Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   "Wal po osobówce"

"Wal po osobówce"

Data: 2011-03-31 20:56:12
Autor: jarek d.
"Wal po osobówce"

Użytkownik "WS" <LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl> napisał w wiadomości news:94389993-c297-4968-b6d2-a598062c01e4f18g2000yqd.googlegroups.com...
za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen,1617731,1612

"Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko
powodować "
wypadek. Kierowcy mają "walić po osobówce", bo jest "poniżej nóg" -
czytamy na stronach portalu TVN24."

W tym z kolei materiale:
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/szokujace-szkolenia-walcie-w-osobowke,9026666,1,klip.html
pojawia się inny smaczek:
"normalnie tak trzeba przypierdolić żeby nie uciekł",
co nijak się nie ma do rozsądnego przecież argumentu o możliwości postawienia naczepy w poprzek i związanej z tym większej ilości ofiar.

jarek d.

Data: 2011-04-01 10:33:02
Autor: jack
"Wal po osobówce"


Użytkownik "WS" <LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl> napisał w wiadomości

news:94389993-c297-4968-b6d2-a598062c01e4f18g2000yqd.googlegroups.com...

za


http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen,1617731,1612



> "Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko

> powodować "

> wypadek. Kierowcy mają "walić po osobówce", bo jest "poniżej nóg" -

> czytamy na stronach portalu TVN24."



W tym z kolei materiale:


http://wiadomosci.onet.pl/wideo/szokujace-szkolenia-walcie-w-osobowke,9026666,1,klip.html

pojawia się inny smaczek:

"

co nijak się nie ma do rozsądnego przecież argumentu o możliwości postawienia

naczepy w poprzek i związanej z tym większej ilości ofiar.



jarek d.



Szukanie taniej sensacji przez marnych dziennikarzy.
Ładunki,auta,kierowcy[zawodowi]są ubezpieczeni-pracodawcy nie mają zadnych
strat.[nawet koło wymienia mi serwis]
Nie znam żadnego kierowcy zawodowego który wezmie na swoje sumienie umyślne
zabicie innego urzytkownika drogi.
Fakt ilości cięzarówek na drogach jest przeważająca-ale to cena cywilizacji.
Kto wam dowiezie ciepłe bułeczki,wędlinki,mebelki,praleczki,tv,i wiele innych na
czas????
To my po nocach jezdzimy,śpimy w szoferkach,załatwiamy sie po krzakach ,rodzin
nie widzimy tygodniami.
Byle co zjesć,byle szybko i do przodu.A potem stoję 12godz.przed bramą zakładu
bo mnie cieć[przepraszam ochroniarz] nie wpuści.
Pamietam jak oblałem pierwsze podejscie na prawko C+E.
Wymusiłem pierwszeństwo na rondzie:nie wpusciłem BMW które było 100m przed
rondem[no ale on jechał szybko-brzmiała decyzja egzaminatora[w miescie jechał ze
150\h a ja zmusiłem gnojka do hamowania]
Teraz tez wymuszam bo bedąc na rondzie w połowie przepuszczam osobówki które sie
wpychają bo są szybsze-jeszcze gesty kozakiewicza pokazują.
Jakoś nigdy nie miałem ochoty "dawania nauczki"
pozdro.jack
Ps.Szkoda tylko tego kierowcy,bo nie wierze ze wyjechał z niesprawnymi
hamulcami-to nie mozliwe.

--


Data: 2011-04-01 11:01:47
Autor: LEPEK
"Wal po osobówce"
W dniu 2011-04-01 10:33, jack pisze:


Kto wam dowiezie ciepłe bułeczki,wędlinki,mebelki,praleczki,tv,i wiele innych na
czas????
To my po nocach jezdzimy,śpimy w szoferkach,załatwiamy sie po krzakach ,rodzin
nie widzimy tygodniami.
Byle co zjesć,byle szybko i do przodu.

Ja myślałem, że wy to dla pieniędzy robicie, ale skoro dla naszej wygody, to szacun....

> A potem stoję 12godz.przed bramą zakładu
> bo mnie cieć[przepraszam ochroniarz] nie wpuści.

Jak spedytor i/lub szef dupa i nie dogada godzin załadunku, tylko gna jak najszybciej...

Ps.Szkoda tylko tego kierowcy,bo nie wierze ze wyjechał z niesprawnymi
hamulcami-to nie mozliwe.

A łyżka na to...
Nie tak dawno pisałem o gościu, co jednego dnia ciął bezczelnie buspasem, a potem biadolił na radiu jakim to on niesprawnym samochodem musi jeździć (opony, elektryka, oświetlenie, chłodzenie...) - a był środek zimy. Wszędzie się debile znajdą i jakoś mi nie wygląda, żeby wśród kierowców ciężarówek było ich mniej.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2011-04-01 11:31:21
Autor: Cavallino
"Wal po osobówce"
Użytkownik "jack" <jackglajtWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Ładunki,auta,kierowcy[zawodowi]są ubezpieczeni-pracodawcy nie mają zadnych
strat.[nawet koło wymienia mi serwis]

Jasne, kuzynowi od pół roku ubezpieczyciel wypłaca kasę za zniszczoną (na parkingu) ciężarówkę (z OC sprawcy).
Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół roku, skoro nawet w wycenie różni się o 50% wartości?

Data: 2011-04-01 11:54:20
Autor: Jarek Andrzejewski
"Wal po osobówce"
On Fri, 1 Apr 2011 11:31:21 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół roku, skoro nawet w wycenie różni się o 50% wartości?

po sprawie sądowej - dlaczego nie?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-04-01 12:10:35
Autor: Cavallino
"Wal po osobówce"
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisał w wiadomości news:j58bp6huqeseta5714ih5h4vqg798cmit54ax.com...
On Fri, 1 Apr 2011 11:31:21 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół roku, skoro
nawet w wycenie różni się o 50% wartości?

po sprawie sądowej - dlaczego nie?

Ja już właśnie od roku próbuję w sądzie uzyskać należne odszkodowanie.
Przez pół roku sąd nie potrafił nawet ruszyć sprawy i powołać biegłego, pozew do ubezpieczyciela wysyłał przez kwartał.

A tu doszłyby jeszcze problemy dowodowe z wykazaniem "co by było gdyby" czyli ile firma by zarobiła gdyby auto pracowało (nie jest jedyne).
Horror, kupa kasy na prawników - myślisz że małą firmę stać na takie zabawy?
I to przy aucie za 10-20 tys?

Data: 2011-04-01 17:17:53
Autor: Rychu
"Wal po osobówce"
W dniu 2011-04-01 12:10, Cavallino pisze:
A tu doszłyby jeszcze problemy dowodowe z wykazaniem "co by było gdyby"
czyli ile firma by zarobiła gdyby auto pracowało (nie jest jedyne).

Jak nie jest jedyne to im więcej aut, tym sprawa prostsza,
bo łatwo wykazać średni zarobek jednego samochodu. Gorzej,
jak to jest właśnie jedyne auto. Sprawę ułatwia, jeśli auto
jest firmowe i służy do stałego transportowania czegoś,
a nie pełnienia dyżuru lub wożenia prezesa. Zawsze pozostaje
coś takiego, jak auto zastępcze i odszkodowanie za nie.
Tylko to się zwykle wiąże z dodatkowymi kosztami. Zwykle rzędu
~2000 pln netto za miesiąc za jakiegoś prostego dostawczaka
typu Vivaro. Gorzej jak auto jest specjalistyczne, np. chłodnia.

Ogólnie sprawa nie wymaga armii prawników i jest czysta. Jedyny
problem to czas jej trwania... ale zawsze można jeździć przez
dwa lata autem zastępczym. :)

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

Data: 2011-04-01 22:16:09
Autor: Cavallino
"Wal po osobówce"
Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisał w wiadomości news:

Tylko to się zwykle wiąże z dodatkowymi kosztami.

No i o to chodzi.
Mało kogo stać, żeby w sprawie o auto wartości 20 tys wyłożyć powiedzmy 100 000 na wynajem innego (rzeczone 2 lata), potem kilka tys na stosowny wpis do sądu, drugie tyle na prawnika itd.


Zwykle rzędu
~2000 pln netto za miesiąc za jakiegoś prostego dostawczaka
typu Vivaro. Gorzej jak auto jest specjalistyczne, np. chłodnia.

Ogólnie sprawa nie wymaga armii prawników i jest czysta. Jedyny
problem to czas jej trwania... ale zawsze można jeździć przez
dwa lata autem zastępczym. :)

Sprawa  nie jest czysta, choćby dlatego że przez te dwa lata musisz wykładać kasę.
A to duża ciężarówka (solówka) a nie Vivaro, która w miesiąc czy kilka zarabiała tyle kasy ile była warta.
Pechowo wyszło, że jedna z niewielu już spłaconych czyli zarabiających.

Data: 2011-04-04 18:05:00
Autor: Massai
"Wal po osobówce"
Cavallino wrote:

Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisał w
wiadomości news:j58bp6huqeseta5714ih5h4vqg798cmit54ax.com...
> On Fri, 1 Apr 2011 11:31:21 +0200, "Cavallino"
><cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
> > > Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół
> > roku, skoro nawet w wycenie różni się o 50% wartości?
> > po sprawie sądowej - dlaczego nie?

Ja już właśnie od roku próbuję w sądzie uzyskać należne odszkodowanie.
Przez pół roku sąd nie potrafił nawet ruszyć sprawy i powołać
biegłego, pozew do ubezpieczyciela wysyłał przez kwartał.

A tu doszłyby jeszcze problemy dowodowe z wykazaniem "co by było
gdyby" czyli ile firma by zarobiła gdyby auto pracowało (nie jest
jedyne).  Horror, kupa kasy na prawników - myślisz że małą firmę stać
na takie zabawy?

Wczoraj usłyszałem z pierwszej ręki historię, jak to prawnik tworzył
umowę baaardzo specyficznej spółki, chyba pierwszej takiej w kraju.

Chłop się nawywijał strasznie, bo sytuacja piekielnie skomplikowana, do
przejęcia umowy, z przetargów i nie, w dodatku unijna kasa itd.

W każdym razie - 8 spotkań i 2 miesiące to trwało.

Za całość wziął 1500 pln ;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-04-04 23:01:24
Autor: Cavallino
"Wal po osobówce"
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

A tu doszłyby jeszcze problemy dowodowe z wykazaniem "co by było
gdyby" czyli ile firma by zarobiła gdyby auto pracowało (nie jest
jedyne).  Horror, kupa kasy na prawników - myślisz że małą firmę stać
na takie zabawy?

Wczoraj usłyszałem z pierwszej ręki historię, jak to prawnik tworzył
umowę baaardzo specyficznej spółki, chyba pierwszej takiej w kraju.

Chłop się nawywijał strasznie, bo sytuacja piekielnie skomplikowana, do
przejęcia umowy, z przetargów i nie, w dodatku unijna kasa itd.

W każdym razie - 8 spotkań i 2 miesiące to trwało.

Za całość wziął 1500 pln ;-)

Promocję miał?
Przy zastępstwie procesowym jest jednak nieco drożej.

Data: 2011-04-05 00:00:25
Autor: Massai
"Wal po osobówce"
Cavallino wrote:

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

> > A tu doszłyby jeszcze problemy dowodowe z wykazaniem "co by było
> > gdyby" czyli ile firma by zarobiła gdyby auto pracowało (nie jest
> > jedyne).  Horror, kupa kasy na prawników - myślisz że małą firmę
> > stać na takie zabawy?
> > Wczoraj usłyszałem z pierwszej ręki historię, jak to prawnik tworzył
> umowę baaardzo specyficznej spółki, chyba pierwszej takiej w kraju.
> > Chłop się nawywijał strasznie, bo sytuacja piekielnie
> skomplikowana, do przejęcia umowy, z przetargów i nie, w dodatku
> unijna kasa itd.
> > W każdym razie - 8 spotkań i 2 miesiące to trwało.
> > Za całość wziął 1500 pln ;-)

Promocję miał?
Przy zastępstwie procesowym jest jednak nieco drożej.

No właśnie ten co płacił mi opowiadał, i powiedział "No tyle chciał, aż
zapytałem czy jest pewien..."

Przy zastępstwie procesowym - sąd zasądza zwrot kosztów. Czasem całkiem
przyzwoite.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-04-05 08:36:04
Autor: Cavallino
"Wal po osobówce"
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Przy zastępstwie procesowym - sąd zasądza zwrot kosztów.

Tak.
Czasem to Ty musisz zwrócić (jak przegrasz).

Czasem całkiem
przyzwoite.

I co, myślisz że to wystarczy?

Data: 2011-04-05 14:49:12
Autor: Massai
"Wal po osobówce"
Cavallino wrote:

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

> Przy zastępstwie procesowym - sąd zasądza zwrot kosztów.

Tak.
Czasem to Ty musisz zwrócić (jak przegrasz).

> Czasem całkiem
> przyzwoite.

I co, myślisz że to wystarczy?

Wiesz, moja żona jest radcą prawnym - i np. przy ostatniej sprawie
dostała koszty naprawdę sensowne, takie że klientka nie musiała nawet
grosza dopłacać.

Pewnie, jak trafisz na jakiegoś buca który koniecznie musi dostać 200
baksów za godzinę pracy, to nie starczy, ale wielu jest normalnych.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-04-05 17:37:33
Autor: Cavallino
"Wal po osobówce"
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

> Czasem całkiem
> przyzwoite.

I co, myślisz że to wystarczy?

Wiesz, moja żona jest radcą prawnym - i np. przy ostatniej sprawie
dostała koszty naprawdę sensowne,

Znaczy jak?
Myślałem że na koszty zastępstwa są jakieś normy, z góry określone kwoty.

Data: 2011-04-05 16:33:17
Autor: Massai
"Wal po osobówce"
Cavallino wrote:

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

>>> Czasem całkiem
>>> przyzwoite.
> > > > I co, myślisz że to wystarczy?
> > Wiesz, moja żona jest radcą prawnym - i np. przy ostatniej sprawie
> dostała koszty naprawdę sensowne,

Znaczy jak?
Myślałem że na koszty zastępstwa są jakieś normy, z góry określone
kwoty.

Nie. Sędzia liczy ile było rozpraw, i ocenia stopień skomplikowania
sprawy. Po prawdzie też patrzy kto to będzie musiał zapłacić.

Zdarzają się rozsądni, którzy nie trzymają się minimalnych stawek (bo
takie ponoć są).

Standardowo też radca prawny/adwokat przychodzi na ogłoszenie wyroku z
już wydrukowanym i podpisanym zażaleniem na postanowienie o kosztach
;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-04-02 09:37:00
Autor: jack
"Wal po osobówce"
Użytkownik "jack" <jackglajtWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:



> Ładunki,auta,kierowcy[zawodowi]są ubezpieczeni-pracodawcy nie mają zadnych

> strat.[nawet koło wymienia mi serwis]



Jasne, kuzynowi od pół roku ubezpieczyciel wypłaca kasę za zniszczoną (na

parkingu) ciężarówkę (z OC sprawcy).

Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół roku, skoro

nawet w wycenie różni się o 50% wartości?



Tzn.ze jak by walnął w osobówke to wrócili by mu wcześniej?
Pozatym jak ma ful ubezpieczenie [nawet na utratę zleceń]to śpi spokojnie.
Ja jezdze autem z wypozyczlni mam to gdzieś jak sie cokolwiek zepsuje dzwonie na
serwis i naprawają[wymiana koła na nowe 4000e we francji-pokrywa ubezpieczalnia]
pozdro.jack

--


Data: 2011-04-02 09:40:37
Autor: Cavallino
"Wal po osobówce"
Użytkownik "jack" <jackglajt@vp.pl> napisał w wiadomości news:178f.000006ab.4d96d21cnewsgate.onet.pl...
Użytkownik "jack" <jackglajtWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:



> Ładunki,auta,kierowcy[zawodowi]są ubezpieczeni-pracodawcy nie mają > zadnych

> strat.[nawet koło wymienia mi serwis]



Jasne, kuzynowi od pół roku ubezpieczyciel wypłaca kasę za zniszczoną (na

parkingu) ciężarówkę (z OC sprawcy).

Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół roku, skoro

nawet w wycenie różni się o 50% wartości?



Tzn.ze jak by walnął w osobówke to wrócili by mu wcześniej?

Co Ty bredzisz?
Pisałem o nieprawdziwej tezie jakoby pracodawcy nie mieli żadnych strat, a nie o jakichś osobówkach.
Gdybym chciał dyskutować o kretyniźmie szkolących to odpowiedziałbym w innym miejscu wątku i na inny cytat.
Czytaj na co odpowiadasz.

"Wal po osobówce"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona