Co jest u diabła? Przy Wolskiej w okolicy połączenia z Połczyńską (gdzies na wysokości ul. Sowińskiego, za Realem) w ostatnich dniach pojawiły się znaki ścieżynki rowerowej, te niebieskie z rowerkiem i z pieszymi obok. Jadąc do centrum po prawej stronie. O ile ten twór kończy się względnie poprawnie (chociaż po co się kończy, skoro mógłby lecieć daleko dalej na centrum?) bo kawałkeim prawdziwej asfaltowej ścieżki skręcającej potem gdzieś w lewo w cholerę, to jej początek z kierunku zachodniego poprowadzony jest po niczym. A konkretnie po takim szerokim chodniku asfaltowo-chodnikowym wzdłuż Wolskiej. Ogólnie pomysł fajny bo tam faktycznie jest miejsca od groma, miejsce niemal idealne na zrobienie _porządnej_, długiej, eleganckiej drogi rowerowej, ale:

Ale to idzie owym starym chodnikiem, po dziurawym, nierównym asfalcie, po nierównych płytach chodnikowych itd. Słowem postawiono znaki i narta, bujajcie się rowerzyści po nawierzchni jaka tam od lat istnieje!

Z jednej strony tym chodnikiem od "zawsze" jeżdżą rowerzyści, bo jak wspomniałem jest szeroko no i powiedzmy że bezpieczniej niż na ciągu Połczyńska-Wolska/Kasprzaka gdzie ruch samochodowy jest duży. Sporo ludzi do pracy / szkoły tamtędy jeździ. Ale z drugiej strony jazda tym starym chodnikiem, zwłaszcza na 1-calowych oponach to jest krok wstecz. Co jak co, ale ja tamtędy jeździć nie mam zamiaru bo do pracy jeżdżę 30 km/h a nie chcę toczyć się 15 km/h.

Czy ktoś wie czy oprócz ustawienia znaków drogowych coś tam jeszcze będzie robione? Czy wyleją asfalt jak w cywilizowanym kraju, oznakują go po ludzku żeby to była prawdziwa ścieżynka? Na razie śmierdzi totalną prowizorką, a mi się scyzoryk w kieszeni otwiera bo jest "jak zwykle". Najpierw kawałek dalej (przy PGNiG) zrobili ścieżkę z kostki, która już wspaniale mnie spowalnia na trasie. A teraz kolejna bezsensowna kłoda?

A.

Nie martw się.
Jesze trochę i przesiadziemy się do samochodów z powrotem.

Pomysł na inicjatywe grupy reagowania:
A może by tak przemalować ów rowerek na C13/C16 na samochod (taki jak w D-7 ) i zrobić Ciąg pieszo jezdny ( pieszo samochodowo ekspresowy ? ) ;-)
Będzie nie mniej kuriozalne niż takie wynalzazki a przy tym czytelniejsze dla ogółu iż to kuriozum jest.

A.

"arturbac" <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> wrote in message news:h9tlc9$hf2$1news.task.gda.pl...

A może by tak przemalować ów rowerek na C13/C16 na samochod (taki jak w D-7 ) i zrobić Ciąg pieszo jezdny ( pieszo samochodowo ekspresowy ? ) ;-)

może się zdziwisz, ale już ktoś to przed Tobą wymyślił, a nawet ideę rozwinął ;)

http://picasaweb.google.com/wpaszk/Varia#5233413933925114434

pozdr

Dorzucam mikrorelację foto bo aż się wzburzyłem :-) Pewnie dlatego że jestem świeżo po powrocie z zagranicy (gdzie zresztą roweru też używałem) i takie kontrasty mnie uderzają jak obuch w łeb.

http://www.alfer.pl/Kuriozalnasciezynka.jpg

Zgodnie z prawem _muszę_ tym czymś jechać, przynajmniej jadąc do centrum. A takiego wała! Jednocalowa opona nie lubi dziur, purchli asfaltowych, spękań asfaltu czy studzienek. To jest wręcz niebezpieczne. Żeby jeszcze w zamian za wyrzucenie z ulicy dali nam jakąś alternatywę w postaci nowej, gładkiej drogi rowerowej - OK. Ale jeśli mam specjalnie na te 300 m zbaczać żeby toczyć się salolomem jak na ścieżce zdrowia, po czym z powrotem wracać na ulicę?

Proszę podpowiedzcie gdzie przeforwardować tego maila, bo w tych Zarządach Dróg i Infrastruktur błądzę jak dziecko we mgle.

A.

"Alfer" napisał:

Zgodnie z prawem _muszę_ tym czymś jechać, przynajmniej jadąc do

centrum...

Ty się ciesz, że te żółte pudełka na słupach to nie kasowniki, do których
trzeba wrzucić zeta, by się przejechać tą luksusową ścieżką... A jak nie
wrzucisz, to Ciebie pole siłowe zatrzyma :-)

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Alfer <alferbezspamu@mp.pl> napisał(a):

Zgodnie z prawem _muszę_ tym czymś jechać, przynajmniej jadąc do centrum.

Nie do końca a raczej nie od początku bo jeśli jedziesz Wolską to znak "D" cię nie obowiązuje czyli pewnie musisz jechać od "C". --

Alfer pisze:

Proszę podpowiedzcie gdzie przeforwardować tego maila, bo w tych Zarządach Dróg i Infrastruktur błądzę jak dziecko we mgle.

Generalnie pisz gdzie bądź. Nawet do prezydenta. Zgodnie z KPA urząd musi pismo bezzwłocznie przekazać do odpowiedniej jednostki :-)

Alfer pisze:

Proszę podpowiedzcie gdzie przeforwardować tego maila, bo w tych Zarządach Dróg i Infrastruktur błądzę jak dziecko we mgle.

Wolska i Połczyńska są w Zarządzie Dróg Miejskich: zdm@zdm.waw.pl
Można do wiadomości BDiK, bo wszelkie zmiany będzie musiał zatwierdzić IR: drogownictwo@warszawa.um.gov.pl

Dorzuć może jakąś fotkę z Krakowa jako propozycję rozwiązania, w którym i wilk syty, i owca cała:

http://www.rowery.org.pl/ceszesnascie_rowery05.jpg
http://www.rowery.org.pl/ceszesnascie_rowery06.jpg

pozdrawiam, olek

On 30 Wrz, 09:29, Aleksander Buczynski <ab155...@zodiac.mimuw.edu.pl>
wrote:

Alfer pisze:

[ciach]

Eeee, własnie znalazłam artykuł w ŻW, w którym Rafał Muszczenko
wypowiada się, że nadal powstają DDR z kostki - nie da się z tym
czegoś zrobić? Np. na Modlińskiej to jeszcze będzie chwila zanim ona
powstawnie - może da się jeszcze zmienić plan?

http://www.zw.com.pl/artykul/1,406251_Chaos_na_sciezkach_.html
"Rowerzyści narzekają też na to, że nowe ścieżki nie są asfaltowe, jak
obiecywało miasto, ale nadał buduje się je z czerwonej kostki
brukowej.- Takie ścieżki powstaną np. na węźle Marsa oraz na wiadukcie
ul. Modlińskiej - mówi Muszczynko."

--
Dorota,
Szprota.

Stefandora pisze:

Eeee, własnie znalazłam artykuł w ŻW, w którym Rafał Muszczenko
wypowiada się, że nadal powstają DDR z kostki - nie da się z tym
czegoś zrobić?

Skarga do prezydenta na działania Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.  A najlepiej dużo skarg.

Np. na Modlińskiej to jeszcze będzie chwila zanim ona
powstanie - może da się jeszcze zmienić plan?

To chodzi o odcinek od Auchan do Kowalczyka (most nad Kanałem), czyli w zasadzie już w budowie.  Ale oczywiście fizycznie jeszcze kostka nie leży i jakby się chciało, to by się dało.

pozdrawiam, olek

On 30 Wrz, 10:19, Aleksander Buczynski <ab155...@zodiac.mimuw.edu.pl>
wrote:

To chodzi o odcinek od Auchan do Kowalczyka (most nad Kanałem), czyli w
zasadzie już w budowie.  Ale oczywiście fizycznie jeszcze kostka nie
leży i jakby się chciało, to by się dało.

Ta bezosobowa forma to specyficznie ktoś ;) czy każdy może coś zrobić?
Czy ja mogę coś zrobić? Co?

--
Dorota,
Szprota.

Stefandora pisze:

Ta bezosobowa forma to specyficznie ktoś ;) czy każdy może coś zrobić?

Każdy :-)

Czy ja mogę coś zrobić? Co?

Np. skontaktować się ze ZMID:

http://www.zmid.waw.pl/?id=7

....i wyrazić swe zatroskanie / zaniepokojenie przeczytaną informacją prasową.  Zapytać się, czy to prawda, czy złośliwe pomówienie.  I czy inwestor uzyskał zgodę na odstępstwo od technologii nawierzchni asfaltowej zgodnie z § 3 Zarządzenia Nr 380/2007 Prezydenta miasta stołecznego Warszawy z dnia 25 kwietnia 2007 r.:

http://www.zm.org.pl/?a=zarzadzenie_rowerowe-074
http://bip.warszawa.pl/NR/exeres/0D916B65-EC40-4341-8048-110B7D6D568D,frameless.htm

pozdrawiam, olek

On 30 Wrz, 10:46, Aleksander Buczynski <ab155...@zodiac.mimuw.edu.pl>
wrote:

Np. skontaktować się ze ZMID:

http://www.zmid.waw.pl/?id=7

...i wyrazić swe zatroskanie / zaniepokojenie przeczytaną informacją
prasową.  Zapytać się, czy to prawda, czy złośliwe pomówienie.  I czy
inwestor uzyskał zgodę na odstępstwo od technologii nawierzchni
asfaltowej zgodnie z § 3 Zarządzenia Nr 380/2007 Prezydenta miasta
stołecznego Warszawy z dnia 25 kwietnia 2007 r.:

http://www.zm.org.pl/?a=zarzadzenie_rowerowe-074http://bip.warszawa.pl/NR/exeres/0D916B65-EC40-4341-8048-110B7D6D568D...

Ooo, dziękuję!

--
Dorota,
Szprota.

On 30 Wrz, 10:54, Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

Ooo, dziękuję!

PS Gdyby ktoś był zainteresowany zgłoszeniem swojego zaniepokojenia,
to pls o kontakt na priv - podeślę wzór pisma.

--
Dorota,
Szprota.

On 30 Wrz, 10:46, Aleksander Buczynski <ab155...@zodiac.mimuw.edu.pl>
wrote:

Stefandorapisze:

> Czy ja mogę coś zrobić? Co?

Np. skontaktować się ze ZMID:
http://www.zmid.waw.pl/?id=7
...i wyrazić swe zatroskanie [ciach]

Napisałam (30.09.) i otrzymałam (12.10.) w końcu odpowiedź:

[...] ZMID informuje, że ścieżki rowerowe projektowane w ramach
zadania pn. Przebudowa (rozbudowa) ul. Modlińskiej na odc. Od Mostu
Grota Roweckiego do granicy miasta - b: odcinek od mostu nad Kanałem
Żerańskim do ul. Aluzyjnej zostaną wykonane zgodnie z Zarządzeniem Nr
380/2007 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25 kwietnia 2007 r. w
sprawie tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju komunikacji
rowerowej.

Ponieważ w mojej korespondencji załączałam gabinet prezydenta miasta,
powyższa odpowiedź trafiła również tam.

Mam nadzieję, że faktycznie będzie tak jak napisali....

--
Dorota,
Szprota.

Stefandora pisze:

Napisałam (30.09.) i otrzymałam (12.10.) w końcu odpowiedź:

[...] ZMID informuje, że ścieżki rowerowe projektowane w ramach
zadania pn. Przebudowa (rozbudowa) ul. Modlińskiej na odc. Od Mostu
Grota Roweckiego do granicy miasta - b: odcinek od mostu nad Kanałem
Żerańskim do ul. Aluzyjnej zostaną wykonane zgodnie z Zarządzeniem Nr
380/2007 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25 kwietnia 2007 r. w
sprawie tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju komunikacji
rowerowej.

Odcinek b to jest odcinek planowany do przebudowy do roku 2015.

Czy w sprawie aktualnie modernizowanego odcinka tj. mostu nad Kanałem Żerańskim coś napisali?

pozdrawiam, olek

Aleksander Buczynski wrote:

Stefandora pisze:

Napisałam (30.09.) i otrzymałam (12.10.) w końcu odpowiedź:

[...] ZMID informuje, że ścieżki rowerowe projektowane w ramach
zadania pn. Przebudowa (rozbudowa) ul. Modlińskiej na odc. Od Mostu
Grota Roweckiego do granicy miasta - b: odcinek od mostu nad Kanałem
Żerańskim do ul. Aluzyjnej zostaną wykonane zgodnie z Zarządzeniem Nr
380/2007 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25 kwietnia 2007 r. w
sprawie tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju komunikacji
rowerowej.

Odcinek b to jest odcinek planowany do przebudowy do roku 2015.

Czy w sprawie aktualnie modernizowanego odcinka tj. mostu nad Kanałem Żerańskim coś napisali?

Hm... to wszystko, co napisali.

--
Dorota,
Szprota.

Stefandora wrote:

Napisałam (30.09.) i otrzymałam (12.10.) w końcu odpowiedź:

[...] ZMID informuje, że ścieżki rowerowe projektowane w ramach
zadania pn. Przebudowa (rozbudowa) ul. Modlińskiej na odc. Od Mostu
Grota Roweckiego do granicy miasta - b: odcinek od mostu nad Kanałem
Żerańskim do ul. Aluzyjnej zostaną wykonane zgodnie z Zarządzeniem Nr
380/2007 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25 kwietnia 2007 r. w
sprawie tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju komunikacji
rowerowej.

I uwaga, dzisiaj dostałam tym razem pocztą tradycyjną kolejną, inną odpowiedź na to samo zapytanie. Z listu dowiaduję się, że:

"...sprawa nawierzchni ciągu pieszo - rowerowego [po wschodniej stronie] ul. Modlińskiej nie jest ostatecznie przesądzona."

"...zaprojektowano nawierzchnię z kostki betonowej z uwagi na zapewnenie łatwego dostępu do urządzeń podsziemnych, wymaganego warunkowami technicznymi przez gestorów mediów."

"...w czasie sporządzania dokumentacji zarządzenie [...] mówiło tylko o drogach rowerowych, a nie ciągacvh pieszo - rowerowych..."

"...obowiązujące aktualnie zarządzenie [...] weszło w życie [...] po opracowaniu dokumentacji i rozpoczęciu prac budowlanych, prowadzone są rozmowy i uzgodnienia w tej spawie. Ostateczna decyzja w sprawie zostanie podjęta w terminie późniejszym [...]"

Muszę tylko sprawdzić nazwisko osoby, która się podpisała w pierwszej odpowiedzi - ciekawe, czy to ta sama :)

--
Dorota,
Szprota.

stefandora pisze:

"...zaprojektowano nawierzchnię z kostki betonowej z uwagi na zapewnenie łatwego dostępu do urządzeń podsziemnych, wymaganego warunkowami technicznymi przez gestorów mediów."

Absurd. Nie ma takich warunków.

Aleksander Buczynski napisał:

Wolska i Połczyńska są w Zarządzie Dróg Miejskich: zdm@zdm.waw.pl
Można do wiadomości BDiK, bo wszelkie zmiany będzie musiał zatwierdzić IR: drogownictwo@warszawa.um.gov.pl

Dzięki za wskazówkę. Ciekaw jestem jaka będzie odpowiedź. Choć spodziewam się wiadomo-jakiej (pesymista? a może realista?).

Pzdr
A.

Alfer_z_pracy pisze:

Dzięki za wskazówkę. Ciekaw jestem jaka będzie odpowiedź. Choć spodziewam się wiadomo-jakiej (pesymista? a może realista?).

A tak bez żartów :)
Będzie Ci sie chciało zjeżdżać z ulicy na tę chwilę, nawet jak Ci tam wyleją gładziutko?

Ostatnio z Batorego skręcałem w Niepodległości w kierunku centrum. I coś      mnie tknęło, żeby olać przepisy i dać ulicą. Zanim się ktoś obejrzał już byłem przy GUSie. A tak to bym się tam obijał, wywijał zakręty, a potem musiałbym kombinować, żeby wrócić na drogę.

pozdr.
szewc

Szewc napisał:

Będzie Ci sie chciało zjeżdżać z ulicy na tę chwilę, nawet jak Ci tam wyleją gładziutko?

Ostatnio z Batorego skręcałem w Niepodległości w kierunku centrum. I coś mnie tknęło, żeby olać przepisy i dać ulicą. Zanim się ktoś obejrzał już byłem przy GUSie. A tak to bym się tam obijał, wywijał zakręty, a potem musiałbym kombinować, żeby wrócić na drogę.

Jasna sprawa. Jeśli te nowe twory mają mieć po 200 m, zaczynać się krawężnikiem a kończyć się "nigdzie" to choćby były rajem ścieżkowym pod względem nawierzchni ich sens będzie średni. M.in. dlatego tak mnie irytuje ten kikut ścieżkowy z kostki w dodatku przy Kasprzaka przy PGNiG. Taka asfaltowa ścieżka przy Alejach to chociaż ma słuszną długość i nie wykluczam że rowerzysta może nią jechać nawet szybciej, bo bez szarpania się z autami, autobusami. Ale modyfikowanie swojej trasy na pół minuty żeby wrócić znowu na ulicę jest popieprzone, to jest zwyczajne zignorowanie interesu rowerzysty dla innych zysków (np. dla wywalenia rowerzysty z jezdni, choćby tylko na chwilę). Dać od siebie cokolwiek minimalnym kosztem i wywalić cyklotyka na pobocze.

Nota bene 2 dni temu na Kasprzaka ale w kierunku zachodnim podjechał do mnie kierowca i opieprzył, że po drugiej stronie jest ścieżka. Kierowcy łatwo przyzywyczajają się do powstawania kikutów ścieżkowych i wymagają od rowerzystów korzystania z tych ścieżek. Gdybym nie znał stanu faktycznego pewnie też bym się wkurzał, że rowerzysta jedzie ulicą zamiast ścieżką obok, o które sam niby walczy masami krytycznymi. Tyle że ta ścieżka czesto nadaje się bardziej do wypasania bydła rogatego.

Problem polega na tym, że raz - jadąc ulicą narażasz się na skądinąd słuszne wówczas formalnie pretensje kierowców, a dwa - na mandacik. Czyli wybierając swój komfort, a powiedziałbym nawet "normalność", rowerzysta staje się banitą, przestepcą niemal. Choć tydzień wcześniej jadąc dokładnie tą samą ulicą był pełnoprawnym użytkownikiem a swoją trasę pokonywał szybciej i wygodniej.

No ale ja wszystko rozumiem, to ja nienormalny jestem bo w swych marzeniach opieram się się na tym podobnych wzorcach:
http://www.alfer.pl/Majorka2007rower/imagepages/image2.html

A.

On 2009-10-03, Alfer wrote:

No ale ja wszystko rozumiem, to ja nienormalny jestem bo w swych marzeniach opieram się się na tym podobnych wzorcach:
http://www.alfer.pl/Majorka2007rower/imagepages/image2.html

A o co chodzi w tym znaku po prawej?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki napisał:

http://www.alfer.pl/Majorka2007rower/imagepages/image2.html

A o co chodzi w tym znaku po prawej?

To jakieś podchwytliwe pytanie?

"Zakaz ruchu pojazdów silnikowych i motocykli"

A.

On 2009-10-03, Alfer wrote:

Jan Srzednicki napisał:

http://www.alfer.pl/Majorka2007rower/imagepages/image2.html

A o co chodzi w tym znaku po prawej?

To jakieś podchwytliwe pytanie?

"Zakaz ruchu pojazdĂłw silnikowych i motocykli"

Y, to jest motocykl? Nie wyglądał.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Alfer <alferbezspamu@mp.pl> napisał(a):

Problem polega na tym, że raz - jadąc ulicą narażasz się na skądinąd

słuszne

wówczas formalnie pretensje kierowców, a dwa - na mandacik. Czyli

wybierając

swój komfort, a powiedziałbym nawet "normalność", rowerzysta staje się banitą, przestepcą niemal. Choć tydzień wcześniej jadąc dokładnie tą samą ulicą był pełnoprawnym użytkownikiem a swoją trasę pokonywał szybciej i wygodniej.

Mnie nurtuje problem kiedy mogę legalnie NIE jechać DDR.
Np. w zimie na DDR leży metr śniegu. Na zdrowy chłopski rozum sprawa oczywista ale na jaki paragraf się powołać jak policjant powie, że znak to znak a resztę ma w d...?

Albo czy można się powołać na to, że DDR nie spełnia norm budowlanych?
Tu może pasować Art. 16. Kodeksu wykroczeń.
§ 1.  Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane.

Świetny przykład z ul. Kadetów made by Roberto:
http://tinyurl.com/ya75tws
Na taką fuszerkę też jest paragraf:
Art. 71. Kto przez wadliwe wykonanie urządzeń lub uczynienie ich niezdatnymi do funkcjonowania zgodnie z przeznaczeniem albo przez niewłaściwe ich użytkowanie lub samowolne uruchomienie wywołuje stan niebezpieczny dla życia lub zdrowia człowieka,
podlega karze aresztu albo grzywny.

Albo co zrobić jeśli jest DDR ale nie ma na nią wjazdu i mam do wyboru albo jechać ulicą albo przejść przez trawnik co też formalnie jest wykroczeniem i to droższym.
Więc może razem wykombinujmy parę paragrafów żeby się podpierać :)

--

Menel pisze:

Mnie nurtuje problem kiedy mogę legalnie NIE jechać DDR.

A ja mam inny przykład. Droga dwujezdniowa, taka na przykład Górczewska. DDR jest tylko przy jednej z jezdni. Pomiędzy jezdniami jest płot. Czy jadąc po tej stronie gdzie DDR nie ma robię to legalnie?

Niewe wrote:

Menel pisze:

Mnie nurtuje problem kiedy mogę legalnie NIE jechać DDR.

A ja mam inny przykład. Droga dwujezdniowa, taka na przykład Górczewska. DDR jest tylko przy jednej z jezdni. Pomiędzy jezdniami jest płot. Czy jadąc po tej stronie gdzie DDR nie ma robię to legalnie?

Nie jestem pewna, o którym odcinku mówisz, ale na Górczewskiej stoi gdzieś znak B-9.

--
Dorota,
Szprota.

stefandora pisze:

Nie jestem pewna, o którym odcinku mówisz, ale na Górczewskiej stoi gdzieś znak B-9.

Na wysokości Wola Parku znaku niet.

Niewe wrote:

stefandora pisze:

Nie jestem pewna, o którym odcinku mówisz, ale na Górczewskiej stoi gdzieś znak B-9.

Na wysokości Wola Parku znaku niet.

Jest chyba przed Trasą Prymasa Tysiąclecia

--
dorota
szprota

stefandora pisze:
  > Jest chyba przed Trasą Prymasa Tysiąclecia

Od Elekcyjnej w stronę Trasy owszem.
No więc co z Wola Parkiem?
Jadę tam po jezdni rowerem legalnie czy nie?

Niewe wrote:

stefandora pisze:
 > Jest chyba przed Trasą Prymasa Tysiąclecia

Od Elekcyjnej w stronę Trasy owszem.
No więc co z Wola Parkiem?
Jadę tam po jezdni rowerem legalnie czy nie?

MZ po jezdni nielegalnie. Wcześniej masz tzw. ciąg, który wije się od jednej do drugiej strony. Wjeżdżając na ulicę ignorujesz ten ciąg.

--
dorota
szprota

stefandora pisze:

MZ po jezdni nielegalnie. Wcześniej masz tzw. ciąg, który wije się od jednej do drugiej strony. Wjeżdżając na ulicę ignorujesz ten ciąg.

Ale na przykład wyjeżdżając z Wola Parku wyjazdem bliższym centrum, tym przy Góralskiej i chcąc jechać na zachód nie mam żadnej możliwości wjechania na DDR.

Niewe wrote:

stefandora pisze:

MZ po jezdni nielegalnie. Wcześniej masz tzw. ciąg, który wije się od jednej do drugiej strony. Wjeżdżając na ulicę ignorujesz ten ciąg.

Ale na przykład wyjeżdżając z Wola Parku wyjazdem bliższym centrum, tym przy Góralskiej i chcąc jechać na zachód nie mam żadnej możliwości wjechania na DDR.

Ale to chyba podobna sytuacja jak u Mocniaka - ddr po drugiej stronie.

--
Dorota,
Szprota.

Niewe <niewe@beztegoitamtegoo2.pl> napisał(a):

Menel pisze:
> Mnie nurtuje problem kiedy mogę legalnie NIE jechać DDR.


A ja mam inny przykład. Droga dwujezdniowa, taka na przykład Górczewska. DDR jest tylko przy jednej z jezdni. Pomiędzy jezdniami jest płot. Czy jadąc po tej stronie gdzie DDR nie ma robię to legalnie?

Jeśli nie ma znaku B-9 to tak.
rozporządzenie:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/2181.htm
załączniki 3(3.2.10 z pięknym rysunkiem) i 4(4.2.13) w PDF
Niestety ustawodawca pisze o "widocznosci" znaku C-13 co stwarza pole do interpretacji. Można było napisać, że znak C-13 po lewej stronie jezdni musi występować łącznie ze znakiem B-9 po prawej.

--

Aleksander Buczynski pisze:

Alfer pisze:

http://www.rowery.org.pl/ceszesnascie_rowery05.jpg
http://www.rowery.org.pl/ceszesnascie_rowery06.jpg

pozdrawiam, olek

Ja sądzę, że Alfer z jego rowerem nie myślą o czymś takim jak na obrazkach krakowskich :)

Ścieżki rowerowe Alfera to po prostu raj, gdzie nie ma samochodów, pieszych, psów, wózków, dzieci etc.... Jest tylko szerokość, gładkość asfaltu i nieskrępowana szybkość jednocalówek. :D

A na serio. Zawsze uważałem ścieżki rowerowe za taką protezę dla emerytów, rodzin z dziećmi, żeby sobie bezpiecznie jeździli. Kto żyw niech siada i jeździ z samochodami. Kiedy będę stary i brzydki, też pewnie będę szukał DDR. Ale teraz kiedy jadę do pracy to wolę się nie bać i jadę ulicą - przelotowa 30k/h i jestem na miejscu po 20min.

Co do do Wolskiej i Kasprzaka - tam zawsze dało się dobrze przygrzać startując od Jelonek, jak nie złapały światła można było skończyć przy Prymasa 1000lecia.

pozdr.
szewc.

On 2009-10-02, Szewc wrote:

A na serio. Zawsze uważałem ścieżki rowerowe za taką protezę dla emerytów, rodzin z dziećmi, żeby sobie bezpiecznie jeździli. Kto żyw niech siada i jeździ z samochodami. Kiedy będę stary i brzydki, też pewnie będę szukał DDR. Ale teraz kiedy jadę do pracy to wolę się nie bać i jadę ulicą - przelotowa 30k/h i jestem na miejscu po 20min.

Nikt nie twierdzi, że takich ścieżek ma nie być. Ale na dzień dzisiejszy
każda DDR jest przymusowa, więc jak się widzi kolejnego kwiatka, to krew
zalewa.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Uwaga, update z ostatniej chwili, dokładnie z dzisiaj, 5 października.

Nie muszę juz czekać na odpowiedź by dowiedzieć się czy planowana jest naprawa nawierzchni tej "ścieżki". Już po ptakach! W międzyczasie wymalowano ścieżkę znakami czyli prace nad nią zostały ukończone. Jestem w szoku. Uaktualniłem poprzednie zdjęcia, ciąg dalszy jest na dolnej części poprzedniego pliku (uwaga, jpg urósł do 5 MB):

http://www.alfer.pl/Kuriozalnasciezynka.jpg

Przecież to woła o pomstę do nieba! Czy w ogóle nasze prawo dopuszcza do użytku TAKĄ KICHĘ??? Patrz niżej, nie wydaje mi się. Gdyby coś takiego pojawiło się na NOWEJ (choćby i formalnie) ulicy, zrobiłby się mały skandal. A na ścieżce rowerowej jest OK??? Nie wierzę, ręce mi opadają. Nie wyobrażam sobie szosowców jadących tym "czymś". Nie wyobrażam sobie także jak mam ok. 300 razy w roku jechać tym "czymś" do pracy.

Wkurzony A.

====================
http://rower.zm.org.pl/?a=rso.przepisy
Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 43, poz. 430)  - fragmenty

Rozdział 9 - Ścieżki rowerowe
§ 47.
1. (...) Wysokość progów i uskoków na ścieżce rowerowej nie powinna przekraczać 1 cm.
=========================

On 5 Paź, 10:09, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

Uwaga, update z ostatniej chwili, dokładnie z dzisiaj, 5 października..
http://www.alfer.pl/Kuriozalnasciezynka.jpg

Nie wyobrażam sobie także jak mam
ok. 300 razy w roku jechać tym "czymś" do pracy.

Wkurzony A.

[ciach]

1. (...) Wysokość progów i uskoków na ścieżce rowerowej nie powinna
przekraczać 1 cm.

Akurat w kwestii wysokości krawężników może uda Ci się coś zrobić - ja
je tak "obniżyłam i wyrównałam" parę lat temu na mojej drodze do
pracy. A w pozostałych kwestiach jestem tak samo w szoku jak Ty i
współczuję. Ja bym olewała pseudościeżkę, a w razie spotkania 3go
stopnia odmówiłabym mandatu i w razie potrzeby zrobiła totalny szum
medialny... może jakieś spragnione sensacji TVN Uwaga by się
skusiło ;))

--
Dorota,
Szprota.

On 2009-10-05, Alfer_z_pracy wrote:

Uwaga, update z ostatniej chwili, dokładnie z dzisiaj, 5 października.

Nie muszę juz czekać na odpowiedź by dowiedzieć się czy planowana jest naprawa nawierzchni tej "ścieżki". Już po ptakach! W międzyczasie wymalowano ścieżkę znakami czyli prace nad nią zostały ukończone. Jestem w szoku. Uaktualniłem poprzednie zdjęcia, ciąg dalszy jest na dolnej części poprzedniego pliku (uwaga, jpg urósł do 5 MB):

http://www.alfer.pl/Kuriozalnasciezynka.jpg

Zgłoś od razu do Waszego zarządu dróg miejskich (czy jak mu tam).
Postrasz ich CBA i prezydentem. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

On 5 Paź, 10:13, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

> On 2009-10-05, Alfer_z_pracy wrote:
> http://www.alfer.pl/Kuriozalnasciezynka.jpg

Zgłoś od razu do Waszego zarządu dróg miejskich (czy jak mu tam).
Postrasz ich CBA i prezydentem. :)

I wyślij do TVN Uwaga :)
http://uwaga.onet.pl/kontakt.html

--
Dorota,
Szprota.

Alfer_z_pracy <alferwywalto@mp.pl> napisał(a):

Przecież to woła o pomstę do nieba!

Art. 71. Kto przez wadliwe wykonanie urządzeń lub uczynienie ich niezdatnymi do funkcjonowania zgodnie z przeznaczeniem albo przez niewłaściwe ich użytkowanie lub samowolne uruchomienie wywołuje stan niebezpieczny dla życia lub zdrowia człowieka,
podlega karze aresztu albo grzywny.
 --

Art. 71. Kto przez wadliwe wykonanie urządzeń lub uczynienie ich niezdatnymi
do funkcjonowania zgodnie z przeznaczeniem albo przez niewłaściwe ich
użytkowanie lub samowolne uruchomienie wywołuje stan niebezpieczny dla życia
lub zdrowia człowieka,
podlega karze aresztu albo grzywny.

Ładne, ładne :-)

Ponieważ już kilka dni temu wysłałem @ do ZDM i Biura Drogownictwa, poczekam na ich odpowiedź (ile na to mają, 2 tygodnie?). Na 95% wiadomo mniej więce jaka będzie - ze względów na finanse taki stan będzie na razie trwał, prosimy o cierpliwość, nadmieniamy że obecny stan został zatwierdzony przez Głównego Uczonego Inżyniera etc. - i wtedy ciąg dalszy pociagnę po otrzymaniu owej odpowiedzi, żeby nie powodować jakiegoś chaosu w korespondencji.

A do kieszeni wkładam wydruk z mojego mejla i z tych dramatycznych fotek, mam nadzieję że w ewentualnej rozmowie z policjantem posłuży jako ochrona. Niestety zdaję sobie sprawę że kierowcy będą mnie, poniekąd słusznie, obtrąbiać i opieprzać.

Nie ma lekko, Warszawa to nie Amsterdam :)

A.

Dnia Mon, 5 Oct 2009 11:15:31 +0200, Alfer_z_pracy napisał(a):

A do kieszeni wkładam wydruk z mojego mejla i z tych dramatycznych fotek, mam nadzieję że w ewentualnej rozmowie z policjantem posłuży jako ochrona. Niestety zdaję sobie sprawę że kierowcy będą mnie, poniekąd słusznie, obtrąbiać i opieprzać.

Nie ma lekko, Warszawa to nie Amsterdam :)

A może będzie jak we Wrocławiu na Armii Krajowej między Tarnogajską a
Bardzką?
Ścieżka jest z obu stron, oznakowana jako jednokierunkowa (oczywiście z
zakazem ruchu pod prąd, ale kto by się tym przejmował), wije się
niemożliwie idąc równolegle do prostej jak drut ulicy i...
I wszyscy ją olewają. Jeżdżą w obie strony zarówno ową ścieżką, jak i
chodnikiem, który jest od owej ścieżki lekko 3x szerszy. Policję w okolicy
widziałem nieraz i nigdy nie byli zainteresowani tymi co pod prąd jadą, po
ulicy, lub ścinają zawijasy po chodniku. Po prostu widzą, że ten produkt
się nie nadaje do normalnej jazdy.


--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Przy Wolskiej w okolicy połączenia z Połczyńską (gdzies na wysokości ul. Sowińskiego, za Realem) w ostatnich dniach pojawiły się znaki ścieżynki rowerowej

(...)

Ale to idzie owym starym chodnikiem, po dziurawym, nierównym asfalcie, po nierównych płytach chodnikowych itd. Słowem postawiono znaki i narta, bujajcie się rowerzyści po nawierzchni jaka tam od lat istnieje!

Napisałem do ZDM - opis sytuacji, wyjaśnienie jakie niebezpieczeństwa to powoduje oraz podsumowanie:
"Proszę o wyjaśnienie tego kuriozum. Jeśli zakładacie Państwo stworzenie w odpowiednim czasie w tym miejscu prawdziwej, komfortowej asfaltowej drogi dla rowerów sugeruję, aby do momentu jej powstania zostało usunięte oznakowanie, które formalnie zmusza rowerzystów do korzystania z obecnej nawierzchni i powoduje niebezpieczne i niekomfortowe sytuacje."

Właśnie otrzymałem odpowiedź:
http://www.alfer.pl/ZDM_5512_ZTBR_611_09.JPG

A więc nawierzchnia jest do d..., nie spełnia formalnych wymogów oraz jest zwyczajnie niebepieczna i niewygodna. Tak, jakby na środku autostrady położyć kocie łby ale protesty kierowców zbyć: "Kocie łby wymienimy w przyszłości, na razie radźcie sobie tak jak jest". To jest przecież niedopuszczalne!

Tymczasem rowerzysta MUSI po tej "ścieżce" jechać (nazywam ją "ścieżką zdrowia"), choć urzędnicy i wykonawcy zamiast zrobić coś z sensem zrobili totalną prowizorkę. Paradoks: "budowa" odbyła się ze zleckeważeniem przepisów, a mimo to jej efekt wymaga od rowerzystów przestrzegania... przepisów! Domyślam się że w razie mandatu będzie względnie łatwo (?) taką sprawę w sądzie obronić, ale przecież nie tędy droga żeby naprawić skutki, trzeba usunąć przyczyny.

Zatem do kogo teraz uderzać? Media czy urzędy?

Pzdr
A.

On 20 Paź, 11:55, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

Tymczasem rowerzysta MUSI po tej "ścieżce" jechać (nazywam ją "ścieżką
zdrowia"), choć urzędnicy i wykonawcy zamiast zrobić coś z sensem zrobili
totalną prowizorkę. Paradoks: "budowa" odbyła się ze zleckeważeniem
przepisów, a mimo to jej efekt wymaga od rowerzystów przestrzegania....
przepisów! Domyślam się że w razie mandatu będzie względnie łatwo (?) taką
sprawę w sądzie obronić, ale przecież nie tędy droga żeby naprawić skutki,
trzeba usunąć przyczyny.

Zatem do kogo teraz uderzać? Media czy urzędy?

Napisz do Prezydenta Miasta. W moim przypadku odpisałam, że nie
otrzymałam odpowiedzi na swoje pytanie i poprosiłam o doprecyzowanie -
a swoją drogą wyślę jeszcze dzisiaj pismo do PM z prośbą o
ustosunkowanie się do tej sytuacji.

--
Dorota,
Szprota.

Alfer_z_pracy <alferwywalto@mp.pl> napisał(a):

Zatem do kogo teraz uderzać? Media czy urzędy?

Można albo po linii administracyjnej albo budowlanej.
Po linii administracyjnej masz Samorządowe Kolegium Odwoławcze ale najpierw ZDM musi wydać jakąś decyzję bo to co dostałeś to świstek.
Po linii budowlanej trzeba zdobyć pozwolenie na budowę(w wydziale architektury) i tam znaleźć jakieś haki i do nadzoru budowlanego.
Np. ważne czy w pozwoleniu jest wymagana zgoda na użytkowanie czy wystarczy zgłoszenie.

Pozdr


--