Data: 2011-01-21 22:45:18 | |
Autor: G Nowak | |
Watpliwosci dot. wymiany plynu hamulcowego | |
Witam,
Wiadomo, iz wymieniajac plyn hamulcowy nalezy go zlac kolejno z cylinderkow. Niejasna jest dla mnie kwestia wymiany tego samego dla sprzegla (ktore uzywa plynu z tego samego zasobnika). Czy przy sprzegle jest jakis zawor, ktorym mozna spuscic nadmiar/zuzyty plyn, czy mam po prostu przyjac do wiadomosci, ze kiedys sie wymiesza ze swiezo dolanym. Moj trup to Passat 2004 jesli to istotne. -- Pozdrawiam G |
|
Data: 2011-01-22 00:23:18 | |
Autor: marek | |
Watpliwosci dot. wymiany plynu hamulcowego | |
Uzytkownik "G Nowak" <gnowak84.wytnijto@gmail.com> napisal w wiadomosci news:ihd2a0$a16$1inews.gazeta.pl... Witam, przez odpowietrznik silownika Moj trup to Passat 2004 jesli to istotne. tedei ? |
|
Data: 2011-01-21 23:53:51 | |
Autor: G Nowak | |
Watpliwosci dot. wymiany plynu hamulcowego | |
jest jakis zawor, ktorym mozna spuscic nadmiar/zuzyty plyn, czy mam po prostu przyjac do wiadomosci, ze kiedys sie wymiesza ze swiezo dolanym.przez odpowietrznik silownika Tak, az prosi sie dopisac po dziadku z Niemiec ;) -- Pozdr G |
|
Data: 2011-01-22 05:02:43 | |
Autor: MarcinJM | |
Watpliwosci dot. wymiany plynu hamulcowego | |
W dniu 2011-01-22 00:53, G Nowak pisze:
jest jakis zawor, ktorym mozna spuscic nadmiar/zuzyty plyn, czy mamprzez odpowietrznik silownika Albo po niemcu z Dziadek (Dziadki, woj. małopolskie, pow. myślenicki, gm. Lubień) ;) -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2011-01-22 05:34:05 | |
Autor: G Nowak | |
Watpliwosci dot. wymiany plynu hamulcowego | |
Albo po niemcu z Dziadek (Dziadki, woj. małopolskie, pow. myślenicki, gm. Lubień) ;)Tak, az prosi sie dopisac po dziadku z Niemiec ;)jest jakis zawor, ktorym mozna spuscic nadmiar/zuzyty plyn, czy mamprzez odpowietrznik silownika Wtedy Niemiec tez z wielkiej litery ;) Wracajac do tematu po rozmowie ze znawca mam coraz wiecej watpliwosci. Po ostatnich mrozach hamulce zrobily sie bardzo leniwe (cos jak wozidlo dla emeryta) a i sprzeglo trzeba pare razy napompowac przed "wajchowaniem". Objawy troche ustepuja w miare jazdy lecz po postoju znow jest kiszka. Czy mozliwe by plyn (pewnie nie zmieniany od lat) stracil swoje wlasciwosci przez niska temperature, czy szukac przyczyn gdzies indziej? -- Pozdr G |
|
Data: 2011-01-22 06:40:40 | |
Autor: MarcinJM | |
Watpliwosci dot. wymiany plynu hamulcowego | |
W dniu 2011-01-22 06:34, G Nowak pisze:
Albo po niemcu z Dziadek (Dziadki, woj. małopolskie, pow. myślenicki,Tak, az prosi sie dopisac po dziadku z Niemiec ;)jest jakis zawor, ktorym mozna spuscic nadmiar/zuzyty plyn, czy mamprzez odpowietrznik silownika Racja Wracajac do tematu po rozmowie ze znawca mam coraz wiecej watpliwosci. Najpierw wymien ten plyn, przy wysprzegliku jest odpowietrznik, to tamtedy wypompujesz plyn ze sprzegla. Co prawda to nie powod leniwosci hampli, ale zmienic nie zaszkodzi. Co do leniwosci hampli. Sprobuj tuz po starcie mocno zahamowac: rozgrzac je i zobacz czy to nie jest powod. Moze masz jakies kiepskie klocki, ktore po nocy wilgotnieja i trzeba je wysuszyc? Szczegolnie teraz, jak jest bardzo wilgotno. Sprawdz tylne tarcze, czy sa ladnie swiecace zywym metalem na calej szerokosci klocka. Tylne zaciski vw lubia miec swoje himery. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2011-01-22 05:53:57 | |
Autor: G Nowak | |
Watpliwosci dot. wymiany plynu hamulcowego | |
Wracajac do tematu po rozmowie ze znawca mam coraz wiecej watpliwosci.Najpierw wymien ten plyn, przy wysprzegliku jest odpowietrznik, to tamtedy wypompujesz plyn ze sprzegla. Co prawda to nie powod leniwosci hampli, ale zmienic nie zaszkodzi. Oczywiscie moje tylne tarcze i klocki wymagaja uwagi aczkolwiek zastanawiajace jest sprzeglo, ktore zwariowalo razem w hamulcami. Wielkie dzieki za info, wymienie plyn i poogladam co trzeba jak tylko sie wyspie co i Tobie polecam ;) -- Pozdr G |
|