Data: 2018-04-27 15:19:08 | |
Autor: m4rkiz | |
[piątkowo] WSK 125 | |
On 2018-04-27 10:14, Maciek wrote:
Chciałem sobie kupić, ale po wejściu na allegro itp. odeszła mi ochota - kazde 125 w miare na chodzie i z papierami bedzie przynajmniej 2-3 tysiace kosztowalo - od kiedy mozna 125 na b jechac to ceny sa jakie sa |
|
Data: 2018-04-27 15:24:33 | |
Autor: Maciek | |
[piątkowo] WSK 125 | |
Dnia Fri, 27 Apr 2018 15:19:08 +0200, m4rkiz napisał(a):
kazde 125 w miare na chodzie i z papierami bedzie przynajmniej 2-3 tysiace kosztowalo - od kiedy mozna 125 na b jechac to ceny sa jakie sa 2-3 tys. za niezgniłe i z papierami to jeszcze OK, ale taki zestaw to już najczęściej żądanie wyższych kwot. Dodatkowo dziwi mnie zestawienie z cenami np. malych japończyków. NX15 albo cb125s można mieć za te same pieniądze, a przecież nie da się tych sprzętów nawet porównać. No po prostu kult jakiś i tyle... -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl |
|
Data: 2018-04-27 16:16:45 | |
Autor: RadoslawF | |
[piątkowo] WSK 125 | |
W dniu 2018-04-27 o 15:24, Maciek pisze:
kazde 125 w miare na chodzie i z papierami bedzie przynajmniej 2-3 Kilka lat temu szalała moda na retro. Nie tylko w motoryzacji. Wejdź na alledrogo i zobacz ceny sprzętu audio. Byle jaki polski wyrób kosztuje często więcej niż japoński sprzęt o dwie klasy lepszy. Największe ceny i moda w sprzęcie audio to było do 2015, od tego czasu ceny spadają ale powoli i nie na wszystko. Ale w motoryzacji na radykalny spadek cen nie liczył bym. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-04-27 20:04:29 | |
Autor: Maciek | |
[piątkowo] WSK 125 | |
Dnia Fri, 27 Apr 2018 16:16:45 +0200, RadoslawF napisał(a):
Ale w motoryzacji na radykalny spadek cen nie liczył bym. Może tak być, ale nic, w najgorszym wypadku poskładam sobie coś z części, bo np. sam silnik wsj 125 łatwiej trafić... albo rozejrzę się za MZ, albo jakimś 4-suwem z Włoch... -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl |
|
Data: 2018-04-30 21:36:07 | |
Autor: bliskomalty | |
[piÄ tkowo] WSK 125 | |
W dniu piątek, 27 kwietnia 2018 15:24:25 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
Dnia Fri, 27 Apr 2018 15:19:08 +0200, m4rkiz napisał(a): Sporo 40-50-60-...-latków, którzy pamiętają ten sprzęt, może sobie dzisiaj pozwolić na wydanie iluś tam tys. zł na coś, co daje im sporą frajdę. Może się wydawać dużo, ale z drugiej - wspomnienia, dla niektórych frajda większa niż przejazd nowszym, dużo lepszym (takie nierzadko już mieli/mają) itp. Jak się policzy koszt czasu przeznaczonego na szukanie, jeżdżenie, doprowadzenie do odpowiedniego stanu, przechowywanie, opłaty, to się może okazać, że już dawno trzeba było kupić (choć wtedy też wydawało się drogo). Albo trzeba się z pomysłu wyleczyć. Pozdr. W. |