Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości
news:nvtie8xhbjyh.dlgmasz.facet.luzik...
Zamiast szczuć gwniane pieski...
"Młody historyk nie zgadza się z zarzutami, że w swojej pracy zawarł
wiele krzywdzących dla Wałęsy sądów, opierając się na
niezweryfikowanych wypowiedziach. - Nie mogłem pominąć wątku
nieślubnego syna Wałęsy, gdyż podjąłem się próby zbadania powodów, dla
których mógł opuścić rodzinne strony. Będąc w Łochocinie i w okolicach
słyszałem od bardzo różnych ludzi relacje wyraźnie wskazujące na to,
że przyszły prezydent miał nieślubnego syna. Jako historyk starający
się zgłębić osobowość i karierę Wałęsy, nie mogłem ich zignorować -
tłumaczy.
Dlaczego jednak nie wykonał próby weryfikacji plotek na temat
nieślubnego dziecka Wałęsy w Urzędzie Stanu Cywilnego? - Osoby, z
którymi rozmawiałem, nie życzyły sobie, bym gdziekolwiek ujawniał
nazwisko kobiety, z którą Wałęsa miał dziecko, a musiałbym to zrobić,
zwracając się z odpowiednim wnioskiem do USC. Ludzie z rodzinnych
stron Wałęsy pamiętają odwiedziny oficerów Urzędu Ochrony Państwa z
początku lat 90. Lękają się, że coś mogłoby im się przydarzyć. W
książce nie ujawniam nazwisk swoich rozmówców z Łochocina, ale znam
ich personalia i dysponuję nagraniami ich relacji - przekonuje w
wywiadzie dla Onet.pl."
http://wiadomosci.onet.pl/1944687,11,item.html
Bo to kurde wszystko prawda, nie jest to pierwszy obszczymur, którego
historia wyniosła na piedestał. No, oczywiście jeżeli esbecję można
nazwać historią.
pzdr
Piotr
Prawda. Ale eSBuce to fakt niestety historyczny. Głęboko negatywny dla
Polski.
|