹosy odzwierzÄce - mocna czwĂłrka! Czy na wypowiedĹş ludzkim gĹosem bÄdziemy musieli czekaÄ aĹź do Wigilii? #:-) gps |
|
Data: 2011-06-27 13:35:58 | |
Autor: Fabian | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
On 26.06.2011 18:22, #:-) gps wrote:
W dniu 2011-06-25 11:24, Fabian pisze: Jaki Bartoszewski, jakie odgĹosy zwierzÄce? Ty z tych co wody nie pijÄ , jak zwierzÄta? :P Fabian. |
|
Data: 2011-07-07 15:21:31 | |
Autor: Coaster | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
On 6/27/11 1:35 PM, Fabian wrote:
On 26.06.2011 18:22, #:-) gps wrote: Moze gps zalatwia swoje potrzeby fizjologiczne korespondencyjnie? ;-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2011-06-27 13:15:27 | |
Autor: Grzegorz | |
WĹasnym, kurwa, oczom nie wierzÄ... | |
Hello smiechu !:
JechaĹem sobie wczoraj...... Jednym sĹowem: kolejna kasa w bĹoto... Wiesz, w Katowicach teĹź te niby ddr z kostki sÄ . W Wawie teĹź ... Ale moĹźe jakiĹ popisowy kumoter ma fabrykÄ tejĹźe kostki ????? Ja teĹź nie tolerujÄ takich wibracji i jeĹźdĹźÄ asfaltem, chyba Ĺźe kostkÄ szybciej. Cóş, Pollandia normalnym krajem niestety raczej nie jest. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2011-07-06 15:11:19 | |
Autor: mg | |
Własnym, kurwa, oczom nie wierzę... | |
Jednym słowem: kolejna kasa w błoto...Miś:.... Dostajemy za tego misia, jako konsultanci 20% ogólnej sumy jego kosztów i już. Więc im on jest droższy, ten miś tym... no ? Koniaczek ? Hochwander: Podwójny...Stać mnie ! Miś: Noooo... |