Szprota aka Stefandora wrote:

Hellou,

Obmyśliłam sobie taką trasę okrągłą - zaczynam z centrum (McDonald przy Marszałkowskiej/Świętokrzyskiej) o 11:15, przez Konstancin do Podkowy Leśnej, a następnie przez Kampinos z zakończeniem na Marymoncie. Chyba będzie więcej asfaltu niż bym sobie tego życzyła, ale za Konstancinem nie znam okolic i chętnie je sobie pozwiedzam. Trasa luźno ustalona, jest miejsce na modyfikację.

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora <stefandora@onet.eu> napisał(a):

Szprota aka Stefandora wrote:
> Hellou,

Obmyśliłam sobie taką trasę okrągłą - zaczynam z centrum (McDonald przy Marszałkowskiej/Świętokrzyskiej) o 11:15, przez Konstancin do Podkowy Leśnej,

Z Zalesia Górnego masz czerwony szlak 90% terenem, bardzo zacny.

a następnie przez Kampinos z zakończeniem na Marymoncie.

Lepiej wrócić wzdłuż WKD.

Może być wersja MAXI przez Tarczyn, Lasy Młochowskie, Grodzisk


--

Menel wrote:

Lepiej wrócić wzdłuż WKD.

Dlaczego i jak wygląda ta trasa? Jak na nią trafić?

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora wrote:

Menel wrote:

Lepiej wrócić wzdłuż WKD.

Dlaczego i jak wygląda ta trasa? Jak na nią trafić?

Tzn. czy jest widoczna i ewentualnie w którym miejscu się na nią wjężdża.

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora <stefandora@onet.eu> napisał(a):

Szprota aka Stefandora wrote:
> Menel wrote:
>> Lepiej wrócić wzdłuż WKD.
> > Dlaczego i jak wygląda ta trasa? Jak na nią trafić?

Tzn. czy jest widoczna i ewentualnie w którym miejscu się na nią wjężdża.

Od Grodziska do stacji Salomea(pod Łopuszańską)da się przejechać rowerem.
Trasa nie jest oznaczona i prowadzi raz prawą raz lewą stroną albo ścieżką albo lokalnymi drogami.
Tylko między Regułami a Opaczą trzeba odbić drogą w prawo.
Za pierwszym razem jest trochę zabawy żeby ją rozkminić ale jest to najszybszy sposób wydostania się z Wawy w tą stronę.

--

Menel pisze:

Od Grodziska do stacji Salomea(pod Łopuszańską)da się przejechać rowerem.
Trasa nie jest oznaczona i prowadzi raz prawą raz lewą stroną albo ścieżką albo lokalnymi drogami.

Którą linię masz na myśli?
Tą przez Brwinów czy przez Podkowę?

Niewe <niewe@beztegoitamtegoo2.pl> napisał(a):

Menel pisze:
> Od Grodziska do stacji Salomea(pod Łopuszańską)da się przejechać rowerem.
> Trasa nie jest oznaczona i prowadzi raz prawą raz lewą stroną albo

ścieżką

> albo lokalnymi drogami.

Którą linię masz na myśli?
Tą przez Brwinów czy przez Podkowę?

Jest jedna linia do Podkowy a potem się rozdziela do Milanówka i do Grodziska

--

Szprota aka Stefandora wrote:

Obmyśliłam sobie taką trasę okrągłą [ble ble ble]

A było tak:

11:20 wsiadłam w centrum do metra i dojechałam na Ursynów. Niebieski szlak do Konstancina, potem trochę zielonym pieszym, a następnie czarnym rowerowym przez Chojnowski Park Krajobrazowy. W Zalesiu Górnym wskoczyłam na czerwony pieszy i jechałam nim aż do Cmentarza Południowego w Antoninowie. Za cmentarzem szlak zgubiłam, ale dojechałam sobie lasem do Wilczej Góry, skąd asfaltem dojechałam do Lesznowoli i dalej do Sękocina. W tym ostatnim przekroczyłam siódemkę i tam ponownie wjechałam na czerwony szlak. Widać było, że ten odcinek raczej nie jest często uczęszczany, ale fajne singletracki tam są :) Niedaleko znowu zgubiłam czerwony i do Podkowy Leśnej dojechałam przez Strzeniówkę. W Podkowie zatrzymałam się na krótki posiłek. Podjęłam decyzję, że nie ważne o której wrócę do domu i pojechałam dalej w kierunku Brwinowa. Oczywiście czerwonym szlakiem, z którym pożegnałam się w Zaborowie. Myślałam, że ten odcinek będzie asfaltem, ale okazało się, że duża część trasy prowadziła przez pola ubitymi drogami. Koniec już trochę skracałam, bo wcześniej co chwila się zatrzymywałam na fotki, sprawdzanie mapy i ogólne byczenie. Dlatego z Zaborowa pojechałam przez Wiktorów, Zalesie, Koczargi Stare, Izabelin i Mościska prosto na Marymont. Tu miał być oficjalny koniec wycieczki, ale trzeba było jeszcze dojechać do domu :)

Total na liczniku: 147km, 7h40min.

Jutro również pętla, ale już trochę krótsza :)

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora <stefandora@onet.eu> napisał(a):

W Zalesiu Górnym wskoczyłam na czerwony pieszy i jechałam nim aż do Cmentarza Południowego w Antoninowie. Za cmentarzem szlak zgubiłam, ale dojechałam sobie lasem do Wilczej Góry, skąd asfaltem dojechałam do Lesznowoli i dalej do Sękocina.

Bo przy cmentarzu trzeba skręcić w lewo i wedle płota dojechać do asfaltu a tam znowu jest czerwony.

Total na liczniku: 147km, 7h40min.

A na pierwszy rzut oka na mapę nie wygląda na tyle. --

Menel wrote:

Bo przy cmentarzu trzeba skręcić w lewo i wedle płota dojechać do asfaltu a tam znowu jest czerwony.

Objechałam wspomniany cmentarz i znalazłam czerwony skręcający w las. Widziałam go jeszcze przez chwilę, a potem już nie.

Total na liczniku: 147km, 7h40min.

A na pierwszy rzut oka na mapę nie wygląda na tyle.

Na Marymoncie miałam 135km, od tego jeszcze należy odjąć 15km na dojazd do centrum.

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora <stefandora@onet.eu> napisał(a):

Menel wrote:
> Bo przy cmentarzu trzeba skręcić w lewo i wedle płota dojechać do

asfaltu a

> tam znowu jest czerwony.

Objechałam wspomniany cmentarz i znalazłam czerwony skręcający w las. Widziałam go jeszcze przez chwilę, a potem już nie.

Bo on daje taką zarośnietą ścierzynką na skos przez lasek a potem prosto drogą do Magdalenki

--

Menel wrote:

Szprota aka Stefandora <stefandora@onet.eu> napisał(a):

Objechałam wspomniany cmentarz i znalazłam czerwony skręcający w las. Widziałam go jeszcze przez chwilę, a potem już nie.

Bo on daje taką zarośnietą ścierzynką na skos przez lasek a potem prosto drogą do Magdalenki

Tak też wygląda to na mapie. Jednak jednoczesne pilnowanie szlaku i omijanie korzeni i piaszczystych wysepek czasami mi nie wychodziło :)

Wtedy też była mniejwięcej 15:00, więc nie chciałam też za bardzo się kręcić i szukać go.

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora wrote:

[było, minęło]

Jutro również pętla, ale już trochę krótsza :)

Faktycznie: 124km, 6h32min. Zdecydowanie więcej asfaltu niż wczoraj.

Start na Kabatach, ale tym razem zielonym szlakiem rowerowym do centrum Piaseczna. Dalej bez szlaku przez Wolkę Kozadawską (gdzie budują nowy most, ale przejechać się da), Jazgarzew w kierunku Wólki Pęcherskiej. Przy cmentarzu wojennym odbijam w prawo czerwonym szlakiem, żeby dojechać do niebieskiego pieszego, który biegnie wzdłuż rzeki Jeziorki. Do miejsca, gdzie niebieski szlak się zaczyna dojechałam, rozchyliłam krzaki, wypłoszyłam stado much relaksujących się na stercie śmieci i poddałam się :) Przejechałam na drugą stronę rzeki i asfaltem przez Runów dojechałam do Henrykowa, gdzie zielony szlak odbija w stronę rzeki. Tam spotykam niebieski szlak i już razem jedziemy do Tarczyna. Za Tarczynem niebieski prowadzi przez jakieś stawy, ale mnie wyprowadza w pole. Dosłownie. Pcham rower bokiem, bo już chyba zasiane. Wracam do szosy 876 w Mariance, by za chwilę spotkać się z tym parszywcem. Gubimy się ponownie przed przekroczeniem szosy 8 na wysokości Przeszkody, ale za chwilę znowu go łapię i po chwili jestem w Grodzisku Maz. Tu porzucam szlaki. Jadę przez Chrzanów Duży i Mały do Żukowa i dalej kawałek czerwonym (jak wczoraj) do Rokitno-Majątku. W prawo na Płochocin, przekraczam szosę 2 i dalej: Koprki, Pogroszew, Topolin, Wierzbin. W tym ostatnim skręcam w lewo i zaraz w prawo. Jadąc prosto dojeżdżam do zielonego szlaku rowerowego, mijam Mariew i (już w Kampinosie) przed Małym Truskawiem odbijam w prawo, by po chwili ... spotkać niebieski szlak. Tfu! Ale już bez sensacji, natomiast po upierdliwym piachu, dojeżdżam do Izabelina i dalej tak jak wczoraj na Marymont: przez Laski i Mościska.

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora pisze:

Faktycznie: 124km, 6h32min. Zdecydowanie więcej asfaltu niż wczoraj.

Masz ciśnienie trzeba ci przyznać. Dwa dni pod rząd dwie niekrótkie, samotne wycieczki. Szacun. Choć przydałyby sie jakieś galerie ;-)

Niewe wrote:

przydałyby sie jakieś galerie ;-)

Proszę :)
www.geocities.com/stefandora/200904_warsaw

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora pisze:

Proszę :)
www.geocities.com/stefandora/200904_warsaw

Czy mi się wydaję, czy ona jakaś taka niechronologiczna?

Niewe wrote:

Szprota aka Stefandora pisze:

Proszę :)
www.geocities.com/stefandora/200904_warsaw

Czy mi się wydaję, czy ona jakaś taka niechronologiczna?

Dwa dni w jednej galerii. Od zdjęcia z Modlińską zaczyna się druga wycieczka.

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora:

przydałyby sie jakieś galerie ;-)

Proszę :)
www.geocities.com/stefandora/200904_warsaw

Od czego by tu...
Nabrużdżone w polu, zielono... kwieciście... mokro... cieniasy...

Nie wiem dlaczego, ale właśnie takie fotorowerowe galerie najbardziej misię
podobają. Po prostu czuję jak bym tam jechał. W każdym bądź razie - działają
na mnie emocjonalnie.. i w związku z tym - weź że się przejedź gdzieś jeszcze :)

--
pozdrawiam
biodarek

On 27 Kwi, 21:54, Szprota aka Stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Proszę :)www.geocities.com/stefandora/200904_warsaw

Bardzo fajne te zdjęcia, świetnie oddają klimat tych terenów
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

On Apr 28, 11:50 am, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:

Bardzo fajne te zdjęcia, świetnie oddają klimat tych terenów

Dziękuję. Tak się przyzwyczaiłam do wyjazdów w dalsze zakątki Polski w
poszukiwaniu ciszy i spokoju, że byłam bardzo mile zaskoczona
napotkanymi krajobrazami.

--
Dorota,
Szprota.

Szprota aka Stefandora pisze:

On Apr 28, 11:50 am, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:

Bardzo fajne te zdjęcia, świetnie oddają klimat tych terenów

Dziękuję. Tak się przyzwyczaiłam do wyjazdów w dalsze zakątki Polski w
poszukiwaniu ciszy i spokoju, że byłam bardzo mile zaskoczona
napotkanymi krajobrazami.

Gdybyś tak jeszcze odrobinę na południe się udała nad dolinę młodej Jeziorki i już całkiem spore pagórki zaskoczenie byłoby jeszcze milsze ;)

--
richo

richo nazca wrote:

Gdybyś tak jeszcze odrobinę na południe się udała nad dolinę młodej Jeziorki i już całkiem spore pagórki zaskoczenie byłoby jeszcze milsze ;)

Wszystko przede mną :)

--
Dorota,
Szprota.

richo nazca <news@nazca.nospam.com.pl> napisał(a):

Gdybyś tak jeszcze odrobinę na południe się udała nad dolinę młodej Jeziorki i już całkiem spore pagórki zaskoczenie byłoby jeszcze milsze ;)

Czy mógłbyś sprecyzować rejon? Jakieś nazwy wiosek? Chętnie bym się tam
wybrał, ale Jeziorka całkiem długa jest ;).


--   Pozdrawiam,
Krees

--

Krees <krees_wawa.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

richo nazca <news@nazca.nospam.com.pl> napisał(a): > > Gdybyś tak jeszcze odrobinę na południe się udała nad dolinę młodej > Jeziorki i już całkiem spore pagórki zaskoczenie byłoby jeszcze milsze ;)
> Czy mógłbyś sprecyzować rejon? Jakieś nazwy wiosek? Chętnie bym się tam
wybrał, ale Jeziorka całkiem długa jest ;).

Azymut ogólny na Bałą Rawską a potem Babsk

--

Menel  <menel13.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

Krees <krees_wawa.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > richo nazca <news@nazca.nospam.com.pl> napisał(a): > > > > > Gdybyś tak jeszcze odrobinę na południe się udała nad dolinę młodej > > Jeziorki i już całkiem spore pagórki zaskoczenie byłoby jeszcze milsze ;)
> > > > Czy mógłbyś sprecyzować rejon? Jakieś nazwy wiosek? Chętnie bym się tam
> wybrał, ale Jeziorka całkiem długa jest ;).
> > Azymut ogólny na Bałą Rawską a potem Babsk

Dzięki :).


--   Pozdrawiam,
Krees

--

Krees pisze:

Czy mógłbyś sprecyzować rejon? Jakieś nazwy wiosek? Chętnie bym się tam
wybrał, ale Jeziorka całkiem długa jest ;).

Chodzi o trójkąt Mszczonów, Biała Rawska, Grójec. Mniej więcej ;)
Mam bazę wypadową w Świętochowie, to jakbyś się wybierał daj znać.

--
richo

richo nazca <news@nazca.nospam.com.pl> napisał(a):

Krees pisze:

> Czy mógłbyś sprecyzować rejon? Jakieś nazwy wiosek? Chętnie bym się tam
> wybrał, ale Jeziorka całkiem długa jest ;).

Chodzi o trójkąt Mszczonów, Biała Rawska, Grójec. Mniej więcej ;)
Mam bazę wypadową w Świętochowie, to jakbyś się wybierał daj znać.

Dzięki :). Jak będę miał trochę czasu, to skorzystam :).
A jaką papierową mapę tych okolic mógłbyś polecić? Te, które mam w jakiejś
normalnej skali nie obejmują tego terenu - jedyne, co posiadam, to
samochodówka woj. mazowieckiego w skali 1:300 000. Nadaje się tylko dla
szosowców, a ja jestem raczej offroad ;).


--   Pozdrawiam,
Krees

--

Krees <krees_wawa.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

richo nazca <news@nazca.nospam.com.pl> napisał(a): > Krees pisze:
> > > Czy mógłbyś sprecyzować rejon? Jakieś nazwy wiosek? Chętnie bym się tam
> > wybrał, ale Jeziorka całkiem długa jest ;).
> > Chodzi o trójkąt Mszczonów, Biała Rawska, Grójec. Mniej więcej ;)
> Mam bazę wypadową w Świętochowie, to jakbyś się wybierał daj znać.
> Dzięki :). Jak będę miał trochę czasu, to skorzystam :).
A jaką papierową mapę tych okolic mógłbyś polecić? Te, które mam w jakiejś
normalnej skali nie obejmują tego terenu - jedyne, co posiadam, to
samochodówka woj. mazowieckiego w skali 1:300 000. Nadaje się tylko dla
szosowców, a ja jestem raczej offroad ;).

Demart okolice Warszawy zachód 1:75000

--

Menel  <menel13.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

> Demart okolice Warszawy zachód 1:75000

Stokrotne dzięki! :)


--   Pozdrawiam,
Krees

--