Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   WYPRAWA - lato 2009 - kto chętny - 1 dzwonek

WYPRAWA - lato 2009 - kto chętny - 1 dzwonek

Data: 2009-03-15 12:06:18
Autor: Bartosz Zaborowski
WYPRAWA - lato 2009 - kto chętny - 1 dzwonek
On Sat, 14 Mar 2009 15:01:16 +0100, #:-) gps wrote:

<ciach>
2. "Bałkany w dobie kryzysu" - Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria,
Macedonia, Czarnogóra, Serbia (II wariant: Ukraina, Mołdawia, Rumunia,
itd)

mi chodzi po glowie cos w stylu wariantu drugiego, termin tez jakby zblizony:) Z ekipa troche gorzej, narazie mam jednego wstepnie zainteresowanego.

<ciach>
Założenia:
lipiec (ew. trochę sierpnia) 2009 = ok. 30-40 dni ok. 100 km/dzień (jak
trzeba i do 200 km/dzień) noclegi w namiotach/okazjonalnie na kwaterach
zwiedzanie
fotografowanie
cieszenie się wolnością
ekipa - nie większa niż 3 osoby; wyrobione wyprawowo lub nie pękające;
wiek/płeć bez znaczenia
mój bagaż - sakwy przód + tył = ok. 30 kg (daleko posunięta
autarkiczność)

U mnie dochodzi stronienie od drog nieutwardzonych.

Data: 2009-03-15 21:35:08
Autor: Roberto
WYPRAWA - lato 2009 - kto chętny - 1 dzwonek

U mnie dochodzi stronienie od drog nieutwardzonych.

No to chłopie masz problem bo w wiekszosci wschodnich panstw takimi drogami
dociera sie do wielu fajnych miejsc. Zreszta nie tylko na wschodzie bo i
Skandynawia szutrami stoi.

A tak z ciekawosci...dlaczego unikasz bezdrozy? Broblem z oponami czy widelcem?


--


Data: 2009-03-16 18:36:45
Autor: Bartosz Zaborowski
WYPRAWA - lato 2009 - kto chętny - 1 dzwonek
On Sun, 15 Mar 2009 21:35:08 +0100, Roberto wrote:

U mnie dochodzi stronienie od drog nieutwardzonych.

No to chłopie masz problem bo w wiekszosci wschodnich panstw takimi
drogami dociera sie do wielu fajnych miejsc. Zreszta nie tylko na
wschodzie bo i Skandynawia szutrami stoi.

A tak z ciekawosci...dlaczego unikasz bezdrozy? Broblem z oponami czy
widelcem?

hm... dla mnie jest roznica pomiedzy ubita droga gruntowa (zwykle przejezdna) od piaszczystej lub blotnistej (prawie zawsze nieprzejezdna).

Problemem bym tego nie nazwal - po prostu inna geometria roweru - poziom, lowracer przednionapedowy;)

Data: 2009-03-16 19:40:30
Autor: Roberto
WYPRAWA - lato 2009 - kto chętny - 1 dzwonek

> A tak z ciekawosci...dlaczego unikasz bezdrozy? Broblem z oponami czy
> widelcem?

hm... dla mnie jest roznica pomiedzy ubita droga gruntowa (zwykle przejezdna) od piaszczystej lub blotnistej (prawie zawsze nieprzejezdna).

Problemem bym tego nie nazwal - po prostu inna geometria roweru - poziom, lowracer przednionapedowy;)

Dzieki za odpowiedz. Ta informacja jest dla mnie cenna gdyz marzylem o zlozeniu
poziomki na wyprawy. Teraz widze, ze to nie ma sensu.


--


Data: 2009-03-16 19:23:35
Autor: Bartosz Zaborowski
WYPRAWA - lato 2009 - kto chętny - 1 dzwonek
On Mon, 16 Mar 2009 19:40:30 +0100, Roberto wrote:

> A tak z ciekawosci...dlaczego unikasz bezdrozy? Broblem z oponami czy
> widelcem?

hm... dla mnie jest roznica pomiedzy ubita droga gruntowa (zwykle
przejezdna) od piaszczystej lub blotnistej (prawie zawsze
nieprzejezdna).

Problemem bym tego nie nazwal - po prostu inna geometria roweru -
poziom, lowracer przednionapedowy;)

Dzieki za odpowiedz. Ta informacja jest dla mnie cenna gdyz marzylem o
zlozeniu poziomki na wyprawy. Teraz widze, ze to nie ma sensu.

wszystko zalezy od wypraw. Nie wyobrazam sobie osobiscie pokonywania ponad 100km dziennie trekingiem ("klasycznym") po asfalcie.

No i chyba jeszcze bardziej od roweru. 2 lata temu mialem jeszcze tylnonapedowy SWB, wbilem sie nim nawet na szlak MTB w Tatrach;)

WYPRAWA - lato 2009 - kto chętny - 1 dzwonek

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona