Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   |WAW| Aleja Armii Krajowej

|WAW| Aleja Armii Krajowej

Data: 2009-09-09 01:49:36
Autor: Stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Drodzy,

w zeszłym roku był na grupie wątek na temat tego czy jazda rowerem po
Al. AK jest legalna, ale brakowało tam konkretów, natomiast było
mnóstwo przekonań - w tym moich :)

Wydaje mi się, że nie ma przeciwskazań, bo:
- nie jest to droga ekspresowa - brak odpowiednich znaków drogowych
(D-7);
- brak znaków drogowych przy wjeździe na most z ul. Modlińskiej
wskazujących na zakaz jazdy rowerem (B-9; chyba, że obowiązuje mnie
ten na skrzyżowaniu Modlińskiej i Konwaliowej jadąc w stronę centrum,
ale ten zakaz chyba kończy się chyba właśnie na zjeździe z
Modlińskiej);
- brak ścieżki rowerowej wzdłuż odcinka ul. Modlińska/ul. Słowackiego.

Szczególnie interesuje mnie też odcinek pod wiaduktem z ul.
Słowackiego, gdzie są te zjazdy, o których niedawno wspomniałam (na
Bielany, w stronę Centrum i dalej prosto do ul. Broniewskiego). Czy
mam prawo tam być (jeżeli nie mam prawa ruszać się po AK, to raczej
nie powinnam się tam pojawić... no chyba, że za pomocą teleportacji).

Pls, będę zobowiązana za pomoc - muszę wiedzieć dokładnie jak to jest.
Z góry bardzo dziękuję.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-09 10:55:16
Autor: zly
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia Wed, 9 Sep 2009 01:49:36 -0700 (PDT), Stefandora napisał(a):

Pls, będę zobowiązana za pomoc - muszę wiedzieć dokładnie jak to jest.
Z góry bardzo dziękuję.

dokladnie to Ci nikt nie powie. Wjazd od modlinskiej jest powiedzmy
dyskusyjny, bo na modlinskiej jest zakaz, ale na trase mozna legalnie
wjechac np od labiszynskiej czy marywilskiej/wysockiego i smialo ciac do
przodu. --
marcin

Data: 2009-09-09 04:36:44
Autor: Stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On Sep 9, 10:55 am, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Wed, 9 Sep 2009 01:49:36 -0700 (PDT), Stefandora napisał(a):

> Pls, będę zobowiązana za pomoc - muszę wiedzieć dokładnie jak to jest.
> Z góry bardzo dziękuję.

dokladnie to Ci nikt nie powie. Wjazd od modlinskiej jest powiedzmy
dyskusyjny, bo na modlinskiej jest zakaz, ale na trase mozna legalnie
wjechac np od labiszynskiej czy marywilskiej/wysockiego i smialo ciac do
przodu.

Godzinę temu zadzwoniłam do Wydziału Ruchu Drogowego w Stołecznej
Komendzie Drogowej i zadałam to pytanie (dokładnie o zezwolenie jazdy
rowerem przez most Grota i dalej do wiaduktu z ul. Słowackiego.
Zapytali jakie stoją tam znaki - nie pamiętałam dokładnie, więc
podałam, że ograniczenie ruchu do 80km/h. Coś tam zaczęłi mamrotać o
zakazie gdy na wielopasmówce jest podwyższona prędkość do 80km/h, ale
gdy poprosiłam o wskazanie artykułu w kodeksie, który to reguluje, to
poprosili o kontakt za chwilę, bo muszą poszukać. No i zadzwoniłam.
Potwierdzili, że można, ale zaznaczył, że jeżeli jest chodnik, albo
ścieżka, to powinnam nią jechać (nie ma). Powiedział też, że mu się
wydaje, że tam są znaki B-9 (nie ma).

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-09 13:40:37
Autor: zly
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia Wed, 9 Sep 2009 04:36:44 -0700 (PDT), Stefandora napisał(a):

Potwierdzili, że można, ale zaznaczył, że jeżeli jest chodnik, albo
ścieżka, to powinnam nią jechać (nie ma).

dlatego wlasnie mowilem, ze nikt Ci raczej nie powie, skoro nawet tam
sugeruja jazde po chodniku :)
O mitycznym zakazie jazdy przy ograniczeniu  do 80 tez slyszalem raz od
jakiegos funkcjonariusza, ale z nimi sie wtedy nie dyskutuje. Tak czy siak
moim zdaniem spokojnie mozna, zwlaszcza, ze po zjezdzie z mostu jest spore
pobocze i problemy (ale nie prawne)moga byc tylko na zjazdach


--
marcin

Data: 2009-09-09 04:49:40
Autor: Stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On Sep 9, 1:40 pm, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
O mitycznym zakazie jazdy przy ograniczeniu  do 80 tez slyszalem raz od
jakiegos funkcjonariusza

A ja pierwszy raz usłyszałam dzisiaj rano. Od kierowcy autobusu, który
mnie niemiłosiernie obtrąbił, wykrzyczał swoje racje przez otwarte
okno pukając się w czoło. Na koniec powiedział jeszcze: "Naucz się
przepisów, *blondynko*". Moja niedawno przyjęta postawa Zen skuliła
się i na chwilę zamknęła oczy i zatkała uszy.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-09 06:01:30
Autor: piotrt
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 9 Wrz, 13:49, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:
A ja pierwszy raz usłyszałam dzisiaj rano. Od kierowcy autobusu, który
mnie niemiłosiernie obtrąbił, wykrzyczał swoje racje przez otwarte
okno pukając się w czoło. Na koniec powiedział jeszcze: "Naucz się
przepisów, *blondynko*". Moja niedawno przyjęta postawa Zen skuliła
się i na chwilę zamknęła oczy i zatkała uszy.
Dorota,
Szprota.

...to niech powstaje jak feniks z popiołow :-) ...dzis w wibiorczej
tlumacza jak powstaje road rage

http://wyborcza.pl/1,75480,6995398,Kolko_i_krzyzyk_na_droge.html

....nie bierz tego do siebie - musi facio mial zly dzien - moze "zona
migdalila mu sie z innym" ? :-)

Data: 2009-09-09 06:14:17
Autor: Stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On Sep 9, 3:01 pm, piotrt <piotr.taras...@gmail.com> wrote:
On 9 Wrz, 13:49, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

> A ja pierwszy raz usłyszałam dzisiaj rano. Od kierowcy autobusu, który
> mnie niemiłosiernie obtrąbił, wykrzyczał swoje racje przez otwarte
> okno pukając się w czoło. Na koniec powiedział jeszcze: "Naucz się
> przepisów, *blondynko*". Moja niedawno przyjęta postawa Zen skuliła
> się i na chwilę zamknęła oczy i zatkała uszy.
> Dorota,
> Szprota.

..to niech powstaje jak feniks z popiołow :-) ...dzis w wibiorczej
tlumacza jak powstaje road rage

http://wyborcza.pl/1,75480,6995398,Kolko_i_krzyzyk_na_droge.html

...nie bierz tego do siebie - musi facio mial zly dzien - moze "zona
migdalila mu sie z innym" ? :-)

Parę dni temu też jechałam mostem, tylko w drugim kierunk, a za mną
rozpędzony autobus miejski. Byłam w trakcie zmiany pasa z zewnętrznego
(zjazd na Jagiellońską) na bardziej wewnętrzny (zjazd na Białołękę),
po lewej samochód osobowy, który akurat zwolnił i zablokował mi
miejsce na pasie - przyspieszyć już nie mogłam, więc czekałam (te parę
sekund), aż on pojedzie dalej i ja wskoczę na ten pas. I co? I
zostałam znowu obtrąbiona, tym razem kierowca nie otworzył okna, ale
też coś krzyczał i zapewne to samo: że nie mam prawa tu być. Pewnie to
taka przypadłość kierowców autobusowych, że mają codziennie zły dzień.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-09 10:59:07
Autor: ciman
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 9 Wrz, 15:14, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:
On Sep 9, 3:01 pm, piotrt <piotr.taras...@gmail.com> wrote:



> On 9 Wrz, 13:49, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

> > A ja pierwszy raz usłyszałam dzisiaj rano. Od kierowcy autobusu, który
> > mnie niemiłosiernie obtrąbił, wykrzyczał swoje racje przez otwarte
> > okno pukając się w czoło. Na koniec powiedział jeszcze: "Naucz się
> > przepisów, *blondynko*". Moja niedawno przyjęta postawa Zen skuliła
> > się i na chwilę zamknęła oczy i zatkała uszy.
> > Dorota,
> > Szprota.

> ..to niech powstaje jak feniks z popiołow :-) ...dzis w wibiorczej
> tlumacza jak powstaje road rage

>http://wyborcza.pl/1,75480,6995398,Kolko_i_krzyzyk_na_droge.html

> ...nie bierz tego do siebie - musi facio mial zly dzien - moze "zona
> migdalila mu sie z innym" ? :-)

Parę dni temu też jechałam mostem, tylko w drugim kierunk, a za mną
rozpędzony autobus miejski. Byłam w trakcie zmiany pasa z zewnętrznego
(zjazd na Jagiellońską) na bardziej wewnętrzny (zjazd na Białołękę),
po lewej samochód osobowy, który akurat zwolnił i zablokował mi
miejsce na pasie - przyspieszyć już nie mogłam, więc czekałam (te parę
sekund), aż on pojedzie dalej i ja wskoczę na ten pas. I co? I
zostałam znowu obtrąbiona, tym razem kierowca nie otworzył okna, ale
też coś krzyczał i zapewne to samo: że nie mam prawa tu być. Pewnie to
taka przypadłość kierowców autobusowych, że mają codziennie zły dzień.

--
Dorota,
Szprota.

A ja jeżdżąc po Warszawie bardzo często spotykam się w ogromną kulturą
kierowców autobusów - miażdżąca większość wyprzedza zjeżdżając na
sąsiedni pas, nie wymusza pierwszeństwa, czasem nawet zagadują na
światłach (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Chyba masz po prostu
pecha. ;)

Marcin.

Data: 2009-09-09 12:12:57
Autor: Stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On Sep 9, 7:59 pm, ciman <mazmar...@gmail.com> wrote:
A ja jeżdżąc po Warszawie bardzo często spotykam się w ogromną kulturą
kierowców autobusów - miażdżąca większość wyprzedza zjeżdżając na
sąsiedni pas, nie wymusza pierwszeństwa

Zgadzam się - takie nieprzyjemne sytuacje oczywiście są w mniejszości,
ale niestety, psują ogólne wrażenie. Nie muszą mnie lubić, uśmiechać
się na trasie - kurtuazje mogą sobie darować. Chcę sobie spokojnie
jeździć tam gdzie mogę bez takich stresujących sytuacji.

Chyba masz po prostu
pecha. ;)

Może jeżdżę więcej ;)) No, jakoś się skumulowało w ostatnich dniach.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-10 21:17:09
Autor: Ryszard Mikke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
ciman <mazmarcin@gmail.com> napisał(a):
On 9 Wrz, 15:14, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:
> On Sep 9, 3:01=A0pm, piotrt <piotr.taras...@gmail.com> wrote:
>
>
>
> > On 9 Wrz, 13:49, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:
>
> > > A ja pierwszy raz us=B3ysza=B3am dzisiaj rano. Od kierowcy autobusu, =
kt=F3ry
> > > mnie niemi=B3osiernie obtr=B1bi=B3, wykrzycza=B3 swoje racje przez ot=
warte
> > > okno pukaj=B1c si=EA w czo=B3o. Na koniec powiedzia=B3 jeszcze: "Nauc=
z si=EA
> > > przepis=F3w, *blondynko*". Moja niedawno przyj=EAta postawa Zen skuli=
=B3a
> > > si=EA i na chwil=EA zamkn=EA=B3a oczy i zatka=B3a uszy.
> > > Dorota,
> > > Szprota.
>
> > ..to niech powstaje jak feniks z popio=B3ow :-) ...dzis w wibiorczej
> > tlumacza jak powstaje road rage
>
> >http://wyborcza.pl/1,75480,6995398,Kolko_i_krzyzyk_na_droge.html
>
> > ...nie bierz tego do siebie - musi facio mial zly dzien - moze "zona
> > migdalila mu sie z innym" ? :-)
>
> Par=EA dni temu te=BF jecha=B3am mostem, tylko w drugim kierunk, a za mn=
=B1
> rozp=EAdzony autobus miejski. By=B3am w trakcie zmiany pasa z zewn=EAtrzn=
ego
> (zjazd na Jagiello=F1sk=B1) na bardziej wewn=EAtrzny (zjazd na Bia=B3o=B3=
=EAk=EA),
> po lewej samoch=F3d osobowy, kt=F3ry akurat zwolni=B3 i zablokowa=B3 mi
> miejsce na pasie - przyspieszy=E6 ju=BF nie mog=B3am, wi=EAc czeka=B3am (=
te par=EA
> sekund), a=BF on pojedzie dalej i ja wskocz=EA na ten pas. I co? I
> zosta=B3am znowu obtr=B1biona, tym razem kierowca nie otworzy=B3 okna, al=
e
> te=BF co=B6 krzycza=B3 i zapewne to samo: =BFe nie mam prawa tu by=E6. Pe=
wnie to
> taka przypad=B3o=B6=E6 kierowc=F3w autobusowych, =BFe maj=B1 codziennie z=
=B3y dzie=F1.
>
> --
> Dorota,
> Szprota.

A ja je=BFd=BF=B1c po Warszawie bardzo cz=EAsto spotykam si=EA w ogromn=B1 =
kultur=B1
kierowc=F3w autobus=F3w - mia=BFd=BF=B1ca wi=EAkszo=B6=E6 wyprzedza zje=BFd=
=BFaj=B1c na
s=B1siedni pas, nie wymusza pierwsze=F1stwa, czasem nawet zagaduj=B1 na
=B6wiat=B3ach (w pozytywnym tego s=B3owa znaczeniu). Chyba masz po prostu
pecha. ;)

No żeby zagadywali, to nie, ale jeden tak się starał ominąć mnie szerokim
łukiem, że urwał lusterko z samochodu po lewej.

A poza tym, rzeczywiście pełna kultura, dawno żaden nie próbował mnie zabić
i uprzejmie DZIĘKUJĄ za przepuszczenie na buspasie na Poniatoszczaku.

Ale też raczej się nie pakuję w miejsca, gdzie kierowcy zwyczajowo
nie spodziewaja się roweru (Siekierkowska, Łazienkowska, a już Toruńska w ogóle mi nie po drodze).

rmikke

--


Data: 2009-09-10 23:58:27
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Ryszard Mikke wrote:
  > A poza tym, rzeczywiście pełna kultura, dawno żaden nie próbował mnie zabić
i uprzejmie DZIĘKUJĄ za przepuszczenie na buspasie na Poniatoszczaku.

Może tym do Centrum dają jakieś środki łagodzące ze względu na większe natężenie ruchu i z tym związany stres :) Też przepuszczam, nie tylko na buspasach - a na Modlińskiej to jeżdżę praktycznie z odwróconą głową i jak widzę autobus, to go przepuszczam - na razie czekam na to sławetne dziękuję :) (doczekałam się od kierowcy ciężarówki na mojej ulicy). Jak już wspomniałam, takie negatywne sytuacje mają miejsce od czasu do czasu. A jak już kierowca autobusu miejskiego nie zna przepisów i przez to powoduje niebezpieczne zamieszanie na drodze, to uważam, że jest to powód do reakcji.

Ale też raczej się nie pakuję w miejsca, gdzie kierowcy zwyczajowo
nie spodziewaja się roweru

Ale co to jest za tłumaczenie... "Panie Waadzo, no stuknołem, bo tu zazwyczaj przecież tylko auta jeżdżom". Poza tym, facet zrobił mi awanturę już w miejscu, gdzie powinien jechać 50km/h. Na Al. AK (nie Toruńskiej, bo ta jest po drugiej stronie Wisły), jadę od stacji Neste do zjazdu na Bielany *poboczem*. Pasem ruchu jadę tylko krótki odcinek między zjazdem na Bielany a ul. Broniewskiego.

E...nyłejs. Przez dwa lata prowadziłam wojnę na pisma z firmą ITS Michalczewski, który jest przewoźnikiem na mojej trasie, w kwestii palących kierowców i od dawna już nie widziałam palącego kierowcę w autobusie. Może i uda mi się coś zrobić z niekopetentnymi kierowcami, którzy de facto są opłacani z moich podatków.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-10 21:42:51
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
ciman <mazmarcin@gmail.com> napisał(a):
A ja je=BFd=BF=B1c po Warszawie bardzo cz=EAsto spotykam si=EA w ogromn=B1 =
kultur=B1
kierowc=F3w autobus=F3w - mia=BFd=BF=B1ca wi=EAkszo=B6=E6 wyprzedza zje=BFd=
=BFaj=B1c na
s=B1siedni pas, nie wymusza pierwsze=F1stwa, czasem nawet zagaduj=B1 na
=B6wiat=B3ach (w pozytywnym tego s=B3owa znaczeniu). Chyba masz po prostu
pecha. ;)

Potwierdzam, kultura kiermanów autobusowych zazwyczaj jest w najlepszym
porządku. Wyprzedzają prawidłowo, nie czynią kłopotów zazwyczaj, nierzadko
podziękują jak się ich wpuści. --


Data: 2009-09-09 11:51:00
Autor: Jan Srzednicki
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 2009-09-09, Stefandora wrote:
On Sep 9, 1:40 pm, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
O mitycznym zakazie jazdy przy ograniczeniu  do 80 tez slyszalem raz od
jakiegos funkcjonariusza

A ja pierwszy raz usłyszałam dzisiaj rano. Od kierowcy autobusu, który
mnie niemiłosiernie obtrąbił, wykrzyczał swoje racje przez otwarte
okno pukając się w czoło. Na koniec powiedział jeszcze: "Naucz się
przepisów, *blondynko*". Moja niedawno przyjęta postawa Zen skuliła
się i na chwilę zamknęła oczy i zatkała uszy.

Zadzwoniłaś do autobusowni? :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-09 04:53:17
Autor: Stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On Sep 9, 1:51 pm, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:
On 2009-09-09, Stefandora wrote:
> On Sep 9, 1:40 pm, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
>> O mitycznym zakazie jazdy przy ograniczeniu  do 80 tez slyszalem raz od
>> jakiegos funkcjonariusza

> A ja pierwszy raz usłyszałam dzisiaj rano. Od kierowcy autobusu, który
> mnie niemiłosiernie obtrąbił, wykrzyczał swoje racje przez otwarte
> okno pukając się w czoło. Na koniec powiedział jeszcze: "Naucz się
> przepisów, *blondynko*". Moja niedawno przyjęta postawa Zen skuliła
> się i na chwilę zamknęła oczy i zatkała uszy.

Zadzwoniłaś do autobusowni? :)

Nie dzwonię. Piszę :)

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-10 10:37:35
Autor: Kacper Perschke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia 09.09.2009 Stefandora <stefandora@gmail.com> napisała:
[...]
Od kierowcy autobusu, który mnie niemiłosiernie obtrąbił, wykrzyczał swoje
racje przez otwarte okno pukając się w czoło. Na koniec powiedział jeszcze:
"Naucz się przepisów, *blondynko*". [...]

Nie rozjechał? Jeździj dalej.

KAcper

Data: 2009-09-10 21:41:24
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Stefandora <stefandora@gmail.com> napisał(a):
A ja pierwszy raz us=B3ysza=B3am dzisiaj rano. Od kierowcy autobusu, kt=F3r=
y
mnie niemi=B3osiernie obtr=B1bi=B3, wykrzycza=B3 swoje racje przez otwarte
okno pukaj=B1c si=EA w czo=B3o. Na koniec powiedzia=B3 jeszcze: "Naucz si=
=EA
przepis=F3w, *blondynko*". Moja niedawno przyj=EAta postawa Zen skuli=B3a
si=EA i na chwil=EA zamkn=EA=B3a oczy i zatka=B3a uszy.

Złóż skargę o ile kojarzysz datę, godzinę i numery boczne autobusu. Po
pierwsze facet nie miał racji, po drugie nie znał przepisów (a chyba powinien,
skoro jest kierowcą autobusu), a po trzecie jego zadaniem na drodze nie jest
uczyć innych, zwłaszcza metodą na klakson i zderzak. --


Data: 2009-09-11 00:11:46
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Rafał Muszczynko wrote:
  > Złóż skargę o ile kojarzysz datę, godzinę i numery boczne autobusu.

Kojarzę.
http://img197.imageshack.us/img197/9393/ztmx.jpg

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-11 10:19:44
Autor: zly
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia Fri, 11 Sep 2009 00:11:46 +0200, stefandora napisał(a):


Kojarzę.
http://img197.imageshack.us/img197/9393/ztmx.jpg

dobre :) a jesli gadal do ciebie w czasie jazdy a nei na przystanku, to
dopisz, ze chyba wg ich regulaminu, przynajmniej takie maja czesto naklejki
na szybach -  nie wolno im rozmawiac (co prawda z pasazerami, ale to chyba
tu nie ma znaczenia) w czasie jazdy :>
--
marcin

Data: 2009-09-22 18:51:39
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
stefandora wrote:
Rafał Muszczynko wrote:
  > Złóż skargę o ile kojarzysz datę, godzinę i numery boczne autobusu.

Kojarzę.
http://img197.imageshack.us/img197/9393/ztmx.jpg

I dostałam odpowiedź.

"[...]Kierowca autobusu zwrócił Pani uwagę, nie mając racji, a przy tym jak Pani twierdzi naruszył przepisy ruchu drogowego. W przyszłości, gdy znajdzie się Pani w podobnej sytuacji prosimy powiadomić policję, bo to jej funkcjonariusze posiadają odpowiednie uprawnienia, aby ukarać sprawcę wykroczenia w ruchu drogowym.[...]

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-22 16:54:25
Autor: Jan Srzednicki
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 2009-09-22, stefandora wrote:
stefandora wrote:
Rafał Muszczynko wrote:
  > Złóż skargę o ile kojarzysz datę, godzinę i numery boczne autobusu.

Kojarzę.
http://img197.imageshack.us/img197/9393/ztmx.jpg

I dostałam odpowiedź.

"[...]Kierowca autobusu zwrócił Pani uwagę, nie mając racji, a przy tym jak Pani twierdzi naruszył przepisy ruchu drogowego. W przyszłości, gdy znajdzie się Pani w podobnej sytuacji prosimy powiadomić policję, bo to jej funkcjonariusze posiadają odpowiednie uprawnienia, aby ukarać sprawcę wykroczenia w ruchu drogowym.[...]

A burę wewnętrzną dostał?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-22 19:05:05
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Jan Srzednicki wrote:

A burę wewnętrzną dostał?

Chyba nie.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-22 10:10:18
Autor: Michał Wolff
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 22 Wrz, 19:05, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Chyba nie.

I jesteś usatysfakcjonowana?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-22 19:23:06
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Michał Wolff wrote:
On 22 Wrz, 19:05, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Chyba nie.

I jesteś usatysfakcjonowana?

Jestem, bo sprawa została poruszona. Jestem przekonana, że jakaś rozmowa się odbyła z tym kierowcą i nawet jeżeli to nie zmieni jego poglądów na temat rowerzystów na drogach, to myślę, że ponownie się w ten sposób nie zachowa.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-22 10:31:28
Autor: Michał Wolff
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 22 Wrz, 19:23, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Jestem, bo sprawa została poruszona. Jestem przekonana, że jakaś rozmowa
się odbyła z tym kierowcą i nawet jeżeli to nie zmieni jego poglądów na
temat rowerzystów na drogach, to myślę, że ponownie się w ten sposób nie
zachowa.

To różnie może z tym być. A może właśnie go to rozjuszyło i będzie
tępił i wyzywał rowerzystów gdzie się da? A może standardowo tak
odpisują na listy, jeśli nie ma jakiś poważnych roszczeń? Trudno
przewidzieć
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-22 19:42:48
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Michał Wolff wrote:
On 22 Wrz, 19:23, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Jestem, bo sprawa została poruszona. Jestem przekonana, że jakaś rozmowa
się odbyła z tym kierowcą i nawet jeżeli to nie zmieni jego poglądów na
temat rowerzystów na drogach, to myślę, że ponownie się w ten sposób nie
zachowa.

To różnie może z tym być. A może właśnie go to rozjuszyło i będzie
tępił i wyzywał rowerzystów gdzie się da?

Tak, napewno. Tym listem właśnie ściągnęłam wszelkie plagi na brać rowerową  - wściekłych kierowców autobusowych goniących biednych rowerzystów, wyrastające jak grzyby po deszczu znaki zakazu jazdy rowerem nawet na ddr.... The Apocalypse according to MW...

A może standardowo tak
odpisują na listy, jeśli nie ma jakiś poważnych roszczeń? Trudno
przewidzieć.

Oczywiście, że tak standardowo odpisują. Musiałabym być totalnie naiwna sądząc, że faktycznie facet będzie klęczał na grochu w kącie po godzinach. Zazwyczaj wygląda to tak, że Zdzichu wezwie Mańka do gabinetu, klepnie przyjacielsko po plecach i powie mu, że są wariaci wśród nas i niestety, są przesłanki w postaci PORD, że nie należy ich krzywdzić, a wręcz tolerować. Trochę podumają nad upadającym porządkiem społecznym i rozejdą się w swoje strony. I o to mi chodziło.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-22 10:48:48
Autor: Michał Wolff
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 22 Wrz, 19:42, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Tak, napewno. Tym listem właśnie ściągnęłam wszelkie plagi na brać
rowerową  - wściekłych kierowców autobusowych goniących biednych
rowerzystów, wyrastające jak grzyby po deszczu znaki zakazu jazdy
rowerem nawet na ddr.... The Apocalypse according to MW...

Oczywiście, że tak standardowo odpisują. Musiałabym być totalnie naiwna
sądząc, że faktycznie facet będzie klęczał na grochu w kącie po
godzinach. Zazwyczaj wygląda to tak, że Zdzichu wezwie Mańka do
gabinetu, klepnie przyjacielsko po plecach i powie mu, że są wariaci
wśród nas i niestety, są przesłanki w postaci PORD, że nie należy ich
krzywdzić, a wręcz tolerować. Trochę podumają nad upadającym porządkiem
społecznym i rozejdą się w swoje strony. I o to mi chodziło.

Piękne!
Ładnie się dałaś wkręcić :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-22 19:51:00
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Michał Wolff wrote:
Ładnie się dałaś wkręcić :))

Wiesz, nie muszę się dawać wkręcać. Przez dwa lata dzień w dzień rozpatrywałam reklamacje. Doskonale wiem jak to wygląda.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-22 10:58:48
Autor: Michał Wolff
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 22 Wrz, 19:51, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Wiesz, nie muszę się dawać wkręcać. Przez dwa lata dzień w dzień
rozpatrywałam reklamacje. Doskonale wiem jak to wygląda.

A to była reklamacja? I jak rozumiem te reklamacje w ZDM
rozpatrywałaś?:)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-22 20:12:13
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Michał Wolff wrote:
On 22 Wrz, 19:51, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Wiesz, nie muszę się dawać wkręcać. Przez dwa lata dzień w dzień
rozpatrywałam reklamacje. Doskonale wiem jak to wygląda.

A to była reklamacja? I jak rozumiem te reklamacje w ZDM
rozpatrywałaś?:)

A Ty wiesz coś więcej i wniesiesz do rozmowy czy tylko będziesz kombinować pod wąsem jak tu się jeszcze posprzeciwiać trochę? Bo rozumiem, że masz podstawy do tego by twierdzić, że jest inaczej?

Dla Twojej informacji rozpatrywałam reklamacje wynikające z błędów, najczęściej celowych, pracowników mojej firmy - tzw. oszustwa, naciągania. Wiem jak wyglądają rozmowy dyscyplinarne i wiem też, że jak już przedstawiciel firmy decyduje się odpowiedzieć na piśmie, to jakaś rozmowa miała miejsce - abstrahując od formy i treści.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-23 07:21:20
Autor: zly
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia Tue, 22 Sep 2009 10:31:28 -0700 (PDT), Michał Wolff napisał(a):


To różnie może z tym być. A może właśnie go to rozjuszyło i będzie
tępił i wyzywał rowerzystów gdzie się da?

wyjasniles wiec pomine :P

A może standardowo tak
odpisują na listy, jeśli nie ma jakiś poważnych roszczeń? T

W obu odpowiedziach ktore dostalem, byla informacja, ze odbyli z
pracownikiem rozmowe pouczajaca/dyscyplinujaca
--
marcin

Data: 2009-09-10 21:38:59
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Stefandora <stefandora@gmail.com> napisał(a):
On Sep 9, 10:55=A0am, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
> Dnia Wed, 9 Sep 2009 01:49:36 -0700 (PDT), Stefandora napisa=B3(a):
>
> > Pls, b=EAd=EA zobowi=B1zana za pomoc - musz=EA wiedzie=E6 dok=B3adnie j=
ak to jest.
> > Z g=F3ry bardzo dzi=EAkuj=EA.
>
> dokladnie to Ci nikt nie powie. Wjazd od modlinskiej jest powiedzmy
> dyskusyjny, bo na modlinskiej jest zakaz, ale na trase mozna legalnie
> wjechac np od labiszynskiej czy marywilskiej/wysockiego i smialo ciac do
> przodu.

Godzin=EA temu zadzwoni=B3am do Wydzia=B3u Ruchu Drogowego w Sto=B3ecznej
Komendzie Drogowej i zada=B3am to pytanie (dok=B3adnie o zezwolenie jazdy
rowerem przez most Grota i dalej do wiaduktu z ul. S=B3owackiego.
Zapytali jakie stoj=B1 tam znaki - nie pami=EAta=B3am dok=B3adnie, wi=EAc
poda=B3am, =BFe ograniczenie ruchu do 80km/h. Co=B6 tam zacz=EA=B3i mamrota=
=E6 o
zakazie gdy na wielopasm=F3wce jest podwy=BFszona pr=EAdko=B6=E6 do 80km/h,=
 ale
gdy poprosi=B3am o wskazanie artyku=B3u w kodeksie, kt=F3ry to reguluje, to
poprosili o kontakt za chwil=EA, bo musz=B1 poszuka=E6. No i zadzwoni=B3am.
Potwierdzili, =BFe mo=BFna, ale zaznaczy=B3, =BFe je=BFeli jest chodnik, al=
bo
=B6cie=BFka, to powinnam ni=B1 jecha=E6 (nie ma). Powiedzia=B3 te=BF, =BFe =
mu si=EA
wydaje, =BFe tam s=B1 znaki B-9 (nie ma).

Nie masz obowiązku jechać chodnikiem. Możesz jechać chodnikiem, gdy prędkość
na ulicy jest podwyższona poza 50km/h. Możesz, ale NIE MUSISZ. B-9 nie ma tam,
drogi rowerowej też nie.


--


Data: 2009-09-11 02:48:54
Autor: Michał Wolff
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 9 Wrz, 13:36, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

No i zadzwoniłam.
Potwierdzili, że można, ale zaznaczył, że jeżeli jest chodnik, albo
ścieżka, to powinnam nią jechać (nie ma). Powiedział też, że mu się
wydaje, że tam są znaki B-9 (nie ma).

Licho nie śpi, kto wie - może właśnie skłoniłaś kogoś do postawienia
tam takiego znaku :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-11 14:32:14
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Michał Wolff wrote:
On 9 Wrz, 13:36, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

No i zadzwoniłam.
Potwierdzili, że można, ale zaznaczył, że jeżeli jest chodnik, albo
ścieżka, to powinnam nią jechać (nie ma). Powiedział też, że mu się
wydaje, że tam są znaki B-9 (nie ma).

Licho nie śpi, kto wie - może właśnie skłoniłaś kogoś do postawienia
tam takiego znaku :))

No pewnie. Lepiej siedzieć cicho i nie prowokować.

--
dorota
szprota

Data: 2009-09-11 05:55:01
Autor: Michał Wolff
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 11 Wrz, 14:32, stefandora <dorro...@gazeta.pl> wrote:

No pewnie. Lepiej siedzieć cicho i nie prowokować.

Różnie z tym bywa. raz warto zrobić awanturę, raz siedzieć cicho. I
wcale nie zawsze tym głośniejszym i asertywnym to wychodzi na zdrowie.
Jak postawią tam zakaz - to będziemy przynajmniej wiedzieć komu to
zawdzięczamy :)

A w tym konkretnym przypadku - co Ci dała ich odpowiedź? Niewiele, bo
skoro nie wiedzą jakie tam jest oznakowanie - to jak mogą się rzeczowo
wypowiadać? Powiedzą Ci tylko tyle co wynika z przepisów - a o to nie
potrzeba nigdzie dzwonić, wystarczy przeczytać kodeks, ewentualnie
zapytać się tutaj, gdzie wielu ludzi zna się na przepisach lepiej od
policji (smutne ale prawdziwe)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-11 15:21:07
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Michał Wolff wrote:
On 11 Wrz, 14:32, stefandora <dorro...@gazeta.pl> wrote:

No pewnie. Lepiej siedzieć cicho i nie prowokować.

Różnie z tym bywa. raz warto zrobić awanturę, raz siedzieć cicho. I
wcale nie zawsze tym głośniejszym i asertywnym to wychodzi na zdrowie.
Jak postawią tam zakaz - to będziemy przynajmniej wiedzieć komu to
zawdzięczamy :)

Policjantowi?

A w tym konkretnym przypadku - co Ci dała ich odpowiedź?

Nie wiedzieli podczas pierwszej rozmowy. Poprosili, abym oddzwoniła, bo potrzebowali czasu, by sprawdzić, chyba nawet dzwonili do ZDM.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-11 06:38:29
Autor: Michał Wolff
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 11 Wrz, 15:21, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Policjantowi?

Nie policjantowi, tylko temu co mu przypomniał. Szansa na to pewnie
minimalna, ale jednak jest, zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że w
rozmowie z ZDM wyraził sugestię, że zakaz tam powinien jednak być.

Nie wiedzieli podczas pierwszej rozmowy. Poprosili, abym oddzwoniła, bo
potrzebowali czasu, by sprawdzić, chyba nawet dzwonili do ZDM.

Że Ciebie zacytuję:
"Powiedział też, że mu się wydaje, że tam są znaki B-9 (nie ma).. "

Jak widać nie bardzo sprawdzili, skoro tej kluczowej informacji dla
oceny legalności przejazdu nie posiedli :))
--
http://www.wyprawyrowerowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-11 16:04:51
Autor: stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Michał Wolff wrote:
On 11 Wrz, 15:21, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Policjantowi?

Nie policjantowi, tylko temu co mu przypomniał. Szansa na to pewnie
minimalna, ale jednak jest, zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że w
rozmowie z ZDM wyraził sugestię, że zakaz tam powinien jednak być.

Ja bym się jednak upierała przy tym, że obecność znaku zawdzięczałabym temu, kto go tam postawił... ale to tylko ja.

Anywho... miłego weekendu, rower u lekarza, idę dreptać.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-14 23:18:04
Autor: Krzysztof Olszak
|WAW| Aleja Armii Krajowej
stefandora pisze:

Jak postawią tam zakaz - to będziemy przynajmniej wiedzieć komu to
zawdzięczamy :)

Policjantowi?

Policja moze o to wystapic do zarzadcy drogi. A ten aby postawic znak musi miec zgode inzyniera ruchu. W Warszawie bedzie to imc Galas oczywiscie. I temu panu mozna potem skladac dowody wdziecznosci ;-)

Krzysztof

Data: 2009-09-10 21:37:59
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał(a):
Dnia Wed, 9 Sep 2009 01:49:36 -0700 (PDT), Stefandora napisał(a):

> Pls, będę zobowiązana za pomoc - muszę wiedzieć dokładnie jak to jest.
> Z góry bardzo dziękuję.

dokladnie to Ci nikt nie powie. Wjazd od modlinskiej jest powiedzmy
dyskusyjny, bo na modlinskiej jest zakaz

Od Konwaliowej do grota już nie ma zakazu. --


Data: 2009-09-09 15:49:15
Autor: Wojtek Paszkowski
|WAW| Aleja Armii Krajowej

"Stefandora" <stefandora@gmail.com> wrote in message news:799c5d18-1d04-481e-9bbe-f32e8898c9fcj39g2000yqh.googlegroups.com...

w zeszłym roku był na grupie wątek na temat tego czy jazda rowerem po
Al. AK jest legalna, ale brakowało tam konkretów, natomiast było
mnóstwo przekonań - w tym moich :)

msz legalność jazdy po AK i moście "Grota" jest chyba typowym przykładem niedbalstwa panów od organizacji ruchu (wyjątkowo na korzyść rowerzystów), bo akurat zakaz wjazdu na tę drogę miałby uzasadnienie jak mało gdzie indziej (zwłaszcza ze względu na te węzły przy Wiśle, szczególnie na lewym brzegu). Może po prostu nikomu nawet nie przyszło do głowy, że jednak trochę rowerzystów będzie się tam pchać jezdnią ;)
Przy wszelkich nowych drogach o podwyższonej prędkości niestety już nie ma co na takie luki liczyć; nawet tam, gdzie warunki są znacznie lepsze, z automatu jest wrzucany B-9. Dla przykładu nowy most na obwodnicy Płocka, gdzie alternatywy przejezdnej rowerowo brak (najbliższy most przez Wisłę bez zakazu jazdy rowerem jest bodajże dopiero w Wyszogrodzie) ruch jest (przynajmniej na razie) znikomy, nie ma tak kilerskich węzłow, a rowerzysta miałby do swojej dyspozycji siebie dwumetrowe pobocze (obok 2x2 pasów dla samochodów)

pozdr

Data: 2009-09-10 01:02:37
Autor: Stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On Sep 9, 3:49 pm, "Wojtek Paszkowski" <wo...@nawirtualnej.polsce>
wrote:
"Stefandora" <stefand...@gmail.com> wrote in message

news:799c5d18-1d04-481e-9bbe-f32e8898c9fcj39g2000yqh.googlegroups.com...

> w zeszłym roku był na grupie wątek na temat tego czy jazda rowerem po
> Al. AK jest legalna, ale brakowało tam konkretów, natomiast było
> mnóstwo przekonań - w tym moich :)

msz legalność jazdy po AK i moście "Grota" jest chyba typowym przykładem
niedbalstwa panów od organizacji ruchu (wyjątkowo na korzyść rowerzystów),
bo akurat zakaz wjazdu na tę drogę miałby uzasadnienie jak mało gdzie
indziej (zwłaszcza ze względu na te węzły przy Wiśle, szczególnie na lewym
brzegu). Może po prostu nikomu nawet nie przyszło do głowy, że jednak trochę
rowerzystów będzie się tam pchać jezdnią ;)

Zgadza się. Ale alternatywa jest mało ciekawa. Może niewiele dłuższa,
ale bardziej czasochłonna. A wiadomo, ja rano nigdy nie mam czasu ;)

Dla przykładu nowy most na obwodnicy Płocka,
gdzie alternatywy przejezdnej rowerowo brak (najbliższy most przez Wisłę bez
zakazu jazdy rowerem jest bodajże dopiero w Wyszogrodzie)

Nooo... to jak się przejeżdża?

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-10 10:35:57
Autor: Wojtek Paszkowski
|WAW| Aleja Armii Krajowej
"Stefandora" <stefandora@gmail.com> wrote in message news:45c11ffe-a383-4717-8970-9e5dcf87046cg31g2000yqc.googlegroups.com...

Zgadza się. Ale alternatywa jest mało ciekawa. Może niewiele dłuższa,
ale bardziej czasochłonna. A wiadomo, ja rano nigdy nie mam czasu ;)

na razie to jeszcze luz, bo rano most pewnie sobie stoi. Ale jak już w końcu wybudują most północny i nie dość, że na Grocie się poluzuje i auta zaczną jeszcze szybciej jeździć, to do tego dramatycznie wzrośnie liczba aut zjeżdżających od północy z Wisłostrady w AK w stronę Powązek i wtedy dopiero będzie niezła jazda na tym węźle ;)

Nooo... to jak się przejeżdża?

nie miałem dylematów, bo jechałem bs-em ;) Ale pewnie jak się jest leniem albo ścigantem to zlewa się zakaz, a jak jest się jezdniofobem albo legalistą, to jedzie się szeroką częścią dla pieszych. Która ma niestety ten minus, że jest tylko nad Wisłą, a nie jest dociągnięta do skarpy - przez co trzeba spadać na dno doliny i szukać jakiejś drogi na górę skarpy (z tego przynajmniej co dostrzegłem zza okrągłej kierownicy).

Ale to i tak ultrawygodny rowerowo most w porównaniu starym moście w Płocku, gdzie jest zakaz na wąziutkiej i bardzo ruchliwej jezdni i również wąziutki i ruchliwy chodniczek. Generalnie z tymi mostami wiślanymi nie jest najlepiej, o ile w przypadku starych konstrukcji można to jeszcze zrozumieć, to lekkim skandalem jest przedostatni most na Wiśle (Martwej), nowy most wantowy w Gdańsku - gdzie przewidziano tylko ruch samochodowy (mimo że byłby tam potencjalnie spory ruch i pieszy, i rowerowy).

Tak na marginesie dyskusji - które mosty wiślane są dostępne dla rowerów?

Gdańsk, Most Siennicki: całkiem dobra droga dla rowerów
Kiezmark (DK7) brak zakazu, brak pobocza ale jezdnia szeroka
Tczew (stary most) brak, wąsko ale mały i niespieszny ruch lokalny
Knybawa (DK22) brak, szeroko
Grudziądz brak zakazu, ale nie jestem pewien, czy nie ma ciągu pieszorowerowego na chodniku, tak czy inaczej na jezdni jest tam nieciekawie, rower robi za zawalidrogę
Świecie: ??
Fordon - chyba ok
Toruń stary most - chyba ciąg pieszorowerowy po jednej stronie
Włocławek - chyba zakazy (?)
Płock - zakazy, brak dróg dla rowerów
Wyszogród - brak zakazu, niezły hardkor ze względu na tiry (most się buja cały czas chyba na pół metra ;) ale dość szeroko;
Kazuń - droga ekspresowa.
Nowy Dwór - ?

A jak jest wyżej?

pozdr

Data: 2009-09-10 01:58:56
Autor: Stefandora
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On Sep 10, 10:35 am, "Wojtek Paszkowski" <wo...@nawirtualnej.polsce>
wrote:
na razie to jeszcze luz, bo rano most pewnie sobie stoi.

W kierunku Woli nie stoi. Korek zaczyna się od Gen. Maczka/
Powązkowskiej. Poza za tym po ulicy na moście jeżdżę sporadycznie,
tylko w kierunku Targówka, gdy mi się spieszy i gdy jest korek.
Częściej zimą, bo latem jest tam makabrycznie (upał i stojące
spaliny).

Ale jak już w końcu
wybudują most północny

Czekam z utęsknieniem. Dzień w dzień ta sama trasa, już mi się
znudziła. Znam dokładnie każdy centymetr. Most Północny z pewnością
będzie miał drogę dla rowerów, tylko ciekawa jestem jak będzie
wyglądał już po drugiej stronie dojazd do Trasy Prymasa 1000-lecia.

A propos, ostatnio przyjrzałam się budowanej kładce wzdłuż
przebudowywanej Trasy Prymasa 1000-lecia (węzeł S8). Biegnie wysoko,
więc to już będzie trzeci "pagórek" po drodze :) Aha, oczywiście
zostanie nam zafundowany skręt na 90 stopni.

Tak na marginesie dyskusji - które mosty wiślane są dostępne dla rowerów?
Toruń stary most - chyba ciąg pieszorowerowy po jednej stronie

Dokładnie.

Nowy Dwór - ?

Jest wąski chodnik.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-10 21:55:24
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Stefandora <stefandora@gmail.com> napisał(a):
On Sep 10, 10:35=A0am, "Wojtek Paszkowski" <wo...@nawirtualnej.polsce>
wrote:
 Most P=F3=B3nocny z pewno=
=B6ci=B1
b=EAdzie mia=B3 drog=EA dla rower=F3w, tylko ciekawa jestem jak b=EAdzie
wygl=B1da=B3 ju=BF po drugiej stronie dojazd do Trasy Prymasa 1000-lecia.

Kiepsko. O ile most będzie miał drogi rowerowe o tyle za mostem Trasa Mostu
Północnego od Encyklopedycznej do węzła Młociny ma jej nie mieć. Bedziesz więc
skazana na jazdę przez marymoncką (o ile powstanie tam w końcu ściezka, która
est w planach od 2006 roku, albo Wisłostradą). Ewentualnie jezdniami.


--


Data: 2009-09-10 11:20:21
Autor: Kacper Perschke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia 10.09.2009 Wojtek Paszkowski <wo.pa@nawirtualnej.polsce> napisał:
[...]
to lekkim skandalem jest przedostatni most na Wiśle (Martwej), nowy most wantowy w Gdańsku - gdzie przewidziano tylko ruch samochodowy (mimo że byłby tam potencjalnie spory ruch i pieszy, i rowerowy).

Tam jest chodnik dla pieszych po obu stronach mostu. W zeszłym roku przebyłem
go chodnikiem dla pieszych do Lenartowicza do Elbląskiej. Rzeczywiście chodnik
jest tak wąski jak na Grocie w Warszawie, albo bardziej. Prowadzić masakra,
jechać niebezpiecznie.  W tym roku widziałem straĹź miejską wlepiającą mandat
rowerzyście na wjeździe na most od ulicy Lenartowicza.

[...]
Kiezmark (DK7) brak zakazu, brak pobocza ale jezdnia szeroka

Most króciutki i ładny, ale DK7 oznacza masę oszołomów w blachosmrodach. Ja bym
zalecał Sobieszewo i prom w Świbno/Mikoszewo. Mostem w Sobieszewie jechałem
nawierzchnią, a nie chodnikiem, a promem jest całkiem miło. Zdaję sobie sprawę,
że to jest propozycja mniej więcej od kwietnia do października. Dodatkowa uwaga
było chyba na grupie, albo ktoś z Gdańska mnie ostrzegał. W czerwcu-sierpniu na
odcinku leśnym ulicy Turystycznej policja lubi łapać za brak oświetlenia.

KAcper

Data: 2009-09-10 11:39:46
Autor: fabian
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Kacper Perschke wrote:
[...]
Kiezmark (DK7) brak zakazu, brak pobocza ale jezdnia szeroka

Most króciutki i ładny, ale DK7 oznacza masę oszołomów w blachosmrodach. Ja bym

Bardzo fajnie się jedzie DK7, ładne pobocze :)

zalecał Sobieszewo i prom w Świbno/Mikoszewo. Mostem w Sobieszewie jechałem
nawierzchnią, a nie chodnikiem, a promem jest całkiem miło.

Tylko na wyspie Sobieszewskiej jest ddr na długim odcinku, pomiędzy mostem pontonowym, a promem.

Zdaję sobie sprawę,
że to jest propozycja mniej więcej od kwietnia do października. Dodatkowa uwaga
było chyba na grupie, albo ktoś z Gdańska mnie ostrzegał. W czerwcu-sierpniu na
odcinku leśnym ulicy Turystycznej policja lubi łapać za brak oświetlenia.

W dzień czy po zmroku lub ograniczonej widoczności?

KAcper

Data: 2009-09-10 12:17:46
Autor: Kacper Perschke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia 10.09.2009 fabian <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał:
[...]
Tylko na wyspie Sobieszewskiej jest ddr na długim odcinku, pomiędzy mostem pontonowym, a promem.

Na razie, czyli 2009-08-31, ta ddr częściowo nie istnieje od strony Sobieszewa.
Poniższa uwaga o policji odnosi się do tego odcinka drogi 501.

[...] Dodatkowa uwaga było chyba na grupie, albo ktoś z Gdańska mnie
ostrzegał. W czerwcu-sierpniu na odcinku leśnym ulicy Turystycznej policja
lubi łapać za brak oświetlenia.
W dzień czy po zmroku lub ograniczonej widoczności?

W słoneczny dzień kiedy po wjeździe do lasu ma się wrażenie, że "jest noc".
Ja to usłyszałem/czytałem od kogoś. Czyli informacja z drugiej ręki. W 2008,
ani 2009  patrolu nie spotkałem. Bywam rzadko.

KAcper

Data: 2009-09-10 10:34:04
Autor: Jan Srzednicki
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 2009-09-10, Kacper Perschke wrote:
Dnia 10.09.2009 fabian <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał:
[...] Dodatkowa uwaga było chyba na grupie, albo ktoś z Gdańska mnie
ostrzegał. W czerwcu-sierpniu na odcinku leśnym ulicy Turystycznej policja
lubi łapać za brak oświetlenia.
W dzień czy po zmroku lub ograniczonej widoczności?

W słoneczny dzień kiedy po wjeździe do lasu ma się wrażenie, że "jest noc".
Ja to usłyszałem/czytałem od kogoś. Czyli informacja z drugiej ręki. W 2008,
ani 2009  patrolu nie spotkałem. Bywam rzadko.

Niech mnie ktoś poprawi, jesli się mylę, ale ograniczona widoczność to
utrudnione warunki atmosferyczne, tylko i wyłącznie. I mają się nijak do
cieni drzew - czy mi coś umyka?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-10 12:53:47
Autor: Wojtek Paszkowski
|WAW| Aleja Armii Krajowej
"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message news:slrnhahlgs.2v97.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

Niech mnie ktoś poprawi, jesli się mylę, ale ograniczona widoczność to
utrudnione warunki atmosferyczne, tylko i wyłącznie. I mają się nijak do
cieni drzew - czy mi coś umyka?

o, to obowiązek _posiadania_ oświetlenia i odblasku jest uzależniony od zaistnienia zmniejszonej przejrzystości powietrza?

Tak na marginesie, abstrahując od prawnego wymogu, to akurat w warunkach takich jak wspomniane (zacienione drogi, aleje w słoneczny dzień, spory ruch) używanie oświetlenia, zwłaszcza tylnego, jest jak najbardziej porządane.

pozdr

Data: 2009-09-10 10:58:36
Autor: Jan Srzednicki
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On 2009-09-10, Wojtek Paszkowski wrote:
"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message news:slrnhahlgs.2v97.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

Niech mnie ktoś poprawi, jesli się mylę, ale ograniczona widoczność to
utrudnione warunki atmosferyczne, tylko i wyłącznie. I mają się nijak do
cieni drzew - czy mi coś umyka?

o, to obowiązek _posiadania_ oświetlenia i odblasku jest uzależniony od zaistnienia zmniejszonej przejrzystości powietrza?

Y, znaczy chodziło o samo posiadanie, a nie o włączenie? Jeśli tak, to
źle doczytałem, przepraszam. :)

Tak na marginesie, abstrahując od prawnego wymogu, to akurat w warunkach takich jak wspomniane (zacienione drogi, aleje w słoneczny dzień, spory ruch) używanie oświetlenia, zwłaszcza tylnego, jest jak najbardziej porządane.

Miałeś na myśli "porządne" czy "pożądane"? :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-10 13:01:52
Autor: Wojtek Paszkowski
|WAW| Aleja Armii Krajowej
"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message
news:slrnhahmus.2v97.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

Y, znaczy chodziło o samo posiadanie, a nie o włączenie? Jeśli tak, to
źle doczytałem, przepraszam. :)

w przypadku 95% potencjalnych mandatobiorców pewnie nie stanowiłoby to
róşnicy ;)

porządane.
Miałeś na myśli "porządne" czy "pożądane"? :)

ups, załóżmy, że to pierwsze.

pozdr

Data: 2009-09-10 13:03:21
Autor: Mariusz Kruk
|WAW| Aleja Armii Krajowej
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
[...] Dodatkowa uwaga było chyba na grupie, albo ktoś z Gdańska mnie
ostrzegał. W czerwcu-sierpniu na odcinku leśnym ulicy Turystycznej policja
lubi łapać za brak oświetlenia.
W dzień czy po zmroku lub ograniczonej widoczności?
W słoneczny dzień kiedy po wjeździe do lasu ma się wrażenie, że "jest noc".
Ja to usłyszałem/czytałem od kogoś. Czyli informacja z drugiej ręki. W 2008,
ani 2009  patrolu nie spotkałem. Bywam rzadko.
Niech mnie ktoś poprawi, jesli się mylę, ale ograniczona widoczność to
utrudnione warunki atmosferyczne, tylko i wyłącznie. I mają się nijak do
cieni drzew - czy mi coś umyka?

Przede wszystkim, to w PoRD nie ma mowy o "ograniczonej widoczności",
tylko o "zmniejszonej przejrzystości powietrza". Poza tym, Art.51:
[...]
6. Przepisów ust. 1-3 nie stosuje się do kierującego pojazdem, który nie
jest wyposażony w światła mijania, drogowe lub światła do jazdy
dziennej. Kierujący takim pojazdem w czasie od zmierzchu do świtu lub w
tunelu jest obowiązany używać świateł stanowiących obowiązkowe
wyposażenie pojazdu.
[...]

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2009-09-10 21:24:56
Autor: Ryszard Mikke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Wojtek Paszkowski <wo.pa@nawirtualnej.polsce> napisał(a):
"Stefandora" <stefandora@gmail.com> wrote in message news:45c11ffe-a383-4717-8970-9e5dcf87046cg31g2000yqc.googlegroups.com...

> Zgadza się. Ale alternatywa jest mało ciekawa. Może niewiele dłuższa,
> ale bardziej czasochłonna. A wiadomo, ja rano nigdy nie mam czasu ;)

na razie to jeszcze luz, bo rano most pewnie sobie stoi. Ale jak już w końcu wybudują most północny i nie dość, że na Grocie się poluzuje i auta zaczną jeszcze szybciej jeździć, to do tego dramatycznie wzrośnie liczba aut zjeżdżających od północy z Wisłostrady w AK w stronę Powązek i wtedy dopiero będzie niezła jazda na tym węźle ;)

> Nooo... to jak się przejeżdża?

nie miałem dylematów, bo jechałem bs-em ;) Ale pewnie jak się jest leniem albo ścigantem to zlewa się zakaz, a jak jest się jezdniofobem albo legalistą, to jedzie się szeroką częścią dla pieszych. Która ma niestety ten minus, że jest tylko nad Wisłą, a nie jest dociągnięta do skarpy - przez co trzeba spadać na dno doliny i szukać jakiejś drogi na górę skarpy (z tego przynajmniej co dostrzegłem zza okrągłej kierownicy).

Ale to i tak ultrawygodny rowerowo most w porównaniu starym moście w Płocku, gdzie jest zakaz na wąziutkiej i bardzo ruchliwej jezdni i również wąziutki i ruchliwy chodniczek. Generalnie z tymi mostami wiślanymi nie jest najlepiej, o ile w przypadku starych konstrukcji można to jeszcze zrozumieć, to lekkim skandalem jest przedostatni most na Wiśle (Martwej), nowy most wantowy w Gdańsku - gdzie przewidziano tylko ruch samochodowy (mimo że byłby tam potencjalnie spory ruch i pieszy, i rowerowy).

Tak na marginesie dyskusji - które mosty wiślane są dostępne dla rowerów?

Gdańsk, Most Siennicki: całkiem dobra droga dla rowerów
Kiezmark (DK7) brak zakazu, brak pobocza ale jezdnia szeroka
Tczew (stary most) brak, wąsko ale mały i niespieszny ruch lokalny
Knybawa (DK22) brak, szeroko
Grudziądz brak zakazu, ale nie jestem pewien, czy nie ma ciągu pieszorowerowego na chodniku, tak czy inaczej na jezdni jest tam nieciekawie, rower robi za zawalidrogę
Świecie: ??
Fordon - chyba ok
Toruń stary most - chyba ciąg pieszorowerowy po jednej stronie
Włocławek - chyba zakazy (?)
Płock - zakazy, brak dróg dla rowerów
Wyszogród - brak zakazu, niezły hardkor ze względu na tiry (most się buja cały czas chyba na pół metra ;) ale dość szeroko;
Kazuń - droga ekspresowa.
Nowy Dwór - ?

A jak jest wyżej?

Warszawa: Gdański, Śląsko-Dabrowski i Poniatowskiego dostepne,
Świętokrzyski i Siekierkowski mają ścieżki (na Siekierkowskim
nawet w miarę zgrane z dojazdami). Góra Kalwaria: Dostepny, ale nieprzyjemny (TIRy, wąsko).
Im obok jest kultowy most kolejowy ;)

rmikke

--


Data: 2009-09-10 21:59:17
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Ryszard Mikke <rmikke@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Warszawa: Gdański, Śląsko-Dabrowski i Poniatowskiego dostepne,
Świętokrzyski i Siekierkowski mają ścieżki (na Siekierkowskim
nawet w miarę zgrane z dojazdami).

Gdański tez ma ścieżkę rowerową. Dolnym poziomem mostu, po południowej stronie
biegnie. Po stronie Pragi jest nań dojazd, gorzej po stronie Śródmieścia -
wszyscy tną po trawniku obok schodów.

Góra Kalwaria: Dostepny, ale nieprzyjemny (TIRy, wąsko).
Im obok jest kultowy most kolejowy ;)
 Sam most to pikuś. Gorszy jest tam podjazd pod skarpę za mostem. Dlatego jak
już przekraczam tam Wisłę, to raczej w relacji z zachodu na wschód. Wtedy
najpierw na wąskim odcinku skarpy jest z górki, więc raczej nikt nie
wyprzedza, później szybko most, a dalej jest już pobocze. Jadąc ze wschodu jedzie się najpierw przez wąski most, a później pod skarpę
wspina się 10-15km/h -i tam  tez nie ma pobocza.

--


Data: 2009-09-10 22:50:06
Autor: Ryszard Mikke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
=?ISO-8859-2?Q?Rafa=B3_Muszczynko?= <roweroraffi@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Ryszard Mikke <rmikke@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): > Warszawa: Gdański, Śląsko-Dabrowski i Poniatowskiego dostepne,
> Świętokrzyski i Siekierkowski mają ścieżki (na Siekierkowskim
> nawet w miarę zgrane z dojazdami). Gdański tez ma ścieżkę rowerową. Dolnym poziomem mostu, po południowej stronie
biegnie. Po stronie Pragi jest nań dojazd, gorzej po stronie Śródmieścia -
wszyscy tną po trawniku obok schodów.

O masz...

Jeżdżę rzadko i zwykle z Ronda Starzyńskiego.
Kolejne miejsce, gdzie można pojechać ścieżką...
jak się o niej wie.

rmikke

--


Data: 2009-09-11 11:40:31
Autor: Kacper Perschke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia 10.09.2009 Rafał_Muszczynko <roweroraffi@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał:
[...]
Gdański tez ma ścieżkę rowerową. Dolnym poziomem mostu, po południowej stronie
biegnie. Po stronie Pragi jest nań dojazd, gorzej po stronie Śródmieścia -
wszyscy tną po trawniku obok schodów.

Wczoraj konsultowałem się z Zielonym Mazowszem na temat oficjalnej drogi
prowadzącej do powstania ddr na tym odcinku. Kiedy będę miał gotową procedurę
odezwę się na grupie.

KAcper

Data: 2009-09-11 11:42:48
Autor: Kacper Perschke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia 10.09.2009 Ryszard Mikke <rmikke@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał:
Góra Kalwaria: Dostepny, ale nieprzyjemny (TIRy, wąsko).

Jeździłem 4 razy. Daje radę. Ciągi piesze po obu stronach mostu bardzo
przyjemne. Nieprzyjemne są odcinki doprowadzające do mostu.

Im obok jest kultowy most kolejowy ;)

Dziękuję - nie.

KAcper

Data: 2009-09-12 20:45:15
Autor: Ryszard Mikke
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Kacper Perschke <zbp.yvnzt@rxupferc.ercpnx> napisał(a):
Dnia 10.09.2009 Ryszard Mikke <rmikke@WYTNIJ.gazeta.pl> napisaĹ&#65533;:
> GĂłra Kalwaria: Dostepny, ale nieprzyjemny (TIRy, wÄ&#65533;sko).

JeĹşdziĹ&#65533;em 4 razy. Daje radÄ&#65533;.

To mam trochę większe doświadczenie :) Z tą drogą, znaczy.
Penie, że daje radę, nawet zimą się tamtędy telepałem.

CiÄ&#65533;gi piesze po obu stronach mostu bardzo
przyjemne. Nieprzyjemne sÄ&#65533; odcinki doprowadzajÄ&#65533;ce do mostu.

No jak, ciągiem pieszym? Dyć to nielegalne :)

> Im obok jest kultowy most kolejowy ;)

DziÄ&#65533;kujÄ&#65533; - nie.

Bo?

rmikke

--


Data: 2009-09-10 21:53:10
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Wojtek Paszkowski <wo.pa@nawirtualnej.polsce> napisał(a):
Tak na marginesie dyskusji - które mosty wiślane są dostępne dla rowerów?

Gdańsk, Most Siennicki: całkiem dobra droga dla rowerów
Kiezmark (DK7) brak zakazu, brak pobocza ale jezdnia szeroka
Tczew (stary most) brak, wąsko ale mały i niespieszny ruch lokalny
Knybawa (DK22) brak, szeroko
Grudziądz brak zakazu, ale nie jestem pewien, czy nie ma ciągu pieszorowerowego na chodniku, tak czy inaczej na jezdni jest tam nieciekawie, rower robi za zawalidrogę
Świecie: ??
Fordon - chyba ok
Toruń stary most - chyba ciąg pieszorowerowy po jednej stronie
Włocławek - chyba zakazy (?)
Płock - zakazy, brak dróg dla rowerów
Wyszogród - brak zakazu, niezły hardkor ze względu na tiry (most się buja cały czas chyba na pół metra ;) ale dość szeroko;
Kazuń - droga ekspresowa.
Nowy Dwór - ?

Nowy Dwór chyba nie ma zakazu. W każdym razie nie pamiętam by był, a jechałem
nim ostatnio. Jutro znowu tam będę, to sprawdzę ponownie.

A jak jest wyżej?

Góra Kalwaria i Puawy ostatnio jak byłem - bez zakazu. Dalej nie znam. --


Data: 2009-09-10 22:45:37
Autor: Faja
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Dnia Thu, 10 Sep 2009 10:35:57 +0200, "Wojtek Paszkowski"
<wo.pa@nawirtualnej.polsce> napisał(a):


nie miałem dylematów, bo jechałem bs-em ;) Ale pewnie jak się jest leniem albo ¶cigantem to zlewa się zakaz, a jak jest się jezdniofobem albo legalist±, to jedzie się szerok± czę¶ci± dla pieszych. Która ma niestety ten minus, że jest tylko nad Wisł±, a nie jest doci±gnięta do skarpy - przez co trzeba spadać na dno doliny i szukać jakiej¶ drogi na górę skarpy (z tego przynajmniej co dostrzegłem zza okr±głej kierownicy).

A jak jest wyĹźej?

  W Warszawie tylko most Łazienkowski zamknięty dla rowerzystĂłw
zostaje chodnik i latanie z rowerem po schodach.

    Po zdrĂłwka  Wiesiek.

--
       Faja  (Wiesiek)

         GG: 3645067

Data: 2009-09-10 21:47:53
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Wojtek Paszkowski <wo.pa@nawirtualnej.polsce> napisał(a):

"Stefandora" <stefandora@gmail.com> wrote in message news:799c5d18-1d04-481e-9bbe-f32e8898c9fcj39g2000yqh.googlegroups.com...

> w zeszłym roku był na grupie wątek na temat tego czy jazda rowerem po
> Al. AK jest legalna, ale brakowało tam konkretów, natomiast było
> mnóstwo przekonań - w tym moich :)

msz legalność jazdy po AK i moście "Grota" jest chyba typowym przykładem niedbalstwa panów od organizacji ruchu (wyjątkowo na korzyść rowerzystów), bo akurat zakaz wjazdu na tę drogę miałby uzasadnienie jak mało gdzie indziej

Alternatywą na trasie Białołęka-Bielany jest Gdański, do którego w jedną
stronę jest ponad 6km, co wydłuża jazdę o 20-30minut. Zakaz bez dania
alternatywy byłby niedorzeczny i nierespektowalny.
Przy wszelkich nowych drogach o podwyższonej prędkości niestety już nie ma co na takie luki liczyć

Możemy. Trzeba tylko przedstawić sensowne argumenty - np takie, że nie ma
alternatywy dla danej trasy. To, że w Płocku rowerzyści nie wywalczyli sobie
takiej oczywistości, nie znaczy, że wszędzie takie numery przechodzą
bezkarnie. Na wojewódzkiej w Konstancinie, gdzie tez postawiono zakaz nie
dając alternatywy, znaki B-9 kiedyś znikały regularnie.

--


Data: 2009-09-10 21:31:58
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Stefandora <stefandora@gmail.com> napisał(a):
Drodzy,

w zesz=B3ym roku by=B3 na grupie w=B1tek na temat tego czy jazda rowerem po
Al. AK jest legalna, ale brakowa=B3o tam konkret=F3w, natomiast by=B3o
mn=F3stwo przekona=F1 - w tym moich :)

Wydaje mi si=EA, =BFe nie ma przeciwskaza=F1

Dobrze Ci się wydaje. Mozna w świetle prawa pomykać po trasie AK rowerem.


- nie jest to droga ekspresowa - brak odpowiednich znak=F3w drogowych
(D-7);
- brak znak=F3w drogowych przy wje=BCdzie na most z ul. Modli=F1skiej
wskazuj=B1cych na zakaz jazdy rowerem (B-9; chyba, =BFe obowi=B1zuje mnie
ten na skrzy=BFowaniu Modli=F1skiej i Konwaliowej jad=B1c w stron=EA centru=
m

Nie obowiązuje Cie ten znak, bo z racji na remont ulicy Modlińskiej, znaku
tego już nie ma.

- brak =B6cie=BFki rowerowej wzd=B3u=BF odcinka ul. Modli=F1ska/ul. S=B3owa=
ckiego.

Od Maczka dalej przez nowy węzeł też nie ma dróg rowerowych - rozkopano je.
Tam zatem też można jezdnią.
 
Szczeg=F3lnie interesuje mnie te=BF odcinek pod wiaduktem z ul.
S=B3owackiego, gdzie s=B1 te zjazdy, o kt=F3rych niedawno wspomnia=B3am (na
Bielany, w stron=EA Centrum i dalej prosto do ul. Broniewskiego). Czy
mam prawo tam by=E6 (je=BFeli nie mam prawa rusza=E6 si=EA po AK, to raczej
nie powinnam si=EA tam pojawi=E6... no chyba, =BFe za pomoc=B1 teleportacji=
).

Spokojnie możesz tam być. Nie ma tam zakazu, nie ma drogi rowerowej, a tym
bardziej autostrady i drogi ekspresowej. Jest jedynie zakaz wjazdu dla
pojazdów wolnobieżnych, ale Twój rower konstrukcyjnie może przekroczyć 30 czy
40km/h (nie masz obowiązku jechać z taką prędkością, po prostu Twój pojazd
musi móc ją osiagnąć - nie wazne w jaich warunkach), więc zakaz go nie dotyczy.



--


Data: 2009-09-11 01:18:57
Autor: arturbac
|WAW| Aleja Armii Krajowej
Rafał Muszczynko pisze:
Spokojnie możesz tam być. Nie ma tam zakazu, nie ma drogi rowerowej, a tym
bardziej autostrady i drogi ekspresowej. Jest jedynie zakaz wjazdu dla
pojazdów wolnobieżnych,

O ..., a jaki to znak B-??? a moze C-14 ?

Ale C-14 to predkosc minimalna chyba ze warunki ruchu lub bezpieczenstwo na to nie pozwalaja ( od biedy moge uznac ze moje bezpieczenstwo to 20km/h ).

PS: Nasze znaki sa swietne, jest predkos minimalna a moge jechac 5km/h bo mam takie widzimiesie bezpieczenstwa ? A moze musze to czyms udokumentowac ?

A.

Data: 2009-09-11 21:11:41
Autor: Gotfryd Smolik news
|WAW| Aleja Armii Krajowej
On Fri, 11 Sep 2009, arturbac wrote:

PS: Nasze znaki sa swietne, jest predkos minimalna a moge jechac 5km/h bo mam takie widzimiesie bezpieczenstwa ?

  Nie.
  W razie sporu będzie decydowało widzimisię Wysokiego Sądu :)

A moze musze to czyms udokumentowac ?

  To się nazywa "uzasadnić".
  Zauważ że zastrzeżenie ma sens: jak na jezdni leży wypolerowane 2 mm
lodu, tzw. "szklanka", to 30kmph może być *daleko* poza zasięgiem
wszystkich normanie zasuwających po mieście pojazdów.
  Poza oczywiście "kolczastymi" rowerami (jak przepisy dopuszczą) :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-14 08:29:48
Autor: Rafał Muszczynko
|WAW| Aleja Armii Krajowej
arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> napisał(a):
Rafał Muszczynko pisze:
> Spokojnie możesz tam być. Nie ma tam zakazu, nie ma drogi rowerowej, a tym
> bardziej autostrady i drogi ekspresowej. Jest jedynie zakaz wjazdu dla
> pojazdów wolnobieżnych, > O ..., a jaki to znak B-??? a moze C-14 ?

Chodziło mi o B-6. C-14 tam nigdy nie było.





--


|WAW| Aleja Armii Krajowej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona