Witam,

Od kiedy zrobiło się chłodno, zacząłem zauważać pewne zachowanie w wskazówki temperatury cieczy chłodzącej, którego nie pamiętam z poprzednich aut gdzie zawsze wydawało mi się że wskazówka (po nagrzaniu) trzyma się sztywno 90*C

Autko to Octavia 1 z 2006 1.8T

Po nagrzaniu, na postoju z wyłączonym nawiewem (pozycja OFF) sytuacja wygląda tak - http://postimg.org/image/5ur7hifv1/

Po włączeniu climatronica (http://postimg.org/image/9fn30qkel/), już po 1-2min zmienia się na taki stabilny obraz - http://postimg.org/image/x96c5oo99/

Podczas jazdy wskazówka generalnie porusza się w przedziale - http://postimg.org/image/cqbg0mabx/ - jakby grała w ping ponga, raz spadając aby za chwilę znowu wzrastać.

Sprawdziłem na zimnym aucie termostat, wąż do chłodnicy zimny cały czas aż silnik osiągnie 90*C, dopiero wtedy puszcza i staje się ciepły. Ale jak włączę ogrzewanie wnętrza to temperatura delikatnie spada (jak na załączonym obrazie), a wąż staje się chłodniejszy.

Czy to jest prawidłowe zachowanie, bo na razie mamy temperatury w okolicy 0*C, w poprzednim aucie jak stało na jałowym to prędzej czy później chłodnica nawet z grzaniem wnętrza robiła się ciepła.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Hej.
Odpowietrz uklad. Pozdro i Wesolych Swiat !

U mnie dokładnie tak samo było. Okazało się, że ubywało płynu chłodzącego. Jak dolałem sytuacja wróciła
do normy ... na ok rok. Później poszła UPG, a że sam zmieniałem okazało się, że mechanik celowo nie dokręcił
jednej szpilki głowicy. Była wygięta i przez to głowica skrzywiona. Od tej pory staram się robić wszystko sam.

Dnia Tue, 24 Dec 2013 00:40:39 +0100, Mateusz Bogusz napisał(a):

Po włączeniu climatronica (http://postimg.org/image/9fn30qkel/), już po 1-2min zmienia się na taki stabilny obraz - http://postimg.org/image/x96c5oo99/

Jeżeli samochód stoi to generuje stosunkowo niewiele ciepła.
Silny nadmuch ciepłego powietrza, przy mrozie na zewnątrz potrafi
wychłodzić silnik o te kilka stopni - to jest normalne, zależy od
wydajności nagrzewnicy.

Podczas jazdy wskazówka generalnie porusza się w przedziale - http://postimg.org/image/cqbg0mabx/ - jakby grała w ping ponga, raz spadając aby za chwilę znowu wzrastać.

Kilka C to jeszcze by się mieściło w normie, ale to co zaznaczyłeś zaczyna
się od 80C, a to już wydaje się być trochę duży zakres zmian.

Zapytaj na forum marki - bo może to ok w tym modelu.
A jak nie, to do sprawdzenia poziom płynu zapowietrzenie układu, CO2 w
chłodnicy.

na  ** p.m.s **  Mateusz Bogusz pisze tak:

Sprawdziłem na zimnym aucie termostat, wąż do chłodnicy zimny cały
czas aż silnik osiągnie 90*C, dopiero wtedy puszcza i staje się
ciepły. Ale jak włączę ogrzewanie wnętrza to temperatura
delikatnie spada (jak na załączonym obrazie), a wąż staje się
chłodniejszy.

W dwuletnim Dukato jeśli włączę ogrzewanie zawsze spadnie trochę temperatura wskazywana. Nieistotne czy przejechałem 20km czy 200km.

W passacie B5 temperatura spada i wraca przez przez jakis czas z 5km ale po 20km stoi pionowo przy ogrzewaniu nawet na full.

Zmierz sobie temp płynu termometrem bo może się okazać że masz naprawdę 80st. Wtedy wskazanie będzie wypadać z zakresu bezwładności "wskazówki" która wynosi chyba od 85 do 100 (przynajmniej w passacie).

--
    Piter

Hej,
To nie ten sam silnik, co był w Audi A4 i VW B5 - 1.8 20-zaworowy? Jeśli tak, to na 100% termostat - problem znany w silniku od lat, poruszany w setkach wątków - poszukaj nawet na forum Audi A4. Co gorsza właściwie tylko oryginał rozwiązuje problem.
Zamawiałem go w Skodzie (jeździłem wtedy A4) i płaciłem coś około 110zł.
Po wymiana wskazówka stała jak zaczarowana na połowie skali bez względu na mrozy, czy upały.
Pozdrawiam
Piotr

To nie ten sam silnik, co był w Audi A4 i VW B5 - 1.8 20-zaworowy? Jeśli
tak, to na 100% termostat - problem znany w silniku od lat, poruszany w
setkach wątków - poszukaj nawet na forum Audi A4. Co gorsza właściwie
tylko oryginał rozwiązuje problem.

To ten silnik, wersja AUM. I chyba teĹź stwierdzam Ĺźe to wina termostatu, po zabawie z komputerem. A oto wyniki:

Podpowiedźcie mi co oznacza ta druga temperatura zaznaczona kolorem niebieskim (27*C)? - http://oi44.tinypic.com/ab0zko.jpg (program Polski VAG) - podczas jazdy spadało do ~18*C, gdy na zewnątrz jest 9*C (temperatura powierza wpadającego do silnika?).

Pierwsze (78*C) zakładam, że to temperatura cieczy chłodzącej, bo mniej więcej się pokrywało ze wskaźnikiem, tylko teraz.

1. Gdy wskazówka na konsoli doszła do 90*C, otworzył się termostat (wąż do tej pory zimny, zaczął robić się gorący), w tym czasie komputer wskazywał dopiero 75*C

2. Na postoju gdy wyłączę grzanie w środku (albo przygazuje 2k rpm), temperatura dojdzie do 95*C (odczyt z komputera, na konsoli ciągle wskazywał 90-91*C) i załączają się wentylatory chłodnicy (oba, mały i duży).

3. Gdy jadę temperatura spada i podczas całej jazdy ~20km, oscyluje w granicach 70*C (odczyt z komputera +- 3*C), a wskazówka na konsoli zaczyna wtedy swój taniec o tę jedną kreskę w tę i z powrotem.

Czy wskazówka na konsoli ma aż taką bezwładność? Przy 50*C (na komputerze) równolegle na konsoli właśnie drgnęła do góry (też pokazując dopiero co 50*C), ale na konsoli pokazywało już 90*C w momencie dopiero kiedy komputer wskazywał 75*C.

Na mój rozum, to termostat otwiera / zamyka się w okolicy 70*C i należy go wymienić. Tylko że do tej pory myślałem że termostat może się zepsuć tylko na dwa sposoby - nie domyka się, albo nie otwiera.

  --
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

hej,
U mnie objawy miałem takie, że jeżdżąc w mieście i stojąc w korkach temperatura trzymała się idealnie środka wskaźnika. Wystarczyło jednak chwilę przejechać, lub wyjechać poza miasto, by spadała do 75 stopni. Brałem pod uwagę zapowietrzenie układu lub coś z pompą wody, ale to nie miało sensu - po wątkach na forach postanowiłem zacząć właśnie od termostatu, bo okazywał się on bolączką tego modelu.