Data: 2019-11-14 07:59:02 | |
Autor: Runt | |
Wbrew zapewnieniom, marszałek Karczewski wyłączał opozycji mikrofony | |
W dniu 2019-11-13 o 22:15, Bruno Brunowski pisze:
"Nigdy nie ograniczałem czasu, nigdy nie wyłączałem mikrofonów - powiedział po przegranym głosowaniu na stanowisko marszałka Senatu Stanisław Karczewski. Po wyrwaniu mu stołka spod tyłka i zapowiedzi eksmisji z wilii chłopina stracił pamięć. Jak to pisior musiał na odchodne choć nałgać. Zawsze łga ł to niby dlaczego na odchodne miałby się nawrócić? Małe odrąbanie od fotelika, nakaz opuszczenia willi i kwiczy jak zarzynane prosie. A podobno poszedł do polityki dla idei. Tylko PO szło do POlityki dla pieniędzy! Wiezienia są przepełnione malwersantami z PO-PSL. Skończyły się żądania 40 mln łapówek i obsadzanie swojakami koryt spółek Skarbu Państwa! Dobra zmiana! -- Runt |
|