Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Wakacyjna wersja FB?

Wakacyjna wersja FB?

Data: 2009-03-26 23:50:27
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Uzytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisal w wiadomosci news:gqgt6d$ahv$1news.task.gda.pl...

Hej,

Ho!

Draft jak i cala lige moznaby przeprowadzac korespondencyjnie na grupie.
Poczatek takiej ligi bylby standardowy tzn jakies losowanie kolejnosci w
draftowaniu wezykiem. Nastepnie w tej wylosowanej kolejnosci
draftowaloby sie wybranych zawodnikow az do zapelnienia wszystkich
ustalonych wczesniej slotow w rosterze. W czym tkwi haczyk? Ze moznaby
draftowac tego samego zawodnika tyle razy ile rozegral sezonow w NBA.
W zwiazku z tym po w/w drafcie glownym nastepowalaby druga czesc:
przydzielanie poszczegolnych sezonow danego zawodnika do GMow, ktorzy go
wczesniej wydraftowali. Jak? Znow jakies losowanie kolejnosci (choc

Mozna wybrac róznych graczy i np. co 2 dni [biorac liczbe z totolotka] losowac który konkretnie sezon kazdego liczymy. Mozna tez losowac która kategorie danego zawodnika liczymy [pts czy rebs czy ast, itd]
Wtedy gra nie konczylaby sie na drafcie.

pozdr
G

Data: 2009-03-27 00:04:28
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> W zwiazku z tym po w/w drafcie glownym nastepowalaby druga czesc:
> przydzielanie poszczegolnych sezonow danego zawodnika do GMow, ktorzy go
> wczesniej wydraftowali. Jak? Znow jakies losowanie kolejnosci (choc

Mozna wybrac róznych graczy i np. co 2 dni [biorac liczbe z totolotka] losowac który konkretnie sezon kazdego liczymy. Mozna tez losowac która kategorie danego zawodnika liczymy [pts czy rebs czy ast, itd]
Wtedy gra nie konczylaby sie na drafcie.

Hmmm, moze najpierw skupmy sie na samych zasadach draftu bo bez niego
jakikolwiek ciag dalszy wlasciwie nie ma sensu ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-27 00:10:19
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gqh1kq$tjb$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> W zwiazku z tym po w/w drafcie glownym nastepowalaby druga czesc:
> przydzielanie poszczegolnych sezonow danego zawodnika do GMow, ktorzy > go
> wczesniej wydraftowali. Jak? Znow jakies losowanie kolejnosci (choc

Mozna wybrac róznych graczy i np. co 2 dni [biorac liczbe z totolotka]
losowac który konkretnie sezon kazdego liczymy. Mozna tez losowac która
kategorie danego zawodnika liczymy [pts czy rebs czy ast, itd]
Wtedy gra nie konczylaby sie na drafcie.

Hmmm, moze najpierw skupmy sie na samych zasadach draftu bo bez niego
jakikolwiek ciag dalszy wlasciwie nie ma sensu ;-)

Tyle, że w mojej wersji zawodnicy nie mogliby się powtarzać, w Twojej mogliby. Jak chcesz to ustalać później?
Gdyby ktoś chciał się podjąć karkołomnego zadania liczenia to można by losować konkretne daty w historii i sprawdzać z tego dnia boxscory. Oczywiście tylko te dostepne w basketball-reference. Ale przy duzych składach liczenia byłoby sporo.

pozdr
G

Data: 2009-03-27 00:20:32
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Hmmm, moze najpierw skupmy sie na samych zasadach draftu bo bez niego
> jakikolwiek ciag dalszy wlasciwie nie ma sensu ;-)

Tyle, że w mojej wersji zawodnicy nie mogliby się powtarzać, w Twojej mogliby. Jak chcesz to ustalać później?

Nie bardzo rozumiem, w czym problem z ustalaniem jak wszystko bedzie sie
dzialo po kolei na grupie? --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-27 00:26:45
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gqh2iu$sk$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Hmmm, moze najpierw skupmy sie na samych zasadach draftu bo bez niego
> jakikolwiek ciag dalszy wlasciwie nie ma sensu ;-)

Tyle, że w mojej wersji zawodnicy nie mogliby się powtarzać, w Twojej
mogliby. Jak chcesz to ustalać później?

Nie bardzo rozumiem, w czym problem z ustalaniem jak wszystko bedzie sie
dzialo po kolei na grupie?

Żaden, tylko moja propozycja dotyczy właśnie zasad draftu [w mojej wersji zawodnicy nie mogliby się powtarzać, w Twojej mogliby] więc nie wiem dlaczego piszesz "moze najpierw skupmy sie na samych zasadach draftu" ?

pozdr
G

PS: Mnie nie ma na weekend więc chce teraz dorzucić moje 3 pensy :-p

Data: 2009-03-27 15:02:40
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Tyle, że w mojej wersji zawodnicy nie mogliby się powtarzać, w Twojej
>> mogliby. Jak chcesz to ustalać później?
>
> Nie bardzo rozumiem, w czym problem z ustalaniem jak wszystko bedzie sie
> dzialo po kolei na grupie?

Żaden, tylko moja propozycja dotyczy właśnie zasad draftu [w mojej wersji zawodnicy nie mogliby się powtarzać, w Twojej mogliby] więc nie wiem dlaczego piszesz "moze najpierw skupmy sie na samych zasadach draftu" ?

Aaaa, to nie zalapalem. Hmmm, tzn jedno wydraftowanie zawodnika
eliminuje jego cala kariere? Co z wyborem konkretnego sezonu?
IMHO to strasznie ograniczaloby mozliwosci.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-30 21:50:09
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gqim90$kb2$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Tyle, że w mojej wersji zawodnicy nie mogliby się powtarzać, w Twojej
>> mogliby. Jak chcesz to ustalać później?
>
> Nie bardzo rozumiem, w czym problem z ustalaniem jak wszystko bedzie > sie
> dzialo po kolei na grupie?

Żaden, tylko moja propozycja dotyczy właśnie zasad draftu [w mojej wersji
zawodnicy nie mogliby się powtarzać, w Twojej mogliby] więc nie wiem
dlaczego piszesz "moze najpierw skupmy sie na samych zasadach draftu" ?

Aaaa, to nie zalapalem. Hmmm, tzn jedno wydraftowanie zawodnika
eliminuje jego cala kariere? Co z wyborem konkretnego sezonu?
IMHO to strasznie ograniczaloby mozliwosci.

Nie sądzę. Wybierasz drużynę graczy z dowolnych sezonów '86-'08 i później losujesz który sezon i który mecz z kolei bierzesz pod uwagę [dla kazdego ten sam]. Np. masz Magica, Jordana i Shaqa. Z losowania np. totolotka wychodzi ci że bierzemy w tym dniu pod uwagę ich 4 sezon i 56 mecz w tamtym sezonie. Dla Shaqa bedzie to sezon 95-96, dla Jordana 87-88 a dla Magica 89-90. Magica trzeba by traktować inaczej bo miałby tylko 5 sezonów boxscorów, dlatego wszytkie liczby wieksze od 5 zmniejszasz o jego wielokrotność [np. 28 = 3]. potem patrzysz na 56-te mecze w tych sezonach i sumujesz statsy. IMO taka koncepcja jest najbliższa prawdziwej FB.

pozdr
G

Data: 2009-03-30 23:20:08
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Aaaa, to nie zalapalem. Hmmm, tzn jedno wydraftowanie zawodnika
> eliminuje jego cala kariere? Co z wyborem konkretnego sezonu?
> IMHO to strasznie ograniczaloby mozliwosci.

Nie sądzę. Wybierasz drużynę graczy z dowolnych sezonów '86-'08

Tworzac lige historyczna raczej chcialbym siegac do poczatkow NBA, a nie
tylko uwzgledniac czasy z gamelogami. Ale w sumie nie wiem czy mamy o
czym rozmawiac skoro zainteresowanych jest garstka ;-(

losujesz który sezon i który mecz z kolei bierzesz pod uwagę [dla kazdego ten sam]. Np. masz Magica, Jordana i Shaqa. Z losowania np. totolotka wychodzi ci że bierzemy w tym dniu pod uwagę ich 4 sezon i 56 mecz w tamtym sezonie. Dla Shaqa bedzie to sezon 95-96, dla Jordana 87-88 a dla Magica 89-90. Magica trzeba by traktować inaczej bo miałby tylko 5 sezonów boxscorów, dlatego wszytkie liczby wieksze od 5 zmniejszasz o jego wielokrotność [np. 28 = 3]. potem patrzysz na 56-te mecze w tych sezonach i sumujesz statsy. IMO taka koncepcja jest najbliższa prawdziwej FB.

Hmm, a nie sadzisz, ze w ten sposob byloby _zbyt_ losowo?
IMHO wplyw na wynik bylby wrecz mniejszy niz w prawdziwym FB.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-31 08:29:22
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gqrd1d$c9c$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Aaaa, to nie zalapalem. Hmmm, tzn jedno wydraftowanie zawodnika
> eliminuje jego cala kariere? Co z wyborem konkretnego sezonu?
> IMHO to strasznie ograniczaloby mozliwosci.

Nie sądzę. Wybierasz drużynę graczy z dowolnych sezonów '86-'08

Tworzac lige historyczna raczej chcialbym siegac do poczatkow NBA, a nie
tylko uwzgledniac czasy z gamelogami.

Jak dla mnie na poczatku było zbyt ubogo w statystyki.

Ale w sumie nie wiem czy mamy o
czym rozmawiac skoro zainteresowanych jest garstka ;-(

Pogadać zawsze można.

losujesz który sezon i który mecz z kolei bierzesz pod uwagę [dla kazdego
ten sam]. Np. masz Magica, Jordana i Shaqa. Z losowania np. totolotka
wychodzi ci że bierzemy w tym dniu pod uwagę ich 4 sezon i 56 mecz w tamtym
sezonie. Dla Shaqa bedzie to sezon 95-96, dla Jordana 87-88 a dla Magica
89-90. Magica trzeba by traktować inaczej bo miałby tylko 5 sezonów
boxscorów, dlatego wszytkie liczby wieksze od 5 zmniejszasz o jego
wielokrotność [np. 28 = 3]. potem patrzysz na 56-te mecze w tych sezonach i
sumujesz statsy. IMO taka koncepcja jest najbliższa prawdziwej FB.

Hmm, a nie sadzisz, ze w ten sposob byloby _zbyt_ losowo?
IMHO wplyw na wynik bylby wrecz mniejszy niz w prawdziwym FB.

Dlaczego? Masz dokładnie taka sama szansę że Twój zawodnik zagra dobry/słaby mecz co w prawdziwej FB. Jedyny problem to nagłe i nieprzewidziane kontuzje [gdy los wskazuje mecz gdzie zawodnik nie grał] ale tu można przyjąć rózne rozwiązania. Albo zostawiamy jak jest, w końcu kontuje się zdarzają, wtedy taki K.Malone jest wyzej ceniony, albo zostawiamy mozliwość odrzucenia paru meczów w sezonie. Np. w ciagu 2 miesiecy masz ok. 27 losowań totka. Ustalamy że do sezonu na kazdej pozycji liczy się 20 gier, wtedy 7 meczów masz do odrzucenia i po kazdym decydujesz czy bedzie się on liczył do sumy.

pozdr
G

Data: 2009-03-31 23:32:59
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Nie sądzę. Wybierasz drużynę graczy z dowolnych sezonów '86-'08
>
> Tworzac lige historyczna raczej chcialbym siegac do poczatkow NBA, a nie
> tylko uwzgledniac czasy z gamelogami.

Jak dla mnie na poczatku było zbyt ubogo w statystyki.

IMHO byloby tym bardziej interesujaco i roznorodnie. Ciekawi mnie kiedy byliby draftowani np Wilt czy triple-double Oscar.
 
> Hmm, a nie sadzisz, ze w ten sposob byloby _zbyt_ losowo?
> IMHO wplyw na wynik bylby wrecz mniejszy niz w prawdziwym FB.

Dlaczego? Masz dokładnie taka sama szansę że Twój zawodnik zagra dobry/słaby mecz co w prawdziwej FB.

Wg mnie nie. Draftujac zawodnika pod/na jeden sezon jestes w stanie
lepiej przewidziec co bedzie gral niz draftujac jego kariere.
Nie wiesz czy trafisz na "rookie wall" czy na etap "Jordan w Wizards".
Co wiecej, w skali sezonu poziom sie ladnie usrednia, a losujac
pojedyncze mecze z kariery IMHO mielibysmy za duzo dziwolagow.

Np. w ciagu 2 miesiecy masz ok. 27 losowań totka. Ustalamy że do sezonu na kazdej pozycji liczy się 20 gier, wtedy 7 meczów masz do odrzucenia i po kazdym decydujesz czy bedzie się on liczył do sumy.

Wlasnie uswiadomiles mi kolejny problem: losowania totolotka sa za
rzadko by przeprowadzic pelny sezon ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-01 18:35:55
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gqu25f$p1h$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Nie sądzę. Wybierasz drużynę graczy z dowolnych sezonów '86-'08
>
> Tworzac lige historyczna raczej chcialbym siegac do poczatkow NBA, a > nie
> tylko uwzgledniac czasy z gamelogami.

Jak dla mnie na poczatku było zbyt ubogo w statystyki.

IMHO byloby tym bardziej interesujaco i roznorodnie.
Ciekawi mnie kiedy byliby draftowani np Wilt czy triple-double Oscar.

Powodzenia w znalezieniu chętnych, którzy znają kogoś poza kilkoma HOFerami z tamtych czasów.

> Hmm, a nie sadzisz, ze w ten sposob byloby _zbyt_ losowo?
> IMHO wplyw na wynik bylby wrecz mniejszy niz w prawdziwym FB.

Dlaczego? Masz dokładnie taka sama szansę że Twój zawodnik zagra dobry/słaby
mecz co w prawdziwej FB.

Wg mnie nie. Draftujac zawodnika pod/na jeden sezon jestes w stanie
lepiej przewidziec co bedzie gral niz draftujac jego kariere.
Nie wiesz czy trafisz na "rookie wall" czy na etap "Jordan w Wizards".

Uhm, czyli coś jak z draftowaniem Amare czy KG w tym sezonie, mieli wymiatać...
Gdy bierzesz jakiegoś zwodnika, wiesz jakie miał średnie z kariery. Teraz losowo wybierając jego poszczególne mecze, przy odpowiednio duzej próbce masz najwieksze szanse trafić właśnie jego średnie. Im mniejsza liczba losowań tym odchył może być wiekszy, ale po kilka meczów nie ma co grać.
Oczywiście dla malkontentów mozna zawsze przyjąć metodę odrzucania najsłabszych gier.

Co wiecej, w skali sezonu poziom sie ladnie usrednia, a losujac
pojedyncze mecze z kariery IMHO mielibysmy za duzo dziwolagow.

E tam. Tu bierzesz średnie z całej kariery, a tam zaledwie jeden sezon, który może być totalną porażka. Zaytaj posiadaczy E.Branda. Oh, wait.. ;-)

Np. w ciagu 2 miesiecy masz ok. 27 losowań totka. Ustalamy
że do sezonu na kazdej pozycji liczy się 20 gier, wtedy 7 meczów masz do
odrzucenia i po kazdym decydujesz czy bedzie się on liczył do sumy.

Wlasnie uswiadomiles mi kolejny problem: losowania totolotka sa za
rzadko by przeprowadzic pelny sezon ;-)

Ależ można i 2 sezony. Losowań jest sporo, a z każdego można wyciągnąć nawet serię meczów. Nie wiem tylko komu chciałoby się zliczać te cyferki ;-)

pozdr
G

Data: 2009-04-02 23:23:12
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> IMHO byloby tym bardziej interesujaco i roznorodnie.
> Ciekawi mnie kiedy byliby draftowani np Wilt czy triple-double Oscar.

Powodzenia w znalezieniu chętnych, którzy znają kogoś poza kilkoma HOFerami z tamtych czasów.

Um, toz wlasnie bylaby okazja bys ich lepiej poznal... ;-)
 
> Wg mnie nie. Draftujac zawodnika pod/na jeden sezon jestes w stanie
> lepiej przewidziec co bedzie gral niz draftujac jego kariere.
> Nie wiesz czy trafisz na "rookie wall" czy na etap "Jordan w Wizards".

Uhm, czyli coś jak z draftowaniem Amare czy KG w tym sezonie, mieli wymiatać...

Wg kogo mieli wymiatac? ;-)

Gdy bierzesz jakiegoś zwodnika, wiesz jakie miał średnie z kariery. Teraz losowo wybierając jego poszczególne mecze, przy odpowiednio duzej próbce masz najwieksze szanse trafić właśnie jego średnie.

Huh? Zawodnicy generalnie nie maja sezonow na zblizonym do siebie
poziomie i co gorsza jest spora/duza wariancja w pojedynczych meczach.

Ale wiesz co? Moze blednie oceniam pomysl, wiec zeby nie bylo, ze tu
tylko marudze i zeby cokolwiek z tej dyskusji zostalo proponuje bysmy
puscili sonde. Tzn zagrajmy 1 na 1 w jakichs prostych ustawieniach.

Zwazywszy na to, ze to Twoj pomysl proponuje bys wybral, ktore losowania
"obstawiamy" (i ile, choc chyba max 3?) i sposob w jaki ma z nich
cokolwiek wynikac (najmniejsza wylosowana liczba oznacza dany sezon
zawodnika, a suma z pozostalych podzielona przez 82 daje numer meczu z
tego sezonu?). Co do kategorii wezmy standardowa 8 (pkt, zb, as, fg%,
ft%, prz, bl, trojki), pozycje olejmy i zagrajmy na 10 rosterowych
slotow przy czym zeby nie bylo zbyt banalnie umowmy sie, ze pomijamy
najbardziej oczywistych zawodnikow (tzn np nikogo z top100 w NBA wg tej
listy: http://www.basketball-reference.com/leaders/pts_career.html). Co Ty na to?
 
> Co wiecej, w skali sezonu poziom sie ladnie usrednia, a losujac
> pojedyncze mecze z kariery IMHO mielibysmy za duzo dziwolagow.

E tam. Tu bierzesz średnie z całej kariery, a tam zaledwie jeden sezon, który może być totalną porażka.

Roznica jest zasadnicza, w Twojej wersji sie losuje sezon, a w mojej sam
go wybierasz, nawet jesli z ograniczonej puli...

> Wlasnie uswiadomiles mi kolejny problem: losowania totolotka sa za
> rzadko by przeprowadzic pelny sezon ;-)

Ależ można i 2 sezony. Losowań jest sporo, a z każdego można wyciągnąć nawet serię meczów. Nie wiem tylko komu chciałoby się zliczać te cyferki ;-)

Hmm, im wiecej sie wypowiadasz tym wiecej dorzucasz wad dla Twojego
pomyslu... podoba mi sie ta dyskusja ;-) U mnie liczenia byloby malo i z checia moglbym sie tym zajac.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-03 19:26:45
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gr3ab8$j6o$1news.task.gda.pl...

Ale wiesz co? Moze blednie oceniam pomysl, wiec zeby nie bylo, ze tu
tylko marudze i zeby cokolwiek z tej dyskusji zostalo proponuje bysmy
puscili sonde. Tzn zagrajmy 1 na 1 w jakichs prostych ustawieniach.

Czemu nie, tylko kiedy i jak długo?
Proponuje przez jakieś 4 tygodnie, zaczynamy jak tylko dogadamy się w sprawie ustawień.

Zwazywszy na to, ze to Twoj pomysl proponuje bys wybral, ktore losowania
"obstawiamy" (i ile, choc chyba max 3?) i sposob w jaki ma z nich
cokolwiek wynikac (najmniejsza wylosowana liczba oznacza dany sezon
zawodnika, a suma z pozostalych podzielona przez 82 daje numer meczu z
tego sezonu?).

Wexmy ostatnie losowanie dużego lotka
1, 6, 11, 20, 44, 46
Czyli wg Twojego projektu byłby to 1 sezon, mecz nr 127:82=1,54?
O ile pierwsza propozycja mi się podoba [najmniejsza wylosowana liczba oznacza dany sezon] to druga nie bardzo [za małe liczby wychodzą]. Weźmy moze sumę wszytkich 6 liczb pomniejszoną o 82 [lub jesli trzeba o 164] czyli w tym przypadku 128-82=46. Pytanie co jesli wyjdzie 0 lub liczba ujemna? Możemy przyjąć 0 jako np. 1 mecz a przy ujemnych wartość bezwzgledną.

Co do kategorii wezmy standardowa 8 (pkt, zb, as, fg%,
ft%, prz, bl, trojki), pozycje olejmy i zagrajmy na 10 rosterowych

Upewnie się - bez strat?
Ja będę liczył [chyba że chcesz się tego podjąć? ;-)], więc proponuje po max. 8 graczy, i IMHO ciekawiej byłoby zagrać na pozycje.
Jak zrobić draft, przez maila?
Zostawiamy możliwość odrzucenia meczu, gdyby np. gość nie zagrał?

slotow przy czym zeby nie bylo zbyt banalnie umowmy sie, ze pomijamy
najbardziej oczywistych zawodnikow (tzn np nikogo z top100 w NBA wg tej
listy: http://www.basketball-reference.com/leaders/pts_career.html).

Zagrajmy testowo z wszystkimi możliwymi graczami, inaczej przygotowania do draftu zajmą duzo czasu. I tak gwarantuje Ci, że moje wybory będą kiepsko trafione, więc wygraną masz w kieszeni.

Hmm, im wiecej sie wypowiadasz tym wiecej dorzucasz wad dla Twojego
pomyslu... podoba mi sie ta dyskusja ;-)

Od początku mówiłem, że to najwieksza wada. Chyba żeby podsunąc pomysł fachowcom, niech to zrobią na serwerze z automatycznym liczeniem.

pozdr
G

Data: 2009-04-03 23:33:38
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Ale wiesz co? Moze blednie oceniam pomysl, wiec zeby nie bylo, ze tu
> tylko marudze i zeby cokolwiek z tej dyskusji zostalo proponuje bysmy
> puscili sonde. Tzn zagrajmy 1 na 1 w jakichs prostych ustawieniach.

Czemu nie, tylko kiedy i jak długo?
Proponuje przez jakieś 4 tygodnie, zaczynamy jak tylko dogadamy się w sprawie ustawień.

4 tygodnie? Bez przesady, to maja byc testy ;-)
IMHO ~50 rozegranych gier to max, a optymalnie to okolo 30 bo to taki
odpowiednik tygodnia w tradycyjnych rozgrywkach FB.

A zaczac rzeczywiscie mozemy tuz po ustaleniu zasad, w koncu to tylko
testy, wiec nie ma co za duzo dumac nad wyborami. BTW, mozesz nawet draftowac z #1 jako pomyslodawca ;-)

> Zwazywszy na to, ze to Twoj pomysl proponuje bys wybral, ktore losowania
> "obstawiamy" (i ile, choc chyba max 3?) i sposob w jaki ma z nich
> cokolwiek wynikac (najmniejsza wylosowana liczba oznacza dany sezon
> zawodnika, a suma z pozostalych podzielona przez 82 daje numer meczu z
> tego sezonu?).

Wexmy ostatnie losowanie dużego lotka
1, 6, 11, 20, 44, 46
O ile pierwsza propozycja mi się podoba [najmniejsza wylosowana liczba oznacza dany sezon]

A nie za czesto najmniejsza jest 1 lub 2? Moze jakas kombinacja dwoch pierwszych liczb by zwiekszyc przedzial?
A moze miales cos innego na mysli? Bo w sumie ot tak chlapnalem...

Czyli wg Twojego projektu byłby to 1 sezon, mecz nr 127:82=1,54? [...]
to druga nie bardzo [za małe liczby wychodzą]. Weźmy moze sumę wszytkich 6 liczb pomniejszoną o 82 [lub jesli trzeba o 164] czyli w tym przypadku 128-82=46.

Hmmmm, um, chodzilo mi o reszte z tego dzielenia przez 82 choc
rzeczywiscie wyglada na to, ze nie raczylem o tym wspomniec... ;-)

Pytanie co jesli wyjdzie 0 lub liczba ujemna?

... i wtedy mialbys od razu odpowiedz: ujemna nie moglaby wyjsc.
Choc o problemie z zerem rzeczywiscie nie pomyslalem...

Możemy przyjąć 0 jako np. 1 mecz a przy ujemnych wartość bezwzgledną.

... wiec moze 0 = mecz zmarnowany na lawce? Bo takie przesuniecie na 1 jakos nie do konca mi pasuje.
 
> Co do kategorii wezmy standardowa 8 (pkt, zb, as, fg%,
> ft%, prz, bl, trojki), pozycje olejmy i zagrajmy na 10 rosterowych

Upewnie się - bez strat?

W prawdziwej lidze sugerowalbym as/to, ale to maja byc proste testy, a z
samymi asystami bedzie chyba najmniej zachodu.

Ja będę liczył [chyba że chcesz się tego podjąć? ;-)],

Obaj policzmy, w ten sposob zobaczymy jak to jest czasochlonne i przy
okazji sprawdzimy wyniki ;-)

więc proponuje po max. 8 graczy,

W testach to wszystko jedno, moze byc i 8 (wtedy wg mnie powinnismy
zagrac na 4 losowania czyli w niewiele ponad tydzien bedzie po sprawie).

IMHO ciekawiej byłoby zagrać na pozycje.

Ciekawiej na pewno, ale tez bardziej skomplikowanie bo trzebaby to
sprawdzac, a nie wiem czy o to nam chodzi w testach. IMHO nie.

Jak zrobić draft, przez maila?

Ja tam zrobilbym na grupie. Moze kogos zachecimy jak nie do samego pomyslu to do jakiejs dyskusji?
Oczywiscie jak nas przegonia to wtedy wysle maila ;-)

Zostawiamy możliwość odrzucenia meczu, gdyby np. gość nie zagrał?

IMHO nie. W tradycyjnym FB moze opuscic to i tu sie tego trzymajmy.
 
> slotow przy czym zeby nie bylo zbyt banalnie umowmy sie, ze pomijamy
> najbardziej oczywistych zawodnikow (tzn np nikogo z top100 w NBA wg tej
> listy: http://www.basketball-reference.com/leaders/pts_career.html).

Zagrajmy testowo z wszystkimi możliwymi graczami, inaczej przygotowania do draftu zajmą duzo czasu. I tak gwarantuje Ci, że moje wybory będą kiepsko trafione, więc wygraną masz w kieszeni.

Nie chodzilo mi o wygrana (BTW, dla jasnosci, gramy roto, right? I celem
jest wygrac 5 kategorii, a przy remisie tie-brekarem bedzie najwieksza
przewaga w jednej kategorii?), a o zbadanie przy okazji wahan w
pojedynczych meczach. Wydaje mi sie, ze te supergwiazdy z Top100 beda
mialy tyle dobrych spotkan, ze efekt bedzie niewielki. Ale jak chcesz.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-04 13:02:58
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?
wiLQ wrote:
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Ale wiesz co? Moze blednie oceniam pomysl, wiec zeby nie bylo, ze tu
tylko marudze i zeby cokolwiek z tej dyskusji zostalo proponuje
bysmy puscili sonde. Tzn zagrajmy 1 na 1 w jakichs prostych
ustawieniach.

Czemu nie, tylko kiedy i jak długo?
Proponuje przez jakieś 4 tygodnie, zaczynamy jak tylko dogadamy się w
sprawie ustawień.

4 tygodnie? Bez przesady, to maja byc testy ;-)
IMHO ~50 rozegranych gier to max, a optymalnie to okolo 30 bo to taki
odpowiednik tygodnia w tradycyjnych rozgrywkach FB.

Ale jak chcesz zagrać 30-50 gier w 2-3 tygodnie? Jak rozumiem przyjelismy, że 1 losowanie totka to 1 mecz? A w tygodniu są 3 losowania. Chyba że liczysz wszystkie gry poszczególnych zawodników łacznie [czyli 8 gier w kolejce u kazdego z nas], ale to bedzie naprawdę mała próbka. Zróbmy choć ze 3 tygodnie.

A zaczac rzeczywiscie mozemy tuz po ustaleniu zasad, w koncu to tylko
testy, wiec nie ma co za duzo dumac nad wyborami.
BTW, mozesz nawet draftowac z #1 jako pomyslodawca ;-)

Dobra, niech stracę ;-)

A nie za czesto najmniejsza jest 1 lub 2?

O ile pamietam to nie, czesto najmniejsza liczba jest >10 a nawet >20.

Czyli wg Twojego projektu byłby to 1 sezon, mecz nr 127:82=1,54?
[...]
to druga nie bardzo [za małe liczby wychodzą]. Weźmy
moze sumę wszytkich 6 liczb pomniejszoną o 82 [lub jesli trzeba o
164] czyli w tym przypadku 128-82=46.

Hmmmm, um, chodzilo mi o reszte z tego dzielenia przez 82 choc
rzeczywiscie wyglada na to, ze nie raczylem o tym wspomniec... ;-)

Teraz to nie rozumiem. Najlepiej łopatologicznie na w/w przykładzie pokaz swoją koncepcję.

.. wiec moze 0 = mecz zmarnowany na lawce?
Bo takie przesuniecie na 1 jakos nie do konca mi pasuje.

Czyli wszyscy zawodnicy marnują mecz? Kolejka do wyrzucenia i czekamy na nastepne losowanie? Eee, bez sensu. Lepiej za zero przyporzadkowac jakąś liczbę. Ilośc zmarnowanych meczów IMHO trzeba minimalizować.

W prawdziwej lidze sugerowalbym as/to, ale to maja byc proste testy,
a z samymi asystami bedzie chyba najmniej zachodu.

Ok, a wiec 8 kategorii, choć pomyśl nad samymi stratami jako 9. Nie trzeba by tiebreakera.

Ja będę liczył [chyba że chcesz się tego podjąć? ;-)],

Obaj policzmy, w ten sposob zobaczymy jak to jest czasochlonne i przy
okazji sprawdzimy wyniki ;-)

Ok.

W testach to wszystko jedno, moze byc i 8 (wtedy wg mnie powinnismy
zagrac na 4 losowania czyli w niewiele ponad tydzien bedzie po
sprawie).

A więc 8 graczy.
W niewiele ponad tydzień będą 4 losowania totka. IMHO za mało, chyba że w każdym losowaniu ustalimy serię gier.

IMHO ciekawiej byłoby zagrać na pozycje.

Ciekawiej na pewno, ale tez bardziej skomplikowanie bo trzebaby to
sprawdzac, a nie wiem czy o to nam chodzi w testach. IMHO nie.

A myślisz że zagramy kiedyś bez testów? To może być pierwsza i ostatnia gra :-)

Jak zrobić draft, przez maila?

Ja tam zrobilbym na grupie.
Moze kogos zachecimy jak nie do samego pomyslu to do jakiejs dyskusji?
Oczywiscie jak nas przegonia to wtedy wysle maila ;-)

Ok. Przy okazji jezeli jest ktoś chetny na tę testową zabawę to wyjatkowo sa jeszcze wolne miejsca!

Zostawiamy możliwość odrzucenia meczu, gdyby np. gość nie zagrał?

IMHO nie. W tradycyjnym FB moze opuscic to i tu sie tego trzymajmy.

Ok. Choć tu byłoby pole do popisu dla managera, po kazdej słabej kolejce dylemat - "odrzucić czy zostawić? Może zagrać jeszcze gorzej czy to już jest dno?"
IMHO ciekawsze, ale dla testów faktycznie możemy pominać.

slotow przy czym zeby nie bylo zbyt banalnie umowmy sie, ze pomijamy
najbardziej oczywistych zawodnikow (tzn np nikogo z top100 w NBA wg
tej listy:
http://www.basketball-reference.com/leaders/pts_career.html).

Zagrajmy testowo z wszystkimi możliwymi graczami, inaczej
przygotowania do draftu zajmą duzo czasu. I tak gwarantuje Ci, że
moje wybory będą kiepsko trafione, więc wygraną masz w kieszeni.

Nie chodzilo mi o wygrana (BTW, dla jasnosci, gramy roto, right?

Rajt.

celem jest wygrac 5 kategorii, a przy remisie tie-brekarem bedzie
najwieksza przewaga w jednej kategorii?), a o zbadanie przy okazji
wahan w pojedynczych meczach. Wydaje mi sie, ze te supergwiazdy z
Top100 beda mialy tyle dobrych spotkan, ze efekt bedzie niewielki.

Musiałbym spedzić pół dnia na szukaniu jakichś ciekawych graczy z tamtych czasów, którzy są poza listą, a tak będę wybierał z tzw. potocznie pamięci. BTW z jakich sezonów bierzemy zawodników? Tzn. proponowałbym odrzucić chociaż tych którzy zaczynali karierę po roku 1999. Jezeli to ma być FB retro to po co nam LBJ czy Paul?

pozdr
G

Data: 2009-04-04 13:36:40
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Ale jak chcesz zagrać 30-50 gier w 2-3 tygodnie? Jak rozumiem przyjelismy, że 1 losowanie totka to 1 mecz? A w tygodniu są 3 losowania. Chyba że liczysz wszystkie gry poszczególnych zawodników łacznie [czyli 8 gier w kolejce u kazdego z nas],

Tak wlasnie licze.

ale to bedzie naprawdę mała próbka. Zróbmy choć ze 3 tygodnie.

Pojdzmy na kompromis i zagrajmy 2 tygodnie ;-)

> A nie za czesto najmniejsza jest 1 lub 2?

O ile pamietam to nie, czesto najmniejsza liczba jest >10 a nawet >20.

Czesto? Powiedzialbym, ze niezwykle rzadko...

A tak swoja droga, wlasciwie dlaczego laczymy sie akurat z duzym
lotkiem, ktory gra tylko 3 razy w tygodniu? Przeciez w tej grze nawet
nie trzeba wystawiac skladu ;-) Dlaczego nie np z wynikami jakichkolwiek
spotkan koszykarskich? Playoffy? A pozniej jakies WNBA? Zasady moglyby
byc takie: najmniejsza roznica punktowa w danym dniu to nasz sezon.
Reszta z dzielenia przez 82 z sumy pkt z tego meczu daje nam konkretny
mecz. Przykladowo by wyjasnic o co mi chodzi: w danym dniu bylo 5
spotkan, a wyniki byly nastepujace:
100:80
90:115
92:98
87:79
99:90

Najmniejsza roznica = 6 i to jest nasz sezon.
92+98=190/82=2 i reszta 26, wiec 26 jest numerem meczu.
Co Ty na to? 
>> Czyli wg Twojego projektu byłby to 1 sezon, mecz nr 127:82=1,54?
>> [...]
>> to druga nie bardzo [za małe liczby wychodzą]. Weźmy
>> moze sumę wszytkich 6 liczb pomniejszoną o 82 [lub jesli trzeba o
>> 164] czyli w tym przypadku 128-82=46.
>
> Hmmmm, um, chodzilo mi o reszte z tego dzielenia przez 82 choc
> rzeczywiscie wyglada na to, ze nie raczylem o tym wspomniec... ;-)

Teraz to nie rozumiem. Najlepiej łopatologicznie na w/w przykładzie pokaz swoją koncepcję.

127:82=1 i reszta 45, wiec to 45 jest naszym numerem spotkania.
 
> .. wiec moze 0 = mecz zmarnowany na lawce?
> Bo takie przesuniecie na 1 jakos nie do konca mi pasuje.

Czyli wszyscy zawodnicy marnują mecz? Kolejka do wyrzucenia i czekamy na nastepne losowanie? Eee, bez sensu. Lepiej za zero przyporzadkowac jakąś liczbę. Ilośc zmarnowanych meczów IMHO trzeba minimalizować.

OK. To mozna po prostu cos zmienic w wynikach, np wywalic
najmniejsza/najwieksza z wylosowanych liczb z puli, wtedy zero juz nie
wyjdzie i bedzie to wciaz losowe?
 
> W prawdziwej lidze sugerowalbym as/to, ale to maja byc proste testy,
> a z samymi asystami bedzie chyba najmniej zachodu.

Ok, a wiec 8 kategorii, choć pomyśl nad samymi stratami jako 9. Nie trzeba by tiebreakera.

OK, niech bedzie ze stratami i bez tie-breakera.
 
> W testach to wszystko jedno, moze byc i 8 (wtedy wg mnie powinnismy
> zagrac na 4 losowania czyli w niewiele ponad tydzien bedzie po
> sprawie).

A więc 8 graczy.
W niewiele ponad tydzień będą 4 losowania totka. IMHO za mało, chyba że w każdym losowaniu ustalimy serię gier.

To 6 losowan? Chyba, ze spodobal Ci sie moj pomysl z wynikami meczow,
wtedy mozemy zrobic i z 10 bo bedzie to trwalo krocej.
 
A myślisz że zagramy kiedyś bez testów?

Chcialbym sie ludzic ;-)
W najgorszym wariancie (jak nam sie spodoba) bedziemy grac 1-na-1 ;-)
 
Ok. Przy okazji jezeli jest ktoś chetny na tę testową zabawę to wyjatkowo sa jeszcze wolne miejsca!

I w dodatku gratis!
 
> celem jest wygrac 5 kategorii, a przy remisie tie-brekarem bedzie
> najwieksza przewaga w jednej kategorii?), a o zbadanie przy okazji
> wahan w pojedynczych meczach. Wydaje mi sie, ze te supergwiazdy z
> Top100 beda mialy tyle dobrych spotkan, ze efekt bedzie niewielki.

Musiałbym spedzić pół dnia na szukaniu jakichś ciekawych graczy z tamtych czasów, którzy są poza listą, a tak będę wybierał z tzw. potocznie pamięci.

OK, niech beda wszyscy.

BTW z jakich sezonów bierzemy zawodników? Tzn. proponowałbym odrzucić chociaż tych którzy zaczynali karierę po roku 1999. Jezeli to ma być FB retro to po co nam LBJ czy Paul?

Niech tak bedzie. Ale jak rozumiem przy wydraftowaniu Jordana jego lata
w Wizards jak najbardziej moga zostac wylosowane?

I jeszcze jeden problem, co z sezonami w czasach bez gamelogow?
Powiedzmy, ze draftuje Magica i z losowania wypada sezon numer 2.
Drugi sezon Magica nie ma gamelogow, wiec nie mozna ustalic meczu... Co wtedy? Liczy sie drugi sezon, w ktorym mamy gamelogi czy jak? --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-04 19:27:20
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gr7gnf$agg$1news.task.gda.pl...

> A nie za czesto najmniejsza jest 1 lub 2?

O ile pamietam to nie, czesto najmniejsza liczba jest >10 a nawet >20.

Czesto? Powiedzialbym, ze niezwykle rzadko...

Z ciekawości będę sprawdzał w najbliższym czasie.

A tak swoja droga, wlasciwie dlaczego laczymy sie akurat z duzym
lotkiem, ktory gra tylko 3 razy w tygodniu? Przeciez w tej grze nawet
nie trzeba wystawiac skladu ;-) Dlaczego nie np z wynikami jakichkolwiek
spotkan koszykarskich? Playoffy? A pozniej jakies WNBA? Zasady moglyby
byc takie: najmniejsza roznica punktowa w danym dniu to nasz sezon.
Reszta z dzielenia przez 82 z sumy pkt z tego meczu daje nam konkretny
mecz. Przykladowo by wyjasnic o co mi chodzi: w danym dniu bylo 5
spotkan, a wyniki byly nastepujace:
100:80
90:115
92:98
87:79
99:90

Najmniejsza roznica = 6 i to jest nasz sezon.
92+98=190/82=2 i reszta 26, wiec 26 jest numerem meczu.
Co Ty na to?

Ok, w sumie racja, totek był pierwszą myślą jaka mi wpadła do łba. To zróbmy tak. Jak tylko ustalimy reguły i zrobimy draft wybierzemy ze 2-3 dni z końca sezonu gdzie bedą grali jakąś wiekszą ilość meczów i według tej zasady weźmiemy pod uwagę wszystkie mecze. Tzn. z kazdego zagranego meczu wyliczymy sezon i mecz i podliczymy wyniki. Nawet jezeli powtórzy się sezon to mała szansa żeby wypadł ten sam mecz. Wtedy w 2-3 dni będziemy mieli po teście.

OK. To mozna po prostu cos zmienic w wynikach, np wywalic
najmniejsza/najwieksza z wylosowanych liczb z puli, wtedy zero juz nie
wyjdzie i bedzie to wciaz losowe?

Teraz trzeba dopasować problem zera do nowej koncepcji. Ja dalej proponuje za 0 dać 1 i po sprawie. Teraz kolej na Twoją koncepcję ;-)

Chcialbym sie ludzic ;-)
W najgorszym wariancie (jak nam sie spodoba) bedziemy grac 1-na-1 ;-)

Jeżeli test wypali to chetnie pogram w wakacje [sierpień-wrzesień]. Może wtedy ktoś jeszcze się zgłosi.

BTW z jakich sezonów bierzemy zawodników? Tzn. proponowałbym odrzucić
chociaż tych którzy zaczynali karierę po roku 1999. Jezeli to ma być FB
retro to po co nam LBJ czy Paul?

Niech tak bedzie. Ale jak rozumiem przy wydraftowaniu Jordana jego lata
w Wizards jak najbardziej moga zostac wylosowane?

Tak, podobnie Shaq i inni, choć bez sezonu obecnego jako że się jeszcze nie skończył.

I jeszcze jeden problem, co z sezonami w czasach bez gamelogow?
Powiedzmy, ze draftuje Magica i z losowania wypada sezon numer 2.
Drugi sezon Magica nie ma gamelogow, wiec nie mozna ustalic meczu...
Co wtedy? Liczy sie drugi sezon, w ktorym mamy gamelogi czy jak?

Takom dumał. Bierzemy 2 sezon Magica z dostepnymi boxscorami.
Dodatkowo jezeli liczba oznaczająca sezon wyjdzie wieksza od ilości sezonów gracza to pomniejszamy ją o wielokrotność ilości sezonów gracza. czyli jeżeli ktoś ma tylko 5 sezonów z boxscorami a wylosujemy np. 23 sezon to do liczenia bierzemy 3 sezon tego zawodnika.

pozdr
G

Data: 2009-04-04 20:04:05
Autor: Tomasz Radko
Wakacyjna wersja FB?
Gerard pisze:
Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gr7gnf$agg$1news.task.gda.pl...
A nie za czesto najmniejsza jest 1 lub 2?
O ile pamietam to nie, czesto najmniejsza liczba jest >10 a nawet >20.
Czesto? Powiedzialbym, ze niezwykle rzadko...

Z ciekawości będę sprawdzał w najbliższym czasie.

A po co? Nie prościej policzyć? Ile tam się losuje? 6 z 49? No to prawdopodobieństwo, że wylosowana liczba jest >10 to mniej więcej 0,8. Do szóstej potęgi, skoro sześć liczb ma być >10. Jeżeli nie pomyliłem się w rachunkach, to zdarza się to raz na cztery razy. Wszystko zgrubnie, bo nie do końca są to zdarzenia niezależne - trzeba by policzyć dokładnie kombinatorycznie - być może lepszym przybliżeniem będzie raz na pięć.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-04 20:27:20
Autor: Mariusz Kruk
Wakacyjna wersja FB?
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Radko"
A nie za czesto najmniejsza jest 1 lub 2?
O ile pamietam to nie, czesto najmniejsza liczba jest >10 a nawet >20.
Czesto? Powiedzialbym, ze niezwykle rzadko...
Z ciekawości będę sprawdzał w najbliższym czasie.
A po co? Nie prościej policzyć? Ile tam się losuje? 6 z 49? No to prawdopodobieństwo, że wylosowana liczba jest >10 to mniej więcej 0,8. Do szóstej potęgi, skoro sześć liczb ma być >10. Jeżeli nie pomyliłem się w rachunkach, to zdarza się to raz na cztery razy. Wszystko zgrubnie, bo nie do końca są to zdarzenia niezależne - trzeba by policzyć dokładnie kombinatorycznie - być może lepszym przybliżeniem będzie raz na pięć.

Prawdopodobieństwo tego, że wszystkie 6 w totolotku będą większe niż 10?
Przestrzeń zdarzeń ma 49 po 6 elementów, zdarzenie na interesujące ma 39
po 6 elementów.
Czyli prawdopodobieństwo takiego zdarzenia to 2349088560/10292088576.
Jak komuś się nudzi, może sobie skrócić ułamek :-)

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] Time  is the best teacher; unfortunately, it
[  Kruk@epsilon.eu.org   ] kills all its students.
[ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-04-04 22:28:37
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>>> O ile pamietam to nie, czesto najmniejsza liczba jest >10 a nawet >20.
>> Czesto? Powiedzialbym, ze niezwykle rzadko...
> > Z ciekawości będę sprawdzał w najbliższym czasie.

A po co? Nie prościej policzyć? Ile tam się losuje? 6 z 49? No to prawdopodobieństwo, że wylosowana liczba jest >10 to mniej więcej 0,8. Do szóstej potęgi, skoro sześć liczb ma być >10. Jeżeli nie pomyliłem się w rachunkach, to zdarza się to raz na cztery razy.

Kolejna wygrana cyferek nad wrazeniami ;-)

A bardziej na temat to piszesz sie na ten test czy nie?
Bo samym pomyslem ligi retro chyba byles zainteresowany.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-04 22:29:50
Autor: Tomasz Radko
Wakacyjna wersja FB?
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

O ile pamietam to nie, czesto najmniejsza liczba jest >10 a nawet >20.
Czesto? Powiedzialbym, ze niezwykle rzadko...
Z ciekawości będę sprawdzał w najbliższym czasie.
A po co? Nie prościej policzyć? Ile tam się losuje? 6 z 49? No to prawdopodobieństwo, że wylosowana liczba jest >10 to mniej więcej 0,8. Do szóstej potęgi, skoro sześć liczb ma być >10. Jeżeli nie pomyliłem się w rachunkach, to zdarza się to raz na cztery razy.

Kolejna wygrana cyferek nad wrazeniami ;-)

A bardziej na temat to piszesz sie na ten test czy nie?
Bo samym pomyslem ligi retro chyba byles zainteresowany.

2xnie. Za to po starej znajomości mogę Wam wygenerować dowolnie długą serię liczb pseudolosowych o zadanym rozkładzie.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-04 22:26:39
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> O ile pamietam to nie, czesto najmniejsza liczba jest >10 a nawet >20.
>
> Czesto? Powiedzialbym, ze niezwykle rzadko...

Z ciekawości będę sprawdzał w najbliższym czasie.

Wyglada na to, ze oba nasze wrazenia byly do niczego ;-)
Ale w zwiazku z ponizszym to juz bez znaczenia dla testu...
 
> Najmniejsza roznica = 6 i to jest nasz sezon.
> 92+98=190/82=2 i reszta 26, wiec 26 jest numerem meczu.
> Co Ty na to?

Ok, w sumie racja, totek był pierwszą myślą jaka mi wpadła do łba. To zróbmy tak. Jak tylko ustalimy reguły i zrobimy draft wybierzemy ze 2-3 dni z końca sezonu gdzie bedą grali jakąś wiekszą ilość meczów i według tej zasady weźmiemy pod uwagę wszystkie mecze. Tzn. z kazdego zagranego meczu wyliczymy sezon i mecz i podliczymy wyniki. Nawet jezeli powtórzy się sezon to mała szansa żeby wypadł ten sam mecz. Wtedy w 2-3 dni będziemy mieli po teście.

Tzn ktore konkretnie dni proponujesz? Bo z zasad chyba nam juz niewiele
zostalo... Tylko miej litosc, zeby tych meczow nie bylo za duzo ;-) Tak wlasciwie to jeden dzien, w ktorym graja prawie wszystkie druzyny
chyba wystarczy? Wg mnie zdecydowanie tak, bo to nam da ~100 gier.

> OK. To mozna po prostu cos zmienic w wynikach, np wywalic
> najmniejsza/najwieksza z wylosowanych liczb z puli, wtedy zero juz nie
> wyjdzie i bedzie to wciaz losowe?

Teraz trzeba dopasować problem zera do nowej koncepcji. Ja dalej proponuje za 0 dać 1 i po sprawie.

Ale dlaczego akurat na 1, a nie na przyklad na 82 albo 58? To caly czas nie daje mi spokoju ;-)

Teraz kolej na Twoją koncepcję ;-)

Hmm, przy mojej oryginalnej koncepcji nie byloby problemu, ot
wybieraloby sie inny mecz, np z druga najmniejsza roznica itp, ale w
sytuacji gdy chcesz obskoczyc wszystkie mecze danego dnia to... Hmm.
Gdy reszta wyjdzie zero to zamiast sumy calego wyniku bierzemy tylko
punkty zdobyte przez wygrana druzyne?

> Niech tak bedzie. Ale jak rozumiem przy wydraftowaniu Jordana jego lata
> w Wizards jak najbardziej moga zostac wylosowane?

Tak, podobnie Shaq i inni, choć bez sezonu obecnego jako że się jeszcze nie skończył.

OK.
 
> I jeszcze jeden problem, co z sezonami w czasach bez gamelogow?
> Powiedzmy, ze draftuje Magica i z losowania wypada sezon numer 2.
> Drugi sezon Magica nie ma gamelogow, wiec nie mozna ustalic meczu...
> Co wtedy? Liczy sie drugi sezon, w ktorym mamy gamelogi czy jak?

Takom dumał. Bierzemy 2 sezon Magica z dostepnymi boxscorami.

Tzn od 1986-87? Czy sa wczesniejsze? I oficjalnym wyznacznikiem jest
http://www.basketball-reference.com czy cos innego?

Dodatkowo jezeli liczba oznaczająca sezon wyjdzie wieksza od ilości sezonów gracza to pomniejszamy ją o wielokrotność ilości sezonów gracza. czyli jeżeli ktoś ma tylko 5 sezonów z boxscorami a wylosujemy np. 23 sezon to do liczenia bierzemy 3 sezon tego zawodnika.

Wlasnie mialem o to zapytac i tez tak to widze.

Hmmmm, zostalo cos jeszcze do ustalenia? Kategorie strat wygrywa ten co
ma ich mniej, right? Draftujemy na zmiane czy wezykiem? Zgodziles sie na
olanie pozycji, tak? W sezonie z lokautem dzielimy przez 50 zamiast 82?
Draft zaczniemy w nowym watku z przypomnieniem zasad dla jasnosci?
To raczej szczegoly, a koncepcyjnie juz chyba wszystko jasne?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-05 20:20:05
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gr8fp3$621$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:


Ok, w sumie racja, totek był pierwszą myślą jaka mi wpadła do łba. To zróbmy
tak. Jak tylko ustalimy reguły i zrobimy draft wybierzemy ze 2-3 dni z końca
sezonu gdzie bedą grali jakąś wiekszą ilość meczów i według tej zasady
weźmiemy pod uwagę wszystkie mecze. Tzn. z kazdego zagranego meczu wyliczymy
sezon i mecz i podliczymy wyniki. Nawet jezeli powtórzy się sezon to mała
szansa żeby wypadł ten sam mecz. Wtedy w 2-3 dni będziemy mieli po teście.

Tzn ktore konkretnie dni proponujesz? Bo z zasad chyba nam juz niewiele
zostalo... Tylko miej litosc, zeby tych meczow nie bylo za duzo ;-)
Tak wlasciwie to jeden dzien, w ktorym graja prawie wszystkie druzyny
chyba wystarczy? Wg mnie zdecydowanie tak, bo to nam da ~100 gier.

Jak zdążymy do piątku z draftem to proponuje piątkowe mecze. O ile dobrze licze będzie ich 13.

> OK. To mozna po prostu cos zmienic w wynikach, np wywalic
> najmniejsza/najwieksza z wylosowanych liczb z puli, wtedy zero juz nie
> wyjdzie i bedzie to wciaz losowe?

Teraz trzeba dopasować problem zera do nowej koncepcji. Ja dalej proponuje
za 0 dać 1 i po sprawie.

Ale dlaczego akurat na 1, a nie na przyklad na 82 albo 58?
To caly czas nie daje mi spokoju ;-)

Lepiej poczatek bo nie ma jeszcze kontuzji. Końcowych meczów bym nie brał bo jest tendencja do odpuszczania sezonu.

Teraz kolej na Twoją koncepcję ;-)

Hmm, przy mojej oryginalnej koncepcji nie byloby problemu, ot
wybieraloby sie inny mecz, np z druga najmniejsza roznica itp, ale w
sytuacji gdy chcesz obskoczyc wszystkie mecze danego dnia to... Hmm.
Gdy reszta wyjdzie zero to zamiast sumy calego wyniku bierzemy tylko
punkty zdobyte przez wygrana druzyne?

Może być do testu, ale zauważ, że przy Twojej koncepcji trzeba liczyć 2 razy, a gdybyśmy nie daj Boże grali kiedyś jakoś powazniej i w wiekszym gronie to najwiekszym problemem bedzie ogrom liczenia ;-)

Takom dumał. Bierzemy 2 sezon Magica z dostepnymi boxscorami.

Tzn od 1986-87? Czy sa wczesniejsze? I oficjalnym wyznacznikiem jest
http://www.basketball-reference.com czy cos innego?

Nie spotkałem wczesniejszych. Jezeli znasz inne źródło to dawaj.
BR jest o tyle dobre, że mają ponumerowane mecze drużyn w kazdym sezonie, a więc łatwo bedzie znaleźć.

Hmmmm, zostalo cos jeszcze do ustalenia? Kategorie strat wygrywa ten co
ma ich mniej, right?

Siur fink.

Draftujemy na zmiane czy wezykiem?

Skoro ja wybieram pierwszy to na zmiane ;-)
Żartuje, wężyk bedzie sprawiedliwszy.

Zgodziles sie na
olanie pozycji, tak?

Dla testu tak.

W sezonie z lokautem dzielimy przez 50 zamiast 82?

Good thinkin'. Takoż zróbmy.

Draft zaczniemy w nowym watku z przypomnieniem zasad dla jasnosci?

Proponuje tutaj, nie ma co zaśmiecać grupy.
I z nr 1 Gerard wybiera...................Ervina "Magic" Johnsona [5 sezonów]!!
Podawajmy w miare możliwości ile sezonów jest dostepnych dla danego zawodnika.
Bierz teraz dwóch kolejnych.

To raczej szczegoly, a koncepcyjnie juz chyba wszystko jasne?

Wyjdzie w praniu :-)

pozdr
G

Data: 2009-04-05 23:03:28
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Jak zdążymy do piątku z draftem to proponuje piątkowe mecze. O ile dobrze licze będzie ich 13.

Powinnismy sie wyrobic i fajny wybor bo chyba beda tylko 2-3 blowouty.

> Hmm, przy mojej oryginalnej koncepcji nie byloby problemu, ot
> wybieraloby sie inny mecz, np z druga najmniejsza roznica itp, ale w
> sytuacji gdy chcesz obskoczyc wszystkie mecze danego dnia to... Hmm.
> Gdy reszta wyjdzie zero to zamiast sumy calego wyniku bierzemy tylko
> punkty zdobyte przez wygrana druzyne?

Może być do testu, ale zauważ, że przy Twojej koncepcji trzeba liczyć 2 razy, a gdybyśmy nie daj Boże grali kiedyś jakoś powazniej i w wiekszym gronie to najwiekszym problemem bedzie ogrom liczenia ;-)

Bez przesady, ze dodanie dwoch liczb w okolicach 100 i podzielenie
wyniku przez 82 jest takie wymagajace ;-)
 
Żartuje, wężyk bedzie sprawiedliwszy.

I wygeneruje dwa razy mniej postow skoro 2 picki beda w jednym ;-)
 
> Draft zaczniemy w nowym watku z przypomnieniem zasad dla jasnosci?

Proponuje tutaj, nie ma co zaśmiecać grupy.
I z nr 1 Gerard wybiera...................Ervina "Magic" Johnsona [5 sezonów]!!
Podawajmy w miare możliwości ile sezonów jest dostepnych dla danego zawodnika.

Hmm, totalnie mnie zaskoczyles wybierajac Magica z #1, ale to w sumie
szczegol bo albo cos Ci sie pomerdalo albo na starcie mamy wpadke.
Dlaczego napisales "5 sezonow"? Z jakiegos powodu nie liczysz tego
1995-96, w ktorym Magic na krotko wrocil i rozegral 32 mecze (i ktory z
miejsca staje sie moim ulubiencem by zostal Ci wylosowany ;->)?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-06 12:12:45
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:grb6a5$i4s$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Jak zdążymy do piątku z draftem to proponuje piątkowe mecze. O ile dobrze
licze będzie ich 13.

Powinnismy sie wyrobic i fajny wybor bo chyba beda tylko 2-3 blowouty.

Sie okaże :-)

> Hmm, przy mojej oryginalnej koncepcji nie byloby problemu, ot
> wybieraloby sie inny mecz, np z druga najmniejsza roznica itp, ale w
> sytuacji gdy chcesz obskoczyc wszystkie mecze danego dnia to... Hmm.
> Gdy reszta wyjdzie zero to zamiast sumy calego wyniku bierzemy tylko
> punkty zdobyte przez wygrana druzyne?

Może być do testu, ale zauważ, że przy Twojej koncepcji trzeba liczyć 2
razy, a gdybyśmy nie daj Boże grali kiedyś jakoś powazniej i w wiekszym
gronie to najwiekszym problemem bedzie ogrom liczenia ;-)

Bez przesady, ze dodanie dwoch liczb w okolicach 100 i podzielenie
wyniku przez 82 jest takie wymagajace ;-)

Jak sie siedzi pół dnia nad liczeniem to taki dodatkowe dodanie 2 liczb w...wia nieprzecietnie.

Proponuje tutaj, nie ma co zaśmiecać grupy.
I z nr 1 Gerard wybiera...................Ervina "Magic" Johnsona [5
sezonów]!!
Podawajmy w miare możliwości ile sezonów jest dostepnych dla danego
zawodnika.

Hmm, totalnie mnie zaskoczyles wybierajac Magica z #1, ale to w sumie
szczegol bo albo cos Ci sie pomerdalo albo na starcie mamy wpadke.

Dlatego, że zapomniałem o 6 sezonie? Czy tak nisko go cenisz?

Dlaczego napisales "5 sezonow"? Z jakiegos powodu nie liczysz tego
1995-96, w ktorym Magic na krotko wrocil i rozegral 32 mecze (i ktory z
miejsca staje sie moim ulubiencem by zostal Ci wylosowany ;->)?

Fakt. Zapomniałem o nim. Trudno się mówi.
Ale i tak ma jeszcze nie najgorsze ratio z tych 6 sezonów:
419 rozegrane mecze na 492 mozliwych = 0,852.
Shaq, dla porównania ma, 0,816
Pozostaje liczyć, że nikt nie wygra różnicą 6 oczek ;-)

pozdr
G

Data: 2009-04-06 14:03:49
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Może być do testu, ale zauważ, że przy Twojej koncepcji trzeba liczyć 2
>> razy, a gdybyśmy nie daj Boże grali kiedyś jakoś powazniej i w wiekszym
>> gronie to najwiekszym problemem bedzie ogrom liczenia ;-)
>
> Bez przesady, ze dodanie dwoch liczb w okolicach 100 i podzielenie
> wyniku przez 82 jest takie wymagajace ;-)

Jak sie siedzi pół dnia nad liczeniem to taki dodatkowe dodanie 2 liczb w...wia nieprzecietnie.

Jakie pol dnia? Przeciez od w/w procesu sie zaczyna cale zliczanie, wiec
bedziesz wiedzial czy wypada reszta zero zanim zajrzysz na b-r.com.
 
> Hmm, totalnie mnie zaskoczyles wybierajac Magica z #1, ale to w sumie
> szczegol bo albo cos Ci sie pomerdalo albo na starcie mamy wpadke.

Dlatego, że zapomniałem o 6 sezonie?

Musisz przyznac, ze ten 6 sezon paskudzi Ci troche perspektywy ;-)

Ale i tak ma jeszcze nie najgorsze ratio z tych 6 sezonów:
419 rozegrane mecze na 492 mozliwych = 0,852.
Shaq, dla porównania ma, 0,816

I w tym miejscu wyskoczyla mi jeszcze jedna powazna niejasnosc.
Numer meczu jest wybierany z punktu widzenia druzyny czy zawodnika?
Przykladowo, zalozmy, ze zostal dla Magica wylosowany wlasnie ten sezon
1995-96 oraz mecz numer 25. To oznacza, ze zostana mu policzone same
zera (bo w 25 meczu druzyny nie gral) czy statsy z _jego_ 25 meczu
(chociaz dla druzyny to bylo gdzies w okolicach nr 55)?
Roznica jest niezwykle istotna bo jesli liczy sie punkt widzenia
zawodnika to dla wszystkich opuszczone mecze beda tylko na samym koncu
sezonu (co tak jakby jest naciagane skoro mecz mogl byc opuszczony kiedy
indziej), a jesli punkt widzenia druzyny to ten licznik na stronie jest
chyba bezuzyteczny i mamy utrudnione zliczanie.

Co wiecej, dumajac nad swoimi wyborami juz widze pierwszy haczyk:
dlugie kariery sa raczej wada niz zaleta bo wtedy gwiazda przez wiele
sezonow gra jak przecietny ziutek... Ale co mi tam to testy, wiec z #2 i #3 wybieram Jordana i Stocktona ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-06 16:59:22
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:grcr2b$aij$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Może być do testu, ale zauważ, że przy Twojej koncepcji trzeba liczyć >> 2
>> razy, a gdybyśmy nie daj Boże grali kiedyś jakoś powazniej i w >> wiekszym
>> gronie to najwiekszym problemem bedzie ogrom liczenia ;-)
>
> Bez przesady, ze dodanie dwoch liczb w okolicach 100 i podzielenie
> wyniku przez 82 jest takie wymagajace ;-)

Jak sie siedzi pół dnia nad liczeniem to taki dodatkowe dodanie 2 liczb
w...wia nieprzecietnie.

Jakie pol dnia? Przeciez od w/w procesu sie zaczyna cale zliczanie, wiec
bedziesz wiedzial czy wypada reszta zero zanim zajrzysz na b-r.com.

Ok, ale potem siedzisz pół dnia :-)

Ale i tak ma jeszcze nie najgorsze ratio z tych 6 sezonów:
419 rozegrane mecze na 492 mozliwych = 0,852.
Shaq, dla porównania ma, 0,816

I w tym miejscu wyskoczyla mi jeszcze jedna powazna niejasnosc.
Numer meczu jest wybierany z punktu widzenia druzyny czy zawodnika?

Myślałem o drużynie.

Przykladowo, zalozmy, ze zostal dla Magica wylosowany wlasnie ten sezon
1995-96 oraz mecz numer 25. To oznacza, ze zostana mu policzone same
zera (bo w 25 meczu druzyny nie gral) czy statsy z _jego_ 25 meczu
(chociaz dla druzyny to bylo gdzies w okolicach nr 55)?
Roznica jest niezwykle istotna bo jesli liczy sie punkt widzenia
zawodnika to dla wszystkich opuszczone mecze beda tylko na samym koncu
sezonu (co tak jakby jest naciagane skoro mecz mogl byc opuszczony kiedy
indziej), a jesli punkt widzenia druzyny to ten licznik na stronie jest
chyba bezuzyteczny i mamy utrudnione zliczanie.

Dla drużyny też jest licznik np. dla Lakers bierzesz sezon 95-96 i z boku masz nr meczów:
http://www.basketball-reference.com/fc/tgl.cgi?team=LAL&year=1996

Co wiecej, dumajac nad swoimi wyborami juz widze pierwszy haczyk:
dlugie kariery sa raczej wada niz zaleta bo wtedy gwiazda przez wiele
sezonow gra jak przecietny ziutek...

Tak jest z reguły choć nie zawsze. Najlepszy jest ziutek, którego stosunek słabych lub pustych meczów do ogólnej liczby rozegranych jest jak najmniejszy. Przy długiej karierze, większa jest ilość słabych ale tez i tych dobrych.
BTW Magic z nr 1 nie był taki nieprzemyślany jak pomyślałeś ;-)
Ideałem byłby ziutek który ma tylko jeden sezon boxscorów [rozegrane wszystkie 82 mecze] ze średnimi najlepszymi w karierze. Co przypomniało mi o jeszcze jednej regule którą miałem zaproponować. Mianowicie, żeby do zabawy kwalifikować graczy z przynajmniej 4 sezonami [może być?] gamelogów.

Ale co mi tam to testy, wiec z #2 i #3 wybieram Jordana i Stocktona ;-)

W wolnej chwili uzupełnij ile sezonów jest boxscorów. Łatwiej będzie potem obliczać.
To ja wezmę: D.Robinsona [14] i K.Malone[18].

pozdr
G

Data: 2009-04-06 18:37:48
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Jak sie siedzi pół dnia nad liczeniem to taki dodatkowe dodanie 2 liczb
>> w...wia nieprzecietnie.
>
> Jakie pol dnia? Przeciez od w/w procesu sie zaczyna cale zliczanie, wiec
> bedziesz wiedzial czy wypada reszta zero zanim zajrzysz na b-r.com.

Ok, ale potem siedzisz pół dnia :-)

Miedzy innymi to oszacujemy tym testem...
 
> I w tym miejscu wyskoczyla mi jeszcze jedna powazna niejasnosc.
> Numer meczu jest wybierany z punktu widzenia druzyny czy zawodnika?

Myślałem o drużynie.

To lepiej dla teorii, a gorzej dla praktyki ;-)
Niemniej sie zgadzam i tez o tym myslalem.
 
Dla drużyny też jest licznik np. dla Lakers bierzesz sezon 95-96 i z boku masz nr meczów:
http://www.basketball-reference.com/fc/tgl.cgi?team=LAL&year=1996

Ale caly szkopul tkwi w tym, ze musisz porownac to z datami wystepow
gracza, a to chyba istotnie zwiekszy czasochlonnosc.
 
> Co wiecej, dumajac nad swoimi wyborami juz widze pierwszy haczyk:
> dlugie kariery sa raczej wada niz zaleta bo wtedy gwiazda przez wiele
> sezonow gra jak przecietny ziutek...

Tak jest z reguły choć nie zawsze. Najlepszy jest ziutek, którego stosunek słabych lub pustych meczów do ogólnej liczby rozegranych jest jak najmniejszy.

Tego wcale nie jestem pewny. Przeciez jeszcze trzeba uwzgledniac jakosc
tych spotkan. Co z tego, ze AC Green ma rekord spotkan z rzedu?

BTW Magic z nr 1 nie był taki nieprzemyślany jak pomyślałeś ;-)

Ano wlasnie, miedzy innymi stad zaskoczenie, pisales, ze rzekomo
bedziesz gral z pamieci, a ten wybor mi sugerowal cos zupelnie innego...
w najgorszym wariancie dziwne zakamarki Twej pamieci ;-)

Ideałem byłby ziutek który ma tylko jeden sezon boxscorów [rozegrane wszystkie 82 mecze] ze średnimi najlepszymi w karierze. Co przypomniało mi o jeszcze jednej regule którą miałem zaproponować. Mianowicie, żeby do zabawy kwalifikować graczy z przynajmniej 4 sezonami [może być?] gamelogów.

A co jest zlego w draftowaniu takiego ziutka [jesli istnieje]?
IMHO tego typu limit jest zbedny. Powiem wiecej, w ogole sie zastanawiam
czy nie mozna polaczyc naszych pomyslow. Wydaje mi sie, ze draftowanie
calych karier dla kilkunastu gier to straszne marnotrawstwo... dlaczego
nie losowac tych spotkan tylko z jednego sezonu? Np wybranego w sposob,
ktory zaprezentowalem w pierwszym poscie tego watku.
A jeszcze jakby to polaczyc z aukcja... sen wariata ;-)
 
> Ale co mi tam to testy, wiec z #2 i #3 wybieram Jordana i Stocktona ;-)

W wolnej chwili uzupełnij ile sezonów jest boxscorów. Łatwiej będzie potem obliczać.

A tak, za bardzo sie podjaralem draftowaniem graczy tego kalibru ;-)
Jordan [13] i Stockton [17].

To ja wezmę: D.Robinsona [14] i K.Malone[18].

#6 Olajuwon [16]
#7 Garnett [13]


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-07 14:07:34
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:grdb41$inb$1news.task.gda.pl...

Dla drużyny też jest licznik np. dla Lakers bierzesz sezon 95-96 i z boku
masz nr meczów:
http://www.basketball-reference.com/fc/tgl.cgi?team=LAL&year=1996

Ale caly szkopul tkwi w tym, ze musisz porownac to z datami wystepow
gracza, a to chyba istotnie zwiekszy czasochlonnosc.

Nie bardzo rozumiem. Dajmy na to z losowania wychodzi nam 6 sezon i 12 mecz. Wtedy patrzysz, który dla danego zawodnika był szósty sezon [uwzgledniając oczywiście tylko boxscory] i bierzesz dwunasty mecz jego drużyny w tamtym sezonie. Jezeli gość grał to liczysz statsy, jezeli nie to ma pusty mecz. Po co Ci daty wystepów gracza?

> Co wiecej, dumajac nad swoimi wyborami juz widze pierwszy haczyk:
> dlugie kariery sa raczej wada niz zaleta bo wtedy gwiazda przez wiele
> sezonow gra jak przecietny ziutek...

Tak jest z reguły choć nie zawsze. Najlepszy jest ziutek, którego stosunek
słabych lub pustych meczów do ogólnej liczby rozegranych jest jak
najmniejszy.

Tego wcale nie jestem pewny. Przeciez jeszcze trzeba uwzgledniac jakosc
tych spotkan. Co z tego, ze AC Green ma rekord spotkan z rzedu?

A to swoją drogą. Jasne że słaby mecz Jordana jest lepszy od dobrego Kobasa ;-)

Ideałem byłby ziutek który ma tylko jeden sezon boxscorów [rozegrane
wszystkie 82 mecze] ze średnimi najlepszymi w karierze. Co przypomniało mi o
jeszcze jednej regule którą miałem zaproponować. Mianowicie, żeby do zabawy
kwalifikować graczy z przynajmniej 4 sezonami [może być?] gamelogów.

A co jest zlego w draftowaniu takiego ziutka [jesli istnieje]?

Wydaje mi się że to trochę wypacza samą ideę FB retro. Pewnie istnieją koszykarze, którzy konczyli karierę po 86-87, a w ostatnim sezonie mieli całkiem fajne statsy. Wtedy przy draftowaniu będą bardziej w cenie niż wiele gwiazd, dużo lepszych od nich, bo bedzie wieksze prawdopodobieństwo trafienia dobrych statsów. IMHO nie o to w całej zabawie chodzi, żeby np. G.Gervin szedł w drafcie wyżej od Birda [hipotetyczny przykład].

IMHO tego typu limit jest zbedny. Powiem wiecej, w ogole sie zastanawiam
czy nie mozna polaczyc naszych pomyslow. Wydaje mi sie, ze draftowanie
calych karier dla kilkunastu gier to straszne marnotrawstwo... dlaczego

Kilkanascie gier jest testowo. Cały czas zakładałem, iż by się fajnie pobawić trzeba pograć kilkadziesiąt.

nie losowac tych spotkan tylko z jednego sezonu? Np wybranego w sposob,
ktory zaprezentowalem w pierwszym poscie tego watku.
A jeszcze jakby to polaczyc z aukcja... sen wariata ;-)

Możemy póxniej przetestować Twoją wersję, bo w tej chwili nie bardzo ją łapię.

#6 Olajuwon [16]
#7 Garnett [13]

#8 Drexler
#9 Bird

pozdr
G

Data: 2009-04-07 14:40:36
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Ale caly szkopul tkwi w tym, ze musisz porownac to z datami wystepow
> gracza, a to chyba istotnie zwiekszy czasochlonnosc.

Nie bardzo rozumiem. Dajmy na to z losowania wychodzi nam 6 sezon i 12 mecz. Wtedy patrzysz, który dla danego zawodnika był szósty sezon [uwzgledniając oczywiście tylko boxscory] i bierzesz dwunasty mecz jego drużyny w tamtym sezonie. Jezeli gość grał to liczysz statsy, jezeli nie to ma pusty mecz. Po co Ci daty wystepów gracza?

Um, hmmmmm, chyba rzeczywiscie cos przekombinowalem ;-)
Nie wiedziec czemu chcialem to robic na podstawie gamelogow.
 
> A co jest zlego w draftowaniu takiego ziutka [jesli istnieje]?

Wydaje mi się że to trochę wypacza samą ideę FB retro. Pewnie istnieją koszykarze, którzy konczyli karierę po 86-87, a w ostatnim sezonie mieli całkiem fajne statsy. Wtedy przy draftowaniu będą bardziej w cenie niż wiele gwiazd, dużo lepszych od nich, bo bedzie wieksze prawdopodobieństwo trafienia dobrych statsów. IMHO nie o to w całej zabawie chodzi, żeby np. G.Gervin szedł w drafcie wyżej od Birda [hipotetyczny przykład].

Ale zwroc uwage na zalozenia: oczekujesz dobrego sezonu od zawonika,
ktora konczy kariere. To nie jest swego rodzaju sprzecznosc? Przeciez jesli ktos byl w stanie grac na tyle dobrze by byc
wydraftowanym przez nas to spokojnie moglby kontynuuowac kariere.
IMHO jedyna mozliwosc to konczaca kariere kontuzja w offseason, ale jak
czesto to sie zdarza? W ogole kiedys sie zdarzylo? IMHO dla pojedynczych
wyjatkow nie ma co tworzyc ogolnych zasad.

> IMHO tego typu limit jest zbedny. Powiem wiecej, w ogole sie zastanawiam
> czy nie mozna polaczyc naszych pomyslow. Wydaje mi sie, ze draftowanie
> calych karier dla kilkunastu gier to straszne marnotrawstwo... dlaczego

Kilkanascie gier jest testowo. Cały czas zakładałem, iż by się fajnie pobawić trzeba pograć kilkadziesiąt.

No i? Dopoki bedzie to mniej niz 82 czy nawet 50 to wciaz statsy z
calego sezonu beda sie roznic od wylosowanych kilkudziesieciu gier.

> nie losowac tych spotkan tylko z jednego sezonu? Np wybranego w sposob,
> ktory zaprezentowalem w pierwszym poscie tego watku.
> A jeszcze jakby to polaczyc z aukcja... sen wariata ;-)

Możemy póxniej przetestować Twoją wersję, bo w tej chwili nie bardzo ją łapię.

Hmm, nie wiem czy w dwie osoby jest sens bo sezony kilku zawodnikow na
krzyz moga nam wystarczyc do obstawienia calego rostera.
 
> #6 Olajuwon [16]
> #7 Garnett [13]

#8 Drexler
#9 Bird

A mnie pietnowales za brak sezonow... ;-) Swoja droga, fajny wybor z
Drexlerem jako odpowiedz na Jordana i wydaje mi sie, ze ryzykowny z
Birdem... gral fajnie, ale mnie odstraszaly te opuszczone mecze...

#10 Nowitzki [10]
#11 Marion [9]


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-08 13:56:22
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:grfhj9$vil$1news.task.gda.pl...

Ale zwroc uwage na zalozenia: oczekujesz dobrego sezonu od zawonika,
ktora konczy kariere. To nie jest swego rodzaju sprzecznosc?

IMO nie. Jest trochę graczy, którzy kończyli na poziomie średnich z kariery.

Przeciez jesli ktos byl w stanie grac na tyle dobrze by byc
wydraftowanym przez nas to spokojnie moglby kontynuuowac kariere.
IMHO jedyna mozliwosc to konczaca kariere kontuzja w offseason, ale jak
czesto to sie zdarza? W ogole kiedys sie zdarzylo? IMHO dla pojedynczych
wyjatkow nie ma co tworzyc ogolnych zasad.

A widzisz jakieś wady takiej reguły, że się tak przed nią bronisz? :-)
Ale ok, jak chcesz możemy to pominąć.

> IMHO tego typu limit jest zbedny. Powiem wiecej, w ogole sie > zastanawiam
> czy nie mozna polaczyc naszych pomyslow. Wydaje mi sie, ze draftowanie
> calych karier dla kilkunastu gier to straszne marnotrawstwo... dlaczego

Kilkanascie gier jest testowo. Cały czas zakładałem, iż by się fajnie
pobawić trzeba pograć kilkadziesiąt.

No i? Dopoki bedzie to mniej niz 82 czy nawet 50 to wciaz statsy z
calego sezonu beda sie roznic od wylosowanych kilkudziesieciu gier.

Ale o jakim marnotrastwie mówisz? Ktoś coś traci? :-)
Mnie cały czas chodzi o to, żeby nasze wybory były odzwierciedleniem ogónej wartości jaką kazdy z tych byłych graczy mógłby wnieść do FB, a nie poszczególnych kilku meczów.

> nie losowac tych spotkan tylko z jednego sezonu? Np wybranego w sposob,
> ktory zaprezentowalem w pierwszym poscie tego watku.
> A jeszcze jakby to polaczyc z aukcja... sen wariata ;-)

Możemy póxniej przetestować Twoją wersję, bo w tej chwili nie bardzo ją
łapię.

Hmm, nie wiem czy w dwie osoby jest sens bo sezony kilku zawodnikow na
krzyz moga nam wystarczyc do obstawienia calego rostera.

Czyli w twojej wersji draftowalibyśmy konkretne sezony i później losowali tylko nr meczów, right? Można by to wypróbować, tylko jak ustalić które sezony draftujemy, kazdy wybiera je sobie sam? Mozemy np. ustalić, że raz wzięty zawodnik, nie może być brany przez drugiego.

> #6 Olajuwon [16]
> #7 Garnett [13]

#8 Drexler [12]
#9 Bird [6]

A mnie pietnowales za brak sezonow... ;-)

O masz, a jeszcze pamiętam jak je liczyłem, a później zapomniałem wpisać.

Swoja droga, fajny wybor z
Drexlerem jako odpowiedz na Jordana i wydaje mi sie, ze ryzykowny z
Birdem... gral fajnie, ale mnie odstraszaly te opuszczone mecze...

Trzeba bedzie liczyć na szczęście :-)

#10 Nowitzki [10]
#11 Marion [9]

Łee, młodziaki ;-) To ja:

#12 Barkley [14]
#13 Kidd [14]

pozdr
G

Data: 2009-04-08 15:43:29
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Ale zwroc uwage na zalozenia: oczekujesz dobrego sezonu od zawonika,
> ktora konczy kariere. To nie jest swego rodzaju sprzecznosc?

IMO nie. Jest trochę graczy, którzy kończyli na poziomie średnich z kariery.

Wymienisz paru takich?
 
> Przeciez jesli ktos byl w stanie grac na tyle dobrze by byc
> wydraftowanym przez nas to spokojnie moglby kontynuuowac kariere.
> IMHO jedyna mozliwosc to konczaca kariere kontuzja w offseason, ale jak
> czesto to sie zdarza? W ogole kiedys sie zdarzylo? IMHO dla pojedynczych
> wyjatkow nie ma co tworzyc ogolnych zasad.

A widzisz jakieś wady takiej reguły, że się tak przed nią bronisz? :-)

Widze: to sztuczne ograniczanie puli w imie... czystosci hierarchii? ;-)
Toz nie ustawiamy tu porzadku swiata NBA tylko bawimy sie statsami.

> No i? Dopoki bedzie to mniej niz 82 czy nawet 50 to wciaz statsy z
> calego sezonu beda sie roznic od wylosowanych kilkudziesieciu gier.

Ale o jakim marnotrastwie mówisz? Ktoś coś traci? :-)

Przy braniu calych karier wszyscy traca, bo mamy duzo mniejszy wybor ;-P

>> Możemy póxniej przetestować Twoją wersję, bo w tej chwili nie bardzo ją
>> łapię.
>
> Hmm, nie wiem czy w dwie osoby jest sens bo sezony kilku zawodnikow na
> krzyz moga nam wystarczyc do obstawienia calego rostera.

Czyli w twojej wersji draftowalibyśmy konkretne sezony i później losowali tylko nr meczów, right? Można by to wypróbować, tylko jak ustalić które sezony draftujemy, kazdy wybiera je sobie sam? Mozemy np. ustalić, że raz wzięty zawodnik, nie może być brany przez drugiego.

Mam wrazenie, ze albo nie czytales mojego pierwszego posta, albo moje
wyjasnienia byly do bani ;-) Ale przy braku chetnych do grania to w
sumie bez znaczenia bo do 1-na-1 Twoj pomysl pasuje duzo lepiej.

> #10 Nowitzki [10]
> #11 Marion [9]

Łee, młodziaki ;-)

Przynajmniej te "mlodziaki" nie maja schylkowych lat kariery ;-)

#12 Barkley [14]
#13 Kidd [14]

#14 Duncan [11]
#15 Ray Allen [12]

I ostatecznie mam sklad:
PG Stockton
SG Jordan
SF Marion
PF Garnett
C Olajuwon
G Ray Allen
F Nowik
Util Duncan

Niiiiiiccccccce ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-08 16:09:35
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gri9l7$inb$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Ale zwroc uwage na zalozenia: oczekujesz dobrego sezonu od zawonika,
> ktora konczy kariere. To nie jest swego rodzaju sprzecznosc?

IMO nie. Jest trochę graczy, którzy kończyli na poziomie średnich z kariery.

Wymienisz paru takich?

W wolnej chwili :-p

> Przeciez jesli ktos byl w stanie grac na tyle dobrze by byc
> wydraftowanym przez nas to spokojnie moglby kontynuuowac kariere.
> IMHO jedyna mozliwosc to konczaca kariere kontuzja w offseason, ale jak
> czesto to sie zdarza? W ogole kiedys sie zdarzylo? IMHO dla > pojedynczych
> wyjatkow nie ma co tworzyc ogolnych zasad.

A widzisz jakieś wady takiej reguły, że się tak przed nią bronisz? :-)

Widze: to sztuczne ograniczanie puli w imie... czystosci hierarchii? ;-)

Fakt, pulę mamy nie za dużą :-)

#14 Duncan [11]
#15 Ray Allen [12]

#16 Isiah Thomas [8]
Ciekawe, że do 16 nie zmiescił się Shaq. Jak mniemam żaden z nas nie chciał psuć FT%.

I ostatecznie mam sklad:
PG Stockton
SG Jordan
SF Marion
PF Garnett
C Olajuwon
G Ray Allen
F Nowik
Util Duncan

PG Magic [6]
SG Drexler [12]
G Thomas [8]
SF Bird  [6]
PF Malone [18]
F Barkley [14]
C Robinson [14]
Util Kidd [14]

Niiiiiiccccccce ;-)

I majac taki skład przegrasz ;-)

pozdr
G

Data: 2009-04-08 17:42:02
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> IMO nie. Jest trochę graczy, którzy kończyli na poziomie średnich z >> kariery.
>
> Wymienisz paru takich?

W wolnej chwili :-p

Czyli to byla sciema ;-P
 
Ciekawe, że do 16 nie zmiescił się Shaq. Jak mniemam żaden z nas nie chciał psuć FT%.

Bylem przekonany, ze Ty go wezmiesz ;-)
Ale rzeczywiscie, to de facto oddanie tej kategorii.
 
> Niiiiiiccccccce ;-)

I majac taki skład przegrasz ;-)

Z Twoim pseudo Dream Teamem pelnym przerosnietych guardow i za niskich
acz bardzo szerokich skrzydlowych? Prosze Cie ;-)

Tak na pierwszy rzut oka powiedzialbym, ze prawie na pewno wygrasz w
przechwytach i asystach, ale raczej przegrasz w trojkach, FT%, stratach
i blokach. Natomiast bardzo ciekawie zapowiada sie walka w punktach, FG%
i zbiorkach, bo wydaja sie byc bardzo wyrownane, ale mi chyba wystarczy
zgarnac tylko jedna ta kategorie, a Ty potrzebujesz cala trojke ;-)
No i wydaje mi sie, ze meczowo gorzej stoisz, wiec podobaja mi sie moje
szanse, ale w sumie znajac moje szczescie wszystko jest mozliwe... ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-09 11:31:49
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:grigjf$3km$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> IMO nie. Jest trochę graczy, którzy kończyli na poziomie średnich z
>> kariery.
>
> Wymienisz paru takich?

W wolnej chwili :-p

Czyli to byla sciema ;-P

A skąd. Przysiadł bym na pare godzin, znalazł paru takich, wymienił, potem Ty byś napisał "że okropnie dużo ich znalazłem ;-p", ja bym odpowiedział "ale jednak są :-p", Ty byś ripostował "a którzy kończyli po 86-87?" i tak byśmy ciagneli w nieskończoność ;-)

I majac taki skład przegrasz ;-)

Z Twoim pseudo Dream Teamem pelnym przerosnietych guardow i za niskich
acz bardzo szerokich skrzydlowych? Prosze Cie ;-)

Szerocy to są teraz! I tym bardziej bedzie Ci wstyd przegrac!

Tak na pierwszy rzut oka powiedzialbym, ze prawie na pewno wygrasz w
przechwytach i asystach, ale raczej przegrasz w trojkach, FT%, stratach
i blokach. Natomiast bardzo ciekawie zapowiada sie walka w punktach, FG%
i zbiorkach, bo wydaja sie byc bardzo wyrownane, ale mi chyba wystarczy
zgarnac tylko jedna ta kategorie, a Ty potrzebujesz cala trojke ;-)
No i wydaje mi sie, ze meczowo gorzej stoisz, wiec podobaja mi sie moje
szanse, ale w sumie znajac moje szczescie wszystko jest mozliwe... ;-)

Trójki oddałem na starcie, w pkt i rebs powinienem mieć niewielką przewagę, w FG% może być różnie, ale znajac moje szczęście wygram 7-2 :-p
BTW na swieta mnie nie ma, więc punktacje podam niestety dopiero gdzieś w przyszły weekend.

pozdr
G

Data: 2009-04-10 00:23:43
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Czyli to byla sciema ;-P

A skąd. Przysiadł bym na pare godzin, znalazł paru takich, wymienił, potem Ty byś napisał "że okropnie dużo ich znalazłem ;-p", ja bym odpowiedział "ale jednak są :-p", Ty byś ripostował "a którzy kończyli po 86-87?" i tak byśmy ciagneli w nieskończoność ;-)

Skoro juz wiesz jakie zadam pytania w przyszlosci to w czym problem?
Odpowiedz od razu na ostatnie ;-)

> Tak na pierwszy rzut oka powiedzialbym, ze prawie na pewno wygrasz w
> przechwytach i asystach, ale raczej przegrasz w trojkach, FT%, stratach
> i blokach. Natomiast bardzo ciekawie zapowiada sie walka w punktach, FG%
> i zbiorkach, bo wydaja sie byc bardzo wyrownane, ale mi chyba wystarczy
> zgarnac tylko jedna ta kategorie, a Ty potrzebujesz cala trojke ;-)
> No i wydaje mi sie, ze meczowo gorzej stoisz, wiec podobaja mi sie moje
> szanse, ale w sumie znajac moje szczescie wszystko jest mozliwe... ;-)

Trójki oddałem na starcie, w pkt i rebs powinienem mieć niewielką przewagę, w FG% może być różnie, ale znajac moje szczęście wygram 7-2 :-p

Dlaczego masz miec przewage w pkt i zbiorkach?

BTW na swieta mnie nie ma, więc punktacje podam niestety dopiero gdzieś w przyszły weekend.

Wychodzi na to, ze ja podam pierwszy, a Twoja bedzie sprawdzeniem.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-24 22:06:25
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?
Sorry za opóźnienie, ale trochę się przekombinowałem ze znalezieniem czasu, choć w sumie jestem zakoczony jak szybko poszło mi z liczeniem. Pomyłki jakieś musiałem zrobić bo wyszło że przegrałem 2-7 ;-)

Ja : Ty

PKT - 1965 : 2274
REB - 750 : 877
ASS - 646 : 483
STL - 166 : 203
BLK - 73 : 142
3PM - 60 :73
TOV - 297 : 244
FG -  .475 :.482
FT - .780  : .776

Magic: 211 pkt, 66 reb, 144 as, 20 stl, 2 blk, 11 3pm, 43 TO, .512 FG, .883 FT
Drexler: 222 pkt, 62 reb, 67 as, 22 stl, 4 blk, 11 3pm, 23 TO, .497 FG, ...796 FT
Thomas: 235 pkt, 52 reb, 114 as, 18 stl, 2 blk, 7 3pm, 52 TO, .459 FG, ..738 FT
Bird:     271 pkt, 92 reb, 83 as, 19 stl, 11 blk, 12 3pm, 33 TO, .463 FG, ..925 FT
Malone: 380 pkt, 145 reb, 58 as, 28 stl, 11 blk, 0 3pm, 44 TO, .523 FG, .748 FT
Barkley: 291 pkt, 135 reb, 41 as, 20 stl, 9 blk, 7 3pm, 33 TO, .537 FG, .783 FT
Robinson: 235 pkt, 116 reb, 28 as, 24 stl, 33 blk, 0 3pm, 29 TO, .468 FG, ..682 FT
Kidd:   120 pkt, 82 reb, 111 as, 15 stl, 1 blk, 12 3pm, 40 TO, .308, FG, ..909 FT

In minus - Magic mnie rozczarował, tylko 1 pusty mecz i takie przecietne totale, to samo Robinson choć on miał 2 DNP, no i Kidd był totalną pomyłką [30 % z gry!!]
Na plus - Malone u mnie zdecydowanie MVP, Bird, Barkley Thomas powyzej oczekiwań. W sumie aż 13 pustych meczów zaliczyłem w porównaniu do Twoich 5. Cholerne stertryczałe połamańce ;-)

Stockton: 190 pkt, 36 reb, 178 as, 34 stl, 2 blk, 12 3pm, 40 TO, .486 FG, ..726 FT
Jordan: 373 pkt, 76 reb, 62 as, 43 stl, 14 blk, 9 3pm, 31 TO, .514 FG, .872 FT
Garnett: 304 pkt, 154 reb, 66 as, 17 stl, 21 blk, 4 3pm, 30 TO, .529 FG, ..762 FT
Olajuwon: 336 pkt, 172 reb, 38 as, 26 stl, 40 blk, 0 3pm, 43 TO, .486 FG, ..662 FT
Allen:   268 pkt, 48 zb, 37 as, 17 stl, 2 blk, 25 3pm, 27 TO, .405, FG, .878 FT
Nowitzki: 283 pkt, 97 reb, 32 as, 17 stl, 12 blk, 14 3pm, 25 TO, .458 FG, ..867 FT
Duncan: 306 pkt, 168 reb, 38 as, 17 stl, 35 blk, 0 3pm, 31 TO, .500, .673 FT
Marion: 214 pkt, 126 reb, 32 as, 32 stl, 16 blk, 9 3pm, 17 TO, .467 FG, .854 FT

Olajuwon, Jordan, Garnett, Duncan i pozamiatane. Zwłaszcza Olajuwon to monster.
Jak bedziesz chciał jeszcze kiedyś zagrac to dawaj znać. Możemy wypróbować twój wariant z sezonami.

pozdr
G

Data: 2009-04-30 22:33:25
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Sorry za opóźnienie, ale trochę się przekombinowałem ze znalezieniem czasu, choć w sumie jestem zakoczony jak szybko poszło mi z liczeniem.

Szybko? Tzn ile? Mi mniej wiecej 3-4 godziny, a to sporo jak na ledwo
dwie druzyny po ~100 gier. Owszem z czasem szlo mi to sprawniej, ale i
tak chyba nie daloby sie grac na wieksza skale bez jakiejs automatyzacji
tego procesu. Hmmm... czy samo b-r.com nie byloby zainteresowane takim
wykorzystaniem ich fajnych zasobow?

Swoja droga, bylem pewny, ze wyjda nam inne wyniki jesli chodzi o
wartosci w poszczegolnych kategoriach i sie nie rozczarowalem... ;-)

Pomyłki jakieś musiałem zrobić bo wyszło że przegrałem 2-7 ;-)

...ale wynik ogolny wyszedl mi taki sam, ot skopalem Ci tylek ;-)
 
Ja : Ty

PKT - 1965 : 2274

Mi wyszlo 1942 : 2251 i odpowiednio...

REB - 750 : 877

739 : 882

ASS - 646 : 483

651 : 477
(BTW, ciekawy skrot;->)

STL - 166 : 203

164 : 203

BLK - 73 : 142

79 : 145

3PM - 60 :73

55 : 70

TOV - 297 : 244

294 : 248

FG -  .475 :.482

479 : .476

FT - .780  : .776

77 : .80

(Ooops, skutecznosci wyszly nam odwrotnie? Yikes)

Magic: 211 pkt, 66 reb, 144 as, 20 stl, 2 blk, 11 3pm, 43 TO, .512 FG, .883 FT

Tu mam to samo...

Drexler: 222 pkt, 62 reb, 67 as, 22 stl, 4 blk, 11 3pm, 23 TO, .497 FG, ...796 FT

... ale tu cos innego poczynajac od 190 pkt, a konczac na 6 trojkach...

Thomas: 235 pkt, 52 reb, 114 as, 18 stl, 2 blk, 7 3pm, 52 TO, .459 FG, ..738 FT

... tu mam to samo...

Bird:     271 pkt, 92 reb, 83 as, 19 stl, 11 blk, 12 3pm, 33 TO, .463 FG, ..925 FT

... tu rowniez...

Malone: 380 pkt, 145 reb, 58 as, 28 stl, 11 blk, 0 3pm, 44 TO, .523 FG, .748 FT

... tu mam minimalne roznice typu 6 pkt, strata czy 4 zbiorki...

Barkley: 291 pkt, 135 reb, 41 as, 20 stl, 9 blk, 7 3pm, 33 TO, .537 FG, .783 FT

...tu to samo...

Robinson: 235 pkt, 116 reb, 28 as, 24 stl, 33 blk, 0 3pm, 29 TO, .468 FG, ..682 FT

... ale tu znow mam roznice rzedu 8 zbiorek czy 7 asyst...

Kidd:   120 pkt, 82 reb, 111 as, 15 stl, 1 blk, 12 3pm, 40 TO, .308, FG, ..909 FT

... i to samo na zakonczenie.
 
In minus - Magic mnie rozczarował, tylko 1 pusty mecz i takie przecietne totale

Jak na #1 draftu, rzeczywiscie ;-)

no i Kidd był totalną pomyłką [30 % z gry!!]

Chyba nie brales go dla FG%? ;-)

W sumie aż 13 pustych meczów zaliczyłem w porównaniu do Twoich 5. Cholerne stertryczałe połamańce ;-)

Yup, tez mi wyszlo 8 gier roznicy, ale chyba w zadnej kategorii mi to
nie pomoglo skoro mialem taka duza przewage? ;-)
 
Stockton: 190 pkt, 36 reb, 178 as, 34 stl, 2 blk, 12 3pm, 40 TO, .486 FG, ..726 FT

Tu mam minimalne roznice...

Jordan: 373 pkt, 76 reb, 62 as, 43 stl, 14 blk, 9 3pm, 31 TO, .514 FG, .872 FT

... ale tu wyszlo mi to samo. BTW, zrociles uwage na te kosmiczne
przechwyty Jordana i Stocktona? ~80 w 24 meczach! Szok.

Garnett: 304 pkt, 154 reb, 66 as, 17 stl, 21 blk, 4 3pm, 30 TO, .529 FG, ..762 FT

... tu mi wyszlo ogolnie slabiej niz Tobie (pewnie 1 dodatkowy mecz)...

Olajuwon: 336 pkt, 172 reb, 38 as, 26 stl, 40 blk, 0 3pm, 43 TO, .486 FG, ..662 FT

... tu to samo, ale blokami wciaz sie zachwycam ;-)...

Allen:   268 pkt, 48 zb, 37 as, 17 stl, 2 blk, 25 3pm, 27 TO, .405, FG, .878 FT

... tu znow mi wyszlo ogolnie slabiej niz Tobie (plus 1 mecz?)...

Nowitzki: 283 pkt, 97 reb, 32 as, 17 stl, 12 blk, 14 3pm, 25 TO, .458 FG, ..867 FT

... tu mam spore roznice, niektore na plus, niektore na minus...

Duncan: 306 pkt, 168 reb, 38 as, 17 stl, 35 blk, 0 3pm, 31 TO, .500, .673 FT

... tu minimalne roznice...

Marion: 214 pkt, 126 reb, 32 as, 32 stl, 16 blk, 9 3pm, 17 TO, .467 FG, .854 FT
 ... ale tu to samo.

Ogolnie sporo bledow, ale podejrzewam, ze wiele z nich ma jedna
przyczyne... np pamietales o dzieleniu przez 50 w sezonie z lokautem?

Jak bedziesz chciał jeszcze kiedyś zagrac to dawaj znać.

Czyli oceniasz pozytywnie ten pomysl? Bo w sumie wrazenia byly
wazniejsze od wyniku, a tego nie podales...

Ze swojej strony przyznaje, ze niedocenilem pomyslu. To losowanie gier
jednak oddaje klimat tradycyjnego FB i uwazam, ze spokojnie mozna tak
grac. Bo z jednej strony da sie pewne rzeczy dobrze ocenic (np srednia z
kariery mojej druzyny w FT% to ~80%, a z wylosowanych gier... ~80% czy
srednia z karier Twoich graczy to 0,88 bloku, a z wylosowanych...0,878),
ale z drugiej zdecydowanie istnieje spory element zaskoczenia i
niepewnosci (np Ray Allen w karierze ma FG% w okolicach 45%, a w tych
wybranych meczach mial ponizej 40% czy Magic w karierze ma ~7,25 zbiorek
na mecz, a w tych spotkaniach mial "nedzne" 5,5). Dodatkowo zupelnie jak
w zwyklym FB wyskoczyly opuszczone spotkania (i to nawet w sezonie z 78
na 82!) chociaz przeciez bralismy generalnie zdrowych zawodnikow.

Możemy wypróbować twój wariant z sezonami.

Ogolnie trzeba bedzie poeksperymentowac, bo pomysl wg mnie ma potencjal,
ale to jak bedzie sie mniej dzialo w NBA ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-05 16:56:12
Autor: Gerard
Wakacyjna wersja FB?

Użytkownik "wiLQ" <NIE@spam.com> napisał w wiadomości news:gtd1tq$gpv$1news.task.gda.pl...
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Sorry za opóźnienie, ale trochę się przekombinowałem ze znalezieniem czasu,
choć w sumie jestem zakoczony jak szybko poszło mi z liczeniem.

Szybko? Tzn ile? Mi mniej wiecej 3-4 godziny, a to sporo jak na ledwo
dwie druzyny po ~100 gier. Owszem z czasem szlo mi to sprawniej, ale i

Sporo? To był cały nasz sezon ;-)
Gdyby grać kiedyś na serio, to na pewno nie gralibysmy 100 gier codziennie a raczej coś w stylu kilkanascie gier co 2 dni, lub kilka dziennie. Nawet przy kilku uczestnikach byłoby liczenia na ok. 1h. To jest do zrobienia, ja bałem się że własnie liczenie połozy eksperyment.

Swoja droga, bylem pewny, ze wyjda nam inne wyniki jesli chodzi o
wartosci w poszczegolnych kategoriach i sie nie rozczarowalem... ;-)

Pomyłki jakieś musiałem zrobić bo wyszło że przegrałem 2-7 ;-)

..ale wynik ogolny wyszedl mi taki sam, ot skopalem Ci tylek ;-)

Hmm, znaczy tez się musiałes pomylić.

no i Kidd był totalną pomyłką [30 % z gry!!]

Chyba nie brales go dla FG%? ;-)

Ale 30 % to przesada nawet jak na niego. Z kariery ma 40%.

W sumie aż 13 pustych meczów zaliczyłem w porównaniu do Twoich 5.
Cholerne stertryczałe połamańce ;-)

Yup, tez mi wyszlo 8 gier roznicy, ale chyba w zadnej kategorii mi to
nie pomoglo skoro mialem taka duza przewage? ;-)

Na pewno nie wypaczyło wyniku :-)

.. ale tu wyszlo mi to samo. BTW, zrociles uwage na te kosmiczne
przechwyty Jordana i Stocktona? ~80 w 24 meczach! Szok.

True, true. Zwłaszcza Jordana nie doceniłem. Powinien iść z #1. Myślałem, że końcowe sezony trochę mu zaniżą wartość.

Ogolnie sporo bledow, ale podejrzewam, ze wiele z nich ma jedna
przyczyne... np pamietales o dzieleniu przez 50 w sezonie z lokautem?

Zdaje się, że tu jest sobaka pogrzebana, choć pamiętam, że brałem poprawkę na ten sezon. Musiałem po prostu jakoś inaczej go policzyć.

Czyli oceniasz pozytywnie ten pomysl? Bo w sumie wrazenia byly
wazniejsze od wyniku, a tego nie podales...

Dla mnie ok. Bez rewelacji, bo trzeba jednak na piechote liczyć, ale na 1 miesiąc zabawy w trakcie wakacji jest to jakaś alternatywa. Na pewno też więcej grających i jakieś nagrody przydałyby miodności grze ;-)

pozdr
G

Data: 2009-05-08 00:06:18
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Szybko? Tzn ile? Mi mniej wiecej 3-4 godziny, a to sporo jak na ledwo
> dwie druzyny po ~100 gier. Owszem z czasem szlo mi to sprawniej, ale i

Sporo? To był cały nasz sezon ;-)

No nie, byl jeszcze draft ;-)

Gdyby grać kiedyś na serio, to na pewno nie gralibysmy 100 gier codziennie a raczej coś w stylu kilkanascie gier co 2 dni, lub kilka dziennie.

Tak, ale ogolnego czasu zliczania to raczej nie zmieni.

Nawet przy kilku uczestnikach byłoby liczenia na ok. 1h. To jest do zrobienia, ja bałem się że własnie liczenie połozy eksperyment.

Aha, dla mnie to nigdy nie byl problem.
 
> .. ale tu wyszlo mi to samo. BTW, zrociles uwage na te kosmiczne
> przechwyty Jordana i Stocktona? ~80 w 24 meczach! Szok.

True, true. Zwłaszcza Jordana nie doceniłem. Powinien iść z #1. Myślałem, że końcowe sezony trochę mu zaniżą wartość.

Bo zanizaja, ot nie zostaly wylosowane ;-)
 
> Ogolnie sporo bledow, ale podejrzewam, ze wiele z nich ma jedna
> przyczyne... np pamietales o dzieleniu przez 50 w sezonie z lokautem?

Zdaje się, że tu jest sobaka pogrzebana, choć pamiętam, że brałem poprawkę na ten sezon. Musiałem po prostu jakoś inaczej go policzyć.

Ale ja nie mam pewnosci, ze moje jest bezbledne, a Twoje nie jest.
Probuje to jakos ustalic ;-)
 
> Czyli oceniasz pozytywnie ten pomysl? Bo w sumie wrazenia byly
> wazniejsze od wyniku, a tego nie podales...

Dla mnie ok. Bez rewelacji, bo trzeba jednak na piechote liczyć, ale na 1 miesiąc zabawy w trakcie wakacji jest to jakaś alternatywa. Na pewno też więcej grających i jakieś nagrody przydałyby miodności grze ;-)

Znaczy sie tradycyjna lutownica? ;-)
Ale zgoda, pare osob i moze byc fajnie.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-08 03:44:12
Autor: L'e-szczur
Wakacyjna wersja FB?
On 8 Maj, 00:06, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Dla mnie ok. Bez rewelacji, bo trzeba jednak na piechote liczyć, ale na 1
> miesiąc zabawy w trakcie wakacji jest to jakaś alternatywa. Na pewno też
> więcej grających i jakieś nagrody przydałyby miodności grze ;-)

Znaczy sie tradycyjna lutownica? ;-)
Ale zgoda, pare osob i moze byc fajnie.

Nie wiem jak to dokladnie robicie, ale po drugim czerwca mozecie na
mnie liczyc. Wchodze w ten interes :-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-08 13:35:57
Autor: wiLQ
Wakacyjna wersja FB?
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > Dla mnie ok. Bez rewelacji, bo trzeba jednak na piechote liczyć, ale na 1
> > miesiąc zabawy w trakcie wakacji jest to jakaś alternatywa. Na pewno też
> > więcej grających i jakieś nagrody przydałyby miodności grze ;-)
>
> Znaczy sie tradycyjna lutownica? ;-)
> Ale zgoda, pare osob i moze byc fajnie.

Nie wiem jak to dokladnie robicie, ale po drugim czerwca mozecie na
mnie liczyc. Wchodze w ten interes :-)

Nie ma to jak moc przekonywania lutownicy... ;-)
I dlaczego akurat po 2 czerwca tzn tuz przed finalami?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-08 06:03:01
Autor: L'e-szczur
Wakacyjna wersja FB?
On 8 Maj, 13:35, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> > Znaczy sie tradycyjna lutownica? ;-)
> > Ale zgoda, pare osob i moze byc fajnie.

> Nie wiem jak to dokladnie robicie, ale po drugim czerwca mozecie na
> mnie liczyc. Wchodze w ten interes :-)

Nie ma to jak moc przekonywania lutownicy... ;-)
I dlaczego akurat po 2 czerwca tzn tuz przed finalami?

Rodzina leci do kraju na czas jakis i bedzie mi sie nudzilo w domu.

Pozdro

L'e-szczur

Wakacyjna wersja FB?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona