Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Warszawa - Wrocław

Warszawa - Wrocław

Data: 2013-12-26 12:52:25
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
Witam,

Powiedzcie mi, jak najszybciej dojechać w najbliższą sobotę (wyjazd ok. 9.00) z Ursynowa do centrum Wrocławia (Ostrów Tumski, ul. Św. Józefa)? Mój pomysł to ósemką do Piotrkowa - Bełchatów - Wieluń - następnie nowym kawałkiem S8 do Oleśnicy, tam zjechać z ekspresówki i wjechać do Wrocławia DK98.

Automapa i Targeo proponują najpierw A2, jakieś 20 km za Łodzą zjechać na drogi trzycyfrowe i nimi przebijać się do S8 w Sycowie.

Pozdrawiam,

Piotr

Data: 2013-12-26 14:07:25
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Thu, 26 Dec 2013 12:52:25 +0100, Uncle Pete napisał(a):
Powiedzcie mi, jak najszybciej dojechać w najbliższą sobotę (wyjazd ok. 9.00) z Ursynowa do centrum Wrocławia (Ostrów Tumski, ul. Św. Józefa)? Mój pomysł to ósemką do Piotrkowa - Bełchatów - Wieluń - następnie nowym kawałkiem S8 do Oleśnicy, tam zjechać z ekspresówki i wjechać do Wrocławia DK98.
Automapa i Targeo proponują najpierw A2, jakieś 20 km za Łodzą zjechać na drogi trzycyfrowe i nimi przebijać się do S8 w Sycowie.

Droga przez A2/Warte/449/Ostrzeszow byla calkiem dobra. Niby tylko
wojewodzka, ale tirow brak i jedzie sie szybko. Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.

Automapa i Targeo pewnie jeszcze nie zauwazyly otwarcia odcinka
Sycow-Walichnowy, stad takie prowadzenie

Uwaga na koncowke - nie przegap zjazdu w Olesnicy i uwazaj na radary -
droga do wroclawia dobra ... i to zacheca do lapania :-)

No i radze zostawic z pol godziny rezerwy - jak sie okaze ze parking
zajety to najblizsze wolne miejsce moze byc daleko. A pod katedra
wiele ulic zamknietych dla ruchu.

J.

Data: 2013-12-26 16:48:16
Autor: elmer radi radisson
Warszawa - Wrocław
On 2013-12-26 14:07, J.F. wrote:

Droga przez A2/Warte/449/Ostrzeszow byla calkiem dobra. Niby tylko
wojewodzka, ale tirow brak i jedzie sie szybko.

Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.

Z Ursynowa, liczac od Pulawskiej, via POW to sie do A2 dojezdza
teraz w 10 minut.

Natomiast co do drogi przez Warte, hmm. W ogole to mam mieszane
odczucia po ostatniej przejazdzce ta trasa. Kawal drogi po
wsiach jest jednak krety i mimo braku duzego ruchu,  wymaga uwagi
'co sie czai do cholery za zakretem'. Trzeba uwazac na sytuacje
typu dziatwa maszerujaca z tornistrem bezpoboczem i inne powiatowe
atrakcje, wiec bezstresowo nie jest. Ale mimo duzej ilosci nakrecenia
sie kierownica w te 4h od tablicy do tablicy i to w roboczym tygodniu,
wliczajac krotkie zjazdy do pitstopu, mozna spokojnie przejazd zamknac.

Fantastycznie wiec, ze nowy odcinek S8 omija kilka megaupierdliwych
drogowo miescinek przez ktore dotychczas ciagnal sie korowod w
strasznie smutnym tempie. Zjazd z S8 za Olesnica na stare koleiny
wywolywal przygnebiajace uczucie.

Pozostaje liczyc ze jeszcze ten jeden rok i dylematy ktoredy omijac DK8
znikna calkowicie ;).





--

memento lorem ipsum

Data: 2013-12-27 22:10:09
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.

Dzięki, tak zrobię.

Automapa i Targeo pewnie jeszcze nie zauwazyly otwarcia odcinka
Sycow-Walichnowy, stad takie prowadzenie

Najnowsza Automapa w ogóle nie ma jeszcze tego odcinka, Targeo już ma narysowany, ale nie uwzględnia go w swoich algorytmach.

Uwaga na koncowke - nie przegap zjazdu w Olesnicy i uwazaj na radary -
droga do wroclawia dobra ... i to zacheca do lapania :-)

Staram się jeździć jak Pan Bóg przykazał - ograniczenie plus nie więcej niż 20 ;)

No i radze zostawic z pol godziny rezerwy - jak sie okaze ze parking
zajety to najblizsze wolne miejsce moze byc daleko. A pod katedra
wiele ulic zamknietych dla ruchu.

To będzie hotel, który obiecuje własny parking - mam nadzieję, że nie skłamią :)

Pozdrawiam,

Piotr

Data: 2013-12-27 22:14:39
Autor: jerzu
Warszawa - Wrocław
On Fri, 27 Dec 2013 22:10:09 +0100, Uncle Pete
<433koz_remove_it@remove_it_gmail.com> wrote:

Najnowsza Automapa w ogóle nie ma jeszcze tego odcinka

Poważnie?

http://imageshack.us/a/img33/5608/ravl.png


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2013-12-27 23:26:20
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
Najnowsza Automapa w ogóle nie ma jeszcze tego odcinka

Poważnie?

http://imageshack.us/a/img33/5608/ravl.png

Poważnie. W ściągniętej wczoraj aktualizacji na WinCE nie ma śladu tego węzła (wersja 6.14a_1310a_PL).

Piotr

Data: 2013-12-28 10:47:52
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Fri, 27 Dec 2013 23:26:20 +0100, Uncle Pete napisał(a):
Najnowsza Automapa w ogóle nie ma jeszcze tego odcinka
Poważnie?
http://imageshack.us/a/img33/5608/ravl.png

Poważnie. W ściągniętej wczoraj aktualizacji na WinCE nie ma śladu tego węzła (wersja 6.14a_1310a_PL).

A to powyzej to z Androida ? Otwarcie mialo byc 21 grudnia, wiec sie nie ma co dziwic ze nie ma,
szczegolnie jesli 1310 znaczy pazdziernik 2013 :-).

J.

Data: 2013-12-28 14:57:28
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-28 10:47, J.F. pisze:
Dnia Fri, 27 Dec 2013 23:26:20 +0100, Uncle Pete napisał(a):
Najnowsza Automapa w ogóle nie ma jeszcze tego odcinka
Poważnie?
http://imageshack.us/a/img33/5608/ravl.png

Poważnie. W ściągniętej wczoraj aktualizacji na WinCE nie ma śladu tego
węzła (wersja 6.14a_1310a_PL).

A to powyzej to z Androida ?

Tak.

Otwarcie mialo byc 21 grudnia, wiec sie nie ma co dziwic ze nie ma,
szczegolnie jesli 1310 znaczy pazdziernik 2013 :-).

To 'stara' mapa:
"
     zmiany na odcinku A4 Dębica - Rzeszów
     odcinek A4 Radymno - Korczowa przygotowany do odblokowania poprzez technologię LiveDrive!
     udostępniona obwodnica Olkusza
     zmiany organizacji ruchu na trasie Armii Krajowej w Warszawie związane z jej remontem
     usprawnienia i aktualizacje na trasie S7 koło Kielc i S2 w Warszawie
     poprawiony pikietaż na trasach A2, S5 i S11
     duży przyrost adresów i miejscowości z organizacja ruchu

     aktualizacja objazdów i tras związanych z remontem Trasy AK w Warszawie
     aktualizacja danych SmartRoutes

"
... co potwierdzam :)

Data: 2013-12-30 10:14:00
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
A to powyzej to z Androida ?


Zdaje się tak, na WinCE wygląda inaczej.


Otwarcie mialo byc 21 grudnia, wiec sie nie ma co dziwic ze nie ma,
szczegolnie jesli 1310 znaczy pazdziernik 2013 :-).

A literka a - uaktualnienie ))

Piotr

Data: 2013-12-27 22:19:01
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-27 22:10, Uncle Pete pisze:
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.

Dzięki, tak zrobię.

Dziękujesz za złą radę - J.F nie ma pojęcia jak wygląda sytuacja
w DC i nie tylko.

Data: 2013-12-27 23:23:55
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.

Dzięki, tak zrobię.

Dziękujesz za złą radę - J.F nie ma pojęcia jak wygląda sytuacja
w DC i nie tylko.

Będę w takim razie wdzięczny za dobrą radę.

Piotr

Data: 2013-12-28 09:58:48
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-27 23:23, Uncle Pete pisze:
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.

Dzięki, tak zrobię.

Dziękujesz za złą radę - J.F nie ma pojęcia jak wygląda sytuacja
w DC i nie tylko.

Będę w takim razie wdzięczny za dobrą radę.


Ja bym pojechał A2, za Łodzią zjechał na Sieradz i później do S8.

Data: 2013-12-29 21:03:39
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
Ja bym pojechał A2, za Łodzią zjechał na Sieradz i później do S8.

W końcu pojechałem i wróciłem tak jak zamierzałem. Zajęło mi to ok. 4,5 godziny z jedną 20-minutową przerwą. Nie wiem, czy to zły wynik. Akurat był martwy sezon na drogach, więc ruch był absolutnie płynny i w Raszynie, i od Janek do Mszczonowa. Znacznie mniej spodobał mi się odcinek między Piotrkowem i wjazdem na S8 za Wieluniem - było sporo samochodów, wyobrażam, co tam się dzieje w inne dni.

Piotr

Data: 2013-12-29 22:11:04
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-29 21:03, Uncle Pete pisze:
Ja bym pojechał A2, za Łodzią zjechał na Sieradz i później do S8.

W końcu pojechałem i wróciłem tak jak zamierzałem. Zajęło mi to ok. 4,5
godziny z jedną 20-minutową przerwą. Nie wiem, czy to zły wynik.

Wynik bardzo przyzwoity, ale i tak nie masz z czym porównać ;)

Data: 2013-12-30 10:12:33
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
Wynik bardzo przyzwoity, ale i tak nie masz z czym porównać ;)

Tylko z szacunkami Targeo i Automapy dla trasy przez A2 :) Gdybym nie zatrzymywał się, wyszłoby mniej więcej podobnie. Wróciłem wczoraj wieczorem też w tym samym czasie - dawno nie jechałem przez Janki i Raszyn bez jakichkolwiek korków. Ale to taki nietypowy weekend.

A w ogóle często spotykam się z tym, że kombinowanie z wyborem tras daje bardzo małe oszczędności. Często jeżdże do Nowego Sącza i z 3 najbardziej optymalnych tras wszystkie dają mniej więcej ten sam czas, który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po droze nie będzie jakiegoś wypadku. Komfort jazdy co prawda różny.

Piotr

Data: 2013-12-30 12:28:36
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 10:12:33 +0100, Uncle Pete napisał(a):
A w ogóle często spotykam się z tym, że kombinowanie z wyborem tras daje bardzo małe oszczędności. Często jeżdże do Nowego Sącza i z 3 najbardziej optymalnych tras wszystkie dają mniej więcej ten sam czas, który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po droze nie będzie jakiegoś wypadku. Komfort jazdy co prawda różny.

normalna sprawa - skoro "z najbardziej optymalnych" to znaczy ze
odleglosci i czasy przejazdu zblizone :-)

Kierowcy dopelniaja reszte, wybieraja te bardziej optymalna i bardziej
ja korkuja :-) Miedzy Warszawa a Wroclawiem grozi nam jeszcze
ciekawsza rzecz - objawienie "network paradox", uklad drog modelowy.
Czyli wszyscy wybierajac lepsza trase doprowadzaja do pogorszenia
calosci.

A pytac trzeba - tu akurat kluczowe jest oddanie kolejnego kawalka S8,
ktory oszczedza pol godziny i ukonczenie remontow, oraz wjazd do
Wroclawia, ktory jak widac trzeba zaczac w Olesnicy. J.

Data: 2013-12-30 13:23:58
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 12:28, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 10:12:33 +0100, Uncle Pete napisał(a):
A w ogóle często spotykam się z tym, że kombinowanie z wyborem tras daje
bardzo małe oszczędności. Często jeżdże do Nowego Sącza i z 3
najbardziej optymalnych tras wszystkie dają mniej więcej ten sam czas,
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku. Komfort jazdy co prawda różny.

normalna sprawa - skoro "z najbardziej optymalnych" to znaczy ze
odleglosci i czasy przejazdu zblizone :-)

To akurat nic dziwnego, tylko kluczowy jest komfort.

(...)
A pytac trzeba

Praktyka mówi że raczej nie warto - zdecydowanie lepiej zaopatrzyć
się w dobrą nawigację. Ewentualnie pomocniczo, jak ktoś bardzo chce.

- tu akurat kluczowe jest oddanie kolejnego kawalka S8,
ktory oszczedza pol godziny i ukonczenie remontow, oraz wjazd do
Wroclawia, ktory jak widac trzeba zaczac w Olesnicy.

Którym to się jedzie z W-wy w obu wcześniej wytypowanych trasach.

Data: 2013-12-30 15:33:07
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 13:23:58 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 12:28, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 10:12:33 +0100, Uncle Pete napisał(a):
A w ogóle często spotykam się z tym, że kombinowanie z wyborem tras daje
bardzo małe oszczędności. Często jeżdże do Nowego Sącza i z 3
najbardziej optymalnych tras wszystkie dają mniej więcej ten sam czas,
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku. Komfort jazdy co prawda różny.

normalna sprawa - skoro "z najbardziej optymalnych" to znaczy ze
odleglosci i czasy przejazdu zblizone :-)
To akurat nic dziwnego, tylko kluczowy jest komfort.

Jakby ktoras byla bardzo niekomfortowa, to by nia nie jechal :-)

A pytac trzeba
Praktyka mówi że raczej nie warto - zdecydowanie lepiej zaopatrzyć
się w dobrą nawigację. Ewentualnie pomocniczo, jak ktoś bardzo chce.

A dobra to ktora ? Bo google nie, nokia nie, automapa@WinCE jak widac tez nie ... zaloze
sie ze Garmin nie, Tomtom nie ..

- tu akurat kluczowe jest oddanie kolejnego kawalka S8,
ktory oszczedza pol godziny i ukonczenie remontow, oraz wjazd do
Wroclawia, ktory jak widac trzeba zaczac w Olesnicy.

Którym to się jedzie z W-wy w obu wcześniej wytypowanych trasach.

Ale tras mozliwych jest wiecej. A o takim oddaniu sprzed tygodnia
nawigacja zazwyczaj nie wie.

J.

Data: 2013-12-30 17:11:49
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 15:33, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 13:23:58 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 12:28, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 10:12:33 +0100, Uncle Pete napisał(a):
A w ogóle często spotykam się z tym, że kombinowanie z wyborem tras daje
bardzo małe oszczędności. Często jeżdże do Nowego Sącza i z 3
najbardziej optymalnych tras wszystkie dają mniej więcej ten sam czas,
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku. Komfort jazdy co prawda różny.

normalna sprawa - skoro "z najbardziej optymalnych" to znaczy ze
odleglosci i czasy przejazdu zblizone :-)
To akurat nic dziwnego, tylko kluczowy jest komfort.

Jakby ktoras byla bardzo niekomfortowa, to by nia nie jechal :-)

Skoro komfort różny, to jednak spokojnie można przyjąć, że niektóre
komfortowe nie są.

A pytac trzeba
Praktyka mówi że raczej nie warto - zdecydowanie lepiej zaopatrzyć
się w dobrą nawigację. Ewentualnie pomocniczo, jak ktoś bardzo chce.

A dobra to ktora ?
Bo google nie, nokia nie, automapa@WinCE jak widac tez nie ... zaloze
sie ze Garmin nie, Tomtom nie ..

Już pisałem, że na polskie drogi polecam na obecna chwilę NE
(od lat) i w zasadzie wszystko jest na bieżąco. Nie wiem jak
Tomtom z live - jeszcze nie kupiłem. O automapa to już swoje
powiedziałem.

- tu akurat kluczowe jest oddanie kolejnego kawalka S8,
ktory oszczedza pol godziny i ukonczenie remontow, oraz wjazd do
Wroclawia, ktory jak widac trzeba zaczac w Olesnicy.

Którym to się jedzie z W-wy w obu wcześniej wytypowanych trasach.

Ale tras mozliwych jest wiecej.

Nie kombinuj, ja pisałem nie o tych więcej, a może wręcz inaczej
- ja tych Twoich "więcej" nie polecałem itd.

A o takim oddaniu sprzed tygodnia nawigacja zazwyczaj nie wie.

Zależy która :)

Data: 2013-12-30 17:25:02
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 17:11:49 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 15:33, J.F. pisze:
A w ogóle często spotykam się z tym, że kombinowanie z wyborem tras daje
bardzo małe oszczędności. Często jeżdże do Nowego Sącza i z 3
najbardziej optymalnych tras wszystkie dają mniej więcej ten sam czas,
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku. Komfort jazdy co prawda różny.

normalna sprawa - skoro "z najbardziej optymalnych" to znaczy ze
odleglosci i czasy przejazdu zblizone :-)
To akurat nic dziwnego, tylko kluczowy jest komfort.

Jakby ktoras byla bardzo niekomfortowa, to by nia nie jechal :-)

Skoro komfort różny, to jednak spokojnie można przyjąć, że niektóre
komfortowe nie są.

Skoro sa "z najbardziej optymalnych" to widac komfort nie jest zly :-)

A pytac trzeba
Praktyka mówi że raczej nie warto - zdecydowanie lepiej zaopatrzyć
się w dobrą nawigację. Ewentualnie pomocniczo, jak ktoś bardzo chce.
A dobra to ktora ?
Bo google nie, nokia nie, automapa@WinCE jak widac tez nie ... zaloze
sie ze Garmin nie, Tomtom nie ..
Już pisałem, że na polskie drogi polecam na obecna chwilę NE
(od lat) i w zasadzie wszystko jest na bieżąco.

No coz, zbliza mi sie wyjazdowy okres, moze sobie potestuje.

Nie wiem jak Tomtom z live - jeszcze nie kupiłem.

Mam obawy ze po Polsce kiepsko. Za malo klientow.
W ogole w kraju "live" dziala ?
- tu akurat kluczowe jest oddanie kolejnego kawalka S8,
ktory oszczedza pol godziny i ukonczenie remontow, oraz wjazd do
Wroclawia, ktory jak widac trzeba zaczac w Olesnicy.
Którym to się jedzie z W-wy w obu wcześniej wytypowanych trasach.
Ale tras mozliwych jest wiecej.
Nie kombinuj, ja pisałem nie o tych więcej, a może wręcz inaczej
- ja tych Twoich "więcej" nie polecałem itd.

Jakby sie kolega nie spytal, to nie wiadomo co by mu doradzono.
Ja tez dopiero po Twoim poscie popatrzylem ... ten Sieradz faktycznie
wyglada interesujaco.

A o takim oddaniu sprzed tygodnia nawigacja zazwyczaj nie wie.
Zależy która :)

Wiekszosc nie wie :-P

J.

Data: 2013-12-30 18:17:04
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 17:25, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 17:11:49 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 15:33, J.F. pisze:
A w ogóle często spotykam się z tym, że kombinowanie z wyborem tras daje
bardzo małe oszczędności. Często jeżdże do Nowego Sącza i z 3
najbardziej optymalnych tras wszystkie dają mniej więcej ten sam czas,
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku. Komfort jazdy co prawda różny.

normalna sprawa - skoro "z najbardziej optymalnych" to znaczy ze
odleglosci i czasy przejazdu zblizone :-)
To akurat nic dziwnego, tylko kluczowy jest komfort.

Jakby ktoras byla bardzo niekomfortowa, to by nia nie jechal :-)

Skoro komfort różny, to jednak spokojnie można przyjąć, że niektóre
komfortowe nie są.

Skoro sa "z najbardziej optymalnych" to widac komfort nie jest zly :-)

'komfort nie jest zly' to stwierdzenie tak uniwersalne, że zapakujesz
do tego mnóstwo różnych tras. Tyle, że po jednej nikt nie jest
zmęczony, a po drugiej wszyscy.

Nie wiem jak Tomtom z live - jeszcze nie kupiłem.

Mam obawy ze po Polsce kiepsko. Za malo klientow.
W ogole w kraju "live" dziala ?

Działa - tutaj Mirek chyba będzie najwięcej wiedział.

Ale tras mozliwych jest wiecej.
Nie kombinuj, ja pisałem nie o tych więcej, a może wręcz inaczej
- ja tych Twoich "więcej" nie polecałem itd.

Jakby sie kolega nie spytal, to nie wiadomo co by mu doradzono.

A myślisz, że czemu pisałem, że tak naprawdę to średnio sensowne
jest pytanie o trasy tutaj i lepiej wziąć dobrą nawigację?

Ja tez dopiero po Twoim poscie popatrzylem ... ten Sieradz faktycznie
wyglada interesujaco.

Cieszę się, że mogłem pomóc ;)

A o takim oddaniu sprzed tygodnia nawigacja zazwyczaj nie wie.
Zależy która :)

Wiekszosc nie wie :-P

Większość nie ma bladego pojęcia co to pms, a nawigacja ich
poprowadzi najwyżej starą trasą. Nie ma w tym żadnej ideologii,
ot zwykła eksploatacja samochodu:>

Data: 2013-12-30 14:04:44
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 10:12, Uncle Pete pisze:
Wynik bardzo przyzwoity, ale i tak nie masz z czym porównać ;)

Tylko z szacunkami Targeo i Automapy dla trasy przez A2 :) Gdybym nie
zatrzymywał się, wyszłoby mniej więcej podobnie. Wróciłem wczoraj
wieczorem też w tym samym czasie - dawno nie jechałem przez Janki i
Raszyn bez jakichkolwiek korków. Ale to taki nietypowy weekend.

To bardzo możliwe - w normalnym układzie Rano warto jednak wybierać
trasę przez A2, wieczorem przez Nadarzyn. Różnica co prawda nie jest
duża (jak pisałem ze 20 minut na korzyść trasy przez A2).

A w ogóle często spotykam się z tym, że kombinowanie z wyborem tras daje
bardzo małe oszczędności. Często jeżdże do Nowego Sącza i z 3
najbardziej optymalnych tras wszystkie dają mniej więcej ten sam czas,

Skoro wybierasz z 3 najbardziej optymalnych tras, to skąd miałyby się
wziąć kosmiczne różnice? :)

który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku.

Pomijając chwilowo wypadki, to trasy są przewidywalne właśnie w
zależności od pory dnia i dnia tygodnia. Wypadki to losowe historie
i na to mocnych nie ma - nie dalej jak w poniedziałek rozwaliło mi
wieczorem oponę na A1 i tyle miałem z komfortu :)

Komfort jazdy co prawda różny.

Stąd ja wolę wybierać jazdę lepszymi drogami :)

Data: 2013-12-30 13:23:29
Autor: AZ
Warszawa - Wrocław
On 2013-12-30, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

nie dalej jak w poniedziałek rozwaliło mi wieczorem oponę na A1 i tyle miałem z komfortu :)

No i co dalej? 112 czy moze waz ogrodowy? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-12-30 14:48:06
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 14:23, AZ pisze:
On 2013-12-30, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

nie dalej jak w poniedziałek rozwaliło mi wieczorem oponę na A1 i tyle
miałem z komfortu :)

No i co dalej? 112 czy moze waz ogrodowy? ;-)

Ty się zając śmiej - strzeliła mi nagle lewa przednia przy ~150km/h.
112 było przeciążone zgłoszeniami od J.K. (i podobnych), a wąż ogrodowy
nie był w stanie zastąpić tego, co z opony zostało ;)

Data: 2013-12-30 17:34:10
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 14:48:06 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Ty się zając śmiej - strzeliła mi nagle lewa przednia przy ~150km/h.
112 było przeciążone zgłoszeniami od J.K. (i podobnych), a wąż ogrodowy
nie był w stanie zastąpić tego, co z opony zostało ;)

A czemu nie jechales jak zdeklarowany kapelusznik - 110, albo choc
przepisowo ?  :-)

J.

Data: 2013-12-30 17:49:48
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 17:34, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 14:48:06 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Ty się zając śmiej - strzeliła mi nagle lewa przednia przy ~150km/h.
112 było przeciążone zgłoszeniami od J.K. (i podobnych), a wąż ogrodowy
nie był w stanie zastąpić tego, co z opony zostało ;)

A czemu nie jechales jak zdeklarowany kapelusznik - 110,

To po cholerę jechać autostradą? Ja wiem, że dla wielu jestem
kapelusznikiem, ale nie jest to prawdą.

albo choc przepisowo ?  :-)

Cóż, A1 to autostrada, 140km/h z definicji jechać można, ~150km/h to
w najgorszym razie dadzą mi 50zł mandatu. No może z punkt zarobię.
Jeszcze się nie spotkałem w żadnym kraju, by za takie +- ktoś
cokolwiek zarobił.

Data: 2013-12-31 11:29:14
Autor: Michał Jankowski
Warszawa - Wrocław
W dniu 30.12.2013 14:48, Artur Maśląg pisze:


Ty się zając śmiej - strzeliła mi nagle lewa przednia przy ~150km/h.

Jak samochód reaguje na coś takiego? Nigdy nie przeżyłem, za to mnie straszono, że to bardzo niebezpieczne...

   MJ

Data: 2013-12-31 13:04:57
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-31 11:29, Michał Jankowski pisze:
W dniu 30.12.2013 14:48, Artur Maśląg pisze:

Ty się zając śmiej - strzeliła mi nagle lewa przednia przy ~150km/h.

Jak samochód reaguje na coś takiego?

Inaczej niż zwykle. Wiem, głupia odpowiedź, ale nie wiem jak mam
to opisać ;) Ja na coś najechałem i przecięło mi na kawałku lewy bok
opony (tak ocenili w serwisie), powietrze straciłem w zasadzie prawie
natychmiast. Hamować gwałtownie nie wolno, bo dociążysz przód, oponę
zawinie i bariery/dach/rów murowane. Jechałem w 5 osób + bagaż.
Tak więc delikatnie i coraz większych hałas od opony walącej
w gniazdo sprężyny (McPherson). Nie wiem ile metrów zajęło mi
zwalnianie, bujało zdrowo pod koniec, udało mi skończyć na feldze
na pasie awaryjnym. Smród palonej gumy w międzyczasie, po zatrzymaniu
smród i dym. Wiaderek na adrenalinę przygotowanych nie miałem;)

Nigdy nie przeżyłem, za to mnie
straszono, Ĺźe to bardzo niebezpieczne...

Nikomu nie życzę i jest to chyba najgorsza forma złapania 'gumy'.

Data: 2013-12-31 13:16:45
Autor: anacron
Warszawa - Wrocław
W dniu 31.12.2013 13:04, Artur Maśląg pisze:
Nikomu nie życzę i jest to chyba najgorsza forma złapania 'gumy'.

Miałeś sporo szczęścia, znajomy w przedniej lewej złapał i najpierw
postawiło auto bokiem przy hamowaniu, a potem rolmopsa autem zrobił.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

Data: 2013-12-31 14:41:29
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-31 13:16, anacron pisze:
W dniu 31.12.2013 13:04, Artur Maśląg pisze:
Nikomu nie życzę i jest to chyba najgorsza forma złapania 'gumy'.

Miałeś sporo szczęścia,

Miałem - pewnie dlatego, że o nie zawsze dbam (i pomagam jak potrafię)
i tym razem też mnie nie opuściło :)

znajomy w przedniej lewej złapał i najpierw
postawiło auto bokiem przy hamowaniu, a potem rolmopsa autem zrobił.

Nie wiem czy tak akurat było w tym przypadku, ale ludzie niestety
bardzo często reagują dość gwałtownym naciśnięciem hamulca i stąd
najczęściej takie efekty.

Data: 2013-12-30 15:54:57
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 14:04:44 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 10:12, Uncle Pete pisze:
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku.

Pomijając chwilowo wypadki, to trasy są przewidywalne właśnie w
zależności od pory dnia i dnia tygodnia.

Wiele tak, wiele nie.

Wypadki to losowe historie
i na to mocnych nie ma - nie dalej jak w poniedziałek rozwaliło mi
wieczorem oponę na A1 i tyle miałem z komfortu :)

tad pytanie o Eurotec ? Za duzo znasz marek opon i takie skutki :-)

Ale jest roznica czy kolo zmieniasz na asfaltowym poboczu, czy w
blocie, czy o milimetry od omijajacych cie ciezarowek wyprzedzanych
przez osobowki :-)

Komfort jazdy co prawda różny.
Stąd ja wolę wybierać jazdę lepszymi drogami :)

Ale na mapie rzadko napisane czy lepsza czy gorsza.
W dodatku nawet polskie firmy jakby przeszly na globalnych dostawcow
map ... i stracily przy tym zdobywana przez lata kategoryzacje ? Czy to taka promocja uslug on-line ?

J.

Data: 2013-12-30 17:51:33
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 15:54, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 14:04:44 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 10:12, Uncle Pete pisze:
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku.

Pomijając chwilowo wypadki, to trasy są przewidywalne właśnie w
zależności od pory dnia i dnia tygodnia.

Wiele tak, wiele nie.

Bzdura. Każda trasa ma taką przewidywalność. Oczywiście, czasem się
zdarza, że sytuacja bywa inna niż typowa, ale to w granicach błędów
statystycznych itd.

Wypadki to losowe historie
i na to mocnych nie ma - nie dalej jak w poniedziałek rozwaliło mi
wieczorem oponę na A1 i tyle miałem z komfortu :)

tad pytanie o Eurotec ? Za duzo znasz marek opon i takie skutki :-)

Niezupełnie - pytanie było przewrotne i nie ukrywam, że gdybyś
znał rynek niemiecki i sprawdzał co ludzie kupują (jak deklarujesz)
to pewnie byś coś o tym wiedział.

Ale jest roznica czy kolo zmieniasz na asfaltowym poboczu, czy w
blocie, czy o milimetry od omijajacych cie ciezarowek wyprzedzanych
przez osobowki :-)

Zdecydowanie - jak się w lecie tir wyłożył i zamknęli DW 559 (kierunek
Płock-Lipno, szczegółu chyba nie są ważne) to po objeździe z 'oponą'
puszczająca powietrze doczołgałem się do Lipna, by zmienić oponę w
oświetlonym i bezpiecznym miejscu. Skończyłem na kapciu, ale miałem
w poważaniu oponę + felgę itd. Jednak w deszczu, na wąskiej i
nieoświetlonej drodze to się głupio zmienia koło. Pozostaje assistance,
ale tutaj też trzeba poczekać itd.

Komfort jazdy co prawda różny.
Stąd ja wolę wybierać jazdę lepszymi drogami :)

Ale na mapie rzadko napisane czy lepsza czy gorsza.

Na mapie - Uncle pisał, że drogi zna. Abstrahując od powyższego
- z natury rzeczy drogi krajowe, autostrady/ekspresówki mają
wyższych standard od wojewódzkich/gminnych.

W dodatku nawet polskie firmy jakby przeszly na globalnych dostawcow
map ... i stracily przy tym zdobywana przez lata kategoryzacje ?
                        ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Co masz na myśli?

Czy to taka promocja uslug on-line ?

Nie wiem, mi z nimi jest dobrze :)

Data: 2013-12-31 02:21:45
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 17:51:33 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 15:54, J.F. pisze:
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku.
Pomijając chwilowo wypadki, to trasy są przewidywalne właśnie w
zależności od pory dnia i dnia tygodnia.

Wiele tak, wiele nie.

Bzdura. Każda trasa ma taką przewidywalność.

Moze bys czasem pojezdzil troche i wysilil przy tym szare komorki.
Nigdy cie nie zaskoczyl nietypowy korek, albo brak korka ?
Oczywiście, czasem się
zdarza, że sytuacja bywa inna niż typowa, ale to w granicach błędów
statystycznych itd.

No wlasnie - ty nazywasz bledem statystycznym, a ja
nieprzewidywalnoscia :-)
O masz przyklad - piszesz ze w sobote rano dk 8 zapchana, a Pete mowi
ze tym razem nie :-)

Wypadki to losowe historie
i na to mocnych nie ma - nie dalej jak w poniedziałek rozwaliło mi
wieczorem oponę na A1 i tyle miałem z komfortu :)
tad pytanie o Eurotec ? Za duzo znasz marek opon i takie skutki :-)
Niezupełnie - pytanie było przewrotne i nie ukrywam, że gdybyś
znał rynek niemiecki i sprawdzał co ludzie kupują (jak deklarujesz)
to pewnie byś coś o tym wiedział.

Ja nie tyle znam rynek niemiecki, co wiem ze wydatek na markowe opony
to sa dla przecietnego Niemca drobne.
Ale przy jakiejs okazji policze na parkingu na czym tam jezdza.

Komfort jazdy co prawda różny.
Stąd ja wolę wybierać jazdę lepszymi drogami :)
Ale na mapie rzadko napisane czy lepsza czy gorsza.
Na mapie - Uncle pisał, że drogi zna. Abstrahując od powyższego
- z natury rzeczy drogi krajowe, autostrady/ekspresówki mają
wyższych standard od wojewódzkich/gminnych.

Ale nie zawsze.

W dodatku nawet polskie firmy jakby przeszly na globalnych dostawcow
map ... i stracily przy tym zdobywana przez lata kategoryzacje ?
                        ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Co masz na myśli?

Ze kiedys sami oceniali "jakosc" drogi, i stopniowo usuwali rozne
bledy z map, a teraz ... biora gotowe dane i patrza w/g
krajowa/wojewdzka/gminna ?
Czy to taka promocja uslug on-line ?
Nie wiem, mi z nimi jest dobrze :)

Z NE, a ja o AM, czy TT - maja uslugi dodatkowe on-line, to co beda
dbac o standard :-)

J.

Data: 2013-12-31 10:17:58
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-31 02:21, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 17:51:33 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 15:54, J.F. pisze:
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku.
Pomijając chwilowo wypadki, to trasy są przewidywalne właśnie w
zależności od pory dnia i dnia tygodnia.

Wiele tak, wiele nie.

Bzdura. Każda trasa ma taką przewidywalność.

Moze bys czasem pojezdzil troche i wysilil przy tym szare komorki.

Właśnie jeżdżę, a szare komórki działają całkiem dobrze :P

Nigdy cie nie zaskoczyl nietypowy korek, albo brak korka ?

Sam piszesz nietypowy korek/brak korka, a wyżej napisałeś, że
"Wiele tak, wiele nie." mając na myśli trasy. Nietypowa sytuacja
to nietypowa sytuacja - tak jak pisałem. Generalnie działa jednak
przewidywalność w zakresie pory dnia, dnia tygodnia, pory roku itd.
Trasy są przewidywalne do bólu - nawet wiadomo kiedy można się
spodziewać korka na autostradzie, czy na światłach w Nadarzynie.

(...)
Ja nie tyle znam rynek niemiecki, co wiem ze wydatek na markowe opony
to sa dla przecietnego Niemca drobne.

Tyle, że dyskusja niezupełnie była o tym :P

Ale przy jakiejs okazji policze na parkingu na czym tam jezdza.

Licz licz ;)

Komfort jazdy co prawda różny.
Stąd ja wolę wybierać jazdę lepszymi drogami :)
Ale na mapie rzadko napisane czy lepsza czy gorsza.
Na mapie - Uncle pisał, że drogi zna. Abstrahując od powyższego
- z natury rzeczy drogi krajowe, autostrady/ekspresówki mają
wyższych standard od wojewódzkich/gminnych.

Ale nie zawsze.

No i co z tego, że czasem są jakieś wyjątki? Ba, czasem to nawet
drogi są do połowy dobre, a później złe :P
Jednak generalna reguła obowiązuje.

Ze kiedys sami oceniali "jakosc" drogi, i stopniowo usuwali rozne
bledy z map, a teraz ... biora gotowe dane i patrza w/g
krajowa/wojewdzka/gminna ?

O to musisz zapytać producentów nawigacji.

Czy to taka promocja uslug on-line ?
Nie wiem, mi z nimi jest dobrze :)

Z NE,

Tak :)

a ja o AM, czy TT - maja uslugi dodatkowe on-line, to co beda
dbac o standard :-)

AM to dla mnie może sobie dowolną promocję usług robić :(

Data: 2013-12-31 10:33:23
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Tue, 31 Dec 2013 10:17:58 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-31 02:21, J.F. pisze:
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku.
Pomijając chwilowo wypadki, to trasy są przewidywalne właśnie w
zależności od pory dnia i dnia tygodnia.

Wiele tak, wiele nie.
Bzdura. Każda trasa ma taką przewidywalność.
Moze bys czasem pojezdzil troche i wysilil przy tym szare komorki.

Właśnie jeżdżę, a szare komórki działają całkiem dobrze :P

Nigdy cie nie zaskoczyl nietypowy korek, albo brak korka ?

Sam piszesz nietypowy korek/brak korka, a wyżej napisałeś, że
"Wiele tak, wiele nie." mając na myśli trasy. Nietypowa sytuacja
to nietypowa sytuacja - tak jak pisałem.

Sa trasy stale zapchane, czy w okreslonych godzinach zapchnane, ale sa trasy nieregularnie zapchane. Te przecza "kazda trasa ma taka przewidywalnosc".

Generalnie działa jednak
przewidywalność w zakresie pory dnia, dnia tygodnia, pory roku itd.
Trasy są przewidywalne do bólu - nawet wiadomo kiedy można się
spodziewać korka na autostradzie, czy na światłach w Nadarzynie.

"mozna sie spodziewac" czy ten korek na pewno bedzie ?

Komfort jazdy co prawda różny.
Stąd ja wolę wybierać jazdę lepszymi drogami :)
Ale na mapie rzadko napisane czy lepsza czy gorsza.
Na mapie - Uncle pisał, że drogi zna. Abstrahując od powyższego
- z natury rzeczy drogi krajowe, autostrady/ekspresówki mają
wyższych standard od wojewódzkich/gminnych.

Ale nie zawsze.

No i co z tego, że czasem są jakieś wyjątki? Ba, czasem to nawet
drogi są do połowy dobre, a później złe :P
Jednak generalna reguła obowiązuje.

No wlasnie, generalna regula jest taka ze z uwagi na wyjatki warto sie
spytac, bo ani mapa ani nawigacja ci tego nie powie :-)

Ta nawiasem mowiac ... ciekaw jestem czy te nawigacje on-line, a i
offline tez, jak planuja trase to biora pod uwage przyszle korki, czy
w chwili planowania. Wyjezdzasz z Wroclawia o 9:30, ale dojedziesz do
Warszawy o 13-tej, co wybrac S8 czy A2 ?
Ze kiedys sami oceniali "jakosc" drogi, i stopniowo usuwali rozne
bledy z map, a teraz ... biora gotowe dane i patrza w/g
krajowa/wojewdzka/gminna ?
O to musisz zapytać producentów nawigacji.

Na razie widze ze sie chwala dostawca map.

Czy to taka promocja uslug on-line ?
Nie wiem, mi z nimi jest dobrze :)
Z NE,
Tak :)

a ja o AM, czy TT - maja uslugi dodatkowe on-line, to co beda
dbac o standard :-)
AM to dla mnie może sobie dowolną promocję usług robić :(

Wyjedziesz kiedys z Polski i NE sie skonczy :-)

J.

Data: 2013-12-31 11:13:36
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-31 10:33, J.F. pisze:
Dnia Tue, 31 Dec 2013 10:17:58 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-31 02:21, J.F. pisze:
który bardziej zależy od pory dnia, dnia tygodnia czy od tego, czy po
droze nie będzie jakiegoś wypadku.
Pomijając chwilowo wypadki, to trasy są przewidywalne właśnie w
zależności od pory dnia i dnia tygodnia.

Wiele tak, wiele nie.
Bzdura. Każda trasa ma taką przewidywalność.
Moze bys czasem pojezdzil troche i wysilil przy tym szare komorki.

Właśnie jeżdżę, a szare komórki działają całkiem dobrze :P

Nigdy cie nie zaskoczyl nietypowy korek, albo brak korka ?

Sam piszesz nietypowy korek/brak korka, a wyżej napisałeś, że
"Wiele tak, wiele nie." mając na myśli trasy. Nietypowa sytuacja
to nietypowa sytuacja - tak jak pisałem.

Sa trasy stale zapchane, czy w okreslonych godzinach zapchnane,
ale sa trasy nieregularnie zapchane.
Te przecza "kazda trasa ma taka przewidywalnosc".

Sam powyżej podałeś "przewidywalność" każdej trasy, a na końcu
próbujesz to podważyć :P
"nieregularnie zapchane" to jak najbardziej przewidywalność.

Generalnie działa jednak
przewidywalność w zakresie pory dnia, dnia tygodnia, pory roku itd.
Trasy są przewidywalne do bólu - nawet wiadomo kiedy można się
spodziewać korka na autostradzie, czy na światłach w Nadarzynie.

"mozna sie spodziewac" czy ten korek na pewno bedzie ?

100% pewność to nigdy nie ma i doskonale o tym wiesz.

No i co z tego, że czasem są jakieś wyjątki? Ba, czasem to nawet
drogi są do połowy dobre, a później złe :P
Jednak generalna reguła obowiązuje.

No wlasnie, generalna regula jest taka ze z uwagi na wyjatki warto sie
spytac, bo ani mapa ani nawigacja ci tego nie powie :-)

Generalna reguła jest tak, że nie warto pytać, ponieważ:
1. mało kto korzysta z pms.
2. sytuacja na głównych, bardziej uczęszczanych traktach jest dobrze
znana i ujęta w dobrych nawigacjach.
3. szansa na to, że ktoś będzie znał stan drogi x w pewnej określonej
przyszłości z jest w zasadzie zerowa.
4. jak przypadkiem ktoś jechał to może podać dane mało przydatne i bardzo subiektywne.

Uwzględniając powyższe - nie ma sensu pytać, no chyba że zupełnie
towarzysko.

Ta nawiasem mowiac ... ciekaw jestem czy te nawigacje on-line, a i
offline tez, jak planuja trase to biora pod uwage przyszle korki, czy
w chwili planowania. Wyjezdzasz z Wroclawia o 9:30, ale dojedziesz do
Warszawy o 13-tej, co wybrac S8 czy A2 ?

NE planuje z uwzględnieniem 'bieżących korków', przeliczając trasę
nawet w trakcie jazdy i w razie potrzeby ją zmienia.

AM to dla mnie może sobie dowolną promocję usług robić :(

Wyjedziesz kiedys z Polski i NE sie skonczy :-)

NE działa mi dobrze za granicą (live już nie, ale to naturalne), ale
mam też alternatywy.

Data: 2013-12-31 11:48:01
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Tue, 31 Dec 2013 11:13:36 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-31 10:33, J.F. pisze:
Sam piszesz nietypowy korek/brak korka, a wyżej napisałeś, że
"Wiele tak, wiele nie." mając na myśli trasy. Nietypowa sytuacja
to nietypowa sytuacja - tak jak pisałem.

Sa trasy stale zapchane, czy w okreslonych godzinach zapchnane,
ale sa trasy nieregularnie zapchane.
Te przecza "kazda trasa ma taka przewidywalnosc".

Sam powyżej podałeś "przewidywalność" każdej trasy, a na końcu
próbujesz to podważyć :P
"nieregularnie zapchane" to jak najbardziej przewidywalność.

No to powiedz - bedzie korek czy nie bedzie ? Nie potrafisz ? To jest wlasnie droga nieprzewidywalna :-)

>>> Generalnie działa jednak
przewidywalność w zakresie pory dnia, dnia tygodnia, pory roku itd.
Trasy są przewidywalne do bólu - nawet wiadomo kiedy można się
spodziewać korka na autostradzie, czy na światłach w Nadarzynie.
"mozna sie spodziewac" czy ten korek na pewno bedzie ?
100% pewność to nigdy nie ma i doskonale o tym wiesz.

A choc 99% ?

No i co z tego, że czasem są jakieś wyjątki? Ba, czasem to nawet
drogi są do połowy dobre, a później złe :P
Jednak generalna reguła obowiązuje.
No wlasnie, generalna regula jest taka ze z uwagi na wyjatki warto sie
spytac, bo ani mapa ani nawigacja ci tego nie powie :-)

Generalna reguła jest tak, że nie warto pytać, ponieważ:
1. mało kto korzysta z pms.

Ale tu jednak pisza osoby korzystajace z samochodow i drog.

2. sytuacja na głównych, bardziej uczęszczanych traktach jest dobrze
znana i ujęta w dobrych nawigacjach.

Nie w sutacji gdy drogowcy pracuja, remonty sie zaczynaja, koncza,
nowe drogi powstaja.

Ta nawiasem mowiac ... ciekaw jestem czy te nawigacje on-line, a i
offline tez, jak planuja trase to biora pod uwage przyszle korki, czy
w chwili planowania. Wyjezdzasz z Wroclawia o 9:30, ale dojedziesz do
Warszawy o 13-tej, co wybrac S8 czy A2 ?

NE planuje z uwzględnieniem 'bieżących korków', przeliczając trasę
nawet w trakcie jazdy i w razie potrzeby ją zmienia.

No to do d*. Bo decyzje ktora droga chce wjechac do Warszawy musze
podjac w Walichnowach, 3h wczesniej.

AM to dla mnie może sobie dowolną promocję usług robić :(
Wyjedziesz kiedys z Polski i NE sie skonczy :-)
NE działa mi dobrze za granicą (live już nie, ale to naturalne), ale
mam też alternatywy.

W UE stawki za transmisje jeszcze znosne, ale im dalej tym drozej :-(

J.

Data: 2013-12-31 12:06:17
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-31 11:48, J.F. pisze:
Dnia Tue, 31 Dec 2013 11:13:36 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-31 10:33, J.F. pisze:
Sam piszesz nietypowy korek/brak korka, a wyżej napisałeś, że
"Wiele tak, wiele nie." mając na myśli trasy. Nietypowa sytuacja
to nietypowa sytuacja - tak jak pisałem.

Sa trasy stale zapchane, czy w okreslonych godzinach zapchnane,
ale sa trasy nieregularnie zapchane.
Te przecza "kazda trasa ma taka przewidywalnosc".

Sam powyżej podałeś "przewidywalność" każdej trasy, a na końcu
próbujesz to podważyć :P
"nieregularnie zapchane" to jak najbardziej przewidywalność.

No to powiedz - bedzie korek czy nie bedzie ?
Nie potrafisz ? To jest wlasnie droga nieprzewidywalna :-)

Przewidywalność polega w tym konkretnym przypadku na tym, że
brak jest reguł określających regularność, więc przejmujemy
jakąś średnią pi x oko i tyle. Brak regularności to jak
najbardziej przewidywalność.

No wlasnie, generalna regula jest taka ze z uwagi na wyjatki warto sie
spytac, bo ani mapa ani nawigacja ci tego nie powie :-)

Generalna reguła jest tak, że nie warto pytać, ponieważ:
1. mało kto korzysta z pms.

Ale tu jednak pisza osoby korzystajace z samochodow i drog.

Sporo wirtualnie, sporo dookoła komina, reszta była w punktach 3 i 4.

2. sytuacja na głównych, bardziej uczęszczanych traktach jest dobrze
znana i ujęta w dobrych nawigacjach.

Nie w sutacji gdy drogowcy pracuja, remonty sie zaczynaja, koncza,
nowe drogi powstaja.

To się pojedzie po oznakowaniach, bądź starą trasą, reszta była w
punktach 3 i 4 :P

Ta nawiasem mowiac ... ciekaw jestem czy te nawigacje on-line, a i
offline tez, jak planuja trase to biora pod uwage przyszle korki, czy
w chwili planowania. Wyjezdzasz z Wroclawia o 9:30, ale dojedziesz do
Warszawy o 13-tej, co wybrac S8 czy A2 ?

NE planuje z uwzględnieniem 'bieżących korków', przeliczając trasę
nawet w trakcie jazdy i w razie potrzeby ją zmienia.

No to do d*.

Bardzo dobre rozwiązanie.

Bo decyzje ktora droga chce wjechac do Warszawy musze
podjac w Walichnowach, 3h wczesniej.

Ustaw sobie punkt pośredni. To chyba naturalna funkcja nawigacji.

AM to dla mnie może sobie dowolną promocję usług robić :(
Wyjedziesz kiedys z Polski i NE sie skonczy :-)
NE działa mi dobrze za granicą (live już nie, ale to naturalne), ale
mam też alternatywy.

W UE stawki za transmisje jeszcze znosne, ale im dalej tym drozej :-(

Jak im dalej to się trzeba zainteresować nawigacją, która ma tamte
tereny. Doświadczenia z Europy można sobie często w buty włożyć.

Data: 2013-12-30 12:12:33
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Sun, 29 Dec 2013 21:03:39 +0100, Uncle Pete napisał(a):
Ja bym pojechał A2, za Łodzią zjechał na Sieradz i później do S8.
W końcu pojechałem i wróciłem tak jak zamierzałem. Zajęło mi to ok. 4,5 godziny z jedną 20-minutową przerwą. Nie wiem, czy to zły wynik. Akurat

troche kiepski, prawde mowiac liczylem na 3.5h.
Choc bez przerwy tylko 4:10 - nie jest zle.

był martwy sezon na drogach, więc ruch był absolutnie płynny i w Raszynie, i od Janek do Mszczonowa. Znacznie mniej spodobał mi się odcinek między Piotrkowem i wjazdem na S8 za Wieluniem - było sporo samochodów, wyobrażam, co tam się dzieje w inne dni.

Hm, wczesniej ruch tam byl maly do sredniego. J.

Data: 2013-12-30 21:52:28
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
W końcu pojechałem i wróciłem tak jak zamierzałem. Zajęło mi to ok. 4,5
godziny z jedną 20-minutową przerwą. Nie wiem, czy to zły wynik. Akurat

troche kiepski, prawde mowiac liczylem na 3.5h.

To by była średnia prędkość 100 km/h - może, jak dokończą S8... Ale, z drugiej strony, nudno będzie :)

Hm, wczesniej ruch tam byl maly do sredniego.

Wczoraj w okolicach 18-ej między Wieluniem i Będzinem widziałem dużo TIR-ów i innych ciężarówek i dostawczaków. Na szczęście większość jechała na zachód. Natomiast na wschód było sporo niedzielnych zawalidróg: 45 w zabudowanym, 80 poza.

Piotr

Data: 2013-12-30 22:36:07
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 21:52, Uncle Pete pisze:
W końcu pojechałem i wróciłem tak jak zamierzałem. Zajęło mi to ok. 4,5
godziny z jedną 20-minutową przerwą. Nie wiem, czy to zły wynik. Akurat

troche kiepski, prawde mowiac liczylem na 3.5h.

To by była średnia prędkość 100 km/h - może, jak dokończą S8... Ale, z
drugiej strony, nudno będzie :)

Nie, średniej 100 km/h nie zrobisz. Znaczy J.F może i zrobi, ale raz że
wątpię, a dwa, że to tak naprawdę będzie ciągłe łamanie przepisów
i ciężko to będzie nazwać spokojna jazdą o jaka "nam" chodzi.

Hm, wczesniej ruch tam byl maly do sredniego.

Wczoraj w okolicach 18-ej między Wieluniem i Będzinem widziałem dużo

Między Wieluniem a Bełchatowem - do Będzina to ładny kawałek drogi ;)

TIR-ów i innych ciężarówek i dostawczaków.

... tirów :)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2529707

Data: 2013-12-30 23:02:23
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
Między Wieluniem a Bełchatowem - do Będzina to ładny kawałek drogi ;)

Ciągle mi te miasta się mylą )))

TIR-ów i innych ciężarówek i dostawczaków.

.. tirów :)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2529707

Nie widzę pod linkiem odmiany :) Zresztą TIR to skrót od Transport International Routier, więc raczej piszemy dużymi literami. A zresztą nie wiem, polski nie jest moim językiem ojczystym (poważnie).

Piotr

Data: 2013-12-31 09:18:18
Autor: RoMan Mandziejewicz
Warszawa - Wrocław
Hello Uncle,

Monday, December 30, 2013, 11:02:23 PM, you wrote:

Między Wieluniem a Bełchatowem - do Będzina to ładny kawałek drogi ;)
Ciągle mi te miasta się mylą )))
TIR-ów i innych ciężarówek i dostawczaków.
.. tirów :)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2529707
Nie widzę pod linkiem odmiany :) Zresztą TIR to skrót od Transport
International Routier, więc raczej piszemy dużymi literami. A zresztą nie wiem, polski nie jest moim językiem ojczystym (poważnie).

Jeśli tak, to duży szacunek, bo nigdy nie dało się tego zauważyć.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-12-31 09:46:50
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 23:02, Uncle Pete pisze:
Między Wieluniem a Bełchatowem - do Będzina to ładny kawałek drogi ;)

Ciągle mi te miasta się mylą )))

Spoko :)

TIR-ów i innych ciężarówek i dostawczaków.

.. tirów :)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2529707

Nie widzę pod linkiem odmiany :) Zresztą TIR to skrót od Transport
International Routier, więc raczej piszemy dużymi literami.

Właśnie dlatego, że TIR to pewna umowa i oznakowany tym może być
każdy samochód ciężarowy, natomiast tir to określenie dużych samochodów
ciężarowych. Tak jest prościej i chyba lepiej oddaje sens w kontekście
rodzaju pojazdu. Żeby nie było - ja nie napisałem, że popełniłeś błąd.

A zresztą
nie wiem, polski nie jest moim językiem ojczystym (poważnie).

Jestem pełen uznania :)

Data: 2013-12-31 10:44:04
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Tue, 31 Dec 2013 09:46:50 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 23:02, Uncle Pete pisze:
TIR-ów i innych ciężarówek i dostawczaków.
.. tirów :)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2529707

Nie widzę pod linkiem odmiany :) Zresztą TIR to skrót od Transport
International Routier, więc raczej piszemy dużymi literami.

Właśnie dlatego, że TIR to pewna umowa i oznakowany tym może być
każdy samochód ciężarowy,

Koniecznie ciezarowy ? do osobowki sporo pamieci czy procesorow
wejdzie, a drogie to cholerstwo.

J.

Data: 2013-12-30 23:35:38
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 22:36:07 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 21:52, Uncle Pete pisze:
W końcu pojechałem i wróciłem tak jak zamierzałem. Zajęło mi to ok. 4,5
godziny z jedną 20-minutową przerwą. Nie wiem, czy to zły wynik. Akurat
troche kiepski, prawde mowiac liczylem na 3.5h.

To by była średnia prędkość 100 km/h - może, jak dokończą S8... Ale, z
drugiej strony, nudno będzie :)

Nie, średniej 100 km/h nie zrobisz. Znaczy J.F może i zrobi, ale raz że
wątpię, a dwa, że to tak naprawdę będzie ciągłe łamanie przepisów

O, odezwal sie ten, ktoremu opony  pekaja przy 150 :-P

i ciężko to będzie nazwać spokojna jazdą o jaka "nam" chodzi.

kiedy wlasnie nie. to jest z wroclawia:
105 km autostrada i ekspresowka (liczac od wezla polnoc)
 78 km do Belchatowa
 24 km do Piotrkowa
125 km zmodernizowana gierkowka.

i mozna liczyc odpowiednio na 50m, 60, 25, 65 ... dopiero 3:20 a my
juz w Jankach, albo w korku :-) I to bez napinki, choc nie twierdze ze
trzymajac sie scisle przepisow :-)

czasy dnia swiatecznego, ale wiekszy ruch na 4 pasach nie powinien
duzo zwolnic.

J.

Data: 2013-12-31 10:01:11
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 23:35, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 22:36:07 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 21:52, Uncle Pete pisze:
W końcu pojechałem i wróciłem tak jak zamierzałem. Zajęło mi to ok. 4,5
godziny z jedną 20-minutową przerwą. Nie wiem, czy to zły wynik. Akurat
troche kiepski, prawde mowiac liczylem na 3.5h.

To by była średnia prędkość 100 km/h - może, jak dokończą S8... Ale, z
drugiej strony, nudno będzie :)

Nie, średniej 100 km/h nie zrobisz. Znaczy J.F może i zrobi, ale raz że
wątpię, a dwa, że to tak naprawdę będzie ciągłe łamanie przepisów

O, odezwal sie ten, ktoremu opony  pekaja przy 150 :-P

Spodobało Ci się, tylko widzisz, ja pisałem ~150km/h i o ile dobrze
pamiętam to nie napisałem, że wg GPS :P

i ciężko to będzie nazwać spokojna jazdą o jaka "nam" chodzi.

kiedy wlasnie nie. to jest z wroclawia:
105 km autostrada i ekspresowka (liczac od wezla polnoc)
  78 km do Belchatowa
  24 km do Piotrkowa
125 km zmodernizowana gierkowka.

i mozna liczyc odpowiednio na 50m, 60, 25, 65 ... dopiero 3:20 a my
juz w Jankach, albo w korku :-)

Nie w Jankach, a w Radziejowicach...

I to bez napinki, choc nie twierdze ze
trzymajac sie scisle przepisow :-)

Raczej dość luźno :P

czasy dnia swiatecznego, ale wiekszy ruch na 4 pasach nie powinien
duzo zwolnic.

Średnia sporo spada.

Data: 2013-12-31 10:40:07
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Tue, 31 Dec 2013 10:01:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 23:35, J.F. pisze:
troche kiepski, prawde mowiac liczylem na 3.5h.
Nie, średniej 100 km/h nie zrobisz. Znaczy J.F może i zrobi, ale raz że
wątpię, a dwa, że to tak naprawdę będzie ciągłe łamanie przepisów
O, odezwal sie ten, ktoremu opony  pekaja przy 150 :-P
Spodobało Ci się, tylko widzisz, ja pisałem ~150km/h i o ile dobrze
pamiętam to nie napisałem, że wg GPS :P

Dyskutowac to se mozemy do woli, usenet jest cierpliwy, a potem takie
kwiatki wychodza i pokazuja jak jest naprawde :-)

i ciężko to będzie nazwać spokojna jazdą o jaka "nam" chodzi.
kiedy wlasnie nie. to jest z wroclawia:
105 km autostrada i ekspresowka (liczac od wezla polnoc)
  78 km do Belchatowa
  24 km do Piotrkowa
125 km zmodernizowana gierkowka.
i mozna liczyc odpowiednio na 50m, 60, 25, 65 ... dopiero 3:20 a my
juz w Jankach, albo w korku :-)
Nie w Jankach, a w Radziejowicach...

kilometry liczone do Janek, ale korki moze inne.

I to bez napinki, choc nie twierdze ze
trzymajac sie scisle przepisow :-)
Raczej dość luźno :P

Oj tam, 130 na krajowce przez las ... i to tylko na liczniku.
Mnie opony nie pekly :-)

czasy dnia swiatecznego, ale wiekszy ruch na 4 pasach nie powinien
duzo zwolnic.
Średnia sporo spada.

Na A4 nie, chyba ze ktos lubi ambitniej niz 150 :-)

J.

Data: 2013-12-31 11:32:05
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-31 10:40, J.F. pisze:
Dnia Tue, 31 Dec 2013 10:01:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 23:35, J.F. pisze:
troche kiepski, prawde mowiac liczylem na 3.5h.
Nie, średniej 100 km/h nie zrobisz. Znaczy J.F może i zrobi, ale raz że
wątpię, a dwa, że to tak naprawdę będzie ciągłe łamanie przepisów
O, odezwal sie ten, ktoremu opony  pekaja przy 150 :-P
Spodobało Ci się, tylko widzisz, ja pisałem ~150km/h i o ile dobrze
pamiętam to nie napisałem, że wg GPS :P

Dyskutowac to se mozemy do woli, usenet jest cierpliwy, a potem takie
kwiatki wychodza i pokazuja jak jest naprawde :-)

Jest cierpliwy, a Ty jak widzę pijesz do mojej jazdy autostradą
~150km/h jakby to miało być coś dziwnego, plus wiem co w podtekście
próbujesz zrobić:P
Tak, naprawdę jeżdżę w granicach ograniczeń - nawet na autostradach.
Jak dla Ciebie to jakiś "kwiatek" to coż... :P

125 km zmodernizowana gierkowka.
i mozna liczyc odpowiednio na 50m, 60, 25, 65 ... dopiero 3:20 a my
juz w Jankach, albo w korku :-)
Nie w Jankach, a w Radziejowicach...

kilometry liczone do Janek, ale korki moze inne.

Aaaa, liczysz długość penisa z kręgosłupem?

Raczej dość luźno :P

Oj tam, 130 na krajowce przez las ... i to tylko na liczniku.
Mnie opony nie pekly :-)

Mi opony nie pękły, a Ty jeździsz grubo powyżej ograniczeń - takie są
fakty.

czasy dnia swiatecznego, ale wiekszy ruch na 4 pasach nie powinien
duzo zwolnic.
Średnia sporo spada.

Na A4 nie, chyba ze ktos lubi ambitniej niz 150 :-)

A4 dociągnęli do W-wy?

Data: 2013-12-28 10:49:40
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Fri, 27 Dec 2013 22:19:01 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-27 22:10, Uncle Pete pisze:
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.

Dzięki, tak zrobię.

Dziękujesz za złą radę - J.F nie ma pojęcia jak wygląda sytuacja
w DC i nie tylko.

Sutuacje w DC zna Pete :-P

A w czym problem - ze w sobote rano bedzie sie dlugo przebijal z
Ursynowa do S8, czy ze nowa trasa juz w remoncie ?

J.

Data: 2013-12-28 11:01:22
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-28 10:49, J.F. pisze:
Dnia Fri, 27 Dec 2013 22:19:01 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-27 22:10, Uncle Pete pisze:
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.
      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Dzięki, tak zrobię.

Dziękujesz za złą radę - J.F nie ma pojęcia jak wygląda sytuacja
w DC i nie tylko.

Sutuacje w DC zna Pete :-P

A w czym problem - ze w sobote rano bedzie sie dlugo przebijal z
Ursynowa do S8,

Nie ma sensu się przebijać do S8 (a to kawałek, jeżeli chodzi
o odcinek który masz na myśli)), skoro dotarcie do A2 to kilka
minut jazdy S2, na którą jest wlot pod nosem, a którą i tak
powinien jechać, by dostać się na DK8.

czy ze nowa trasa juz w remoncie ?

O czymś takim gdzieś pisałeś?

Data: 2013-12-28 12:32:29
Autor: jerzu
Warszawa - Wrocław
On Sat, 28 Dec 2013 11:01:22 +0100, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com>
wrote:

Nie ma sensu się przebijać do S8 (a to kawałek, jeżeli chodzi
o odcinek który masz na myśli)), skoro dotarcie do A2 to kilka
minut jazdy S2, na którą jest wlot pod nosem, a którą i tak
powinien jechać, by dostać się na DK8.

Tylko nie ma sensu jechać A2 i jechać dookoła Łodzi.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2013-12-28 12:59:48
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-28 12:32, jerzu pisze:
On Sat, 28 Dec 2013 11:01:22 +0100, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com>
wrote:

Nie ma sensu się przebijać do S8 (a to kawałek, jeżeli chodzi
o odcinek który masz na myśli)), skoro dotarcie do A2 to kilka
minut jazdy S2, na którą jest wlot pod nosem, a którą i tak
powinien jechać, by dostać się na DK8.

Tylko nie ma sensu jechać A2 i jechać dookoła Łodzi.

Nie wiem co to znaczy "dookoła" Łodzi, ale można, tak
jak pisałem, zjechać za Łodzią (węzeł chyba Poddębice)
i przez Sieradz do S8. Oczywiście ktoś może wybrać sobie
trasę przez Wartę/Ostrzeszów (czyli zjechać wcześniej),
ale to drogi o gorszym standardzie. Niezależnie co kto
wybierze z dwóch powyższych, to będzie to rozwiązanie,
które nie wymaga 'przebijania' się do S8 i czasowo
wyjdzie ze 20 minut krócej przy normalnej jeździe.

Data: 2014-01-02 13:23:06
Autor: Michał Jankowski
Warszawa - Wrocław
W dniu 28.12.2013 12:59, Artur Maśląg pisze:


Nie wiem co to znaczy "dookoła" Łodzi, ale można, tak
jak pisałem, zjechać za Łodzią (węzeł chyba Poddębice)
i przez Sieradz do S8. Oczywiście ktoś może wybrać sobie
trasę przez Wartę/Ostrzeszów (czyli zjechać wcześniej),
ale to drogi o gorszym standardzie.

Jakie zjechać wcześniej? Warta jest na zachód od Sieradza...

Jadąc Poddębice-Sieradz jedziemy na wschód od Warty (o tak:
http://umapa.pl/439kJ ), zjazd z A2 nazywa się Wartkowice.
Z tych samych Poddębic można jechać też na Ostrzeszów, ale po przedłużeniu S8 nie warto.

Natomiast nie wiem, jak chciałbyś dojechać do Sieradza drogami lepszej kategorii, bo chyba tylko przez Łódź, ale to nie ma sensu.

   MJ

Data: 2014-01-02 21:40:21
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2014-01-02 13:23, Michał Jankowski pisze:
W dniu 28.12.2013 12:59, Artur Maśląg pisze:


Nie wiem co to znaczy "dookoła" Łodzi, ale można, tak
jak pisałem, zjechać za Łodzią (węzeł chyba Poddębice)
i przez Sieradz do S8. Oczywiście ktoś może wybrać sobie
trasę przez Wartę/Ostrzeszów (czyli zjechać wcześniej),
ale to drogi o gorszym standardzie.

Jakie zjechać wcześniej? Warta jest na zachód od Sieradza...

Normalnie, w Strykowie DK 71, DW 710.

Jadąc Poddębice-Sieradz jedziemy na wschód od Warty (o tak:
http://umapa.pl/439kJ ), zjazd z A2 nazywa się Wartkowice.

Na liście węzłów widzę Poddębice oraz Wartkowice.

Z tych samych Poddębic można jechać też na Ostrzeszów, ale po
przedłużeniu S8 nie warto.

O tym też pisałem.

Natomiast nie wiem, jak chciałbyś dojechać do Sieradza drogami lepszej
kategorii, bo chyba tylko przez Łódź, ale to nie ma sensu.

O niczym takim nie pisałem - do Sieradza trzeba się dobić DW 703,
a później jest DK14.

Data: 2014-01-02 23:11:16
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Thu, 02 Jan 2014 21:40:21 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-01-02 13:23, Michał Jankowski pisze:
W dniu 28.12.2013 12:59, Artur Maśląg pisze:
Nie wiem co to znaczy "dookoła" Łodzi, ale można, tak
jak pisałem, zjechać za Łodzią (węzeł chyba Poddębice)
i przez Sieradz do S8. Oczywiście ktoś może wybrać sobie
trasę przez Wartę/Ostrzeszów (czyli zjechać wcześniej),
ale to drogi o gorszym standardzie.

Jakie zjechać wcześniej? Warta jest na zachód od Sieradza...

Normalnie, w Strykowie DK 71, DW 710.

To i do Sieradza tak mozna dojechac, a jednak tego nie proponujesz :-)

Jadąc Poddębice-Sieradz jedziemy na wschód od Warty (o tak:
http://umapa.pl/439kJ ), zjazd z A2 nazywa się Wartkowice.

Na liście węzłów widzę Poddębice oraz Wartkowice.

gdzie widzisz ?

http://www.viatoll.pl/pl/pojazdy-lekkie-system-manualny/stawki-oplat?limitstart=1

J.

Data: 2013-12-28 13:06:42
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Sat, 28 Dec 2013 11:01:22 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-28 10:49, J.F. pisze:
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.
      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Dziękujesz za złą radę - J.F nie ma pojęcia jak wygląda sytuacja
w DC i nie tylko.

Sutuacje w DC zna Pete :-P
A w czym problem - ze w sobote rano bedzie sie dlugo przebijal z
Ursynowa do S8,

Nie ma sensu się przebijać do S8 (a to kawałek, jeżeli chodzi
o odcinek który masz na myśli)), skoro dotarcie do A2 to kilka
minut jazdy S2, na którą jest wlot pod nosem, a którą i tak
powinien jechać, by dostać się na DK8.

No wlasnie - zanim dojedzie do A2, to bedzie na DK8.
No dobra, jeszcze nie S8, tylko trzy pasy przez miasto.

czy ze nowa trasa juz w remoncie ?
O czymś takim gdzieś pisałeś?

Przeciez ja sie nie znam, to pewnie jest cos o czym nie wiem.

A z A2 do Wroclawia daleko.


J.

Data: 2013-12-28 13:23:11
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-28 13:06, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 11:01:22 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-28 10:49, J.F. pisze:
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.
       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Dziękujesz za złą radę - J.F nie ma pojęcia jak wygląda sytuacja
w DC i nie tylko.

Sutuacje w DC zna Pete :-P
A w czym problem - ze w sobote rano bedzie sie dlugo przebijal z
Ursynowa do S8,

Nie ma sensu się przebijać do S8 (a to kawałek, jeżeli chodzi
o odcinek który masz na myśli)), skoro dotarcie do A2 to kilka
minut jazdy S2, na którą jest wlot pod nosem, a którą i tak
powinien jechać, by dostać się na DK8.

No wlasnie - zanim dojedzie do A2, to bedzie na DK8.

6 czy 7 kilometrów ekspresówką. Drugie tyle co do DK8.

No dobra, jeszcze nie S8, tylko trzy pasy przez miasto.

Litości - do S8 to spory kawałek, a nie 3 pasy przez miasto.
Przejedź się kiedyś DK8 przez Raszyn, Janki, Nadarzyn.
S8 to dopiero od Radziejowic. Ładny kawałek.

czy ze nowa trasa juz w remoncie ?
O czymś takim gdzieś pisałeś?

Przeciez ja sie nie znam, to pewnie jest cos o czym nie wiem.

Jak wiesz to nie piszesz, ale jak nie wiesz to piszesz:P

A z A2 do Wroclawia daleko.

Do S8 ze 100 kilometrów i jakieś niewielkie utrudnienie za
Sieradzem.

Data: 2013-12-28 14:15:28
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Sat, 28 Dec 2013 13:23:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Nie ma sensu się przebijać do S8 (a to kawałek, jeżeli chodzi
o odcinek który masz na myśli)), skoro dotarcie do A2 to kilka
minut jazdy S2, na którą jest wlot pod nosem, a którą i tak
powinien jechać, by dostać się na DK8.

No wlasnie - zanim dojedzie do A2, to bedzie na DK8.
6 czy 7 kilometrów ekspresówką. Drugie tyle co do DK8.

No dobra, jeszcze nie S8, tylko trzy pasy przez miasto.
Litości - do S8 to spory kawałek, a nie 3 pasy przez miasto.

Przez miasto, ale 3 pasy w jedna strone, specjalnie spojrzalem w
google :-)

Przejedź się kiedyś DK8 przez Raszyn, Janki, Nadarzyn.
S8 to dopiero od Radziejowic. Ładny kawałek.

Ale juz za Jankami robi sie luzniej, teren slabo zabudowany, a ze sa
dwa pasy to jedzie sie szybko ?

A z A2 do Wroclawia daleko.
Do S8 ze 100 kilometrów i jakieś niewielkie utrudnienie za
Sieradzem.

No wlasnie, 100 km przez wioski. Poltorej godziny, dwie ? Google niby twierdzi ze przez A2/Sieradz/Walichnowy jest minute krocej
niz dk8, a "przy obecnym ruchu" nawet 5 minut dluzej, ale IMO - latwo
to nadrobic miedzy Belchatowem a Wieluniem. A jesli nie - dla minuty
szkoda nadrabiac tych kilkanascie km i pare zl za autostrade.

Zreszta - Pete juz pewnie na miejscu, wroci, napisze :-)

J.

Data: 2013-12-28 14:45:13
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-28 14:15, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 13:23:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Nie ma sensu się przebijać do S8 (a to kawałek, jeżeli chodzi
o odcinek który masz na myśli)), skoro dotarcie do A2 to kilka
minut jazdy S2, na którą jest wlot pod nosem, a którą i tak
powinien jechać, by dostać się na DK8.

No wlasnie - zanim dojedzie do A2, to bedzie na DK8.
6 czy 7 kilometrów ekspresówką. Drugie tyle co do DK8.

No dobra, jeszcze nie S8, tylko trzy pasy przez miasto.
Litości - do S8 to spory kawałek, a nie 3 pasy przez miasto.

Przez miasto, ale 3 pasy w jedna strone, specjalnie spojrzalem w
google :-)

Google powiadasz... Zdaje się, że nieuważnie patrzałeś.
3 pasy kończą się w Jankach i co chwila światła.

Przejedź się kiedyś DK8 przez Raszyn, Janki, Nadarzyn.
S8 to dopiero od Radziejowic. Ładny kawałek.

Ale juz za Jankami robi sie luzniej, teren slabo zabudowany, a ze sa
dwa pasy to jedzie sie szybko ?

Jak napisałem - przejedź się. Światła, ograniczenia itd. Postoisz
w korkach to zmienisz zdanie.

A z A2 do Wroclawia daleko.
Do S8 ze 100 kilometrów i jakieś niewielkie utrudnienie za
Sieradzem.

No wlasnie, 100 km przez wioski. Poltorej godziny, dwie ?

Poniżej półtorej godzinki spokojnej jazdy. Przejedź się i sprawdź.
Dziwnym trafem wcześniej Ci nie przeszkadzała jazda DK8 przez światła,
pasy itd.

Google niby twierdzi ze przez A2/Sieradz/Walichnowy jest minute krocej
niz dk8, a "przy obecnym ruchu" nawet 5 minut dluzej, ale IMO - latwo

Google to sobie możesz wiesz...

to nadrobic miedzy Belchatowem a Wieluniem. A jesli nie - dla minuty

Bełchatów-Wieluń to ekspresówka? Od kiedy?

szkoda nadrabiac tych kilkanascie km i pare zl za autostrade.

Te 8 zł to dużo? No, jak ma być najtaniej to inna para kaloszy:>

Zreszta - Pete juz pewnie na miejscu, wroci, napisze :-)

Wiele do tematu nie wniesie - opisze najwyżej trasę którą pojechał.
Przy braku skali porównawczej to opowieść jest fajna, ale tak
naprawdę niewiele warta w zakresie merytorycznym.

Data: 2013-12-28 15:34:48
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Sat, 28 Dec 2013 14:45:13 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-28 14:15, J.F. pisze:
No dobra, jeszcze nie S8, tylko trzy pasy przez miasto.
Litości - do S8 to spory kawałek, a nie 3 pasy przez miasto.
Przez miasto, ale 3 pasy w jedna strone, specjalnie spojrzalem w
google :-)
Google powiadasz... Zdaje się, że nieuważnie patrzałeś.
3 pasy kończą się w Jankach i co chwila światła.

Ale dalej dwa.

Przejedź się kiedyś DK8 przez Raszyn, Janki, Nadarzyn.
S8 to dopiero od Radziejowic. Ładny kawałek.
Ale juz za Jankami robi sie luzniej, teren slabo zabudowany, a ze sa
dwa pasy to jedzie sie szybko ?
Jak napisałem - przejedź się. Światła, ograniczenia itd. Postoisz
w korkach to zmienisz zdanie.

W sobote o 9 rano raczej sie korkow nie spodziewam ... ale na bramkach
autostrady tez potrafia byc :-)

A z A2 do Wroclawia daleko.
Do S8 ze 100 kilometrów i jakieś niewielkie utrudnienie za
Sieradzem.
No wlasnie, 100 km przez wioski. Poltorej godziny, dwie ?
Poniżej półtorej godzinki spokojnej jazdy. Przejedź się i sprawdź.
Dziwnym trafem wcześniej Ci nie przeszkadzała jazda DK8 przez światła,
pasy itd.

Bo krocej, i dwoma pasami. I pamietam jeszcze jak sie po gierkowce
jezdzilo przed remontem :-)

to nadrobic miedzy Belchatowem a Wieluniem. A jesli nie - dla minuty
Bełchatów-Wieluń to ekspresówka? Od kiedy?

Ekspresowka nie, ale szybka.

szkoda nadrabiac tych kilkanascie km i pare zl za autostrade.
Te 8 zł to dużo? No, jak ma być najtaniej to inna para kaloszy:>

Najtaniej byc nie musi, ale majac dwie prawie identyczne trasy - czemu
wybierac te drozsza ?
Zreszta - Pete juz pewnie na miejscu, wroci, napisze :-)
Wiele do tematu nie wniesie - opisze najwyżej trasę którą pojechał.
Przy braku skali porównawczej to opowieść jest fajna, ale tak
naprawdę niewiele warta w zakresie merytorycznym.

Moze wroci druga. Zreszta on nie ma, ale ja wiem jak sie jedzie przez
Warte/Ostrzeszow.

J.

Data: 2013-12-28 16:30:38
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-28 15:34, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 14:45:13 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-28 14:15, J.F. pisze:
No dobra, jeszcze nie S8, tylko trzy pasy przez miasto.
Litości - do S8 to spory kawałek, a nie 3 pasy przez miasto.
Przez miasto, ale 3 pasy w jedna strone, specjalnie spojrzalem w
google :-)
Google powiadasz... Zdaje się, że nieuważnie patrzałeś.
3 pasy kończą się w Jankach i co chwila światła.

Ale dalej dwa.

No co z tego? Światła, pasy i ograniczenia tylko jednego pasa
dotyczą?

Przejedź się kiedyś DK8 przez Raszyn, Janki, Nadarzyn.
S8 to dopiero od Radziejowic. Ładny kawałek.
Ale juz za Jankami robi sie luzniej, teren slabo zabudowany, a ze sa
dwa pasy to jedzie sie szybko ?
Jak napisałem - przejedź się. Światła, ograniczenia itd. Postoisz
w korkach to zmienisz zdanie.

W sobote o 9 rano raczej sie korkow nie spodziewam ...

Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.

ale na bramkach autostrady tez potrafia byc :-)

Skoro dyskutujemy o konkretnej trasie to na ilu?

A z A2 do Wroclawia daleko.
Do S8 ze 100 kilometrów i jakieś niewielkie utrudnienie za
Sieradzem.
No wlasnie, 100 km przez wioski. Poltorej godziny, dwie ?
Poniżej półtorej godzinki spokojnej jazdy. Przejedź się i sprawdź.
Dziwnym trafem wcześniej Ci nie przeszkadzała jazda DK8 przez światła,
pasy itd.

Bo krocej, i dwoma pasami.

Ile/jak krócej i którędy? Te dwa pasy to masz na odcinku Bełchatów-
Wieluń? Od kiedy?

I pamietam jeszcze jak sie po gierkowce jezdzilo przed remontem :-)

To jak Ty jeździłeś po gierkówce przed remontem jest naprawdę średnio
istotne. Autor pisał jak chce jechać.

to nadrobic miedzy Belchatowem a Wieluniem. A jesli nie - dla minuty
Bełchatów-Wieluń to ekspresówka? Od kiedy?

Ekspresowka nie, ale szybka.

Znaczy zwykła krajówka.

szkoda nadrabiac tych kilkanascie km i pare zl za autostrade.
Te 8 zł to dużo? No, jak ma być najtaniej to inna para kaloszy:>

Najtaniej byc nie musi, ale majac dwie prawie identyczne trasy - czemu
wybierac te drozsza ?

Trasy nie są identyczne i dziwi mnie, że nagle 8zł na bramce to ma
być 'drożej'. Najtaniej będzie zwykłymi krajówkami i oby nie za szybko
na jakieś ekspresówce czy autostradzie.

Zreszta - Pete juz pewnie na miejscu, wroci, napisze :-)
Wiele do tematu nie wniesie - opisze najwyżej trasę którą pojechał.
Przy braku skali porównawczej to opowieść jest fajna, ale tak
naprawdę niewiele warta w zakresie merytorycznym.

Moze wroci druga.

LOL - to już szczyt abstrakcji. Wróci inną trasą, w inny dzień,
w innych godzinach.

Zreszta on nie ma, ale ja wiem jak sie jedzie przez
Warte/Ostrzeszow.

Ja też wiem i stąd nie proponowałem tej trasy. Szczególnie, że
wyjeżdżał z Ursynowa (DC). Jak pisałem wcześniej - o tej 16:30
to bym wybrał jazdę DK8/S8.

Data: 2013-12-28 19:45:40
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Sat, 28 Dec 2013 16:30:38 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Google powiadasz... Zdaje się, że nieuważnie patrzałeś.
3 pasy kończą się w Jankach i co chwila światła.

Ale dalej dwa.

No co z tego? Światła, pasy i ograniczenia tylko jednego pasa
dotyczą?

Zebys ty widzial jak sie przestrzegalo swiatel na dk8 :-)


Ale juz za Jankami robi sie luzniej, teren slabo zabudowany, a ze sa
dwa pasy to jedzie sie szybko ?
Jak napisałem - przejedź się. Światła, ograniczenia itd. Postoisz
w korkach to zmienisz zdanie.
W sobote o 9 rano raczej sie korkow nie spodziewam ...
Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.

A to bym sie zdziwil. I dokad ci ludzie tak jada w sobotni poranek ?
ale na bramkach autostrady tez potrafia byc :-)
Skoro dyskutujemy o konkretnej trasie to na ilu?

Na jednej. Ale jak przekonasz wiecej osob, to na dwoch :-)

I pamietam jeszcze jak sie po gierkowce jezdzilo przed remontem :-)
To jak Ty jeździłeś po gierkówce przed remontem jest naprawdę średnio
istotne. Autor pisał jak chce jechać.

Ale teraz jest po remoncie i pojedzie szybko.

to nadrobic miedzy Belchatowem a Wieluniem. A jesli nie - dla minuty
Bełchatów-Wieluń to ekspresówka? Od kiedy?
Ekspresowka nie, ale szybka.
Znaczy zwykła krajówka.

Sa zwykle krajowki szybkie, sa zwykle krajowki wolne, ta jest szybka.

szkoda nadrabiac tych kilkanascie km i pare zl za autostrade.
Te 8 zł to dużo? No, jak ma być najtaniej to inna para kaloszy:>
Najtaniej byc nie musi, ale majac dwie prawie identyczne trasy - czemu
wybierac te drozsza ?

Trasy nie są identyczne i dziwi mnie, że nagle 8zł na bramce to ma
być 'drożej'.

Trasy sa bardzo zblizone, wiec 8 zl "za nic" to jest bardzo drogo :-P

Najtaniej będzie zwykłymi krajówkami

Ale wtedy to juz nie bedzie "za nic" :-P

Zreszta - Pete juz pewnie na miejscu, wroci, napisze :-)
Wiele do tematu nie wniesie - opisze najwyżej trasę którą pojechał.
Przy braku skali porównawczej to opowieść jest fajna, ale tak
naprawdę niewiele warta w zakresie merytorycznym.
Moze wroci druga.
LOL - to już szczyt abstrakcji. Wróci inną trasą, w inny dzień,
w innych godzinach.

A kiedy sa ktore odcinki zakorkowane ?
Zreszta on nie ma, ale ja wiem jak sie jedzie przez
Warte/Ostrzeszow.

Ja też wiem i stąd nie proponowałem tej trasy. Szczególnie, że
wyjeżdżał z Ursynowa (DC). Jak pisałem wcześniej - o tej 16:30
to bym wybrał jazdę DK8/S8.

No to poczekajmy na relacje.

J.

Data: 2013-12-28 20:23:17
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-28 19:45, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 16:30:38 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Google powiadasz... Zdaje się, że nieuważnie patrzałeś.
3 pasy kończą się w Jankach i co chwila światła.

Ale dalej dwa.

No co z tego? Światła, pasy i ograniczenia tylko jednego pasa
dotyczą?

Zebys ty widzial jak sie przestrzegalo swiatel na dk8 :-)

W chwilowym kontekście to mówimy o DK8 na odcinku miejskim
(te Twoje 3 pasy) i tam się świateł przestrzega. Jak się
"przestrzegało" świateł na DK8 w innych miejscach, to miałem
okazję nawet o tym napisać w swoim czasie. Tak czy inaczej,
swoje odstać trzeba.

Jak napisałem - przejedź się. Światła, ograniczenia itd. Postoisz
w korkach to zmienisz zdanie.
W sobote o 9 rano raczej sie korkow nie spodziewam ...
Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.

A to bym sie zdziwil.

To się przejedź i popatrz.

I dokad ci ludzie tak jada w sobotni poranek ?

Nie wiem, ich sprawa. Ty korzystasz z Google, a ja regularnie
te okolice "zwiedzam".

Bełchatów-Wieluń to ekspresówka? Od kiedy?
Ekspresowka nie, ale szybka.
Znaczy zwykła krajówka.

Sa zwykle krajowki szybkie, sa zwykle krajowki wolne, ta jest szybka.

Jasne.

Moze wroci druga.
LOL - to już szczyt abstrakcji. Wróci inną trasą, w inny dzień,
w innych godzinach.

A kiedy sa ktore odcinki zakorkowane ?

Popatrz sobie na jakiś korkonet czy inne podobne.

Data: 2013-12-28 21:07:11
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-28 19:45, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 16:30:38 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.

A to bym sie zdziwil.
I dokad ci ludzie tak jada w sobotni poranek ?

Tak w uzupełnieniu - ja się na temat sytuacji w okolicach Wrocławia
o 9 rano nie wypowiadam. Zdaję się ewentualnie na dobrą nawigację.

Data: 2013-12-30 12:05:59
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Sat, 28 Dec 2013 21:07:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-28 19:45, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 16:30:38 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.
A to bym sie zdziwil.
I dokad ci ludzie tak jada w sobotni poranek ?
Tak w uzupełnieniu - ja się na temat sytuacji w okolicach Wrocławia
o 9 rano nie wypowiadam. Zdaję się ewentualnie na dobrą nawigację.

Zasada ta sama - co mieszkancow wielkiego miasta ciagnie masowo na
peryferia w sobotnie przedpoludnie. Na ryby, na grzyby, na narty ?

J.

Data: 2013-12-30 14:23:57
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 12:05, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 21:07:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-28 19:45, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 16:30:38 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.
A to bym sie zdziwil.
I dokad ci ludzie tak jada w sobotni poranek ?
Tak w uzupełnieniu - ja się na temat sytuacji w okolicach Wrocławia
o 9 rano nie wypowiadam. Zdaję się ewentualnie na dobrą nawigację.

Zasada ta sama

Wymyślona przez Ciebie :)
Nie, najwyraźniej nie ta sama :P
Ewentualnie źle ją zdefiniowałeś :P

- co mieszkancow wielkiego miasta ciagnie masowo na
peryferia w sobotnie przedpoludnie. Na ryby, na grzyby, na narty ?

Akurat Krakowska + Janki to nie tylko wylot na Katowice/Kraków,
ale dodatkowo centra handlowe, właśnie na peryferiach.

Data: 2013-12-30 17:48:44
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 14:23:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 12:05, J.F. pisze:
Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.
A to bym sie zdziwil.
I dokad ci ludzie tak jada w sobotni poranek ?
Tak w uzupełnieniu - ja się na temat sytuacji w okolicach Wrocławia
o 9 rano nie wypowiadam. Zdaję się ewentualnie na dobrą nawigację.

Zasada ta sama

Wymyślona przez Ciebie :)
Nie, najwyraźniej nie ta sama :P
Ewentualnie źle ją zdefiniowałeś :P

A Ty gdzie jezdzisz w kazdy sobotni poranek ?
- co mieszkancow wielkiego miasta ciagnie masowo na
peryferia w sobotnie przedpoludnie. Na ryby, na grzyby, na narty ?
Akurat Krakowska + Janki to nie tylko wylot na Katowice/Kraków,
ale dodatkowo centra handlowe, właśnie na peryferiach.

Centra by tlumaczyly, ale ruch sie jednak na wiecej godzin rozklada.
No i jesli dobrze widze, to one sie w Jankach koncza, wiec dalej bez
przeszkod. Zreszta Pete potwierdza ze wyjechal bez problemow, wiec sie nie kloc
wbrew faktom :-P


J.

Data: 2013-12-30 18:02:09
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-30 17:48, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 14:23:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 12:05, J.F. pisze:
Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.
A to bym sie zdziwil.
I dokad ci ludzie tak jada w sobotni poranek ?
Tak w uzupełnieniu - ja się na temat sytuacji w okolicach Wrocławia
o 9 rano nie wypowiadam. Zdaję się ewentualnie na dobrą nawigację.

Zasada ta sama

Wymyślona przez Ciebie :)
Nie, najwyraźniej nie ta sama :P
Ewentualnie źle ją zdefiniowałeś :P

A Ty gdzie jezdzisz w kazdy sobotni poranek ?

Moja prywatna sprawa, niemniej wiem co robią ludzie.
Może jeżdżę do domu? A może z domu na zakupy i z powrotem?

- co mieszkancow wielkiego miasta ciagnie masowo na
peryferia w sobotnie przedpoludnie. Na ryby, na grzyby, na narty ?
Akurat Krakowska + Janki to nie tylko wylot na Katowice/Kraków,
ale dodatkowo centra handlowe, właśnie na peryferiach.

Centra by tlumaczyly, ale ruch sie jednak na wiecej godzin rozklada.

No, a ci ludzie to na jedna godzinę do nich walą?

No i jesli dobrze widze, to one sie w Jankach koncza, wiec dalej bez
przeszkod.

Źle widzisz :>

Data: 2013-12-31 02:26:33
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Mon, 30 Dec 2013 18:02:09 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 17:48, J.F. pisze:
Tak w uzupełnieniu - ja się na temat sytuacji w okolicach Wrocławia
o 9 rano nie wypowiadam. Zdaję się ewentualnie na dobrą nawigację.
Zasada ta sama
Wymyślona przez Ciebie :)
Nie, najwyraźniej nie ta sama :P
Ewentualnie źle ją zdefiniowałeś :P

A Ty gdzie jezdzisz w kazdy sobotni poranek ?
Moja prywatna sprawa, niemniej wiem co robią ludzie.

Aha, nigdzie nie jezdzisz, ale na korki narzekasz :-)

Może jeżdżę do domu?

W sensie "pracuje w Warszawie, ale mieszkam z rodzina daleko" ?
To sie jedzie w piatek po poludniu.

Akurat Krakowska + Janki to nie tylko wylot na Katowice/Kraków,
ale dodatkowo centra handlowe, właśnie na peryferiach.

Centra by tlumaczyly, ale ruch sie jednak na wiecej godzin rozklada.

No, a ci ludzie to na jedna godzinę do nich walą?

Godzine, dwie, trzy ... ale nie ma tak ze wszyscy rano jada, a po
poludniu wszyscy wracaja .

J.

Data: 2013-12-31 10:28:04
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-31 02:26, J.F. pisze:
Dnia Mon, 30 Dec 2013 18:02:09 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-30 17:48, J.F. pisze:
Tak w uzupełnieniu - ja się na temat sytuacji w okolicach Wrocławia
o 9 rano nie wypowiadam. Zdaję się ewentualnie na dobrą nawigację.
Zasada ta sama
Wymyślona przez Ciebie :)
Nie, najwyraźniej nie ta sama :P
Ewentualnie źle ją zdefiniowałeś :P

A Ty gdzie jezdzisz w kazdy sobotni poranek ?
Moja prywatna sprawa, niemniej wiem co robią ludzie.

Aha, nigdzie nie jezdzisz, ale na korki narzekasz :-)

A gdzie ja na korki narzekałem?

Może jeżdżę do domu?

W sensie "pracuje w Warszawie, ale mieszkam z rodzina daleko" ?

Nie, w sensie "mieszkam w Warszawie, albo pod Warszawą".

To sie jedzie w piatek po poludniu.

Świetny pomysł - lepszej pory na postanie w korkach to już
znaleźć nie mogłeś. No, jeszcze powrót w niedzielę do W-wy :P

Centra by tlumaczyly, ale ruch sie jednak na wiecej godzin rozklada.

No, a ci ludzie to na jedna godzinę do nich walą?

Godzine, dwie, trzy ... ale nie ma tak ze wszyscy rano jada, a po
poludniu wszyscy wracaja .

Ja nie pisałem, że jadą tam na godzinę biegania po marketach, tylko
w sensie, że nie jadą wszyscy na jedną godzinę np. na 9 rano, tylko
wzmożony ruch odbywa się przez parę godzin + tranzyt.


J.


Data: 2013-12-31 11:53:14
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Tue, 31 Dec 2013 10:28:04 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-31 02:26, J.F. pisze:
A Ty gdzie jezdzisz w kazdy sobotni poranek ?
Moja prywatna sprawa, niemniej wiem co robią ludzie.
Aha, nigdzie nie jezdzisz, ale na korki narzekasz :-)
A gdzie ja na korki narzekałem?

Straszyles nimi :-)

Może jeżdżę do domu?
W sensie "pracuje w Warszawie, ale mieszkam z rodzina daleko" ?
Nie, w sensie "mieszkam w Warszawie, albo pod Warszawą".

Jak mieszkasz pod Warszawa, to w sobote rano raczej nie robisz korka
na wylotowce z Warszawy :-P

To sie jedzie w piatek po poludniu.
Świetny pomysł - lepszej pory na postanie w korkach to już
znaleźć nie mogłeś. No, jeszcze powrót w niedzielę do W-wy :P

Owszem, fatalnie, ale coz robic, takie zycie ...

Centra by tlumaczyly, ale ruch sie jednak na wiecej godzin rozklada.
No, a ci ludzie to na jedna godzinę do nich walą?
Godzine, dwie, trzy ... ale nie ma tak ze wszyscy rano jada, a po
poludniu wszyscy wracaja .
Ja nie pisałem, że jadą tam na godzinę biegania po marketach, tylko
w sensie, że nie jadą wszyscy na jedną godzinę np. na 9 rano, tylko
wzmożony ruch odbywa się przez parę godzin + tranzyt.

To sie ilosc samochodow rozklada na wiele godzin i korka nie ma.

J.

Data: 2013-12-31 12:11:31
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2013-12-31 11:53, J.F. pisze:
Dnia Tue, 31 Dec 2013 10:28:04 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-31 02:26, J.F. pisze:
A Ty gdzie jezdzisz w kazdy sobotni poranek ?
Moja prywatna sprawa, niemniej wiem co robią ludzie.
Aha, nigdzie nie jezdzisz, ale na korki narzekasz :-)
A gdzie ja na korki narzekałem?

Straszyles nimi :-)

Nie straszyłem, tylko o nich pisałem. Towarzyszą mi na każdym
kroku.

Może jeżdżę do domu?
W sensie "pracuje w Warszawie, ale mieszkam z rodzina daleko" ?
Nie, w sensie "mieszkam w Warszawie, albo pod Warszawą".

Jak mieszkasz pod Warszawa, to w sobote rano raczej nie robisz korka
na wylotowce z Warszawy :-P

Zdziwiłbyś się :P

To sie jedzie w piatek po poludniu.
Świetny pomysł - lepszej pory na postanie w korkach to już
znaleźć nie mogłeś. No, jeszcze powrót w niedzielę do W-wy :P

Owszem, fatalnie, ale coz robic, takie zycie ...

No, a na zakupach jestem rano w Jankach i robię korek.

Ja nie pisałem, że jadą tam na godzinę biegania po marketach, tylko
w sensie, że nie jadą wszyscy na jedną godzinę np. na 9 rano, tylko
wzmożony ruch odbywa się przez parę godzin + tranzyt.

To sie ilosc samochodow rozklada na wiele godzin i korka nie ma.

Jak pisałem - przejeźdź się, poobserwuj, policz. Mniejsze niż
w dni robocze, niemniej ruch spory i do świateł trzeba swoje odstać.

Data: 2014-01-01 13:55:35
Autor: J.F.
Warszawa - Wrocław
Dnia Tue, 31 Dec 2013 12:11:31 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-31 11:53, J.F. pisze:
Może jeżdżę do domu?
W sensie "pracuje w Warszawie, ale mieszkam z rodzina daleko" ?
Nie, w sensie "mieszkam w Warszawie, albo pod Warszawą".

Jak mieszkasz pod Warszawa, to w sobote rano raczej nie robisz korka
na wylotowce z Warszawy :-P

Zdziwiłbyś się :P

Jedziesz o swicie do centrum i zaraz wracasz ? :-)

No, a na zakupach jestem rano w Jankach i robię korek.

Albo mieszkasz w Nadarzynie i korek robisz ... od drugiej strony,
albo jedziesz od centrum ... ale wtedy korek tylko do Janek :-)

Ja nie pisałem, że jadą tam na godzinę biegania po marketach, tylko
w sensie, że nie jadą wszyscy na jedną godzinę np. na 9 rano, tylko
wzmożony ruch odbywa się przez parę godzin + tranzyt.

To sie ilosc samochodow rozklada na wiele godzin i korka nie ma.

Jak pisałem - przejeźdź się, poobserwuj, policz. Mniejsze niż
w dni robocze, niemniej ruch spory i do świateł trzeba swoje odstać.

Ale Pete sie przejechal i poobserwowal.
Czas sie pogodzic z faktem ze istnieja drogi nieprzewidywalne, albo
przyznac do klamstwa w kwestii korkow :-)

J.

Data: 2014-01-01 14:19:06
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
Jak pisałem - przejeźdź się, poobserwuj, policz. Mniejsze niż
w dni robocze, niemniej ruch spory i do świateł trzeba swoje odstać.

Ale Pete sie przejechal i poobserwowal.
Czas sie pogodzic z faktem ze istnieja drogi nieprzewidywalne, albo
przyznac do klamstwa w kwestii korkow :-)

Tak przyglądam się waszej dyskusji i chciałbym tylko powiedzieć, że dla mnie brak korków w Raszynie i Jankach w kierunku Piotrkowa w zeszłą sobotę rano nie był zaskoczeniem - znam dobrze tę okolicę, ponadto widziałem, jak opusoszała Warszawa i stwierdziłem, że akutat w ten weekend będzie luz. Bardziej mnie zaskoczył wieczór niedzieli - nie spodziewałem się dużyh korków, ale jednak liczyłem na utrudnienia (po otwarciu POW wjazd do Warszawy przez Raszyn znacznie się pogorszył). W praktyce dość tłoczno było tylko na lewym pasie, prawym prawie bez przeszkód dojechałem do skrętu na POW. Swoją dogą nie rozumiem tego wstrętu polskich kierowców do jazdy prawym pasem - najśmieszniej to wygląda włąśnie na tym odcinku POW (Okęcie-Puławska), gdzie większość nie wiem czemu jedzie środkowym przy często zupełnie pustym prawym.

Piotr

Data: 2014-01-01 18:43:09
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2014-01-01 14:19, Uncle Pete pisze:
Jak pisałem - przejeźdź się, poobserwuj, policz. Mniejsze niż
w dni robocze, niemniej ruch spory i do świateł trzeba swoje odstać.

Ale Pete sie przejechal i poobserwowal.
Czas sie pogodzic z faktem ze istnieja drogi nieprzewidywalne, albo
przyznac do klamstwa w kwestii korkow :-)

Tak przyglądam się waszej dyskusji i chciałbym tylko powiedzieć, że dla
mnie brak korków w Raszynie i Jankach w kierunku Piotrkowa w zeszłą
sobotę rano nie był zaskoczeniem - znam dobrze tę okolicę, ponadto
widziałem, jak opusoszała Warszawa i stwierdziłem, że akutat w ten
weekend będzie luz.

Wiesz, ja nie wykluczam, że akurat w ten weekend było luźno i tak
naprawdę też bym się nie zdziwił, niemniej wybrałbym jednak
A2 z prostej przyczyny - gdyby było tłoczniej to bym zyskał trochę
spokoju, a jak nie, to bym dojechał w tym samych czasie.
A że okolice znam od lat z różnych punktów 'siedzenia' to jednak
jeżeli nie muszę, to unikam tego odcinka. Tutaj jako ciekawostka
- do kompleksu Auchan (piaseczyńskim) rano to ludzie na ślimakach
stali, a parking był pełen :)

Bardziej mnie zaskoczył wieczór niedzieli - nie
spodziewałem się dużyh korków, ale jednak liczyłem na utrudnienia (po
otwarciu POW wjazd do Warszawy przez Raszyn znacznie się pogorszył). W
praktyce dość tłoczno było tylko na lewym pasie, prawym prawie bez
przeszkód dojechałem do skrętu na POW. Swoją dogą nie rozumiem tego
wstrętu polskich kierowców do jazdy prawym pasem - najśmieszniej to
wygląda włąśnie na tym odcinku POW (Okęcie-Puławska), gdzie większość
nie wiem czemu jedzie środkowym przy często zupełnie pustym prawym.

Trochę chyba uogólniasz - akurat mnie nie gdzie unikanie prawego
pasa na tym odcinku. Złożyło się na to trochę przyczyn (w kolejności
dowolnej) - skrzyżowania z podporządkowanymi, zjazdy/wyjazdy
i wytłuczony skrajny pas ze studzienkami. No ja wiem, że obecnie
jest dużo lepiej, droga jest przebudowana/wyremontowana, niemniej
przyzwyczajenia zostają.

Data: 2014-01-01 18:19:52
Autor: Artur Maśląg
Warszawa - Wrocław
W dniu 2014-01-01 13:55, J.F. pisze:
Dnia Tue, 31 Dec 2013 12:11:31 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-31 11:53, J.F. pisze:
Może jeżdżę do domu?
W sensie "pracuje w Warszawie, ale mieszkam z rodzina daleko" ?
Nie, w sensie "mieszkam w Warszawie, albo pod Warszawą".

Jak mieszkasz pod Warszawa, to w sobote rano raczej nie robisz korka
na wylotowce z Warszawy :-P

Zdziwiłbyś się :P

Jedziesz o swicie do centrum i zaraz wracasz ? :-)

Dlaczego nie mogę rano pojechać na zakupy do Janek czy na inną
Krakowską? Później trzeba wrócić.

No, a na zakupach jestem rano w Jankach i robię korek.

Albo mieszkasz w Nadarzynie i korek robisz ... od drugiej strony,
albo jedziesz od centrum ... ale wtedy korek tylko do Janek :-)

Z logika to powyższe tak naprawdę wiele wspólnego nie ma
- skoro pojechało się w jedną stronę to i wrócić trzeba,
czyli jest okazja do 'porobienia' korka w obie strony.
Musisz jeszcze wziąć pod uwagę, że ludzie nie mieszkają tylko
po jednej stronie, a dookoła.

Jak pisałem - przejeźdź się, poobserwuj, policz. Mniejsze niż
w dni robocze, niemniej ruch spory i do świateł trzeba swoje odstać.

Ale Pete sie przejechal i poobserwowal.

W jeden dość nietypowy weekend.

Czas sie pogodzic z faktem ze istnieja drogi nieprzewidywalne, albo
przyznac do klamstwa w kwestii korkow :-)

Widzę, że na nic tłumaczenia:>

Data: 2013-12-30 17:45:47
Autor: Cavallino
Warszawa - Wrocław

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:12idxzqsol85j.pff01hi1voyl.dlg@40tude.net...
Dnia Sat, 28 Dec 2013 21:07:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-28 19:45, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Dec 2013 16:30:38 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
Byś się zdziwił. Teraz (czyli ~16) można już się puścić do S8,
ale nie rano.
A to bym sie zdziwil.
I dokad ci ludzie tak jada w sobotni poranek ?
Tak w uzupełnieniu - ja się na temat sytuacji w okolicach Wrocławia
o 9 rano nie wypowiadam. Zdaję się ewentualnie na dobrą nawigację.

Zasada ta sama - co mieszkancow wielkiego miasta ciagnie masowo na
peryferia w sobotnie przedpoludnie. Na ryby, na grzyby, na narty ?

Na przykład.
Jak 5 dni w tygodniu siedzi się na dupsku, to chociaż w te dwa dni trzeba
auta użyć i je oraz siebie przewietrzyć za miastem.
Cel jest mniej istotny, można nawet dla samego jeżdżenia. ;-)
Uwaga: Kapelusznik oczywiście sensu w tym ostatnim nie jest w stanie pojąć,
więc proszę aby nawet nie próbował.

Data: 2013-12-29 21:09:42
Autor: Uncle Pete
Warszawa - Wrocław
On 2013-12-27 22:10, Uncle Pete wrote:
Ale po otwarciu S8 chyba nie ma sensu - jedz jak planowales.
Szczegolnie z Ursynowa - przebijac sie do A2 nie ma sensu.

W końcu tak właśnie pojechałem. Zajęło mi to ok. 4,5 godziny z jedną 20-minutową przerwą. Nie wiem, czy to zły wynik. Akurat był martwy sezon na drogach, więc ruch był absolutnie płynny i w Raszynie, i od Janek do Mszczonowa. Znacznie mniej spodobał mi się odcinek między Piotrkowem i wjazdem na S8 za Wieluniem - było całkiem sporo samochodów, wyobrażam, co tam się dzieje w inne dni.

Piotr

Warszawa - Wrocław

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona