Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Walka z terroryzem a nasza prywatność

Walka z terroryzem a nasza prywatność

Data: 2009-08-20 10:49:36
Autor: xbartx
Walka z terroryzem a nasza prywatność

http://www.mbank.pl/blog/artykul.html?id=457

Zmiany w zasadach realizacji przelewĂłw transgranicznych.

Informujemy, Ĺźe z dniem 20 sierpnia br. ulegają modyfikacji Zasady realizacji przelewĂłw transgranicznych. Zmiana polega na dodaniu informacji, iĹź w związku z wykonywaniem międzynarodowych transferĂłw pieniężnych za pośrednictwem SWIFT, dostęp do danych osobowych moĹźe mieć administracja rządowa StanĂłw Zjednoczonych. Władze amerykańskie zobowiązały się do wykorzystywania  danych osobowych pozyskiwanych ze SWIFT, wyłącznie w celu walki z terroryzmem, z poszanowaniem gwarancji przewidzianych przez europejski system ochrony danych osobowych wyraĹźony w Dyrektywie 95/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 24 paĹşdziernika 1995 r. w sprawie ochrony osĂłb fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych i swobodnego przepływu tych danych.


Cóż tutaj jeszcze można dodać? Po prostu tragedia i tak jak już wspominałem - 1984 już nie jest tylko fikcją literacką :/


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2009-08-20 04:02:58
Autor: BK
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On Aug 20, 12:49 pm, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:
http://www.mbank.pl/blog/artykul.html?id=457

Zmiany w zasadach realizacji przelewów transgranicznych.

Informujemy, że z dniem 20 sierpnia br. ulegają modyfikacji Zasady
realizacji przelewów transgranicznych. Zmiana polega na dodaniu
informacji, iż w związku z wykonywaniem międzynarodowych transferów
pieniężnych za pośrednictwem SWIFT, dostęp do danych osobowych może mieć
administracja rządowa Stanów Zjednoczonych. Władze amerykańskie
zobowiązały się do wykorzystywania  danych osobowych pozyskiwanych ze
SWIFT, wyłącznie w celu walki z terroryzmem, z poszanowaniem gwarancji
przewidzianych przez europejski system ochrony danych osobowych wyrażony
w Dyrektywie 95/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 24 października
1995 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych
osobowych i swobodnego przepływu tych danych.

Cóż tutaj jeszcze można dodać? Po prostu tragedia i tak jak już
wspominałem - 1984 już nie jest tylko fikcją literacką :/

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Jezu gorsi jak baby jestescie ;-) Dramatyzm kazdej pierdolowatej
informacji siega zenitu. Zasady wcale sie nie zmienily od 20 sierpnia
tylko tak bylo i jest. Teraz to sie mBank obudzil i postanowil o tym
poinformowac klientow.

Jesli to w jakikolwiek sposob oszczedzi nam dramatyycznych wystapien
na przyszle lata warto sobie uswiadomic, iz KAZDY rzad ma dostep do
WSZYSTKICH informacji w zwiazku z dzialanoscia swoich sluzb czy
wymiaru sprawiedliwosci. W Polsce tez sad, prokuratura, abw, cba,
policja i inne takie moga przeciez poprosic o dane objete tajemnice
bankowa [np. dane dotyczace przelewow elixir] i je dostana.

Z jednej strony jest to inwigilacja i moze przypominac 1984, z
drugiej... no wlasnie zawsze jest ta druga strona bo jakby miala
funkcjonowac wtedy funkcja "wmiaru sprawiedliwosci" bez dostepu do
takich danych.

Jasne, ze takie dane moga byc wykorzystane do sledzenia wszystkich
obywateli ale nie mozna tez zapominac, ze dane te pozwalaja lapac
ludzi uprawiajacych skanowanie kart, wlamania do kont internetowych,
wymuszajacych okupy itp. itd.

Jako obywatele powinnismy stosowac zasade ograniczonego zaufania do
aparatu wladzy, zeby im sie przypadkiem w dupach nie przewracalo z
nadmiaru wladzy i braku kontroli.

Ale nie mozemy tez wychodzic z zalozenia, ze kazde dzialanie i kazde
uprawnienie skierowane jest WYLACZNIE w celu gnebienia niwinnych
szarych obywateli. Jednak czasami ktos sie zajmuje takze sciganiem
zwyklych bandziorow czy zwyklych dluznikow.

Data: 2009-08-20 11:23:01
Autor: xbartx
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Dnia Thu, 20 Aug 2009 04:02:58 -0700, BK napisał(a):

Ale nie mozemy tez wychodzic z zalozenia, ze kazde dzialanie i kazde
uprawnienie skierowane jest WYLACZNIE w celu gnebienia niwinnych szarych
obywateli. Jednak czasami ktos sie zajmuje takze sciganiem zwyklych
bandziorow czy zwyklych dluznikow.

To pokaż mi jakieś usprawnienia na przestrzeni ostatnich lat, które było z korzyścią dla zwykłego szarego człowieka - w sensie coś się zluzowało, coś odpuszczono etc. Walka z terroryzmem, bandziorami, skimerami? Prawdopodobnie mam większe szanse na to, że będę miał zawał serca, schizofrenie lub prostate niż to, że spotkam któregoś z nich. Niedługo się okaże, że w ramach rocznych szczepień będzie obowiązkowo "czip" dla naszego dobra, aby nas chronić przed złem tego świata. Powoli zmierza to w kierunku totalnej kontroli i inwigilacji i wspomniane przez mnie 1984 to tylko łabędzi śpiew, niestety.


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2009-08-20 05:02:04
Autor: BK
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On Aug 20, 1:23 pm, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:
Dnia Thu, 20 Aug 2009 04:02:58 -0700, BK napisał(a):

> Ale nie mozemy tez wychodzic z zalozenia, ze kazde dzialanie i kazde
> uprawnienie skierowane jest WYLACZNIE w celu gnebienia niwinnych szarych
> obywateli. Jednak czasami ktos sie zajmuje takze sciganiem zwyklych
> bandziorow czy zwyklych dluznikow.

To pokaż mi jakieś usprawnienia na przestrzeni ostatnich lat, które było
z korzyścią dla zwykłego szarego człowieka - w sensie coś się zluzowało,
coś odpuszczono etc

W Polsce? :) Nie mozna twierdzic, ze wprowadzaja glupie przepisy. W
ostatnich 3-4 latach bylo tez kilka zmian na plus: obnizenie PIT i
likwidacja srodkowego progu, obnizenie skladki ZUS, likwidacja poboru
do wojska [to byl durny przepis sprawiajacy wiele klopotow], obnizono
wymogi kapitalowe dla zakladania spolek kapitalowych, UE dala nam
wiele durnych glupich czy debilnych i uciazliwych przepisow ale dala
nam tez mozliwosc bezproblemowego podrozowania po Europie [co znacznie
zluzowalo] bo teraz sobie wsiadam w auto - jade np. do Lizbony i mam
wszystko w zadku. Jeszcze pare lat temu taki road-trip byl bardziej
problematyczny.

Tak jak mowilem - sa plusy i minusy.


Walka z terroryzmem, bandziorami, skimerami?
Prawdopodobnie mam większe szanse na to, że będę miał zawał serca,
schizofrenie lub prostate niż to, że spotkam któregoś z nich.

Co nie zmienia problemu, ze sa ludzie, ktorzy maja z nimi problem -
nie jestes na tym swiecie sam :)

Niedługo
się okaże, że w ramach rocznych szczepień będzie obowiązkowo "czip" dla
naszego dobra, aby nas chronić przed złem tego świata. Powoli zmierza to
w kierunku totalnej kontroli i inwigilacji i wspomniane przez mnie 1984
to tylko łabędzi śpiew, niestety.


Zmierza albo i nie - czas pokaze. IMO jednak nie ma co dramatyzowac.
Nie jest cudownie, ale tragedii tez nie ma.

Data: 2009-08-20 12:46:13
Autor: xbartx
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Dnia Thu, 20 Aug 2009 05:02:04 -0700, BK napisał(a):

W Polsce? :) (...)
Tak jak mowilem - sa plusy i minusy.

Mi chodziło o inwigilację obywateli i te okolice.

Co nie zmienia problemu, ze sa ludzie, ktorzy maja z nimi problem - nie
jestes na tym swiecie sam :)

Podałem siebie jako przykład zwykłego szarego.

Zmierza albo i nie - czas pokaze. IMO jednak nie ma co dramatyzowac. Nie
jest cudownie, ale tragedii tez nie ma.

Jak to nie? Chipy w pieniądzach, próba kontroli internetu, paszporty/
dowody i ich kolejne technologie, "własność intelektualna" itd itp

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2009-08-20 14:57:00
Autor: MarekZ
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Użytkownik "xbartx" <bart@hashzero.net> napisał w wiadomości news:h6jgil$m9s$7inews.gazeta.pl...

Zmierza albo i nie - czas pokaze. IMO jednak nie ma co dramatyzowac. Nie
jest cudownie, ale tragedii tez nie ma.

A ja uważam, że jest tragedia. Z coraz większej ilości banków, w których mam rachunek dostaję prośby, że dobrze by było żebym to czy tamto dostarczył, bo coś tam ich do tego zobowiązuje (nie żeby na tych rachunkach były jakies kosmiczne sumy). Jeszcze tylko z Trynidadu, Szwajcarii i z Cypru mi to nie przyszło. Ale tam to cholera chyba już nigdy nie pojadę, bo skoro oni tam nie walczą z terroryzmem to pewnie można zginąć na każdym kroku!

Data: 2009-08-20 09:39:13
Autor: witek
Walka z terroryzem a nasza prywatność
xbartx wrote:
Niedługo się okaże, że w ramach rocznych szczepień będzie obowiązkowo "czip" dla naszego dobra, aby nas chronić przed złem tego świata.

PrzecieĹź juĹź jest. Nie masz komĂłrki?

Data: 2009-08-20 11:26:30
Autor: xbartx
Walka z terroryzem a nasza prywatność

Trochę mnie poniosło w kierunku OT, za co przepraszam.
Reasumując gówno mnie obchodzi walka USA z terroryzmem, cokolwiek to słowo oznacza w ich mniemaniu. I co dalej banki to instytucje godne zaufania?




--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2009-08-20 04:53:00
Autor: BK
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On Aug 20, 1:26 pm, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:
Trochę mnie poniosło w kierunku OT, za co przepraszam.
Reasumując gówno mnie obchodzi walka USA z terroryzmem, cokolwiek to
słowo oznacza w ich mniemaniu. I co dalej banki to instytucje godne
zaufania?

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Ale co maja banki do tego? Przepisy ustalaja rzady nie banki -
przeciez bankom nigdy nie zalezalo jakos specjalnie na ujawnianiu
tajemnicy bankowej.

Data: 2009-08-20 14:00:43
Autor: MarekZ
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:53fe61de-b670-4bf2-b9ca-29f63dbfbccbl34g2000vba.googlegroups.com...

Ale co maja banki do tego? Przepisy ustalaja rzady nie banki -

Kto tak naprawdę ustala przepisy to sprawa do pewnego stopnia dyskusyjna. :-)

Data: 2009-08-20 05:13:53
Autor: szczurwa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 14:00, "MarekZ" <b...@adresu.pl> wrote:

Kto tak naprawdę ustala przepisy to sprawa do pewnego stopnia dyskusyjna.
:-)

Niestety, wypada się z tym zgodzić..;-)

Data: 2009-08-20 05:18:56
Autor: BK
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On Aug 20, 2:13 pm, szczurwa <szczu...@gmail.com> wrote:
On 20 Sie, 14:00, "MarekZ" <b...@adresu.pl> wrote:

> Kto tak naprawdę ustala przepisy to sprawa do pewnego stopnia dyskusyjna.
> :-)

Niestety, wypada się z tym zgodzić..;-)

I banki uchwalily sobie przepisy, ze beda ujawniac tajemnice
bankowa? :) No panowie troche powagi akurat to jest ostatnia rzecz, na
ktorej by im zalezalo - dlatego chociazby Szwajcaria sie przed tym
broni.

Data: 2009-08-20 14:27:09
Autor: MarekZ
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:b250e2d5-f840-4be4-8fbc-c12d0ad2371633g2000vbe.googlegroups.com...

I banki uchwalily sobie przepisy, ze beda ujawniac tajemnice
bankowa? :) No panowie troche powagi akurat to jest ostatnia rzecz, na
ktorej by im zalezalo - dlatego chociazby Szwajcaria sie przed tym
broni.

Proszę o wzięcie pod uwagę, iż nie napisaliśmy nigdzie, że mamy na myśli banki... ")

Co do Twojej sugestii, że pewne rzeczy są w tym wątku offtopiczne, to pozwolę sobie się z tym nie zgodzić. Tematyką grupy jest obrót pieniądza. Ogólnoświatowa walka z terroryzmem prowadzona przez naszego zamorskiego dobrodzieja wpływa na warunki w jakich ten obrót może się odbywać. To że zmiany są drobne i powolne (najlepiej aby odbywały się kompletnie niepostrzeżenie) to jedno. To że zmierza to w wiadomo jakim kierunku, to drugie.

Autorowi wątku zapewne chodziło o zwrócenie uwagi na ogólną tendencję, a nie akurat na sam komunikat mBanku.

Data: 2009-08-20 05:34:00
Autor: BK
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On Aug 20, 2:27 pm, "MarekZ" <b...@adresu.pl> wrote:
Użytkownik "BK" <bkapuscin...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:b250e2d5-f840-4be4-8fbc-c12d0ad2371633g2000vbe.googlegroups.com...

> I banki uchwalily sobie przepisy, ze beda ujawniac tajemnice
> bankowa? :) No panowie troche powagi akurat to jest ostatnia rzecz, na
> ktorej by im zalezalo - dlatego chociazby Szwajcaria sie przed tym
> broni.

Proszę o wzięcie pod uwagę, iż nie napisaliśmy nigdzie, że mamy na myśli
banki... ")

Wiem cyklisci ;)


Co do Twojej sugestii, że pewne rzeczy są w tym wątku offtopiczne,

??? A gdzie ja cos takiego sugerowalem?

Data: 2009-08-20 14:37:43
Autor: MarekZ
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:016386d7-27f8-45b8-82a1-e8e1e8f4d59bl34g2000vba.googlegroups.com...

Wiem cyklisci ;)

Właśnie!

Co do Twojej sugestii, że pewne rzeczy są w tym wątku offtopiczne,

??? A gdzie ja cos takiego sugerowalem?

Czytam kilka rzeczy na raz, coś mi się musiało pomieszać. :)

Data: 2009-08-20 16:16:45
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza p rywatność
"xbartx" news:h6jbt6$m9s$6inews.gazeta.pl

Trochę mnie poniosło w kierunku OT, za co przepraszam.
Reasumując gówno mnie obchodzi walka USA z terroryzmem, cokolwiek to
słowo oznacza w ich mniemaniu. I co dalej banki to instytucje godne
zaufania?

Ja też sobie pozwole na OT. Kiedy spoglądam na działania USA na przestrzeni
ostatnich lat to z ręką na sercu przyznaję, że wręcz staje się zagorzałym
zwolennikiem wszelakiej agresji wymierzonej w ten chory kraj.
Chcą mieć big brothera niech robią go u siebie a Europę zostawią w świetym
spokoju.

Data: 2009-08-20 17:28:49
Autor: Arek
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Valdi.Pavlack napisał(a) w wiadomości: ...

Ja też sobie pozwole na OT. Kiedy spoglądam na działania USA na przestrzeni
ostatnich lat to z ręką na sercu przyznaję, że wręcz staje się zagorzałym
zwolennikiem wszelakiej agresji wymierzonej w ten chory kraj.
Chcą mieć big brothera niech robią go u siebie a Europę zostawią w świetym
spokoju.


TeĹź tak uwaĹźam.  "Ich" obyczaje i przepisy są narzucane nie tylko w sferze
bakowości czy bezpieczeństwa. Przykro to stwierdzić, ale krajem, który najdłużej
zachowa pod tym względem niejaką suwerenność wydaje się być Rosja...

Arek

Data: 2009-08-20 17:49:00
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza p rywatność
"Arek" news:h6jq14$p6s$1news.onet.pl

TeĹź tak uwaĹźam.  "Ich" obyczaje i przepisy są narzucane nie tylko w sferze
bakowości czy bezpieczeństwa. Przykro to stwierdzić, ale krajem, który
najdłużej
zachowa pod tym względem niejaką suwerenność wydaje się być Rosja...

Coś jest na rzeczy. Kilka lat temu dorwałem w łapki jakąś publikację
niemieckiego historyka (tytułu ani autora nie jestem niestety w stanie
przytoczyć), który poddawał analizie co by było gdy by w Rosji nie było
rewolucji, komunizmu itp. Wyszło na to, że teraz był by jednej z najlepszych
krajów do życia. Z resztą kto wie czy za niedługo to właśnie o naszych
sąsiadach nie będziemy mówić o tym, że to tam jest demokracja i co
najważniejsze wolność (chyba każdy normalny jej pragnie) w przeciwieństwie
do tego co chce wmówić większości ludzi, "great" USA.

Data: 2009-08-20 09:40:40
Autor: szczurwa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 17:49, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:

Valdi i inni, dlaczego Wy tak nie lubicie USA ? Przez te wizy czy coś
innego ?

Data: 2009-08-20 18:47:55
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"szczurwa"
news:4e4194df-a9e7-434f-a4a6-9d03904d0aa6f37g2000yqn.googlegroups.com

Valdi i inni, dlaczego Wy tak nie lubicie USA ? Przez te wizy czy coś
innego ?

Za wiele rzeczy :) Zaś co do samych wiz. Ja pod konsulatem nie wystaję i
uwierz mi nie odczuwam najmniejszej potrzeby leciec za wielką wodę po raz
kolejny. Co miałem zobaczyć, zobaczyłem - mi wystarczy :)

Data: 2009-08-20 09:58:16
Autor: szczurwa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 18:47, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:

Za wiele rzeczy :)

No, Valdi, tak rozmawiac nie będziemy, od Ciebie wymagam nieco więcej
merytoryki..;-)

Data: 2009-08-20 19:13:03
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"szczurwa"
news:0f49e9f6-236f-4a3d-97e3-aa8d718b308ea26g2000yqn.googlegroups.com

No, Valdi, tak rozmawiac nie będziemy, od Ciebie wymagam nieco więcej
merytoryki..;-)

Schlebiasz mi ;)
No ale ok, wymienię tylko kilka punktów/kwestii, którzy przychodzą mi w
pierwszej kolejności do głowy:
1. "Krzewienie demokracji" kosztem zniewolenia i ograniczenia praw innym
ludzi -> patrz obecne jak i poprzednie wojny, którym realnym celem była
walka o surowce/kontrakty.
2. Wpierniczanie się do polityki suwerennych państw, pod przykrywką walki z
terroryzem - to odnośnie tych przelewów, wzmożonych kontrolii na lotniskach,
zwiększonej inwigilacji itp.
3. Płacenie za odbieranie rozmów przychodzących na komorę ;)
4. Inne częstotliwości radiowe, na których chodzą ich telefony komórkowe

Oczywiście dwa ostatnie pkt. to takie luźne "wrzutki" z mojej strony. Jeżeli
jednak temat będzie się nadal rozwijał, nie omieszkam pokusić się o bardziej
obszerny post, zawierający moje prywatne odczucia i ich merytoryczne
uzasadnienie względem USA. Po cichu liczę, że jednak do tego nie dojdzie -
nerwy podobno źle robią na zdrowie ;)

Data: 2009-08-20 10:23:26
Autor: szczurwa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 19:13, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:

Jeśli o mnie chodzi, zawsze marzyłem o życiu albo w Oz, albo w
Stanach. Wojny zawsze na ogół prowadzi się "o coś", rzadko tak
naprawdę w imię jakichs ideałów. Wyobrazasz sobie, co działoby się z
całym Zachodem, gdyby pola ropy naftowej na Bliskim Wschodzie dostały
się w ręce kogos takiego jak Saddam ? A tak, chłopaki z US wykonały
całą robotę, zostawiajac w Iraku niemal 4 tysiące poległych.

Kontrole na lotniskach, Patriot Act itp. - po takim doświadczeniu jak
9/11/01, dla mnie jest to zrozumiałe.

Nie dziwi Cię to, że z amerykańskiej fobii antyterrorystycznej
skwapliwie korzystają rządy europejskie, wolne od terroryzmu,
wprowadzając podobne regulacje jak w US ? Po co ?

Patrząc na polskie ustawy podatkowe, zwłaszcza w zakresie kontroli
skarbowej, POlska ma "antyterrorystyczne" ustawodawstwo co najmniej od
półwiecza.

Data: 2009-08-20 20:39:42
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"szczurwa"
news:cf09968f-67a6-4a3d-9313-63d087740e1bk6g2000yqn.googlegroups.com

Wyobrazasz sobie, co działoby się z
całym Zachodem, gdyby pola ropy naftowej na Bliskim Wschodzie dostały
się w ręce kogos takiego jak Saddam ? A tak, chłopaki z US wykonały
całą robotę, zostawiajac w Iraku niemal 4 tysiące poległych.

Konflikty w Iraku zawsze zaczynał klan Busch'ów - osobiście stawiam tą
rodzinkę na równi z Saddamem.
Media na zbrodniarzy kreują tylko tych z Bliskiego Wschodu i jakoś dziwnie
nie chcą spojrzeć na drugą stronę medalu, po której znajdują się również
ludzie z mocno zrytą psychiką.

Kontrole na lotniskach, Patriot Act itp. - po takim doświadczeniu jak
9/11/01, dla mnie jest to zrozumiałe.

Na taką skalę jak ma to miejsce obecnie? Chyba inaczej postrzegamy
bezpieczeństwo, ale to po częście jest piękne. W końcu jak by na świecie
żyli tacy sami ludzie to było by nudno.

Nie dziwi Cię to, że z amerykańskiej fobii antyterrorystycznej
skwapliwie korzystają rządy europejskie, wolne od terroryzmu,
wprowadzając podobne regulacje jak w US ? Po co ?

Nie nie dziwi. Bo UE (rozumiem, że to mamy na myśli mówią o rządach
europejskich) w swoim działaniu zasadniczo niewiele się różni od USA. W
jednym jak i drugim przypadku szeroko rozumiana polityka (nie tylko wojenna)
opiera się na frazesach, które kupują ludzie gdyż wychodzą z założenia, że
to dla ich dobra.

Patrząc na polskie ustawy podatkowe, zwłaszcza w zakresie kontroli
skarbowej, POlska ma "antyterrorystyczne" ustawodawstwo co najmniej od
półwiecza.

W końcu nie bez powodu mówi się o nas, że jesteśmy dodatkowym stanem USA
;) - szkoda, że pod względem podatków ma to niewiele z rzeczywistością. W
przypadku innych działań legistlacyjnych ciągątki do inwigilacji, pajace
nazywające się osłami ekhmm przepraszam (p)osłami mają bardzo zbliżone do
trendów amerykańskich. Po za tym to chyba polska tendencja, że z zachodu
najczęściej bierzemy to co wcale dobre nie jest, ale to już temat na inną
dyskusję.

Data: 2009-08-20 22:52:03
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:

A tak, chłopaki z US wykonały
całą robotę, zostawiajac w Iraku niemal 4 tysiące poległych.

Ano, ale to nie byli politycy raczej?

Kontrole na lotniskach, Patriot Act itp. - po takim doświadczeniu jak
9/11/01, dla mnie jest to zrozumiałe.

9/11/01 to jest akurat jedna z ciekawszych zagadek, raczej bym na tym
niczego nie opieral. No chyba ze wierzysz ze Boeing 757 zostawia takie
slady jak te w Pentagonie, i w to ze np. jego silniki (zbudowane m.in.
z tytanu i wazace tony) moga wyparowac bez sladu uderzenia (przynajmniej
jeden, drugi mialby zmutowac), w sytuacji gdy stozek dziobowy wykonany
z delikatnego wlokna weglowego (oslona m.in. anteny radaru, nie moze byc
aluminiowa, sa w sieci zdjecia stozkow po uderzeniu plakow przy duzo
mniejszej szybkosci samolotu) mialby nie ulec calkowitemu zniszczeniu po
przebiciu ilus tam scian "pancernych" :-)

Nie dziwi Cię to, że z amerykańskiej fobii antyterrorystycznej
skwapliwie korzystają rządy europejskie, wolne od terroryzmu,
wprowadzając podobne regulacje jak w US ? Po co ?

Czy takie wolne to nie wiem. Wezmy np. IRA, ETA, byly tez chyba jakies
Arabskie zamachy?
Ale tu nie chodzi tylko o terroryzm. Chodzi o kontrole, teoretycznie
wszystkich przestepcow, a praktycznie wszystkich potencjalnych (przeciez
kazdy czlowiek jest dla rzadu potencjalnym przestepca).
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-20 14:29:32
Autor: szczurwa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 22:52, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:

9/11/01 to jest akurat jedna z ciekawszych zagadek, raczej bym na tym
niczego nie opieral. No chyba ze wierzysz ze Boeing 757 zostawia takie
slady jak te w Pentagonie, i w to ze np. jego silniki (zbudowane m.in.
z tytanu i wazace tony) moga wyparowac bez sladu uderzenia (przynajmniej
jeden, drugi mialby zmutowac), w sytuacji gdy stozek dziobowy wykonany
z delikatnego wlokna weglowego (oslona m.in. anteny radaru, nie moze byc
aluminiowa, sa w sieci zdjecia stozkow po uderzeniu plakow przy duzo
mniejszej szybkosci samolotu) mialby nie ulec calkowitemu zniszczeniu po
przebiciu ilus tam scian "pancernych" :-)

Widziałem parę filmów na temat właśnie Pentagonu i musze przyznac, ze
sprawa ta budzi poważne wątpliwości. Po mojemu, myslę, że ktoś
przywalił z jakiegoś missile'a w Pentagon, a kto, to z jakichs powodów
jest skrywane. Albo tego Boeinga gdzieś zrąbali nad oceanem, a w
Pentagon przywalili dla niepoznaki. Ale to tylko moje sprekulacje, nie
poparte niczym.

Data: 2009-08-21 06:04:17
Autor: xbartx
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Dnia Thu, 20 Aug 2009 14:29:32 -0700, szczurwa napisał(a):

Widziałem parę filmów na temat właśnie Pentagonu i musze przyznac, ze
sprawa ta budzi poważne wątpliwości. Po mojemu, myslę, że ktoś przywalił
z jakiegoś missile'a w Pentagon, a kto, to z jakichs powodów jest
skrywane. Albo tego Boeinga gdzieś zrąbali nad oceanem, a w Pentagon
przywalili dla niepoznaki. Ale to tylko moje sprekulacje, nie poparte
niczym.

No tak, ale to poważnie rzutuje na całość zajścia 9/11 i obiektywnej prawdy "jak było" i tych rzekomych "terrorystów Osamy" etc. Jak świat światem, to chyba jeszcze nigdy, podczas jakiegokolwiek wypadku/
katastrofy, miało miejsce cudowne zjawisko czyli "silniki sobie wyparowały" ;)


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2009-08-21 12:02:49
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:

Widziałem parę filmów na temat właśnie Pentagonu i musze przyznac, ze
sprawa ta budzi poważne wątpliwości.

Ja nie mam najmniejszych.
Tzn. co do samego "samolotu", bo oczywiscie szczegolow typu "kto
osobiscie i dlaczego" nie znam.

Watpliwosci to mozna miec co do WTC i w szczegolnosci do tego nizszego
budynku, ktory zawalil sie "sam z siebie".
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-21 10:06:10
Autor: Clegan
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 22:52, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:

9/11/01 to jest akurat jedna z ciekawszych zagadek, raczej bym na tym
niczego nie opieral. No chyba ze wierzysz ze Boeing 757 zostawia takie
slady jak te w Pentagonie, /.../
Litości - przynajmniej na tej grupie niech nie będzie takich głupot.
Zamiast czytać co bardziej bzdurne teoryjki znaFców internetowych
pogadaj ze specjalistą od takich rzeczy. Zacznie to wyglądać inaczej.
Już wystarczy, że co poniektórzy reklamują filmy rodzaju "Money as
debt" jako objawienie.

Data: 2009-08-21 19:09:35
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Clegan <cleghan@gmail.com> writes:

9/11/01 to jest akurat jedna z ciekawszych zagadek, raczej bym na tym
niczego nie opieral. No chyba ze wierzysz ze Boeing 757 zostawia takie
slady jak te w Pentagonie, /.../
Litości - przynajmniej na tej grupie niech nie będzie takich głupot.
Zamiast czytać co bardziej bzdurne teoryjki znaFców internetowych
pogadaj ze specjalistą od takich rzeczy. Zacznie to wyglądać inaczej.
Już wystarczy, że co poniektórzy reklamują filmy rodzaju "Money as
debt" jako objawienie.

Sam piszesz bajki. Podaj jakis konkret. Dobrze byloby takze sprecyzowac
o "jakie rzeczy" chodzi.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-21 12:58:59
Autor: Clegan
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 21 Sie, 19:09, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:

Sam piszesz bajki. Podaj jakis konkret. Dobrze byloby takze sprecyzowac
o "jakie rzeczy" chodzi.
Bajki to piszą ci od wyparowanych silników - jeśli im wierzysz Twoja
sprawa. Proponuję sobie na początek obejrzeć :http://www.youtube.com/
watch?v=4q35xHzjxB0&feature=related
Eksperci w sieci mają to do siebie, że klucza francuskiego w ręku nie
trzymali za to świetnie się znają na katastrofach lotniczych.
Tyle w tym temacie, bo nie zamierzam kolejnej bezproduktywnej dysputy
wszczynać opierającej sie na jakiś wydumanych linkach, gdzie wybiórczo
cytuje się zeznania świadków próbując na siłę udowodnić swoją tezę.

Tak na marginesie: CIA jest tak wszechmocne że było w stanie
sprowokować/przeprowadzić (co komu tam wygodniej) atak na Pentagon i
WTC, ale żeby podłożyć jakąś broń chemiczną na pustyni w Iraku to już
przerastało ich możliwości.
Naprawdę wypada tylko przytoczyć słowa Einsteina o dwóch rzeczach,
które są nieskończone :-)

Data: 2009-08-21 23:33:05
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Clegan <cleghan@gmail.com> writes:

Bajki to piszą ci od wyparowanych silników - jeśli im wierzysz Twoja
sprawa.

W to ze to bajki nigdy nie watpilem, problem w tym, ze ich autorami sa
(musialbym sprawdzic szczegoly, bo ostatnio wnikalem w to kilka lat
temu) pracownicy administracji USA.

Proponuję sobie na początek obejrzeć :http://www.youtube.com/
watch?v=4q35xHzjxB0&feature=related
Eksperci w sieci mają to do siebie, że klucza francuskiego w ręku nie
trzymali za to świetnie się znają na katastrofach lotniczych.

Nie wiem co ma jedno do drugiego, ale kluczem francuskim i innymi
posluguje sie raczej normalnie, a nawet chodzilem na lekcje fizyki
i pamietam np. wzor na energie kinetyczna. Widzialem takze sporo zdjec
silnikow po roznych przejsciach i raczej pewne jest, ze jest to jedna
z odporniejszych czesci samolotu. Dodatkowo w czasie lotu typowo
zasadnicza czesc masy silnika obraca sie dosc szybko (nawet przy pracy
jalowej), co stabilizuje kierunek lotu (i zwieksza energie).

Tyle w tym temacie, bo nie zamierzam kolejnej bezproduktywnej dysputy
wszczynać opierającej sie na jakiś wydumanych linkach,

Jedyny jaki widzialem to ten Twoj.

Tak na marginesie: CIA jest tak wszechmocne że było w stanie
sprowokować/przeprowadzić (co komu tam wygodniej) atak na Pentagon

Ktos pisal o CIA?

Naprawdę wypada tylko przytoczyć słowa Einsteina o dwóch rzeczach,
które są nieskończone :-)

Samokrytyka to dobra cecha.

BTW: rozumiem ze sam jestes ekspertem, czy tylko z takimi rozmawiales?
Bo tak w ogole, to kilku specjalistow sie na ten temat wypowiadalo,
nawet w TV. Zauwaz ze oni nie mowili co to takiego bylo. Mowili tylko
czym na pewno nie bylo.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-22 02:28:34
Autor: Clegan
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 21 Sie, 23:33, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:

W to ze to bajki nigdy nie watpilem, problem w tym, ze ich autorami sa
(musialbym sprawdzic szczegoly, bo ostatnio wnikalem w to kilka lat
temu) pracownicy administracji USA.
Też znam te "zeznania" - problem w tkwi w tym, że zwolennicy spisku
cytują je nader wybiórczo pomijając fragmenty niewygodne. W dodatku
podpiera się je zdjęciami zrobionymi w jakiś czas (pytanie jaki) po
katastrofie.  W ten sposób można dowodzić, że to ufo walnęło w
Pentagon, które uległo następnie dezintegracji.

Nie wiem co ma jedno do drugiego, ale kluczem francuskim i innymi
posluguje sie raczej normalnie,
To nie był zarzut w Twoim kierunku, tylko ekspertów netowych.

Ktos pisal o CIA?
Znaczy się wojskowi sami sobie pieprznęli w swój budynek - z nudów
pewnie. Tudzież to wszystko spisek masonów, Opus Dei i cyklistów żeby
opanować świat atakując Afganistan. Zaiste perfidna intryga.

BTW: rozumiem ze sam jestes ekspertem, czy tylko z takimi rozmawiales?
Nie tyle rozmawiałem co miałem okazję posłuchać - ja jestem inna
branża. No ale mnie tam nie trzeba wierzyć.
Wystarczy sobie poszukać zdjęć katastrofy np. irańskiego C-130 który
walnął w budynek - ze zdjęć "z lotu ptaka" też nie widać większych
części samolotu, które by się uchowały. Spisek pewnikiem ?

Bo tak w ogole, to kilku specjalistow sie na ten temat wypowiadalo,
nawet w TV. Zauwaz ze oni nie mowili co to takiego bylo. Mowili tylko
czym na pewno nie bylo.
Znaczy się wg tych ekspertów to nie był samolot czy jak ?

Data: 2009-08-22 11:53:43
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Clegan <cleghan@gmail.com> writes:

Też znam te "zeznania" - problem w tkwi w tym, że zwolennicy spisku
cytują je nader wybiórczo pomijając fragmenty niewygodne.

Tego to akurat nie wiem. Tyle ze jesli owe "fragmenty" sa takie jakie
sa, to inne fragmenty, te pominiete, tego nie zmienia.

W dodatku
podpiera się je zdjęciami zrobionymi w jakiś czas (pytanie jaki) po
katastrofie.

A np. filmu nie widziales? Raczej wiadomo kiedy byl zrobiony, nie?

 W ten sposób można dowodzić, że to ufo walnęło w
Pentagon, które uległo następnie dezintegracji.

Z tym ze chwilowo tego nikt chyba nie dowodzi?

Znaczy się wojskowi sami sobie pieprznęli w swój budynek - z nudów
pewnie. Tudzież to wszystko spisek masonów, Opus Dei i cyklistów żeby
opanować świat atakując Afganistan. Zaiste perfidna intryga.

To Twoja teoria. Nie wydaje mi sie by byly dostepne publicznie jakies
materialy, ktore by pozwolily na identyfikacje sprawcow.


Dosc typowym dzialaniem w sytuacji, gdy trudno jest cos zatuszowac, jest
rozpuszczanie roznych poglosek "spiskowych", ktore sa jednak zupelnie
inne niz rzeczywisty przebieg zdazenia (i latwe do obalenia przez
typowego "widza"). Ma to na celu osmieszenie wszystkich innych niz
oficjalna teorii, przyklejajac im wspolna etykiete. Wyglada na to ze
dokladnie tak bylo i jest robione takze w sprawie 9/11. Zastanow sie czy
nie ulegles wlasnie takim dzialaniom.

Wystarczy sobie poszukać zdjęć katastrofy np. irańskiego C-130 który
walnął w budynek - ze zdjęć "z lotu ptaka" też nie widać większych
części samolotu, które by się uchowały. Spisek pewnikiem ?

Problem w tym, ze w Pentagonie zrobiono setki zdjec, oraz tysiace klatek
filmu, pod kazdym praktycznie kątem. Pokazano takze (pozniej) fragment
silnika. Problem w tym, ze zeby dobrze sfalszowac takie rzeczy, trzeba
sie na tym dobrze znac, tego najwyrazniej zabraklo (zeby to sprawdzic
nie trzeba sie az tak dobrze znac, wystarczy znalesc pojedyncze
ewidentne sprzecznosci).

Znaczy się wg tych ekspertów to nie był samolot czy jak ?

Wlasnie. A w kazdym razie nic podobnego do Boeinga 757.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-23 14:11:37
Autor: Clegan
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 22 Sie, 11:53, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:

Tego to akurat nie wiem. Tyle ze jesli owe "fragmenty" sa takie jakie
sa, to inne fragmenty, te pominiete, tego nie zmienia.
Zmienia jeśli zdania są wyrwane z kontekstu albo w tych innych
fragmentach jest coś co do teorii spiskowej nie pasuje.

Z tym ze chwilowo tego nikt chyba nie dowodzi?
Mało to wyznawców teorii "Z archiwum X" ?

Dosc typowym dzialaniem w sytuacji, gdy trudno jest cos zatuszowac, jest
rozpuszczanie roznych poglosek "spiskowych", ktore sa jednak zupelnie
inne niz rzeczywisty przebieg zdazenia (i latwe do obalenia przez
typowego "widza"). Ma to na celu osmieszenie wszystkich innych niz
oficjalna teorii, przyklejajac im wspolna etykiete. Wyglada na to ze
dokladnie tak bylo i jest robione takze w sprawie 9/11. Zastanow sie czy
nie ulegles wlasnie takim dzialaniom.
Gdyby istniał film pokazujący uderzenie 757 o Pentagon to natychmiast
setki "ekspertów netowych" stwierdziłoby że a to Boeing był za biały,
za szary, za duży, za mały, itp. itd. Czyli znowu mamy spisek.

Problem w tym, ze w Pentagonie zrobiono setki zdjec, oraz tysiace klatek
filmu, pod kazdym praktycznie kątem. Pokazano takze (pozniej) fragment
silnika. Problem w tym, ze zeby dobrze sfalszowac takie rzeczy, trzeba
sie na tym dobrze znac, tego najwyrazniej zabraklo /.../
Wychodzisz z założenia, że to było sfałszowane - opinia Twoja czy
ekspertów ?
Podany przeze mnie film pokazuje jak się zachowuje samolot w zderzeniu
z betonową ścianą przy dużej (!) prędkości. Z niego naprawdę wiele nie
zostaje, a pisanie o wyjątkowej odporności silnikach można sobie
włożyć między bajki.

Wlasnie. A w kazdym razie nic podobnego do Boeinga 757.
Czyli sami w siebie walnęli rakietą tudzież UFO to było :-)

Data: 2009-08-24 01:08:14
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Clegan <cleghan@gmail.com> writes:

Zmienia jeśli zdania są wyrwane z kontekstu albo w tych innych
fragmentach jest coś co do teorii spiskowej nie pasuje.

No stary, jesli znamy jakis fakt, to czy inne fakty moga ten nasz znany
zmienic? Albo cos wiemy albo nie.

Gdyby istniał film pokazujący uderzenie 757 o Pentagon to natychmiast
setki "ekspertów netowych" stwierdziłoby że a to Boeing był za biały,
za szary, za duży, za mały, itp. itd. Czyli znowu mamy spisek.

Aha. No wiesz, na to to ja wiele nie poradze.

BTW: istnieje film pokazujacy samolot, ktory rzekomo nastepnie uderzyl
w Pentagon. Byl pokazany tego samego dnia w TV. Problem w tym, ze 747
rozni sie "minimalnie" od 757.

Problem w tym, ze w Pentagonie zrobiono setki zdjec, oraz tysiace klatek
filmu, pod kazdym praktycznie kątem. Pokazano takze (pozniej) fragment
silnika. Problem w tym, ze zeby dobrze sfalszowac takie rzeczy, trzeba
sie na tym dobrze znac, tego najwyrazniej zabraklo /.../
Wychodzisz z założenia, że to było sfałszowane - opinia Twoja czy
ekspertów ?

Np. ekspertow domniemanego producenta tego silnika (RR jesli dobrze
pamietam), ktorzy wykluczyli taka mozliwosc.

Podany przeze mnie film pokazuje jak się zachowuje samolot w zderzeniu
z betonową ścianą przy dużej (!) prędkości. Z niego naprawdę wiele nie
zostaje, a pisanie o wyjątkowej odporności silnikach można sobie
włożyć między bajki.

Nie masz pojecia o czym piszesz. Obejrzalem ten film. Nie jest to tam
pokazane, ale jak myslisz, jak wygladala ta sciana po tescie? Teraz
obejrzyj sobie sciane Pentagonu zaraz po uderzeniu. Jakies wnioski moze?

Silnik to po prostu ciezka kupa metalu. Przy duzej szybkosci (nie
pamietam czy podawali az 800 km/h, ale niewiele mniejszej) to jest po
prostu pocisk o sporej energii. Nie ma takiej mozliwosci by taki pocisk
znikl bez sladu, nie czyniac niczemu praktycznie _zadnej_szkody_.

Jest wiele zdjec, na ktorych jedynym widocznym fragmentem samolotu po
katastrofie sa wlasnie silniki. A w tym przypadku - zgodnie z oficjalna
wersja - przynajmniej jeden silnik zupelnie wyparowal, za to udalo sie
znalezc wbity na iles tam metrow stozek dziobowy.

Przykladowe zdjecia - stozek po uderzeniu ptaka, pierwsze lepsze
z googla:
http://www.fodnews.com/images/broken_nose_cone_000.jpg
http://www.strangemilitary.com/images/content/952.jpg
Twardy material, mogacy przebic np. wzmocniona "pancerna" sciane, samemu
nie ulegajac calkowitemu zniszczeniu? :-) Bardzo smieszne.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-21 19:33:36
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"Clegan"
news:63e480bf-c26b-4401-9681-4af80f8aa6c1o32g2000yqm.googlegroups.com

Już wystarczy, że co poniektórzy reklamują filmy rodzaju "Money as
debt" jako objawienie.

Na tej grupie? No way. Tutaj ludzie bardziej zagłębieni w temacie siedzą ;)

Data: 2009-08-21 13:00:25
Autor: Clegan
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 21 Sie, 19:33, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:
"Clegan"news:63e480bf-c26b-4401-9681-4af80f8aa6c1o32g2000yqm.googlegroups.com

> Już wystarczy, że co poniektórzy reklamują filmy rodzaju "Money as
> debt" jako objawienie.

Na tej grupie? No way. Tutaj ludzie bardziej zagłębieni w temacie siedzą ;)

Ja tam pamiętam na tej grupie dyskusje o bankach produkujących
pieniądze z niczego:-)

Data: 2009-08-21 22:29:58
Autor: MarekZ
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Użytkownik "Clegan" <cleghan@gmail.com> napisał w wiadomości news:464f7cd6-56e1-4ce7-98d8-cf7bece8e2c932g2000yqj.googlegroups.com...
On 21 Sie, 19:33, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:

Ja tam pamiętam na tej grupie dyskusje o bankach produkujących
pieniądze z niczego:-)

Tu na pewno to było? :-) Może na grupie o giełdzie? Tam zapewne przy okazji wyliczyli opory, wsparcia, zniesienia fibo i wykryli kilkadziesiąt cykli uzależnionych od znaku zodiaku, w którym urodzili się reżyser, scenograf i producent. ')

Data: 2009-08-22 02:07:25
Autor: Clegan
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 21 Sie, 22:29, "MarekZ" <b...@adresu.pl> wrote:

Tu na pewno to było? :-) Może na grupie o giełdzie? Tam zapewne przy okazji
wyliczyli opory, wsparcia, zniesienia fibo i wykryli kilkadziesiąt cykli
uzależnionych od znaku zodiaku, w którym urodzili się reżyser, scenograf i
producent. ')
Grupy o giełdzie nie czytuję, nawet sporadycznie :-)

Data: 2009-08-20 11:23:17
Autor: bradley.st
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 13:13, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:

Schlebiasz mi ;)
No ale ok, wymienię tylko kilka punktów/kwestii, którzy przychodzą mi w
pierwszej kolejności do głowy:
1. "Krzewienie demokracji" kosztem zniewolenia i ograniczenia praw innym
ludzi -> patrz obecne jak i poprzednie wojny, którym realnym celem była
walka o surowce/kontrakty.
2. Wpierniczanie się do polityki suwerennych państw, pod przykrywką walki z
terroryzem - to odnośnie tych przelewów, wzmożonych kontrolii na lotniskach,
zwiększonej inwigilacji itp.
3. Płacenie za odbieranie rozmów przychodzących na komorę ;)
4. Inne częstotliwości radiowe, na których chodzą ich telefony komórkowe

Oczywiście dwa ostatnie pkt. to takie luźne "wrzutki" z mojej strony. Jeżeli
jednak temat będzie się nadal rozwijał, nie omieszkam pokusić się o bardziej
obszerny post, zawierający moje prywatne odczucia i ich merytoryczne
uzasadnienie względem USA. Po cichu liczę, że jednak do tego nie dojdzie -
nerwy podobno źle robią na zdrowie ;)

Alez prosimy, prosimy... Niech sie pan szanowny nie ogranicza! :D

W oczekiwaniu na elaborat, ustosunkujemy sie do pkt. 3:

Za to rozmowy NA komorki kosztuja dzwoniacych dokladnie tyle samo co
na stacjonarne - bo nie ma "numerow komorkowych".

Polecam przedstawianie pelnego obrazu sytuacji. Rowniez w odniesieniu
do pkt. 1. i 2. :p

Data: 2009-08-20 20:41:36
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"bradley.st"
news:e5082735-1775-4789-b87d-c19afc9cd0c1c14g2000yqm.googlegroups.com

[ciach]

Dzisiaj mnie nie sprowokujesz ;) Popijam sobie zimne, pyszne, pszeniczne
piwko (w USA takiego nie macie) oglądam Kolejorza jak sobie w piłeczkę pyka
(u was to się chyba soccer nazywa he he he) i ogólnie jestem szczęśliwy -
takie amerykański keep smile ;)

Buźka :)

Data: 2009-08-20 11:49:21
Autor: bradley.st
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 14:41, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:

(w USA takiego nie macie)

"Anything you can buy
I can buy cheaper.
I can buy anything
Cheaper than you."

:D


Buźka :)

A pfu... Gdzie z ta morda? :)

Data: 2009-08-20 20:53:02
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"bradley.st"
news:d66544af-1f39-4a52-9302-c302b16d735dj21g2000yqe.googlegroups.com

"Anything you can buy
I can buy cheaper.
I can buy anything
Cheaper than you."

W Texasu warzą piwo z czerwonej rzepy - dziękuję, postoję ;)

:D

:D

A pfu... Gdzie z ta morda? :)

cham. Ale wybaczam, przez lata prezydentury pajaca Bush'a kultura w narodzie
podupadła ;)

Data: 2009-08-20 20:55:02
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"bradley.st"
news:d66544af-1f39-4a52-9302-c302b16d735dj21g2000yqe.googlegroups.com

"Anything you can buy
I can buy cheaper.
I can buy anything
Cheaper than you."

No nie wiem. W końcu nie każdy ma sąsiada, który jest piwowarem amatorem -
piwowarem, który dzieli się ze sąsiadami swoją warką - ZA FREE! - przeżarty
krwiożercym kapitalizmem bradley'u.st :)

Data: 2009-08-20 18:53:03
Autor: MarekZ
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:4e4194df-a9e7-434f-a4a6-9d03904d0aa6f37g2000yqn.googlegroups.com...

Valdi i inni, dlaczego Wy tak nie lubicie USA ? Przez te wizy czy coś
innego ?

Bo USA wspiera terroryzm samym faktem swojego istnienia. :-)

Data: 2009-08-20 18:03:59
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:

Coś jest na rzeczy. Kilka lat temu dorwałem w łapki jakąś publikację
niemieckiego historyka (tytułu ani autora nie jestem niestety w stanie
przytoczyć), który poddawał analizie co by było gdy by w Rosji nie było
rewolucji, komunizmu itp.

Gruszki na wierzbie. Rewolucja byla.

Z resztą kto wie czy za niedługo to właśnie o naszych
sąsiadach nie będziemy mówić o tym, że to tam jest demokracja i co
najważniejsze wolność

Nikt nie wie co bedzie za 10 lat, ale akurat tego bym sie specjalnie nie
spodziewal. Demokracji prawdziwej nigdzie nie ma (nie pozwola na nia
chocby wszelkie instytucje "bezpieczenstwa panstwa/narodowego/itp), ale
akurat wolnosci w Europie to bym sie tak bardzo nie czepial. Zwlaszcza
w porownaniu do Rosji (slowa kluczowe: np. Yukos, Czeczenia, ostatnie
zabojstwa dziennikarzy itd).
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-20 18:45:19
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"Krzysztof Halasa" news:m363cijwuo.fsfintrepid.localdomain

Gruszki na wierzbie. Rewolucja byla.

Może i gruszki. A i w swoim poprzednim poście nie zanegowałem rewolucji.
Wiem, że była ;)

Nikt nie wie co bedzie za 10 lat, ale akurat tego bym sie specjalnie nie
spodziewal. Demokracji prawdziwej nigdzie nie ma (nie pozwola na nia
chocby wszelkie instytucje "bezpieczenstwa panstwa/narodowego/itp), ale
akurat wolnosci w Europie to bym sie tak bardzo nie czepial. Zwlaszcza
w porownaniu do Rosji (slowa kluczowe: np. Yukos, Czeczenia, ostatnie
zabojstwa dziennikarzy itd).

Rosja ma Yukos, Czeczenie itp. Europa ma UK ze wszechobecnymi kamerkami,
inwigilacją patologicznych rodzin itp. :) Inwigilacja jest wszędzie. Ot co
jesteśmy po prostu karmą dla pojebów, którzy stworzyli trybiki orwelowskiej
maszynki...

Data: 2009-08-20 22:56:28
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:

Rosja ma Yukos, Czeczenie itp. Europa ma UK ze wszechobecnymi kamerkami,
inwigilacją patologicznych rodzin itp. :)

Europa (nie cala, bo kasy brakuje na szczescie) ma inwigilacje.
Rosja inwigilacje ma "od zawsze", i to pewnie bardziej skuteczna,
natomiast ma takze dodatkowe "atrakcje".

Inwigilacja jest wszędzie.

A jesli jeszcze jej nie ma, to jest planowana. Ale mieszkancom Rosji to
bym raczej nie zazdroscil.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-21 08:49:48
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"Krzysztof Halasa" news:m3praqi4qr.fsfintrepid.localdomain

Rosja inwigilacje ma "od zawsze", i to pewnie bardziej skuteczna,
natomiast ma takze dodatkowe "atrakcje".

Możesz powiedzieć coś więcej o tych dodatkowych atrakcjach? Kulka w tył
głowy na klatce schodowej za odmienne od ogólnie przyjętych poglądów na
otaczający nas świat?

> Inwigilacja jest wszędzie.

A jesli jeszcze jej nie ma, to jest planowana. Ale mieszkancom Rosji to
bym raczej nie zazdroscil.

Witamy w Matrixie... a pomyśleć, że jeszcze nie dawno traktowałem przekaz
tego filmu z dużą rezerwą i odbierałem go w głównej mierze nie jako coś co
niesie przekaz ale produkcję naszpikowaną efektami specjalnymi, które mają
cieszyć oko widza.

Data: 2009-08-21 12:08:47
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:

Możesz powiedzieć coś więcej o tych dodatkowych atrakcjach? Kulka w tył
głowy na klatce schodowej za odmienne od ogólnie przyjętych poglądów na
otaczający nas świat?

To jeden z przykladow. Komitiet zna sie na takich i innych rzeczach od
dawna.

Witamy w Matrixie... a pomyśleć, że jeszcze nie dawno traktowałem przekaz
tego filmu z dużą rezerwą i odbierałem go w głównej mierze nie jako coś co
niesie przekaz ale produkcję naszpikowaną efektami specjalnymi, które mają
cieszyć oko widza.

Orwell byl jednak IMHO blizej. Co do zasady, oczywiscie, bo szczegoly to
sprawa plynna.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-21 18:20:23
Autor: Arek
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Valdi.Pavlack napisał(a) w wiadomości: ...
"Arek" news:h6jq14$p6s$1news.onet.pl

TeĹź tak uwaĹźam.  "Ich" obyczaje i przepisy są narzucane nie tylko w sferze
bakowości czy bezpieczeństwa. Przykro to stwierdzić, ale krajem, który
najdłużej
zachowa pod tym względem niejaką suwerenność wydaje się być Rosja...

[...]. Z resztą kto wie czy za niedługo to właśnie o naszych
sąsiadach nie będziemy mówić o tym, że to tam jest demokracja i co
najważniejsze wolność (chyba każdy normalny jej pragnie) w przeciwieństwie
do tego co chce wmówić większości ludzi, "great" USA.


Pisałem o suwerenności, nie wolności obywatelkiej...
A co sąsiadów, Rosja broni się przez USA a Niemcy... przed Brukselą. A my?
http://www.eswinoujscie.pl/aktualnoci/3129-- niemieckie-prawo-ponad-unijnym.html
Ostatni akapit:
"Trybunał niemiecki uznał, Ĺźe jest on zgodny z niemiecką  Konstytucją”... Resztę
orzeczenia się przemilczy.
I chyba tak się stało.

Arek

Data: 2009-08-20 17:52:42
Autor: Krzysztof Halasa
Walka z terroryzem a nasza prywatność
"Arek" <abcdek@poczta.onet.pl.usun_cde.invalid> writes:

Też tak uważam.  "Ich" obyczaje i przepisy są narzucane nie tylko w sferze
bakowości czy bezpieczeństwa. Przykro to stwierdzić, ale krajem, który
najdłużej
zachowa pod tym względem niejaką suwerenność wydaje się być Rosja...

Suwerennosc? Chyba zartujesz.
Tu nie chodzi o suwerennosc lub jej brak. Chodzi o kontrole,
w szczegolnosci wlasnych obywateli (rezydentow). Zreszta o kontrole
glownie w "dobrym" celu (prawdziwemu wykrywaniu przestepcow itp).
A to ze cel uswieca srodki...

Rosja _przynajmniej_ tak samo dobrze kontroluje swoich rezydentow co USA
swoich. Wplyw USA na rezydentow innych panstw to tylko drobny skutek
uboczny. Oczywiscie, USA interesuja sie calym swiatem, ale przede
wszystkim soba, z dosc zreszta oczywistych powodow.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-08-20 19:02:32
Autor: Jaroslaw Berezowski
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Dnia Thu, 20 Aug 2009 11:23:01 +0000, xbartx napisał(a):

Prawdopodobnie mam większe szanse na to, że będę miał zawał serca,
schizofrenie lub prostate
Zakladajac ze jestes wlasciwej plci, prostate masz od urodzenia a nawet troche przed :)

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

Data: 2009-08-20 19:15:39
Autor: Valdi.Pavlack
Walka z terroryzem a nasza p rywatność
"Jaroslaw Berezowski" news:86c0m6-e17.ln1news.yarross.net.pl

Zakladajac ze jestes wlasciwej plci, prostate masz od urodzenia a nawet
troche przed :)

Między prostatą a terroryzmem, z którym walczy USA jest taka różnica, że z
tym pierwszym można z powodzeniem walczyć (skutecznie). Z tym drugim - nie
bardzo bo to "problem" stworzony w głowach psycholi w USA. W końcu czy da
się walczyć z czymś czego nie ma?

Data: 2009-08-21 05:53:16
Autor: xbartx
Walka z terroryzem a nasza prywatność
Dnia Thu, 20 Aug 2009 19:02:32 +0200, Jaroslaw Berezowski napisał(a):

Zakladajac ze jestes wlasciwej plci, prostate masz od urodzenia a nawet
troche przed :)

Miałem oczywiście na myśli jej awarię ;)

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2009-08-20 06:06:22
Autor: bradley.st
Walka z terroryzem a nasza prywatność
On 20 Sie, 06:49, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:

Cóż tutaj jeszcze można dodać?

Moze tylko to, ze te zasady obowiazuja przynajmniej od 2006, a
nowoscia jest jedynie to ze mBank zdecydowal sie WRESZCIE o nich
poinformowac swoich klientow?

"Zmiany w zasadach realizacji przelewów transgranicznych" polegaja na
"dodaniu informacji, iż" a nie naglym przekazywaniu danych za ocean od
20 sierpnia.

Dla porownania: klienci Bank of Ireland zostali o tym poinformowani
juz w maju 2007:
http://www.bankofireland.com/utility/security/swift/

Data: 2009-08-20 16:00:35
Autor: Chandler
Walka z terroryzem a nasza p rywatność
do danych osobowych może mieć
administracja rządowa Stanów Zjednoczonych.

Mnie jedynie bardzo wkurza delikatnie mówiąc, że USA sobie rządzą się jak pępek świata, a niczego porządnie nie mogą zrobić. Niech sobie monitorują całą przestrzeń nad USA ale wara od EUROPY każdy kraj uważający się za suwerenne państwo powinien zabronić takich praktyk "Chamerykanom". Polacy i inne kraje europejskie powinny wprowadzić dla obywateli amerykańskich takie same rygorystyczne przepisy przekraczania granicy jak do USA. Jedynie co mamy dzięki amerykanom to wielki kryzys i problemy z terrorystami. P.S. Były prezydent USA niczym nie różni się od byłego dyktatora Iraku jeśli chodzi o postępowanie osobiście mam nadzieje, że spotka go zasłużona kara. Mimo wszystko nie generalizując znajdą się też porządni obywatele amerykańscy (http://gliwice.gazeta.pl/gazetagliwice/1,95519,6940549,Amerykanie_wola_budowe_od_plazy.html).

Opel przejdzie (dzięki amerykanom) w rosyjskie ręce. Niemcy do teraz sobie plują, że dali się sprzedać GM. Cóż taki interes z wujaszkiem zza oceanu.

Wracając do wątku bankowego bardzo się zasmuciłem, że znowu amerykanie swoją siłą wymogli na bankach szwajcarskich dostęp do kont ich obywateli. Myślę, że większość amerykanów nie zaufa szwajcarskich bankom. Nie zależnie czy mają legalnie tam pieniądze czy ukrywają je przed ich Urzędem Skarbowym.


--
Bing

Walka z terroryzem a nasza prywatność

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona