Data: 2011-12-21 18:29:58 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Warchoł ze Stalowej Woli zapłaci 10 tys. grzywny | |
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Stalowej Woli nałożył na ks.
Jerzego Warchoła grzywnę w wysokości 5 tys. złotych. To skutek tego, że do tej pory nielegalnie postawiony krzyż na os. Młodynie nie został usunięty Grzywna mogła wynieść nawet 10 tys. złotych. Marian Pędlowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Stalowej Woli zdecydował o nałożeniu kary w wysokości 5 tys. złotych. To grzywna, którą powinien wpłacić ks. Jerzy Warchoł, inwestor drewnianego krzyża, który stanął na os. Młodynie w Stalowej Woli w lutym 2009 r. Postawili go wierni przed Drogą Krzyżową. Problem w tym, że krzyż stanął na miejskiej działce, bez zgody władz miasta. Sprawa przeszła przez wiele instancji nadzoru budowlanego i sądów administracyjnych. Ostateczny werdykt jest taki, że krzyż stanął nielegalnie i należy go z działki usunąć. Odpowiedzialny jest za to inwestor, czyli ks. Warchoł. Ponieważ ostateczna decyzja powiatowego inspektora nadzoru nie została wykonana, ten nałożył na księdza grzywnę. "W razie niewykonania obowiązku, grzywna zostanie skierowana do egzekucji przez Urząd Skarbowy w Stalowej Woli. W przypadku dalszego uchylania się, skierowany zostanie wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Stalowej Woli oraz podjęte czynności, zmierzające do zastosowania kolejnego środka egzekucji administracyjnej, tzw. wykonania zastępczego "na koszt i niebezpieczeństwo zobowiązanego" - poinformował na swojej stronie powiatowy nadzór budowlany w Stalowej Woli. Inspektor Pędlowski dodał w rozmowie z Gazetą, że nawet jeśli ksiądz złoży zażalenie na grzywnę, nie wstrzymuje tu całej procedury. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10854164,Ksiadz_musi_zaplacic_5_tys__zl__Za_nielegalny_krzyz.html -- "Tylko owce potrzebują Pasterza" |
|