Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Watykan rozczarował.

Watykan rozczarował.

Data: 2010-07-16 08:17:33
Autor: mkałrwan jest debilem
Watykan rozczarował.
Watykan zaostrzył kurs wobec księży-pedofilów. Tyle że za słabo. Ogłoszone wczoraj nowe normy postępowania w przypadku najcięższych przestępstw miały być gestem w stronę ofiar molestowania seksualnego, dowodem, że Kościół poważnie traktuje serię ujawnionych przez media skandali seksualnych z udziałem kapłanów.


Ale w dokumencie - wbrew oczekiwaniom organizacji skupiających ofiary księży-pedofilów - nie ma zasady "zero tolerancji". Obowiązek odsunięcia od pracy duszpasterskiej księdza, który choć raz dopuścił się molestowania, mógłby ukrócić praktykę przenoszenia podejrzanego o pedofilię z parafii do parafii.

Źle też, że papież nie zobligował biskupów, by przypadki nadużyć seksualnych duchownych zgłaszali prokuraturze. Nie zdobył się nawet na wprowadzenie kary kościelnej za tuszowanie pedofilii. W ten sposób podtrzymał zgubną politykę prywatności Kościoła.



Zezwolono natomiast, by w Trybunale Kongregacji Nauki Wiary pracowali też świeccy, i przewidziano szybką ścieżkę karania księdza w szczególnie obciążających okolicznościach. Oby zapobiegło to chronieniu duchownych przez duchownych.

Jednak Watykan nie do końca zdał sobie sprawę, że dotychczasowa polityka uderza nie tylko w samych poszkodowanych, ale i w Kościół. W USA nie skończyło się na ogromnych odszkodowaniach, jakie musiały wypłacać diecezje. Niedawno do sądu w Los Angeles wpłynęły pozwy przeciwko kardynałom, którzy mieli chronić księdza pedofila, umożliwiając mu przeprowadzki z diecezji do diecezji. Zamiatanie pod dywan przypadków pedofilii odbywało się (odbywa?) w Kościołach wielu krajów - Francji, Włoszech, także w Polsce.

Wprawdzie żadne normy nie zagwarantują, że to się zmieni, ale liczenie na dobrą wolę lokalnych biskupów to za mało.

Dokument ogłoszony przez Kongregację Nauki Wiary dotyczy "najcięższych przestępstw". Zaliczenie do nich "prób wyświęcania kobiet na kapłanów" zakrawa na ponury żart. Kogo krzywdzi wyświęcanie kobiet? Zrównanie tego "przestępstwa przeciw wierze" z krzywdą ludzi gwałconych w dzieciństwie przez księży jest dla nich wręcz obraźliwe.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,8144213,Watykan_rozczarowal.html#ixzz0tp6LfvJI


KK kolejny raz okazał się nierefomowalnym szambem.


Przemysław Warzywny

--

""Wychodząc z samolotu, [prezydent] powiedział do mnie krótkie zdanie: >Jeszcze się policzymy <" - opowiadał "Gazecie" Pietruczuk. Napiętnowali go potem posłowie PiS. Karol Karski doniósł prokuraturze, że nie wykonał rozkazu prezydenta. Przemysław Gosiewski w interpelacji sejmowej zarzucił pilotowi tchórzostwo."

Data: 2010-07-16 00:00:06
Autor: Antenka
Watykan rozczarował.
On 16 Lip, 08:17, "mkałrwan jest debilem" <Brońmy RP przed pisem@..pl>
wrote:



Dokument ogłoszony przez Kongregację Nauki Wiary dotyczy "najcięższych
   przestępstw". <

Niech p. K.W. się nie miesza w wewnętrzne sprawy KK - dobrze jej
radzę. KK też się nie miesza w sprawy gminy żydowskiej.


Więcej...http://wyborcza.pl/1,75968,8144213,Watykan_rozczarowal.html#ixzz0tp6L...

Natomiast tobą, Kupecki jest  bardzo rozczrowany KK. Jeśli nie
zmienisz tej nienawistnej retoryki, pójdziesz do piekła - zapomnij o
rozgrzeszeniu.


A teraz przechodzę do głupielkowatego artykułu niejakiej K.W.


Ta sama Katarzyna Wiśniewska "rozczarowana Watykanem"  ma dwie miary
moralności. Jedna ta łagodna i libertyńska dotyczy pedofilii
popełnianej przez każdego żyda, masona, ateistę, czy w końcu przez
wyznawcę Schechtera - np. patrz historia pedofila Polańskiego.

 Druga to libertyńska inkwizycja powołana przez masonerię i
postympowców do tropienia li tylko i wyłącznie członków KK, którego
nieliczni ( znikomy %) przedstawiciele dopuszczają się niedobrego
dotyku.

Pani Wiśniewska ze "swoją radosną twórczością" wspisuje się zatem do
działalności GóWnianych mistrzów manipulacji, którzy przeinaczają
fakty lub wyolbrzymiają  problem, a który  tak naprawdę jest sprawą
marginalną w KK i po tysiąckroć mniejszą, jeśli przyjrzeć się
statystykom,  niż dopuszczanie się aktów pedofilskich przez
libertyński, zdziczały, bezbożny, masoński współczesny świat bez
wartości, którego piewcą jest również wspomniana pani i jej guru
niejaki Aaron Szechter.

Przypuszczam, że w obronie żyda-pedofila Polańskiego ta sama pani
byłaby  gotowa wskoczyć do piekielnego ognia i to bez rozczarowania. A
więc powodzenia i miłego smażenia się przez całą wieczność życzę.

Antenka

"Jaką miarą mierzysz, taką tobie odmierzą"

Data: 2010-07-16 08:20:27
Autor: mkarwan
chamidło kałecki

Użytkownik "mkałrwan jest debilem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i1oti1$q61$1inews.gazeta.pl...
Watykan zaostrzył kurs wobec księży-pedofilów. Tyle że za słabo. Ogłoszone wczoraj nowe normy postępowania w przypadku najcięższych przestępstw miały być gestem w stronę ofiar molestowania seksualnego, dowodem, że Kościół poważnie traktuje serię ujawnionych przez media skandali seksualnych z udziałem kapłanów.


Ale w dokumencie - wbrew oczekiwaniom organizacji skupiających ofiary księży-pedofilów - nie ma zasady "zero tolerancji". Obowiązek odsunięcia od pracy duszpasterskiej księdza, który choć raz dopuścił się molestowania, mógłby ukrócić praktykę przenoszenia podejrzanego o pedofilię z parafii do parafii.

Źle też, że papież nie zobligował biskupów, by przypadki nadużyć seksualnych duchownych zgłaszali prokuraturze. Nie zdobył się nawet na wprowadzenie kary kościelnej za tuszowanie pedofilii. W ten sposób podtrzymał zgubną politykę prywatności Kościoła.



Zezwolono natomiast, by w Trybunale Kongregacji Nauki Wiary pracowali też świeccy, i przewidziano szybką ścieżkę karania księdza w szczególnie obciążających okolicznościach. Oby zapobiegło to chronieniu duchownych przez duchownych.

Jednak Watykan nie do końca zdał sobie sprawę, że dotychczasowa polityka uderza nie tylko w samych poszkodowanych, ale i w Kościół. W USA nie skończyło się na ogromnych odszkodowaniach, jakie musiały wypłacać diecezje. Niedawno do sądu w Los Angeles wpłynęły pozwy przeciwko kardynałom, którzy mieli chronić księdza pedofila, umożliwiając mu przeprowadzki z diecezji do diecezji. Zamiatanie pod dywan przypadków pedofilii odbywało się (odbywa?) w Kościołach wielu krajów - Francji, Włoszech, także w Polsce.

Wprawdzie żadne normy nie zagwarantują, że to się zmieni, ale liczenie na dobrą wolę lokalnych biskupów to za mało.

Dokument ogłoszony przez Kongregację Nauki Wiary dotyczy "najcięższych przestępstw". Zaliczenie do nich "prób wyświęcania kobiet na kapłanów" zakrawa na ponury żart. Kogo krzywdzi wyświęcanie kobiet? Zrównanie tego "przestępstwa przeciw wierze" z krzywdą ludzi gwałconych w dzieciństwie przez księży jest dla nich wręcz obraźliwe.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,8144213,Watykan_rozczarowal.html#ixzz0tp6LfvJI


KK kolejny raz okazał się nierefomowalnym szambem.


Przemysław Warzywny

--

""Wychodząc z samolotu, [prezydent] powiedział do mnie krótkie zdanie:  >Jeszcze się policzymy <" - opowiadał "Gazecie" Pietruczuk. Napiętnowali go potem posłowie PiS. Karol Karski doniósł prokuraturze, że nie wykonał rozkazu prezydenta. Przemysław Gosiewski w interpelacji sejmowej zarzucił pilotowi tchórzostwo."






Watykan rozczarował.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona