Użytkownik "tajnos agentos" <tajnox@gmail.com> napisał w wiadomości news:c3c50e28-313d-4c6a-9e23-674d2e7855f8g25g2000yqd.googlegroups.com...
Wypieprzać na chodniki
popaprańcy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co was wali żeby nawet zimą psuć krew normalnym
ludziom!!!!!!!!!!!????????

i  prosisz się o rysy na lakierze swojego reanimowanego z niemieckiego szrotu pseudosamochodu

On 12 Sty, 23:50, "mariuszmo" <kos...@nie.spamowi.pl> wrote:

U ytkownik "tajnos agentos" <taj...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:c3c50e28-313d-4c6a-9e23-674d2e7855f8g25g2000yqd.googlegroups.com...
Wypieprza na chodniki
popapra cy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co was wali eby nawet zim psu krew normalnym
ludziom!!!!!!!!!!!????????

i  prosisz si o rysy na lakierze swojego reanimowanego z niemieckiego
szrotu pseudosamochodu

A ty o zderzak w dupie i swój złom za trzy stówki pod kołami!!

On 13 Sty, 00:32, tajnos agentos <taj...@gmail.com> wrote:

On 12 Sty, 23:50, "mariuszmo" <kos...@nie.spamowi.pl> wrote:

> U ytkownik "tajnos agentos" <taj...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:c3c50e28-313d-4c6a-9e23-674d2e7855f8g25g2000yqd.googlegroups.com...
> Wypieprza na chodniki
> popapra cy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> Co was wali eby nawet zim psu krew normalnym
> ludziom!!!!!!!!!!!????????

> i  prosisz si o rysy na lakierze swojego reanimowanego z niemieckiego
> szrotu pseudosamochodu

A ty o zderzak w dupie i swój złom za trzy stówki pod kołami!!

Kolego /być może określenie zbyt poufałe/ niektórzy jeżdżą na rowerach
więcej wartych niż Twój samochód /jeśli to czym jeździsz można jeszcze
samochodem nazwać/

tajnos agentos wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A ty o zderzak w dupie i swój złom za trzy stówki pod kołami!!

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Twój post budzi na tej grupie jedynie politowanie. Druga sprawa, na zderzak w dupie i złom pod kołami też są paragrafy.


życzę zdrowia,
sz

szaman wrote:

tajnos agentos wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A ty o zderzak w dupie i swój złom za trzy stówki pod kołami!!

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Twój post budzi na tej grupie jedynie politowanie. Druga sprawa, na zderzak w dupie i złom pod kołami też są paragrafy.

Politowanie... z dobrego serca wszyscy odpisujecie?

--
Dorota,
Szprota.

stefandora wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

Politowanie... z dobrego serca wszyscy odpisujecie?

Tak jakoś:)

Dnia Wed, 13 Jan 2010 00:38:29 +0100, stefandora napisał(a):

szaman wrote:

tajnos agentos wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A ty o zderzak w dupie i swój złom za trzy stówki pod kołami!!

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Twój post budzi na tej grupie jedynie politowanie. Druga sprawa, na zderzak w dupie i złom pod kołami też są paragrafy.

Politowanie... z dobrego serca wszyscy odpisujecie?

nudy na usecie to i trole sie dokarmia. Zawsze to jakaś rozrwka :>

--
www.warszawski.info

i prosisz si o rysy na lakierze swojego reanimowanego z niemieckiego
szrotu pseudosamochodu

A ty o zderzak w dupie i swój złom za trzy stówki pod kołami!!

Trzy stówki to synku kosztują naklejki na rower

Sam codziennie używam samochodu ale rowerzystów szanuję bardziej niż innych zmotoryzowanych użytkowników.

Najgorsze jest teraz to, że samochód lub często coś co go przypomina stało sie dobrem powszechnym, dzieciarnia przesiadła się z komarków i simsonków względnie z komunikacji miejskiej do klepanych złomów sprowadzonych z niemiec, czym większych tym lepiej bo szpan większy a umiejetności zerowe i tak naprawdę sami sobie nakręcacie korki , które co słabsze jednostki doprowadzają do szału i wyładowują frustracje na tej grupie.

Fakt mnie też totalnie wkur... w terenach wiejskich zupełnie nieoświetlone zdezelowane rowery przemykajace ukradkiem poboczem często z pijanym uzytkownikiem ale raczej ta grupa nie jest miejscem gdzie można do takich ludzi dotrzeć

On 13 Sty, 00:53, "mariuszmo" <kos...@nie.spamowi.pl> wrote:

> i prosisz si o rysy na lakierze swojego reanimowanego z niemieckiego
> szrotu pseudosamochodu
>A ty o zderzak w dupie i swój złom za trzy stówki pod kołami!!

Trzy stówki to synku kosztują naklejki na rower

Sam codziennie używam samochodu ale rowerzystów szanuję bardziej niż innych
zmotoryzowanych użytkowników.

Boś uczynił z prozaicznego środka transportu jakim jest rower
narzędzie ideologii. Jeździłbyś jak normalny człowiek komunikacją albo
kupiłbyś sobie coś używanego za tą kasę którą ładujesz w naklejki i
byś nie wqurwiał normalnych ludzi którzy gdzieś chcą dotrzeć. Ale nie
bo pedalarz musi się wlec przed maską!!!

Najgorsze jest teraz to, że samochód lub często coś co go przypomina stało
sie dobrem powszechnym, dzieciarnia przesiadła się z komarków i simsonków
względnie z komunikacji miejskiej do klepanych złomów sprowadzonych z
niemiec, czym większych tym lepiej bo szpan większy a umiejetności zerowe i
tak naprawdę sami sobie nakręcacie korki , które co słabsze jednostki
doprowadzają do szału i wyładowują frustracje na tej grupie.

Zazdrość wyłazi??

Fakt mnie też totalnie wkur... w terenach wiejskich zupełnie nieoświetlone
zdezelowane rowery przemykajace ukradkiem poboczem często z pijanym
uzytkownikiem ale raczej ta grupa nie jest miejscem gdzie można do takich
ludzi dotrzeć

Większość taka jest. Porobić prawo jazdy, ubezpieczyć te złomy i wtedy
możecie sobie udawać że macie równe prawa a tak to won z ulicy!!

tajnos agentos pisze:

On 13 Sty, 00:53, "mariuszmo" <kos...@nie.spamowi.pl> wrote:

Boś uczynił z prozaicznego środka transportu jakim jest rower
narzędzie ideologii. Jeździłbyś jak normalny człowiek komunikacją albo
kupiłbyś sobie coś używanego za tą kasę którą ładujesz w naklejki i
byś nie wqurwiał normalnych ludzi którzy gdzieś chcą dotrzeć. Ale nie
bo pedalarz musi się wlec przed maską!!!

Rower jest środkiem transportu jak każdy inny. Ja roweruję bo lubię,
poza tym na rowerze jest znacznie szybciej niż autobusem, czasem szybciej niż samochodem. Do głowy by mi nie przyszło, aby iść na przystanek, czekać kilka min na autobus, stać w autobusie w korku, iść z przystanku do pracy i droga powrotna. Licząc czas podróży w jedna stronę od wyścia z domu do dojścia do pracy, w ostatnich latach: Stegny-Trachomin 20 km, rower 50 min, autobus+metro+autobus 1h10 min, samochód  30 min. Stegny-Grzybowska 10 km, rower 22 min, autobus+tramwaj 50 min, samochód 30 min. Stegny-Ursynów 3 km, rower 8 minut, autobus 25, samochód 12 min.

Sam więc widzisz, że jazda autobusem to najgorszy pomysł. Samochód czasem jest szybszy. Mimo, iż na Tarchominie miałem miejsce parkingowe, wolałem rower, szczególnie że jechałem przez parki i nad Wisłą, poza ulicami. Parkowanie na Grzybowskiej jest horrorem więc unikałem jazdy samochodem jak ognia.

Samochodem też jeżdżę, ale jakoś nigdy nie miałem problemu z wyprzedzeniem rowerzysty, trzeba po prostu nabyć trochę umiejętności jazdy.

Większość taka jest. Porobić prawo jazdy, ubezpieczyć te złomy i wtedy
możecie sobie udawać że macie równe prawa a tak to won z ulicy!!

Prawo jazdy mam, mam wykupione w warcie OC na rower. Więc ma równe prawa
więc to swoje "won" zachowaj dla siebie. Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam prawo jechać po ulicy :-)

Seco

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą kierowcy.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

432-8kvm mvt42fc,,cggg,5,50v0v5  ,zg,t[fclvdkfdsaejf,,fgjgldldj
so ;x,sf,eppf034405,v  p,c,k pdp ,,

Naści, TROLLU, trochę znaczków z klawiatury, boś chudy
niemiłosiernie....

Sorry za syfienie na grupie, ale jak to ktoś powiedział, nudy i
rozerwać się trza. Takim ,powiedzmy, "ludziom" to bym genetycznie
zaszczepiał kompletne niekumactwo kompa, netu i innych dóbr
multimedialnych- chociaż może wtedy wyładowywał by się na żonie, swoim
przyrodzeniu, lub ma dzieciach na placach zabaw? A tak usenet wszystko
przyjmie- ot, folklor taki...

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "PeJot"

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą kierowcy.

Nom. I nie generuje kilku kosztów zewnętrznych, które generują kierowcy.
Na ten temat można długo flejmować.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

PeJot pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam
prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą
kierowcy.

Co nie zmienia faktu, że drogi budowane są z podatków każdego podatnika.

Fabian.

On 2010-01-13, Fabian wrote:

PeJot pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam
prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą
kierowcy.

Co nie zmienia faktu, że drogi budowane są z podatków każdego podatnika.

W Polsce nie ma niestety podatków celowych, więc twierdzenie, że drogi
sa budowane z takich, a nie innych, podatkĂłw, jest z gruntu
nieprawdziwe.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

On 13 Sty, 13:15, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

On 2010-01-13, Fabian wrote:
> PeJot pisze:
>> Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

>>> Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam
>>> prawo jechać po ulicy :-)

>> Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą
>> kierowcy.

> Co nie zmienia faktu, że drogi budowane są z podatków każdego podatnika.

W Polsce nie ma niestety podatków celowych, więc twierdzenie, że drogi
sa budowane z takich, a nie innych, podatków, jest z gruntu
nieprawdziwe.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet ::http://wrzask.pl/

Ja bym nawet zgodziła się płacić podatki za rower. Jak sprawiedliwość
to sprawiedliwość;).
Proponowałabym wprowadzić dla wszystkich użytkowników ulic opłaty od:
- zajmowanej przestrzeni,
- emisji spalin,
- stopnia żużywania nawierzchni,
Jeden warunek: część zysków z tak uzyskanej kasy zostałoby
przeznaczone na program diagnozowania zaburzeń psychicznych u tychże
użytkowników ulic:P

Jan Srzednicki pisze:

On 2010-01-13, Fabian wrote:

PeJot pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam
prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą
kierowcy.

Co nie zmienia faktu, że drogi budowane są z podatków każdego podatnika.

W Polsce nie ma niestety podatków celowych, więc twierdzenie, że drogi
sa budowane z takich, a nie innych, podatkĂłw, jest z gruntu
nieprawdziwe.

Zgadza się, co nie zmienia faktu że kierowcy płacą większe podatki.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "PeJot"

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam
prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą
kierowcy.

Co nie zmienia faktu, że drogi budowane są z podatków każdego podatnika.

W Polsce nie ma niestety podatków celowych, więc twierdzenie, że drogi
sa budowane z takich, a nie innych, podatków, jest z gruntu
nieprawdziwe.

Zgadza się, co nie zmienia faktu że kierowcy płacą większe podatki.

Masz jeszcze coś odkrywczego do dodania? Np. to, że ogół społeczeństwa
płaci większe podatki łącznie niż ja sam? Albo jakieś inne fajne
truizmy?

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Użytkownik "PeJot" <PeJot@02.pl> napisał w wiadomości news:hike0c$dj9$1inews.gazeta.pl...

Zgadza się, co nie zmienia faktu że kierowcy płacą większe podatki.

To może pozwólmy im na ulicach kopać w dupę wszystkich tych co płacą mniejsze. Przecież płacą, to mogą sobie pozwolić, no nie?

--
pzdr, Eli

Eli pisze:

Użytkownik "PeJot" <PeJot@02.pl> napisał w wiadomości news:hike0c$dj9$1inews.gazeta.pl...

Zgadza się, co nie zmienia faktu że kierowcy płacą większe podatki.

To może pozwólmy im na ulicach kopać w dupę wszystkich tych co płacą mniejsze. Przecież płacą, to mogą sobie pozwolić, no nie?

MZ nie, ale skoro uwaĹźasz inaczej...

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Użytkownik "PeJot" <PeJot@02.pl> napisał w wiadomości news:hikffd$j5v$1inews.gazeta.pl...

MZ nie, ale skoro uwaĹźasz inaczej...

Rozchodzi się o to, że nie powinno w ogóle być możliwości niejako kupić sobie większej swobody za podatki. Bo ja płacę większe, to niech na drodze wszyscy spierniczają przede mną. IMO w mieście powinien być uprzywilejowany ruch pieszych, rowerzystów i komunikacji miejskiej. A samochody na końcu, bo najbardziej to miasto zapychają. I nic podatkom do tego, każdy ma prawo bezpiecznie i szybko przemieścić się z A do B, niezależnie od posiadania puszki.

--
pzdr, Eli

PeJot pisze:

Jan Srzednicki pisze:

On 2010-01-13, Fabian wrote:

PeJot pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam
prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą
kierowcy.

Co nie zmienia faktu, że drogi budowane są z podatków każdego podatnika.

W Polsce nie ma niestety podatków celowych, więc twierdzenie, że drogi
sa budowane z takich, a nie innych, podatkĂłw, jest z gruntu
nieprawdziwe.

Zgadza się, co nie zmienia faktu że kierowcy płacą większe podatki.

Nie bardzo rozumiem. Chyba nie jest to prawdą. Ja płacę większe podatki
niĹź kolega, ktĂłry samochĂłd ma.

Fabian.

W dniu 2010-01-13 13:23, PeJot pisze:

Jan Srzednicki pisze:

On 2010-01-13, Fabian wrote:

PeJot pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam
prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą
kierowcy.

Co nie zmienia faktu, że drogi budowane są z podatków każdego podatnika.

W Polsce nie ma niestety podatków celowych, więc twierdzenie, że drogi
sa budowane z takich, a nie innych, podatkĂłw, jest z gruntu
nieprawdziwe.

Zgadza się, co nie zmienia faktu że kierowcy płacą większe podatki.

Czesc rowerzystow placi 32% podatek a reszta biednych keirowcow 18% i co
z tego wynika ze maja wieksze prawo do jezdni za wiekszy udzial w
podatkach ?

PeJot pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Z moich podatków są budowane chodniki po których nie chodzę. Więc mam prawo jechać po ulicy :-)

Nie zmienia to faktu że nie płacisz kilku podatków, które z kolei płacą kierowcy.

Co nie zmienia faktu, że wolno mi rowerować po ulicy :-)

Seco

w odpowiedzi Bartosz 'Seco' Suchecki na post news:hik2bt$mk4$1achot.icm.edu.pl z Śr 13 sty 2010 10:04:58 pisze co nastepuje:

Prawo jazdy mam, mam wykupione w warcie OC na rower.

a cos wiecej o tym ubezpieczeniu poprosze

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski (www.kontynenty.net)
www.travelbit.pl, www.jarema.waw.pl, www.kino.waw.pl

Grzegorz Baltazar Kajdrowicz pisze:

w odpowiedzi Bartosz 'Seco' Suchecki na post news:hik2bt$mk4$1achot.icm.edu.pl z Śr 13 sty 2010 10:04:58 pisze co nastepuje:

Prawo jazdy mam, mam wykupione w warcie OC na rower.

a cos wiecej o tym ubezpieczeniu poprosze

Witaj. Wszystko masz w linku poniżej:

http://www.warta.pl/dynamic/common/Wiadomosc.jsp?nid=358&active=517

I dla nieklikatych:

W ramach OC w życiu prywatnym WARTA wypłaci odszkodowanie za spowodowanie śmierci, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia, uszkodzenie lub zniszczenie mienia.
Katalog przykładowych szkód jest obszerny i dotyczy: odpowiedzialności za szkody, które mogą wyrządzić dzieci podczas ___jazdy na rowerze___, na rolkach a także grając w piłkę, powstałe w związku z uprawianiem sportu czy nawet posiadaniem i używaniem broni palnej. W sytuacji, gdy podczas zakupów w sklepie rozbijemy szklany przedmiot lub w czasie wizyty u znajomych rozlejemy sos albo wino na kanapę czy dywan, to koszty naprawienia takich szkód pokryje właśnie WARTA. Dodatkową ochroną objęte mogą być ewentualne szkody np. w wynajmowanym mieszkaniu.
Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym działa na terytorium Polski, ale jego zakres może być rozszerzony za zagranice np. na czas urlopu.
Ubezpieczenie OC osób fizycznych w życiu prywatnym ma otwartą formułę co sprawia że zakres możliwych sytuacji, w których może mieć zastosowanie jest w praktyce nieograniczony. Dotyczy to również ewentualnych zmian przepisów, które mogą nakładać jakieś nowe obowiązki w sferze życia prywatnego (pozazawodowej).
Ogólne Warunki Ubezpieczenia są napisane przyjaznym i zrozumiałym językiem, co jest gwarancją pełnego zrozumienia reguł ubezpieczenia.
Dodatkowym atutem nowego ubezpieczenia jest rozsądnie skalkulowana cena. Przy sumie ubezpieczenia wysokości 10 tys. zł składka wynosi jedynie 20 zł. Biorąc pod uwagę z jednej strony - bardzo szeroki zakres odpowiedzialności, jaki przyjmuje na siebie WARTA a z drugiej strony - mnogość sytuacji, w których może mieć zastosowanie przedmiotowe ubezpieczenie - oferta ta jest niezbędnym ubezpieczeniem.


--
Osobiście polecam:
Nie masz pomysłu na prezent?
Szukasz czegoś oryginalnego i niepowtarzalnego?
www.ciekawerzeczy.pl

Użytkownik "tajnos agentos" <tajnox@gmail.com> napisał w wiadomości news:5be57f5e-1a90-4683-9bbf-df9602949b82c3g2000yqd.googlegroups.com...

Boś uczynił z prozaicznego środka transportu jakim jest rower
narzędzie ideologii. Jeździłbyś jak normalny człowiek komunikacją albo
kupiłbyś sobie coś używanego za tą kasę którą ładujesz w naklejki i
byś nie wqurwiał normalnych ludzi którzy gdzieś chcą dotrzeć. Ale nie
bo pedalarz musi się wlec przed maską!!!

Wszyscy jak jeden mąż przesiądziemy się do samochodów (hipotetycznie).
W efekcie jeszcze później dojedziesz do celu bo będzie więcej samochodów w korku przed Tobą.
Życzę powodzenia!

..normalnych ludzi którzy gdzieś chcą dotrzeć. Ale nie
bo pedalarz musi się wlec przed maską!!!

normalnych bo 50% społeczeństwa samochodem a 45% MPK? To przez was są korki i zamiast 30 minut do celu jadę 40 bo są korki, które trzeba wymijać to z prawej to z lewej. A i tak szybciej niż samochodem czy nie daj Boże MPK. Dlatego przerzuciłem się na rower. Spróbuj to wyluzujesz i morda będzie Ci się cieszyła jak "normalni" będą stać w korkach a Ty między nimi.

Najgorsze jest teraz to, że samochód lub często coś co go przypomina stało sie dobrem powszechnym, dzieciarnia przesiadła się z komarków i simsonków względnie z komunikacji miejskiej do klepanych złomów sprowadzonych z niemiec, czym większych tym lepiej bo szpan większy a umiejetności zerowe i tak naprawdę sami sobie nakręcacie korki , które co słabsze jednostki doprowadzają do szału i wyładowują frustracje na tej grupie.

 ...bo pęd do autek to jest taki instynk stadny...do gara taki nie ma co włożyć
 ale autko musi być bo sasiedzi czy rodzina patrzy a to podnosi ego... no bo  wizerunek kiepski zaczerpnięty z Ryska z Klanu a k-- -a "ponem" by się chciało
 być...rower no skąd przecież to jakaś paranoja.Najważniejsze żeby dobrze
 wypaść w oczach innych bo na samoocenę lepiej nie patrzyć bo zgroza i to
 własnie jest wiocha...hej!...zgadzam sie w 100% z zaczerpniętym przedmówcą.

 Ignacy

--

W dniu 2010-01-13 01:35, tajnos agentos pisze:

Boś uczynił z prozaicznego środka transportu jakim jest rower
narzędzie ideologii.

Ideoloigi ?

Mam samochody pod domem ale przesiadlem sie na bicykl z 2 powodow bo
potrzebuje ruchu i nie chce glebnac na zawal w wieku 40lat a dodatkowo
wkurzaja mnie trole przejerzdzajace tranzytem prze moje miasto i
tworzace korki, a rowerem nigdy nie stoje i sie nigdy nie denerwuje. A i
ludzi idacych postrzegam jak ludzi a nie jak kury.

Jeździłbyś jak normalny człowiek komunikacją albo

ona stoi w korkach albo jezdzi rtak zadko ze to nie ma sensu, nie mowiac
o smierdzielach spoconych po pracy.

kupiłbyś sobie coś używanego za tą kasę którą ładujesz w naklejki i

juz mam 2 samochody i mi wystarczy.
A na rower wydaje mniej niz za zamiane opon w samochodach z letnich na
zimowe.

byś nie wqurwiał normalnych ludzi którzy gdzieś chcą dotrzeć. Ale nie
bo pedalarz musi się wlec przed maską!!!

Normalnych wkurwiaja zazwyczaj trole za kolkiem i omnibusy traktujace
innych jak robaki.

Sam codziennie używam samochodu ale rowerzystów szanuję bardziej niż innych zmotoryzowanych użytkowników.

Najgorsze jest teraz to, że samochód lub często coś co go przypomina stało sie dobrem powszechnym, dzieciarnia przesiadła się z komarków i simsonków względnie z komunikacji miejskiej do klepanych złomów sprowadzonych z niemiec, czym większych tym lepiej bo szpan większy a umiejetności zerowe i tak naprawdę sami sobie nakręcacie korki , które co słabsze jednostki doprowadzają do szału i wyładowują frustracje na tej grupie.

 ...bo pęd do autek to jest taki instynk stadny...do gara taki nie ma co włożyć
 ale autko musi być bo sasiedzi czy rodzina patrzy a to podnosi ego... no bo  wizerunek kiepski zaczerpnięty z Ryska z Klanu a k-- -a "ponem" by się chciało
 być...rower no skąd przecież to jakaś paranoja.Najważniejsze żeby dobrze
 wypaść w oczach innych bo na samoocenę lepiej nie patrzyć bo zgroza i to
 własnie jest wiocha...hej!

 Ignacy

--

Wypieprza na chodniki
popapra cy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co was wali eby nawet zim psu krew normalnym
ludziom!!!!!!!!!!!????????

Naucz sie najpierw prowadzic swoj pojazdzik przychlascie ,a pozniej wyjedz ...na plac manewrowy   ..


CeZ__134

tajnos agentos napisal i wyslal takie slowa:

swój złom za trzy stówki

Te, agentos a wiesz że mój rower kosztuje więcej niż twoje cztery kółka a
moj samochód więcej niż twoje mieszkanie (jezeli tak owe posiadasz)

ps. myślę, że post to prowokacja, aż taki kretyn by tu nie zawitał.




--
Wyslano z Jastarni
http://augustyna.pl/news

W dniu 2010-01-13 14:05, fest pisze:

ps. myślę, że post to prowokacja, aż taki kretyn by tu nie zawitał.

Łatwo sprawdzić. Jeśli to rowerzysta ultras, który chciał nam przeczyścić wieńcówki, to mu się udało. Dobrze widzę, że pisze z centrum Lublina? Niech no który linuxiarz zapoda jego personalia, zabawimy się...

A jeśli to troll bezinteresowny, cóż, używa nie tylko języka obelg, ale nakłania nas do masowego popełniania przestępstwa. A jako taki podlega ściganiu, a już na pewno nadaje się do zgłoszenia do groups-abuse@google.com. Nakłanianie do przestępstwa to może marny argument dla googla, ale jakbyśmy wszyscy napisali, może wystarczy dla jego prowajdera?

Tomasz

Agila pisze:

On 13 Sty, 14:05, niepo...@op.pl (fest) wrote:

tajnos agentos napisal i wyslal takie slowa:

swój złom za trzy stówki

Te, agentos a wiesz że mój rower kosztuje więcej niż twoje cztery kółka a
moj samochód więcej niż twoje mieszkanie (jezeli tak owe posiadasz)

ps. myślę, że post to prowokacja, aż taki kretyn by tu nie zawitał.

Nie byłabym taką optymistką. Po lubelskich forach grasuje jeden taki
antyrowerowy kretyn - to jest dobre - właśnie nazywający się tajnos
agentos. Zobaczy temat rowerowy i dostaje piany. Żeby tylko. Można
groźby na pw zaliczyć! Jest tam on i paru jemu podobnych.
A żeby nie być gołosłowną to proszę bardzo:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,62,104955651,104955651,Znika_sciezka_rowerowa.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,62,105262982,105262982,Rower_styl_zycia_czy_desperacja.html
Tam można poczytać zadziwiająco podobne w stylu posty tego autoholika.
Może tylko jest mniej wykrzykników.

Poczytałem linki, ale jakoś ten z linków taki bardziej kulturalny i rzeczowy. I nawet pisał, ze roweruje. Więc te preclowy to może jakiś inny?

Seco


--
Osobiście polecam:
Nie masz pomysłu na prezent?
Szukasz czegoś oryginalnego i niepowtarzalnego?
www.ciekawerzeczy.pl