Data: 2016-02-25 12:24:55 | |
Autor: stevep | |
Walka buldogów pod dywanem. | |
# 1. RMF FM: CBA inwigilowało Zbigniewa Maja
2. Mariusz Kamiński miał wiedzieć o zarzutach stawianych byłemu szefowi policji 3. Kamiński nie poinformował jednak MSWiA o ustaleniach CBA Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Jak podaje RMF FM, CBA mogło przez wiele dni prowadzić inwigilację komendanta głównego policji Zbigniewa Maja. Wszystko miało się odbywać za wiedzą koordynatora służb specjalnych - Mariusza Kamińskiego. Zdaniem dziennikarzy śledczych RMF FM, nie wiedzieli o tym przełożeni Maja, czyli kierownictwo MSWiA. W tym minister Mariusz Błaszczak, którego odwołania domaga się Platforma Obywatelska. W środę posłowie PO złożyli wniosek o wotum nieufności wobec szefa MSWiA. Informacja już w dniu nominacji Kamiński już w dniu nominacji Zbigniewa Maja na stanowisko szefa policji miał dostać informację, że nazwisko komendanta pojawia się w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w kaliskim samorządzie. Koordynator miał ocenić, że materiały CBA są poważne i istnieje realna groźba postawienia zarzutów. Ale, jak twierdzi RMF FM, wiele wskazuje na to, że te informacje zachował dla siebie. Dziennikarze radia dodają, że Kamiński ani w dniu nominacji Maja, ani w kolejnych dniach jego urzędowania nie poinformował o zarzutach szefa MSWiA. Miał polecić za to CBA zbadanie sprawy - m.in. wysłać szefa biura do prokuratora generalnego, żeby dowiedział się na jakim etapie jest śledztwo i czy Maj usłyszy zarzuty. I mimo że CBA miało zdobyć informacje na temat problemów szefa policji bardzo szybko, Zbigniew Maj zrezygnował ze stanowiska sam, dopiero po dwóch miesiącach urzędowania. Pytlakowski: Sądzę, że dymisja komendanta policji nie była do końca jego # Ze strony: http://skroc.pl/8eb8a -- stevep -- -- - |
|