Data: 2009-11-06 15:47:58 | |
Autor: Mario | |
Warszawa w deszczyku - nagle wszyscy 40km/h | |
GrzegorzG pisze:
Czy ktos potrafi wyjasnic zjawisko, ktore sie powtarza za kazdym a dlaczego w Warszawie? Ja zauwaĹźam powyĹźsze zjawisko w kaĹźdym wiÄkszym mieĹcie. pozdrawiam mario |
|
Data: 2009-11-06 07:09:02 | |
Autor: GrzegorzG | |
Warszawa w deszczyku - nagle wszyscy 40km/h | |
On 6 Lis, 15:47, Mario <camar...@spam.onet.pl> wrote:
GrzegorzG pisze: Taki przykład.. nie mialem "przyjemnosci" porownania tego do innych miast w ciągu tygodnia.. Choc wydaje mi sie, ze w innych miastach jezdzi sie troche spokojniej (porównuje np. Lublin, Puławy, Bydgoszcz do Wawy). Pozdrawiam, GG |
|
Data: 2009-11-07 11:02:01 | |
Autor: szwagier | |
Warszawa w deszczyku - nagle wszyscy 40km/h | |
> Taki przykład.. nie mialem "przyjemnosci" porownania tego do innych
miast w ciągu tygodnia.. :D:D to moze porownaj z Poznaniem (chociaz to zly przyklad, tam zmiana pasa bez zachowania odstepu 300 m powoduje awaryjne hamowanie i wlaczenie klaksonu przez jadacego z tylu), Wroclawiem czy Trojmiastem. Poniewaz ze wzgledu na typ pracy jezdze po roznych miastach spokojnie stwierdzam ze po Warszawie nie jezdzi sie zle. Wieksze zagrozenie powoduja przestraszeni przyjezdni, nie przyzwyczajeni do tak duzego i szybkiego ruchu w swoich miejscowosciach. szwagier |
|
Data: 2009-11-09 09:35:25 | |
Autor: Mario | |
Warszawa w deszczyku - nagle wszyscy 40km/h | |
GrzegorzG pisze:
On 6 Lis, 15:47, Mario <camar...@spam.onet.pl> wrote: to przejedź się do WIĘKSZEGO miasta np. Krakowa albo tak jak napisał Szwagier, do Poznania, Wrocławia czy Trójmiasta. pozdrawiam mario |