Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?

Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?

Data: 2009-04-19 13:09:19
Autor: Baloo
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?

Uzytkownik "euro" <lokalus@wp.pl> napisal w wiadomosci news:gsdgmm$re3$2inews.gazeta.pl...

Na jakim kursie wymiany zalezy polskiej gospodarce, polskim interesom, na mocnej czy na slabej zlotowce?

Oczywiscie, ze na slabej. Ale Unii zalezy dokladnie na odwrót ;-)

Data: 2009-04-19 14:29:21
Autor: Jerzy Olszewski
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?
Baloo pisze:

Uzytkownik "euro" <lokalus@wp.pl> napisal w wiadomosci news:gsdgmm$re3$2inews.gazeta.pl...

Na jakim kursie wymiany zalezy polskiej gospodarce, polskim interesom, na mocnej czy na slabej zlotowce?

Oczywiscie, ze na slabej. Ale Unii zalezy dokladnie na odwrót ;-)


Oczywiste to jest tylko dla takich geniuszy ekonomii, jak prof Kołodko.

Z jednej strony wątpliwy interes kilku zabytkowych zakładów pracy (bo przecież nie ich pracowników), by natychmiast nie zbankrutowały, a z drugiej przeszacowanie w dół wartości całego majątku (nieruchomości , oszczędności gotówkowe i siła nabywcza wypłat).

Wmawianie nam , że naszym interesem jest byśmy podobnie, jak niedawno Chińczycy , zarabiali po 200 Euro i na tym budowali swoją konkurencyjność, to moim zdaniem największy skandal ostatnich lat.

Naszym interesem jest by kurs wymiany złotego był tak wysoki, jak to tylko możliwe i do przyjęcia dla reszty Europy. Osobiście nie miałbym nic na przeciw temu, gdyby kurs ten wynosił 2 zł za Euro, choć wiem, że to mało realne.

To tak, jakby ktoś wmawiał komuś innemu, że jego mieszkanie wraz z całym wyposażeniem i oszczędnościami są nic nie warte i kazał mu się jeszcze z tego cieszyć , bo dzięki temu będzie miał większą motywację do pracy by to nadrobić!

Data: 2009-04-19 16:06:09
Autor: skippy
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?

U¿ytkownik "Jerzy Olszewski"
....
Wmawianie nam , ¿e naszym interesem jest by¶my podobnie, jak niedawno Chiñczycy , zarabiali po 200 Euro i na tym budowali swoj± konkurencyjno¶æ, to moim zdaniem najwiêkszy skandal ostatnich lat.

Naszym interesem jest by kurs wymiany z³otego by³ tak wysoki, jak to tylko mo¿liwe i do przyjêcia dla reszty Europy. Osobi¶cie nie mia³bym nic na przeciw temu, gdyby kurs ten wynosi³ 2 z³ za Euro, choæ wiem, ¿e to ma³o realne.

To tak, jakby kto¶ wmawia³ komu¶ innemu, ¿e jego mieszkanie wraz z ca³ym wyposa¿eniem i oszczêdno¶ciami s± nic nie warte i kaza³ mu siê jeszcze z tego cieszyæ , bo dziêki temu bêdzie mia³ wiêksz± motywacjê do pracy by to nadrobiæ!

Dok³adnie jak piszesz.
Jak mo¿e byæ w czyimkolwiek interesie, dla kogo¶ komu zale¿y na dobru Polski, s³aby z³oty?
A ca³e pieprzenie o importerach/eksporterach - jesli nie umieja wykorzystaæ odpowiednich instrumentów do zabezpieczenia kursu - to sa po prostu ciency na maks. A po co maja istniec firmy nie umiej±ce tego profesjonalnie robiæ? Jak tego dobrze nie robi±, to domiemywam, ¿e nic dobrze nie robi±.
A jak umiej± - to co to ich wszystko obchodzi?

Wiêc tak naprawdê pozostaje interes Polaka-szaraka; a ten mówi - jak najmocniejszy z³oty.
Przeciwna teza mo¿e tylko pochodziæ od wrogów Polski i jej interesu.

Pozdrawiam

Data: 2009-04-19 16:19:04
Autor: Baloo
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?
"skippy" <man2@on.the.moon> napisa³ w wiadomo¶ci news:gsfblt$d2p$1nemesis.news.neostrada.pl...

Jak mo¿e byæ w czyimkolwiek interesie, dla kogo¶ komu zale¿y na dobru Polski, s³aby z³oty?

A jak przy mocnym z³otym jeste¶ w stanie konkurowaæ z zachodni± gospodark± przy zerowym kapitale rodzimym?
W ¿aden. Dlatego Unii zale¿y na tym, by¶my weszli po mocnym kursie z³otego. Po to, by¶my potem sami borykali siê z nadprodukcj± w³asnych dóbr i us³ug, których cena niewiele siê ró¿ni od cen dóbr wyprodukowanych na Zachodzie.

A ca³e pieprzenie o importerach/eksporterach - jesli nie umieja wykorzystaæ odpowiednich instrumentów do zabezpieczenia kursu - to sa po prostu ciency na maks.

Oj by³y takie instrumenty, nie pamiêtasz ju¿? ;-)
Niema³y procent polskich firm dosta³ w dupê dziêki tym w³a¶nie instrumentom.
Które zreszt± zosta³y zaplanowane du¿o wcze¶niej, zaproponowane firmom w sposób celowy i chyba nikt ju¿ dzi¶ nie ma w±tpliwo¶ci co do ca³ego procederu.

A po co maja istniec firmy nie umiej±ce tego profesjonalnie robiæ? Jak tego dobrze nie robi±, to domiemywam, ¿e nic dobrze nie robi±.

Jak domniemywam - skoro mamy kryzys globalny, to nikt na ¶wiecie nie potrafi robiæ nic dobrze, prawda?
W przeciwnym razie nie mieliby¶my kryzysu, bo ci, którzy znaj± siê na rzeczy, zdo³aliby mu zapobiec.

Wiêc tak naprawdê pozostaje interes Polaka-szaraka; a ten mówi - jak najmocniejszy z³oty.

Z punktu widzenia szaraka jak najbardziej i ca³kowicie siê z tym zgadzam.
Problem w tym, ¿e szarak patrzy krótkowzrocznie z punktu widzenia tylko i wy³±cznie swojego interesu, a nie widzi problemu w sposób globalny i perspektywiczny.

Przeciwna teza mo¿e tylko pochodziæ od wrogów Polski i jej interesu.

Jasne.

Data: 2009-04-19 16:39:20
Autor: skippy
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?

U¿ytkownik "Baloo"

Oj by³y takie instrumenty, nie pamiêtasz ju¿? ;-)

Nie mozna zakazaæ sprzedazy m³otków, bo debile sobie nimi wbijaj± gwo¼dzie w g³owê.

Bredzisz, cz³owieku.

Data: 2009-04-19 16:54:57
Autor: Baloo
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?
"skippy" <man2@on.the.moon> napisa³ w wiadomo¶ci news:gsfd6i$ti$1atlantis.news.neostrada.pl...

U¿ytkownik "Baloo"

Oj by³y takie instrumenty, nie pamiêtasz ju¿? ;-)

Nie mozna zakazaæ sprzedazy m³otków, bo debile sobie nimi wbijaj± gwo¼dzie w g³owê.
Bredzisz, cz³owieku.

Niestety to Ty nie rozumiesz problemu.
Jeste¶ jak Kaczor, który cieszy³ siê rosn±c± moc± z³otówki latem zesz³ego roku wierz±c, ¿e to nasza gospodarka tak j± nakrêci³a ;-)

Data: 2009-04-27 17:31:08
Autor: Jan Werbiñski
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?
U¿ytkownik "Baloo" <baluu@onet.eu> napisa³ w wiadomo¶ci news:gsfbvq$grf$1news.onet.pl...
"skippy" <man2@on.the.moon> napisa³ w wiadomo¶ci news:gsfblt$d2p$1nemesis.news.neostrada.pl...

Jak mo¿e byæ w czyimkolwiek interesie, dla kogo¶ komu zale¿y na dobru Polski, s³aby z³oty?

A jak przy mocnym z³otym jeste¶ w stanie konkurowaæ z zachodni± gospodark±


RFN z mocn± walut± jako¶ konkurowa³o z Polsk±, to chyba mocna waluta nie jest tak istotna, jak inne czynniki?

--
Jan Werbiñski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2009-04-27 22:45:23
Autor: Baloo
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?
"Jan Werbiñski" <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisa³ w wiadomo¶ci

RFN z mocn± walut± jako¶ konkurowa³o z Polsk±,

A konkretnie?

to chyba mocna waluta nie jest tak istotna, jak inne czynniki?

Jest istotna, ale nie jest jedynym czynnikiem, to fakt.
Problem jednak w tym, ¿e w chwili obecnej my, Polacy mo¿emy konkurowaæ jedynie s³ab± walut± (bo nie mo¿emy ani lepsz± technologi± ani innowacyjno¶ci± ani wy¿sz± jako¶ci± itp.)

Data: 2009-04-20 00:59:29
Autor: mow mi kondonek
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?
U¿ytkownik "skippy" <man2@on.the.moon> napisa³ w wiadomo¶ci news:gsfblt$d2p$1nemesis.news.neostrada.pl...

U¿ytkownik "Jerzy Olszewski"
...
Wmawianie nam , ¿e naszym interesem jest by¶my podobnie, jak niedawno Chiñczycy , zarabiali po 200 Euro i na tym budowali swoj± konkurencyjno¶æ, to moim zdaniem najwiêkszy skandal ostatnich lat.

Naszym interesem jest by kurs wymiany z³otego by³ tak wysoki, jak to tylko mo¿liwe i do przyjêcia dla reszty Europy. Osobi¶cie nie mia³bym nic na przeciw temu, gdyby kurs ten wynosi³ 2 z³ za Euro, choæ wiem, ¿e to ma³o realne.

To tak, jakby kto¶ wmawia³ komu¶ innemu, ¿e jego mieszkanie wraz z ca³ym wyposa¿eniem i oszczêdno¶ciami s± nic nie warte i kaza³ mu siê jeszcze z tego cieszyæ , bo dziêki temu bêdzie mia³ wiêksz± motywacjê do pracy by to nadrobiæ!

Dok³adnie jak piszesz.
Jak mo¿e byæ w czyimkolwiek interesie, dla kogo¶ komu zale¿y na dobru Polski, s³aby z³oty?
A ca³e pieprzenie o importerach/eksporterach - jesli nie umieja wykorzystaæ odpowiednich instrumentów do zabezpieczenia kursu - to sa po prostu ciency na maks. A po co maja istniec firmy nie umiej±ce tego profesjonalnie robiæ? Jak tego dobrze nie robi±, to domiemywam, ¿e nic dobrze nie robi±.
A jak umiej± - to co to ich wszystko obchodzi?

Wiêc tak naprawdê pozostaje interes Polaka-szaraka; a ten mówi - jak najmocniejszy z³oty.
Przeciwna teza mo¿e tylko pochodziæ od wrogów Polski i jej interesu.

Pozdrawiam

O kur... Skippy zaczyna na oczy przegl±daæ...
Niestety dopóki bêdzie rz±dziæ kondonek i ten jego pucybut Rostowski, jeste¶my skazani na wymiane po najgorszym mo¿liwym kursie. To oni tak naprawdê stoj± za os³abieniem z³otowki - choæ oficjalnie mówi± co innego. To ma byæ kolejny skok na kasê milionów Polaków. Najwieksz± frajda dla POmyjaka, to okra¶æ staruszkê z renty. Dla takiego kondonka i Rostowskiego, to z³oty interes daæ emerytowi 200 euro zamiast 500 euro. Wymiana jest jednorazowa, a wyp³aty pensji emerytur, przeliczenie oszczêdno¶ci w bankach itp, bêdzie na sta³e. Niech nikt nie ma z³udzeñ, ¿e kondoniarz nie zechce przy tej okazji ponownie okra¶æ miliony Polaków.
Godziwy kurs wymiany, to taki przy którym ¶rednia emerytura powinna byæ na poziomie ¶redniej europejskiej, czyli zapewne mniej ni¿ 2:1, na kurs 5:1 który szykuje PO, nie mo¿na siê zgodziæ pod ¿adnym pozorem, to by³by najwiekszy przekrêt po 89 roku - najni¿sze renty i emerytury wynosi³y by po oko³o 100 euro....

Pozdrawiam

Data: 2009-04-20 07:12:21
Autor: pan premier z mê¿em
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?

U¿ytkownik "mow mi kondonek" <guerra@civil.es> napisa³ w wiadomo¶ci news:gsgaic$6si$1news.onet.pl...
U¿ytkownik "skippy" <man2@on.the.moon> napisa³ w wiadomo¶ci news:gsfblt$d2p$1nemesis.news.neostrada.pl...

U¿ytkownik "Jerzy Olszewski"
...
Wmawianie nam , ¿e naszym interesem jest by¶my podobnie, jak niedawno Chiñczycy , zarabiali po 200 Euro i na tym budowali swoj± konkurencyjno¶æ, to moim zdaniem najwiêkszy skandal ostatnich lat.

Naszym interesem jest by kurs wymiany z³otego by³ tak wysoki, jak to tylko mo¿liwe i do przyjêcia dla reszty Europy. Osobi¶cie nie mia³bym nic na przeciw temu, gdyby kurs ten wynosi³ 2 z³ za Euro, choæ wiem, ¿e to ma³o realne.

To tak, jakby kto¶ wmawia³ komu¶ innemu, ¿e jego mieszkanie wraz z ca³ym wyposa¿eniem i oszczêdno¶ciami s± nic nie warte i kaza³ mu siê jeszcze z tego cieszyæ , bo dziêki temu bêdzie mia³ wiêksz± motywacjê do pracy by to nadrobiæ!

Dok³adnie jak piszesz.
Jak mo¿e byæ w czyimkolwiek interesie, dla kogo¶ komu zale¿y na dobru Polski, s³aby z³oty?
A ca³e pieprzenie o importerach/eksporterach - jesli nie umieja wykorzystaæ odpowiednich instrumentów do zabezpieczenia kursu - to sa po prostu ciency na maks. A po co maja istniec firmy nie umiej±ce tego profesjonalnie robiæ? Jak tego dobrze nie robi±, to domiemywam, ¿e nic dobrze nie robi±.
A jak umiej± - to co to ich wszystko obchodzi?

Wiêc tak naprawdê pozostaje interes Polaka-szaraka; a ten mówi - jak najmocniejszy z³oty.
Przeciwna teza mo¿e tylko pochodziæ od wrogów Polski i jej interesu.

Pozdrawiam

O kur... Skippy zaczyna na oczy przegl±daæ...

Odbija Ci?
Nigdy inaczej nie uwa¿a³em.
W ogóle nie rozumiem, jak mozna uwa¿aæ inaczej.

Data: 2009-04-19 16:27:19
Autor: Baloo
Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?
"Jerzy Olszewski" <jerzyo@it.com.pl> napisał w wiadomości news:gsf5in$dqq$1atlantis.news.neostrada.pl...

Z jednej strony wątpliwy interes kilku zabytkowych zakładów pracy (bo przecież nie ich pracowników), by natychmiast nie zbankrutowały, a

Chcesz powiedzieć, że polska przedsiębiorczość to tylko kilka zabytkowych zakładów pracy?

Wmawianie nam , że naszym interesem jest byśmy podobnie, jak niedawno Chińczycy , zarabiali po 200 Euro i na tym budowali swoją konkurencyjność, to moim zdaniem największy skandal ostatnich lat.

To wymyśl coś lepszego. Poważnie piszę.
Jak widziałbyś budowanie naszej konkurencyjności wobec światowej gospodarki, przy naszych obecnych możliwościach finansowych i technologicznych?

Naszym interesem jest by kurs wymiany złotego był tak wysoki, jak to tylko możliwe i do przyjęcia dla reszty Europy. Osobiście nie miałbym nic na przeciw temu, gdyby kurs ten wynosił 2 zł za Euro, choć wiem, że to mało realne.

To jest w ogóle nierealne.
A Ty brzmisz mniej więcej tak: chcę, żeby ludzie kupowali chleb ode mnie, a nie od sąsiada, choć mój jest po 5 zł, a jego po 4 zł, ale chcę zarabiać 2000 zł, choć on zarabia tylko 1500 zł. Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka, a tego właśnie oczekujesz.
Ja też bym sobie życzył, byśmy byli bogaci, konkurencyjni, mieli monopol na surowce, ale niestety tak się nie da. Jeszcze nie teraz. Po prostu jest na to za wcześnie, a na surowce to już w ogóle nie mamy szans (chyba, że nam się kiedyś granice powiększą ;-)

To tak, jakby ktoś wmawiał komuś innemu, że jego mieszkanie wraz z całym wyposażeniem i oszczędnościami są nic nie warte i kazał mu się jeszcze z tego cieszyć , bo dzięki temu będzie miał większą motywację do pracy by to nadrobić!

Nie, to zupełnie nie o to chodzi.

Wchodzimy do Euro! Po jakim kursie, kiedy i w jaki sposob?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona