Na Żoliborzu:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6649188,Straznicy_beda_teraz_jezdzic_na_rowerach.html

Ostatnie zdjęcie wymiata :-)
Chyba też tak zrobię swojemu roweru :-D

Przynajmniej straż miejska nie ma amorów hamulcem do ramy :-)

Niewe pisze:

Ostatnie zdjęcie wymiata :-)
Chyba też tak zrobię swojemu roweru :-D

I na dwójce pani pierwsza od lewej w fachowo upiętym kasku :-)))

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Frankie pisze:

Niewe pisze:

Ostatnie zdjęcie wymiata :-)
Chyba też tak zrobię swojemu roweru :-D

I na dwójce pani pierwsza od lewej w fachowo upiętym kasku :-)))

Chyba od prawej.
Ale faktycznie ten kask to jej chyba w fotoszopie grafik dorobił.
:-)

>> Ostatnie zdjęcie wymiata :-)
>> Chyba też tak zrobię swojemu roweru :-D
> > I na dwójce pani pierwsza od lewej w fachowo upiętym kasku :-)))
> Chyba od prawej.
Ale faktycznie ten kask to jej chyba w fotoszopie grafik dorobił.

Pani ma za dużą łepetynę albo za mały kask.
Ciekawe co mają w tych skrzyneczkach na bagażniku.
Może jakieś małe ulocki do źle zaparkowanych rowerów? :) --

reme.k@vp.pl pisze:

Ciekawe co mają w tych skrzyneczkach na bagażniku.
Może jakieś małe ulocki do źle zaparkowanych rowerów? :)

:-) ciekawy pomysł :-)
A może alkomaty.
Albo po prostu kanapki.

Niewe pisze:

reme.k@vp.pl pisze:

Ciekawe co mają w tych skrzyneczkach na bagażniku.
Może jakieś małe ulocki do źle zaparkowanych rowerów? :)

:-) ciekawy pomysł :-)
A może alkomaty.
Albo po prostu kanapki.

albo pojemnik na kask, zeby do pozowania do fotek byl pod reka ;)

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Niewe wrote:

Frankie pisze:

Niewe pisze:

Ostatnie zdjęcie wymiata :-)
Chyba też tak zrobię swojemu roweru :-D

I na dwójce pani pierwsza od lewej w fachowo upiętym kasku :-)))

Chyba od prawej.
Ale faktycznie ten kask to jej chyba w fotoszopie grafik dorobił.
:-)

chyba tak, na trzecim zdjęciu jest pani bez kasku, ten sam rower z
pomarańczową przednią częścią ramy :)


--
Adrian S. the Lajt Rider

Frankie pisze:

Niewe pisze:

Ostatnie zdjęcie wymiata :-)
Chyba też tak zrobię swojemu roweru :-D

I na dwójce pani pierwsza od lewej w fachowo upiętym kasku :-)))

Widuję na Kole też patrole
w kaskach równie obrazkowe.

I ostatnio mi się ciśnienie podniosło bo męsko-damski patrol gaworząc sobie, z wolna posuwał całą szerokością ścieżki. Niespecjalnie bacząc na otoczenie.

Trudno po takich obserwacjach wierzyć, że gruchające gołąbeczki za kimś popedałują lub czymś się zajmą.

pozdr.
Szewc

Szewc <rockoon@poczta.onet.pl> napisał(a):

Frankie pisze:
> Niewe pisze:
> >> Ostatnie zdjęcie wymiata :-)
>> Chyba też tak zrobię swojemu roweru :-D
> > I na dwójce pani pierwsza od lewej w fachowo upiętym kasku :-)))


Widuję na Kole też patrole
w kaskach równie obrazkowe.

I ostatnio mi się ciśnienie podniosło bo męsko-damski patrol gaworząc sobie, z wolna posuwał całą szerokością ścieżki. Niespecjalnie bacząc na otoczenie.

Trudno po takich obserwacjach wierzyć, że gruchające gołąbeczki za kimś popedałują lub czymś się zajmą.

Sprawdź ich kiedyś.

Na mój widok patrol krążący po Skaryszaku udawał, że patrzy w inną stronę,
lub wręcz skręcał czym prędzej w Zupełnie Innym Kierunku. A wydawałoby się,
że powinni sprawdzić, kto to krąży po parku o nietypowej porze z zakrytą gębą
i nożem za pasem w cieplutkie wiosenne południe...

rmikke

--

Szewc <rockoon@poczta.onet.pl> napisał(a):

Widuję na Kole też patrole
w kaskach równie obrazkowe.

I ostatnio mi się ciśnienie podniosło bo męsko-damski patrol gaworząc sobie, z wolna posuwał całą szerokością ścieżki. Niespecjalnie bacząc na otoczenie.

Trudno po takich obserwacjach wierzyć, że gruchające gołąbeczki za kimś popedałują lub czymś się zajmą.

pozdr.
Szewc

Kilka tygodni temu musiałem mocno obdzwonić taką parkę straszników (tylko, że
to były dwa samce) na ścieżce nadwiślańskiej. Pan Strasznik zdawał się być
oburzony, że musi zjechać za kolegę, abyśmy mogli się wyminąć.

Obserwacja też z Koła, sprzed jakichś dwóch lat. Skrzyżowanie Ciołka i
Obozowej, słynny bazarek na Kole. Dzień targowy, więc naród handlujący wylewa
się ze swoim towarem na chodniki i ogólnie gdzie popadnie. Ruch jak na...
bazarku ;). Pan Strasznik w liczbie sztuk jeden jadąc chodnikiem (sic!)
przeciska się pomiędzy pieszymi (sic! #2), dojeżdża do przejścia dla pieszych
przy Obozowej po czym... a jakże, przejeżdża po zebrze na drugą stronę w
kierunku Lasku na Kole (megasic!).
Pytanie: jaki mandat dostałby za takie wyczyny zwykły szary rowerzysta? Ale Wadza może, Wadzy wolno :/. Czy nie odnosicie niekiedy wrażenia, że niektórzy strasznicy wyglądają, jakby
byli głęboko nieszczęśliwi i poniżeni faktem, że zostali wsadzeni na rowery?
Jakiż to musi być afront i jakaż degradacja względem kolegów i koleżanek
wożących się w samosmrodach marki Daewoo, że już o nowych straszakowozach nie
wspomnę ;).
--   Pozdrawiam,
Krees

--

Krees pisze:

Czy nie odnosicie niekiedy wrażenia, że niektórzy strasznicy wyglądają, jakby
byli głęboko nieszczęśliwi i poniżeni faktem, że zostali wsadzeni na rowery?
Jakiż to musi być afront i jakaż degradacja względem kolegów i koleżanek
wożących się w samosmrodach marki Daewoo, że już o nowych straszakowozach nie
wspomnę ;).

No cóż... mam kolegę, który został parę lat temu strażnikiem.  Będąc u niego na jakiejś popijawie miałem okazję poznać jego kolegów z pracy. Niestety prymitywizm i tępota tych ludzi nie odbiegała zbytnio od standardu wyznaczonego przez półmózgów w policji. Przykre, ale prawdziwe. A dla takich ludzi rower i szeroko pojęty "zdrowy styl życia" nigdy nie będzie priorytetem, bo ich potrzeby życiowe ograniczają się do dobrego samochodu, możliwie dużej plazmy i wycieczki last minet raz w roku.
Dlatego na zmiany w najbliższej przyszłości bym nie liczył.

Niewe wrote:

Niestety prymitywizm i tępota tych ludzi nie odbiegała zbytnio od
standardu wyznaczonego przez półmózgów w policji. Przykre, ale
prawdziwe. A dla takich ludzi rower i szeroko pojęty "zdrowy styl
życia" nigdy nie będzie priorytetem, bo ich potrzeby życiowe
ograniczają się do dobrego samochodu, możliwie dużej plazmy i
wycieczki last minet raz w roku. Dlatego na zmiany w najbliższej
przyszłości bym nie liczył.

Nie zabym sie czepial ale czy to nie jest domena "ogolu" a nie tylko policji ?

--
Pozdrawiam
Tomek

Niewe pisze:

Ostatnie zdjęcie wymiata :-)
Chyba też tak zrobię swojemu roweru :-D

Nie rób TEGO, ramy pękają od mycia :D

karmi

karmi pisze:

Nie rób TEGO, ramy pękają od mycia :D

no jak sie myje kranówą...
Tu to co innego :-D

Niewe wrote:

karmi pisze:

Nie rób TEGO, ramy pękają od mycia :D

no jak sie myje kranówą...
Tu to co innego :-D

pekaja, a jezeli nie to strasznie skrzypia :)
dzisiaj na zjezdzie z agrykoli [waw] widzialem panufff policjantow na rowerach :)
dla odmiany czarnych (ponoc felty - jezli felty to chyba harfa sie zasssala)
koszulki mieli biale acz nie kolarskie :) - wstyd hihi

p.s.
franki zdrowiej - brakuje rezydenta :)

--
zcxz

Użytkownik "Niewe" <niewe@beztegoitamtegoo2.pl> napisał w wiadomości news:gverot$n7n$1portraits.wsisiz.edu.pl...

karmi pisze:

Nie rób TEGO, ramy pękają od mycia :D

no jak sie myje kranówą...
Tu to co innego :-D

Poza tym trzeba najpierw zrobić odpowiednie uprawnienia, żeby mycie zrobiło rowerowi dobrze
:-D
pozdr
zdenek