Data: 2013-10-09 19:40:37 | |
Autor: abc | |
We Francji dochodzi do zbiorowego opętania | |
Gdyby w którymś z europejskich krajów atakowano obce tu przecież meczety,
wrzask mediów przerażonych ksenofobią mieszkańców Starego Kontynentu byłby tak przeraźliwie głośny, że nie słyszelibyśmy własnych myśli. Gdy jednak każdego tygodnia w samym sercu niegdyś chrześcijańskiej Europy dochodzi do napadów na kościoły, w mediach panuje głucha cisza. A przecież nie chodzi o zwykłe napady rabunkowe, tylko o profanacje z - często w ogóle nieukrywanym - podtekstem satanistycznym. Największy ukazujący się w Polsce dziennik załkał ostatnio rzęsistymi łzami nad sesją fotograficzną zorganizowaną na jednym z żydowskich cmentarzy. Ten sam dziennik kilka miesięcy wcześniej opublikował artykuł, w którym dworowano sobie z Polaków oburzonych faktem. sesji fotograficznej na katolickim cmentarzu. W obu przypadkach chodziło o bardzo podobne zdjęcia - nie do końca ubranych modelek. Fakt ten pokazuje dobitnie, o co chodzi w głównym nurcie "europejskiego myślenia" - frasować mogą nas jedynie głupawe akty braku szacunku dla innych niż chrześcijańska religii. Profanacjami katolickich cmentarzy czy świątyń nie ma sobie co natomiast zawracać głowy, bo są one niemodnym reliktem "ciemnej" przeszłości. Więcej http://www.pch24.pl/czy-we-francji-dochodzi-do-zbiorowego-opetania-,18260,i.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|