Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Waltzem PO inteligencji

Waltzem PO inteligencji

Data: 2014-11-27 22:21:24
Autor: Mark Woydak
Waltzem PO inteligencji



Obiecanki-waltzanki: z „mapy marzeń” Gronkiewicz-Waltz masowo znikają
obiekty, które obiecała warszawiakom. Wyborom samorządowym towarzyszą nie tylko cuda nad urną. Nadprzyrodzone
zjawiska dają też o sobie znać w przypadku kampanii Hanny
Gronkiewicz-Waltz. Wyborcze obietnice pani prezydent sprzed lat znikają w
tajemniczy sposób, a w ich miejsce pojawiają się nowe.

Zagadkowe zjawiska dają o sobie znać, gdy porówna się plany inwestycyjne
Gronkiewicz-Waltz, którymi wabiła wyborców, gdy po raz pierwszy ubiegała
się o prezydenturę Warszawy, z obecnymi, kiedy zabiega o trzecią kadencję
na najważniejszym fotelu w stołecznym ratuszu.

    Chodzi o opublikowany w ramach kampanii wyborczej dokument „Mapa
Warszawa moich marzeń 2006-2014” z roku 2006 r. oraz „Mapa ważniejszych
inwestycji 2006-2020 – Wszyscy tworzymy Warszawę” z 2014 r.

— precyzuje biznes.onet.pl.

Portal zestawił obie „mapy marzeń” Gronkiewicz-Waltz. Efekt jest
piorunujący - zwłaszcza dla tych, którzy nadal łudzili się rzekomą
efektywnością rządów HGW w Warszawie.

    Z nowej wersji mapy inwestycji zniknęły między innymi mosty: Na
Zaporze, który miałby powstać pomiędzy Siekierkowskim a nadal planowanym
mostem Południowym oraz most Karowa wraz z jego przedłużeniem w postaci
tunelu

— stwierdza biznes.onet.pl.

Jak zauważa portal, w aktualnej wersji marzeń HGW nie ma już ani słowa o
przykryciu Trasy Łazienkowskiej na cele mieszkaniowe i rekreacyjne oraz o
odbudowie takich obiektów jak Pałac Saski, Pałac Karasia czy Port Żerański
– gdzie miała pojawić się zabudowa portowa i mieszkaniowa.

    Na tegorocznej mapie zabrakło też kilku nowych atrakcji, jak Ogród
Oranżeria przy bulwarach nadwiślańskich, Centrum Kongresowo-Widowiskowe w
Śródmieściu, Centrum Sportu na Grochowie czy „nowa Skra”, czyli odbudowany
ośrodek sportowy na Ochocie. Na mapie sprzed ośmiu lat widzimy też rozsiane
po całym mieście XIX-wieczne forty, które miały zyskać „funkcje kulturalne
i turystyczne” – teraz nie ma po tym śladu, a bodaj jedyny fort, który w
tym czasie zyskał życie, to Fort Sokolnickiego na Żoliborzu

— wylicza biznes.onet.pl.

Ale to jeszcze nie wszystko. W oczy rzuca się niedokończony remont Dworca
Centralnego.

    Planowany w 2006 roku remont Dworca Centralnego owszem, został
przeprowadzony (w latach 2010-2012), ale był dość powierzchowny i nie objął
części zachodniej przejść podziemnych

— czytamy w raporcie.

Wśród obiecanek, które rozpłynęły się we mgle znalazła się również trzecia
linia metra.

    Ciekawych wrażeń dostarcza lektura mapy transportu publicznego,
„wymarzona” w roku 2006. Wynika z niej, że dzisiaj warszawiacy mieli
jeździć już trzema liniami metra! Pierwsza miała być na północy pociągnięta
dalej od Młocin aż do stacji końcowej „Modlińska” po drugiej stronie Wisły.
Druga miała przecinać Warszawę z zachodu na wschód – prowadzić od Chrzanowa
na Bemowie  do Rembielińskiej na Bródnie. W rzeczywistości do końca 2014
roku uda się otworzyć tylko centralny odcinek tej linii – siedem stacji od
Ronda Daszyńskiego do Dworca Wileńskiego. Nadal jednak planowana jest
budowa kolejnych odcinków. Na tegorocznej „Mapie ważniejszych inwestycji
2006-2020” nie ma już za to ani śladu po trzeciej linii metra. Jeszcze w
roku 2006 była ona rozrysowana pomiędzy Dworcem Wschodnim a Osiedlem Wilga
na Gocławiu

— podkreśla biznes.onet.pl.

Warto przypomnieć jak w 2006 r. Gronkiewicz-Waltz łudziła mieszkańców
Warszawy planem „kosmicznych”, jak się okazało, inwestycji.

    Ta mapa to wizja na dwie kadencje, bo jeśli tylko zasłużę na Państwa
zaufanie, chcę sprawować moją służbę dla stolicy przez osiem lat. To wizja
Warszawy pięknej, przyjaznej i nowoczesnej, Warszawy moich marzeń – wizja
zupełnie realna

— pisała.

Dziś ubiega się o trzecią kadencję, a w miejsce swych obietnic, które
wpadły w czarną dziurę przedstawia nowe. Obiecanki-cacanki? Mamy lepszy
pomysł. Proponujemy, by na swych billboardach, jeszcze przed drugą turą
wyborów, Hanna Gronkiewicz-Waltz określiła swoje zapowiedzi mianem
„obiecanek-waltzanek”.

Data: 2014-11-28 08:31:03
Autor: Mark_Woydak
Waltzem PO inteligencji
PiS-owska GNIDA PODSZYWACZ  "Mark Woydak" <mark.woydak@forest.de> napisał w wiadomości news:zadbu0a2hvni$.1rwst0u14hoyj.dlg40tude.net...



Obiecanki-waltzanki: z „mapy marzeń” Gronkiewicz-Waltz masowo znikają
obiekty, które obiecała warszawiakom.

Wyborom samorządowym towarzyszą nie tylko cuda nad urną. Nadprzyrodzone
zjawiska dają też o sobie znać w przypadku kampanii Hanny
Gronkiewicz-Waltz. Wyborcze obietnice pani prezydent sprzed lat znikają w
tajemniczy sposób, a w ich miejsce pojawiają się nowe.

Zagadkowe zjawiska dają o sobie znać, gdy porówna się plany inwestycyjne
Gronkiewicz-Waltz, którymi wabiła wyborców, gdy po raz pierwszy ubiegała
się o prezydenturę Warszawy, z obecnymi, kiedy zabiega o trzecią kadencję
na najważniejszym fotelu w stołecznym ratuszu.

   Chodzi o opublikowany w ramach kampanii wyborczej dokument „Mapa
Warszawa moich marzeń 2006-2014” z roku 2006 r. oraz „Mapa ważniejszych
inwestycji 2006-2020 – Wszyscy tworzymy Warszawę” z 2014 r.

— precyzuje biznes.onet.pl.

Portal zestawił obie „mapy marzeń” Gronkiewicz-Waltz. Efekt jest
piorunujący - zwłaszcza dla tych, którzy nadal łudzili się rzekomą
efektywnością rządów HGW w Warszawie.

   Z nowej wersji mapy inwestycji zniknęły między innymi mosty: Na
Zaporze, który miałby powstać pomiędzy Siekierkowskim a nadal planowanym
mostem Południowym oraz most Karowa wraz z jego przedłużeniem w postaci
tunelu

— stwierdza biznes.onet.pl.

Jak zauważa portal, w aktualnej wersji marzeń HGW nie ma już ani słowa o
przykryciu Trasy Łazienkowskiej na cele mieszkaniowe i rekreacyjne oraz o
odbudowie takich obiektów jak Pałac Saski, Pałac Karasia czy Port Żerański
– gdzie miała pojawić się zabudowa portowa i mieszkaniowa.

   Na tegorocznej mapie zabrakło też kilku nowych atrakcji, jak Ogród
Oranżeria przy bulwarach nadwiślańskich, Centrum Kongresowo-Widowiskowe w
Śródmieściu, Centrum Sportu na Grochowie czy „nowa Skra”, czyli odbudowany
ośrodek sportowy na Ochocie. Na mapie sprzed ośmiu lat widzimy też rozsiane
po całym mieście XIX-wieczne forty, które miały zyskać „funkcje kulturalne
i turystyczne” – teraz nie ma po tym śladu, a bodaj jedyny fort, który w
tym czasie zyskał życie, to Fort Sokolnickiego na Żoliborzu

— wylicza biznes.onet.pl.

Ale to jeszcze nie wszystko. W oczy rzuca się niedokończony remont Dworca
Centralnego.

   Planowany w 2006 roku remont Dworca Centralnego owszem, został
przeprowadzony (w latach 2010-2012), ale był dość powierzchowny i nie objął
części zachodniej przejść podziemnych

— czytamy w raporcie.

Wśród obiecanek, które rozpłynęły się we mgle znalazła się również trzecia
linia metra.

   Ciekawych wrażeń dostarcza lektura mapy transportu publicznego,
„wymarzona” w roku 2006. Wynika z niej, że dzisiaj warszawiacy mieli
jeździć już trzema liniami metra! Pierwsza miała być na północy pociągnięta
dalej od Młocin aż do stacji końcowej „Modlińska” po drugiej stronie Wisły.
Druga miała przecinać Warszawę z zachodu na wschód – prowadzić od Chrzanowa
na Bemowie  do Rembielińskiej na Bródnie. W rzeczywistości do końca 2014
roku uda się otworzyć tylko centralny odcinek tej linii – siedem stacji od
Ronda Daszyńskiego do Dworca Wileńskiego. Nadal jednak planowana jest
budowa kolejnych odcinków. Na tegorocznej „Mapie ważniejszych inwestycji
2006-2020” nie ma już za to ani śladu po trzeciej linii metra. Jeszcze w
roku 2006 była ona rozrysowana pomiędzy Dworcem Wschodnim a Osiedlem Wilga
na Gocławiu

— podkreśla biznes.onet.pl.

Warto przypomnieć jak w 2006 r. Gronkiewicz-Waltz łudziła mieszkańców
Warszawy planem „kosmicznych”, jak się okazało, inwestycji.

   Ta mapa to wizja na dwie kadencje, bo jeśli tylko zasłużę na Państwa
zaufanie, chcę sprawować moją służbę dla stolicy przez osiem lat. To wizja
Warszawy pięknej, przyjaznej i nowoczesnej, Warszawy moich marzeń – wizja
zupełnie realna

— pisała.

Dziś ubiega się o trzecią kadencję, a w miejsce swych obietnic, które
wpadły w czarną dziurę przedstawia nowe. Obiecanki-cacanki? Mamy lepszy
pomysł. Proponujemy, by na swych billboardach, jeszcze przed drugą turą
wyborów, Hanna Gronkiewicz-Waltz określiła swoje zapowiedzi mianem
„obiecanek-waltzanek”.


Data: 2014-11-29 04:06:00
Autor: stevep
Waltzem PO inteligencji
W dniu .11.2014 o 05:21 Mark Woydak <mark.woydak@forest.de> pisze:




Obiecanki- PiS-anki, o Mój Jezu toż to nie wielkanoc

Buda parszywy kundlu.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Waltzem PO inteligencji

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona