Data: 2013-11-19 16:37:28 | |
Autor: jr | |
Walka z Kościołem | |
Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gmx.de> napisał w wiadomości news:1hij4tu0vw7bh.1jri49lomxvjy.dlg40tude.net... | | | Walka z Kościołem | | Walkę z religią oraz Kościołami i związkami wyznaniowymiprowadzono wieloma | sposobami i z różnym natężeniem. Kościół katolicki nie był tu czymś wyjątkowym. Marksistowski totalitaryzm zwalczał ogólnie ludzką cywilizację zastępując ją własną i w tym celu tworzył odpowiednie komórki aparatu bezpieczeństwa. Tak więc mieliśmy departament zajmujący się Kościołem, obok którego funkcjonowały inne, mające 'pod opieką' na przykład pisarzy lub artystów. Metody były podobne, a więc czasem sięgano po kij, a gdy dane środowisko pokorniało, podsuwano mu różne marchewki. Zatem trudno tu mówić o jednoznacznym zwalczaniu Kościoła albo literatury, gdyż ostatecznym celem komunistów było tworzenie ich zamienników, czyli czerwonego kościoła i czerwonej literatury. Sam fakt prześladowań danego środowiska nie jest żadnym dowodem jego niezłomności. W kategoriach niezłomności można mówić o indywidualnych ludziach, których jest tym mniej, im większe sukcesy osiąga system. Jesli chodzi o urabianie środowisk literackich, to sukces komunistów osiagnął taki stopień, że niektórzy pisarze pomagali im nawet wtedy, gdy publikowali w drugim obiegu. Tak samo odsiadka w internacie nie jest dowodem słuszności czyichś pogladów ani miarą jego zasług. Nie inaczej rzecz wygląda jeśli chodzi o polski kościół - można na przykład pokazać, że szykanowanie prymasa Wyszyńskiego nie było formą jego zwalczania, lecz próbą urobienia na poputczyka 'władzy ludowej'. Czy i tutaj komuniści odnieśli sukces? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba sobie uświadomić ważną rzecz: Czym innym jest moralna ocena poszczególnych ludzi, czym innym ocena ogólnej sytuacji, jaką pozostawił po sobie sowietyzm. Fakty takie, jak wykończenie biskupa Kaczmarka, czy zamordowanie księdza Popiełuszki mogą świadczyć o jednostkowych porażkach komunistów, lecz nie negują ich sukcesów w urabianiu Kościoła jako całości. Czy zniszczenie Kornela Makuszyńskiego ma świadczyć o nieskazitelności na przykład Brzechwy, albo o niezłomności środowiska literackiego w PRL? Czy skazanie na niebyt Józefa Mackiewicza jest porażką sowieckiej machiny, czy jej sukcesem w oddziaływaniu na polską myśl polityczną i historyczną? j Ośrodkiem decyzyjnym w tej walce było | kierownictwo PPR, później PZPR. które powoływało - na stałe lub doraźnie - | specjalny sztab zwany Komisją bądź Zespołem do spraw Kleru, odpowiedzialny | za politykę wyznaniową państwa. Zespól, afiliowany przy Wydziale | Administracyjnym KC PZPR. istniał z pewnymi przerwami od stycznia 1949 r. | do lat osiemdziesiątych. Byt powoływany przez Sekretariat i Biuro | Polityczne KC PZPR (kierowali nim m.in. Jakub Berman. Zenon Kliszko. | Stanisław Kania). Po 1981 r. było to już bardziej nieformalne ciało | związane z konkretnymi osobami z kierownictwa, tzw. Dyrektoriatem, jak | Wojciech Jaruzelski. Czesław Kiszczak czy Kazimierz Barcikowski. Do 1956 r. | wpływ na działalność aparatu bezpieczeństwa wobec Kościoła mieli również | doradcy sowieccy z Iwanem Sierowem na czele. Do realizacji swych założeń | ideologicznych partia wykorzystywała struktury administracji państwowej. | Głównym wykonawcą tej polityki było Ministerstwo Administracji Publicznej, | a od 1950 r. mocno powiązany z aparatem bezpieczeństwa Urząd do spraw | Wyznań. (Politykę wyznaniowa koordynował początkowo Departament Wyznaniowy | MAP i podległe mu wydziały społeczno-polityczne w urzędach wojewódzkich. Po | podpisaniu tzw. porozumienia z 14 IV 1950 r. między rządem a Episkopatem | Polski powołano Urząd do spraw Wyznań (ustawa z 19 IV 1950 r.) z trzema | wydziałami: ogólnym, wyznania rzymskokatolickiego i wyznań | nierzymskokatolickich oraz dwoma samodzielnymi referatami: nadzoru | stowarzyszeń wyznaniowych i funduszu kościelnego) Współdziałały z nim | niemal wszystkie ministerstwa, chociażby Ministerstwo Oświaty (kontrolujące | nauczanie religii, działalność szkół wyznaniowych oraz seminariów | duchownych), Ministerstwo Finansów (prowadzące wobec Kościoła restrykcyjną | politykę podatkową) czy Ministerstwo Budownictwa (utrudniające zdobywanie | materiałów na budowę kościołów). Pierwszorzędną rolę odgrywał aparat | bezpieczeństwa, ściśle wykonujący polecenia kierownictwa partyjnego. | (Resort Bezpieczeństwa Publicznego został powołany wraz z powstaniem | Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego 21 VII 1944 r. w Moskwie. Po | powołaniu l I 1945 r. Rządu Tymczasowego RP przekształcił się w | Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. Dekretem Rady Państwa z 7 XII 1954 | r. w miejsce zlikwidowanego MBP powołano Ministerstwo Spraw Wewnętrznych | oraz Komitet do spraw Bezpieczeństwa Publicznego, który przejął zadania UB. | Dekretem z 13 Xl 1956 r. zlikwidowano KdsBP. a pion nazwany Służbą | Bezpieczeństwa włączono do MSW. W wojewódzkich i powiatowych komendach | Milicji Obywatelskiej utworzono komórki organizacyjne SB. Na czele resortu | stali: RBP-MBP - Stanisław Radkiewicz (1944-1954): KdsBP - Władysław | Dworakowski (1954-1956). Edmund Pszczółkowski (1956), MSW - Władysław Wicha | (1954-1964). Mieczysław Moczar (1964-1968). Kazimierz Świtała (1968-1971). | Franciszek Szlachcic (1971) , Wiesław Ociepka (1971-1973). Stanisław | Kowalczyk (1973-1980). Mirosław Milewski (1980-1981). Czesław Kiszczak | (1981-1990) | | Stosowano represje administracyjne, karne, prowadzono walkę propagandową, a | działania aparatu bezpieczeństwa koncentrowały się na tzw. pracy | operacyjnej. Terminem tym określano "proces aktywnego i selektywnego | ujawniania i rozpracowywania osób, faktów oraz zagadnień w celu | zapobiegania, rozpoznawania i wykrywania wrogiej działalności". | | Struktury aparatu bezpieczeństwa odpowiedzialne za walkę z religią | | Od września 1945 r. w UB (potem SB) istniały piony wydzielone do walki z | religią (wcześniej w ramach jednej sekcji lub wydziału zajmowano się | również innymi sprawami). W latach 1953-1956 oraz 1962-1989 komórki | wyznaniowe funkcjonowały jako odrębne departamenty resortu spraw | wewnętrznych. | | Sekcja III Wydziału I RBP - Wydział III Departamentu I MBP (20 grudnia 1944 | - 6 września 1945) | | Pierwszą jednostką zajmującą się sprawami kościelnymi w komunistycznym | aparacie bezpieczeństwa była Sekcja III Wydziału I Resortu Bezpieczeństwa | Publicznego. Po powstaniu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego 1 | stycznia 1945 r. dotychczasowy Wydział I przyjął nazwę Departament I | (kontrwywiad). Wydział III tego departamentu miał się zajmować m.in. | zwalczaniem wrogiej agentury wśród duchowieństwa, inteligencji i młodzieży. | W wojewódzkich urzędach bezpieczeństwa publicznego odpowiadały za to sekcje | III wydziałów I, a w powiatowych i miejskich - sekcje III referatów I. | | Sekcją III Wydziału I RBP, a potem Wydziałem III Departamentu I MBP | kierowała Julia Brystygier ("Luna"-ciekawy pseudonim; po polsku znaczy | "księżyc"),a dzień jej powołania na stanowisko kierownika Sekcji III (20 | grudnia 1944 r.) można uznać za początek działalności pierwszej komórki | zajmującej się sprawami wyznaniowymi. (Julia Brystygier (Brystiger. | Brystyger) z d. Prajs (Preiss) (1902-1975) - ur. w Stryju. W 1920 r. po | ukończeniu gimnazjum we Lwowie rozpoczęta studia historyczne na | uniwersytecie lwowskim. W 1926 r. obroniła doktorat z filozofii, w natępnym | roku studiowała w Paryżu. W latach 1928-1929 nauczycielka historii w | gimnazjum w Wilnie. Za udział w kierowaniu strajkiem nauczycielskim | zwolniona z pracy i pozbawiona prawa nauczania. Z ruchem komunistycznym | sympatyzowała od 1927 r. Po raz pierwszy aresztowana w 1931 r. i skazana na | dwa tygodnie więzienia. Od 1931 r. w Komunistycznej Partii Zachodniej | Ukrainy. Ponownie aresztowana jesienią 1932 r. i skazana na rok więzienia. | Po zwolnieniu działała w ruchu komunistycznym, organizując m.in. akcje | masowe czy Kongres Pracowników Kultury we Lwowie. W 1937 r. aresztowana i | skazana na dwa lata więzienia. Po wybuchu II wojny pracowała w lwowskiej | Radzie Związków Zawodowych. W czerwcu 1941 r. ewakuowała się do Charkowa, | później do Samarkandy. Na I Zjeździe Związku Patriotów Polskich w czerwcu | 1943 r. wybrana do Zarządu Głównego, kilka dni później objęła stanowisko | sekretarza Prezydium ZG. Po powrocie do kraju we wrześniu 1944 r. posłanka | do Krajowej Rady Narodowej. Miesiąc później została przyjęta do PPR. Pracę | w resorcie bezpieczeństwa rozpoczęła 20 XII 1944 r. na stanowisku | kierownika Sekcji III. Od 1 I 1945 r. kierownik Wydziału III Departamentu I | MBP. od l X 1945 do 14 I 1950 r. p.o. dyrektor, a od 15 I 1950 do 31 VII | 1954 r. dyrektor Departamentu V. od l VIII do 9 XII 1954 r. dyrektor | Departamentu III MBP, od l I 1955 do 15 XI 1956 r. dyrektor Departamentu | III KdsBP. Zwolniona z pracy w aparacie bezpieczeństwa 16 XI 1956 r. W 1957 | r. prokuratura wystąpiła z wnioskiem o pociągnięcie jej do | odpowiedzialności karnej - m.in. za bezprawie, jakie działo się w jej | departamencie oraz w wewnętrznym areszcie tego departamentu. Nie postawiono | jej przed sądem podobno wobec sprzeciwu Władysława Gomułki. Pracowała jako | redaktor w Państwowym Instytucie Wydawniczym. Pod nazwiskiem Julia Prajs | opublikowała powieść "Krzywe litery". Pod koniec życia pod wpływem | franciszkanek z Lasek przyjęła chrzest) | | Wydział V Departamentu V MBP (6 września 1945 - 9 stycznia 1953) | | Na mocy rozkazu nr 51 ministra bezpieczeństwa publicznego z 6 września 1945 | r. o reorganizacji MBP utworzono m.in. Departament V | (społeczno-polityczny). Projekt jego struktury, opracowany dopiero w | styczniu 1946 r., został zatwierdzony rozkazem organizacyjnym ministra | bezpieczeństwa publicznego nr 22 z 2 marca 1946 r.) W Departamencie V, | zajmującym się zwalczaniem wrogich i szkodliwych dla interesu państwa | partii, organizacji i ugrupowań politycznych", duchowieństwo miał | rozpracowywać Wydział V. Początkowo składał się z trzech sekcji: Sekcja I - | Obsługi Kościoła Rzymskokatolickiego, Sekcja II - Obsługi Kościoła | Greckokatolickiego, Prawosławnego, Ewangelickiego i innych, Sekcja III - | Obsługi Organizacji Religijnych". Sekcja II zaczęła funkcjonować dopiero w | końcu 1947 r. ( 1 XI 1947 r. powołano kierownika Sekcji II - był nim Karol | Soplak; faktycznie sekcja ta została zorganizowana w 1948 r. ) | | Sekcja III (zwana też sekcją organizacji masowych), choć istniała w etacie" | od początku, faktycznie rozpoczęła działalność w lipcu 1949 r. (Pierwszy | kierownik Sekcji III Jan Wiewiórkowski pełnił swoje obowiązki od l VI 1949 | r.) Już w grudniu 1946 r. powstała Sekcja IV. która zajmowała się prasą | katolicką oraz katolikami zaangażowanymi politycznie, m.in. należącymi do | Stronnictwa Pracy oraz grupy Dziś i jutro" (dok. nr 20).(Pierwszym | kierownikiem Sekcji IV - od 16 XII 1946 r. - był Kazimierz Jarosz ) | | Od 1950 r. Wydział V zajmował się już wyłącznie zwalczaniem wrogiej | działalności kleru" i był podzielony na cztery sekcje: I - katolicki kler | świecki", II - kler zakonny", III - katolickie organizacje masowe" i IV - | postępowe ruchy katolickie" ( Nowy podział etatów, a tym samym - zadań | poszczególnych wydziałów i sekcji Departamentu V MBP został zatwierdzony | rozkazem organizacyjnym z 24 XII 1949 r. i obowiązywał od 15 I 1950 r.) | Formalnie 30 czerwca 1952 r., a faktycznie we wrześniu tr. powstała Sekcja | V - sekcja zakonów żeńskich". Sprawy innych Kościołów i związków | wyznaniowych przejęła Sekcja IV Wydziału III, a środowiska i organizacje | mniejszości narodowych rozpracowywała Sekcja III tego wydziału. | | Po powołaniu Departamentu V jesienią 1945 r. tworzono wydziały V w | wojewódzkich urzędach bezpieczeństwa publicznego (sprawami wyznaniowymi | zajmowały się sekcje V tych wydziałów) oraz sekcje V w urzędach powiatowych | i miejskich. Od 1950 r. sprawy innych Kościołów i związków wyznaniowych | należały na szczeblu wojewódzkim do sekcji III wydziałów V. | | Organizatorem Departamentu V, a później dyrektorem przez cały okres jego | istnienia była Julia Brystygier. Uważano ją za szarą eminencję MBP i mózg | wszelkich działań wymierzonych w religię, choć formalnie Wydziałem V | kierowat bezpośrednio wicedyrektor Departamentu V. Stanowisko naczelnika | Wydziału V piastowali: Henryk Chmielewski (p.o. naczelnik od 21 marca 1946 | do 30 czerwca 1946 r.). Franciszek Piątkowski (od l września 1947 do 14 | grudnia 1947 r.) oraz Józef Dziemidok (p.o. naczelnik od 15 grudnia 1947 do | 30 czerwca 1948 r., naczelnik od l lipca 1948 do 19 marca 1953 r.). | | W 1948 r. Wydział V Departamentu V MBP zatrudniał zaledwie dwunastu | pracowników operacyjnych, wydziały V wojewódzkich urzędów bezpieczeństwa | publicznego (wszystkie sekcje -w tym V) 501 osób. a referaty V w urzędach | powiatowych - 912 osób. | | Departament XI MBP (9 stycznia 1953 - 7 grudnia 1954) | | Rozkazem organizacyjnym nr 02 z 9 stycznia 1953 r. minister bezpieczeństwa | publicznego utworzył specjalny Departament XI do walki z wrogą | działalnością związków wyznaniowych. Z dniem 15 stycznia powołano dyrektora | i naczelników czterech wydziałów. ( Każdy wydział podzielony był na trzy | sekcje. W lipcu 1954 r. utworzono jeszcze Wydział Ogólny). Wydziały te nie | przejęły automatycznie zadań zlikwidowanych sekcji Wydziału V Departamentu | V MBP. Zakres ich pracy wyglądał następująco: Wydział I - kler świecki, | Wydział II - zakony. Wydział III - organizacje religijne oraz | stowarzyszenia katolików świeckich. Wydział IV - inne wyznania. Wydziały | podzielone były na sekcje. Na szczeblu wojewódzkim powołano wydziały XI z | odpowiednimi sekcjami. Na czele Departamentu XI stanął płk Karol | Więckowski, dotychczasowy wicedyrektor Departamentu V. ( Karol Więekowski - | oficer sowiecki białoruskiego pochodzenia, przeszkolony przez NKWD. | zrzucony jako skoczek spadochronowy na tereny polskie do sowieckiej | partyzantki. Od listopada 1945 r. w UB. Bliski współpracownik Julii | Brystygier. zajmował coraz wyższe stanowiska w podległym jej | | Departamencie V MBP - od 31 VII do 15 XII 1946 r. zastępca naczelnika | Wydziału I: od 16 XII 1946 do 30 IV 1947 r. zastępca naczelnika Wydziału II | oraz p.o. naczelnik, a od l V 1947 do 31 XII 1949 r. naczelnik tego | wydziału: od l V 1950 do 14 I 1953 r. wicedyrektor Departamentu V ) | | Departament VI KdsBP (7 grudnia 1954 - 27 listopada 1956) | | Po rozwiązaniu MBP na bazie Departamentu XI - formalnie dopiero rozkazem nr | 018 z 11 marca 1955 r. - powołano Departament VI Komitetu do spraw | Bezpieczeństwa Publicznego, podzielony na cztery wydziały (te zaś na | sekcje). Na szczeblu wojewódzkim wydziały VI dzieliły się na sekcje, a w | niektórych powiatowych urzędach do spraw bezpieczeństwa publicznego | funkcjonowały odpowiednie referaty. Podział zadań został nieco | zmodyfikowany: Wydział I Departamentu VI prowadził walkę z wrogą | działalnością uprawianą przez członków kurii biskupich, kapituł | diecezjalnych i seminariów duchownych oraz księży i aktywu świeckiego | związanego we wrogiej robocie z ww. instancjami". Wydział II zajmował się | zakonami, Wydział III tzw. klerem dołowym (dziekanami, proboszczami, | wikariuszami, kapelanami) oraz współdziałającymi z nim osobami świeckimi, a | Wydział IV działalnością pozostałych Kościołów i związków wyznaniowych. | | Początkowo ( l stycznia 1955 - 31 maja 1955 r.) Departamentem VI kierował | Karol Więckowski, a od połowy 1955 r. Józef Dziemidok. (Józef Dziemidok - | od maja 1945 r. w UB. najpierw w Poznaniu jako referent, a następnie p.o. | zastępca naczelnika WUBP: od 15 XII 1947 r. w MBP jako zastępca naczelnika | i jednocześnie p.o. naczelnik Wydziału V Departamentu V. od l VII 1948 r. | naczelnik Wydziału V. od 20 III 1953 r. wicedyrektor Departamentu Xl: od l | I 1955 r. wicedyrektor Departamentu VI KdsBP. od l VI 1955 r. dyrektor tego | departamentu; od 28 XI 1956 r. zastępca dyrektora Departamentu III MSW. od | 10 X 1957 r. zastępca dyrektora Centralnego Archiwum MSW: od 11 V 1959 r. | II zastępca komendanta MO ds. SB m.st. Warszawy. Zwolniony 15 IV 1964 r.) Z | ramienia kierownictwa KdsBP sprawy Kościoła nadzorował Antoni Alster. | (Antoni Alster - od 10 XII 1954 r. I zastępca przewodniczącego KdsBP. od 11 | XII 1956 r. podsekretarz stanu w MSW. Odwołany 4 V 1962 r. ) | | Wydział V Departamentu III MSW (27 listopada 1956 - 9 czerwca 1962) | | Po wcieleniu KdsBP do MSW przez blisko sześć lat pion wyznaniowy Służby | Bezpieczeństwa funkcjonował w ramach najbardziej rozbudowanego Departamentu | III MSW, którego zadaniem była walka z działalnością antypaństwową. Wydział | V tego departamentu odpowiadał za zwalczanie wrogiej działalności Kościoła" | .Wydział V wykonywał zadania zlikwidowanego Departamentu VI KdsBP. Nic byt | podzielony na sekcje, ale prawdopodobnie na tzw. grupy | obiektowo-zagadnieniowe oraz grupy problemowe. W komendach wojewódzkich MO | działały grupy V wydziałów III. | | Departament III miał swoje odpowiedniki w terenie - wydziały w pionie | Służby Bezpieczeństwa komend wojewódzkich MO i referaty w komendach | powiatowych. W okresie, kiedy sprawy Kościoła i związków wyznaniowych | leżały w gestii Departamentu III, jego dyrektorem był Zbigniew Paszkowski, | (Zbigniew Paszkowski - od l VII 1945 r. zastępca kierownika WUBP w Łodzi, | od 13 I 1946 r. szef UBP m.st. Warszawy, od l I 1953 r. starszy inspektor | Inspektoratu Ministra Bezpieczeństwa Publicznego, od l VIII 1954 r. | kierownik Inspektoratu Wiejskiego MBP. od l IV 1955 r. sekretarz KdsBP, 28 | XI 1956 r. dyrektor Departamentu III MSW. Odwołany 15 IV 1963 r.) a | naczelnikiem Wydziału V płk Stanisław Morawski. (Stanisław Morawski - w | lipcu 1944 r. rozpoczął prace w KM MO w Lublinie. Od września 1944 r. w | lubelskim UB: od 15 VII 1946 r. w Departamencie V MBP. gdzie po kolejnych | awansach został zastępcą naczelnika Wydziału V (l III 1951 - 14 I 1953 r.). | Po powołaniu Departamentu XI naczelnik Wydziału I. następnie od l V 1955 r. | wicedyrektor Departamentu VI KdsBP, od 28 XI 1956 do 9 X 1957 r. naczelnik | Wydziału V Departamentu III MSW. Awansował na zastępcę dyrektora | Departamentu III, od 15 VI 1962 r. pełnił równocześnie obowiązki dyrektora | Departamentu IV MSW. Od l VII 1962 do l XI 1971 r. dyrektor Departamentu | IV. następnie do 17 XII 1973 r. dyrektor Departamentu III. potem dyrektor | Biura Historycznego MSW. 15 IV 1975 r. przekazany do dyspozycji dyrektora | Departamentu Kadr MSW). Zgodnie z zarządzeniem z 8 grudnia 1956 r. sprawy | m.in. Departamentu III, Biura B" i ..W" podlegały wiceministrowi Antoniemu | Alsterowi. | | W styczniu 1962 r. sprawami kleru zajmowało się w kraju - poza powiatami - | 260 pracowników Służby Bezpieczeństwa. | | Departament IV MSW (9 czerwca 1962 - 24 sierpnia 1989) | | 9 czerwca 1962 r. na podstawie zarządzenia organizacyjnego nr 062 ministra | spraw wewnętrznych utworzono osobny Departament IV do walki z wrogą | działalnością Kościołów i związków wyznaniowych. Wydziały IV w komendach | wojewódzkich MO powstały na mocy zarządzenia organizacyjnego nr 083 z 4 | lipca 1962 r. ( Departament IV został zorganizowany 15 VI 1962 r.) W skład | Departamentu IV wchodziły początkowo trzy wydziały: I, II i III. W 1963 r. | powołano Wydział IV, w 1971 r. Wydział V . Ich zadania pozostały w | zasadniczej postaci niezmienione do 1984 r. Dwa wydziały zajmowały się | bezpośrednio klerem - Wydział I klerem świeckim (kurialistami, klerem | parafialnym, profesorami i wykładowcami KUL i ATK, wyższych seminariów | duchownych, studentami i alumnami), a także osobami świeckimi | kontaktującymi się z klerem świeckim, a Wydział V klerem zakonnym | (kurialistami, klerem parafialnym, profesorami i wykładowcami KUL, ATK, | WSD, studentami i alumnami zakonnikami) oraz osobami świeckimi | kontaktującymi się z zakonnikami. Działania operacyjne Wydziału II | dotyczyły stowarzyszeń katolickich, m.in. Stowarzyszenia PAX, środowiska | Znak, klubów inteligencji katolickiej, Chrześcijańskiego Stowarzyszenia | Społecznego, aktywu świeckiego i duszpasterstw stanowo-zawodowych. | Świadkowie Jehowy oraz inne wyznania nierzymskokatolickie były | zarezerwowane dla Wydziału III. Wydział IV wykonywał zadania | analityczno-informacyjne. W komendach wojewódzkich MO funkcjonowały | wydziały IV, a w nich grupy, a potem sekcje (dok. nr 78). | | 19 listopada 1973 r. na mocy zarządzenia organizacyjnego ministra spraw | wewnętrznych nr 092/Org powołano nowa komórkę w Departamencie IV - | Samodzielną Grupę "D" do szeroko pojętych specjalnych działań | dezintegracyjnych wśród duchowieństwa i środowisk świeckich związanych z | Kościołem. Zasadniczo Grupa "D" koordynowała działania operacyjne wobec | Kościoła prowadzone przez wszystkie wydziały pionu IV SB. (Organizatorem | Grupy D" był dyrektor Departamentu IV płk Konrad Straszewski. jej szefami | zaś kolejno: Zenon Płatek. Tadeusz Grunwald (od 15 VI 1977 r. jako | naczelnik Wydziału VI), Grzegorz Piotrowski, Wiesław Fenicki, Romuald | Będziak oraz Robert Szczepański). Na podstawie zarządzenia ministra spraw | wewnętrznych nr 029/Org z 15 czerwca 1977 r. Samodzielną Grupę "D" | przekształcono w Wydział VI Departamentu IV MSW, który prowadził i | koordynował aktywne i kompleksowe przedsięwzięcia specjalne mające na celu | ograniczenie i likwidację politycznie negatywnych działań kleru". Na | szczeblu komend wojewódzkich MO tworzono sekcje VI w wydziałach IV. | | W lutym 1981 r. Departament IV przestał być wyłącznie pionem wyznaniowym, | gdyż na mocy zarządzenia ministra spraw wewnętrznych nr 005/81 | podporządkowano mu zagadnienia związane z ochroną operacyjną kompleksu | gospodarki żywnościowej. (Po reorganizacji w Departamencie IV znajdowało | się osiem wydziałów prowadzących działania operacyjne, w tym sześć w | środowiskach kościelnych: Wydział I rozpracowywał kler świecki i niektóre | osoby świeckie, uczelnie kościelne - KUL. ATK. wyższe seminaria duchowne; | Wydział II - członków zarządów- głównych i wojewódzkich Stowarzyszenia PAX, | ChSS. klubów inteligencji katolickiej oraz związane z nimi redakcje; | Wydział III - ewangelików augsburskich, adwentystów dnia siódmego. | Zjednoczony Kościół Ewangelicki. Świadków Jehowy, grekokatolików, inne | wyznania; Wydział V - kler zakonny, braci zakonnych i nowicjuszy; Wydział | IV był analityczno-informacyjny: Wydział VI prowadził działania | dezintegracyjne. Tzw:. sektor wiejski składał się z dwóch wydziałów - VII i | VIII. a w 1983 r. powstał jeszcze Wydział IX. kontrolujący działalność | opozycyjną na wsi. Na mocy zarządzenia ministra spraw wewnętrznych nr | 0124/Org z 30 XI 1984 r. z Departamentu IV wydzielono wydziały VII-IX | zajmujące się zagadnieniami związanymi z rolnictwem, które weszły w skład | nowego Departamentu VI MSW). W końcu 1984 r. Departament IV wrócił w | całości do pionu kościelnego, a zgodnie z zarządzeniem ministra spraw | wewnętrznych nr 0067/84 z 30 listopada 1984 r. nastąpiła m.in. zmiana | numeracji wydziałów - dotychczasowy Wydział VI przekształcono w Wydział IV. | Tę reorganizację wiązano dotąd z uczestnictwem funkcjonariuszy Wydziału VI | w zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki. (Jak czytamy w raporcie sporządzonym | na potrzeby tzw. Komisji Rokity. ..na podstawie rozmów z byłymi | pracownikami Departamentu IV MSW można wnosić, że zmiany te miały na celu | zamazanie poprzedniej struktury i utrudnienie ewentualnych badań | działalności tego pionu") W rzeczywistości przygotowywano ją już w połowie | 1984 r. (Opracowana w lipcu 1984 r. koncepcja zakładała likwidację | Departamentu IV i utworzenie zamiast niego Departamentu IV" i VI. W związku | z tym zadania dotychczasowego Wydziału VI przejął Wydział IV ). Po zmianach | z końca 1984 r. w skład Departamentu IV MSW wchodziło sześć wydziałów, w | sumie 106 stanowisk. W nowym departamencie Wydział I prowadził prace | analityczne i informacyjne dotyczące głównych kierunków działań Kościoła | katolickiego i innych wyznań (podkreślano, że są one konieczne do | opracowywania rozwiązań w polityce wyznaniowej państwa); Wydział II | prowadził działalność operacyjną w centralnych strukturach Kościoła | (Episkopat, prymas, misja Watykanu w Polsce itp.), również koordynował | przedsięwzięcia wobec kurii diecezjalnych, wyższych uczelni katolickich i | seminariów duchownych w skali kraju; Wydział III zajmował się strukturami | kierowniczymi zakonów męskich i żeńskich; Wydział IV organizował działania | przeciwko duszpasterstwom akademickim i zawodowym, do jego zadań należało | również ..zwalczanie wrogich i antysocjalistycznych działań i zamierzeń" | oraz ..organizowanie i koordynacja działań specjalnych w skali kraju" - | czyli nadal działania dezintegracyjne; Wydział V opiekował się | stowarzyszeniami katolickimi (Stowarzyszenie PAX, ChSS. Polski Związek | Katolicko-Spoleczny, kluby inteligencji katolickiej); Wydział VI prowadził | rozpoznanie Kościołów i wyznań nierzymskokatolickich, a także starał się | przeciwstawić ich działalność hierarchii Kościoła rzymskokatolickiego. | | Przez blisko trzydzieści lat funkcjonowania Departamentu IV na jego czele | stało siedmiu dyrektorów: Stanisław Morawski (p.o. 15-30 czerwca 1962 r., | dyrektor od l lipca 1962 do 31 października 1971 r.), Zenon Goroński (l | listopada 1971 - 30 listopada 1974 r.), Konrad Straszewski (l grudnia 1974 | - 27 listopada 1981 r.), Zenon Płatek (16 grudnia 1981- 2 listopada 1984 | r.), Czesław Wiejak (1-15 listopada 1984 r.), Zygmunt Baranowski (15 | listopada 1984 - 15 czerwca 1985 r.), Tadeusz Szczygieł (15 czerwca 1985 - | 28 sierpnia 1989 r.). | | Obsada personalna pionu IV stale rosła -jedynie w wydziałach IV komend | wojewódzkich MO (bez centrali) w 1975 r. pracowało 887 osób, w 1976 r. - | 946, w 1977 r. - 1003, w 1978 r. - 1088, w 1979 r. - 1159, w 1980 r. -1169, | w 1981 r. - 2460". W 1981 r. Departament IV zatrudniał 129 osób (dok. nr | 114). | | Departament Studiów i Analiz MSW (24 sierpnia 1989 - 31 lipca 1990) | | Na podstawie zarządzenia ministra spraw wewnętrznych nr 075/89 z 24 | sierpnia 1989 r. zamiast Departamentu IV oraz Biura Studiów SB MSW | utworzono Departament Studiów i Analiz MSW, podzielony na trzy zespoły. | Zespół I miał kontynuować zadania Biura Studiów SB, Zespół II - | Departamentu IV MSW, w skład Zespołu III weszła natomiast Grupa | Operacyjno-Sztabowa Szefa SB MSW (dok. nr 121). Dyrektorem Departamentu | Studiów i Analiz był od 28 sierpnia 1989 do 3 kwietnia 1990 r. Tadeusz | Szczygieł, jego następcą do 31 lipca 1990 r. - Stanisław Stępień. | | Służebna rolę wobec pionów operacyjnych aparatu bezpieczeństwa odgrywały | służby zajmujące się techniką operacyjną (pion T"), kontrolą (perlustracją) | korespondencji (pion "W"), obserwacją (pion "B") oraz ewidencją operacyjną | (pion "C"). | | Pion "T" - Pion techniki operacyjnej wykorzystywał podsłuch telefoniczny | (PT), podsłuch pokojowy (PP), podgląd fotograficzny (PF). podgląd | dokumentowany filmowo (PDF), tajne przeszukanie (TP).W 1971 r. w | Departamencie Techniki MSW pracowało 740 osób. W latach 1977-1981 w | wydziałach "T" komend wojewódzkich MO w całym kraju zatrudniano powyżej | 1100 osób, w Departamencie Techniki natomiast w 1981 r. były 974 etaty. | | Pion "W" - Biuro "W" MSW, zajmujące się perlustracją korespondencji głównie | przez osoby zaufane oraz tajnych współpracowników zatrudnionych na poczcie | miało dostęp do korespondencji, w której wyszukiwano przesyłki interesujące | pod względem operacyjnym. Na szczeblu wojewódzkim działały wydziały "W", | które w latach siedemdziesiątych zatrudniały kilkaset osób (658 w 1975 r., | 830 w 1979 r.) | | Pion "B" - zajmujący się organizowaniem i prowadzeniem tajnej obserwacji | (czyli inwigilacji), wywiadów oraz udzielaniem pomocy innym jednostkom | operacyjnym - np. dotyczącej aresztów, rewizji. zasadzek. Na szczeblu | wojewódzkim obserwacją zajmowały się wydziały "B", które w latach | siedemdziesiątych zatrudniały ponad 1500 funkcjonariusz}. W centrali - w | Biurze "B" - w 1981 r. było 950 etatów". | | Pion "C" - prowadził m.in. kartotekę zagadnieniową, zawierającą informacje | o osobach rozpracowywanych i współpracownikach UB-SB, kartotekę czynnej i | wyeliminowanej agentury, archiwizował akta wytworzone w centrali MSW, | opracowywał informacje statystyczne i sprawozdawcze dotyczące spraw i | ewidencji operacyjnej prowadzonej w pionie "C". W województwach istniały | wydziały "C",zatrudniające kilkaset osób (434 w 1975 r., 556 w 1981 r.). | Bardziej rozbudowana była centrala - w 1981 r. Biuro "C" dysponowało 654 | etatami. | | Ze względu na skalę oraz rangę problemu walka z ""wrogą" działalnością | Kościoła katolickiego oraz innych Kościołów i związków wyznaniowych miała | być zadaniem całego aparatu bezpieczeństwa, dlatego poza wydzielonym pionem | kościelnym zajmowało się nią kilka innych departamentów lub wydziałów. Na | przykład w Departamencie V MBP Wydział IV zajmował się organizacjami | młodzieżowymi, a w 1948 r. głównym kierunkiem jego działania było | rozpracowanie akademickich organizacji katolickich. W Departamencie I MSW, | jednostce upoważnionej do organizowania wywiadu za granicą, duże znaczenie | przywiązywano do działań przeciwko Watykanowi. Rozpracowywano ośrodki | watykańskie - Sekretariat Stanu, Kongregację do spraw Biskupów. Sekretariat | do spraw Niewierzących, Sekretariat Synodu Biskupów, Papieską Akademię | Dyplomatyczną, kurie generalne jezuitów, dominikanów, franciszkanów, | salezjanów. Interesowano się również kościelnymi ośrodkami polonijnymi, | episkopatami RFN. USA, Francji i krajów Beneluksu oraz centralami | organizacji katolickich i ewangelickich w RFN. | | Działaniami wywiadowczymi przeciwko Watykanowi zajmował się Wydział VI tego | departamentu, a po zmianie numeracji w 1978 r. Wydział III. Poza tym pion | wyznaniowy współpracował z Departamentem II (kontrwywiad) i III (walka z | opozycją). Departamentem Społeczno-Administracyjnym MSW czy Biurem | Paszportów i Dowodów Osobistych. Szczególny charakter miała współpraca z | pionem śledczym - w trakcie śledztwa operacyjnego wspólnie układano tzw. | pytajniki. Poza tym pion śledczy przesyłał do odpowiednich komórek odpisy | protokołów przesłuchań i umożliwiał prowadzenie przesłuchań przez | funkcjonariuszy pionu kościelnego. | | Organy bezpieczeństwa korzystały także ze wsparcia innych jednostek aparatu | represji. Jedną z nich była Milicja Obywatelska (dok. nr 43). W zarządzeniu | MSW z 24 lutego 1959 r. przypominano milicji o obowiązku udzielania pomocy | Służbie Bezpieczeństwa w walce z "nieprzejednaną wrogą działalnością | hierarchii kościelnej, kleru świeckiego i aktywu katolickiego" | | Walkę z Kościołem prowadził także niezależnie kontrwywiad wojskowy. | | Praca operacyjna - wytyczne i kierunki działania | | Praca operacyjna aparatu bezpieczeństwa w początkowym okresie była | prowadzona zgodnie z instrukcją MBP z 13 lutego 1945 r., wydaną przez | dyrektora Departamentu I ppłk. Romana Romkowskiego."Instrukcja (tymczasowa) | o pozyskaniu, pracy i ewidencji agenturalno-informacyjnej sieci" mówiła | m.in. o wyborze kandydatów do pracy agenturalnej, sposobach prowadzenia | werbunku, pracy z agenturą, nagradzaniu jej oraz prowadzeniu teczki agenta. | | Rozproszone i doraźne działania aparatu bezpieczeństwa próbowano | uporządkować i ukierunkować w październiku 1947 r. | | Podjęcie decyzji o rozpoczęciu ofensywy wobec Kościoła należy wiązać z | rozbiciem Polskiego Stronnictwa Ludowego, wystąpieniem Władysława Gomułki | na kwietniowym plenum Komitetu Centralnego PPR (mówił o "walce o rząd | dusz") oraz wrześniowym spotkaniem przedstawicieli partii komunistycznych w | Szklarskiej Porębie. | | W październiku 1947 r. w referacie Walka z ofensywą kleru dyrektor | Departamentu V Julia Brystygier wskazała główne kierunki pracy operacyjnej: | | a) ujawnianie udziału księży w podziemiu, | | b) zdobywanie agentury w środowisku otaczającym i gospodarczo związanym z | księżmi i zakonnikami, | | c) poznawanie i kontrola baz materialnych kleru i jego instytucji | wychowawczych, | | d) przeciwdziałanie powiązaniom kleru ze środowiskiem endeckim, ludowym, | wiciowym i innymi, | | e) likwidowanie wpływów kleru wśród robotników, | | f) niedopuszczanie do masowych imprez kościelnych, | | g) rugowanie prasy katolickiej (zmniejszenie przydziałów papieru, represje | wobec wydawców). | | Charakterystyczne dla tego okresu jest najpierw wąskie, a później stopniowo | rozszerzające się określenie wroga na polu wyznaniowym. Początkowo byli nim | głównie duchowni - stronnicy podziemia, następnie księża prefekci i | moderatorzy, a w końcu 1947 r. obiektem do rozpracowania ("figurantem") | było już całe duchowieństwo katolickie. | | Następne lata przyniosły dokładne wskazówki, jak prowadzić pracę operacyjną | dotyczącą konkretnych rodzajów aktywności Kościoła. W 1948 r. Departament V | MBP wydał co najmniej osiem instrukcji, m.in. w sprawie kolędy (dok. nr 5), | obecności duchowieństwa w szkołach (dok. nr 6). uroczystości i akcji | kościelnych związanych z rocznicą "cudu nad Wisłą" (dok. nr 7) oraz IV | Tygodniem Miłosierdzia Caritas (dok. nr 8). Jedna z instrukcji dotyczyła | nastawienia agentur) na Konferencję Episkopatu". O tym, jak dużą wagę | przywiązywano w tym czasie do budowy siatki tajnych współpracowników w | środowisku kościelnym, świadczy choćby projekt instrukcji "w sprawie | werbunku agentury w szeregach kleru katolickiego" opracowany 26 lipca 1949 | r." (dok. nr 14). Omówiono tam typowanie kandydatów na werbunek (zarówno | wśród kleru świeckiego, jak i zakonnego), przygotowanie i przeprowadzenie | werbunku oraz pracę z "agenturą klerykalną". Na uwagę zasługuje przemyślany | podział werbowanych. Na informatorów należało pozyskiwać duchownych | sprawujących odpowiedzialne stanowiska (dziekanów, kurialistów). Zwykli | księża (proboszczowie wiejscy, wikarzy) mieli być z kolei masowo werbowani | do czynnej współpracy; ich zadaniem nie było udzielanie informacji z | terenu", ale np. sabotowanie zarządzeń biskupów przez nieodczytywanie w | całości listów pasterskich, nierozwijanie na terenie swoich parafii | organizacji masowych, pomoc w zwalczaniu band i aktów sabotażu". Na agentów | inspiratorów, wykonujących zadania pozytywne" należało typować kanoników i | prałatów kapituły, profesorów seminariów duchownych i wydziałów teologii | oraz proboszczów większych parafii miejskich. | | Nacisk na pozyskiwanie agentury wynikał z ogromu zadań, jakie postawiono | przed pionem wyznaniowym. | | W 1949 r. Wydział V Departamentu V rozpracowywał m.in. Episkopat Polski i | jego komisje, kurie biskupie, 46 zakonów i zgromadzeń zakonnych męskich. | Caritas. sodalicje mariańskie, działaczy katolickich oraz siedem innych | Kościołów i związków wyznaniowych. Za "obiekty nierozpracowane" uznano | jeszcze m.in. 62 zakony i zgromadzenia żeńskie, czternaście Kościołów i | związków wyznaniowych oraz prasę katolicką (dok. nr 20). | | Kierownictwo Departamentu V mogło już jednak w tym czasie mówić o | "zrobieniu poważnego kroku naprzód w pracy agenturalno-operacyjnej na | odcinku kleru". Uznano, że urzędom bezpieczeństwa łatwiej jest pracować w | sytuacji, kiedy "partia przeszła do ofensywy w stosunku do kleru, kiedy | zaznaczają się rysy i pęknięcia w obozie katolickim". Z informacji z 27 | października 1949 r. o pracy agenturalno-operacyjnej Departamentu V MBP i | jego odpowiedników wynika, że w pierwszej połowie 1949 r. dokonano lepszego | rozeznania środowiska kościelnego (podkreślono, że wszyscy księża byli | zewidencjonowani i mieli swoje charakterystyki w UB). Przyczyniła się do | tego tzw. akcja sierpniowa (czyli wyjazdy pracowników Departamentu V w | teren), która "zmobilizowała urzędy do szturmowej pracy na odcinku kleru". | Za ważne osiągnięcie uznano przeprowadzenie "pierwszych szerszych akcji | politycznych wśród kleru". Wskazano ponadto, że należy: | | 1. Śmiało kontynuować werbunki wśród wyższego kleru, sięgając do | najbardziej wpływowych osób i dygnitarzy kościelnych; | | 2. Skoncentrować się na wszechstronnym i głębokim rozpracowaniu kurii | biskupich; | | 3. Wziąć w systematyczne rozpracowanie zakony odgrywające najważniejszą | rolę polityczną i wywiadowczą (jezuici, zmartwychwstańcy, paulini, | dominikanie); | | 4. Przeprowadzać liczne werbunki w organizacjach katolickich, w pierwszym | rzędzie w Caritasie, docierać do węzłowych ogniw tych organizacji". | | Wspomniane "akcje polityczne" UB to tworzenie ruchu księży lojalnie | ustosunkowanych do władzy komunistycznej (nazwano to "montowaniem różnych | form dywersji politycznej na terenie kleru"). Choć już w 1947 r. padały | hasła o "różniczkowaniu kleru", to pomysł nabrał aktualności podczas | konferencji 12 marca 1949 r., kiedy wicedyrektor Departamentu V płk Henryk | Chmielewski mówił o szybkim rozpracowaniu, a następnie rozbiciu wewnętrznym | duchowieństwa przez utworzenie tzw. agentury interwencyjnej w celu "wbicia | klina w jednolity front szeregu kleru". Faktycznie rozwój ruchu księży | patriotów nastąpił po przejęciu przez władze państwowe kościelnej | organizacji charytatywnej Caritas w styczniu 1950 r. (utworzono wówczas | Zrzeszenie Katolików "Caritas"). W latach 1952-1953 koła księży przy | Związku Bojowników o Wolność i Demokrację zrzeszały już około tysiąca | duchownych. Aparat bezpieczeństwa nadzorował i wspomagał ich działalność | oraz starał się rozbudowywać ten ruch, zwany "koniem trojańskim w polskim | Kościele" (dok. nr 22, 25). Organizowano również pracę Zrzeszenia Katolików | "Caritas" (dok. nr 21, 23), starając się jednak zachować pozory jego | niezależności od aparatu bezpieczeństwa. Wskazywano np., że funkcjonariusze | UB "nie powinni w żadnym wypadku bezpośrednio wpływać i ingerować w pracę | "Caritas", a działać jedynie przez agenturę i zaufane osoby" (dok. nr 24). | Sama likwidacja kościelnego Caritasu zaktywizowała aparat bezpieczeństwa. | Na masową skalę podczas rewizji podrzucano sfabrykowane materiały czy | broń". Innego rodzaju kombinacje operacyjne zastosowano wobec niektórych | księży zagrożonych aresztowaniem - za pośrednictwem zaufanych osób | sugerowano im ucieczkę z kraju. W wyniku tych prowokacji zatrzymano, a | później skazano kilku duchownych". | | W 1949 r. władze bezpieczeństwa nasiliły walkę z aktywnością Kościoła w | szkołach oraz w środowiskach młodzieżowych (wydano instrukcje w sprawie | organizacji katolickich na terenie akademickim - dok. nr 10, "Juventus | Christiana" - dok. nr 11, inwigilacji katechetów - dok. nr 18, inwigilacji | duchownych prowadzących działalność duszpasterską wśród młodzieży szkolnej | i akademickiej - dok. nr 21, działalności duchowieństwa wśród członków | Związku Młodzieży Polskiej - dok. nr 12). Poważny cios dla Kościoła | stanowiła nowelizacja ustawy o stowarzyszeniach, która zmusiła biskupów do | zawieszenia działalności wszystkich organizacji katolickich. Biskupi dobrze | odczytali intencje ustawodawcy, gdyż aparat bezpieczeństwa skrupulatnie | przygotowywał się do wykorzystania przepisów dekretu z 5 sierpnia 1949 r., | które znacznie ułatwiły "rozpoznanie tych organizacji, zwiększając tym | samym możliwości operacyjne" (dok. nr 26). Była to pierwsza tak duża akcja | wymierzona w inne niż katolickie wyznanie. Ich rozpracowywanie rozpoczęło | się zresztą na dobre dopiero w 1948 r., kiedy zorganizowano odpowiednią | sekcję w Wydziale V Departamentu V. Wobec braku odpowiedniej agentury | informacje czerpano początkowo z kontaktów oficjalnych i półoficjalnych z | "przedstawicielami hierarchii kościelnej"85. | | Usiłowano wykorzystać Kościoły mniejszościowe do osłabienia pozycji | Kościoła rzymskokatolickiego. Szczególnie przydatny w tej polityce okazał | się Kościół polskokatolicki, przychylny nowym władzom, a jednocześnie | antyrzymski. W styczniu 1951 r. dzięki Departamentowi V MBP i Urzędowi do | spraw Wyznań grupa księży wiernych reżimowi przejęła kontrolę nad Kościołem | polskokatolickim (dok. nr 28). Metodę wymiany kierownictwa zastosowano | zresztą w latach 1948-1954 wobec większości wspólnot wyznaniowych w Polsce. | W listopadzie 1951 r. odsunięto dwóch niepokornych wobec władz przywódców | Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego: bp. Jana Szerudę i wiceprezesa | konsystorza Maksymiliana Rudowskiego. W 1953 r. Urząd do spraw Wyznań | dokonał tego samego w Unii Zborów Adwentystów Dnia Siódmego, a rok późnej | zmusił do rezygnacji ze stanowiska superintendenta Kościoła metodystycznego | ks. Józefa Naumiuka. W Kościele tym działała zresztą frakcja pastorów | demokratów (odpowiednik księży patriotów w Kościele rzymskokatolickim) oraz | tzw. grupa konserwatywna. Gdy okazali się nieprzydatni w akcji | repolonizacyjnej na Mazurach, w 1953 r. rozważano nawet likwidację całego | Kościoła metodystycznego. Prowadzono na dużą skalę rozpracowanie | agenturalne tego Kościoła, z werbunkiem pastorów włącznie (dok. nr 31 i | 33). Starano się pozyskać agentów również spośród 199 pastorów i wiernych | Kościołów typu ewangeliczno-baptystycznego aresztowanych 19 września 1950 | r. - kilkadziesiąt osób zwolniono ,.w związku z zaplanowanymi | przedsięwzięciami operacyjnymi". Część pozyskanych wówczas do współpracy z | UB realizowała potem wytyczne władz dotyczące powołania nowej struktury | ewangelicznego protestantyzmu. | | Za wiele działań wobec Kościołów mniejszościowych odpowiadał Urząd do spraw | Wyznań, który był swoistym politycznym i oficjalnym wcieleniem UB na polu | wyznaniowym. Powołanie Urzędu w 1950 r. spowodowało, że aparat | bezpieczeństwa zarzucił część "zadań ogólnopolitycznych i administracyjnych | dotyczących spraw Kościoła" i mógł skupić się na rozwijaniu i pogłębianiu | działalności operacyjnej. W marcu 1951 r. kierownictwo Departamentu V | uznało, że należy dokonać werbunków wśród kleru kurialnego, aby zdobyć | informacje o "wewnętrznych stosunkach, zamierzeniach oraz taktyce | hierarchii kościelnej", a przede wszystkim rozszyfrować stosunki między | Episkopatem Polski a Watykanem. Centralnym zagadnieniem w pracy operacyjnej | stało się w tym czasie rozpracowanie zakonów - uważano, że "jedynie tą | drogą można rozszyfrować zakonspirowane ośrodki watykańskie w Polsce". Za | ważny kierunek pracy uznano sprawdzoną metodę "nasadzania wikariuszy | kapitulnych". | | W celu rozpracowania zakonów starano się wykorzystywać osoby, które | zrezygnowały z życia zakonnego (dok. nr 27), werbować zakonnice, które | wychodzą poza teren klasztoru lub osoby świeckie kontaktujące się z | zakonnicami (dok. nr 30). Wykorzystując proces bernardynów z Radecznicy,UB | dążyło do "opanowania przez lojalnych bernardynów tego zakonu, a następnie | do stworzenia poważnego ośrodka oddziaływania na masy wiernych, miejsca | pątniczego Kalwaria Zebrzydowska" (dok. nr 29, 32). Pracę operacyjną wśród | zakonów żeńskich tak naprawdę rozpoczęto po powołaniu Departamentu XI MBP w | styczniu 1953 r. Do najpoważniejszej operacji z udziałem UB wymierzonej w | zakony doszło w 1954 r. W czasie akcji o kryptonimie "X2", przeprowadzonej | rankiem 3 sierpnia 1954, wysiedlono z ziem zachodnich około 1500 zakonnic, | które umieszczono w siedmiu obozach pracy (dok. nr 35). Równocześnie | rozpracowywano zakony męskie, szczególnie te zaangażowane w duszpasterstwo | akademickie (dok. nr 34, 37). | | Lata 1951-1953 przyniosły falę najcięższych represji przeciwko Kościołowi | katolickiemu - aresztowanie bp. Czesława Kaczmarka, usunięcie | administratorów apostolskich z ziem zachodnich, wygnanie biskupów śląskich | z diecezji, aresztowania w kurii krakowskiej, usuwanie religii ze szkół, | rozwiązanie niższych seminariów duchownych i wreszcie aresztowanie prymasa | Polski Stefana Wyszyńskiego. Najistotniejszą rolę w tych działaniach | odegrał aparat bezpieczeństwa, którego pion wyznaniowy został w styczniu | 1953 r. rozbudowany do osobnego departamentu MBP. Na mocy rozkazu ministra | bezpieczeństwa publicznego nr 041 operacją aresztowania prymasa | bezpośrednio kierował dyrektor Departamentu XI Karol Więckowski. W sierpniu | 1953 r. minister bezpieczeństwa publicznego wydał szczegółową instrukcję o | pracy apratu bezpieczeństwa z agenturą, w której podkreślono, że sieć | agenturalna jest "głównym i niezbędnym orężem aparatu bezpieczeństwa w | walce z podstępnym, dwulicowym wrogiem". | | Rozwiązanie MBP w końcu 1954 r. i ujawnienie przestępczej działalności | aparatu bezpieczeństwa nie przeszkodziło w kreśleniu kolejnych zadań | operacyjnych. 11 marca 1955 r. Komitet do spraw Bezpieczeństwa Publicznego | wydał dwie instrukcje: 03/55 o zasadach prowadzenia rozpracowania | agenturalnego i ewidencji operacyjnej w organach bezpieczeństwa publicznego | PRL oraz 04/55 o zasadach pracy z agenturą w aparacie bezpieczeństwa | publicznego PRL. Pierwsza z nich określała m.in. kategorie osób. które | podlegały rozpracowaniu agenturalnemu; wśród nich "kierownictwo kleru | katolickiego, członkowie episkopatu i kurii biskupich, generałowie zakonów, | kierownictwo innych kościołów i legalnie działających stowarzyszeń | religijnych". Druga określała nowe zasady pracy z agenturą oraz zakazywała | masowego werbunku tajnych współpracowników". | | W sierpniu 1955 r. sprecyzowano zadania aparatu bezpieczeństwa "w związku z | działaniami operacyjnymi Departamentu VI KdsBP wobec Kościoła | katolickiego". Polegały one przede wszystkim na zdobyciu agentury w kuriach | oraz rozpracowaniu seminariów duchownych (werbowanie zdolnych alumnów, | którzy mogliby w przyszłości studiować za granicą oraz pozyskiwanie | "chwiejnych" do "siania defetyzmu i oporu wśród pozostałych alumnów" - dok. | nr 38). | | W listopadzie 1955 r. Julia Brystygier musiała przyznać, że wbrew zamiarom | władz partyjnych i państwowych Kościół "pozostanie jeszcze na długo w | systemie komunistycznym", dlatego władze bezpieczeństwa powinny się skupić | na hamowaniu jego wpływów i "przecinaniu" wrogiej działalności. | Zaproponowała przy tym łatwiejsze niż walka z całym Kościołem zadanie - | likwidację zakonów". Intensyfikacja pracy operacyjnej dotyczącej zakonów | miaia polegać głównie na szerszym wykorzystaniu agentur) świeckiej, | werbowaniu osób jeszcze przed wstąpieniem do zakonu oraz stosowaniu na | szerszą skalę kombinacji operacyjnych, obserwacji i podsłuchu | telefonicznego (dok. nr 39). Za błędny kierunek pracy operacyjnej uznano w | tym czasie skupienie się na zwalczaniu sekty świadków Jehowy, co odwracało | uwagę od istotnych zagadnień" (czyli zwalczania wrogiej działalności | "reakcyjnego kleru"), gdyż w zasadzie nie prowadzili oni wrogiej | działalności, a ich "przestępstwa" miały wynikać z fanatyzmu religijnego. | | Wydarzenia 1956 r. pokrzyżowały plany kierownictwa Departamentu VI. Odwilż | na krótko zdezorganizowała pracę aparatu bezpieczeństwa. Jak odnotowano w | czerwcu 1956 r., "walka kleru z ustrojem w różnych formach nie znajduje | należytej reakcji ze strony naszych organów" (dok. nr 40). Na fali | październikowej odwilży na krótko odstąpiono od zakrojonych na szeroką | skalę ofensywnych działań skierowanych przeciwko Kościołowi katolickiemu. | Zaniechano bezpośrednich działań represyjnych, ograniczając się głównie do | zdobywania informacji. Już jednak w połowie 1957 r. ponownie uznano, że | wokół hierarchii gromadzą się siły reakcyjne i powrócono do koncepcji | osłabiania Kościoła od wewnątrz, stosując metodę rozbijania jedności | duchowieństwa. | | Po 1956 r. władze skupiły niemal całą swoją uwagę na Kościele | rzymskokatolickim, zwalczanie innych społeczności wyznaniowych ograniczono | do zwiększenia nadzoru nad nimi. Ponieważ uznano, że walka z Kościołem | katolickim będzie długotrwała, wzrosła rola czynników mogących osłabić jego | jedność. Powrócono więc do koncepcji szerszego wykorzystania w tym celu | Kościoła narodowego oraz reaktywowano ruch księży postępowych. | | W ramach nowej taktyki walki z Kościołem ograniczano represje i formy | śledcze, skupiając się na działaniach operacyjnych. Kierunki pracy na | następnych kilkanaście lat określały wydane 17 lipca 1958 r. "wytyczne w | dziedzinie zwalczania wrogiej działalności kleru i aktywu katolickiego" | | Jeszcze w maju 1962 r., przed powołaniem Departamentu IV, uważano, że | bardzo ważnym polem pracy operacyjnej SB powinny być zakony, ale | | już w 1963 r. nieco inaczej określono główne cele. Uznano, że "cała | działalność kleru" koncentruje się w parafii, dlatego to parafia stała się | "kierunkiem wzmożonego działania politycznego i operacyjnego". 12 sierpnia | tr. na naradzie krajowej naczelników wydziałów IV i wydziałów ,"C" | dotyczącej organizacji pracy operacyjnej w parafii dyrektor Departamentu IV | płk Stanisław Morawski wygłosił przemówienie Parafia pierwszą linią frontu | walki z klerem. | | Zalecał również wykorzystywanie wewnętrznych rozdźwięków dla dalszego | osłabiania Kościoła i jego spoistości". Poza wykorzystaniem tajnych | współpracowników w parafiach - m.in. do "hamowania i osłabiania stopnia | realizacji zaleceń kurii" - należało także organizować w parafiach sieć | tzw. kontaktów obywatelskich (KO), nierejestrowanych jako tajni | współpracownicy". | | W kwietniu 1964 r. dyrektor Departamentu IV za najważniejsze uznał | skoncentrowanie pracy operacyjnej "na podstawowych komórkach | koncepcyjno-organizacyjnych" Kościoła. Za najskuteczniejsze narzędzie SB | nadal uważano sieć tajnych współpracowników. Do realizacji poważnych | długofalowych przedsięwzięć operacyjnych miała być zorganizowana kadrowa | sieć tajnych współpracowników, a "wokół wytypowanego wrogiego kleru i | parafii" sieć informacyjna oraz kontakty obywatelskie. | | Wydziałowi III Departamentu IV m.in. polecono przygotowanie tajnych | współpracowników należących do mniejszości wyznaniowych do celów | wywiadowczych oraz wykorzystanie "legalnie działających związków | wyznaniowych do przeciwstawiania ich polityce Wyszyńskiego i hierarchii | kościoła rzymskokatolickiego, a w szczególności do działań inspiracyjnych | przeciwko idei zjednoczenia chrześcijan oraz do prowadzenia akcji | dezinformacyjnej" (dok. nr 75). | | W latach sześćdziesiątych SB skupiała się na ograniczaniu ruchu | pielgrzymkowego, kościelnego duszpasterstwa wakacyjnego (tzw. akcja letnia) | czy likwidowaniu nielegalnych punktów katechetycznych (dok. nr 54, 83). W | latach 1957-1965 rozpracowywała nieformalne grupy katolickie w różnych | środowiskach, a także uderzała w te sfery działalności Kościoła, które | dotyczyły edukacji młodzieży: obecność krzyży i religii w szkołach, | duszpasterstwa akademickie (dok. nr 67), Krucjata Wstrzemięźliwości". | Początek lat sześćdziesiątych przyniósł ponadto zwiększenie aktywności | operacyjnej SB za granicą. Wiązało się to m.in. z Soborem Watykańskim II i | obecnością tam polskich biskupów. | | Do poważnej konfrontacji doszło w 1965 r. w związku z orędziem biskupów | polskich do niemieckich (z dużym udziałem SB przeprowadzono wówczas | kampanię antyorędziową) oraz w roku następnym, kiedy PZPR zmobilizowała | cały aparat partyjny i państwowy do przeciwdziałania obchodom milenijnym". | Przed uroczystościami odbywały się dziesiątki szkoleń, narad i odpraw | funkcjonariuszy SB, którzy nasilili w tym czasie rozpracowywanie zamierzeń | hierarchii kościelnej. Na dużą skalę korzystano z techniki operacyjnej | (nagrywanie kazań, fotografowanie i filmowanie uroczystości) oraz tajnych | współpracowników (dok. nr 81, 82). W 1966 r. SB nagrała łącznie 260 kazań, | w tym 175 kazań wygłoszonych przez biskupów i 25 przez prymasa Stefana | Wyszyńskiego". | | 31 stycznia 1969 r. podczas narady w Departamencie IV MSW dyrektor | Stanisław Morawski uznał, że należy bardziej konspirować działania | specjalne SB wobec Kościoła katolickiego (dok. nr 85)". Werbunek agentury | miał się odbywać pod hasłem: "Nie ilość, ale jakość". Morawski zalecał | przeorientować ją ze zbierania informacji na działania specjalne - | "inspirację fermentu i kształtowanie postaw lojalności". Należało działać | profilaktycznie, "Hamować wrogą robotę, stępiać agresywność, wyprzedzać | zamiary przeciwnika, wygrywać konflikty" oraz rozpoznawać kontakty z | zagranicą". Z kolei naczelnik Wydziału I Konrad Straszewski zwrócił uwagę | na skuteczność prowadzenia rozmów "polityczno-operacyjnych", postulował | rozbudowanie "luźnych kontaktów osobistych z księżmi. To daje bardzo dobre | rezultaty neutralizujące". Obecny na naradzie wiceminister spraw | wewnętrznych Franciszek Szlachcic pochwalił pion IV za "odwagę | operacyjno-polityczną" - wyzbycie się "strachu sakralnego" - oraz | ofensywność. Podkreślił ponadto, że należy wypowiedzieć klerowi wojnę | psychologiczną. Rozszerzaniem wewnętrznych trudności robić im kłopoty i | zmusić do defensywy". W kwietniu 1969 r. zastępca dyrektora Departamentu IV | Zenon Goroński podkreślił, że kler jest jedyną opozycją i należy | "ograniczyć represje, zwłaszcza wobec dołów", a przyjąć "kurs na | neutralizowanie i pozyskiwanie". | | Pracy operacyjnej poświęcone były nie tylko różnego rodzaju instrukcje i | wytyczne, ale również opracowania, wykorzystywane podczas szkoleń | pracowników operacyjnych zajmujących się problematyką wyznaniową w całym | kraju. Prace analityczne i instruktażowe nasilono w latach | sześćdziesiątych. W 1963 r. miało powstać opracowanie skryptowe "Orgamzacja | pracy operacyjnej w parafii". Do najważniejszych należą z pewnością | materiały szkoleniowe Józefy Siemaszkiewicz i Ryszarda Wójcickiego | "Problemy pracy z tajnymi współpracownikami w pionie IV w roku 1965", | wydane przez Departament Kadr i Szkolenia MSW w 1967 r. Ci sami wysocy | funkcjonariusze pionu IV SB w 1971 r. przygotowali materiały poświęcone | pracy operacyjnej podczas "wydarzeń zwanych cudami" oraz w związku z | nielegalnym budownictwem sakralnym (dok. nr 89). Opracowania takie | zawierały zwykle doświadczenia zdobyte w pracy, były swoistym poradnikiem | dla funkcjonariuszy SB. Prócz opracowań monograficznych podobne teksty | można było znaleźć w "Biuletynie Operacyjno-Szkoleniowym". Poszczególne | wydziały IV komend wojewódzkich MO otrzymywały również z Departamentu IV | "do wiadomości i wykorzystania w szkoleniu specjalistycznym" comiesięczny | "Przegląd wydarzeń w Watykanie i Kościele za granicą". | | Ekipa Edwarda Gierka z jednej strony mówiła o potrzebie porozumienia z | Kościołem - normalizacji, z drugiej zaś kontynuowała w sposób bardziej | utajniony działania wymierzone w Kościół. W związku z ciągłym rozszerzaniem | i udoskonalaniem metod pracy operacyjnej w lutym 1970 r., jeszcze przed | zmianą ekipy rządzącej, wydano nową instrukcję, zwaną "Biblią SB", która | regulowała podstawowe zasady pracy operacyjnej aż do 1989 r. Dopiero w 1973 | r. opracowano "Biblię pionu IV SB" - czyli szczegółowe wytyczne pracy | operacyjnej Departamentu IV (dok. nr 94). Poza rozpoznaniem i | rozpracowaniem wrogiej działalności praca operacyjna funkcjonariuszy SB | miała doprowadzić do neutralizacji politycznej hierarchii kościelnej i | kleru, afirmowania przez duchowieństwo i Kościół systemu | społeczno-politycznego PRL, sprowadzenia roli Kościoła do zaspokajania | potrzeb religijnych ludzi wierzących oraz osłabienia jego wpływu na | społeczeństwo, w tym szczególnie ograniczenia możliwości działania w sferze | ideologicznej i społeczno-politycznej. Wytyczne określały m.in. zasady | działań dezintegracyjnych i inspiracyjnych, specyficzne formy pracy z | siecią agenturalną pionu IV, wykorzystanie kontaktów operacyjnych i | konsultantów oraz prowadzenie rozmów polityczno-operacyjnych. Przy | jednoznacznie ofensywnym charakterze pracy operacyjnej w stosunku do | Kościoła katolickiego plany działania przeciwko innym Kościołom i związkom | wyznaniowym wyglądały znacznie skromniej. Wobec nich należało prowadzić | jedynie rozpoznanie, czy "nie podejmują szkodliwych politycznie inicjatyw i | czy ich działalność nie wykracza poza ramy religijne", a także jakie mają | powiązania z centralami na Zachodzie. Zamierzano za to wykorzystać je w | działaniach dezintegracyjnych wobec Kościoła katolickiego; Z pozycji | nierzymskokatolickich Kościołów i związków wyznaniowych można natomiast | sprawiać hierarchii kościelnej wiele kłopotów w płaszczyźnie ekumenicznej, | a nawet doktrynalnej (m.in. odpowiednie publikacje)". | | W latach siedemdziesiątych z obawy przed wszelkimi konfliktami z ludnością | starano się stosować więcej metod prewencyjnych i w porę zapobiegać sporom. | Zadania profilaktyczne realizowano wspólnie z MO, głównie w przypadkach | nielegalnego budownictwa sakralnego (dok. nr 93, 96) oraz "wydarzeniach | zwanych cudami" (dok. nr 80, 89). Nasilono w tym okresie utrudnianie naboru | kandydatów do seminariów duchownych i zakonów oraz nakłanianie alumnów do | rezygnacji ze studiów (dok. nr 88, 104, 107). W 1977 r. dokonano | klasyfikacji zakonów męskich na trzy grupy pod względem zainteresowania | operacyjnego. Za najważniejsze dla Departamentu IV MSW i wydziałów IV | komend wojewódzkich MO uznano dziesięć zakonów, m.in. dominikanów, | jezuitów, paulinów, salezjanów, redemptorystów (dok. nr 105). | | Już od początku lat sześćdziesiątych coraz częściej odwoływano się do | współpracy ze służbami bezpieczeństwa krajów ościennych. Współpraca ta | stała się intensywna w latach siedemdziesiątych, kiedy to Departament IV | MSW zawarł porozumienia ze swoimi odpowiednikami w Czechosłowacji, na | Węgrzech oraz w ZSRR. Podejmowano wspólne działania operacyjne oraz | wymieniano informacje (dok. nr 101). Nabrało to nowego wymiaru w 1978 r., | po wyborze kard. Karola Wojtyły na papieża. | | Służba Bezpieczeństwa rozwijała i ulepszała stosowane już w latach | sześćdziesiątych metody dezintegracji i dezinformacji Ich zakres był na | tyle szeroki, że w 1973 r. powołano Samodzielną Grupę "D" (od 1977 r. | Wydział VI) w Departamencie IV MSW, która aż do 1981 r. zajmowała się | niemal wyłącznie Kościołem katolickim oraz środowiskami przykościelnymi. | Działania dezintegracyjne (w tym dezinformacja) zmierzały "do osłabienia | wewnętrznej spoistości i sprawności funkcjonowania poszczególnych ogniw | Kościoła" (dok. nr 95); w tym celu starano się skłócić ludzi i środowiska, | kompromitować niewygodne osoby, konfliktować Kościół katolicki z innymi | wyznaniami. Kroki te podejmowano wobec niektórych hierarchów, np. kard. | Stefana Wyszyńskiego (dok. nr 95), kard. Karola Wojtyły, bp. Ignacego | Tokarczuka (dok. nr 90, 91), ale także wobec duszpasterstwa akademickiego, | ruchu pielgrzymkowego, zakonów oraz alumnów seminariów duchownych. | | Poważnym wyzwaniem dla SB stała się pierwsza wizyta papieża Jana Pawła II w | Polsce w 1979 r. (dok. nr 106). W ramach operacji "Lato-79" resort w wyniku | działań operacyjnych i rozpoznawczych dysponował wiedzą niezbędną dla | przeciwdziałania poczynaniom sił zamierzających wykorzystać wizytę w celach | sprzecznych z interesami kraju. Wykorzystano tzw. obserwację telewizyjną, | która była przydatna przy kierowaniu i dowodzeniu operacją zabezpieczenia | wizyty. Zdobyte doświadczenie wykorzystano przy okazji następnych | pielgrzymek. | | W 1983 r. do operacji "Zorza" włączono szerokie działania dezintegracyjne | (np. wobec niektórych biskupów i księży zastosowano działania | kompromitacyjne, operacyjno-represyjne i administracyjne. | | W czasie następnej pielgrzymki, w 1987 r.w operacji "Zorza II" stosowano | m.in. metody przypominające te wykorzystane podczas uroczystości | milenijnych (Nasilić spotkania z agenturą, wytypowaną zaś odpowiednio | przygotować do realizacji zadań takich, jak: odwodzenie wiernych w | parafiach od uczestnictwa w uroczystościach z udziałem papieża - np. mówią, | że w TV będzie można dokładniej i lepiej zobaczyć papieża" - dok. nr 113). | | Choć w końcu lat siedemdziesiątych kler powoli przestawał być jedyną" | opozycją w PRL", to nie zmniejszyło to podejmowanych przeciwko Kościołowi | działań operacyjnych. Nasilano je szczególnie, gdy ludzie Kościoła wiązali | się z "elementami antysocjalistycznymi" (dok. nr 108). Wkrótce jednak | zauważono możliwość wykorzystania wpływów Kościoła w społeczeństwie; | prowadzono politykę dwukierunkową: z jednej strony wspierania poczynań | hierarchii, które prowadziły do "tonowania nastrojów społecznych, żądań | załóg robotniczych, stabilizacji życia w kraju", z drugiej strony - ze | względu na zaangażowanie się Kościoła na rzecz NSZZ "Solidarność" - | ograniczania i eliminowania tych sfer "zaangażowań Kościoła, które mają | niekorzystną wymowę społeczno-polityczną dla partii, państwa i prowadzonej | polityki wyznaniowej" (dok. nr 109). | | W latach 1980-1981 funkcjonariusze SB rozpracowywali kontakty duchownych z | przedstawicielami "Solidarności" i opozycji politycznej, ale z obawy przed | zdemaskowaniem zachowywali ostrożność. | | Wprowadzenie stanu wojennego przyniosło nasilenie najbardziej ofensywnych | metod operacyjnych. Wydział VI wykonywał nowe zadania specjalne: podpalenia | obiektów sakralnych lub domów parafialnych, organizowanie napadów na księży | (np. na ks. Andrzeja Bardeckiego) oraz uczestników pielgrzymek i procesji, | instalowanie podsłuchów. Przy tym rutynowo zabezpieczano uroczystości | kościelne (np. pogrzeby górników poległych 16 grudnia 1981 r. w czasie | pacyfikacji Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek" w Katowicach - dok. nr 110). | | Podczas posiedzenia Biura Politycznego KC PZPR 11 czerwca 1982 r. gen. | Wojciech Jaruzelski powrócił do stosowanej już metody osłabiania Kościoła | katolickiego i uznał, że jest to dobry moment, by "trochę bardziej | eksponować te Kościoły różne, inne wyznania, oczywiście w proporcji, bo i | tak nikt nie uwierzy, że to jest potęga". Sekretarz KC PZPR Mirosław | Milewski wspomniał: "nasz aktyw jest bardzo zaniepokojony [...] | rozwydrzeniem się poszczególnych przedstawicieli Kościoła". Chodziło o | grupę około stu duchownych, których SB oceniała jako najbardziej wrogo | nastawionych do ustroju. Należał do nich ks. Jerzy Popiełuszko, którego w | stały sposób obserwowano, próbowano zastraszyć - m.in. wysyłano anonimy, | uszkodzono samochód, wybijano szyby w mieszkaniu, podrzucono materiały | wybuchowe oraz ulotki. Pierwszą próbę zamachu na jego życie podjęto 13 | października 1984 r. - samochód księdza wracającego z Gdańska został | obrzucony kamieniami. Niecały tydzień później, 19 października 1984, ks. | Popiełuszko został zamordowany przez funkcjonariuszy SB. W tym przypadku | MSW samo ujawniło bezpośrednich sprawców, ale w latach 1982-1989 odnotowano | siedem niewyjaśnionych do dziś zabójstw kapłanów (m.in. Stefana | Niedzielaka, Stanisława Suchowolca i Józefa Zycha), które można wiązać z | działalnością Grupy "D". | | Wkrótce po zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki ministrer spraw | wewnętrznych gen. Czesław Kiszczak wydał zarządzenie w sprawie organizacji | i zakresu działania Departamentu IV MSW. Przewidywało ono, że pion IV w | dalszym ciągu będzie podejmować ofensywne działania i przedsięwzięcia | operacyjne wobec Kościoła katolickiego i innych wyznań. W kręgu | zainteresowań SB pozostawały sprawy Kościoła katolickiego (głównie | Episkopat i jego komisje, prymas, konsulta wyższych przełożonych zakonów | męskich i żeńskich, centralne ogniwa duszpasterstw specjalistycznych), | kierownictwa stowarzyszeń katolików świeckich (PAX, ChSS,PZKS. kluby | inteligencji katolickej, kierownictwo nieformalnych struktur katolików | świeckich) oraz Kościoły i związki nierzymskokatolickie (m.in. Polska Rada | Ekumeniczna, Chrześcijańska Konferencja Pokojowa, Chrześcijańska Akademia | Teologii, kierownictwo 38 Kościołów i wyznań). | | Po zniesieniu stanu wojennego w 1983 r., kiedy opozycja nie była już tak | silna, SB rozpoczęła nową kampanię wymierzoną w Kościół. Wtedy aktywizowały | się komórki ""D", a kulminacją ich działalności było zabójstwo ks. | Popiełuszki. Później działalność ta została częściowo wyhamowana. W połowie | lat osiemdziesiątych nasiliła się akcja "wywiadów" - jak słusznie zauważył | abp Bronisław Dąbrowski - "mających na celu inwigilację osób powołanych do | kapłaństwa oraz penetrowanie wewnętrznych spraw seminariów, a nawet | niepokojenie rodzin kleryków". Przyglądano się także bacznie duszpasterstwu | rolników (dok. nr 112). Uważa się, że działania dezintegracyjne | doprowadzono w tym czasie do perfekcji, przy pozorach odprężenia i | liberalizacji kursu walka z Kościołem metodami operacyjnymi została | nasilona jak nigdy dotąd, a inwigilacja odbywała się na niespotykaną | wcześniej skalę. Jeszcze w 1988 r. w związku z obchodami tysiąclecia chrztu | Rusi i Ukrainy prowadzono intensywną pracę operacyjną w środowiskach | Kościołów greckokatolickiego, rzymskokatolickiego i prawosławnego (dok. nr | 115), a w marcu 1989 r. planowano kolejne werbunki agentury wśród Świadków | Jehowy (dok. nr 117). W lipcu 1989 r. w MSW opracowano notatkę dotyczącą | działalności Departamentu IV (dok. nr 119). Wynika z niej, że ta | "wyspecjalizowana komórka resortu spraw wewnętrznych" zajmowała się m.in. | "kontrwywiadowczą ochroną państwa przed możliwością wykorzystania | niektórych wyznań przez ich zagraniczne centrale, ochroną przed | wykorzystywaniem wyznań i Kościołów w celach sprzecznych z interesem | państwa oraz ujawnianiem działalności pozareligijnej godzącej w | obowiązujący porządek prawny". Podkreślono: "Departament ten nie zajmuje | się działalnością duszpastersko-religijną Kościołów i związków | wyznaniowych". Notatka sugeruje, że pion IV spełniał głównie zadania | defensywne. chroniąc państwo przed ""nadużyciami" ze strony Kościołów i | związków wyznaniowych. Nie wspomina o rzeczywistych metodach i zadaniach | Departamentu IV i poprzednich struktur odpowiedzialnych za walkę z religią. | | Ewidencja operacyjna | | Pierwsze próby ewidencjonowania duchowieństwa przeprowadzono w 1946 r. | (dok. nr 1), ale systematyczne gromadzenie materiałów o przedstawicielach | duchowieństwa parafialnego i zakonnego rozpoczęło się w 1949 r. Wszczynano | sprawy ewidencyjno-obserwacyjne obejmujące "figurantów" (np. kapłanów) oraz | "obiekty" (np. parafie), które mogły stać się podstawą rozpracowania | agenturalnego. | | Po powołaniu Departamentu XI MBP prowadzono tam kartoteki: osobową, | zagadnieniową oraz kontaktów agentury, a także skorowidze osób | aresztowanych i inwigilowanych. | | Instrukcja z marca 1955 r. o zasadach prowadzenia rozpracowania | agenturalnego i ewidencji operacyjnej w organach bezpieczeństwa publicznego | PRL zakładała pięć form agenturalnego rozpracowania: sprawy agenturalne, | personalne, poszukiwawcze, agenturalno-dochodzeniowe i wstępno-agenturalne. | Wprowadziła również pojęcie sprawy ewidencyjno-obserwacyjnej oraz sprawy | obiektowej. W sierpniu tr. zarządzono, że wobec najbardziej wrogo | ustosunkowanych do ustroju biskupów, kurialistów i księży należy prowadzić | "akty na rozpracowania bądź to w ramach spraw agenturalnych na osobę, bądź | też w ramach spraw ewidencyjno-obserwacyjnych" (dok. nr 38). | | Już od grudnia 1960 r. dla każdej parafii zakładano teczki zagadnieniowe i | teczki sprawy operacyjnej obserwacji (czyli inwigilacji za pomocą | obserwacji bezpośredniej, kontroli korespondencji, podsłuchu | telefonicznego, podglądu fotograficznego itd.). Z kolei na mocy zarządzenia | ministra spraw wewnętrznych nr 0206/61 z 13 grudnia 1961 r. w kartotece | ogólnoinformacyjnej Biura "C" MSW i wydziałów "C" komend wojewódzkich MO | mieli być rejestrowani m.in. działacze stowarzyszeń katolickich i | duszpasterstwa stanowo-zawodowego, członkowie sekty Świadków Jehowy" oraz | innych sekt religijnych, pełniący funkcje organizacyjne". | | 6 lipca 1963 r. wydano instrukcję nr 002/63 dyrektora Departamentu IV i | dyrektora Biura "C" o zasadach i trybie prowadzenia ewidencji i | dokumentowania działalności kleru katolickiego (dok. nr 70), która | wprowadzała jednolity system dokumentacji operacyjnej duchowieństwa - tzw. | teczki ewidencji operacyjnej na księdza (TEOK zwane też w gwarze | operacyjnej TONK) oraz teczki ewidencji operacyjnej na parafię (TEOP). | Odtąd ewidencją operacyjną objęto już nie tylko duchownych wrogo | ustosunkowanych do ustroju, ale wszystkich księży, zakonników i alumnów, | gdyż uznano, że każdy ksiądz jest nosicielem obcej [...] ideologii, że kler | stanowi jedyny oficjalny i zorganizowany ośrodek opozycji ideologicznej, że | poważny procent jego reprezentantów w różnych okresach wkracza na drogę | opozycji politycznej, że niemała grupa stale para się działalnością | antysocjalistyczną, że notujemy wystąpienia wręcz wrogie" (dok. nr 69). | Prowadzenie teczki ewidencji operacyjnej na biskupa (TEOB) regulowała | instrukcja z 23 grudnia 1963 r. (dok. nr 73) i instrukcja nr 007/66 | dyrektora Departamentu IV z 28 kwietnia 1966 r. o zasadzie i trybie | prowadzenia ewidencji i dokumentacji działalności biskupów. Zarządzenie | 003/72 podniosło teczkę ewidencji operacyjnej na biskupa do rangi sprawy | operacyjnego sprawdzenia lub operacyjnego rozpracowania (w zależności od | jego postawy i działalności), a teczka ewidencji operacyjnej na księdza | stała się odpowiednikiem kwestionariusza ewidencyjnego lub sprawy | operacyjnego sprawdzenia (dok. nr 94). | | 15 marca 1977 r. dyrektor Departamentu IV wydał instrukcję nr 001/77 w | sprawie kategorii osób, które powinny się znaleźć w kwestionariuszach | ewidencyjnych oraz obiektów i zagadnień, które należało objąć sprawami | obiektowymi (dok. nr 105). Poza teczkami księży, biskupów i parafii | przewidywała ona prowadzenie kwestionariuszy ewidencyjnych, które miały | objąć m.in. pracowników sekretariatów prymasa i Episkopatu, kurii, | wydawnictw kościelnych, sądów duchownych i seminariów; członków rodziny | prymasa; osoby należące do instytutów świeckich; działaczy stowarzyszeń | katolików świeckich; kierowników redakcji czasopism i wydawnictw | katolickich oraz innych Kościołów i związków wyznaniowych; osoby pełniące | funkcje kierownicze w nierzymskokatolickich Kościołach i związkach | wyznaniowych oraz duchownych wyznań nierzymskokatolickich. Równie szeroko | potraktowano kwestię zakładania i prowadzenia spraw obiektowych (obejmowano | nimi m.in. dziesięć Kościołów i związków wyznaniowych | nierzymskokatolickich, Chrześcijańską Akademię Teologiczną, Polską Radę | Ekumeniczną i Chrześcijańską Konferencję Pokojową). | | We wrześniu 1983 r. przypomniano zasady prowadzenia ewidencji kleru | rzymskokatolickiego w kartotekach tematycznych Wydziału I Biura "C" MSW i | jego odpowiednikach w wojewódzkich urzędach spraw wewnętrznych (dok. nr | 111). | | Od początku lat osiemdziesiątych Departament IV wykorzystywał systemy | informatyczne ESEZO-2 i EZOP-IV. Ten pierwszy (Elektroniczny System | Ewidencji Zadań Operacyjnych) utworzony był na podstawie informacji i | meldunków operacyjnych dotyczących działalności osób i wydarzeń w | obiektach, którymi interesował się Departament IV; zawierał około 100 tys. | wyselekcjonowanych i zakodowanych meldunków operacyjnych. EZOP-IV był | kartoteką duchownych rzymskokatolickich oraz obiektów kościelnych. | | 26 sierpnia 1989 r. dyrektor Departamentu IV MSW Tadeusz Szczygieł przesłał | szefowi SB Henrykowi Dankowskiemu "raport w sprawie likwidacji teczek na | księży". Napisał w nim: "Zmieniona sytuacja społeczno-polityczna, prawne | uregulowanie stosunków państwo - Kościół i Polska - Watykan oraz pozytywne | przewartościowania w postawach zdecydowanej większości księży skłania do | rezygnacji z dotychczas prowadzonych teczek. Funkcjonujący system | komputerowy (ESEZO i EZOP) i jego dalsze udoskonalanie w pełni dają pełny | obraz stanu osobowego kleru". W związku z tym proponował: "odstąpić od | zakładania i prowadzenia ewidencji; dotychczas prowadzone teczki | wyrejestrować z ewidencji zgodnie z obowiązującą procedurą i zniszczyć, | łącznie ze złożonymi w archiwum; w zainteresowaniu operacyjnym mogą | pozostawać tylko ci duchowni, którzy wyraźnie naruszają porządek prawny | bądź działają na szkodę interesów państwa". | | Teczki księży zostały w większości "wybrakowane i zniszczone jako dokumenty | niemające znaczenia historycznego, archiwalnego ani naukowego". | | Tajni współpracownicy | | Najważniejszym źródłem informacji władz bezpieczeństwa była sieć | agenturalna, którą tworzyli tajni współpracownicy, zwani osobowymi źródłami | informacji. Początkowo werbunki w środowiskach kościelnych (zarówno wśród | duchownych, jak i świeckich) nie przynosiły większych rezultatów. Jednak | już przed wyborami do Sejmu Ustawodawczego (styczeń 1947 r.) według | Siemiona Dawydowa. doradcy MGB w Polsce, władze bezpieczeństwa miały | zwerbować aż 347 "księży i innych duchownych katolickich". W końcu 1948 r. | Wydział V Departamentu V MBP dysponował zaledwie dwudziestoosobową siecią | agenturalną (sześciu agentów i czternastu informatorów). Według ministra | bezpieczeństwa publicznego Stanisława Radkiewicza w marcu 1949 r. "w | środowiskach kurialnych" działało siedemdziesięciu agentów, w tym 33 | księży. Przełom nastąpił w połowie 1949 r., kiedy znacznie wzrosła liczba | duchownych zwerbowanych do współpracy z UB. Jedynie w sierpniu pozyskano | 182 księży, co miało świadczyć o tym, że "przełamano dotychczasową | nieśmiałość w podejściu do księży". Zmieniła się wówczas również struktura | współpracowników - o ile wcześniej przeważał tzw. kler dołowy (typ | wiejskiego proboszcza"), o tyle w drugiej połowie 1949 r. donoszono o | werbunkach "wysokich dygnitarzy kurialnych". Udało się również zyskać | agenturę "na tak ekskluzywnym terenie jak kler zakonny żeński". Pospieszny | werbunek agentury odbywał się często przy stosowaniu różnych nacisków, | gróźb, szantażu, wykorzystaniu prawdziwych lub sfabrykowanych materiałów | kompromitujących, podczas zatrzymań i aresztów. Pozyskano wówczas głównie | informatorów - na odprawie krajowej w marcu 1950 r. podano, że dla UB | pracowało w całym kraju zaledwie 65 agentów wywodzących się z kręgu | duchowieństwa (nie licząc informatorów oraz sieci agenturalnej utworzonej w | organizacjach przykościelnych). W grudniu 1951 r. Wydział V Departamentu V | dysponował czterema agentami oraz 48 informatorami, a dla wydziałów V | wojewódzkich urzędów bezpieczeństwa (zajmujących się nie tylko sprawami | wyznaniowymi) pracowało trzech rezydentów, dziewiętnastu agentów i 486 | informatorów"". W końcu 1953 r. UB dysponowało w całym kraju siecią | osiemdziesięciu "zawerbowanych jednostek zakonnych i świeckich", które | miały dostarczać informacji o zakonach żeńskich. | | Od połowy 1954 r. coraz trudniej było znaleźć kandydata do współpracy, a | coraz więcej tajnych współpracowników odmawiało donoszenia. Wydarzenia 1956 | r. spowodowały, że agentura do walki z Kościołem rozpadła się jak | przysłowiowy domek z kart. | | Powolna odbudowa sieci agenturalnej następowała już od 1957 r. - w tym roku | SB miała około trzystu tajnych współpracowników spośród kleru W ciągu | następnych pięciu lat liczba ta wzrosła prawie trzykrotnie; według | informacji Departamentu III ze stycznia 1962 r. było 850 tajnych | współpracowników księży i zakonników, ogółem sieć tajnych współpracowników | zajmujących się Kościołem liczyła około 1300 osób, przy czym wielu z nich | zajmowało eksponowane stanowiska (np. w kuriach biskupich pracowało 25 z | nich, 43 należało do profesury wyższych seminariów duchownych i dwóch | uczelni katolickich - ATK i KUL, dziesięciu pracowało w komisjach | Episkopatu, jedenastu w kierowniczych ogniwach zakonnych, 45 to byli | dziekani). W momencie powołania Departamentu IV (czerwiec 1962 r.) miało | już być 2594 tajnych współpracowników. W grudniu 1964 r. "po linii kleru" | pracowało 2633 tajnych współpracowników (1601 osób duchownych i 1032 | świeckich). Jak obliczono w Biurze "C" MSW, stosunek tajnych | współpracowników pionu kościelnego rekrutujących się spośród osób | duchownych i świeckich do ogólnej liczby kleru katolickiego (22 389) miał | się jak l do 8,5 (dok. nr 79). Choć zdecydowanie większą uwagę poświęcano | Kościołowi katolickiemu niż innym wyznaniom, to jednak np. 30 czerwca 1966 | r., czyli w okresie szczytowego nasilenia walki z Kościołem katolickim, | pion IV w skali kraju dysponował 2883 tajnymi współpracownikami (zarówno | duchownymi, jak i świeckimi), w tym 206 dla kategorii "inne wyznania". | Podobne proporcje znajdujemy w statystyce z 31 grudnia 1970 r., kiedy w | Departamencie IV było zarejestrowanych 3370 tajnych współpracowników, z | tego 263 dla „innych wyznań". Warto odnotować, że w tej kategorii | przeważały osoby zwerbowane w środowisku Świadków Jehowy - np. 31 marca | 1967 r. stanowiły one dwie trzecie tajnych współpracowników Wydziału III | Departamentu IV MSW i jego terenowych odpowiedników (137 na 208 wszystkich | tajnych współpracowników „po linii innych wyznań")'^. | | Liczba agentów pionu IV systematycznie rosła - z wyjątkiem lat 1965 i 1975. | W 1976 r. jednostki operacyjne pionu IV SB miały już 2309 tajnych | współpracowników wśród kleru". We wrześniu 1977 r. ogólna liczba agentów w | środowisku kościelnym wynosiła ponad 4,5 tyś. (księża i świeccy), co | zdaniem dyrektora Straszewskiego oznaczało, że w niektórych województwach | współpracę podjął co czwarty ksiądz. Do niedawna wydawało się, że w latach | siedemdziesiątych poziom agenturalnej penetracji duchowieństwa osiągnął | swój szczyt. Pod koniec 1977 r. liczba tajnych współpracowników wzrosła do | 4745 (księża i świeccy), z tego około czterystu zwerbował Wydział III | Departamentu IV zajmujący się Świadkami Jehowy i innymi wyznaniami". | | Jednak zdaniem Andrzeja Grajewskiego początek lat osiemdziesiątych był | „czasem wielkiego werbunku". Potwierdzają to statystyki. SB starała się | pozyskać co najmniej jednego tajnego współpracownika w dekanacie i kurii | diecezjalnej. W 1982 r. w Departamencie IV (wydziały I-VI) pozyskano 2948 | nowych tajnych współpracowników. W końcu 1984 r. agentura w tym pionie, jak | obliczył Jan Zaryn, liczyła aż 8334 osób (zarówno duchownych - kler | diecezjalny i zakonny oraz siostry zakonne, jak i świeckich „kontaktujących | się z klerem"). Było to apogeum rozrostu sieci agentu-ralnej w środowiskach | kościelnych. W 1984 r., w związku z zamordowaniem ks. Jerzego Popiełuszki, | rozpoczęły się trudności w pozyskiwaniu nowej agentury oraz masowe odmowy | dalszej współpracy. Tendencja ta nie utrzymała się prawdopodobnie zbyt | długo. Można przypuszczać, że podobnie jak inne piony SB, także | Departament IV znacząco rozbudowywał swoją sieć agenturalną - w 1988 r. SB | dysponowała blisko 100 tyś. tajnych współpracowników. | | Poza trzema kategoriami tajnych współpracowników aparat bezpieczeństwa | korzystał z pomocy osób, które formalnie nie były rejestrowane w sieci | agenturalnej. Chodzi m.in. o tzw. kontakty obywatelskie (poufne), od 1970 | r. nazywane kontaktami operacyjnymi, które nawiązywano z obywatelami „w | celu organizowania dopływu wstępnych informacji interesujących Służbę | Bezpieczeństwa". Pomocą służyli również konsultanci - „specjaliści, którzy | z uwagi na szczegółową i gruntowną znajomość doktryny | filozoficzno-teologicznej i społeczno-politycżnej Kościoła, a także jego | struktury, historii i tradycji mogą być wykorzystywani do opracowywania | określonych problemów i zagadnień" (dok. nr 94). | | Tajni współpracownicy organów bezpieczeństwa byli wynagradzani ze | specjalnego funduszu operacyjnego (fundusz „O", w gwarze operacyjnej „FO"). | Wynagrodzenie wręczano za współpracę w określonym czasie (miesiąc, kwartał | czy rok) lub za wykonanie zadania specjalnego. Zauważono, że „znaczna część | TW [tajnych współpracowników pionu IV] ma duże opory w pobieraniu | wynagrodzenia bezpośrednio gotówką, a ponadto posiada wysokie dochody i | oferowane sumy są dla niej mało znaczące. W tej sytuacji przed podjęciem | decyzji o pieniężnym wynagrodzeniu TW należy przeprowadzić wnikliwy sondaż, | czy wynagrodzenie zostanie przyjęte" (dok. nr 94). Tajni współpracownicy | mogli liczyć na drobne upominki (saszetka, parasol, zegar kominkowy, paczki | delikatesowe) lub większe prezenty (lodówki, pralki, radia, magnetofony), a | także na ułatwienia - zgodę na wyjazd za granicę, kasację podatków itp. | Interesujący jest przypadek tajnego współpracownika o pseudonimie „Jesion" | - księdza z województwa katowickiego, który l grudnia 1988 r. otrzymał 11 | 500 zł jako zwrot za zakup książki Listy pasterskie Prymasa Polski oraz | Episkopatu za 1975-1981 i kwartalnika „Znaki Czasu". W grę wchodziła także | pomoc w karierze zawodowej, realizacji ambicji naukowych (dok. nr 98) czy | załatwieniu innych spraw. Okazją do wynagradzania były urodziny, imieniny, | dzień nauczyciela (z funduszu „O" jeden z księży otrzymał wiązankę kwiatów | na urodziny, inny książkę na imieniny, a tajny współpracownik „Wiktoria" | kwiaty i bransoletkę ze srebra za współpracę w IV kwartale 1988 r. oraz z | okazji urodzin). Osobnym problemem było pobieranie pokwitowań za przyjęte | pieniądze czy prezenty (dok. nr 94). | | W związku z koniecznością zachowania konspiracji przy wykorzystywaniu | osobowych źródeł informacji należało zapewnić odpowiednie miejsca do | spotkań z nimi: lokale kontaktowe (LK - z lokatorem, który udostępniał je | na spotkania; UB-SB nawet płaciło czynsz), mieszkania konspiracyjne (MK - | „specjalnie urządzone i zaszyfrowane mieszkania pozostające w wyłącznej | dyspozycji Służby Bezpieczeństwa")18" oraz miejsca zapasowe (MZ - | wyznaczone punkty kontaktowe na wypadek dekonspiracji mieszkań lub lokali | konspiracyjnych). Spotkania z tajnymi współpracownikami rekrutującymi się z | duchowieństwa parafialnego odbywały się często na probostwach, z mieszkań | lub lokali konspiracyjnych korzystali zaś najczęściej zakonnicy, którym | trudno było przyjmować gości w domu zakonnym. „Opiekunowie" z UB-SB | spotykali się ze swymi „źródłami" także w samochodach, kawiarniach, | restauracjach, hotelach", choć w zasadzie uważano to za niedopuszczalne. | Jak czytamy w projekcie instrukcji w sprawie werbunku agentury w szeregach | kleru katolickiego z 26 lipca 1949 r., „w wypadku trudności spotykania się | w miejscach zamieszkania agenta należy spotkania umawiać w mieście | powiatowym lub na terenie neutralnym (las, spotkanie na łące w czasie | spaceru). W miastach wojewódzkich tylko w mieszkaniach konspiracyjnych. | Należy przy tym doradzić agentowi przychodzenie w stroju świeckim, aby nie | zwracać uwagi mieszkańców domu" (dok. nr 14). W 1973 r. wskazywano, by | „konsekwentnie dążyć [...] do ograniczania spotkań z TW w miejscu | zamieszkania TW" (dok. nr 94). | | Odpowiedź na pytanie o motywy współpracy ludzi Kościoła z aparatem | bezpieczeństwa nie jest prosta. Wiadomo, że w pierwszych latach nader | często werbowano, stosując przymus. Szantażowano za pomocą tzw. materiałów | kompromitujących („komprmateriałów"), które mogły być wykorzystane do | zdezawuowania duchownego lub do aresztowania go i procesu. Zazwyczaj | dotyczyły nadużyć finansowych, spraw obyczajowych oraz kontaktów z | podziemiem. Nie bez znaczenia były obietnice korzyści materialnych, sprawy | ambicjonalne oraz konflikt z przełożonymi. Po 1956 r.coraz większą rolę | odgrywały motywy patriotyczne, czyli podejmowanie współpracy z powodu | poczucia współodpowiedzialności obywatelskiej („znalezienie mimo różnic | ideologicznych płaszczyzny porozumienia z kandydatem na zasadzie | lojalności wobec państwa i jego interesów" - dok. nr 94). Próbowano przy | tym dostosować metody werbunku do środowiska, z którego pochodził kandydat | na tajnego współpracownika (jak zalecano np. w materiałach szkoleniowych o | werbunku wśród zakonników - dok. nr 59). Pozyskanie powinno zakończyć się | odebraniem zobowiązania o współpracy, ale wymóg ten, zwłaszcza w stosunku | do duchownych, stosowano bardzo elastycznie. Za główne kryterium dokonania | werbunku uznawano więc nie fakt przyjęcia zobowiązania, ale sytuację, w | której „pozyskiwany przekazuje nam przedstawiające wartość operacyjną | informacje (ustnie lub pisemnie), wykonuje zlecone mu zadania oraz ma | świadomość, że kontakt jego z pracownikiem SB jest systematyczny i ma | charakter służbowy (nieoficjalny)". W pracy z agenturą kościelną dużą | trudność stanowiło również nakłanianie tajnych współpracowników do | przekazywania pisemnych informacji i przyjmowania zadań na piśmie (dok. nr | 94). | | W tym kontekście warto postawić pytanie o stopień wiarygodności | przedstawionych wyżej statystyk. Z jednej strony pojawiają się glosy, że | żadnym materiałom służb specjalnych nie można do końca wierzyć, a w sprawie | tajnych współpracowników najmniej. Podnosi się często, że funkcjonariusze | aparatu bezpieczeństwa fałszowali odpowiednie teczki, tworząc wirtualnych | agentów - tylko po to, by przechwytywać środki z funduszu operacyjnego lub | wykazać się wydajnością w pracy. Z drugiej strony podkreśla się dokładny | system kontroli pracy operacyjnej oraz metody weryfikacji danych, dzięki | którym ewentualne zawyżanie liczby tajnych współpracowników mogło trwać nie | dłużej niż kwartał. Wydaje się, że ani fałszowanie statystyk nie odbywało | się na taką skalę, jak twierdzą niektórzy, ani też nie były one do końca | prawdziwe, gdyż zbyt wiele dopuszczano dowolności w uznawaniu kogoś za | tajnego współpracownika (brak podpisanych zobowiązań, donosów na piśmie, | pokwitowań za odebrane pieniądze). | | Obok liczebności agentury w środowiskach kościelnych odrębną kwestią wydaje | się jej rzeczywista skłonność do współpracy z aparatem bezpieczeństwa. | Pojawia się problem tzw. pustych werbunków, czyli sytuacji, w której ktoś - | duchowny lub osoba świecka - podpisał zobowiązanie do współpracy, a później | się od niej uchylał lub dostarczał informacje zupełnie nieistotne. | Jednocześnie z pewnością była spora grupa gorliwych współpracowników. | Jeden z funkcjonariuszy SB nazwał takie osoby „bezpieczniakami w | sutannach" i postulował, by tych duchownych, „którzy wykazali się dobrą | pracą i współpracą [...] przyjmować do pracy w Wydzfiale] IV KW MO" (dok. | nr 62). | | Środki techniki operacyjnej | | Na szeroką skalę stosowano podsłuch telefoniczny i pokojowy oraz podgląd | fotograficzny. Podsłuch telefoniczny założono niemal całemu duchowieństwu. | Wykorzystując remonty lub nieobecność mieszkańców, instalowano także | podsłuch pokojowy oraz podgląd fotograficzny. Już na początku lat | pięćdziesiątych założono podsłuch w kuriach w Olsztynie, Tarnowie i we | Wrocławiu. Najważniejszą operacją było zainstalowanie podsłuchu w | siedzibie prymasa podczas przebudowy i remontu pałacu przy ul. Miodowej w | Warszawie. Funkcjonariusze MBP włączyli się do brygad murarskich, | hydraulicznych i elektrotechnicznych. Według jednej z sióstr zakonnych, | „gdy na Miodowej odbudowywano dom prymasa, to go zradiofonizowano (18 | robotników państwowych) i w piwnicy były aparaty podsłuchowe, tak że każde | słowo prymasa było im znane". Również w czasie internowania prymasa | Stefana Wyszyńskiego pomieszczenia, w których przebywał, miały urządzenia | podsłuchowe (te w Stoczku Warmińskim występowały w raportach jako źródło | „Truteń II" i „Truteń III"). | | W 1960 r. podczas zakładania centralnego ogrzewania SB udało się | zainstalować trzy mikrofony w gmachu kurii przemyskiej oraz pięć w | rezydencji biskupiej. Przez piętnaście lat pozwalało to na podsłuchiwanie | rozmów prowadzonych w gabinetach biskupów, w kancelarii kurii, sali | konferencyjnej, a nawet jadalni. W maju 1970 r. odkryto instalację | podsłuchową we Wrocławiu - w ramie obrazu wiszącego w sali, w której miała | się odbyć konferencja Episkopatu. Podsłuch stosowano na szeroką skalę | również przy rozpracowywaniu innych ośrodków. Wiadomo np., że założono go w | gabinecie przewodniczącego Stowarzyszenia PAX Bolesława Piaseckiego (dok. | nr 44). W mieszkaniu ks. Andrzeja Bardeckiego, wieloletniego bliskiego | znajomego ks. Karola Wojtyły, jeszcze przed konklawe w 1978 r. założono | podsłuch pokojowy (kryptonim „Tramp"), za pomocą którego zamierzano uzyskać | kompromitujące materiały. Aparatura podsłuchowa była zainstalowana na | Jasnej Górze (prawdopodobnie w bibliotece, jako urządzenie przenośne), w | niektórych klubach inteligencji katolickiej, a nawet w domu wypoczynkowym | „Księżówka" w Zakopanem. Kontrolowano także wypowiedzi duchownych lojalnych | wobec władz (dok. nr 63). Większość podsłuchów funkcjonowała aż do 1989 r. | | Warto zwrócić uwagę na wykorzystanie telefonów przez funkcjonariuszy UB-SB | do zastraszania i nękania duchowieństwa. Biskup Ignacy Tokarczuk nie miał | prywatnego telefonu, bo ostrzegł go jeden ze znajomych, że „co dnia jakiś | ubek dzwoni i głupstwa gada, przeklina". W latach osiemdziesiątych w | Krakowie do ks. Adolfa Chojnackiego o różnych porach dnia i nocy | wydzwaniali anonimowi rozmówcy. Ksiądz rozpoznał głosy dwóch mężczyzn, | którzy telefonami próbowali doprowadzić go do załamania nerwowego. Nie | zaprzeczali, gdy pytał ich, czy dzwonią z SB; nie wypowiadali gróźb, a | jedynie wulgarne epitety | | Dezinformacja i dezintegracja | | Koniec lat pięćdziesiątych przyniósł nasilenie działań, które później | zostały nazwane dezinformującymi i dezintegracyjnymi. W grudniu 1959 r. SB | rozesłała do wybranych księży instrukcje o uposażeniu wikariuszy oraz w | sprawie posługiwania się przez księży pojazdami mechanicznymi „w celu | wywołania u nich niezadowolenia przed wprowadzeniem w życie tych | instrukcji przez hierarchię kościelną" (dok. nr 49, 50). Na dobre | działalność dezinformującą rozpoczęto w 1960 r. kolportażem wśród | duchowieństwa (z inspiracji MSW i na polecenie Biura Politycznego KC PZPR) | pseudo-wspomnień ks. Leonarda Świderskiego Zielony zeszyt (były to wydane | przez SB fragmenty książki ks. Świderskiego - Widziały oczy moje). | Świderski, jako były kanclerz kurii kieleckiej, przedstawiał nadużycia w | tamtejszym Kościele, jakich był świadkiem. Po rozpatrzeniu sprawy przez | komisję powołaną przez Episkopat w styczniu 1961 r. i stwierdzeniu, że | wiele osób wymienionych w Zielonym zeszycie jako rzekomi świadkowie | oskarżyło autora o oszczerstwo, został suspendowany i obłożony karą | ekskomuniki. W styczniu 1961 r. w tygodniku „Przekrój" wydrukowano jego | „wspomnienia", będące łagodniejszą wersją pikantnego Zielonego zeszytu, w | którym oskarżył bp. Czesława Kaczmarka o niemoralny tryb życia. Zielony | zeszyt wykorzystywano na szeroką skalę do działań operacyjnych | wymierzonych w duchowieństwo. W 1962 r. rzeszowska SB do kombinacji | operacyjnych wykorzystała czternaście egzemplarzy Zeszytu wraz z listami | anonimowymi z przykładami rozwiązłego życia duchowieństwa. Anonimy | wysyłane zarówno do duchownych, jak i zaangażowanych w życie Kościoła osób | świeckich (dok. nr 57) miały na celu skompromitowanie oraz poróżnienie | duchowieństwa (np. akcja o kryptonimie „Rekin Podlaski" w diecezji | siedleckiej - dok. nr 56). | | W latach 1968-1973 księża diecezji przemyskiej otrzymywali ulotki (z | podtytułem De nos ad nos - o nas do nas) przedstawiające sytuację w | diecezji, podpisywane przez „Izydora Nowaka". Ulotki te sporządzali | funkcjonariusze Wydziału IV KW MO w Rzeszowie i drukowali w siedzibie SB | przy ul. Dąbrowskiego w Rzeszowie. | | Pion IV SB posunął się nawet do tego. że sam wydawał specjalne pisma | przeznaczone dla duchowieństwa. Wykorzystując istniejące wśród duchownych | różne oceny postanowień Soboru Watykańskiego II, Służba Bezpieczeństwa | próbowała poróżnić biskupów i - jak to określano - kler dołowy, a być może | nawet stworzyć formację rozłamową „księży kontestatorów". Służyć temu miał | miesięcznik „Ancora", wydawany od połowy lat siedemdziesiątych do maja | 1983 r. (oficjalnie jako organ Polskiego Centrum Odnowy Soborowej). Pismo | zawierało artykuły, które miały udowadniać niechęć lub wręcz wrogość | polskich biskupów do zmian posoborowych w Kościele - i w ten sposób ich | dyskredytować - oraz przedstawiać „szczegóły" z życia osobistego | hierarchów. SB wydawała i całkowicie kontrolowała jeszcze inne pisma, | takie jak „Nowa Droga", „Forum Katolików" oraz „Samoobrona Wiary". W | przypadku „Nowej Drogi" katowicka SB czuwała nad kształtem pisma przy | pomocy tajnego współpracownika o pseudonimie „Turysta" (członka Ruchu | Wspólnej Drogi - oficjalnego wydawcy pisma). Na jednym ze spotkań z | funkcjonariuszem „Turysta" przedstawił projekt kolejnego numeru oraz | otrzymał zadanie, by przedyskutować z zespołem redakcyjnym celowość | wprowadzenia do pisma rubryki „Stosunki między państwem a Kościołem" bądź | stałego komentarza poświęconego temu problemowi. | | Jedną z najbardziej wyrafinowanych metod walki organów bezpieczeństwa z | Kościołem było włączanie się w polemiki wewnątrzkościelne dotyczące | zagadnień teologicznych. Podczas drugiej i trzeciej sesji Soboru | Watykańskiego II analitycy SB, dążąc do skompromitowania kard. | Wyszyńskiego, zlecili zespołowi księży współpracujących z resortem | przygotowanie memoriału teologicznego dotyczącego „wynaturzeń w | propagowaniu i realizacji" kultu maryjnego w Polsce. Przetłumaczony na | język łaciński, francuski i włoski anonimowy dokument rozkolportowano wśród | ojców soborowych, a następnie w formie broszury rozrzucano przed Bazyliką | św. Piotra oraz w Berlinie, Paryżu, Monachium i Londynie. Z kolei z pozycji | tradycjonalistów uderzono w Kościół w 1983 r., inspirując grupę księży do | wydania książki „o treści dezintegracyjnej" - Kompendium fundamentalne | nauki katolickiej. | | Poza wysyłaniem anonimów szkalujących osoby ze środowiska kościelnego, | podsycaniem antagonizmów za pośrednictwem tajnych współpracowników, | wydawaniem specjalnych pism kontrolowanych przez MSW, kolportażem ulotek, | plakatów itp., fałszowaniem materiałów pamiętnikarskich w celu oczerniania | osób w nich występujących Służba Bezpieczeństwa stosowała metody | specjalne, czyli pobicia, uszkodzenia mienia, uprowadzenia, groźby | bezprawne, odurzenia, napady na mieszkania, podpalenia. W czasie | pielgrzymki do Częstochowy w 1978 r. kilku pielgrzymów odurzono | specjalnymi środkami, przebijano opony samochodów, kradziono dowody | osobiste, zanieczyszczano śpiwory pielgrzymów, rozpowszechniano | pornografię oraz zatruwano pojemniki z napojami. | | Metody operacyjne walki z religią w PRL zmieniały się. Z biegiem czasu | mniejszą rolę odgrywał bezpośredni terror, coraz większe znaczenie | przypisywano działaniom operacyjnym - profilaktycznym i dezintegrującym. | Najdoskonalsze, a zarazem najbardziej dotkliwe stosowano w latach | osiemdziesiątych, choć sięgano wówczas również po metody nawiązujące do | terroru bezpośredniego z okresu stalinowskiego. Innym Kościołom i związkom | wyznaniowym poświęcano znacznie mniej uwagi. Poza represyjnym okresem | 1950-1956 działalność aparatu bezpieczeństwa ograniczała się do | rozpoznawania ich działalności, bez tak charakterystycznej w odniesieniu do | Kościoła katolickiego ofensywności pracy operacyjnej. Przez cały okres | istnienia Polski Ludowej Kościół katolicki (osoby konsekrowane i | zaangażowani świeccy) był rozpracowywany, kontrolowany i obserwowany przez | aparat bezpieczeństwa. Chociaż przez kilkadziesiąt lat stosowano | wyrafinowane metody, nie udaio się władzom komunistycznym wykorzenić | religii z życia narodu ani pozbawić Kościoła wpływu na społeczeństwo. | | Odbyło się kilka akcji niszczenia materiałów byłego Departamentu IV MSW. | Ostatnia, w latach 1989-1990, objęła większość materiałów operacyjnych | tego pionu. Na szczęście nie udało się zniszczyć całej dokumentacji, a ta, | która pozostała, pokazuje szeroki wachlarz środków i metod, jakie stosował | komunistyczny aparat represji wobec Kościołów i związków wyznaniowych w | powojennej Polsce. |
|