Data: 2011-03-31 17:03:09 | |
Autor: Roman | |
"Wal po osobówce" | |
"Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko
powodować " wypadek. Kierowcy mają "walić po osobówce", bo jest "poniżej nóg" - czytamy na stronach portalu TVN24." To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie cokolwiek...wpierdziela się Wam z podporządkowanej na żywca osobówka której się bardziej spieszy...walicie po klaksonie i po hamulcach...osobówka przemyka nietknięta i pokazuje Wam środkowy palec a Wy macie rozpiepszony ładunek i.......pomyślcie....za którymś razem przywalicie z premedytacją bez żadnej litości.... |
|
Data: 2011-03-31 18:19:52 | |
Autor: Kamil | |
"Wal po osobówce" | |
On 31/03/2011 16:03, Roman wrote:
"Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej martwią kartofle od zycia kilku ludzi tylko dlatego, że kierowca się zagapił. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-03-31 22:26:40 | |
Autor: Roman | |
"Wal po osobówce" | |
To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie Widzisz.....a ja w dzisiejszych czasach, kiedy wpierdalanie się na żywca i pokazywanie w podziękowaniu środkowego palca, jakoś coraz mniej mam litości.... |
|
Data: 2011-03-31 22:32:31 | |
Autor: Roman | |
"Wal po osobówce" | |
Użytkownik "Roman" <garmin5@wp.pl> napisał w wiadomości news:in2o1r$cna$1news.dialog.net.pl... To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie Widzisz.....a ja w dzisiejszych czasach, kiedy wpierdalanie się na żywca i pokazywanie w podziękowaniu środkowego palca staje sie standardem a nie wyjątkiem, jakoś coraz mniej mam litości.... |
|
Data: 2011-04-01 08:27:47 | |
Autor: Rychu | |
"Wal po osobówce" | |
W dniu 2011-03-31 19:19, Kamil pisze:
Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej Skurwysynem to jest ten, co naraża życie (w sensie życia/śmierci) oraz życie (w sensie praca, rodzina, przyszłość) innych ludzi (kierowcy tira oraz potencjalnych poszkodowanych) w wypadku do którego może dojść, tylko dlatego, że jemu się spieszy. Tym bardziej, że "on" ma to zwykle w dupie i tak jak napisał przedpiśca pokaże środkowy palec i jak ostatni tchórz spierdoli (słowo użyte celowo) widząc w lusterku wstecznym jak tir wpada do rowu, albo rozwala naczepą 3 przepisowo jadące auta z przeciwka. Zdaj sobie sprawę z tego, że my tu nie mówimy o sytuacji, że ktoś Ci wyjeżdża z podporządkowanej, a Ty jak psychol dajesz gazu, albo specjalnie nie hamujesz, żeby go zdjąć. Tylko chodzi o sytuację, kiedy gwałtowne hamowanie może sprowadzić zagrożenie dla życia większej liczby osób niż te w samochodzie sprawcy niebezpiecznej sytuacji. I oczywiście jeżeli się okaże, że tirman również nie zachował się dobrze, tj. np. 80/50, to wtedy jak najbardziej pociągnąć go do odpowiedzialności za spowodowanie wypadku. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) |
|
Data: 2011-04-01 15:27:57 | |
Autor: Kamil | |
"Wal po osobówce" | |
On 01/04/2011 07:27, Rychu wrote:
W dniu 2011-03-31 19:19, Kamil pisze: Nigdy się nie zagapiłeś? Nigdy nie krzyknęło ci dziecko na tylnej kanapie i nie zerknąłeś w lusterko? Robot jakiś, jak nic. Zdaj sobie sprawę z tego, że my tu nie mówimy o sytuacji, że ktoś Ci Nie wiem, o czym "wy tu mówicie", ale na szkoleniu padły słowa "wal w osobówkę bo jest poniżej nóg", a nie "wal w osobówkę jeśli to uratuje 30 istnień ludzkich". Więc nie pitol. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-04-01 17:10:45 | |
Autor: Rychu | |
"Wal po osobówce" | |
W dniu 2011-04-01 16:27, Kamil pisze:
Nigdy się nie zagapiłeś? Nigdy nie krzyknęło ci dziecko na tylnej Nie raz, nie dwa. Nie o to chodzi. Niektórzy się zagapiają i giną pod tramwajem, spadają ze skarpy, itp. To, że nie wjechał celowo, nie jest usprawiedliwieniem. Nie mówimy o celowym wjeżdżaniu pod pędzącego tira, bo to podchodzi pod zaburzenia psychiczne. Mowa jest o tym, co kierowca tira (ale i osobówki) powinien zrobić jak mu wyskakuje jakiś samochód i ma wyjścia: walić lub próbować omijać ryzykując zdrowie/życie swoje i wielu innych uczestników ruchu. Spójrz na to zdjęcie, a potem przeczytaj opis. http://img851.imageshack.us/img851/9662/dsc00054c.jpg Tym Volvem jechały 4 osoby w góry. Miejsce to trasa katowicka, jakieś 20 km przed Częstochową. Jechali lewym pasem zbliżając się do wyprzedzenia jakiegoś pojazdu. Nagle z prawej strony, leciało szybko jakieś auto i zamiast wyhamować, to się zaczęło wciskać między nich na lewym, a tego z przodu na prawym. Kierowca Volvo starając się uniknąć zderzenia wyleciał na pas rozdziału. Gdyby nie ok. 30 centymetrowa warstwa śniegu, to wylecieliby na czołówkę. Skurwysyn uciekł. Wszyscy w szoku, nikt nie pamiętał co to za auto, a już tym bardziej numerów. Wiadomo tylko, że jakieś czarne. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało. Jedynie trzeba było czekać godzinę na lawetę, bo pomimo awd nie dało się jechać. Ponadto ucierpiał zderzak, prawy wahacz, padły dwa czujniki ABS i komputer do ABS. Łączny koszt naprawy ok. 6 tys. (tu akurat należy pogratulować Volvo, że skrzynka do ABS kosztuje 4,5 tys.). To jest przykład historii, która skończyła się "pozytywnie". Po za poniesionymi kosztami nikomu nic się nie stało. Pomyśl co by było jakby wpadli czołowo w jakiegoś fiata Uno z rodziną w środku? Pewnie 4 trupy w Uno, w Volvo pewnie też mogłyby być ofiary... jakby kierowca przeżył, to by poszedł na 2-8 lat do pierdla za spowodowanie śmiertelnego wypadku, tylko dlatego, że próbował uniknąć zderzenia ...no, a skurwysyn uciekł. Teraz moje zdanie do tej sytuacji. Wystarczyło się twardo trzymać swojego toru jazdy. Najwyżej by się przytarły auta, może skurwysyna by obróciło. Może by w coś wleciał, może nie. Jednak sprawa by była prosta i czysta. Nie było by żadnej wątpliwości, ryzyka śmierci lub zmarnowania życia niewinnego człowieka. Nie wiem, o czym "wy tu mówicie", ale na szkoleniu padły słowa "wal w Nie widziałem filmu, odnoszę się do czegoś innego. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) |
|
Data: 2011-04-01 16:35:00 | |
Autor: Kamil | |
"Wal po osobówce" | |
On 01/04/2011 16:10, Rychu wrote:
W dniu 2011-04-01 16:27, Kamil pisze: Więc może odnieś się do tematu wątku, zamiast dywagować "a gdyby tu jechała cysterna, w przyszłości". ;) -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-04-06 12:21:53 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
"Wal po osobówce" | |
Rychu wrote:
Teraz moje zdanie do tej sytuacji. Wystarczyło się twardo trzymać A może by się odbili od niego w lewo (bardzo prawdopodnbne skoro gościu się wciskał pomiędzy) i wylecieli na czołówkę i żadne 30cm śniegu by im nie pomogło. Jednak sprawa by była Tak. "Volvo nie dostosowało prędkości do warunków, uderzyło w tył "tego w czarnym" odbiło się, przeleciało przez barierkę na czołowe zderzenie. 5 ofiar śmiertelnych 4 osoby w stanie ciężkim." Zaraz by na grupie ktroś napisał "ma debil za swoje, szkoda że pociągnął innych" BTW. o 8 lat więzienie to też piszesz głupoty. 8 lat to się daje debilowi który zapierniczał 150km/h po mieście i "zdjął" przystanek z ludźmi. A nie komuś, kto z nieokreślonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem (wg własnych zeznań omijał czarny samochód który mu zajechał drogę -- jeśli coś pamięta) i przeleciał w warunkach zimowych na przeciwległy pas ruchu. Nie było by żadnej wątpliwości, ryzyka śmierci Zacytuję klasyka: "Obywatelu, nie pieprz bez sensu"... [...] \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-04-01 09:49:46 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
"Wal po osobĂłwce" | |
On 2011-03-31, Kamil <kamil@spam.com> wrote:
Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej martwią kartofle od zycia kilku ludzi tylko dlatego, że kierowca się zagapił. A w sytuacji skurwysyna, którego bardziej obchodzi jego dziesięc sekund niż rozpieprzenie ciężarówki o drzewo czy samochody z naprzeciwka? To nie jest zupełnie czarno-biała sprawa... Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-04-01 11:58:40 | |
Autor: J.F. | |
"Wal po osobówce" | |
Użytkownik "Roman" <garmin5@wp.pl> napisał w
To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie cokolwiek...wpierdziela się Wam z podporządkowanej na żywca osobówka której się bardziej spieszy...walicie po klaksonie i po hamulcach...osobówka przemyka nietknięta i pokazuje Wam środkowy palec a Wy macie rozpiepszony ładunek i.......pomyślcie....za którymś razem przywalicie z premedytacją bez żadnej litości.... Nie trzeba byc kierowca tira. Jedziesz sobie osobowka, ktos ci wyjezdza, robisz dzikie manewry, tamten odjedzie a tobie bedzie grozic 8 lat .. no i jeszcze uszczerbek na zdrowiu. J. |
|
Data: 2011-04-30 23:30:45 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
"Wal po osobówce" | |
Kiedyś takim dzikim manewrem uratowałem życie 4 osobom w maluchu.
A i sobie w poldolocie być może, bo jakbym jebnął bez napinaczy i poduszek przodem przy 100km/h w bok pustego malucha to bym może przeżył, ale w załadowanego 4 wieśniakami to niekoniecznie. A tak zaszurało, zapiszczało. Swoją drogą żałowałem, że po tego wiejskiego ch... nie mogę zawrócić. -- -- - | Jedziesz sobie osobowka, ktos ci wyjezdza, robisz dzikie manewry, tamten odjedzie a tobie bedzie grozic 8 lat |
|
Data: 2011-05-01 12:25:19 | |
Autor: J.F. | |
"Wal po osobówce" | |
Ale rozejrzales sie ile bylo pojazdow, pieszych i latarnii w okolicy ? Bo tu chodzi o sytuacje gdy zaszura, zapiszczy, wjedziesz w latarnie, maluch odjedzie, a ty zostaniesz z wrakiem do naprawy. Co i tak nalezy sie cieszyc, bo mogles przy okazji inwalida zostac bez odszkodowania, albo latarnia sie zlamie, w przystanek trafi, czlowieka zabije, i kto jest winny ? Ty. On Sat, 30 Apr 2011 23:30:45 +0200, ąćęłńóśźż wrote: Kiedyś takim dzikim manewrem uratowałem życie 4 osobom w maluchu. |
|