Grupy dyskusyjne

Wajcha otwierania maski we Fiacie Ducato

	Data: 2011-05-31 19:42:39
Autor: Rafał Grzelak
Wajcha otwierania maski we Fiacie Ducato
Stefan Szczygielski wrote: Jak nietrudno się domyślić, mam jutro egzamin na prawo jazdy (można trzymać kciuki), żądają oglądania płynów eksploatacyjnych, a ćwiczyłem na zupełnie innym wynalazku. :) Matko Bosko... dobrze, ze u mnie takich durnot nie bylo. Ale juz pare lat poznie siostra dostala opiernicz, bo powiedziala, ze na bagnecie w Yarisie (pierwszy kontakt z autem) sa kreseczki, a nie kropeczki (jak w kursowej Corsie). A w temacie - takie technikalia chyba najlepiej z instrukcji obslugi brac... -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl

	Data: 2011-06-01 09:23:11
Autor: Krzysiek Kielczewski
Wajcha otwierania maski we Fiacie Ducato
On 2011-05-31, Rafał Grzelak <spam@spam.com> wrote: Ale juz pare lat poznie siostra dostala opiernicz, bo powiedziala, ze na bagnecie w Yarisie (pierwszy kontakt z autem) sa kreseczki, a nie kropeczki (jak w kursowej Corsie). A w temacie - takie technikalia chyba najlepiej z instrukcji obslugi brac... Ciekawe jakby egzaminator zareagował na żądanie instrukcji :) -- Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/

	Data: 2011-06-01 09:37:32
Autor: Tomek
Wajcha otwierania maski we Fiacie Ducato
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrniubq6p.3gu.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... On 2011-05-31, Rafał Grzelak <spam@spam.com> wrote: Ale juz pare lat poznie siostra dostala opiernicz, bo powiedziala, ze na bagnecie w Yarisie (pierwszy kontakt z autem) sa kreseczki, a nie kropeczki (jak w kursowej Corsie). A w temacie - takie technikalia chyba najlepiej z instrukcji obslugi brac... Ciekawe jakby egzaminator zareagował na żądanie instrukcji :) -- Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski Ja kiedyś byłem w salonie Fiata - przymierzałem się wtedy do Uno. Pan w salonie nie potrafił znaleźć "otwieracza" do maski. :-) Tomek

	Data: 2011-06-02 11:20:06
Autor: Stefan Szczygielski
Wajcha otwierania maski we Fiacie Ducato
W dniu 31.05.2011 21:42, Rafał Grzelak pisze: Jak nietrudno się domyślić, mam jutro egzamin na prawo jazdy (można trzymać kciuki), żądają oglądania płynów eksploatacyjnych, a ćwiczyłem na zupełnie innym wynalazku. :) Matko Bosko... dobrze, ze u mnie takich durnot nie bylo. No dobra. Zdałem, ale lekko nie było. Otwieranie maski w tym pojeździe jest jak najbardziej na swoim miejscu i wiedząc czego się szuka nie da się go nie znaleźć. Dłużej zajęło mi znalezienie hamulca ręcznego, który po dłuższej konsternacji udało mi się wytropić z lewej strony niejako pod siedzeniem. W komplecie z lewarkiem do zmiany biegów w desce rozdzielczej daje to całkiem interesujący zestaw. (: S. (BEeeee ;) )