Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?

Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?

Data: 2013-12-22 12:00:06
Autor: Madoniowie
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
Krótki opis historii:
Mam diesla z filtrem DPF. To same utrapienia, więc postanowiłem skorzystać z oferty jednego z warsztatów oferujących usługę usunięcia tego filtra. Usługa polega na wykruszeniu ceramiki z filtra oraz przeprogramowaniu komputera, aby wyprogramować wszystkie funkcje związane z tym urządzeniem: cykliczne wypalanie filtra, obsługa czujników itp.
W sierpniu oddałem auto do warsztatu. Usługa miała trwać dwa dni i kosztować 1200zł. Trwała dwa tygodnie uniemożliwiając mi przy okazji wyjazd na urlop i kosztowała 2700zł. Serwis stwierdził, że problemy wynikają z tego, że mój komputer jest uszkodzony. Ponieważ przypomniałem sobie, że wcześniej miałem informację z ASO, że jest jakiś problem z zapisywaniem pewnych danych do komputera zgodziłem się na wymianę tej części i wziąć ten koszt na siebie. Niestety po odebraniu auta okazało się, że nie wszystko jest w porządku. Spalanie skoczyło do 13l/100km w cyklu miejskim (wcześniej palił około 7-8) oraz auto zostawiało za sobą czarne kłęby dymu. Po kolejnych dwóch tygodniach codziennego odstawiania auta do warsztatu serwisanci stwierdzili, że ten komputer, który kupili (używany) też jest uszkodzony. Rozpoczęły się poszukiwania kolejnego komputera. Udało mi się wejść w posiadanie kompletnie nowego. Dostarczyłem go do serwisu i odstawiłem auto na kolejne dwa dni. Po odbiorze okazało się, że auto pali dalej za dużo, ciągle zostawia za sobą kłęby czarnego dymu, komputer zgłasza błąd filtra DPF (a więc wcale nie wyprogramowali go) a na dodatek zupełnie nie ma mocy przy ruszaniu, gdy silnik nie jest rozgrzany. Sprawa ciągnie się już ponad 4 miesiące, auto jest w stanie gorszym niż przed oddaniem do usunięcia DPF, przywrócić do stanu poprzedniego da się tylko po kupnie nowego filtra DPF (poprzedni został wykruszony). Mam dość ciągłego odstawiania auta do serwisu nie dającego żadnego rezultatu i znacznie podwyższonych kosztów użytkowania przez wyższe spalanie. 1500zł kosztował mnie komputer zakupiony przez warsztat, który okazał się bezużyteczny. Poza tym w końcu policja zabierze mi dowód rejestracyjny, jak zobaczą te kłęby dymu.

Co mogę zrobić w tej sytuacji? Jestem gotów iść z tym do prawnika, ale zanim to zrobię, jakie kroki powinienem podjąć? Pismo do warsztatu z żądaniami? Jakimi? Zwrot 1500zł za komputer, którego nie wykorzystali, dać określony czas na wykonanie usługi lub doprowadzenie do stanu poprzedniego? Oddać do innego warsztatu i przedstawić rachunek nieudacznikom? Jakie mam szanse w sądzie? Jakie dokumenty zbebrać?

--
Pozdrawiam, Przemek

Data: 2013-12-22 12:10:24
Autor: Robert Tomasik
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
Użytkownik "Madoniowie" <madoniowie.kasuj@wytnij.go2.pl> napisał w wiadomości news:l96hhg$oef$1mx1.internetia.pl...

Jesli to prywatny samochód, to poszedłbym z tym do rzecznika praw konsumenta, bo to wiele rzeczy ułatwia.

Data: 2013-12-22 17:44:20
Autor: Madoniowie
Warsztat zepsu� mi samoch�d. Co mog� zrobi�?
W dniu 2013-12-22 12:10, Robert Tomasik pisze:

Jesli to prywatny samochód, to poszedłbym z tym do rzecznika praw
konsumenta, bo to wiele rzeczy ułatwia.

Dzięki. Dobry pomysł

--
Przemek

Data: 2013-12-22 12:41:51
Autor: Maciek
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu 2013-12-22 12:00, Madoniowie pisze:
Co mogę zrobić w tej sytuacji? Jestem gotów iść z tym do prawnika, ale zanim to zrobię, jakie kroki powinienem podjąć? Pismo do warsztatu z żądaniami? Jakimi? Zwrot 1500zł za komputer, którego nie wykorzystali, dać określony czas na wykonanie usługi lub doprowadzenie do stanu poprzedniego? Oddać do innego warsztatu i przedstawić rachunek nieudacznikom? Jakie mam szanse w sądzie? Jakie dokumenty zbebrać?
Zebrać? Czyli pewnie żadnych dokumentów nie masz. Jak znam życie nie
podpisałeś ani zlecenia naprawy, z wyszczególnieniem co ma być zrobione
i za ile, ani nie dostałeś żadnej faktury. Dodatkowo zleciłeś (ustnie,
masz świadków?) "naprawę", która oficjalnie zostałaby określona jako
psucie proekologicznych rozwiązań producenta, więc ogólnie słabo to
widzę :-)
Oczywiście nie chcę Cię absolutnie zniechęcać do walki o swoje, ale
popatrz na sprawę obiektywnie.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2013-12-22 17:51:01
Autor: Madoniowie
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu 2013-12-22 12:41, Maciek pisze:

Zebrać? Czyli pewnie żadnych dokumentów nie masz.

Zebrać, czyli np wyciągi z konta podrukować, maile itp.

Jak znam życie nie
podpisałeś ani zlecenia naprawy, z wyszczególnieniem co ma być zrobione
i za ile, ani nie dostałeś żadnej faktury.

Mam zlecenie, wyszczególnienie kosztów itd. Trzymam jak relikwie.

Dodatkowo zleciłeś (ustnie,
masz świadków?) "naprawę", która oficjalnie zostałaby określona jako
psucie proekologicznych rozwiązań producenta, więc ogólnie słabo to
widzę :-)

Tu akurat nie widzę związku. Dlaczego rzekoma antyekologiczność miała by mieć wpływ na werdykt w sprawie?
Pomijam tu fakt, że filtr DPF jest urządzeniem antyekologicznym, a nie proekologicznym.

Oczywiście nie chcę Cię absolutnie zniechęcać do walki o swoje, ale
popatrz na sprawę obiektywnie.

Chcę tak patrzeć, dlatego zadałem m.in pytanie o szanse.

--
pzdr
Przemek

Data: 2013-12-22 21:27:52
Autor: Maciek
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu 2013-12-22 17:51, Madoniowie pisze:
Jak znam życie nie
podpisałeś ani zlecenia naprawy, z wyszczególnieniem co ma być zrobione
i za ile, ani nie dostałeś żadnej faktury.
Mam zlecenie, wyszczególnienie kosztów itd. Trzymam jak relikwie.
A to zmienia postać rzeczy.

Dodatkowo zleciłeś (ustnie,
masz świadków?) "naprawę", która oficjalnie zostałaby określona jako
psucie proekologicznych rozwiązań producenta, więc ogólnie słabo to
widzę :-)
Tu akurat nie widzę związku. Dlaczego rzekoma antyekologiczność miała by mieć wpływ na werdykt w sprawie?
Pomijam tu fakt, że filtr DPF jest urządzeniem antyekologicznym, a nie proekologicznym.
Po prostu _moim_ skromnym zdaniem ciężko Ci będzie udowodnić, że
_przeróbka_ fabrycznego działania określonych układów w pojeździe
została wykonana błędnie. Zakład będzie np. twierdził, że w Twoim modelu
taka przeróbka powoduje wzrost spalania i byłeś o tym informowany itp
itd. Jeśli dokonasz poprawek w innym zakładzie, to wypadałoby najpierw
udokumentować jakoś stan przed poprawkami, a już samo to jest
problematyczne, bo jak udowodnisz, że przed udokumentowaniem np. sam
czegoś nie zmieniałeś w komputerze.
Żeby miało to ręce i nogi, musiałbyś ich pewnie wezwać do ostatecznego
usunięcia wszelkich wad, które według Ciebie wprowadzili razem z
przeróbką, zostawić im samochód, a następnie odebrać go z rzeczoznawcą,
który mógłby ocenić stan pojazdu pod kątem poprawnego działania.
Pytanie, czy znajdziesz takiego, który brak filtra cząstek stałych w
instalacji, w której ten filtr fabrycznie występuje, uzna za poprawne
działanie. Jeśli nie uzna, to wyjdzie, że sam zleciłeś zepsucie pojazdu,
a zakład tylko Ci w tym pomógł :-)
Ogólnie wszelkie szarpaniny w tego typu sprawach to śliska sprawa, więc
jeśli nie trafisz na ludzi, którzy przestraszą się pierwszego pisma, w
którym będą jakieś paragrafy, to raczej nastawiaj się na przegraną.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2013-12-28 14:01:42
Autor: Madoniowie
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu i godzinie 2013-12-22 21:27, *Maciek* napisał(a):

Po prostu _moim_ skromnym zdaniem ciężko Ci będzie udowodnić, że
_przeróbka_ fabrycznego działania określonych układów w pojeździe
została wykonana błędnie.

Informacja od serwisu, którą mam na piśmie:
"Tak usuwamy filtr dpf z wyżej wymienionego samochodu.
Usługa polega na modyfikacji oprogramowania sterownika
silnika oraz fizycznym usunięciu filtra."

Fizycznie filtr jest usunięty, modyfikacja oprogramowania nie została zrobiona, bo auto wykrywa brak filtra. Ciężko to udowodnić? Nawet jeśli będę miał rzeczoznawcę, który dokonał takiej modyfikacji i działa prawidłowo?

Zakład będzie np. twierdził, że w Twoim modelu
taka przeróbka powoduje wzrost spalania i byłeś o tym informowany itp

Jak wyżej. Poza tym nie byłem poinformowany. Skoro ja na wszystko muszę mieć papier, to oni chyba też, prawda? Wiem, że w sądzie różnie bywa, jednak aż tak czarno tego nie widzę.

itd. Jeśli dokonasz poprawek w innym zakładzie, to wypadałoby najpierw
udokumentować jakoś stan przed poprawkami, a już samo to jest
problematyczne, bo jak udowodnisz, że przed udokumentowaniem np. sam
czegoś nie zmieniałeś w komputerze.

W bardzo prosty sposób. Skoro "profesjonalny" zakład nie dał rady, to ja, niemający pojęcia o temacie dałbym? Bez specjalistycznego sprzętu i softu? Nie da się. Przecież dlatego im to zleciłem, bo sam nie potrafię. Jak bym potrafił, to bym sobie sam zrobił, a nie płacił innym.

Żeby miało to ręce i nogi, musiałbyś ich pewnie wezwać do ostatecznego
usunięcia wszelkich wad, które według Ciebie wprowadzili razem z
przeróbką, zostawić im samochód, a następnie odebrać go z rzeczoznawcą,
który mógłby ocenić stan pojazdu pod kątem poprawnego działania.

Jest to kolejny dobry pomysł. Ale najpierw pewnie rzecznik.

Pytanie, czy znajdziesz takiego, który brak filtra cząstek stałych w
instalacji, w której ten filtr fabrycznie występuje, uzna za poprawne
działanie. Jeśli nie uzna, to wyjdzie, że sam zleciłeś zepsucie pojazdu,
a zakład tylko Ci w tym pomógł :-)

W tym samym czasie produkowano te same auta: jedne bez DPF inne z DPF. I DPF był... za dopłatą (SIC)

Ogólnie wszelkie szarpaniny w tego typu sprawach to śliska sprawa, więc
jeśli nie trafisz na ludzi, którzy przestraszą się pierwszego pisma, w
którym będą jakieś paragrafy, to raczej nastawiaj się na przegraną.

Nie nastawiam się na wygraną. Nawet powiem szczerze, że najchętniej nie nastawiał bym się na sprawę w sądzie. Chcę mieć tylko sprawne auto. Jak go zrobią, to nawet nie będę pytał o te pieniądze za komputer.

--
Pozdrawiam, Przemek

Data: 2013-12-28 23:31:37
Autor: Maciek
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu 2013-12-28 14:01, Madoniowie pisze:
Nie nastawiam się na wygraną. Nawet powiem szczerze, że najchętniej nie nastawiał bym się na sprawę w sądzie. Chcę mieć tylko sprawne auto. Jak go zrobią, to nawet nie będę pytał o te pieniądze za komputer.
Jakby potrafili, to pewnie nie zakładałbyś tego wątku, a tak to możesz
próbować wyciągnąć od nich część zapłaconej kasy i jedź gdzie indziej.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2013-12-28 23:34:05
Autor: Gotfryd Smolik news
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
On Sat, 28 Dec 2013, Madoniowie wrote:

Jak wyżej. Poza tym nie byłem poinformowany. Skoro ja na wszystko muszę mieć papier, to oni chyba też, prawda?

  To nie tak.
"Papier" stanowi dość twardy dowód, trudniejszy do podważenia.
  Jakby przyszło na spór "słowo o słowo", to warsztat pewnie
ma więcej pracowników którzy słyszeli i mogą poświadczyć ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-12-23 11:33:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
On Sun, 22 Dec 2013, Madoniowie wrote:

W dniu 2013-12-22 12:41, Maciek pisze:

Dodatkowo zleciłeś (ustnie,
masz świadków?) "naprawę", która oficjalnie zostałaby określona jako
psucie proekologicznych rozwiązań producenta, więc ogólnie słabo to
widzę :-)

Tu akurat nie widzę związku. Dlaczego rzekoma antyekologiczność miała by mieć wpływ na werdykt w sprawie?

  Chyba nie tyle "ekologiczność", a zgodność z homologacją.
  Albo szerzej - ze specyfikacją producenta.

Pomijam tu fakt, że filtr DPF jest urządzeniem antyekologicznym, a nie proekologicznym.

  Ba, ale ustawodawca być może uważa inaczej.
  A jakbyśmy sobie wzięli pod lupę inny przypadek: bierzesz motorower,
każesz wymontować mu ograniczniki tak żeby dało się jechać "80"
i chcesz reklamować, że więcej pali.
  Do wygrania czy nie?

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-12-28 14:03:30
Autor: Madoniowie
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu i godzinie 2013-12-23 11:33, *Gotfryd Smolik news* napisał(a):

Tu akurat nie widzę związku. Dlaczego rzekoma antyekologiczność miała
by mieć wpływ na werdykt w sprawie?

  Chyba nie tyle "ekologiczność", a zgodność z homologacją.
  Albo szerzej - ze specyfikacją producenta.

Nawet gdyby: jaki może mieć to wpływ na werdykt?

  Ba, ale ustawodawca być może uważa inaczej.
  A jakbyśmy sobie wzięli pod lupę inny przypadek: bierzesz motorower,
każesz wymontować mu ograniczniki tak żeby dało się jechać "80"
i chcesz reklamować, że więcej pali.
  Do wygrania czy nie?

Tyle, że wymontowanie DPF powinno spowodować spadek spalania, nie wzrost...

--
Pozdrawiam, Przemek

Data: 2013-12-22 20:13:51
Autor: Zenek
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
Jakie dokumenty zbebrać?
Zebrać? Czyli pewnie żadnych dokumentów nie masz. Jak znam życie nie
podpisałeś ani zlecenia naprawy, z wyszczególnieniem co ma być zrobione

Jak wygląda sprawa w przypadku, gdy mam zlecenie naprawy nagrane na dyktafonie? Pytam ponieważ mam dziwną manię noszenia zawsze przy sobie włączonego dyktafonu.

Data: 2013-12-22 14:52:49
Autor: A.L.
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
On Sun, 22 Dec 2013 12:00:06 +0100, Madoniowie
<madoniowie.kasuj@wytnij.go2.pl> wrote:

Krótki opis historii:
Mam diesla z filtrem DPF. To same utrapienia, więc postanowiłem skorzystać z oferty jednego z warsztatów oferujących usługę usunięcia tego filtra. Usługa polega na wykruszeniu ceramiki z filtra oraz przeprogramowaniu komputera, aby wyprogramować wszystkie funkcje związane z tym urządzeniem: cykliczne wypalanie filtra, obsługa czujników itp.


W USA kosztuje to 5 lat pierdla, zarowno dla posiadacza samochodu jak
i wlasciciela. Jest tez grzywna, ale nie pamietam jaka. Jest to
przestepstwo federalne, a wiec sprawa dosyc powazna.

Nei wiem jak to jest w UE, ale obawiam sie ze to na pewno legalne nie
jest. Wiedz idz na policje. To tak lakby ktos ukradl telewizor, a
potem usilowal oskarzyc wlasciciela telewizora o odszkodowanie, bo
telewizor byl zepsuty

A.L.

Data: 2013-12-22 15:04:11
Autor: Lisciasty
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu niedziela, 22 grudnia 2013 21:52:49 UTC+1 użytkownik A. L. napisał:

jest. Wiedz idz na policje. To tak lakby ktos ukradl telewizor, a potem usilowal oskarzyc wlasciciela telewizora o odszkodowanie, bo
telewizor byl zepsuty

Bez przesady. Nie pochwalam postawy antyekologicznej, ale w przepisach
stoi że tylko producent auta musi montować te wszystkie duperele, czyż nie?
Właściciel końcowy może z tym zrobić co chce, przynajmniej dopóki
pojazd przechodzi kontrole techniczne.

L.

Data: 2013-12-23 11:25:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
On Sun, 22 Dec 2013, Lisciasty wrote:

W dniu niedziela, 22 grudnia 2013 21:52:49 UTC+1 użytkownik A. L. napisał:

jest. Wiedz idz na policje. To tak lakby ktos ukradl telewizor,
a potem usilowal oskarzyc wlasciciela telewizora o odszkodowanie, bo
telewizor byl zepsuty

Bez przesady. Nie pochwalam postawy antyekologicznej,

  Co do "ekologiczności" poszczególnych rozwiązań, to uczciwie mówiąc,
można mieć wątpliwosci, już wymienione w tym wątku (w kontekście filtrów).
  Zajmę więc stanowisko przeciwne do Twojego: o ile powątpiewam w słuszność
"tezy ekologicznej", to strona prawna takiego wymontowania poruszona przez
A.L. faktycznie wzbudza wątpliwości.
  Zupełnie niezależnie od tego, że daleki jestem od uznania takiego czy
innego prawa za "dobre prawo".

ale w przepisach
stoi że tylko producent auta musi montować te wszystkie duperele, czyż nie?

  Właściciel nie musi, prawda.
  Ale uwaga na nisko przelatujące kwantyfikatory :>

Właściciel końcowy może z tym zrobić co chce, przynajmniej dopóki
pojazd przechodzi kontrole techniczne.

  No i powyżej mamy ze dwa "błędy prawne".
  Wcale nie jest oczywiste, że właściciel może (zrobić co chce),
ani że tak zmodyfikowany pojazd ma prawo przejść kontrolę: jak
właściciel umyślnie usiłuje doprowadzić do stanu "aby przeszło
mimo że nie powinno", to pytaniem jest, czy nie dopuszcza się
podżegania :>
  Popatrz na to tak: jeśli z powodu zdjęcia fabrycznie zamontowanej
kratki (oddzielającej przestrzenie auta, a montowanej niekiedy
z przyczyn równie oderwanych od celu co filtr) była dyskusyjna
sprawa, czy aby nie jest to powód do zatrzymania pojazdu "tu
i teraz" bo homologacji nie spełnia, to niby dlaczego ingerencja
w tor spalin nie miałaby skutkować podobnym wnioskiem?
  Przecież homologację - a tym samym dopuszczenie do poruszania
się po drodze - uzyskał pojazd z filtrem.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-12-22 22:44:40
Autor: g672
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?

Nei wiem jak to jest w UE, ale obawiam sie ze to na pewno legalne nie
jest. Wiedz idz na policje. To tak lakby ktos ukradl telewizor, a
potem usilowal oskarzyc wlasciciela telewizora o odszkodowanie, bo
telewizor byl zepsuty

Tu jest pOLSKA ;)

Data: 2013-12-22 16:01:15
Autor: A.L.
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
On Sun, 22 Dec 2013 22:44:40 +0100, g672 <g673@gazeta.pl> wrote:


Nei wiem jak to jest w UE, ale obawiam sie ze to na pewno legalne nie
jest. Wiedz idz na policje. To tak lakby ktos ukradl telewizor, a
potem usilowal oskarzyc wlasciciela telewizora o odszkodowanie, bo
telewizor byl zepsuty

Tu jest pOLSKA ;)

Ale jest UNIA EUROPEJSKA. Ktorej to regulacje dotyczace emisji smiecia
z samochodow sa,  o ile sobie przypominam ostzrejsze niz te w USA.

A.L.

Data: 2013-12-23 00:12:40
Autor: Madoniowie
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu 2013-12-22 23:01, A.L. pisze:
On Sun, 22 Dec 2013 22:44:40 +0100, g672 <g673@gazeta.pl> wrote:


Nei wiem jak to jest w UE, ale obawiam sie ze to na pewno legalne nie
jest. Wiedz idz na policje. To tak lakby ktos ukradl telewizor, a
potem usilowal oskarzyc wlasciciela telewizora o odszkodowanie, bo
telewizor byl zepsuty
Tu jest pOLSKA ;)

Ale jest UNIA EUROPEJSKA. Ktorej to regulacje dotyczace emisji smiecia
z samochodow sa,  o ile sobie przypominam ostzrejsze niz te w USA.

1. Usunięcie DPF nie zmienia żadnych emisji substancji szkodliwych poza emisją sadzy
2. Auto jest z roku 2006, w którym to obowiązywała norma EURO4. Jest ona spełniana bez problemu również bez filtra DPF w tym modelu. Nie będzie spełniana za to EURO5 - obowiązująca dopiero od 2009
3. Na pewno jest to legalne i sorry, ale Twoje porĂłwnanie do kradzieĹźy jest nieco z dupy.
4. Stosowanie filtrów DPF w samochodach jeżdżących na krótkich dystansach jest nieekologiczne i powoduje zwiększenie emisji wszystkich substancji szkodliwych oraz powstawanie niebezpiecznych odpadów, ale tego żaden durny eurourzędas nie przyzna, bo widział tabelkę i wykresik. To dobre rozwiązanie, ale dla ciężarówek.

Data: 2013-12-23 10:12:17
Autor: RadoslawF
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
Dnia 2013-12-23 00:12, Użytkownik Madoniowie napisał:

4. Stosowanie filtrów DPF w samochodach jeżdżących na krótkich dystansach jest nieekologiczne i powoduje zwiększenie emisji wszystkich substancji szkodliwych oraz powstawanie niebezpiecznych odpadów, ale tego żaden durny eurourzędas nie przyzna, bo widział tabelkę i wykresik. To dobre rozwiązanie, ale dla ciężarówek.

Nie dla wszystkich. Dla tirów latających po całej europie owszem.
Dla dostawczaków i ciężarówek rozwożących zaopatrzenie z hurtowni
do sklepów też jest do kitu.


Pozdrawiam

Data: 2013-12-23 11:51:11
Autor: Gotfryd Smolik news
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
On Mon, 23 Dec 2013, Madoniowie wrote:

W dniu 2013-12-22 23:01, A.L. pisze:
Ale jest UNIA EUROPEJSKA. Ktorej to regulacje dotyczace emisji
[...]
1. Usunięcie DPF nie zmienia żadnych emisji substancji szkodliwych poza emisją sadzy

  Od czasu, jak widziałem artykuł z tytułem w stylu 'katastrofa
ekologiczna' wiele mnie nie zdziwi (chodziło o rozwalenie cysterny
z - uwaga - azotem)

2. Auto jest z roku 2006, w którym to obowiązywała norma EURO4. Jest ona spełniana bez problemu również bez filtra DPF w tym modelu. [...]
3. Na pewno jest to legalne

  Z formalnego p. widzenia owa legalność taka oczywista nie jest.
  To, że JAKIEŚ auto może legalnie jeździć z taką konstrukcją, nie
dowodzi, że TO KONKRETNE auto może zostać przerobione na "inny model"
(inną wersję tego samego modelu).
  Homologacja być może wydana została na "egzemplarz z filtrem".

4. Stosowanie filtrów DPF w samochodach jeżdżących na krótkich dystansach jest nieekologiczne i powoduje zwiększenie emisji

  Równie dobrze, jak z 1. i 2., mogę się zgodzić ze 4.
  Tyle, że jak prawo rozmija się ze zdrowym rozsądkiem, to trzeba pamiętać
o przytaczanym niekiedy wniosku: "do sądu nie idzie się po sprawiedliwosć,
a po wyrok".
  Stąd moje zastrzeżenia do (jakoby) "oczywistości" legalności usunięcia
filtra.

ale tego żaden durny eurourzędas nie przyzna,

  Otóż to.
  A o "legalności" przesądza przepis, nie zdrowy rozsądek.
  Przypomnę sprawę "trzeciego stopu".
  Oraz "światła pozycyjnego" w rowerze (dopiero przy ostatniej nowelizacji
jasno zapisano, że może być kilka).

  I teraz jest element trzeci, czyli "tu jest Polska": dopóki ktoś się
nie wychyla, to odchyłki "przechodzą", nikt się nie czepia.
  Ale jak będzie dochodził swojej racji w sądzie, a druga strona akurat
ten element wyciągnie na wierzch, to trudno wyczuć który element
przeważy (merytoryczny, czyli czy modyfikacja została źle zrobiona,
czy formalny, czyli że sąd nie może pomagać w egzekwowaniu czegoś co
jest wbrew prawu - chyba trudno oczekiwać, żeby sąd zasądził
np. odszkodowanie za niewykonanie "egzekucji" np. na dłużniku lub
niewiernym małżonku, to dlaczego ma "pomagać" w naruszaniu homologacji?)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-12-28 14:05:51
Autor: Madoniowie
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
W dniu i godzinie 2013-12-23 11:51, *Gotfryd Smolik news* napisał(a):

  I teraz jest element trzeci, czyli "tu jest Polska": dopóki ktoś się
nie wychyla, to odchyłki "przechodzą", nikt się nie czepia.
  Ale jak będzie dochodził swojej racji w sądzie, a druga strona akurat
ten element wyciągnie na wierzch, to trudno wyczuć który element
przeważy (merytoryczny, czyli czy modyfikacja została źle zrobiona,
czy formalny, czyli że sąd nie może pomagać w egzekwowaniu czegoś co
jest wbrew prawu - chyba trudno oczekiwać, żeby sąd zasądził
np. odszkodowanie za niewykonanie "egzekucji" np. na dłużniku lub
niewiernym małżonku, to dlaczego ma "pomagać" w naruszaniu homologacji?)

Ale w tym samym czasie sprzedawano ten sam model bez DPF. Mało tego: modele z DPF tego rocznika nie były sprzedawane w Polsce wcale. Auto jest sprowadzane.

--
Pozdrawiam, Przemek

Data: 2013-12-28 23:44:09
Autor: Gotfryd Smolik news
Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?
On Sat, 28 Dec 2013, Madoniowie wrote:

Ale w tym samym czasie sprzedawano ten sam model bez DPF.

  Trudna sprawa.
  Znane były przypadki, kiedy ten sam "fizycznie" dysk występował
z różnymi firmware, a skutkowało to do 3-krotnej różnicy w cenie.
  Traktować je jako "taki sam model" czy jednak nie?
  To nie był "taki sam pojazd" z prostego powodu - nie musiałbyś
przeprogramowywać!
  Podobnie bywało z kartami graficznymi NVidii, w których modele
"pro" różniły się istnieniem obsługi OpenGL, i jakiś czas hackerzy
odnosili sukcesy w walce o odblokowanie tegoż OpenGL w "konsumenckich"
kartach, różniących się drobnymi modyfikacjami elektroniki,
mającymi na celu wykrycie przez driver że ma nie działać.
  Całość wygląda podejrzanie podobnie do przypadku auta, w którym
"nie da się" obejść celowych blokad związanych ze sprzętem :)

Mało tego: modele z DPF tego rocznika nie były sprzedawane
w Polsce wcale. Auto jest sprowadzane.

  Ale to chyba jest bez znaczenia.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-12-28 19:32:24
Autor: A.L.
Warsztat zepsu? mi samochód. Co mog? zrobi??
On Mon, 23 Dec 2013 00:12:40 +0100, Madoniowie
<madoniowie.kasuj@wytnij.go2.pl> wrote:

W dniu 2013-12-22 23:01, A.L. pisze:
On Sun, 22 Dec 2013 22:44:40 +0100, g672 <g673@gazeta.pl> wrote:


Nei wiem jak to jest w UE, ale obawiam sie ze to na pewno legalne nie
jest. Wiedz idz na policje. To tak lakby ktos ukradl telewizor, a
potem usilowal oskarzyc wlasciciela telewizora o odszkodowanie, bo
telewizor byl zepsuty
Tu jest pOLSKA ;)

Ale jest UNIA EUROPEJSKA. Ktorej to regulacje dotyczace emisji smiecia
z samochodow sa,  o ile sobie przypominam ostzrejsze niz te w USA.

1. Usunięcie DPF nie zmienia żadnych emisji substancji szkodliwych poza emisją sadzy
2. Auto jest z roku 2006, w którym to obowiązywała norma EURO4. Jest ona spełniana bez problemu również bez filtra DPF w tym modelu. Nie będzie spełniana za to EURO5 - obowiązująca dopiero od 2009
3. Na pewno jest to legalne i sorry, ale Twoje porównanie do kradzieży jest nieco z dupy.
4. Stosowanie filtrów DPF w samochodach jeżdżących na krótkich dystansach jest nieekologiczne i powoduje zwiększenie emisji wszystkich substancji szkodliwych oraz powstawanie niebezpiecznych odpadów, ale tego żaden durny eurourzędas nie przyzna, bo widział tabelkę i wykresik. To dobre rozwiązanie, ale dla ciężarówek.

Nie chce mi sie szperac po unijnych pzrepisach.

Ale prawo amerykanskie mowi ze JAKIEKOLWIEK zmiany w fabrycznym
systemie eliminacji spalin sa przestepstwem. O ZMIANY chodzi. Jak
orygninalnie samochod nie mial takiego syetemu to OK. Ale jak mial, to
zmiany w nim sa niedopuszczalne.

A.L.

Warsztat zepsuł mi samochód. Co mogę zrobić?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona