Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Walka z ubezpieczycielem

Walka z ubezpieczycielem

Data: 2009-03-20 15:15:57
Autor: gargamel
Walka z ubezpieczycielem
Órzytkownik "Budzik" napisał:
Ubezpieczyciel stwierdził ze wycenili auto na 16.000 z czego odejmuja
jeszcze 3.000 na poczet obecnej wartosci wraku (wszystko według jakiegos
expert cos tam) Jak postapic dalej?
Kwota jaka byłbym w stanie zaakceptowac to ok 25.000 minimum.
Oni chca dac 13.000 - za tyle to sobie jakiegos malucha moge kupic w dobrym
stanie a nie porzadne auto dostawcze.

ubezpieczyciele to złodzieje!!! zapodaj lepiej jaki to złodziej ku przestrodze czytelników, zgaduję ze PZU?!:O)

po pierwsze to masz zdaję się kilka form naprawienia szkody przez ubezpieczyciela, jedną z nich jest wycena przez ich pseudo ekspertuf/złodziei i nie musisz się na to zgodzić, masz zdaje się możliwość doprowadzenia pojazdu do stanu pierwotnej urzywalności (czy cuś takiego) i tego zażądaj że (jak to usłyszą to z miejsca zaproponują ci te 30000 bo ich nowy ekspert wyceni ze takie doprowadzenie będzie droższe niż nowe auto które kosztuje własnie 30000:O)

Data: 2009-03-20 21:33:45
Autor: Budzik
Walka z ubezpieczycielem
Osobnik posiadający mail smerfowa@dolina.eu napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

po pierwsze to masz zdaję się kilka form naprawienia szkody przez ubezpieczyciela, jedną z nich jest wycena przez ich pseudo ekspertuf/złodziei i nie musisz się na to zgodzić, masz zdaje się
możliwość doprowadzenia pojazdu do stanu pierwotnej urzywalności (czy
cuś takiego) i tego zażądaj że (jak to usłyszą to z miejsca
zaproponują ci te 30000 bo ich nowy ekspert wyceni ze takie
doprowadzenie będzie droższe niż nowe auto które kosztuje własnie
30000:O)

pytanie podstawowe - czy rzeczywiscie mam prawo zadac naprawy samochodu, ktory został uznany za nadajacy sie do kasacji?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe."   Julian Tuwim

Data: 2009-03-21 01:34:06
Autor: gargamel
Walka z ubezpieczycielem
Órzytkownik "Budzik" napisał:
pytanie podstawowe - czy rzeczywiscie mam prawo zadac naprawy samochodu,
ktory został uznany za nadajacy sie do kasacji?

a nie ma takiej formułki w pismach jakie od tego ubezpieczyciela dostałeś?
bo jak ojciec miał podobny wypadek to to dokładnie zapodali (prawniczym językiem, niezrozumiałym dla normalmnych l;udzi)
ja na twoim miejscu dał bymn auto do naprawy (jesli koszt naprawy nie przewy.ższa ceny auta) i wezwał sprawcę do zapłaty, niech on sobie głowę zawraca swoim ubezpieczycielem, co ciebie to niby obchodzi?O:)

Data: 2009-03-21 16:03:34
Autor: Budzik
Walka z ubezpieczycielem
Osobnik posiadający mail smerfowa@dolina.eu napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

pytanie podstawowe - czy rzeczywiscie mam prawo zadac naprawy
samochodu, ktory został uznany za nadajacy sie do kasacji?

a nie ma takiej formułki w pismach jakie od tego ubezpieczyciela
dostałeś?

nic jeszcze nie dostałem, poza smsem z informacja o kwocie...

bo jak ojciec miał podobny wypadek to to dokładnie zapodali
(prawniczym językiem, niezrozumiałym dla normalmnych l;udzi)

to, czyli co?

ja na twoim miejscu dał bymn auto do naprawy (jesli koszt naprawy nie przewy.ższa ceny auta) i wezwał sprawcę do zapłaty, niech on sobie
głowę zawraca swoim ubezpieczycielem, co ciebie to niby obchodzi?O:)
sprawce czy ubezpieczyciela?
koszt naprawy nie przewyzsza ceny auta? A jaka jest cena auta? To ile zaplaciłem kupujac je 2 czy 3 lata temu?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Data: 2009-03-21 23:50:17
Autor: gargamel
Walka z ubezpieczycielem
Órzytkownik "Budzik" napisał:
nic jeszcze nie dostałem, poza smsem z informacja o kwocie...

sms-sem?:O)
jak już to stosunkuj się wyłącznie do słów na piśmie:O)


koszt naprawy nie przewyzsza ceny auta? A jaka jest cena auta? To ile
zaplaciłem kupujac je 2 czy 3 lata temu?

wiesz, czasem wypadek jest taki że auto jest kompletnie zniszczone i naprawa by kosztowała wiecej niż nowy samochód, w każdym razie auto jest warte tyle za ile takie kupisz na rynku + rachunki za przeróbki:O)

Data: 2009-03-22 09:48:32
Autor: Budzik
Walka z ubezpieczycielem
Osobnik posiadający mail smerfowa@dolina.eu napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

nic jeszcze nie dostałem, poza smsem z informacja o kwocie...

sms-sem?:O)
jak już to stosunkuj się wyłącznie do słów na piśmie:O)

oczywiscie. Czekam na oficjalke.

koszt naprawy nie przewyzsza ceny auta? A jaka jest cena auta? To ile
zaplaciłem kupujac je 2 czy 3 lata temu?

wiesz, czasem wypadek jest taki że auto jest kompletnie zniszczone i
naprawa by kosztowała wiecej niż nowy samochód, w każdym razie auto
jest warte tyle za ile takie kupisz na rynku + rachunki za
przeróbki:O)
tak miałem nadzieje ze dstane koszt zakupu takiego + przerobki - jak widac nie do konca bo u mnie same przeróbki to koszt ok 7-8 tysiecy...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2009-03-21 16:39:43
Autor: Baloo
Walka z ubezpieczycielem
"gargamel" <smerfowa@dolina.eu> napisał

ja na twoim miejscu dał bymn auto do naprawy (jesli koszt naprawy nie przewy.ższa ceny auta) i wezwał sprawcę do zapłaty,

Chrzanisz głupoty. Na jakiej podstawie sprawca ma płacić za szkodę? On już swoje zabulił (obowiązkowe OC), jest ubezpieczony, więc odszkodowanie płaci ubezpieczyciel. To on powinien być uczciwy i oddać tyle, ile się faktycznie należy. A jeśli nie ma kasy, bo źle zainwestował albo kryzys go dopadł, to jakby jego problem. A nie ubezpieczonych czy poszkodowanych.

niech on sobie głowę zawraca swoim ubezpieczycielem, co ciebie to niby obchodzi?O:)

Ależ sprawcy nie obchodzi tym bardziej. Nie wymyślaj idiotyzmów.

Data: 2009-03-21 23:51:35
Autor: gargamel
Walka z ubezpieczycielem
Órzytkownik "Baloo" napisał:
Chrzanisz głupoty. Na jakiej podstawie sprawca ma płacić za szkodę? On już swoje zabulił (obowiązkowe OC), jest ubezpieczony, więc odszkodowanie płaci ubezpieczyciel. To on powinien być uczciwy i oddać tyle, ile się faktycznie należy. A jeśli nie ma kasy, bo źle zainwestował albo kryzys go dopadł, to jakby jego problem. A nie ubezpieczonych czy poszkodowanych.

na podstawie takeij że jest sprawcą, a skoro miał ubezpieczenie, to niech sobie z tego ubezpieczenia dochodzi doszkodowania i tyle:O)

Walka z ubezpieczycielem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona