W dniu 2010-07-12 03:29, MH pisze:
Też w swoich latach lubiałem pokopać z kumplami piłę. A były to czasy naszych
największych osiągnięć w kopaniu. Gdyby nie ten feralny mecz na pływalni , to
kto wie ?? Hmm , nie w tym problem , że Nasi (nie mylić z nasistami) kiedyś
lepiej kopali. W dupie mam takie MŚ , które wygrywa "gwizdkowy". Jakby zagwizdał
(a powinien) kopa rożnego dla Gejlandii na 2 min. przed końcem , to mogłoby być
ciekawiej.. Ślepi są , albo o wszystkim decyduje OŚMIORNIK PAUL ??
MH
P.S. Ujowe te mistrzostwa były.. Ujnia z patatajnią !!
Tak, chyba masz rację - to były mistrzostwa najgorsze z wszystkich które dotychczas widziałem. A ten mecz finałowy to wręcz parodia futbolu - sędzia uparł się żeby zagrać pierwszoplanową rolę.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..