Data: 2020-08-28 02:32:54 | |
Autor: Arek | |
Wanda co nie chciała Niemca | |
Runt napisał(a) w wiadomości: ...
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,26240308,polsko-niemiecki-spor-o-ambasadora-niemcom-zabraklo-wyczucia.html#s=BoxOpImg8
Zapewne sam Jarosław K. nie wie, że rodziców się nie wybiera... Niech zkandydat na ambasadora mieni nazwisko! Chyba, że ma jakiś realny mankament, np. w ząb nie umie po polsku? Tyle, że namiestnik(-czka) Georgette też nie umie... Interesująca była wymiana zdań między nią a ambasadorem Niemiec na temat przenosin wojaków US Army z Niemiec do Polski, a może i bombek atomowych... W czasach saskich ambasadorowie po cichu decydowali o losie Królestwa Polskiego, teraz już jawnie...postęp! https://www.rp.pl/Polityka/181009397-Ambasador-Rosji-w-Polsce-Nie-zapomnimy-i-nie-przebaczymy.html
Poległych jak poległych ale ich szefów i dowódców okupantami. A co z Zaolziem? ;-))) ....zajętym zbrojnie przez wojska czechosłowackie niezgodnie z regułą większości narodowościowej (mieszkało tam ok. 70% Polaków). Reguła ta nie dotyczyła przegranych państw centranych - stąd tylu Węgrów znalazło się w Rumunii i w płd-wsch. Czechosłowacji, Niemców (nie tylko sudeckich) i Austriaków w Czechosłowacji. W 1938 rząd czechosłowacki wystąpił do polskiego z propozycją renegocjacji przebiegu granicy, za sojusz lub neutralność w sporze z Niemcami. Ale wkrótce zaczął torpedować rozmowy. W 1945 wydany był już rozkaz zajecia Zaolzia przez II Armię LWP. Stalin interweniował: zażyczył sobie Rusi Przedkarpackiej za zapewnienie Zaolzia Czechosłowacji. Polski rząd próbował jeszcze część terenów wymienić m. in. okolice Wisły, Bogatynię (ze złożami węla jako rekompensatę za złoża na Zaolziu) ale nic nie wskórał. Stalin tak pognalał, że do dziś granica w terenie jest niezgodna z traktatową, tzw. dług graniczny. Na niekorzyść Polski... Teraz Ruś Zakarpacka należy do Ukrainy (z tamtej strony to Przedkarpacka) a nie do Słowacji z tego samego powodu dla którego Zaolzie należy do Czech a nie do Polski. Arek |
|