|
Data: 2012-03-08 11:29:43 |
Autor: A. Filip |
Warzywny: Picowski prostak w Radiu ZET [Czyli "nieprofesjonalizm" Radia Zet?] |
Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> pisze:
Poseł PiS Zbigniew Girzyński nie popisał się w porannym programie u
Moniki Olejnik. W czasie dramatycznej relacji z miejsca katastrofy
kolejowej rzucił się na jedzenie w studiu i tak mlaskał, że aż
wyprowadził dziennikarkę z równowagi. Zobacz jej reakcję.
Monika Olejnik zaprosiła polityków do niedzielnej audycji w Radiu
ZET. Program ma konwencję luźnej rozmowy przy śniadaniu, a wiele
wskazuje na to, że poseł PiS przyszedł do studia bez śniadania.
Gdy wszyscy w skupieniu słuchali relacji nadawanej z miejscakatastrofy
kolejowej pod Szczekocinami, Zbigniew Girzyńskiskorzystał z okazji, że
akurat nikt nie pyta go o zdanie i w najlepsze zaczął pałaszować to,
co nałożył sobie na talerzyk.
[...]
http://rozrywka.dziennik.pl/artykuly/382169,posel-pis-zbigniew-girzynski-mlaskal-w-radiu-w-czasie-dramatycznej-relacji-monika-olejnik-sie-wsciekla.html
Czyli jakiś zatrudniony w radiu Zet jest "Picowskim prostakiem" bo śmiał
podać śniadanie/jedzenie *w takiej sytuacji*?! Cóż za nieprofesjonalny
zespół ma ta Olejnik!
|
|
|
Data: 2012-03-08 11:37:08 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Warzywny: Picowski prostak w Radiu ZET [Czyli "nieprofesjonalizm" Radia Zet?] |
Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:87aa3r9yi0.fsffenix.anfi.homeunix.org...
Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> pisze:
Poseł PiS Zbigniew Girzyński nie popisał się w porannym programie u
Moniki Olejnik. W czasie dramatycznej relacji z miejsca katastrofy
kolejowej rzucił się na jedzenie w studiu i tak mlaskał, że aż
wyprowadził dziennikarkę z równowagi. Zobacz jej reakcję.
Monika Olejnik zaprosiła polityków do niedzielnej audycji w Radiu
ZET. Program ma konwencję luźnej rozmowy przy śniadaniu, a wiele
wskazuje na to, że poseł PiS przyszedł do studia bez śniadania.
Gdy wszyscy w skupieniu słuchali relacji nadawanej z miejscakatastrofy
kolejowej pod Szczekocinami, Zbigniew Girzyńskiskorzystał z okazji, że
akurat nikt nie pyta go o zdanie i w najlepsze zaczął pałaszować to,
co nałożył sobie na talerzyk.
[...]
http://rozrywka.dziennik.pl/artykuly/382169,posel-pis-zbigniew-girzynski-mlaskal-w-radiu-w-czasie-dramatycznej-relacji-monika-olejnik-sie-wsciekla.html
Czyli jakiś zatrudniony w radiu Zet jest "Picowskim prostakiem" bo śmiał
podać śniadanie/jedzenie *w takiej sytuacji*?! Cóż za nieprofesjonalny
zespół ma ta Olejnik!
Mógł przecież antycypować prostackie zachowanie Giżyńskiego. Niestety jest "Picowskim prostakiem" i do głowy mu nie przyszło, że Giżyński jest takim prostakiem.
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2012-03-08 11:55:59 |
Autor: A. Filip |
Warzywny: Picowski prostak w Radiu ZET [Czyli "nieprofesjonalizm" Radia Zet?] |
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości
news:87aa3r9yi0.fsffenix.anfi.homeunix.org...
Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> pisze:
Poseł PiS Zbigniew Girzyński nie popisał się w porannym programie u
Moniki Olejnik. W czasie dramatycznej relacji z miejsca katastrofy
kolejowej rzucił się na jedzenie w studiu i tak mlaskał, że aż
wyprowadził dziennikarkę z równowagi. Zobacz jej reakcję.
Monika Olejnik zaprosiła polityków do niedzielnej audycji w Radiu
ZET. Program ma konwencję luźnej rozmowy przy śniadaniu, a wiele
wskazuje na to, że poseł PiS przyszedł do studia bez śniadania.
Gdy wszyscy w skupieniu słuchali relacji nadawanej z miejscakatastrofy
kolejowej pod Szczekocinami, Zbigniew Girzyńskiskorzystał z okazji, że
akurat nikt nie pyta go o zdanie i w najlepsze zaczął pałaszować to,
co nałożył sobie na talerzyk.
[...]
http://rozrywka.dziennik.pl/artykuly/382169,posel-pis-zbigniew-girzynski-mlaskal-w-radiu-w-czasie-dramatycznej-relacji-monika-olejnik-sie-wsciekla.html
Czyli jakiś zatrudniony w radiu Zet jest "Picowskim prostakiem" bo śmiał
podać śniadanie/jedzenie *w takiej sytuacji*?! Cóż za nieprofesjonalny
zespół ma ta Olejnik!
Mógł przecież antycypować prostackie zachowanie Giżyńskiego. Niestety
jest "Picowskim prostakiem" i do głowy mu nie przyszło, że Giżyński
jest takim prostakiem.
Odcięcie "odgłosów ze studia" "w czasie dramatycznej relacji z miejsca
katastrofy kolejowej" znacznie przekroczyło poziom kompetencji fuchowców
z Radia Zet?
Owszem posła można uznać za "nieczułego prostaka", ale jak się robi z
niego "jedynego winnego" to się robi z Olejnik i z jej zespołu z Radia Zet partaczy *lub prowokatorów*.
|
|
|
Data: 2012-03-08 14:14:52 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Warzywny: Picowski prostak w Radiu ZET [Czyli "nieprofesjonalizm" Radia Zet?] |
Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:871up39xa8.fsffenix.anfi.homeunix.org...
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości
news:87aa3r9yi0.fsffenix.anfi.homeunix.org...
Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> pisze:
Poseł PiS Zbigniew Girzyński nie popisał się w porannym programie u
Moniki Olejnik. W czasie dramatycznej relacji z miejsca katastrofy
kolejowej rzucił się na jedzenie w studiu i tak mlaskał, że aż
wyprowadził dziennikarkę z równowagi. Zobacz jej reakcję.
Monika Olejnik zaprosiła polityków do niedzielnej audycji w Radiu
ZET. Program ma konwencję luźnej rozmowy przy śniadaniu, a wiele
wskazuje na to, że poseł PiS przyszedł do studia bez śniadania.
Gdy wszyscy w skupieniu słuchali relacji nadawanej z miejscakatastrofy
kolejowej pod Szczekocinami, Zbigniew Girzyńskiskorzystał z okazji, że
akurat nikt nie pyta go o zdanie i w najlepsze zaczął pałaszować to,
co nałożył sobie na talerzyk.
[...]
http://rozrywka.dziennik.pl/artykuly/382169,posel-pis-zbigniew-girzynski-mlaskal-w-radiu-w-czasie-dramatycznej-relacji-monika-olejnik-sie-wsciekla.html
Czyli jakiś zatrudniony w radiu Zet jest "Picowskim prostakiem" bo śmiał
podać śniadanie/jedzenie *w takiej sytuacji*?! Cóż za nieprofesjonalny
zespół ma ta Olejnik!
Mógł przecież antycypować prostackie zachowanie Giżyńskiego. Niestety
jest "Picowskim prostakiem" i do głowy mu nie przyszło, że Giżyński
jest takim prostakiem.
Odcięcie "odgłosów ze studia" "w czasie dramatycznej relacji z miejsca
katastrofy kolejowej" znacznie przekroczyło poziom kompetencji fuchowców
z Radia Zet?
Owszem posła można uznać za "nieczułego prostaka", ale jak się robi z
niego "jedynego winnego" to się robi z Olejnik i z jej zespołu z
Radia Zet partaczy *lub prowokatorów*.
"Cała prawda całą dobę" - dlaczego mieli manipulować nagraniem? Jeśli on nie jest "jedyny winny", to kto jeszcze tak się zachowywał? Jeśli prowokowali, to dlaczego dał się sprowokować prostak z PiS?
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|