Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wałkun ciągnie gryla do Łeby...

Wałkun ciągnie gryla do Łeby...

Data: 2009-07-23 17:06:50
Autor: Piotr
Wałkun ciągnie gryla do Łeby...
....więc ja za niego trochu za komunom "potęsknię":

autor nieznany

Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy!
Muszę odreagować.
Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to chuj
strzeli, jebany dr Oetker! No co mnie kurwa podkusiło, żeby kupić
budyń z tej zajebanej firmy? Siedziałem sobie w domu,
czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z
pięć lat już tego gówna nie jadłem. No i się wziąłem ubrałem,
pobiegłem do sklepu. Poproszę budyń. Proszę. Dziękuję.
Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla.
Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak
sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to
coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturą?
Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego
ścierwa, które weszło do nas po '89. Chce takich budyniów jak za
komuny!
W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi
wkurwiającymi grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja
znajoma PIŁA kisiel! Jak kurwa można pić kisiel? Czy nasze dzieci już
nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której
wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one
przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo
były prawdziwe! A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest
"świeże"
- co to kurwa za mleko? A dzieci myślą, że
to mleczarnia mleko daje a krowa jest fioletowa.
A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do strzelania w dupę
się z nich robiło!... A gumki się z szelek wyciągało Gdzie teraz
takie szelki?
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych
opakowaniach zachowujących świeżość przez pięćset lat? Ja chce
wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków! Jaki
dziad skurwił
się zachodnią technologią, dzięki której teraz wszystkie cukierki
rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć
było, tak normalnie jak ludzie!?
No pytam się, no!
Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować
się, na jaki mam ochotę!
Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi, a
jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, kurwa, nie tak jak
w
waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak
była, to taka chujowa, chyba Palma się nazywała.
Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć
godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w proszku,
której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, bo służyła do wyjadania
oblizanym palcem.
Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich
dobrych jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto
kanałówi też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i
mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię
szefem nazywali.
Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach i
żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie
dostał, a śmieci wokoło nie było bo nie było zasranych
jednorazówek. A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się
zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na
metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do szczęścia nie
potrzebowaliśmy.
A taką kurwa miałem ochotę na budyń...

Piotr

Data: 2009-07-23 09:51:31
Autor: Antenka
Wałkun ciągnie gryla do Łeby...
On 23 Lip, 17:06, Piotr <p...@wp.pl> wrote:
...więc ja za niego trochu za komunom "potęsknię":

autor nieznany

Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy!
Muszę odreagować.
Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to chuj
strzeli, jebany dr Oetker! No co mnie kurwa podkusiło, żeby kupić
budyń z tej zajebanej firmy? Siedziałem sobie w domu,
czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z
pięć lat już tego gówna nie jadłem. No i się wziąłem ubrałem,
pobiegłem do sklepu. Poproszę budyń. Proszę. Dziękuję.
Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla.
Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak
sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to
coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturą?
Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego
ścierwa, które weszło do nas po '89. Chce takich budyniów jak za
komuny!
W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi
wkurwiającymi grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja
znajoma PIŁA kisiel! Jak kurwa można pić kisiel? Czy nasze dzieci już
nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której
wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one
przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo
były prawdziwe! A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest
"świeże"
- co to kurwa za mleko? A dzieci myślą, że
to mleczarnia mleko daje a krowa jest fioletowa.
A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do strzelania w dupę
się z nich robiło!... A gumki się z szelek wyciągało Gdzie teraz
takie szelki?
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych
opakowaniach zachowujących świeżość przez pięćset lat? Ja chce
wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków! Jaki
dziad skurwił
się zachodnią technologią, dzięki której teraz wszystkie cukierki
rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć
było, tak normalnie jak ludzie!?
No pytam się, no!
Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować
się, na jaki mam ochotę!
Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi, a
jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, kurwa, nie tak jak
w
waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak
była, to taka chujowa, chyba Palma się nazywała.
Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć
godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w proszku,
której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, bo służyła do wyjadania
oblizanym palcem.
Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich
dobrych jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto
kanałówi też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i
mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię
szefem nazywali.
Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach i
żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie
dostał, a śmieci wokoło nie było bo nie było zasranych
jednorazówek. A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się
zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na
metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do szczęścia nie
potrzebowaliśmy.
A taką kurwa miałem ochotę na budyń...

Piotr

Piotruś, zapomniałeś dopisać, że wałkuń tęskni za  wodą z saturatora,
którą pił z musztardówki hehehe

Antenka

Data: 2009-07-23 23:33:06
Autor: Schweinchen
Wałkun ciągnie gryla do Łeby...

"Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl>

Piotruś, zapomniałeś dopisać, że wałkuń tęskni za  wodą z saturatora,
którą pił z musztardówki hehehe

Antenka

Ty za to, kretynko pilas do woli. I gruzlica oprocz pluc ci juz nawet pol mozgu zezarla, glupia kobylo. A jak nie wiesz czemu cie tak nazywam, to pomysl, a potem odpowiedz, po co moherowy glupku, zacytowalas caly belkot Piotrusia-pojebusia (niewazne, ze cytowany, ale on to wstawil).

Data: 2009-07-23 14:48:23
Autor: Antenka
Wałkun ciągnie gryla do Łeby...
Do chlewa prosiaku!

Antenka

Data: 2009-07-24 08:12:18
Autor: Piotr
Wałkun ciągnie gryla do Łeby...
Dnia Thu, 23 Jul 2009 23:33:06 +0200, Schweinchen napisał(a):

Ty za to, kretynko pilas do woli. I gruzlica oprocz pluc ci juz nawet pol mozgu zezarla, glupia kobylo. A jak nie wiesz czemu cie tak nazywam, to pomysl, a potem odpowiedz, po co moherowy glupku, zacytowalas caly belkot Piotrusia-pojebusia (niewazne, ze cytowany, ale on to wstawil).


Hm, ty świniak na kupę to jednak jesteś za durny... Tylko zapach ten sam.
Piotr

Wałkun ciągnie gryla do Łeby...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona