Wrzuciłem fotorelację z moich tegorocznych wakacji w Dolomitach. Wyjazd był tylko częściowo rowerowy, tym niemniej rowery też były. W założeniach miało być więcej wycieczek rowerowych, ale pogoda nie była zbyt pewna, a ponadto zaplanowane trasy okazały się bardziej wymagające niż się spodziewałem. Nawet wydawałoby się proste, dolinne drogi wymagały sporo wysiłku ze względu na duże przewyższenia i nawierzchnię z luźnego, grubego szutru, przypominającego bardziej tłuczeń.
No, ale Dolomity czy z roweru, czy pieszo jak zawsze piękne.

www.jacekgin.net63.net/Relacje/Dolomity%202015/index.html

(Uwaga! zdjęć jest dużo - 180, ale zważywszy, że to prawie 2-tygodniowy wyjazd, a niektórzy wrzucają taką ilość z weekendu, to mam nadzieję, że nie przesadziłem zbytnio).

Wkrótce przygotuję relację z drugiego, krótszego wyjazdu w Morawski Kras - tym razem bardziej rowerowego.
--
Jacek G.

On 2015-08-15 23:09, Jacek G. wrote:

Wrzuciłem fotorelację z moich tegorocznych wakacji w Dolomitach. Wyjazd
był tylko częściowo rowerowy, tym niemniej rowery też były. W
założeniach miało być więcej wycieczek rowerowych, ale pogoda nie była
zbyt pewna, a ponadto zaplanowane trasy okazały się bardziej wymagające
niż się spodziewałem. Nawet wydawałoby się proste, dolinne drogi
wymagały sporo wysiłku ze względu na duże przewyższenia i nawierzchnię z
luźnego, grubego szutru, przypominającego bardziej tłuczeń.
No, ale Dolomity czy z roweru, czy pieszo jak zawsze piękne.

www.jacekgin.net63.net/Relacje/Dolomity%202015/index.html

gratuluję fajnej wyprawy.

Czy osprzęt w postaci uprzęży i kasków jest własny czy otrzymuje się go przed wejściem na szlak?
zdjęcia: 125-129

W dniu 2015-08-16 15:42, AL napisał(a)::

On 2015-08-15 23:09, Jacek G. wrote:

Wrzuciłem fotorelację z moich tegorocznych wakacji w Dolomitach. Wyjazd
był tylko częściowo rowerowy, tym niemniej rowery też były. W

www.jacekgin.net63.net/Relacje/Dolomity%202015/index.html

gratuluję fajnej wyprawy.

Wyprawą bym tego nie nazwał. Takie tam wczasy ;)

Czy osprzęt w postaci uprzęży i kasków jest własny czy otrzymuje się go
przed wejściem na szlak?
zdjęcia: 125-129

Sprzęt własny. Szczerze mówiąc nie wiem czy da się gdzieś tam go wypożyczyć, ale na pewno nie przy wejściu na szlak. W Dolomitach jest mnóstwo ferrat o różnym stopniu trudności. My tym razem nie nastawialiśmy się na ferraty, ale sprzęt od wypadku wzięliśmy.
--
Jacek G.

W dniu 2015-08-15 o 23:09, Jacek G. pisze:

(Uwaga! zdjęć jest dużo - 180, ale zważywszy, że to prawie 2-tygodniowy
wyjazd, a niektórzy wrzucają taką ilość z weekendu, to mam nadzieję, że
nie przesadziłem zbytnio).

Dam rade ;)
Czy te zdjęcia są bardzo duże? Bo bardzo długo się ładują, czasem mija 1-2 sekundy zanim pokaże się następne. A łącze mam szybkie.


--
bans

W dniu poniedziałek, 17 sierpnia 2015 08:25:04 UTC+2 użytkownik bans napisał:

W dniu 2015-08-15 o 23:09, Jacek G. pisze:

> (Uwaga! zdjęć jest dużo - 180, ale zważywszy, że to prawie 2-tygodniowy
> wyjazd, a niektórzy wrzucają taką ilość z weekendu, to mam nadzieję, że
> nie przesadziłem zbytnio).

Dam rade ;)
Czy te zdjęcia są bardzo duże? Bo bardzo długo się ładują, czasem mija 1-2 sekundy zanim pokaże się następne. A łącze mam szybkie.

Te w normalnym formacie 1240x840, ok 200 kB, panoramy oczywiście są odpowiednio większe. Może serwer, na którym to leży miał/ma jakiś gorszy dzień. U mnie aktualnie czasy ładowania są akceptowalne.
--
Jacek G.

Dnia Mon, 17 Aug 2015 08:25:02 +0200, bans napisał(a):

W dniu 2015-08-15 o 23:09, Jacek G. pisze:

(Uwaga! zdjęć jest dużo - 180, ale zważywszy, że to prawie 2-tygodniowy
wyjazd, a niektórzy wrzucają taką ilość z weekendu, to mam nadzieję, że
nie przesadziłem zbytnio).

Dam rade ;)
Czy te zdjęcia są bardzo duże? Bo bardzo długo się ładują, czasem mija 1-2 sekundy zanim pokaże się następne. A łącze mam szybkie.

bo przegladasz bez szacunku, na lapucapu... widac, ze nastepne sie zaciaga,
w czasie jak ogladasz biezace. jesli na kazde zdjecie poswiecisz te 2 sek.
to masz nastepne od reki...

--
jg

W dniu 2015-08-15 o 23:09, Jacek G. pisze:

Wrzuciłem fotorelację z moich tegorocznych wakacji w Dolomitach. Wyjazd
był tylko częściowo rowerowy, tym niemniej rowery też były.

Jak zwykle u Ciebie, swietne zdjecia. I znow poczulem nutke zazdrosci. ;)

W dniu poniedziałek, 17 sierpnia 2015 12:44:24 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

W dniu 2015-08-15 o 23:09, Jacek G. pisze:
> Wrzuciłem fotorelację z moich tegorocznych wakacji w Dolomitach. Wyjazd
> był tylko częściowo rowerowy, tym niemniej rowery też były.

Jak zwykle u Ciebie, swietne zdjecia. I znow poczulem nutke zazdrosci. ;)

Dzięki. Andrzeju, nie ma co zazdrościć, trza pojechać ;) Ja z kolei trochę żałuję, że dość mało rowerowy był ten wyjazd, ale z różnych względów tak wyszło.
A jeśli ktoś faktyczne wybierałby się w Dolomity na rowery, to mogę polecić parę linków. Tu folderek z mapką i opisem tras w okolicach Cortiny:
http://issuu.com/cortinaturismo/docs/20150610_cartina_mtb_7fb3e5f009eabf

zielone - trasy b. łatwe, niebieskie nieco trudniejsze, czerwone - średnio trudne i czarne - trudne. Przy czym fajnie, że stopnie trudności dotyczą nie całych tras, ale ich fragmentów. Z praktyki mogę powiedzieć, że chodzi zarówno o trudności kondycyjne jak i techniczne - tu już rozdziału nie ma. Np. czarny odcinek na trasie nr 12, którym jechaliśmy, to szutrowa droga, ale o sporym nachyleniu i luźnym podłożu.. Na innych trasach mogą to być jednak trudności typowo techniczne.

Tu z kolei też fajna strona z przykładami tras (nie tylko z Dolomitów):
http://www.themtbbiker.com/dolomiti.html
i następne:
http://www.mtb-dolomites.com/eng/dolomiten.htm
http://www.three-peaks.info/en/activities/summer-in-the-dolomites/cycling-and-mountain-biking.html

Możliwości jest jak widać sporo, choć większość jednak dla dość zaawansowanych rowerzystów.
--
Jacek G.

W dniu 2015-08-18 o 13:33, Jacek G. pisze:

Jak zwykle u Ciebie, swietne zdjecia. I znow poczulem nutke zazdrosci. ;)

Dzięki. Andrzeju, nie ma co zazdrościć, trza pojechać ;)

Dobrze byloby, ale rozne okolicznosci przeszkadzaja. Stad ta "zazdrosc". I rowerowa Prowansja tez mi sie marzy. Jesli kiedys wybierze sie w tamte strony nie omieszkam poszukac Twoich wskazowek.

Ja tez troche porowerowalem, jak zwykle nad naszym morzem w moim ulubionym zakatku. Jesli mialbym wskazac miejsca, ktore najbardziej lubie  w szerokim tego slowa znaczeniu to wlasnie tamte tereny. Nie tyle samo morze, ono tez, ale pobliski interior, gdzie piekna, wciaz jeszcze malo skazona przyroda miesza sie ze sladami dawnych mieszkancow i pokrecona wspolczesnoscia obecnych. Troche zdjec: https://picasaweb.google.com/lh/photo/kyCuqylnaA9iy9GDMTLx79MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

W dniu 2015-08-18 15:10, Andrzej Ozieblo napisał(a)::

Ja tez troche porowerowalem, jak zwykle nad naszym morzem w moim
ulubionym zakatku. pokrecona wspolczesnoscia obecnych. Troche zdjec:

https://picasaweb.google.com/lh/photo/kyCuqylnaA9iy9GDMTLx79MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

Dawno nie byłem nad polskim morzem, ale porównując Twoje zdjęcia z tak
ostatnio słynnym "parawaningiem" na polskich plażach, to faktycznie
wyjątkowo pusty i fajny kawałek wybrzeża.
--
Jacek G.

W dniu 2015-08-18 o 21:17, Jacek G. pisze:

Dawno nie byłem nad polskim morzem, ale porównując Twoje zdjęcia z tak
ostatnio słynnym "parawaningiem" na polskich plażach, to faktycznie
wyjątkowo pusty i fajny kawałek wybrzeża.

Ten link jest lepszy: https://picasaweb.google.com/106402062066492466034/SmoDzinskiLas2015?authuser=0&feat=directlink

Naprawde tam jest pusto, moze z wyjatkiem jednego, glownego zejscia w Czolpinie, bo ruch ogranicza Park Slowinski. Do tego nie da sie podjechac samochodem pod sama plaze. Od zatloczonego, stosunkowo malego parkingu do plazy jest ponad 1 km. W okolicy nie ma kramow, dyskotek, spa i aquaparkow. Ale parawany nawet tam sie przydaja, bo czasem konkretnie wieje.

Wracajac do Twoich relacji. Mnie nie przeszkadza duza liczba zdjec w jednym watku. Ale to sprawa indywidualna. Czego mi brakuje, o czym juz chyba pisalem, to kawalka relacji slownej, powiedzmy 0.5 - 1 strony A4 tekstu. Ogolnej, czyli impresje, opinie, odczucia, wnioski. Mozna sie w niej odniesc do pszczegolnych zdjec, np. linkami, choc niekoniecznie. A po niej byloby to, co juz jest, czyli fotki z opisami. Picasaweb umozliwial krotki opis po prawej stronie, ale juz w wersji google+ (goole przejelo picasaweb) - nie. Podobnie w wersji moglilnej na smartfonie. Dlaczego? Ludzie przestali czytac? :) Mozna sobie poradzic dajac dlugi opis przy pierwszym zdjeciu, ale to nie to.

W dniu środa, 19 sierpnia 2015 09:24:38 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

Wracajac do Twoich relacji. ... Czego mi brakuje, o czym juz chyba pisalem, to kawalka relacji slownej, powiedzmy 0.5 - 1 strony A4 tekstu.

Cóż - są różne formy prezentacji - w jednych przeważa obraz, w innych tekst. Ja wybrałem typową fotorelację uzupełnioną tekstem. W przeciwnym przypadku lepszą formą byłby jakiś blog, ale nie bardzo chce mi się w to bawić. Tekstowe relacje z ciekawszych wyjazdów też powstają, ale na potrzeby mojego środowiska w postaci artykułów do klubowej gazetki (jak się postarać, to można znaleźć w sieci). Jakbyś kiedyś potrzebował konkretnych opisów, to daj znać, wówczas wskażę gdzie ich szukać.
--
Jacek G.

W dniu 18.08.2015 o 15:10, Andrzej Ozieblo pisze:

Nie tyle
samo morze, ono tez,

Ono jest tam najpiękniejsze z wielu względów :)
Także tego co jest przy morzu bo przecież
można też być miłośnikiem morza przy ruchliwej drodze :)

pozdr.
kawoN

In article <55cfaa73$0$8389$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Jacek G." <"jginter[wytnij]"@wp.pl> wrote:

Wrzuciłem fotorelację z moich tegorocznych wakacji w Dolomitach. Wyjazd był tylko częściowo rowerowy, tym niemniej rowery też były. [...]
www.jacekgin.net63.net/Relacje/Dolomity%202015/index.html

(Uwaga! zdjęć jest dużo - 180, ale zważywszy, że to prawie 2-tygodniowy wyjazd, a niektórzy wrzucają taką ilość z weekendu, to mam nadzieję, że nie przesadziłem zbytnio).

Relacja ciekawa, ale ze wzgldu na te 180 zdjec ja bym jednak podziel ja na dwie czesci...

--
TA

W dniu wtorek, 18 sierpnia 2015 12:10:12 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:

> (Uwaga! zdjęć jest dużo - 180, ale zważywszy, że to prawie 2-tygodniowy > wyjazd, a niektórzy wrzucają taką ilość z weekendu, to mam nadzieję, że > nie przesadziłem zbytnio).
Relacja ciekawa, ale ze wzgldu na te 180 zdjec ja bym jednak podziel ja na dwie czesci...

Można by, ale ponieważ w relacjach z poprzednich wakacji przyjąłem już zasadę niedzielenia galerii na części, ale za to ograniczenia ilości zdjęć do maks. ok. 200, więc raczej nie będę tego zmieniał. --
Jacek G.

Dnia Tue, 18 Aug 2015 12:10:08 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

Relacja ciekawa, ale ze wzgldu na te 180 zdjec ja bym jednak podziel ja na dwie czesci...

no i niby czemu mialoby to sluzyc? ja przerwalem wczoraj na losowym
zdjeciu, bo mialem kupe do zrobienia, a dzis sobie dokonczylem bez utraty
watku i pomylenia glownych bohaterow...

--
jg

In article <83l2rrzd9fbd$.u59kf66u08t6.dlg@40tude.net>,
 jg <fake@fake.pl> wrote:

Dnia Tue, 18 Aug 2015 12:10:08 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

> Relacja ciekawa, ale ze wzgledu na te 180 zdjec ja bym jednak podzielil ja > na dwie czesci...

no i niby czemu mialoby to sluzyc? .

Lepszej prezentacji...
--
TA

zdjeciu, bo mialem kupe do zrobienia, a dzis sobie dokonczylem bez utraty

eeeee, znaczy sie 'duzo' czy 'uwolnic orke'
:-)

W dniu sobota, 15 sierpnia 2015 23:09:09 UTC+2 użytkownik Jacek G. napisał:

Wkrótce przygotuję relację z drugiego, krótszego wyjazdu w Morawski Kras - tym razem bardziej rowerowego.

Zgodnie z zapowiedzią:
www.jacekg.netai.net/Relacje/Lato%202015/Morawski%20Kras

Morawski Kras, to rejon w Czechach, na północ od Brna o pagórkowatym charakterze, zbudowany z wapieni i w związku z tym pełen wszelakich form krasowych takich jak jaskinie, wąwozy, skałki. Nasz wyjazd, to: 4 dni (przedłużony weekend), 4 niezbyt długie trasy rowerowe połączone ze zwiedzaniem dwóch jaskiń, zamku i paru innych obiektów.
I jeszcze praktyczne ostrzeżenie - w Czechach wzięli się za remonty dróg wszelakich od autostrad po drogi lokalne, w związku z czym jest masę korków objazdów itp. utrudnień.
--
Jacek G.