Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   "Walki z ciemiężcami" "kibiców" L egii ciąg dalszy.

"Walki z ciemiężcami" "kibiców" L egii ciąg dalszy.

Data: 2009-11-18 10:48:58
Autor: eManitou
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" L egii ciąg dalszy.
http://www.sport.pl/sport/1,65025,7264871,Politykow_i_PZPN_uklad_z_kibolami.html

Generalnie artykuł o współpracy PZPN z kibolką ale jest też ciekawy wątek:

"Ukarany wcześniej zakazem stadionowym piłkarski kibol "Staruch" był na meczu Polska - Rumunia z identyfikatorem PZPN i prowadził doping. Inny kibol stanął w poniedziałek przed sądem w Warszawie. Zeznający w jego sprawie świadek został dotkliwie pobity zaraz po wyjściu z sądu"


"- W poniedziałek nasz ochroniarz zeznawał w sądzie jako świadek. Już przed salą usłyszał, że tego pożałuje - opowiada Krzysztof Grochocki, szef Agencji Ochrony "Zubrzycki". - Gdy wyszedł z gmachu sądu, ktoś krzyknął: "To ten!". Dopadło do niego pięciu mężczyzn. Ma złamany nos, leży w szpitalu. Jak tak dalej pójdzie, to mi ludzie zaczną się bać chodzić do sądu na świadka."

-- -
Co dalej ? Zaczną napadać na Policjantów prowadzących śledztwo ? Podpalą dom Miklasowi i zgwałcą żonę ?
Kurwa mać co za kraj. Nieudolne państwo nie potrafi poradzić sobie z grupką bezkarnych bandytów.

Data: 2009-11-18 11:16:10
Autor: Cavallino
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci ąg dalszy.
Użytkownik "eManitou" <e-manitou@_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:he0fue$7l9$1inews.gazeta.pl...
http://www.sport.pl/sport/1,65025,7264871,Politykow_i_PZPN_uklad_z_kibolami.html

Było.

Data: 2009-11-18 12:06:37
Autor: yamma
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci ąg dalszy.
eManitou wrote:
http://www.sport.pl/sport/1,65025,7264871,Politykow_i_PZPN_uklad_z_kibolami.html

Generalnie artykuł o współpracy PZPN z kibolką ale jest też ciekawy
wątek:

Swój ciągnie do swego - stadionowi bandyci ciągną do komunistów z PZPN.
yamma

Data: 2009-11-18 16:54:06
Autor: Ryszard Chmielnik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ciąg dalszy.


Swój ciągnie do swego - stadionowi bandyci ciągną do komunistów z PZPN.

Lepszy komunista z PZPN niż żydo-komuch z ITI. __________ Information from ESET NOD32 Antivirus, version of virus signature database 4566 (20091102) __________

The message was checked by ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.com

Data: 2009-11-18 20:23:50
Autor: Przemek Budzyński
Ryszard Chmielnik <r.y.o@wp.pl> napisał(a):


> Swój ciągnie do swego - stadionowi bandyci ciągną do komunistów z PZPN.

Lepszy komunista z PZPN niż żydo-komuch z ITI.


tak się zastanawiam, co jest gorsze od prezentowanego tuż powyżej  debilizmu.....

--


Data: 2009-11-19 08:07:02
Autor: WOJSAL
Przemek Budzyński pisze:
Swój ciągnie do swego - stadionowi bandyci ciągną do komunistów z PZPN.
Lepszy komunista z PZPN niż żydo-komuch z ITI.


tak się zastanawiam, co jest gorsze od prezentowanego tuż powyżej  debilizmu.....


Gorsze to juz moze byc tylko komunista z PZPN ktory jest zydo-komuchem ITI
;)

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2009-11-18 23:08:17
Autor: Danpe
"Walki z ciemiężcam i" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
On Wed, 18 Nov 2009 16:54:06 +0100, "Ryszard Chmielnik" <r.y.o@wp.pl>
wrote:



Swój ciągnie do swego - stadionowi bandyci ciągną do komunistów z PZPN.

Lepszy komunista z PZPN niż żydo-komuch z ITI.


hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
 A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.
Dysponuje ktos regulaminem stadionu Legii? Ciekaw jestem czy faktycznie cos tam napisali o obowiazku
przestrzegania "minuty" ciszy.
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2009-11-18 19:49:22
Autor: castrol
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Danpe pisze:

hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
 A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.
Dysponuje ktos regulaminem stadionu Legii? Ciekaw jestem czy faktycznie cos tam napisali o obowiazku
przestrzegania "minuty" ciszy.

Nie zgrywaj idioty, bo jestes zalosny i tyle. Widac, ze blizej Ci do takiego Starucha niz normalnego kibica.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-11-19 22:58:39
Autor: Danpe
"Walki z ciemiężcam i" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
On Wed, 18 Nov 2009 19:49:22 +0100, castrol <jacek_01@wywalto.wp.pl>
wrote:

Danpe pisze:

hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
 A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.
Dysponuje ktos regulaminem stadionu Legii? Ciekaw jestem czy faktycznie cos tam napisali o obowiazku
przestrzegania "minuty" ciszy.

Nie zgrywaj idioty, bo jestes zalosny i tyle. Widac, ze blizej Ci do takiego Starucha niz normalnego kibica.

Ty nie musisz zgrywac.
Nie ma przepisu zakazujacego lamania minuty ciszy, ktorej jak czytam
nizej w ogole nie bylo.

Z materialu pokazanego w TVN wynika, ze ITI zaczelo wojne z kibicami
na nowej plaszczyznie.
Az dziwne ze reszty sektoru nie wyprowadzili. Moze nastepnym razem...

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2009-11-18 19:52:54
Autor: grzeda
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Danpe pisze:

 A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.
Dysponuje ktos regulaminem stadionu Legii? Ciekaw jestem czy faktycznie cos tam napisali o obowiazku
przestrzegania "minuty" ciszy.

Jak bedziesz chodzil z gola dupa po rynku, to nie dostaniesz mandatu z art. 666 kodeksu wykroczen pt. "chodzenie z gola dupa po rynku", tylko z art. pt. "wybryk nieobyczajny".

pozdr
PG

Data: 2009-11-18 20:25:16
Autor: Przemek Budzyński
Danpe <danpe_@poczta.onet.pl> napisał(a):
hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
 A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.
Dysponuje ktos regulaminem stadionu Legii? Ciekaw jestem czy faktycznie cos tam napisali o obowiazku
przestrzegania "minuty" ciszy.

w szpitalu psychiatrycznym leżałbyś na sali z tabliczką na drzwiach "Uwaga,
Danpe!". --


Data: 2009-11-19 23:01:43
Autor: Danpe
On Wed, 18 Nov 2009 20:25:16 +0000 (UTC), "Przemek Budzyński"
<bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Danpe <danpe_@poczta.onet.pl> napisał(a):
hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
 A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.
Dysponuje ktos regulaminem stadionu Legii? Ciekaw jestem czy faktycznie cos tam napisali o obowiazku
przestrzegania "minuty" ciszy.

w szpitalu psychiatrycznym leżałbyś na sali z tabliczką na drzwiach "Uwaga,
Danpe!".

No jakby to Twoi kolesie z branzy mieli mnie leczyc to pewnie za
bolace gardlo bym wyladowal w Kobierzynie, taki jest poziom
umiejetnosci i kompetencji Tobie podobnych.
I jeszcze bym za to rachunek na 4 000 $ dostal.

Swoja droga Twoja postawa wobec innych to ostatnio jakas choroba
spoleczna, na CB tez pelno debili emocjonalnych.
Jak nie umiesz odpisac na posta nie piszac nic konstruktywnego, tylko
zeby komus dopierdolic to lepiej sie zamknij.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2009-11-19 20:02:46
Autor: Przemek Budzyński
Danpe <danpe_@poczta.onet.pl> napisał(a):
No jakby to Twoi kolesie z branzy mieli mnie leczyc to pewnie za
bolace gardlo bym wyladowal w Kobierzynie, taki jest poziom
umiejetnosci i kompetencji Tobie podobnych.


słusznie. Tobie polecam babę zamawiaczkę. --


Data: 2009-11-18 21:02:00
Autor: Robert Gosik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
  A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.

Nie było żadnej minuty ciszy. Tyle mniej więcej warta jest prawdopodobnie reszta tego materiału, którego nie widziałem.

Podobną wartość przedstawia w/w artykuł GW. Ja się dziwię jak prawnik może dać swoje imię i nazwisko by podpisać takie bzdury, jawną nieprawdę, na temat interpretacji ustawy.

Przykro że ludziom jest wszystko jedno jakie jest prawo.
Przykro za ci którzy inspirowali jego powstanie teraz je krytykują, lub wręcz wprost nawołują do jego łamania.

"Bolszewizm" medialny.

Data: 2009-11-19 22:56:27
Autor: Danpe
"Walki z ciemiężcam i" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
On Wed, 18 Nov 2009 21:02:00 +0100, Robert Gosik
<robert.gosik@usuntoaster.pl> wrote:

hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
  A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.

Nie było żadnej minuty ciszy. Tyle mniej więcej warta jest prawdopodobnie reszta tego materiału, którego nie widziałem.

Podobną wartość przedstawia w/w artykuł GW. Ja się dziwię jak prawnik może dać swoje imię i nazwisko by podpisać takie bzdury, jawną nieprawdę, na temat interpretacji ustawy.

Zastanow sie czlowieku co mowisz ;) Castrol zaraz Ci odpisze ze
bronisz pseudokibicow, ze jestes mentem spod budki z piwem, kibolem
itp.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2009-11-20 01:05:46
Autor: Robert Gosik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Zastanow sie czlowieku co mowisz ;) Castrol zaraz Ci odpisze ze
bronisz pseudokibicow, ze jestes mentem spod budki z piwem, kibolem
itp.

W/g standardów GW i podobnych to zapewne jestem kibolem, menelem itd. Kiedyś mnie to lekko denerwowało ale teraz było by mi wstyd jakby ktoś z kręgu wyznawców GP-odobnych mnie inaczej nazwał. To tak jak ze słynnymi "szczurami pustyni" które miały mieć wydźwięk perioratywny a stały się zaszczytem. Epatowanie przez pracowników GW słowem kibol doprowadziło do całkowitej deprecjacji jego negatywnego zabarwienia.

Wracając do tego co mówię. Nigdy nie broniłem i będę się starał nie bronić zachowań zdecydowanie nagannych. Nie mam nic przeciwko karaniu najagresywniejszych osób ze świata kibicowskiego, wręcz takie działania popieram.
Od lat postulowałem o selektywnym karanie osób których zachowanie jest niebezpieczne dla innych. I tu się na szczęście sporo poprawia.
Jednak dalej widzę różnicę między odpaleniem racy a jej rzuceniem, między zakazem dla osoby rzucającej krzesełkiem a aresztowaniem całego tłumu który w pobliżu się znajduje, między pociągnięciem do odpowiedzialności za pobicie policjantów a pacyfikacja całego pociągu itd.

W sprawie Starucha rozumiem i jego postępowanie, i restrykcyjne działania ITI w tym wypadku.

Data: 2009-11-20 21:11:18
Autor: DysoN
media o kibolach [OT]
Robert Gosik pisze:
Zastanow sie czlowieku co mowisz ;) Castrol zaraz Ci odpisze ze
bronisz pseudokibicow, ze jestes mentem spod budki z piwem, kibolem
itp.

W/g standardów GW i podobnych to zapewne jestem kibolem, menelem itd. Kiedyś mnie to lekko denerwowało ale teraz było by mi wstyd jakby ktoś z kręgu wyznawców GP-odobnych mnie inaczej nazwał. To tak jak ze słynnymi "szczurami pustyni" które miały mieć wydźwięk perioratywny a stały się zaszczytem. Epatowanie przez pracowników GW słowem kibol doprowadziło do całkowitej deprecjacji jego negatywnego zabarwienia.



Staruch to frajer, ktory w swej zapalczywosci sie zagubil zupelnie, ale to nie moj problem, nie zamierzam go bronic. Niemniej jednak dostrzegam jak media w imie swoich wyzszych celow w walce o modelowe spoleczenstwo posuwaja sie do zalosnych manipulacji.

Ta forum GW nie mozna juz nazwac pedala pedalem bo post po paru minutach jest cenzurowany. Daja nawet tekstowe relacje live z marszow pedalskich aktywistow, jakby to bylo wydarzenie na miare przynajmniej zajmowania Bagdadu przez wojska amerykanskie w 2003. Strasznie mnie rozbawila jakas relacja z parady w ktorej byl wpis mniej wiecej taki:

15:28 W kierunku przechodzacej manifestacji ktos krzyknal z balkonu "Pedaly! Pedaly!"
Do tego oczywiscie opisywanie kontrmanifestantow w jednoznacznie pejoratywnym brzmieniu, bez wzlgedu na to robia. Moga tylko stac a i tak dla GW to bedzie jawna dyskryminacja :) Gorliwosc reporterow GW jest naprawde czasem wzieta z dobrej bolszewickiej propagady

Podobnie TVN prowadzace walke medialna dla ITI wykorzystuje swoje mozliwosci by dyskredytowac przeciwnikow i niewygodnych ludzi. Jak chca to niech tak dalej robia ale kazdego nie przekonaja.



--
DysoN  mailto:dyson_NO_SPAM@interia.pl GG 2434245
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. -  T. Pratchett

Data: 2009-11-21 21:40:53
Autor: Robert Gosik
media o kibolach [OT]
Staruch to frajer, ktory w swej zapalczywosci sie zagubil zupelnie,

Słowa "frajer" zdecydowanie bym nie użył w stosunku do Starucha. W jego środowisku to dużo większa obelga niż bydle czy kibol i prawdopodobnie oznacza co innego niż masz na myśli.
Że w swojej zapalczywości się zagubił, to jest jasne. Choć to dla niektórych jest to bezkompromisowość, trudno zrozumiała w świecie przepełnionym konformizmem.

> ale
to nie moj problem, nie zamierzam go bronic. Niemniej jednak dostrzegam
jak media w imie swoich wyzszych celow w walce o modelowe spoleczenstwo
posuwaja sie do zalosnych manipulacji.

Niestety ten świat jest tak skonstruowany że media mają ogromny wpływ na kształtowanie światopoglądu ludzi i tego nie da się zmienić. Dobrze jak do ludzi docierają odmienne perspektywy tych samych zdarzeń ale oparte na prawdzie.
Ja np. mam takie hobby, że lubię "pokatować" się w samochodzie ludzką głupotą. Dość długo radiem które rozbawiało mnie w drodze do pracy lub na dłuższych wyjazdach było Radio Maryja. Od ok. 2 lat równie namiętnie słucham TOKFM które w wymowie komentarzy jest tak samo obłędnie głupie. Obie rozgłośnie mają "misje" do wykonania wobec której prawda jest tylko "tworzywem" które można dowolnie kształtować. A jak nie da się ukształtować to można użyć zastępnika.
Z telewizjami, a zwłaszcza publicystyką, niestety jest jeszcze gorzej.

Data: 2009-11-22 00:37:49
Autor: DysoN
media o kibolach [OT]
TOKFM to ta sama bajka co GW tylko ze bardzej lewicowe.
Ich swiete oburzenie w sprawie afery "faksymile" kiedy to tak elegancko wycieto Cimoszewicza siegalo chyba bialosci supernowej :D Tak sie pienili ze piana z glosnikow mi sie wylewala ze nie mogli nic zrobic wiecej a zaden esbecki autorytet im nawet nie pomogl.
--
DysoN  mailto:dyson_NO_SPAM@interia.pl GG 2434245
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. -  T. Pratchett

Data: 2009-11-21 14:03:01
Autor: bodyn
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Robert Gosik pisze:
hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
  A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.

Nie było żadnej minuty ciszy. Tyle mniej więcej warta jest prawdopodobnie reszta tego materiału, którego nie widziałem.
bo rodzina wiedziala co bedzie. W przypadku niktorych ludzi przewidywanei co zrobie jest proste

"Bolszewizm" medialny.
Jesli tak okreslasz to co piszesz to nie mam pytan

Data: 2009-11-19 09:49:51
Autor: Mane
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Danpe pisze:

hehe ale na TVN sie podniecaja,
SKANDAL! kibol wszedl na stadion!
 A mial byc nie wpuszczany bo... nie uszanowal minuty ciszy.
Dysponuje ktos regulaminem stadionu Legii? Ciekaw jestem czy faktycznie cos tam napisali o obowiazku
przestrzegania "minuty" ciszy.

Ciekawe czemu nie wlepiaja zakazow za "ITI sp...."

A tak poza tym to zakaz stadionowy nalozony przez klub wiec dotyczy tylko imprez organizowanych przez Legie. Na impreze organizowana przez PZPN mial jak najbardziej prawo wejsc, co innego jak by mial zakaz stadionowy wydany przez sad, wtedy to byla kompromitacja PZPN a tak jest kompromitacja pismakow, ale to zadna nowosc w przypadku Gazety Wybiorczej to juz niemal standard

Data: 2009-11-19 13:24:38
Autor: Robert Gosik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
A tak poza tym to zakaz stadionowy nalozony przez klub wiec dotyczy
tylko imprez organizowanych przez Legie. Na impreze organizowana przez
PZPN mial jak najbardziej prawo wejsc, co innego jak by mial zakaz
stadionowy wydany przez sad, wtedy to byla kompromitacja PZPN a tak jest
kompromitacja pismakow, ale to zadna nowosc w przypadku Gazety
Wybiorczej to juz niemal standard

Spraw nie jest taka oczywista, oprócz kompromitacji GW ;-)
Podstawowa interpretacja faktów wydaje się tak jak twoja ale tylko pozornie, ponieważ sprawa wygląda nieco inaczej.

Prawdopodobnie (nie znam sprawy z pierwszej ręki) Staruch (sic) nie dostał zakazu klubowego. To, ze ktoś tak napisał w internecie czy w gazecie nie oznacza, ze procedura wręczenia zakazu została zachowana, ba nawet rozpoczęta. A nie została ponieważ prawdopodobnie  nie można równolegle karać zakazem sądowym i klubowym (opieram się na zasłyszanej interpretacji ustawy od Wojciechowskiego a on brał udział w konsultowaniu jej powstania, więc domyślam się, że drobiazgowo analizował jej zapisy w ramach OZSK).
W wypadku Starucha zdecydowano się (klub?) na sprawę w trybie sądowym. Zrobiono, to prawdopodobnie ponieważ zakaz klubowy ogranicza go jedynie do imprez organizowanych przez KP Legia, zatem S. mógłby pojawiać się na wyjazdach oraz innych stadionach (choćby reprezentacji).
Sprawa w sądzie się jeszcze nie odbyła. Ponieważ, jednocześnie, prokurator nie zastosował przedsądowego środka zapobiegawczego w postaci prokuratorskiego zakazu stadionowego (np. takiej metody użyto wobec uczestników akcji "widelec" którzy nie przyznali się do zarzutów na policji) to w/g obowiązującego prawa na dzień dzisiejszy Piotr S. nie ma żadnego zakazu. Ani stadionowego, ani klubowego.
A nie jest wcale pewne, że zakaz sądowy dostanie. Jeśli nie, to dopiero wtedy KP Legia wręczy mu zakaz klubowy od którego będzie mu przysługiwało 7 dniowe odwołanie do organizatora rozgrywek. W tym wypadku Ekstraklasy, więc tu "przyklepanie" zakazu jest nieomal pewne.

Dodam jeszcze, że AFIK ustawa nie przewiduje dożywotniego zakazu stadionowego, więc doniesienia o tym że S. na Legii się nigdy nie pojawi są niczym więcej niż graniem emocjami. Takimi samymi jak głupoty w GW.

Data: 2009-11-19 13:29:03
Autor: Mane
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Robert Gosik pisze:

Spraw nie jest taka oczywista, oprócz kompromitacji GW ;-)

Nawiązując do poniższego, to jeżeli dostanie sądowy zakaz stadionowy to będzie kolejna kompromitacja.

Prawdopodobnie (nie znam sprawy z pierwszej ręki) Staruch (sic) nie dostał zakazu klubowego. To, ze ktoś tak napisał w internecie czy w gazecie nie oznacza, ze procedura wręczenia zakazu została zachowana, ba nawet rozpoczęta. A nie została ponieważ prawdopodobnie  nie można równolegle karać zakazem sądowym i klubowym (opieram się na zasłyszanej interpretacji ustawy od Wojciechowskiego a on brał udział w konsultowaniu jej powstania, więc domyślam się, że drobiazgowo analizował jej zapisy w ramach OZSK).
W wypadku Starucha zdecydowano się (klub?) na sprawę w trybie sądowym.

Czyli można się go spodziewać na nastęnym meczu Legii przy Łazienkowskiej? :)

Zrobiono, to prawdopodobnie ponieważ zakaz klubowy ogranicza go jedynie do imprez organizowanych przez KP Legia, zatem S. mógłby pojawiać się na wyjazdach oraz innych stadionach (choćby reprezentacji).

Na stadione Legii na meczu reprezentacji chyba również.

Dodam jeszcze, że AFIK ustawa nie przewiduje dożywotniego zakazu stadionowego, więc doniesienia o tym że S. na Legii się nigdy nie pojawi są niczym więcej niż graniem emocjami. Takimi samymi jak głupoty w GW.

Za okrzyki tez raczej nie przewiduje zakazu. Chociaż nie znam jej.

Data: 2009-11-19 20:10:22
Autor: yamma
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci ?g dalszy.
Mane wrote:
Robert Gosik pisze:

Dodam jeszcze, że AFIK ustawa nie przewiduje dożywotniego zakazu
stadionowego, więc doniesienia o tym że S. na Legii się nigdy nie
pojawi są niczym więcej niż graniem emocjami. Takimi samymi jak
głupoty w GW.

Za okrzyki tez raczej nie przewiduje zakazu. Chociaż nie znam jej.

Nie sądzę aby Staruch był sądzony za "Jeszcze jeden" - żyjemy w wolnym kraju i każdy może sobie krzyczeć co chce. Raczej za stawianie oporu ochroniarzom. Podstawową kwestią dla sądu będzie pewnie równiez czy ochrona miała prawo za ten okrzyk usunąć Starucha ze stadionu. yamma

Data: 2009-11-20 01:19:40
Autor: Robert Gosik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Nie sądzę aby Staruch był sądzony za "Jeszcze jeden" - żyjemy w wolnym
kraju i każdy może sobie krzyczeć co chce. Raczej za stawianie oporu
ochroniarzom. Podstawową kwestią dla sądu będzie pewnie równiez czy
ochrona miała prawo za ten okrzyk usunąć Starucha ze stadionu. yamma

Mogą próbować za "jeszcze jeden", da to się podciągnąć pod sianie nienawiści ale jest to chyba łatwe do wybronienia.
Linia obrony Piotra S. będzie oparta prawdopodobnie na nieprofesjonalnym działaniu ochrony. Wydaje mi się, choć nie jestem pewien, że ochroniarze którzy go ściągali nie mieli identyfikatorów, czym sami łamali ustawę. Na brak identyfikatorów od długiego czasu zwracają uwagę kibice, choćby na blogu Niedziałka. Byli ciągle "olewani' przez klub, więc jakby się teraz zemściło to za sprawą Starucha to byłaby to pewna "sprawiedliwość dziejowa".
Do tego SKLW chciało samo ściągnąć S. z gniazda. Jeżeli będą na to dowody, to może się okazać że akcja ochrony miała charakter umyślnego wzburzenia tłumu, co groziło niebezpieczeństwem postronnym kibicom znajdującym się w pobliżu.
Myślę że w tą stronę pójdzie obrona Starucha i sąd, o ile nie będzie "nakręcony" przez media będzie miał trudny orzech do zgryzienia.
Natomiast zakaz klubowy jest pewny i tu żadne odwołania nie przejdą. Jednak to byłby tylko połowiczny sukces ITI.

Data: 2009-11-20 09:27:25
Autor: Cavallino
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci ?g dalszy.
Użytkownik "Robert Gosik" <robert.gosik@usuntoaster.pl> napisał w wiadomości news:he4naq$ert$1newsread2.aster.pl...
Nie sądzę aby Staruch był sądzony za "Jeszcze jeden" - żyjemy w wolnym
kraju i każdy może sobie krzyczeć co chce. Raczej za stawianie oporu
ochroniarzom. Podstawową kwestią dla sądu będzie pewnie równiez czy
ochrona miała prawo za ten okrzyk usunąć Starucha ze stadionu. yamma

Mogą próbować za "jeszcze jeden", da to się podciągnąć pod sianie nienawiści ale jest to chyba łatwe do wybronienia.
Linia obrony Piotra S. będzie oparta prawdopodobnie na nieprofesjonalnym działaniu ochrony. Wydaje mi się, choć nie jestem pewien, że ochroniarze którzy go ściągali nie mieli identyfikatorów, czym sami łamali ustawę.

Co to za brednie?
Obrona w stylu "a u was Murzynów biją".
Czy brak identyfikatorów u ochroniarzy spowodował, że się pojebowi pod kopułą zagotowało?

Data: 2009-11-20 14:44:06
Autor: stebi
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Robert Gosik pisze:

Natomiast zakaz klubowy jest pewny i tu żadne odwołania nie przejdą. Jednak to byłby tylko połowiczny sukces ITI.

A czemu odwołania nie przejdą skoro już przechodziły?

pozdr.
stebi

Data: 2009-11-20 15:09:46
Autor: Robert Gosik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Natomiast zakaz klubowy jest pewny i tu żadne odwołania nie przejdą.
Jednak to byłby tylko połowiczny sukces ITI.

A czemu odwołania nie przejdą skoro już przechodziły?

Ponieważ AFIK organem odwoławczym jest Ekstraklasa S.A. a tam wiceprezesem jest Miklas.

Data: 2009-11-22 11:47:34
Autor: stebi
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Robert Gosik pisze:
Natomiast zakaz klubowy jest pewny i tu żadne odwołania nie przejdą.
Jednak to byłby tylko połowiczny sukces ITI.

A czemu odwołania nie przejdą skoro już przechodziły?

Ponieważ AFIK organem odwoławczym jest Ekstraklasa S.A. a tam wiceprezesem jest Miklas.

No ale jakoś wcześniej też SKLW się odwoływało i udało im się.


pozdr.
stebi

Data: 2009-11-20 18:13:40
Autor: JC
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.

Użytkownik "Robert Gosik" <robert.gosik@usuntoaster.pl> napisał w wiadomości news:he4naq$ert$1newsread2.aster.pl...
Linia obrony Piotra S. będzie oparta prawdopodobnie na nieprofesjonalnym działaniu ochrony. Wydaje mi się, choć nie jestem pewien, że ochroniarze którzy go ściągali nie mieli identyfikatorów, czym sami łamali ustawę.

Nie ma nic do rzeczy. Można ich o coś oskarżyć (i próbować to udowodnić, powodzenia), ale wzajemne przewinienia obu stron się nie zerują, to nie podwórko.

Na brak identyfikatorów od długiego czasu zwracają uwagę kibice, choćby na blogu Niedziałka. Byli ciągle "olewani' przez klub, więc jakby się teraz zemściło to za sprawą Starucha to byłaby to pewna "sprawiedliwość dziejowa".

Musieliby założyć osobną sprawę o to. Poza tym, po co identyfikacja ochroniarzy. Ten, który zeznawał w sądzie, został chwilę po wyjściu pobity, czyli widać nie jest to potrzebne.

Do tego SKLW chciało samo ściągnąć S. z gniazda. Jeżeli będą na to dowody, to może się okazać że akcja ochrony miała charakter umyślnego wzburzenia tłumu, co groziło niebezpieczeństwem postronnym kibicom znajdującym się w pobliżu.

O tak, a jak któryś kaszlnął, to groziło to zarażeniem groźnymi wirusami,a jeśli gwizdali pod nosem, to łamali prawa autorskie. Nic się nie może okazać idąc Twoim tokiem myślenia, bo SKLW to żadna strona w sprawie, nie mają żadnych licencji i upoważnień do interwencji w takich przypadkach.

Myślę że w tą stronę pójdzie obrona Starucha i sąd, o ile nie będzie "nakręcony" przez media będzie miał trudny orzech do zgryzienia.

Daj spokój. Z takimi "chłopskorozumnymi" "argumentami w rodzaju tych, jakie podałeś, poradziłby sobie student I roku prawa, o ile powstrzymałby się od śmiechu, słysząc tą "linię obrony".

Natomiast zakaz klubowy jest pewny i tu żadne odwołania nie przejdą. Jednak to byłby tylko połowiczny sukces ITI.

Przy nastroju społecznym, jaki towarzyszył temu wydarzeniu, nie zdziwiłbym się, gdyby sąd wydał swój zakaz, intencje Starucha były oczywiste.

pzdr
JC

Data: 2009-11-20 18:44:34
Autor: yamma
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci ?g dalszy.
JC wrote:
Użytkownik "Robert Gosik" <robert.gosik@usuntoaster.pl> napisał w
wiadomości news:he4naq$ert$1newsread2.aster.pl...
Linia obrony Piotra S. będzie oparta prawdopodobnie na
nieprofesjonalnym działaniu ochrony. Wydaje mi się, choć nie jestem
pewien, że ochroniarze którzy go ściągali nie mieli identyfikatorów,
czym sami łamali ustawę.

Nie ma nic do rzeczy. Można ich o coś oskarżyć (i próbować to
udowodnić, powodzenia), ale wzajemne przewinienia obu stron się nie
zerują, to nie podwórko.

Jeśli ochrona nie miała identyfikatorów, to Staruch nie musiał wykonywać ich poleceń. Wiesz, na zasadzie, że podchodzi do ciebie jakiś gostek, nie wiadomo kto i nie wiadomo skąd i mówi żebyś sobie poszedł. Tyle, że ja wątpię aby w trakcie zdarzenia żaden z nich nie dochował obowiązku okazania odpowiednich uprawnień. A jeśli to nastąpiło, to za złamanie p. 13 regulaminu Staruch miał obowiązek z podkulonym ogonem opuścić stadion. Paragraf ten brzmi:
"Uczestnikom imprez organizowanych na Stadionie, pod rygorem objęcia zakazem
wchodzenia na stadion /m.in. poprzez unieważnienie karty Klubu Kibica lub identyfikatora/ na
okres do 2 lat zakazuje się :
- wchodzenia na obszary nie przeznaczone dla publiczności tj. płytę boiska,
pomieszczenia służbowe, płoty, maszty, itp. ;
- opuszczania w czasie trwania imprezy /meczu/ miejsca oznaczonego na bilecie lub
abonamencie bez zgody służby porządkowej;
- rzucania jakimikolwiek przedmiotami, szczególnie na płytę boiska lub w innych
uczestników;
- wzniecania ognia, zapalania petard, fajerwerków, itp.
- używania "kominiarek" lub innych przedmiotów utrudniających identyfikację;
- głoszenia i wywieszania haseł /symboli, pieśni/ o treściach obscenicznych, wulgarnych,
obraźliwych, rasistowskich, itp.;
- załatwiania potrzeb fizjologicznych poza toaletami, zaśmiecania Stadionu, niszczenia
jego urządzeń poprzez malowanie, oklejanie, uszkadzanie ;
- uczestniczenia w imprezie osobom wobec których został orzeczony zakaz wstępu na
imprezy masowe zgodnie z przepisami.
- w inny, równie niebezpieczny sposób zakłóca przebieg imprezy masowej."

Za łamanie regulaminu imprezy ustawa przewiduje do 6 lat zakazu.
yamma

Data: 2009-11-20 22:07:02
Autor: JC
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:he6kih$bk7$1inews.gazeta.pl...
Jeśli ochrona nie miała identyfikatorów, to Staruch nie musiał wykonywać ich poleceń.

Mieli kurtki z napisem "ochrona" zdaje się, czy zdjęcia w prasie to fotomontaż? I potrafisz wskazać przepis, który mówi, że jak ochroniarz nie ma identyfikatora, to nie ma obowiązku respektowania jego poleceń?

Wiesz, na zasadzie, że podchodzi do ciebie jakiś gostek, nie wiadomo kto i nie wiadomo skąd i mówi żebyś sobie poszedł.

Jak już szukamy analogii, to bardziej: podjeżdża suka, wysiada policjant w mundurze i prosi o dokumenty, nie przedstawiając się i nie podając numeru identyfikacyjnego. Podobnie jak tu-wiadomo ewidentnie, kim jest interweniujący pan i istnieje przepis, który każe mu się przedstawiać, co nie zmienia faktu, że kiedy tego nie zrobi, rygor posłuszeństwa dalej leży na zatrzymanym.

Za łamanie regulaminu imprezy ustawa przewiduje do 6 lat zakazu.

No i jest czytelne, jaki paragraf uległ naruszeniu. Nie wiem skąd ta podnieta, że adwokat Starucha wybroni.

pzdr
JC

Data: 2009-11-20 21:08:14
Autor: wiesniadze
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Użytkownik JC napisał:

Przy nastroju społecznym, jaki towarzyszył temu wydarzeniu,


  "nastrój społeczny" jest pojęciem dość plastycznym,ugniatanym z dużą mocą (przez prężne koncerny -kibol nie ma szans) ; "ten" nastrój w którym są redaktorzy gazet,oglądanych kanałów jest mroczny i zły... i udziela się amatorom ( do których Ciebie niestety zaliczam); w tym "modzie" stadion to zbiorowisko bandziorów żyletą wymuszających podporządkowanie "intencjom  Starucha"  do  odrażających żartów  i ohydnych zabaw ;
ciekawe że ja to inaczej odbieram - zadowolony idę na stadion , z poczuciem wspólnoty wobec wszystkich(prawie) uczestników widowiska
widzę często(oby) wesołych kibiców którzy bardzo rzadko (rzadziej niż na np.muzycznych "spędach" ?) rozwiązują siłą swoje (osobiste często!) konflikty  . Jest nieźle - lecz badacze "nastroju społecznego" mają inne wrażenie.

pozdro.wiesniadze

Data: 2009-11-20 23:06:39
Autor: JC
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.

Użytkownik "wiesniadze" <wiesniadze@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:he6t3u$bj9$1atlantis.news.neostrada.pl...
 "nastrój społeczny" jest pojęciem dość plastycznym

Nieprawda. Jest to mierzalne, możesz sobie wyjść na ulicę i wypytać ludzi, co sądzą na ten temat, możesz też zrobić albo zamówić monitoring mediów. Dostaniesz do ręki fakty.

ugniatanym z dużą mocą (przez prężne koncerny -kibol nie ma szans) ; "ten" nastrój w którym są redaktorzy gazet,oglądanych kanałów jest mroczny i zły...

Znowu nieprawda. Kibol miałby szanse, jakby miał coś do powiedzenia. Kibole zresztą mają też swoje media, jakby tam przypadkiem napisali coś ciekawego, może ktoś chciałby przedstawić ten punkt widzenia. Na gadkę w stylu "Staruch dobrze krzyknął, a w ogóle ma więcej wyjazdów od Waltera, więc Legia to on" szkoda miejsca :)

I zwróć uwagę, że media nie przekręcają-pokazują jak było. Widocznie było mrocznie i źle, bo nie powiesz mi, że Staruch nie śpiewał swojego przeboju, a w Zabrzu nie było 2 zadym, rakietnic i kibola z Widzewa pociętego kosą.

udziela się amatorom ( do których Ciebie niestety zaliczam);

Amatorom czego/w czym?

w tym "modzie" stadion to zbiorowisko bandziorów żyletą wymuszających podporządkowanie "intencjom  Starucha"  do  odrażających żartów  i ohydnych zabaw

Nie, ja patrzę na to jak to wygląda. Każdy stadion w Polsce ma jakieś usterki, jeśli chodzi o publike. Bodaj w Lechu to wydaje się być najlepiej zorganizowane, co nie znaczy że i tam jest full profeska.

ciekawe że ja to inaczej odbieram - zadowolony idę na stadion , z poczuciem wspólnoty wobec wszystkich(prawie) uczestników widowiska

No to super. Tak powinna czuć większość, a nie czuje, więc albo na mecze leje, albo ustami dziennikarzy protestuje przeciwko bluzgom, przemocy, patologicznym akcjom, rasistowkim hasełkom, itd. I nikt nie generalizuje, że tak jest wszędzie. Po prostu istnieje ryzyko (gdzieś większe, gdzieś mniejsze), że do takich akcji dojdzie. I niektórym wystarcza sam fakt istnienia tego ryzyka albo sam fakt, że coś się dzieje na stadionie w innej części Polski, żeby nie chodzić na mecze u siebie i nie czuć wspólnoty z pewną częścią tych, którzy chodzą.

widzę często(oby) wesołych kibiców którzy bardzo rzadko (rzadziej niż na np.muzycznych "spędach" ?) rozwiązują siłą swoje (osobiste często!) konflikty  .

Widzisz, ja zaliczyłem w życiu kilkaset koncertów. Na nich widziałem 3 bójki, może 4. Co dziwne, na festiwalach chyba żadnej, mimo że na niektórych była wyższa frekwencja niż niejednym stadionie Ekstraklasy. Myślę, że na niejednym meczu Śląska widziałem więcej przemocy i patologii, niż wszystkich koncertach razem wziętych. I może tu szukaj klucza-nie pisze się o krzywych akcjach, jeśli ich nie ma; tam gdzie są i ich wywoływanie stanowi dla niektórych życiową ambicję, są one opisywane.

Jest nieźle - lecz badacze "nastroju społecznego" mają inne wrażenie.

Ech, zapytaj się tzw. "normalnych" ludzi, czy wg nich wjazd Widzewa pod kasy Górnika, albo przyśpiewki Starucha to rozrywka, w jakiej by chcieli uczestniczyć, czy wg nich to jest fajne. Porównaj to sobie z wymową artykułów wtedy. Ludzie czytają z reguły to, co chcą przeczytać. To bardziej publika kształtuje media, niż media publikę.

pzdr
JC

Data: 2009-11-21 17:45:05
Autor: wiesniadze
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Użytkownik JC napisał:

Nieprawda. Jest to mierzalne,

nie znam wyników badań dotyczących tej sprawy ; nie znam też faktów płynących z badań wcześniejszych ("a w Zabrzu nie było 2 zadym, rakietnic i kibola z Widzewa pociętego kosą") sytuacji ;
inna sprawa że są one oczywiste bo dotyczą przestępstw

ale


I zwróć uwagę, że media nie przekręcają-pokazują jak było. Widocznie było
mrocznie i źle,

nie wierzę że do tej pory nie zauważyłeś że media "już tak mają " - próbują  często poprzez wycinkowe epizody zmusić cię do uogólnień i jak widać łatwo ,pomimo Twojej elokwencji, im się to udaje


udziela się amatorom ( do których Ciebie niestety zaliczam);

Amatorom czego/w czym?



amatorom analiz ludzi/zjawisk na stadionach - gdy je omijasz

w tym "modzie" stadion to zbiorowisko bandziorów żyletą wymuszających
podporządkowanie "intencjom  Starucha"  do  odrażających żartów  i ohydnych
zabaw

Nie, ja patrzę na to jak to wygląda. Każdy stadion w Polsce ma jakieś
usterki, jeśli chodzi o publike. Bodaj w Lechu to wydaje się być najlepiej
zorganizowane, co nie znaczy że i tam jest full profeska.



co zorganizowane - wulgarne śpiewy na powitanie  , wykpiwanie drużyny przeciwnej, nie wpuszczanie jej kibiców ? czy chodzi Ci o to równe skakanie ?

No to super. Tak powinna czuć większość, a nie czuje, więc albo na mecze
leje, albo ustami dziennikarzy protestuje przeciwko bluzgom, przemocy,
patologicznym akcjom, rasistowkim hasełkom, itd.


nie - to "ustami dziennikarzy" płynąca nienawiść do kibiców na której można zarobić  zniechęca potencjalnych widzów (jest to oczywiście tylko jeden z czynników niskiej frekwencji na stadionach)

p.s. zakładam szalik i idę czego i Tobie życzę ;)


pozdro.wesniadze

Data: 2009-11-21 20:16:41
Autor: JC
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.

Użytkownik "wiesniadze" <wiesniadze@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:he95j4$hlp$1atlantis.news.neostrada.pl...
nie wierzę że do tej pory nie zauważyłeś że media "już tak mają " - próbują  często poprzez wycinkowe epizody zmusić cię do uogólnień i jak widać łatwo ,pomimo Twojej elokwencji, im się to udaje

Właśnie nie. Ja nie uogólniam. Jeśli czytam o zadymie w Zabrzu, to wiem że zadyma była w Zabrzu i nie mówię gościowi z Rzeszowa, że u niego są dymy. A media tak działają, że bazują na sensacji, pokaż mi gazetę, która jedzie na dobrych newsach.

amatorom analiz ludzi/zjawisk na stadionach - gdy je omijasz

To może pokaż, gdzie się mylę.

co zorganizowane - wulgarne śpiewy na powitanie  , wykpiwanie drużyny przeciwnej, nie wpuszczanie jej kibiców ? czy chodzi Ci o to równe skakanie ?

Napisałem, że nie ma jeszcze ideału, o co Ci chodzi? Wysoka frekwencja, bezpieczny stadion, dobra atmosfera,  kibole mają chody (co nie jest wg nie dobre) w klubie,ale póki co nie nadużywają tego specjalnie. Porównałbyś z innym klubem? Gdzieś jest w PL lepiej?

nie - to "ustami dziennikarzy" płynąca nienawiść do kibiców na której można zarobić  zniechęca potencjalnych widzów (jest to oczywiście tylko jeden z czynników niskiej frekwencji na stadionach)

Przysięgam, że od kilku lat próbuję zrozumieć logikę takich wywodów jak powyżej i nie daję rady. W czym problem z tą "nienawiścią"? Opisują realnie istniejące problemy, tak? W TMK bym przecież przeczytał to samo, tylko tam dla odmiany jakiś człekokształtny redaktor by się cieszył, że była gdzieś awantura z policją. Czyli media mają o tym nie pisać, czy pisać w kategoriach, że idzie nowe, bo na wschodzie Polski jedna ekipa drugiej wrzuciła do autokaru wściekłego psa, co wniosło nową jakość na scenę kibicowską? Mnie np. do odwiedzin na Oporowskiej zniechęca twórczość publicystyczna Romana Z. Jak sobie pomyślę, że on tam ma fanów i daej duży wpływ na to,co się dzieje na stadionie, to mi się odechciewa, serio. Nie jest problemem, że mass media pokażą jakiś obrazek z meczu, problemem jest to, że nawet jakby ktoś się obiektywnie tym interesował, to usłyszałby, co się na stadionach śpiewa, co się wiesza na płotach i jak wygląda kwestia bezpieczeństwa. Więc przeadresuj zarzut, jakby nie było patologii, to by o nich nikt nie wspominał, proste. Chyba, że masz mentalność Pani Dulskiej i chciałbyś, żeby była patologia, ale żeby media pisały, że jest wzorowo. Te czasy minęły.

p.s. zakładam szalik i idę czego i Tobie życzę ;)

Chodzenia w szaliku? Nie, dzięki. We Wrocławiu kibice mają taką "renomę", że byłbym spalony na mieście :D

pzdr
JC

Data: 2009-11-21 21:46:24
Autor: Robert Gosik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Wydaje mi się że masz wszelkie predyspozycje by zostać posiłkowym przedstawicielem społecznym prokuratury.

Data: 2009-11-21 21:48:35
Autor: Cavallino
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci ?g dalszy.
Użytkownik "Robert Gosik" <robert.gosik@usuntoaster.pl> napisał w wiadomości news:he9qbu$lcc$1newsread1.aster.pl...
Wydaje mi się że masz wszelkie predyspozycje by zostać posiłkowym przedstawicielem społecznym prokuratury.

Żeby było jeszcze wiadomo komu i na co odpowiadasz....

Data: 2009-11-20 01:22:47
Autor: Robert Gosik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Czyli można się go spodziewać na nastęnym meczu Legii przy
Łazienkowskiej? :)

Teoretycznie tak.
Praktycznie nie, chyba że będzie chciał się sądzić z KP Legia za niewpuszczenie na stadion.

Data: 2009-11-20 23:59:38
Autor: Robert Gosik
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Czyli można się go spodziewać na nastęnym meczu Legii przy
Łazienkowskiej? :)

Teoretycznie tak.
Praktycznie nie, chyba że będzie chciał się sądzić z KP Legia za
niewpuszczenie na stadion.

No i jednak próbował dostać się na mecz. Ciekawe...

Data: 2009-11-21 14:05:25
Autor: bodyn
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ci?g dalszy.
Robert Gosik pisze:

Dodam jeszcze, że AFIK ustawa nie przewiduje dożywotniego zakazu stadionowego, więc doniesienia o tym że S. na Legii się nigdy nie pojawi są niczym więcej niż graniem emocjami. Takimi samymi jak głupoty w GW.

Czyli PZPN nic nei wiedzial o Staruchu i git ze go wpuscil. Rece opadaja.
I debilna proba odkrecania.

Data: 2009-11-21 14:01:30
Autor: bodyn
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ciąg dalszy.
Ryszard Chmielnik pisze:
Swój ciągnie do swego - stadionowi bandyci ciągną do komunistów z PZPN.

Lepszy komunista z PZPN niż żydo-komuch z ITI.
Zydo-komuch z ITI. Padlem:))))))) Nie wiedzialem ze mozna dobrowolnie wypisac takie glupoty

Data: 2009-11-19 00:07:04
Autor: stebi
"Walki z ciemiężcami" "kibiców" Legii ciąg dalszy.
eManitou pisze:
http://www.sport.pl/sport/1,65025,7264871,Politykow_i_PZPN_uklad_z_kibolami.html Generalnie artykuł o współpracy PZPN z kibolką ale jest też ciekawy wątek:

"Ukarany wcześniej zakazem stadionowym piłkarski kibol "Staruch" był na meczu Polska - Rumunia z identyfikatorem PZPN i prowadził doping..."

Staruch nie ma sądowego zakazu stadionowego, więc na tym powinno się zakończyć czytanie artykułu.
Zresztą w tym samym artykule wypowiada się Kręcina, który mówi, że Staruch przebywał na stadionie legalnie:

"- Zabraniając wstępu "Staruchowi", gwałcicie prawa obywatelskie człowieka, który może kupić bilet na mecz kadry, nawet jeśli na Legii zachowywał się tak, a nie inaczej. Ubolewam nad tym, ale mamy związane ręce - mówi "Gazecie" Zdzisław Kręcina, sekretarz generalny związku.

- Działamy na gruncie obowiązujących przepisów - dodaje Krzysztof Rola-Wawrzecki, odpowiedzialny w PZPN za dystrybucję biletów."

W tym przypadku ludzie z PZPN mają rację, ale tłum zapatrzony w GW i TVN nie widzi tego.

pozdr.
stebi

"Walki z ciemiężcami" "kibiców" L egii ciąg dalszy.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona