Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   WDZIĘCZNOŚĆ NARODU

WDZIĘCZNOŚĆ NARODU

Data: 2014-03-21 14:38:53
Autor: boukun
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
Jeżeli uznamy, że chłopi i mieszczanie przed zaborami byli narodem Polski, to wolność temu narodowi dali zaborcy, nie jaśnie panowie. Dla jaśnie panów chłop stanowił żywy inwentarz. Powstania jaśnie panów renegatów, przeciwko zaborcom nie były powstaniami o wolność Narodu, jaśnie panowie chcieli powrotu przywilejów i złotej wolności dla siebie, nie dla chama i nie dla mieszczucha. Kilku otumanionych mieszczan i chłopów biorących udział w walce o pańskie przywileje tego faktu nie zmienia. Powstania wywoływali jaśnie panowie, którzy chama już nie mogli bezkarnie bić po mordzie, nie mogli gwałcić jego żony i córek, nie mogli zmusić go do pracy na ich rzecz, musieli płacić podatki, których nigdy wcześniej nie płacili! I to był jedyny powód powstań, ubierany i w tedy i dziś w szaty walki patriotycznej o wolność ludu,  o wolną Polskę, ale tylko dla jaśnie panów. Chłopi złapanych powstańców zabijali, rabowali ich mienie, gwałcili ich kobiety, palili dwory. Takie postępowanie było normą, nie wyjątkiem. Za lata upodleń chłop brał odwet, dla chłopa lepszym był zaborca niż jaśnie pan. Po 123 latach braku państwowości, złośliwy los podarował nam wolny kraj, którym natychmiast zawładnęli upiory przeszłości. Potomkowie zdrajców, renegatów, zaprzańców, którzy wolność państwa przehandlowali Rosji, Austrii, Prusom. Potomkowie jaśnie panów razem z klerem, wrócili do władzy, a wraz z nimi wróciła chamska bezmyślność, chamska buta, grabież majątku, totalne bezprawie, obrzydliwa dewocja. Wolność otrzymaliśmy w darze, myśmy jej nie wywalczyli! Tych faktów nie da się zakłamać, walczyliśmy po stronie pokonanych, po stronie Austrii i Prus, walczyliśmy po stronie Rosji-, która wyszła z wojny. Fakt wojowania po stronie przegranych, podważa rzekomy polityczny geniusz Piłsudskiego. Carska Rosja traktowała ziemie polskie jak część swojego imperium, natomiast bolszewicy unieważnili wszystkie traktaty rozbiorowe, a powody ich decyzji są bez znaczenia.  Natomiast truizmem jest, że żaden z białych generałów nie dopuszczał nawet myśli utraty ziem rosyjskich. Gdyby po I wojnie w obozie zwycięzców, przy decydowaniu o nowych granicach znalazła się Rosja, to ziemie wszystkich zaborów przypadłyby w udziale Rosji! To jest poza dyskusją! Zdumienie musi budzić napaść na Rosję radziecką w 1920 roku, którą trudno inaczej potraktować niż pomoc wojenną białym generałom w walce z bolszewikami, a zwycięstwo białych generałów odbierało nam ziemię rosyjskiego zaboru. Cud uchronił nasze wojska przed pogromem, cud nazywał się Józef Stalin, który mimo rozkazu Lenina nie oddał nacierającemu na nasze wojska Tuchaczewskiemu konnicy Budionnego, jej obecność w armii Tuchaczewskiego przesądzała nasz los w tej wojnie. Gdyby Stalin konnicę dał, to dzięki geniuszowi Piłsudskiego już od 1920 roku bylibyśmy republiką radziecką. Stalin nas uratował całkiem bezmyślnie. Przez kolejne 20 lat,  rządy snuły marzenia o zamorskich koloniach, armia dowodzona przez kompletnych dyletantów, była niezdolna do jakichkolwiek działań nadawała się do parad nie do walki, a wiedza generałów nadawała się do domu wariatów. Generałami, oficerami, byli polityczni karierowicze, pochlebcy geniusza Piłsudskiego, po kilkumiesięcznych kursach wojskowego dowodzenia, prowadzonych przez ich kolegów- wcześniejszych kursantów otrzymywali szlify majorów, pułkowników, generałów!  Bibosz, birbant i hulaka błazen w mundurze generalskim Wieniawa Długoszewski swoimi pijackimi wyczynami bawił zamożną Warszawę. Z Włoch nie pojechał na front walczyć o ojczyznę,  za której zdrowie i szczęście codziennie wypijał    morze wódki. Pojechał do USA, tam było bezpieczniej niż w Europie, po pijanemu wyskoczył z III pietra mieszkania  na łeb.  Została po nim pijacka legenda.  Nikt z generalicji z otoczenia Piłsudskiego z Piłsudskim włącznie, nie miał wojskowego wykształcenia!  Polityka zagraniczna była godna jaśnie panów, którzy niczego się nie nauczyli prócz buty i chamskiej bezczelności. Napaść na Czechosłowacje razem z Adolfem Hitlerem 2 października 1938 roku jest przemilczana, a przecież byliśmy sojusznikami Hitlera o rok wcześniej niż ZSRR. Zawarte sojusze wojskowe z Anglią i Francją są dowodem politycznego upośledzenia. Publiczne nagłośnienie tych sojuszy było zakamuflowaną informacją dla Hitlera, że Polska przyjdzie z pomocą Francji gdyby Hitler ją zaatakował. Hitler zmienił kolejność ataku, naprzód zaatakował Polskę. Naczelny wódz, generalicja, rząd i ministrowie, na pierwszy wystrzał rwali co sił na Zaleszczyki, porzucili na pastwę losu swoje złodziejskie majątki, porzucili naród, który mieli bronić do ostatniej kropli krwi, w czym miał im Bóg pomagać. Ta armia zdemoralizowanych dezerterów zatrzymała się na złapanie oddechu we Francji. Francuzi wcale nie chcieli umierać za Polskę. Bardzo szybko dogadali się z Niemcami. Bezpieczne schronienie waleczna generalicja i waleczny rząd znaleźli w Anglii, stamtąd bohatersko nawoływali swój okradziony i porzucony naród, by walczył dla nich do ostatniej kropli swojej krwi, bezustannie składali noty, protesty, wygłaszali oświadczenia, przemówienia, przestrogi, bardzo oburzeni potępiali akty sowieckiego i niemieckiego ludobójstwa i bezustannie  bohatersko nawoływali, by walczyć, by niszczyć wroga, obiecywali zbudować nam raj na ziemi po naszym dla nich zwycięstwie. Zdumiewa bezczelność dezerterów, którzy porzucili tych, których mieli bronić, porzucili naród, który przez dwadzieścia lat systematycznie okradali, rujnowali, niszczyli, mnożyli mu wrogów i nawet wojna niczego ich nie nauczyła. 22 Lipca 1944 roku powstał z rozkazu Moskwy tymczasowy rząd KRN. By zdeprecjonować wagę powołania tego rządu, już siedem dni po jego powołaniu -1-go sierpnia 1944 roku, dla zdobycia władzy dla siebie, nie zawahali się wywołać powstania warszawskiego. Ceną ich zbrodniczych zamiarów było 300 tysięcy ofiar, totalnie zrujnowane miasto. Smaczku tej zbrodni dodaje fakt, że oczekiwali od Stalina pomocy wojskowej w ustanowieniu swojej władzy w Warszawie, wrogiej jemu. W oczach aliantów nasz rząd jawił się, jako banda nachalnych prymitywnych durni bez wstydu i godności. Mieliśmy rząd z manierami lokaja. To tylko na kartach naszej przez nas napisanej historii zadziwiliśmy świat naszym bohaterstwem, świat o takich bohaterach nigdy nie słyszał.  Straty wojenne ZSRR to 25-30 milionów ofiar, o stratach materialnych nie ma, co pisać.  Na dziesięciu zabitych Niemców ośmiu zabito na wschodzie. W roku 1945 ZSRR był najpotężniejszym mocarstwem świata.  Z łaski ZSRR mamy obecne granice, nikt nas nawet nie pytał o zgodę. Dzięki tym granicom nie mamy -jako jedyni w Europie, znaczących mniejszości narodowych i religijnych, jesteśmy państwem jednolitym! Z łaski ZSRR, nie staliśmy się sowiecką republiką, zostaliśmy wasalnym państwem ZSRR, ale z własnym językiem, sądami, pieniądzem. Mieliśmy ograniczoną suwerenność, nazywanie tego okupacją jest nadużyciem. Kabaretowy londyński rząd razem z zupakową  generalicją po spotkaniu zwycięzców w Poczdamie, obudził się z ręką w nocniku, nikt o nic nie chciał ich pytać, nic z nimi ustalać, nikt nawet nie chciał z nimi rozmawiać. Anglicy mieli dosyć rządu i kabaretowych generałów z mentalnością austriackich kaprali.   Na początek tzw. londyński rząd na złość narodowi, którego zdradził i tchórzliwie opuścił, ogłosił swój kategoryczny sprzeciw wobec zachodniej granicy państwa, domagał się powrotu do macierzy ziem wschodnich, bo tam mieli swoje kradzione majątki. O tym renegactwie od 24 lat nikt nie odważył się napisać. Ani jeden genialny wódz naszej armii nie załapał się choćby na sierżanta do żadnej armii świata, nikt nie chciał ich genialnych talentów.  Na życie zarabiali jako szatniarze, magazynierzy, kelnerzy, a jeden z nich był cieciem. W naszych historycznych książkach są wojskowymi geniuszami, jeden był proporszczykiem (chorążym) carskiej armii, obiecywał, że przyjedzie do nas na białym koniu. Potem traktory wyparły konie i nie było białego konia, nie maił na czym przyjechać! I mamy PRL, Rozkazem dowódcy AK 19 stycznia 1945 roku została rozwiązana Armia Krajowa. Wielu dowódców nie usłuchało rozkazów, ich oddziały zmieniły nazwę i od tej pory stali się prywatnym wojskiem Żbika, Ognia, Niedźwiedzia, Babinicza, Kmicica i setki innych bandyckich watażków trudniących się rabowaniem, paleniem miast i wsi, pod hasłem walki z komuną. Rabowali mienie Polaków, gwałcili Polki, palili i mordowali mieszkańców napadniętych wsi i osad. Wszystko pod hasłem walki z komuną. Wiele takich oddziałów korzystało ze sprzętu i doświadczeń bojowych bohaterskich wojsk SS, z bratali się z SS, ich braterstwo broni rodziło krwawe owoce. Przedłużająca się wojna przeciw ustalonym przez wielką trójkę strefom wpływów gwarantowała nam los sowieckiej republiki! Stalin do ludzi cierpliwych nie należał a już do wyrozumiałych na pewno nie! W Referendum, 3x TAK odpowiedziało 80% Polaków, brednie o sfałszowaniu referendum, to tylko brednie. Dziś na te same pytanie, 90% odpowie 3x TAK. Duże zakłady pracy w rękach państwa, banki w rękach państwa, praca dla każdego, służba zdrowia darmowa, dla rencistów i emerytów darmowe leki, szkolnictwo wszystkich typów darmowe, dwutygodniowe wczasy dla wszystkich zatrudnionych, miesięczne kolonie dla wszystkich dzieci darmo, przydziały mieszkań za darmo. W roku 1963 powstały pierwsze spółdzielnie mieszkaniowe, w nich mieszkanie można było kupić. Nikt nie wyrzucał nikogo na bruk. Gospodarka planowa była niewydolna, permanentnie brakowało podstawowych towarów przemysłowych i spożywczych. Braki mięsa i jego przetworów były największą bolączką władz. W czasach PRL ze stu kilogramowego wieprza było 70-80kg mięsa i przetworów, dziś z takiego samego opasa jest 800 kg mięsa i przetworów. Gdyby PRL produkowało wyroby mięsno podobne- nawet z padliny, tak jak to się dzieje dziś, nie byłoby braków. Polityczny powód braków artykułów spożywczych jest logiczny do bólu. Zakup czegokolwiek na zachodzie odbywał się na zasadzie barteru (towar za towar), zawsze zapłatą za zakupione produkty przemysłowe była żywność, głownie mięso, którego zachód miał  pod dostatkiem u siebie-, ale zabranie go nam, było walką polityczną,  powodem awantur, strajków, buntów społecznych i niezadowolenia społecznego w naszym kraju. I oto chodziło, na tym polegała walka, tworzyć permanentny niepokój w demoludach, w którym ludzie mieli ludzkie prawa. W imieniu swoich narodów wypowiadali się ludzie zamożni, tworząc mit bogactwa całego zachodniego świata. Przemilczali wstydliwe fakty, bezrobocia, biedy, bezdomności, płatnej służby zdrowia, płatnego szkolnictwa, a swoją wyborczą ułomność, dzięki której nie mogli się pozbyć znienawidzonych polityków, przedstawiali, jako wzór demokracji. Dziś u nas jest ten kapitalistyczny raj i dobrobyt, jedni zarabiają 500 tysięcy miesięcznie, inni wybierają jedzenie ze śmietnika, jedni mieszkają w pałacach, inni w kanałach, zamożne dzieci wyjeżdżają na wczasy, dzieci biedne głodują szlifując bruki. Ponad dwa miliony polskich dzieci je jeden ciepły posiłek dziennie w szkole, jeżeli szkoła zechce prowadzić dożywianie! Nie ma pracy, ponad 3 miliony bezrobotnych. Na przyjęcia konowała z "bezpłatnej" służby zdrowia, czeka się latami, nieubezpieczeni ludzie umierają na ulicy, pod szpitalem, jak porzucone bezdomne psy. Wyrzucane z pracy osoby po 50-tym roku życia, z racji wieku nie znajdują pracy, nikt ich nie chce, tracą mieszkania, zasilają szeregi bezdomnych, żywią się odpadkami znalezionymi na śmietnisku. 1800 rodzin rocznie, traci swoje dzieci z powodu niezawinionej przez siebie biedy, spowodowanej brakiem pracy i niemożnością jej znalezienia. Powszechny bandytyzm, zwyrodniałe zbrodnie, które wcześniej nie miały miejsca, to codzienność, to rzeczywistość demokratycznego raju. Bezprawie to normalność, programy społeczne państwo w państwie, celownik, interwencje, uwaga, na władzy nie robią  żadnego wrażenia. Szkolnictwo, przesiąknięte dewocją funduje nam półgłówków jako ludzi, jako  pracowników. Prywatne szkoły i uczelnie nastawione na zysk, a nie przekazywanie wiedzy! Cztery miliony ludzi porzuciło kraj w poszukiwaniu pracy, konsekwencją tego są rozbite rodziny, dzieci traktowane jak uciążliwy balast.  Nawet Hitler nie zdołał wywieźć na roboty cztery miliony Polaków. Ordynacja wyborcza urąga uczciwości nawet byle jak pojmowanej. Bezczelne wyborcze oszustwa, nie pozwalają pozbyć się znienawidzonych łajdaków parających się od ponad 20 lat polityką. Mimo kolejnych wyborów, te same wieprze ciągle przy korycie. Jaka to różnica, czy możliwości wyboru pozbawiała mnie partia polityczna- (PZPR) narzucając mi wybór,  czy możliwości wyboru pozbawia mnie ordynacja wyborcza? Prawda jest taka, że z pomocą ordynacji wyborczej nie możemy wyrzucić łobuzów z polityki. Konstytucja to regulamin więzienny z prawami dla rządu i obowiązkami poddanych, którzy nie mogą bez zgody rządu zorganizować nawet referendum! W PRL też nie mieliśmy takich praw, o tym decydował towarzysz Pierwszy. Teraz szef koalicji rządzącej ma władzę towarzysza  Pierwszego. Dziwi miotanie obelg ludzi na poprzedni system, któremu wszystko zawdzięczają ich rodzice lub oni sami. Poprzedni system w zderzeniu z obecnym jawi się rajem pełnym dobroci i sprawiedliwości. Gospodarkę planową zastąpili menele wolną amerykanką, którą nazwali wolnym rynkiem! W tej wolnej amerykance jak w dżungli, uczciwi ludzie nie mają szans konkurować z agresywnym bezczelnym bydłem, są na straconej pozycji. Cywilizacja, to postęp, to nie prawa dżungli.  Dziś uczciwi ludzie są ofiarami pospolitych żuli pozbawionych czci i moralności.  To nie jest kraj dla ludzi, to raj dla meneli, żuli i rynsztoku. Tu nie znajdziemy miejsca, w którym będziemy mogli być ludźmi.jwp

http://www.tygodnik-szerszen.pl/wdziecznosc_narodu

boukun

Data: 2014-03-21 17:43:01
Autor: MarkWoydak
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:lghga3$lke$1mx1.internetia.pl...
Jeżeli uznamy, że chłopi i mieszczanie przed zaborami byli narodem Polski, to wolność temu narodowi dali zaborcy, nie jaśnie panowie.

Najwyraźniej autor to jakiś pogrobowiec durnowatego parobka. Zapewne pilnował domu u bogatego Niemca ;-))).

MW

Data: 2014-03-21 18:14:31
Autor: boukun
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
Użytkownik "MarkWoydak" <mark.woydak@forest.gmx.de> napisał w wiadomości news:lghreo$bh$14news.albasani.net...
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:lghga3$lke$1mx1.internetia.pl...
Jeżeli uznamy, że chłopi i mieszczanie przed zaborami byli narodem Polski, to wolność temu narodowi dali zaborcy, nie jaśnie panowie.

Najwyraźniej autor to jakiś pogrobowiec durnowatego parobka. Zapewne pilnował domu u bogatego Niemca ;-))).

MW

Za to ty jesteś współczesnym parobkiem, podmywającym Niemcom dupy...

boukun

Data: 2014-03-22 07:21:48
Autor: MarkWoydak
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:lghsuj$f0$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "MarkWoydak" <mark.woydak@forest.gmx.de> napisał w wiadomości news:lghreo$bh$14news.albasani.net...
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:lghga3$lke$1mx1.internetia.pl...
Jeżeli uznamy, że chłopi i mieszczanie przed zaborami byli narodem Polski, to wolność temu narodowi dali zaborcy, nie jaśnie panowie.

Najwyraźniej autor to jakiś pogrobowiec durnowatego parobka. Zapewne pilnował domu u bogatego Niemca ;-))).

MW

Za to ty jesteś współczesnym parobkiem, podmywającym Niemcom dupy...

boukun

1. Pracuję jak każdy, otrzymuję godziwe wynagrodzenie.
2. Czy to nie ty pilnowałeś Niemcowi dom?

Od ponad pół roku nie mieszkam już W Niemczech.

MW

Data: 2014-03-22 09:17:42
Autor: Trybun
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
W dniu 2014-03-22 07:21, MarkWoydak pisze:

1. Pracuję jak każdy, otrzymuję godziwe wynagrodzenie.
2. Czy to nie ty pilnowałeś Niemcowi dom?

Od ponad pół roku nie mieszkam już W Niemczech.

MW

Szok, pierwsze widzę parobka któremu jaśnie pan nie stoi nad głową i nie patrzy co on pisze, a ten nazywa swoją dolę za parobczenie u niego - "godną"...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2014-03-22 09:17:07
Autor: Trybun
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
W dniu 2014-03-21 14:38, boukun pisze:
Jeżeli uznamy, że chłopi i mieszczanie przed zaborami byli narodem Polski, to wolność temu narodowi dali zaborcy, nie jaśnie panowie.

boukun

Prawda, tylko ogłupiały dureń może twierdzić że żyjąc dla czyszczenia butów jaśnie pana posługującego się również językiem polskim coś mamy coś ze sobą wspólnego, jakieś wspólne cele.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2014-03-22 09:23:02
Autor: A. Filip
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
Trybun <ilich@op.pl> pisze:
W dniu 2014-03-21 14:38, boukun pisze:
Jeżeli uznamy, że chłopi i mieszczanie przed zaborami byli narodem
Polski, to wolność temu narodowi dali zaborcy, nie jaśnie panowie.

boukun

Prawda, tylko ogłupiały dureń może twierdzić że żyjąc dla czyszczenia
butów jaśnie pana posługującego się również językiem polskim coś mamy
coś ze sobą wspólnego, jakieś wspólne cele.

Jakieś?  TAK.  Bardzo wiele?  Jakoś wątpię.

--
A. Filip  -- Talibowie W KLEWKACH nie byli! :-)
Nie mów o tym, coś przeczytał, ale o tym, coś zrozumiał.
(Przysłowie azerskie)

Data: 2014-03-22 09:35:01
Autor: Trybun
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
W dniu 2014-03-22 09:23, A. Filip pisze:

Prawda, tylko ogłupiały dureń może twierdzić że żyjąc dla czyszczenia
butów jaśnie pana posługującego się również językiem polskim coś mamy
coś ze sobą wspólnego, jakieś wspólne cele.
Jakieś?  TAK.


Poproszę o parę konkretów. Bo ja uważam że lepiej żyć bez flagi i godła państwowego niż z takimi symbolami, ale jako pucybut swojego pana, rzekomego rodaka.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2014-03-22 16:18:21
Autor: boukun
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
Użytkownik "Trybun" <ilich@op.pl> napisał w wiadomości news:lgjhvq$poa$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2014-03-22 09:23, A. Filip pisze:

Prawda, tylko ogłupiały dureń może twierdzić że żyjąc dla czyszczenia
butów jaśnie pana posługującego się również językiem polskim coś mamy
coś ze sobą wspólnego, jakieś wspólne cele.
Jakieś?  TAK.


Poproszę o parę konkretów. Bo ja uważam że lepiej żyć bez flagi i godła państwowego niż z takimi symbolami, ale jako pucybut swojego pana, rzekomego rodaka.

No to jest mądre stwierdzenie..., aż nad podziw...

boukun

Data: 2014-03-23 12:32:22
Autor: Trybun
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU
W dniu 2014-03-22 16:18, boukun pisze:
Użytkownik "Trybun" <ilich@op.pl> napisał w wiadomości news:lgjhvq$poa$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2014-03-22 09:23, A. Filip pisze:

Prawda, tylko ogłupiały dureń może twierdzić że żyjąc dla czyszczenia
butów jaśnie pana posługującego się również językiem polskim coś mamy
coś ze sobą wspólnego, jakieś wspólne cele.
Jakieś?  TAK.


Poproszę o parę konkretów. Bo ja uważam że lepiej żyć bez flagi i godła państwowego niż z takimi symbolami, ale jako pucybut swojego pana, rzekomego rodaka.

No to jest mądre stwierdzenie..., aż nad podziw...

boukun

Niestety nie mogę ci się zrewanżować podobnym komplementem - twoje członkostwo w "Solidarności" i walka z komuną nie były nie tylko niemądre, a wręcz szczytem głupoty.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2014-03-23 14:10:52
Autor: boukun
WDZIĘCZNOŚĆ NARODU

Użytkownik "Trybun" <ilich@op.pl> napisał w wiadomości news:lgmgo9$k3$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2014-03-22 16:18, boukun pisze:
Użytkownik "Trybun" <ilich@op.pl> napisał w wiadomości news:lgjhvq$poa$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2014-03-22 09:23, A. Filip pisze:

Prawda, tylko ogłupiały dureń może twierdzić że żyjąc dla czyszczenia
butów jaśnie pana posługującego się również językiem polskim coś mamy
coś ze sobą wspólnego, jakieś wspólne cele.
Jakieś?  TAK.


Poproszę o parę konkretów. Bo ja uważam że lepiej żyć bez flagi i godła państwowego niż z takimi symbolami, ale jako pucybut swojego pana, rzekomego rodaka.

No to jest mądre stwierdzenie..., aż nad podziw...

boukun

Niestety nie mogę ci się zrewanżować podobnym komplementem - twoje członkostwo w "Solidarności" i walka z komuną nie były nie tylko niemądre, a wręcz szczytem głupoty.

Aleś zaświecił, ho, ho, ho... Solidarność narodu polskiego w 1980 roku to była najpiękniejsza rzecz, która mogła nam się przydażyć, to była solidarność nie tylko 10 milionów członków tej polskiej solidarności narodowej, jako NSZZ, ale także co najmniej drugie tyle sympatyzantów tej solidarności, także członków PZPR, którzy nie mogli okazać w zbrodniczym reżimie Jaruzelskiego swojej sympatii, bo byli by natychmiast "weg vom Fenster", wyrzuceni za okno...

Niestety, kukła Jaruzelaks napadła NA POLSKĘ, ŻEBY BRONIĆ UPRZYWILEJOWANEJ POZYCJI UBEKÓW I ŻYDOUBECJI I SIĘ SKURWYSYNY UWŁASZCZYLI NA NASZYM MAJĄTKU NARODOWYM...

BOUKUN

WDZIĘCZNOŚĆ NARODU

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona