Data: 2010-06-23 08:14:44 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Watykański układ - 2 | |
Włoska prokuratura chce wglądu do dokumentacji watykańskiej Kongregacji
Ewangelizacji Narodów z lat 2004-2006, gdy jej prefektem był obecny arcybiskup Neapolu kardynał Crescenzio Sepe, podejrzany o korupcję - podały media. W obronie kardynała Sepe wystąpił kardynał Stanisław Dziwisz. - To niemożliwe - skomentował. Zamiarem prokuratury jest ustalenie, jakie były związki między potężnym, dysponującym olbrzymim majątkiem w nieruchomościach watykańskim urzędem a włoskimi ministrami. Sprawa ta jest przedmiotem dochodzenia prokuratury w Perugii, badającej korupcję przy przetargach na organizację wielkich wydarzeń we Włoszech i budowę infrastruktury. Głównym bohaterem skandalu jest przebywający od lutego w areszcie były szef włoskiego komitetu ds. robót publicznych Angelo Balducci. Jak się okazało był on bliskim współpracownikiem kardynała Sepe i jako konsultant kierowanej przez niego kongregacji zarządzał praktycznie jej majątkiem, szacowanym na 9 miliardów euro. Jednym z wątków śledztwa jest sprawa sprzedaży, za pośrednictwem Balducciego, należącej do kongregacji kamienicy w centrum Rzymu byłemu ministrowi infrastruktury Pietro Lunardiemu za 4,1 miliona euro, a więc po znacznie zaniżonej cenie. Obecnie włoska prokuratura chce poznać dokumentację, dotyczącą transakcji, przetargów i kont Kongregacji Ewangelizacji Narodów i złoży stosowny wniosek do Watykanu o zgodę na taką rekwizycję sądową. Kwestie te reguluje konkordat. Kardynał Sepe, jeden z najbardziej wpływowych włoskich hierarchów, zapewnił zaś, że jego działania były całkowicie transparentne i przypomniał, że gdy odchodził z kongregacji, by objąć urząd arcybiskupa Neapolu, otrzymał absolutorium od Prefektury do spraw Gospodarczych Stolicy Apostolskiej i watykańskiego Sekretariatu Stanu. Metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz powiedział w opublikowanym dzisiaj wywiadzie dla dziennika "La Repubblica", że nie może uwierzyć w to, że kardynał Sepe, niegdyś bliski współpracownik Jana Pawła II, objęty jest śledztwem w sprawie korupcji. - To niemożliwe - dodał. - W każdym miejscu, gdzie pracował, stawał zawsze na wysokości zadania i pozostawiał najlepsze wspomnienia - stwierdził kardynał Dziwisz. - Zawsze go szanowałem, szanuję i będę szanować - zapewnił. Następnie kardynał Dziwisz wyraził opinię, że wszczęcie śledztwa wobec metropolity Neapolu świadczy o tym, że "ktoś chce wyrządzić mu krzywdę". http://wiadomosci.onet.pl/2187848,12,1,1,,item.html -- Nasz bog to my i nasze idee. |
|