Data: 2015-03-03 19:55:14 | |
Autor: PeJot | |
Walka z wkładem suportowym | |
Czołem.
Walczę ze zniszczonym i zapieczonym na amen wkładem suportowym, klasycznym na łożyskach maszynowych. Wygląda na zwykłego anglika, lewa strona poddała się bez walki, natomiast prawy adapter nie chce puścić. Penetrant użyty, klucze gną się, nawet imadło się poddaje. Zastanawiam się jakby drania podejść inaczej, mianowicie spróbować usunąć wkład, bez ruszania zapieczonego adaptera, a potem próbować ruszyć sam adapter. Wkład chciałbym wyciągnąć z mufy ciągnąc go w lewo, posługując się gwintem M8x1 w osi suportowej. Ryzykuję zerwanie tej śruby albo uszkodzenie mufy w ramie. Jakieś inne pomysły ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2015-03-03 20:09:00 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
Walka z wkładem suportowym | |
Walczę ze zniszczonym i zapieczonym na amen wkładem suportowym, klasycznym na łożyskach maszynowych. Wygląda na zwykłego anglika, lewa strona poddała się bez walki, natomiast prawy adapter nie chce puścić. Penetrant użyty, klucze gną się, nawet imadło się poddaje. Zastanawiam się jakby drania podejść inaczej, mianowicie spróbować usunąć wkład, bez ruszania zapieczonego adaptera, a potem próbować ruszyć sam adapter. Wkład chciałbym wyciągnąć z mufy ciągnąc go w lewo, posługując się gwintem M8x1 w osi suportowej. Ryzykuję zerwanie tej śruby albo uszkodzenie mufy w ramie. Jakieś inne pomysły ? Jak i tak chcesz wykrecic sam "adapter" to po co to robic oddzielnie ? Jak w dobra strone krecisz to musi puscic, kwestia dzwigni. Tylko klucz przykrec, zeby nie wyskakiwal i na przyszlosc smarowac gwinty jakims miedzianym albo ceramicznym smarem. |
|
Data: 2015-03-03 20:23:55 | |
Autor: PeJot | |
Walka z wkładem suportowym | |
W dniu 2015-03-03 o 20:09, Czesław Wiśniak pisze:
Jak i tak chcesz wykrecic sam "adapter" to po co to robic oddzielnie ? Gniazdo łożyska w adapterze jest z lekkim stożkiem, liczę na to że po wyciągnięciu wkładu adapter się trochę poluzuje. A jeżeli nawet adapter zostanie nie ruszony, to jest szansa że uda się do niego dopasować nowy wkład. Jak w dobra strone krecisz to musi puscic, kwestia dzwigni. Jasne, aż rama strzeli. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2015-03-03 20:43:29 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
Walka z wkładem suportowym | |
Gniazdo łożyska w adapterze jest z lekkim stożkiem, liczę na to że po wyciągnięciu wkładu adapter się trochę poluzuje Adapter = miska ? Srednio wiem o co chodzi ( tzn przydaloby sie zdjecie) ale watpie, ze sie cokolwiek poluzuje :) A jeżeli nawet adapter zostanie nie ruszony, to jest szansa że uda się do niego dopasować nowy wkład. To jebnij mlotkiem w oske, moze wyskoczy :), ale zeby potem dopasowac to chyba musialbys znowu wybic wprasowana miske z kupionego suportu. Owszem mam jakis kinex z dwoma na luz wkladanymi miskami, ale to chyba rzadkosc i nie wiem czy by pasowalo. Jak w dobra strone krecisz to musi puscic, kwestia dzwigni. Ja sie nie ceregiele i nic mi na razie nie strzelilo :) Kiedys po pijaku odwrotnie krecilem to rama sie tylko wyginala jak guma, az stwierdzilem ze zaczne krecic w druga i puscilo :) |
|
Data: 2015-03-03 20:46:49 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
Walka z wkładem suportowym | |
Ja sie nie ceregiele i nic mi na razie nie strzelilo :) Kiedys po pijaku Kręciłem ramą :) |
|
Data: 2015-03-03 20:30:32 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Walka z wkładem suportowym | |
Dnia Tue, 03 Mar 2015 19:55:14 +0100, PeJot napisał(a):
mianowicie spróbować usunąć wkład, IMO można próbować, łożyska z osią powinny się dać wypchnąć. Może adapter się trochę poluzuje a jak nie to go spróbować wykorzystać. Jak masz czym, podgrzej do 150 st a jak lakieru nie żal to i palnikiem. -- Jacek Dziesięć przykazań ma 279 słów. Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 300 słów. Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów. |
|
Data: 2015-03-04 07:15:52 | |
Autor: PeJot | |
Walka z wkładem suportowym | |
W dniu 2015-03-03 o 20:30, Jacek Maciejewski pisze:
mianowicie spróbować usunąć wkład, Zrobione, całkiem łatwo poszło. Mam *w ręce* zniszczone łożysko 6002RS, to które siedziało z prawej strony w zapieczonym adapterze. I teraz są dwie opcje: 1. Wymienić samo łożysko - po symbolu wygląda że jest ono całkiem standardowe. Opcja wygląda na szybką, łatwą i przyjemną, ale z jakich powodów prawe łożysko zdechło ? Podejrzewam że zapieczony adapter nadmiernie ścisnął bieżnię. 2. Próbować walczyć z prawym adapterem i wymienić cały wkład ( zwykłe podłe Neco ). Jak masz czym, podgrzej do 150 st a jak lakieru nie żal to i palnikiem. Będę miał do dyspozycji zamrażacz. -- P.Jankisz |
|
Data: 2015-03-04 08:53:17 | |
Autor: PeJot | |
Walka z wkładem suportowym | |
W dniu 2015-03-04 o 07:15, PeJot pisze:
1. Wymienić samo łożysko - po symbolu wygląda że jest ono całkiem Ale nie jest standardowe, wymiary 31x16x10. Wygląda na to że albo trzeba kupić suport *Neco*, albo walczyć dalej z prawym adapterem. Przy wybebeszonym wkładzie łatwiej dozować penetrant od środka. -- P.Jankisz |
|
Data: 2015-03-04 01:33:02 | |
Autor: Ignac | |
Walka z wkładem suportowym | |
W dniu środa, 4 marca 2015 08:53:20 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
Wygląda na to że albo trzeba kupić suport *Neco*, albo walczyć dalej z prawym adapterem. Przy wybebeszonym wkładzie łatwiej dozować penetrant od środka. Takim kluczem odkręcam oba adaptery nie innym i nie w imadle: http://goldenbike.pl/klucz-do-suportu-na-kwadrat-p-1207.html przykręcam z leciutkim luzem na ząbkach adaptera śrubą od korby i podkładką płaską, na sześciokąt klucza zakładam klucz oczkowy 32 mm z przedłużka ewentualnie i kręcę. Tak jak Ty to robisz nigdy nie odkręcałem, zawsze poluzowuję oba adaptery po ok.1-2 obroty, bo mam gwarancje , że przypadkowo nie uszkodzę odsłoniętego gwintu mufy suportowej. ale z jakich powodów prawe łożysko zdechło Woda się nalała do łożyska i zardzewiały kulki ,bieżnie, zerwał się koszyczek kulek, który szoruje po bieżni łożysk,stąd dzwięki, jęki i ewentualnie luzy w suporcie. |
|
Data: 2015-03-04 10:41:11 | |
Autor: PeJot | |
Walka z wkładem suportowym | |
W dniu 2015-03-04 o 10:33, Ignac pisze:
ale z jakich powodów prawe łożysko zdechło Nic z tego. Łożysko kręci się koszmarnie ciężko, za to smar czysty, koszyk cały. Wygląda mi to na chińską kontrolę jakości :) -- P.Jankisz |
|
Data: 2015-03-04 10:28:59 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Walka z wkładem suportowym | |
Dnia Wed, 04 Mar 2015 07:15:52 +0100, PeJot napisał(a):
Zrobione, całkiem łatwo poszło. Mam *w ręce* zniszczone łożysko 6002RS, to które siedziało z prawej strony w zapieczonym adapterze. I teraz są dwie opcje:Wybij sobie z głowy typowość łożysk Neco :) Niedawno sobie składałem rower z piastą Neco z tymi łożyskami, chciałem dokupić zapas okazało się że różnice wymiarów między 6002 Neco a 6002 typowym idą w milimetry. Ale jakbyś wiedział gdzie można takie Neco 6002RS tanio kupić to daj cynk, jadę w daleką trasę i powinienem mieć zapas. Można próbować tak i tak, ale coś mi się zdaje że ten pierścień jest aluminiowy. Można brzeszczotem go nadciąć dwa lub więcej razy prawie do samego gwintu a potem użyć mocnego argumentu w postaci młotka i wyłamać fragmenty do środka. To kiedy wszystko inne zawiedzie :) -- Jacek Dziesięć przykazań ma 279 słów. Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 300 słów. Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów. |
|
Data: 2015-03-04 11:53:33 | |
Autor: JDX | |
Walka z wkładem suportowym | |
On 2015-03-04 10:28, Jacek Maciejewski wrote:
[...] Można brzeszczotem go nadciąć dwa lub więcej razy prawie doTo najlepszy sposób. :-D Jakiś rok temu wymieniałem support w rowerze ojca i jedną z misek tak właśnie wyjąłem gdy zawiodły WD40 oraz podgrzewanie palnikiem. Wąski brzeszczot przekładamy przez mufę, dla wygody można założyć uchwyt, a następnie nacinamy miskę w 4 miejscach. Ale ostrożnie, aby nie pokaleczyć gwintów. Potem bierzemy spory płaski wkrętak, taki w którego można walić młotkiem i wybijamy ćwiartki miski. |
|
Data: 2015-03-04 19:47:27 | |
Autor: PeJot | |
Walka z wkładem suportowym: rozwiązanie | |
W dniu 2015-03-03 o 19:55, PeJot pisze:
Czołem. Ku pamięci i może komuś się przyda: po wykręceniu lewego adaptera wybiłem oś, do czego wystarczył drewniany młotek. Potem wybiłem z prawego adaptera zniszczone łożysko a sam adapter potraktowałem *od środka mufy* penetrantem. I to ostatnie okazało się kluczem do sukcesu. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2015-03-04 19:55:56 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
Walka z wkładem suportowym: rozwiązanie | |
Ku pamięci i może komuś się przyda: po wykręceniu lewego adaptera wybiłem oś, do czego wystarczył drewniany młotek. Potem wybiłem z prawego adaptera zniszczone łożysko a sam adapter potraktowałem *od środka mufy* penetrantem. I to ostatnie okazało się kluczem do sukcesu. No i przy nastepnym montazu nie zapomnij o konkretnej ilosci smaru. |
|
Data: 2015-03-08 14:24:54 | |
Autor: PeJot | |
Walka z wkładem suportowym: rozwiązanie | |
W dniu 2015-03-04 o 19:55, Czesław Wiśniak pisze:
No i przy nastepnym montazu nie zapomnij o konkretnej ilosci smaru. Powiedz to księgowym w fabrykach rowerów. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2015-03-08 17:11:31 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
Walka z wkładem suportowym: rozwiązanie | |
No i przy nastepnym montazu nie zapomnij o konkretnej ilosci smaru. Ha, dlatego ja od razu po kupnie suport, piasty, stery rozkrecam. |
|
Data: 2015-03-09 21:07:24 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Walka z wkładem suportowym: rozwiązanie | |
On Sun, 8 Mar 2015, PeJot wrote:
W dniu 2015-03-04 o 19:55, Czesław Wiśniak pisze: Cytat z ostatniej oferty Aldi: http://www.aldi.pl/aldi_aluminiowy_rower_miejski_damski_28_48_5_1691_9555.html "Rowery zostały tylko wstępnie zmontowane i nie sš gotowe do jazdy!" Tak ma być! ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-03-09 22:01:50 | |
Autor: PeJot | |
Walka z wkładem suportowym: rozwiązanie | |
W dniu 2015-03-09 o 21:07, Gotfryd Smolik news pisze:
http://www.aldi.pl/aldi_aluminiowy_rower_miejski_damski_28_48_5_1691_9555.html 3 lata gwarancji na pozostałe części, z wyjątkiem części *zużywalnych* :) -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2015-08-01 09:31:15 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Walka z wkładem suportowym | |
Użytkownik "PeJot" <PeJot_slepy_adres@nigdzie.pl> napisał w wiadomości news:md502h$512$1node1.news.atman.pl...
Czołem. Odgrzewam kotleta, ale wczoraj przerabiałem temat, więc się podzielę. Mój przypadek dotyczył zapieczonej miski po prawej stronie, w dość starym suporcie (klasyczny anglik, bez kartridża, koszyczki itp. - rower z połowy lat dziewięćdziesiątych, rama hi-ten). Nie pomógł penetrant, nie pomógł przecinak, imadło odpadało ze względu na zbyt mały wypust (bo to miska bez wielowypustu, tylko z dwoma "spłaszczeniami" po przeciwległych stronach, coś jak tutaj, ale z odwrotnym gwintem: http://1.bp.blogspot.com/-DbF9IQh8X4I/Uzh7_-G7FbI/AAAAAAAACGc/yxXxILt0HGA/s1600/pol_pl_Miska-mechanizmu-wkrecana-stala-prawa-6770_3.jpg - w zasadzie nie było dobrego sposobu na odkręcenie. Lewa "poszła" bez najmniejszych problemów. Pomogła śruba przełożona przez mufę z drugiej strony, nakrętka z prawej (czyli całość ściśnięta poprzez dokręcenie nakrętki) i skakanie po grzechotce. W sumie najwięcej czasu zajęło mi później odkręcenie śruby od wyjętej miski (strata niewielka, ale miałem tylko jedną o tej średnicy i długości - krótka, więc postanowiłem zachować ją na przyszłość). Sposób prosty, choć skuteczny tylko w wypadku odwrotnego gwintu. Swoją drogą, tak zasyfiałego (zardzewiałego) wnętrza mufy jeszcze nie widziałem. -- Yogi(n) |
|
Data: 2015-08-01 11:24:19 | |
Autor: Piotr Rogoza | |
Walka z wkładem suportowym | |
Dnia Sat, 01 Aug 2015 09:31:15 +0200, Yogi\(n\) napisaĹ(a):
SwojÄ drogÄ , tak zasyfiaĹego (zardzewiaĹego) wnÄtrza mufy jeszcze nieJak bardzo? ZdjÄcie siÄ jakieĹ zrobiĹo? -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2015-08-01 14:43:05 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Walka z wkĹadem suportowym | |
UĹźytkownik "Piotr Rogoza" <imie.nazwisko@wp.eu> napisaĹ w wiadomoĹci news:mpia92$nb5$1dont-email.me...
Dnia Sat, 01 Aug 2015 09:31:15 +0200, Yogi\(n\) napisaĹ(a): Niestety. Ale kulki z jednej strony caĹkowicie suche, z drugiej caĹkowicie zalepione mieszaninÄ smaru i rdzy. OĹka miaĹa luz rzÄdu milimetrĂłw (nie wiem, 3-4 przynajmniej) przy prawie caĹkowicie wkrÄconej lewej misce. Kulki w koszyczkach, wiÄkoszoĹÄ w ksztaĹcie bardziej szeĹciennym niĹź kulistym. Na dnie mufy ok 1,5-2mm rdzy, suchej, ani Ĺladu smaru. Na gĂłrze przeĹwitywaĹa stal, tak od 3/4 wysokoĹci sama rdza. Na szczÄĹcie gwinty w porzÄ dku, tj. tam nie zardzewiaĹo. Nie byĹo to demontowane od nowoĹci zapewne, ktoĹ tylko dokrÄcaĹ lewÄ miskÄ. -- Yogi(n) |
|