Data: 2010-11-21 21:36:24 | |
Autor: Maciek | |
Warunki w Gorcach | |
Czesc, Jakie sa obecnie warunki w Gorcach - da sie pospacerowac, czy blocko po kolana? -- Maciek |
|
Data: 2010-11-21 23:36:13 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Warunki w Gorcach | |
Maciek, Sun, 21 Nov 2010 21:36:24 +0100, pl.rec.gory:
Jakie sa obecnie warunki w Gorcach - da sie pospacerowac, czy blocko po W zeszłym tygodniu w górach obok (Beskid Sądecki) było do przejścia, choć trochę chyba padało od tamtego czasu. Po kolana to może nie, ale na suche szlaki się nie szykuj. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2010-11-21 15:11:34 | |
Autor: Marek | |
Warunki w Gorcach | |
Nastaw się na wariant pośredni. "Błocko po kolana" jest zwykle po
deszczach i zrywce (lub kładach/krosach) jednocześnie. Czyli gdzieniegdzie :). O tej porze roku błoto na szlaku jest praktycznie nieuniknione. -- Marek |
|
Data: 2010-11-22 01:37:33 | |
Autor: MariuszS | |
Warunki w Gorcach | |
Ale jeszcze tylko parę dni, i nastąpi błogi spokój z błotem na parę
miesięcy :-) |
|
Data: 2010-11-22 11:13:04 | |
Autor: Maciek | |
Warunki w Gorcach | |
Dnia Mon, 22 Nov 2010 01:37:33 -0800 (PST), MariuszS napisał(a):
Ale jeszcze tylko parę dni, i nastąpi błogi spokój z błotem na parę Jak mam wybierac, to wole bloto niz snieg po pachy :) Dzieki za odpowiedzi. -- Maciek |
|
Data: 2010-11-22 14:51:46 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Warunki w Gorcach | |
Witam
Maciek napisał(a) : Dnia Mon, 22 Nov 2010 01:37:33 -0800 (PST), MariuszS napisał(a): Przecież wtedy jest też ubaw po pachy ;-) -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-11-22 15:34:21 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Warunki w Gorcach | |
Maciek, Mon, 22 Nov 2010 11:13:04 +0100, pl.rec.gory:
Dnia Mon, 22 Nov 2010 01:37:33 -0800 (PST), MariuszS napisał(a): Ewidentnie się nie znasz :-P Im więcej śniegu tym lepiej. Bo im więcej śniegu, tym mniej ludzi. W śniegu to nawet Beskid Śląski jest znośny. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2010-11-22 17:07:40 | |
Autor: Maciek | |
Warunki w Gorcach | |
Dnia Mon, 22 Nov 2010 15:34:21 +0100, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
Ewidentnie się nie znasz :-P Masz racje, nie mam prawie zadnego doswiadczenia w lazeniu zima. Niestety sprzetu tez nie. Dlatego snieg po cokolwiek mnie cokolwiek odstrasza :) -- Maciek |
|
Data: 2010-11-22 17:27:55 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Warunki w Gorcach | |
Elo
Maciek napisał(a) :
I niesłusznie. Jak już pisałem, ubaw jest po pachy :-) A serio, to niepotrzebny żaden sprzęt. O ile pomijasz trudne technicznie tereny. Może tylko czasem przydadzą się raczki. Nawet nie raki, a raczki. Coby orła nie wywinąć. Rakiety? Jak dojrzejesz do chodzenia bez rakiet, to je kupisz dopiero wtedy. Naprawdę da się chodzić bez nich. Po wielu szlakach. No chyba, że rzadziej uczęszczanych, czy po świeżych opadach śniegu. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-11-22 19:35:22 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Warunki w Gorcach | |
Zbynek Ltd., Mon, 22 Nov 2010 17:27:55 +0100, pl.rec.gory:
Rakiety? Jak dojrzejesz do chodzenia bez rakiet, to je kupisz Ale nawet nie "świeżych opadach", bo opad opadowi nierówny. Jak całą noc napier**** śnieżyca i napada puchu do pasa to wtedy ;-) -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2010-11-22 19:34:14 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Warunki w Gorcach | |
Maciek, Mon, 22 Nov 2010 17:07:40 +0100, pl.rec.gory:
Dnia Mon, 22 Nov 2010 15:34:21 +0100, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a): Stuptutów i termosu nie masz? Bo w zasadzie w Beskidach to Ci tylko to potrzebne. Może na niektórych górach by się raki czasami poprzydawały, ale bez szału. Bez rakiet czy ski-turów spokojnie sobie w Beskidach dasz radę, spróbuj. :-) -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2010-11-28 18:50:02 | |
Autor: Kombajn Bizon | |
Warunki w Gorcach | |
Dnia 2010-11-22, o godz. 19:34:14
Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisaĹ(a): MoĹźe na niektĂłrych gĂłrach by siÄ raki czasami poprzydawaĹy OMG, na ktĂłrych???? Bez rakiet czy ski-turĂłw spokojnie sobie w Beskidach dasz radÄ, A to akurat nie musi byÄ prawda, czasem rakiety/skitury sÄ na wagÄ Ĺźycia/zdrowia - nawet w Beskidach. |
|
Data: 2010-11-29 18:00:41 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Warunki w Gorcach | |
Kombajn Bizon, Sun, 28 Nov 2010 18:50:02 +0100, pl.rec.gory:
Dnia 2010-11-22, o godz. 19:34:14 Bodaj zachodnia ściana Lackowej :-P Tak poważniej: jakby się kto chciał pchać na Babią przez Akademicką Perć zimą to tak na moje oko raki mogą być przydatne. Bez rakiet czy ski-turów spokojnie sobie w Beskidach dasz radę, Jak kto szczęścia nie ma to mu na głowę pośrodku pustyni pianino spadnie. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2010-11-29 19:11:54 | |
Autor: j | |
Warunki w Gorcach | |
Bez rakiet czy ski-turów spokojnie sobie w Beskidach dasz radę, spróbuj. :-)W życiu chyba tak w dupę w górach nie dostałem jak w pewną listopadową sobotę w Gorcach właśnie. Ocinek od mniej więcej połączenia szlaku czarnego z Przeł. Borek z czerwonym pod Jaworzyną do Metysówki szliśmy we dwóch chłopa około czterech godzin. Pierwotnym planem było dojść z Koniny na pol. Gorcowskie. Po wyjściu na szlak czerwony priorytetem stało się dojście do najbliższego schronienia. Po drodze na Turbacz na szczęście poczułem zapach dymu i przypomniałem sobie o istnieniu chatki AR (nie pamiętam czy wtedy już była nazywana Metysówką). Do dziś pamiętam że nie bylibyśmy w stanie przejść Długiej Hali w tych warunkach. Widoczność byla na 2-3 metry, swieżego śniegu już po ...pachwiny. Żałowalem wtedy że nie mieliśmy nart, choć teraz nie przypuszczam żeby się na wiele przydały. Z dzisiejszej perspektywy uważam natomiast że rakiety bardzo by nam ułatwiły życie. Oczywiście wyjście zimą na Babią bez raków czasem może okazać się zgubnym ryzykiem. To nie podlega dyskusji. I to niekoniecznie Akademicką Percią. Kiedyś ostanie metry wyjścia na Bronę bez raków wymagało ekwilibrystyki wsród krzaczorów, Wyżej było już takie lodowisko że podchodząc, w rakach oczywiście, rozważaliśmy powołanie nowej konkurencji sportowej - zjazdu na łyżwach. pozdrawiam j |
|
Data: 2010-11-29 11:17:07 | |
Autor: Jacek G. | |
Warunki w Gorcach | |
On 29 Lis, 19:11, j <jmk3...@gmail.com> wrote:
Bez rakiet czy ski-tur w spokojnie sobie w Beskidach dasz rad ,> spr buj. :-)Ano, z jednej strony można z buta zimą po Beskidach chodzić (choć można czasem nie dojść tam gdzie się chce). Rakiety lub narty mogą znacznie ułatwić poruszanie się o ile jest na prawdę dużo śniegu. swie ego niegu ju poA to widzisz zależy. Nasi wspólni znajomi rok czy dwa lata temu widzieli dwójkę na rakietach, która odpadła od "ściany" Klimczoka od strony Bystrej, bo nie byli w stanie wydobywać rakiet spod śniegu. Oni natomiast na nartach, wprawdzie z trudem, ale dali radę. Nartę można bowiem przesuwać, bez wyciągania jej ze śniegu. ekwilibrystyki wsr d krzaczor w, Wy ej by o ju takie lodowisko eRok temu w Sylwestra wracając płajem od strony Markowych na Krowiarki też żałowaliśmy, że nie mamy raków lub choćby raczków takie było lodowisko :) Łyżwy też by były niezłe :) -- Jacek G. |
|
Data: 2010-11-29 21:14:19 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Warunki w Gorcach | |
j, Mon, 29 Nov 2010 19:11:54 +0100, pl.rec.gory:
Bez rakiet czy ski-turów spokojnie sobie w Beskidach dasz radę, Jak pisałem: jak kto szczęścia nie ma to go i na pustyni spadające pianino zabije. Fakt, zgeneralizowałem za mocno, ale nie dajmy się zwariować, bo pytający pomyśli, że zimą w góry nie można się ruszać bez rakiet. Wszystko zależy od warunków na szlakach. Bywały zimy, że śnieg leżał tylko na stokach narciarskich ;-) -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |