Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Włoska uczciwość - długie i trochL_s}žŘ6qŠ^˛J+˘7ŹľĚÚ˛ę墚0

Włoska uczciwość - długie i trochL_s}žŘ6qŠ^˛J+˘7ŹľĚÚ˛ę墚0

Data: 2017-07-26 10:49:30
Autor: AL
Włoska uczciwość - długie i trochL_s}žŘ6qŠ^˛J+˘7ŹľĚÚ˛ę墚0
W dniu 24.07.2017 o 23:11, Irek.N. pisze:
W całej tej wycieczce podobnie z parkingami. Tłumaczenie, że nie zostawię kluczyków w stacyjce, bo i tak nie ruszysz samochodem nic nie daje. Nie zostawiasz kluczyków - spieprzaj z parkingu. Oczywiście dało się tak zaparkować, aby nie trzeba było ruszać samochodu, ale włosi mają to w dupie.

pierwsze słyszę.
Nigdy się z czymś takim nie spotkałem mimo, że sporo jeździmy po różnych krajach (w tym południowych: Bałkany i Włochy).

O co chodzi z tymi kluczykami w stacyjce?  Zabity parking na maksa i przestawiają auta jak ktoś chce wyjechać?

(p.s. jedynie w Rumuni spotkałem się z opcją, że parkowało się, zastawiając inny samochód - ale zwyczajowo zostawiało się wówczas kartkę za szybą z numerem telefonu - zauważyłem to w wielu miastach rumuńskich - ale tylko tam jako standard).

Data: 2017-07-26 08:25:50
Autor: przemek.jedrzejczak
Włoska uczciwość - długie i trochę ntg, ale skoro jest czas urlopowy
To standard np w Miedzywodziu od kiedy ustanowiono strefę zamieszkania i płatne parkowanie ;-) teściu miał farta bo parkował w strefie ale strażnicy zaczęli golenie wieczorem więc zdążył przestawić.
Ci już nie mieli tyle szczęścia:
https://i.imgur.com/HtiAbIt.jpg
A szczytem było wklejenie mandatu kolesiowi który właśnie przyjechał, stanął w bramie i poszedł się zameldować :-) wyszedł a tu zonk, pobiegł za nimi ale nie wiem czy coś wskórał bo chłopaki zasuwali jak robociki.

Data: 2017-07-26 18:48:17
Autor: Irek.N.
Włoska uczciwość - długie i trochę ntg, ale skoro jest czas urlopowy
O co chodzi z tymi kluczykami w stacyjce?  Zabity parking na maksa i przestawiają auta jak ktoś chce wyjechać?


Parkujesz i masz zostawić kluczyk w samochodzie. Oni przestawiają jak im pasuje Twój samochód. Kłopot, gdy z jakiegoś powodu nie chcesz aby ktokolwiek siadał za kierownicą, lub masz w tym samochodzie coś wartościowego. Pamiętaj, że tam chodzą nie tylko goście z obsługi, ale też zwykli klienci czy osoby postronne.

Mają wyuczone odpowiedzi na okazję gdybyś nie chciał zostawić kluczyka. Coś w stylu "proszę opuścić parking". Jak tak zrobiłem, gość był zdziwiony i chyba nawet chciał coś powiedzieć jak się wycofywałem, ale miałem go już w d. Dało się zaparkować tak, żeby nie było potrzeby przestawiania, parking był w miarę pusty.

Miłego.
Irek.N.

Data: 2017-07-26 19:16:14
Autor: Pszemol
=c4=99 ntg=2c ale skoro jest czas urlopowy
AL <adam@skads.tam.pl> wrote:
(p.s. jedynie w Rumuni spotkałem się z opcją, że parkowało się, zastawiając inny samochód - ale zwyczajowo zostawiało się wówczas kartkę za szybą z numerem telefonu - zauważyłem to w wielu miastach rumuńskich - ale tylko tam jako standard).



Chyba żartujesz?? Co za głupota.

Data: 2017-07-28 14:27:47
Autor: ddddddddddddd
=c4=99 ntg=2c ale skoro jest czas urlopowy
W dniu 26.07.2017 o 20:16, Pszemol pisze:
AL <adam@skads.tam.pl> wrote:
(p.s. jedynie w Rumuni spotkałem się z opcją, że parkowało się,
zastawiając inny samochód - ale zwyczajowo zostawiało się wówczas kartkę
za szybą z numerem telefonu - zauważyłem to w wielu miastach rumuńskich
- ale tylko tam jako standard).



Chyba żartujesz?? Co za głupota.


dlaczego głupota? u mnie na osiedlu działało to od lat. Sąsiada z bramy zastawiałeś bez kartki, bo wiedział gdzie zadzwonić domofonem, z resztą można było często trafić na takiego, co jeździ raz w tygodniu. Raz zastawiłem kogoś z bloku na przeciwko (wiedziałem że to auto bardzo rzadko jeździ). Okazało się że jest szansa, że jeździ często bo zadzwonił do mnie o 4 rano wyjeżdżając na ryby ;)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-07-28 16:46:25
Autor: Pszemol
=c4=99 ntg=2c ale skoro jest czas urlopowy
"ddddddddddddd" <ddddddd@fjhjh.pl> wrote in message news:olfdt3$ail$1dont-email.me...
W dniu 26.07.2017 o 20:16, Pszemol pisze:
AL <adam@skads.tam.pl> wrote:
(p.s. jedynie w Rumuni spotkałem się z opcją, że parkowało się,
zastawiając inny samochód - ale zwyczajowo zostawiało się wówczas kartkę
za szybą z numerem telefonu - zauważyłem to w wielu miastach rumuńskich
- ale tylko tam jako standard).



Chyba żartujesz?? Co za głupota.


dlaczego głupota? u mnie na osiedlu działało to od lat. Sąsiada z bramy zastawiałeś bez kartki, bo wiedział gdzie zadzwonić domofonem, z resztą można było często trafić na takiego, co jeździ raz w tygodniu. Raz zastawiłem kogoś z bloku na przeciwko (wiedziałem że to auto bardzo rzadko jeździ). Okazało się że jest szansa, że jeździ często bo zadzwonił do mnie o 4 rano wyjeżdżając na ryby ;)

Pod domem, jak kogoś znasz - to raczej wyjątek...

Mowa była o publicznym parkingu gdzies w mieście.
Jak parkuję auto i idę gdzieś to nie po to aby się za 10 minut
wracać bo ktoś kogo zastawiłem akurat musi wyjechać.
Głupota!

Data: 2017-07-26 20:01:07
Autor: cef
Włoska uczciwość - długie i trochL_s}žŘ6qŠ^˛J+˘7ŹľĚÚ˛ę墚0
W dniu 2017-07-26 o 18:48, Irek.N. pisze:
O co chodzi z tymi kluczykami w stacyjce?  Zabity parking na maksa i przestawiają auta jak ktoś chce wyjechać?


Parkujesz i masz zostawić kluczyk w samochodzie. Oni przestawiają jak im pasuje Twój samochód. Kłopot, gdy z jakiegoś powodu nie chcesz aby ktokolwiek siadał za kierownicą, lub masz w tym samochodzie coś wartościowego. Pamiętaj, że tam chodzą nie tylko goście z obsługi, ale też zwykli klienci czy osoby postronne.

Mają wyuczone odpowiedzi na okazję gdybyś nie chciał zostawić kluczyka. Coś w stylu "proszę opuścić parking".

Też trzeba mieć coś w odwodzie np:
zostawię kluczyki, jak złoży Pan kaucję :-)
ale najlepiej mieć ich tak piszesz w d...

Włoska uczciwość - długie i trochL_s}žŘ6qŠ^˛J+˘7ŹľĚÚ˛ę墚0

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona