Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

Na wsiach rower lepszy.

W polu traktor.

W dniu 8.09.2019 o 19:34, Zenek Kapelinder pisze:

Na wsiach rower lepszy.

Ale na autostradzie lepsiejsza hulajnoga.

https://www.antyradio.pl/Technologia/Gadzety/Jechal-hulajnoga-elektryczna-po-autostradzie-A2-Po-ciemku-i-pod-prad-WIDEO-35013

W dniu 2019-09-08 o 18:50, kk pisze:

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

A ilu rannych dziennie?
W Warszawie ok. 10.

Na milion osiemset tysiecy ludzi to nieduzo. Wiecej sie tam poharata jak sie wypierdoli przez rozwiazane sznurowadlo. Rocznie w Polsce na lekcjach wf jest ok 30 tysiecy wypadkow z ktorych ok 10 konczy sie smiercia.

On Sunday, September 8, 2019 at 8:49:55 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:

Na milion osiemset tysiecy ludzi to nieduzo. Wiecej sie tam poharata jak sie wypierdoli przez rozwiazane sznurowadlo. Rocznie w Polsce na lekcjach wf jest ok 30 tysiecy wypadkow z ktorych ok 10 konczy sie smiercia.

Tylko takie porownanie nie ma sensu, nie uwzgledniach ilosci hulajnog.
Pieszych masz ten ~1.8mln, a hul. ile? z 5 tys? Pewnie kilka promili ludzi sie nimi porusza, a zagrozenie/prawdopodobienstwo wypadku jest mocno wyzsze...

Zupelnie niedawno w czasach przedhulajnogowych wypierdolilem sie i pekla mi kosc w lapie. 9 godzin czekalem zeby mi gips zalozyli. Na pogotowie poszedlem w dzien powszedni, przed poludniem.

W dniu 15.09.2019 o 13:09, WS pisze:

On Sunday, September 8, 2019 at 8:49:55 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:

Na milion osiemset tysiecy ludzi to nieduzo. Wiecej sie tam poharata jak sie wypierdoli przez rozwiazane sznurowadlo. Rocznie w Polsce na lekcjach wf jest ok 30 tysiecy wypadkow z ktorych ok 10 konczy sie smiercia.

Tylko takie porownanie nie ma sensu, nie uwzgledniach ilosci hulajnog.

Takie porównanie jest bez sensu, bo dane dotyczące ilości ofiar wypadków z udziałem hulajnóg są z dupy wzięte. Shit in - shit out.


--
Shrek

On Sunday, September 15, 2019 at 4:12:05 PM UTC+2, Shrek wrote:

Takie porównanie jest bez sensu, bo dane dotyczące ilości ofiar wypadków z udziałem hulajnóg są z dupy wzięte. Shit in - shit out.

Statystyki u nas sa zazwyczaj z d. wziete :( ale co do wypadkow smiertelnych, to ze wzgledu na "nowosc" i chwytny temat raczj o kazdym napisali, troche tego jest... W sumie trudno sie dziwic, efekt raczej oczywisty - jesli "piesi" zamiast 4-5km/h zaczynaja sie poruszac 20-25km/h (+dodatkowo malo kto sie tego spodziewa) to nie ma sily, zeby nie nastapil lawinowy wzrost wypadkow... A jak problem rozwiazac od strony prawnej, aby nie wylac dziecka z kapiela (zabraniajac uzywania) to nie mam pojecia... kazde rozwiazanie ma wady i zalety...

Urzadzenia transportu osobistego maja duza szanse sie upowszechnic. Przy przemieszczaniu sie na niewielkie odleglosci zwlaszcza w centrach duzych miast sa genialne. Do tego maja niezwykle maly stosunek zuzywanej energii na jednostke odleglosci. Hulajnogi chwilowo domunuja wsrod UTO. Ale jest jeszcze kilka ciekawych urzadzen. Monocykle, elektryczne deski i co jeszcze Chinczyk wymysli. Sa i elektryczne skutery i rowery ale ze to inna klasa to ich poruszanie sie po ulicach jest od dawna uregulowane. Jezdze hulajnoga od kilku miesiecy. Wiecej nia jezdze niz samochodem. Po kilku miesiacach doswiadczenia widze ze musialbym sie bardzo postarac zeby komus zrobic krzywde. A ze leniwy jestem to nie chce mi sie starac. UTO maja wiele zalet. Chociazby taka ze sa praktycznie zero emisyjne. Moj miesieczny koszt pradu to mniej niz jedno parkowanie w centrum miasta. Jesli faktycznie rzadzacy w duzych miastach chca zeby powietrze bylo lepsze to musza stwarzac warunki do korzystania z UTO. W Lodzi problemem jest duza ilosc chodnikow w zlym stanie. Hulajnoga wymaga rownego a nie kurwidolow. Nie musi byc to od razu asfalt na wysoki polysk. Bardzo dobrze jezdzi sie po rownej kostce. Kiedys Stalin stwierdzil ze u nich jest wszystko, ale nie dla wszystkich. Pasuje to do hulajnogi i innych UTO. Zeby jezdzic na hulajnodze trzeba miec wlasciwe dla tego srodka transportu cechy psychofizyczne i chociaz troche pomarszczony mozg. Zeby bylo ciekawiej jestem 60+.

W dniu 2019-09-15 o 22:24, Zenek Kapelinder pisze:

Hulajnoga wymaga rownego a nie kurwidolow.

Z energetycznego punktu widzenie, to duże czy małe kółko jest lepsze?

Robert

Przejechanie stu kilometrow kosztuje ze 60 groszy. Gdzie chcesz jeszcze oszczednosci szukac? W kolach?

W dniu 2019-09-15 o 23:34, Zenek Kapelinder pisze:

Przejechanie stu kilometrow kosztuje ze 60 groszy. Gdzie chcesz jeszcze oszczednosci szukac? W kolach?

Jeżeli energetycznie podobnie, to duże koła lepiej radzą sobie z dziurami.

Robert

Dnia Sun, 15 Sep 2019 13:24:08 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Urzadzenia transportu osobistego maja duza szanse sie upowszechnic.
Przy przemieszczaniu sie na niewielkie odleglosci zwlaszcza w
centrach duzych miast sa genialne.

Poczekaj na deszcz, snieg ...

Sa i elektryczne skutery i rowery ale ze to inna klasa to
ich poruszanie sie po ulicach jest od dawna uregulowane.

Na razie taka hulajnoga to skuter elektryczny, i jako takie powinno
byc zabronione :-)

Moga tez dopuscic z obostrzeniami - np predkosc ograniczona do 15km/h.
Albo predkosc moze byc wieksza, ale po chodniku dopuszcza sie 10km/h
:-)

J.

Powinny byc zabronione bo Ty pewno z tych kurwow jestes co zazdroszcza bo sami czegos nie moga, boja sie, nie nadaja sie. To wszystkim zabronic. Czy sie zima nie da nie wiem bo jeszcze zima nie jezdzilem. Oceniam ze jak chodnik bedzie suchy to sie da. Spadnie zasieg ale dla mnie i tak bedzie wystarczajacy. Pierdolniety na hulajnodze poturbuje jedna osobe zanim zostanie wyeliminowany. Pierdolniety w samochodzie potrafi zabic jednoczesnie kilka osob. To zakazac samochodow?

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:cfc7bef9-2e9c-4fff-8d69-60153de3f9c2@googlegroups.com...

Powinny byc zabronione bo Ty pewno z tych kurwow jestes co zazdroszcza bo sami czegos nie moga, boja sie, nie nadaja sie. To wszystkim zabronic.

Zabronic, bo niebezpieczne. Czy moze raczej "poki niebezpieczne"

Pierdolniety na hulajnodze poturbuje jedna osobe zanim zostanie wyeliminowany. Pierdolniety w samochodzie potrafi zabic jednoczesnie kilka osob. To zakazac samochodow?

Zakazano jazdy samochodem ... po chodniku.

Cos tu trzeba bedzie wymyslec ... albo sie okaze, ze nie trzeba, bo straty znosne, a niejasnosc przepisow sie przyda jako bat na niegrzecznych :-)

J.

Zakazano jazdy po chodniku ale z bramy przez chodnik mozna wyjechac. Mozna parkowac na chodniku. Czyli nie zakazano jazdy po chodniku.

On 2019-09-15 22:35, J.F. wrote:

Moga tez dopuscic z obostrzeniami - np predkosc ograniczona do 15km/h.
Albo predkosc moze byc wieksza, ale po chodniku dopuszcza sie 10km/h
:-)

Bez wątpienia znajdzie się jeszcze więcej przestrzeni dla pasożytów społecznych

On 2019-09-15 22:24, Zenek Kapelinder wrote:

Urzadzenia transportu osobistego maja duza szanse sie upowszechnic.

U dzieci :-) To zabawki są. Normalnym urządzeniem transportu osobistego jest samochód :-) Współdzielona hulajnoga nie jest nawet osobista tak jak nie jest osobistym pecet a jest osobistą komórka.

Przy przemieszczaniu sie na niewielkie odleglosci zwlaszcza w centrach duzych miast sa genialne.

By trzeba zamknąć znaczenie większe obszary centrów by było gdzie i po co jeździć.

Do tego maja niezwykle maly stosunek zuzywanej energii na jednostke odleglosci. Hulajnogi chwilowo domunuja wsrod UTO. Ale jest jeszcze kilka ciekawych urzadzen. Monocykle, elektryczne deski

Jaaasne, dorośli pragną jechać monocyklem i deską. A na miotle? :-)

i co jeszcze Chinczyk wymysli. Sa i elektryczne skutery i rowery ale ze to inna klasa to ich poruszanie sie po ulicach jest od dawna uregulowane.

I co z tego?

Jezdze hulajnoga od kilku miesiecy. Wiecej nia jezdze niz samochodem.

Bo g..o jeździsz :-) W piątek jechałem kołdrę i podkład wyprać. Jak niby miałbym przytroczyć je do skuterka? Jutro, pojutrze i popojutrze ma padać. Jeśli miałbym czymś jeździć wszędzie to ... Twizy chyba.

Po kilku miesiacach doswiadczenia widze ze musialbym sie bardzo postarac zeby komus zrobic krzywde. A ze leniwy jestem to nie chce mi sie starac.

Ja wręcz przeciwnie, miałem kilka sytuacji na chodnikach i ścieżkach rowerowych współdzielonych z pieszymi, że niewiele brakowało bym kogoś najechał. Bo mi się nie chce wolno jeździć a piesi nawet nie myślą, że ktoś może poruszać się czybciej od nich. Generalnie oceniam, że ta moja nonszalancja na skuterku jest znacznie bardziej ryzykowna niż samochodowa. Tyle, że raczej nikogo nie zabiję. No i jednak coraz wolniej po chodnikach jeżdżę.

UTO maja wiele zalet. Chociazby taka ze sa praktycznie zero emisyjne.

I co z tego?

Moj miesieczny koszt pradu to mniej niz jedno parkowanie w centrum miasta. Jesli faktycznie rzadzacy w duzych miastach chca zeby powietrze bylo lepsze to musza stwarzac warunki do korzystania z UTO.

Czemu rządzący mieliby tego chcieć?

W Lodzi problemem jest duza ilosc chodnikow w zlym stanie. Hulajnoga wymaga rownego a nie kurwidolow. Nie musi byc to od razu asfalt na wysoki polysk. Bardzo dobrze jezdzi sie po rownej kostce. Kiedys Stalin stwierdzil ze u nich jest wszystko, ale nie dla wszystkich. Pasuje to do hulajnogi i innych UTO. Zeby jezdzic na hulajnodze trzeba miec wlasciwe dla tego srodka transportu cechy psychofizyczne i chociaz troche pomarszczony mozg. Zeby bylo ciekawiej jestem 60+.

No wczoraj jadąc samochodem widziałem staruszkę jadącą hulajnogą po chodniku. Ale tak generalnie to tym jeżdżą dzieci. Te dzieci nie są specjalnie doświadczone by w ogóle zauważyć, że coś jest ryzykowne. Dla nich to wszystko zabawa.

Nie wszystko jest dla wszystkich. Twoje argumenty sa dziecinne. Moje codzienne obserwacje wskazuja ze hulajnogi sa i sa uzywane. Na poczatku ery motoryzaji tez byli tacy co uwazali ze samochody to chybiony pomysl. Chociazby dlatego ze z bata nie da sie strzelic.

No taki tfardziel jak Ty (60+) musi mieć rację

W dniu 15.09.2019 o 21:03, WS pisze:

On Sunday, September 15, 2019 at 4:12:05 PM UTC+2, Shrek wrote:

Takie porównanie jest bez sensu, bo dane dotyczące ilości ofiar wypadków
z udziałem hulajnóg są z dupy wzięte. Shit in - shit out.

Statystyki u nas sa zazwyczaj z d. wziete :(

Ale zwykle opierają się na prawdziwych danych. Tu mamy dane z dupy - tzn jeden lekarz podobno powiedział, że 10 dzienne. Dawałem w tym watku wypowiedz innego lekarza (sprzed 10 lat) co mu na oddział przywozili po kilkunastu potrąconych na pasach dziennie i co najmniej 1 bezpośrednio do kostnicy - co daje jakieś 5000 rannych i 500 zabitych na pasach na rok w Warszawie. Wynika z tego, że 1/3 wypadków z całego kraju zdarzała się akurat na przejściach w Warszawie i wszytkich przywozili właśnie jemu na oddział. Litosci...


--
Shrek

Dnia Sun, 15 Sep 2019 21:42:19 +0200, Shrek napisał(a):

W dniu 15.09.2019 o 21:03, WS pisze:

Statystyki u nas sa zazwyczaj z d. wziete :(

Ale zwykle opierają się na prawdziwych danych. Tu mamy dane z dupy - tzn jeden lekarz podobno powiedział, że 10 dzienne. Dawałem w tym watku wypowiedz innego lekarza (sprzed 10 lat) co mu na oddział przywozili po kilkunastu potrąconych na pasach dziennie i co najmniej 1 bezpośrednio do kostnicy - co daje jakieś 5000 rannych i 500 zabitych na pasach na rok w Warszawie. Wynika z tego, że 1/3 wypadków z całego kraju zdarzała się akurat na przejściach w Warszawie i wszytkich przywozili właśnie jemu na oddział. Litosci...

Ale wez pod uwage, ze jak mu przywioza poszkodowanego i on nic nie
stwierdzi, czy zostawi na obserwacje, bo mozliwy wstrzas mozgu,
to do policyjnych statystyk nie trafi, a jednak przywiezli.

Ilu taki ? Polowa ? J.

W dniu 15.09.2019 o 21:52, J.F. pisze:

Ale zwykle opierają się na prawdziwych danych. Tu mamy dane z dupy - tzn
jeden lekarz podobno powiedział, że 10 dzienne. Dawałem w tym watku
wypowiedz innego lekarza (sprzed 10 lat) co mu na oddział przywozili po
kilkunastu potrąconych na pasach dziennie i co najmniej 1 bezpośrednio
do kostnicy - co daje jakieś 5000 rannych i 500 zabitych na pasach na
rok w Warszawie. Wynika z tego, że 1/3 wypadków z całego kraju zdarzała
się akurat na przejściach w Warszawie i wszytkich przywozili właśnie
jemu na oddział. Litosci...

Ale wez pod uwage, ze jak mu przywioza poszkodowanego i on nic nie
stwierdzi, czy zostawi na obserwacje, bo mozliwy wstrzas mozgu,
to do policyjnych statystyk nie trafi, a jednak przywiezli.

Jasne - z kostnicy też mu pouciekali, zanim zdążyli papiery wypiasać?;) Źródełko to www.danezdupy.pel i tyle.



--
Shrek

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d7ea36a$0$17348$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 15.09.2019 o 21:52, J.F. pisze:

Ale zwykle opierają się na prawdziwych danych. Tu mamy dane z dupy - tzn
jeden lekarz podobno powiedział, że 10 dzienne. Dawałem w tym watku
wypowiedz innego lekarza (sprzed 10 lat) co mu na oddział przywozili po
kilkunastu potrąconych na pasach dziennie i co najmniej 1 bezpośrednio
do kostnicy - co daje jakieś 5000 rannych i 500 zabitych na pasach na
rok w Warszawie. Wynika z tego, że 1/3 wypadków z całego kraju zdarzała
się akurat na przejściach w Warszawie i wszytkich przywozili właśnie
jemu na oddział. Litosci...

Ale wez pod uwage, ze jak mu przywioza poszkodowanego i on nic nie
stwierdzi, czy zostawi na obserwacje, bo mozliwy wstrzas mozgu,
to do policyjnych statystyk nie trafi, a jednak przywiezli.

Jasne - z kostnicy też mu pouciekali, zanim zdążyli papiery wypiasać?;)

Z kostnicy mu nie uciekli, wiec ta liczba jest rzetelna - czy "moze sluzyc do oceny rzetelnosci",
ale inne to juz troche mniej.

Przy okazji - uwaga na media i policjantow, co powiedza "anilizujac dane z ostatniego miesieca widac poprawe"
.... jakos tak miesieczne raporty z wypadkow maja mniejsze liczby niz pozniej w zestawieniu rocznym.
Umieraja im w szpitalach, czy nie wszystkie sa wprowadzone - nie wiem.

Nieduza roznica, pare procent, ale wystarczy do stwierdzenia ze np
"nowy fotoradar przyczynil sie do spadku wypadkow w sierpniu w porownaniu do roku poprzedniego".

J.

W dniu 16.09.2019 o 14:13, J.F. pisze:

Ale wez pod uwage, ze jak mu przywioza poszkodowanego i on nic nie
stwierdzi, czy zostawi na obserwacje, bo mozliwy wstrzas mozgu,
to do policyjnych statystyk nie trafi, a jednak przywiezli.

Jasne - z kostnicy też mu pouciekali, zanim zdążyli papiery wypiasać?;)

Z kostnicy mu nie uciekli, wiec ta liczba jest rzetelna - czy "moze sluzyc do oceny rzetelnosci",

No to masz. Według niego "co najmniej jeden dziennie" na samych przejściach (czyli lekko liicząć 500 rocznie), według statystyk w Warszawie ginie obecnie 48 osób we Wszystkich wypadkach (z czego pieszych 20 - pewnie na przejściach koło 10-12). Jak widzisz wiarygodność lekarza jest z dupy wzięta. Podobnie jak dziesięciu rannych w wypadkach hulajnog w mieście.


--
Shrek

W dniu 15.09.2019 o 21:42, Shrek pisze:

W dniu 15.09.2019 o 21:03, WS pisze:

On Sunday, September 15, 2019 at 4:12:05 PM UTC+2, Shrek wrote:

Takie porównanie jest bez sensu, bo dane dotyczące ilości ofiar wypadków
z udziałem hulajnóg są z dupy wzięte. Shit in - shit out.

Statystyki u nas sa zazwyczaj z d. wziete :(

Ale zwykle opierają się na prawdziwych danych. Tu mamy dane z dupy - tzn jeden lekarz podobno powiedział, że 10 dzienne. Dawałem w tym watku wypowiedz innego lekarza (sprzed 10 lat) co mu na oddział przywozili po kilkunastu potrąconych na pasach dziennie i co najmniej 1 bezpośrednio do kostnicy - co daje jakieś 5000 rannych i 500 zabitych na pasach na rok w Warszawie. Wynika z tego, że 1/3 wypadków z całego kraju zdarzała się akurat na przejściach w Warszawie i wszytkich przywozili właśnie jemu na oddział. Litosci...

Może z jego perspektywy było to kilkunastu potrąconych dziennie, bo dyżury miał raz na dwa tygodnie i akurat wypadały w jakieś popularne imieniny i do tego w łykęd?

Pozdrawiam
Piotr

Jak przypada ze wszystkim pol godziny na pacjenta to on mogl szesnastu obsluzyc. No dobra, dwudziestu. Znaczy sie na pogotowiu tylko poturbowani hulajnogowcy sa. Z hulajnogami to takie pierdolenie dziennikarzyn. Jak juz nie maja co napisac to tematem dyzurnym zrobili hulajnogi. Kiedys to byly epapierosy. Od poczatku roku w Polsce w wypadkach urzadzen latajacych zginelo wiecej niz na hulajnogach. Hulajnog dziesiatki tysiecy a takich latajacych bardzo malo. Z 600 osob sie utopilo. Z trzem tysiacom samobojcow sie udalo. I raptem zabil sie jeden na hulajnodze i siwy dym. Z jednej strony dziennikarzyny co robia z igly widly maja nasrane w lbach. Z drugiej ci co im wierza maja jeszcze bardziej od nich nasrane i wymieszne w lbach.

W dniu 16.09.2019 o 14:38, Kviat pisze:

Może z jego perspektywy było to kilkunastu potrąconych dziennie, bo dyżury miał raz na dwa tygodnie i akurat wypadały w jakieś popularne imieniny i do tego w łykęd?

A może po prostu konfabulował, lub wcale go nie było, tylko dziennikarz wymyślił ta historię. Tak czy inaczej dane z dupy.

--
Shrek

W dniu 20.09.2019 o 11:07, J.F. pisze:

A może po prostu konfabulował, lub wcale go nie było, tylko dziennikarz wymyślił ta historię. Tak czy inaczej dane z dupy.

Tak a propos - skad to info ?

Które? To z pół tysiąca trupów na przejścach w warszawie i 5k rannych - z gazeta.pl.

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-niebezpieczne-hulajnogi-codziennie-trafiaja-do-nas-pacjenci-,nId,3181660 Tu juz troche zbastowali - jedna osoba ranna dziennie ... w jednym szpitalu.

To pewnie proporcjonalnie jak na rowerach.

Nawiasem mowiac - dzieci na rowerze musza w kasku, a na hulajnodze beda mogly bez ?

Nie wiem.


--
Shrek

On 2019-09-08 20:27, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-08 o 18:50, kk pisze:

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

A ilu rannych dziennie?
W Warszawie ok. 10.

A kogo to obchodzi?

Obchodzi przeciwnikow osobistych srodkow transportu.

Ale ich praktycznie nie ma. W Warszawie piesza zostala poturbowana przez hulajnogiste na hulajnodze. Dostala mandat bo na chodniku byla jej wina. Hulajnogiscie nic sie nie stalo. Przez rok dwa wypadki smiertelne na cala Europe. Na dodatek hulajnogisci zgineli. W Polsce w szkolach na lekcjach wf jest 30 tysiecy wypadkow z tego 10 smiertelnych. Zburzyc sale gimnastyczne i zakazac wfu. W Polsce w cztery miesiace topi sie dwa razy wiecej ludzi niz ginie w wypadkach drogowych. Wprowadzic calkowity zakaz kapieli. W wannach tez sie topia to i w wannach zakazac.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:cc8b865f-3eae-47c5-b43f-54381d0be7e3@googlegroups.com...

Ale ich praktycznie nie ma. W Warszawie piesza zostala poturbowana przez hulajnogiste na hulajnodze. Dostala mandat bo na chodniku byla jej wina.
Hulajnogiscie nic sie nie stalo. Przez rok dwa wypadki smiertelne na cala Europe.

Czy na caly Londyn ?

Na dodatek hulajnogisci zgineli.
W Polsce w szkolach na lekcjach wf jest 30 tysiecy wypadkow z tego 10 smiertelnych. Zburzyc sale gimnastyczne i zakazac wfu.

No gdzie - zostawic i uczyc jezdzic na hulajnogach bezpiecznie :-)

W Polsce w cztery miesiace topi sie dwa razy wiecej ludzi niz ginie w wypadkach drogowych.

Oj chyba nie
http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/utoniecia

Teraz wyjdzie ze 300, a wyjatkowo cieple lato.

Wprowadzic calkowity zakaz kapieli.

Wladza jest za :-)

J.

Tue, 10 Sep 2019 04:21:06 -0700 (PDT), w
<cc8b865f-3eae-47c5-b43f-54381d0be7e3@googlegroups.com>, Zenek Kapelinder
<4kogutek44@gmail.com> napisał(-a):

W Warszawie piesza zostala poturbowana przez hulajnogiste na hulajnodze. Dostala mandat bo na chodniku byla jej wina.

Nie dostała -- policja cofnęła mandat (w domyśle -- uznano winę hulajnogowca).

Policja nie moze cofnac mandatu. Tylko sad moze to zrobic. Jest juz prawomocny wyrok?

Cierpliwości. Po delikatnej perswazji kulsony zrozumiały swój błąd i próbują go naprawić ;-)

http://www.brd24.pl/rozmowy/doprowadzil-do-wycofania-mandatu-dla-turystki-potraconej-przez-hulajnogiste-zdradza-nam-kulisy/

To juz byla sprawa w sadzie i jest prawomocny wyrok o uchyleniu mandatu? Gostek ktory w artykule z linku opowiada to jakis idiota. Pieszy na chodniku moze fikac koziolki itp. mowil. Inna uzywana w necie narracja to taka ze jak ja zawiezli do szpitala to musiala byc niewinna.

Użytkownik  radekp napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7o4fneprh37551hnl8h93lslpatb619q9n@4ax.com...

Tue, 10 Sep 2019 04:21:06 -0700 (PDT), w
<cc8b865f-3eae-47c5-b43f-54381d0be7e3@googlegroups.com>, Zenek Kapelinder

<4kogutek44@gmail.com> napisał(-a):

W Warszawie piesza zostala poturbowana przez hulajnogiste na hulajnodze. Dostala mandat bo na chodniku byla jej wina.

Nie dostała -- policja cofnęła mandat (w domyśle -- uznano winę hulajnogowca).

Czyli jednak dostala, a potem zabrano :-)

Ale domysl czy nie za duzy ?
Widac policja, pod naciskiem internetu, nie dopatrzyla sie wykroczenia w jej poruszaniu :-P

J.

W dniu 2019-09-08 o 20:59, kk pisze:

On 2019-09-08 20:27, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-08 o 18:50, kk pisze:

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

A ilu rannych dziennie?
W Warszawie ok. 10.

A kogo to obchodzi?

Pokrzywdzonych.

On 2019-09-10 13:08, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-08 o 20:59, kk pisze:

On 2019-09-08 20:27, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-08 o 18:50, kk pisze:

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

A ilu rannych dziennie?
W Warszawie ok. 10.

A kogo to obchodzi?

Pokrzywdzonych.

Brak tutaj pokrzywdzonych.

W dniu 2019-09-10 o 18:32, kk pisze:

On 2019-09-10 13:08, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-08 o 20:59, kk pisze:

On 2019-09-08 20:27, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-08 o 18:50, kk pisze:

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

A ilu rannych dziennie?
W Warszawie ok. 10.

A kogo to obchodzi?

Pokrzywdzonych.

Brak tutaj pokrzywdzonych.

Skąd wiesz?
Nawiedzony?

On 2019-09-11 14:04, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-10 o 18:32, kk pisze:

On 2019-09-10 13:08, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-08 o 20:59, kk pisze:

On 2019-09-08 20:27, t-1 wrote:

W dniu 2019-09-08 o 18:50, kk pisze:

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

A ilu rannych dziennie?
W Warszawie ok. 10.

A kogo to obchodzi?

Pokrzywdzonych.

Brak tutaj pokrzywdzonych.

Skąd wiesz?

Stąd.

Nawiedzony?

Nie zrozumiałeś?

W dniu 08.09.2019 o 20:27, t-1 pisze:

A ilu rannych dziennie?
W Warszawie ok. 10.

Źródło www.danezdupy.net?

--
Shrek

Tue, 10 Sep 2019 17:53:19 +0200, w <5d77c6ec$0$514$65785112@news.neostrada.pl>,
Shrek <1@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 08.09.2019 o 20:27, t-1 pisze:

> A ilu rannych dziennie?
> W Warszawie ok. 10.

Źródło www.danezdupy.net?

Był wywiad z jakimś lekarzem.
10, w tym 1 z poważnym złamaniem żuchwy. Dziennie.

W dniu 10.09.2019 o 18:16, radekp@konto.pl pisze:

Źródło www.danezdupy.net?

Był wywiad z jakimś lekarzem.
10, w tym 1 z poważnym złamaniem żuchwy. Dziennie.

10 lat temu był wywiad z lekarzem:

http://wyborcza.pl/1,95891,6828746,Morderca_jest_kims_innym__niz_to_opisuja_media.html


"W 24-godzinny ostry dyżur urazowy w zwykły dzień tygodnia z terenu Warszawy trafia do oddziału ratunkowego co najmniej 15 osób (cięższe przypadki, w tym niektóre skrajnie ciężkie) oraz 30 na ortopedię (lżejsze przypadki - złamania kończyn, bez urazu głowy i narządów wewnętrznych) - osób przejechanych podczas próby przekroczenia jezdni na przejściu dla pieszych. I jeszcze jedna do kilku osób, które trafiają już nie do nas, ale bezpośrednio do Zakładu Medycyny Sądowej - na sekcję zwłok."


Teza spoko - dane z dupy/ 45 potrąceń na pasach dziennie w jednym tylko szpitalu, z samej Warszawy. Wymnóż sobie i porównaj ze statystyką policyjną. Tak jak pisałem - dane z dupy.

--
Shrek

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ql3bhp$epo$1@news.icm.edu.pl...

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

We wrocku sa juz trzy sieci "wypozyczen" (limes, hive i bird), ale w Warszawie juz chyba z 5.

I faktycznie - walaja sie te hulajnogi co chwila, przynajmniej w centrum.

Zabawa nie jest tania, bo ok 50gr/min, wiec ciekaw jestem jak to sie skonczy.
Na razie jezdzacych jest troche - chyba dzieki promocjom (20 minut za darmo - tzn jednorazowo).

No i co widuje dosc czesto - chlopak z dziewczyna na jednej ... ciekawe czy bylo projektowane na takie obciazenie.

No i powstal nowy zawod - ładowacz hulajnog.

J.

On 2019-09-09 12:21, J.F. wrote:

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ql3bhp$epo$1@news.icm.edu.pl...

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

We wrocku sa juz trzy sieci "wypozyczen" (limes, hive i bird), ale w Warszawie juz chyba z 5.

Tak ogólnie to https://takeanddrive.eu/map.html

"Obsługujemy Lime, Hive, Click2Go, Easyshare, Vozilla, MiiMove, Panek, 4mobility, Blinkee, Hop.City, EcoShare, Yumi, GoScooter, SCROOT, CityBee, GreenGoo, Tauron (eCar), Innogy Go, Hulaj, Volt Scooters, Quick, logosharing, Naminuty.pl, Wavelo, Mevo i innych :) "

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ql8ktn$a7p$2@news.icm.edu.pl...
On 2019-09-09 12:21, J.F. wrote:

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

We wrocku sa juz trzy sieci "wypozyczen" (limes, hive i bird), ale w Warszawie juz chyba z 5.

Tak ogólnie to https://takeanddrive.eu/map.html

"Obsługujemy Lime, Hive, Click2Go, Easyshare, Vozilla, MiiMove, Panek, 4mobility, Blinkee, Hop.City, EcoShare, Yumi, GoScooter, SCROOT, CityBee, GreenGoo, Tauron (eCar), Innogy Go, Hulaj, Volt Scooters, Quick, logosharing, Naminuty.pl, Wavelo, Mevo i innych :) "

Tylko nie wszystkie wszedzie sa.
I Vozilla to np siec samochodow elektrycznych, a nie hulajnog.

J.

On 2019-09-11 11:15, J.F. wrote:

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ql8ktn$a7p$2@news.icm.edu.pl...
On 2019-09-09 12:21, J.F. wrote:

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

We wrocku sa juz trzy sieci "wypozyczen" (limes, hive i bird), ale w Warszawie juz chyba z 5.

Tak ogólnie to https://takeanddrive.eu/map.html

"Obsługujemy Lime, Hive, Click2Go, Easyshare, Vozilla, MiiMove, Panek, 4mobility, Blinkee, Hop.City, EcoShare, Yumi, GoScooter, SCROOT, CityBee, GreenGoo, Tauron (eCar), Innogy Go, Hulaj, Volt Scooters, Quick, logosharing, Naminuty.pl, Wavelo, Mevo i innych :) "

Tylko nie wszystkie wszedzie sa.
I Vozilla to np siec samochodow elektrycznych, a nie hulajnog.

No tak, serwis jest do wszystkiego czym można się przejechać.

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ql3bhp$epo$1@news.icm.edu.pl...

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

No i mamy skutki
https://gazetawroclawska.pl/tragiczny-wypadek-na-legnickiej-nie-zyje-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze/ar/c1-14417063

No coz, ciekawe jak to z tymi swiatlami bylo,
ale Legnicka, 50 sie tam nie jezdzi ...

J.

Thu, 12 Sep 2019 11:00:54 +0200, w <5d7a09e6$0$526$65785112@news.neostrada.pl>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ql3bhp$epo$1@news.icm.edu.pl...
>Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale >nie wszędzie tak dużo.

No i mamy skutki
https://gazetawroclawska.pl/tragiczny-wypadek-na-legnickiej-nie-zyje-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze/ar/c1-14417063

No coz, ciekawe jak to z tymi swiatlami bylo,
ale Legnicka, 50 sie tam nie jezdzi ...

Hulajnogowiec wjechał na czerwonym, a SUV pewnie gonił z 80km/h sądząc po
śladach (50-latek za kółkiem).
Wina obopólna, ale poczekamy na sąd.

Użytkownik radekp  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8o8knehqla04687vafq14b1645ajrsgt31@4ax.com...
Thu, 12 Sep 2019 11:00:54 +0200, w <5d7a09e6$0$526$65785112@news.neostrada.pl>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

No i mamy skutki
https://gazetawroclawska.pl/tragiczny-wypadek-na-legnickiej-nie-zyje-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze/ar/c1-14417063

No coz, ciekawe jak to z tymi swiatlami bylo,

ale Legnicka, 50 sie tam nie jezdzi ...

Hulajnogowiec wjechał na czerwonym, a SUV pewnie gonił z 80km/h sądząc po

Wcale bym sie nie zdziwil.

śladach (50-latek za kółkiem).

Jakich sladach ? ABS sladow nie zostawia, ale kamera sie mogla jakas trafic, a nawet kilka.

Wina obopólna, ale poczekamy na sąd.

To sie pewnie nie doczekamy, bo pismaki stracily zainteresowanie.

No i jaka obopolna - hulajnogista oskarzony nie bedzie ...

J.

On 2019-09-12 11:00, J.F. wrote:

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ql3bhp$epo$1@news.icm.edu.pl...

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

No i mamy skutki
https://gazetawroclawska.pl/tragiczny-wypadek-na-legnickiej-nie-zyje-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze/ar/c1-14417063

Pojeby twierdzą, że "nadal blokuję reklamy" :-)

No coz, ciekawe jak to z tymi swiatlami bylo,
ale Legnicka, 50 sie tam nie jezdzi ...

Dzisiaj obtrąbił mnie gostek skręcający z naprzeciwka. CHciał mi zajechać drogę.

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qldt3f$jp6$1@news.icm.edu.pl...
On 2019-09-12 11:00, J.F. wrote:

No i mamy skutki
https://gazetawroclawska.pl/tragiczny-wypadek-na-legnickiej-nie-zyje-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze/ar/c1-14417063

Pojeby twierdzą, że "nadal blokuję reklamy" :-)

Z czegos musza zyc.

Ale teraz to i konkurencja opisala.

J.

On 2019-09-12 19:15, J.F. wrote:

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qldt3f$jp6$1@news.icm.edu.pl...
On 2019-09-12 11:00, J.F. wrote:

No i mamy skutki
https://gazetawroclawska.pl/tragiczny-wypadek-na-legnickiej-nie-zyje-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze/ar/c1-14417063

Pojeby twierdzą, że "nadal blokuję reklamy" :-)

Z czegos musza zyc.

Nadal? :-)

Dnia Sun, 8 Sep 2019 18:50:59 +0200, kk napisał(a):

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo.

No i kolejny wypadek
https://www.tvn24.pl/wroclaw,44/wroclaw-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze-uderzyl-w-tramwaj,969402.html

"30-letni mężczyzna jadący hulajnogą elektryczną uderzył w bok
tramwaju "

"Badanie wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie -
powiedział policjant. Zaznaczył, że 30-latek będzie teraz odpowiadał
za spowodowanie kolizji."

Taa ... a za prowadzenie pojazdu mechanicznego po pijaku nie ?

J.

W dniu niedziela, 8 września 2019 18:51:07 UTC+2 użytkownik kk napisał:

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

Hulajkonik-zapierdalacz po chodniku. Za dużo tego ,coś trza zrobić.

Chwilowo mozesz na kant dupy skoczyc. A jak wejda przepisy to hulajnogiste bedziesz mogl w dupe pocalowac.

W dniu 2019-09-17 o 17:21, Zenek Kapelinder pisze:

Chwilowo mozesz na kant dupy skoczyc. A jak wejda przepisy to hulajnogiste bedziesz mogl w dupe pocalowac.

A jak nie wejdą te na które liczysz tylko takie bardziej maltańskie?
https://spidersweb.pl/bizblog/malta-przepisy-elektryczne-hulajnogi/


Pozdrawiam

Przepisy sa juz napisane. Czekaja na zatwierdzenie. Potrafisz zablokowac to blokuj. Chwilowo osmieszasz sie, ale nie jestes sam. Jest takich jak Ty wielu. A moze z innej beczki. Jesli najwiecej wypadkow generuja kierowcy to za jazde powyzej 10% ponad dopuszczalna predkosc utrata uprawnien na 3 lata. Po zlapaniu po utracie uprawnien konfiskata pojazdu. Limit alkoholu 0 slownie zero. Konsekwencje jw.

On Tuesday, September 17, 2019 at 8:17:20 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:

Przepisy sa juz napisane. Czekaja na zatwierdzenie. Potrafisz zablokowac to blokuj.

Sejm i senat musi klepnac, wiec sporo moga zmienic przy okazji... np. obowiazkowe OC dolozyc, zmniejszyc max predkosc
To jest calkowicie nieprzewidywalne :(

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:989dd3cc-79f5-43eb-b942-8ed6c3537187@googlegroups.com...
On Tuesday, September 17, 2019 at 8:17:20 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:

Przepisy sa juz napisane. Czekaja na zatwierdzenie. Potrafisz zablokowac to blokuj.

Sejm i senat musi klepnac, wiec sporo moga zmienic przy okazji... np. obowiazkowe OC dolozyc, zmniejszyc max predkosc
To jest calkowicie nieprzewidywalne :(

Zalezy. Mieliby rzadowy projekt utrącic ?
Takie rzeczy, to dopiero po wyborach :-)

Jeszcze ma byc ostatnie posiedzienie Sejmu juz po wyborach, ale co z senatem ?

A obowiazkowe OC ... IMO - juz dzis te hulajnogi elektryczne podpadaja pod motorowery elektryczne, wiec obowiazkowe OC, rejestracja, kask ...
no i kazdemu jadacemu kara z UFG ...

J.

Nie podpadaja pod motorowery bo maja nizsza predkosc maksymalna. Zeby cos podpadalo to musi spelniac wszystkie warunki a nie tylko jeden z dziesieciu.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8abf095d-4700-4fbc-9db9-54e4eabfa859@googlegroups.com...

Nie podpadaja pod motorowery bo maja nizsza predkosc maksymalna. Zeby cos podpadalo to musi spelniac wszystkie warunki a nie tylko jeden z dziesieciu.

Motorower ma miec predkosc nie wieksza niz 45km/h.
Hulajnoga to spelnia, nawet jak jest ograniczona do 25km/h.

A z kolei rower elektryczny ma 25km/h oraz pare innych wymagan, ktorych hulajnoga nie spelnia, wiec rowerem elektrycznym nie jest.

J.

Z 250W nie podskoczysz na 45km/h. Moja na rownym jedzie maksymalnie 23km/h. Jak bedziesz mial 0,19 to spelnisz warunek 0,51? Wedlug Twojej logiki spelnisz.

On Wednesday, September 18, 2019 at 6:13:51 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:

Z 250W nie podskoczysz na 45km/h. Moja na rownym jedzie maksymalnie 23km/h. Jak bedziesz mial 0,19 to spelnisz warunek 0,51? Wedlug Twojej logiki spelnisz.

Przeciez motorower nie musi osiagac 45km/h tylko nie moze tej predkosci przekraczac, nic nie stoi na przeszkodzie, zeby zrobic taki, co osiaga max 20. Tylko po co i kto to kupi? ;) Te spalinowe osiagajace ~45 i tak sa juz "wykastrowane" i wiekszosc ludzi po kupnie je odblokowuje, zeby jechaly te ~70km/h
Natomiast jesli hulajnogi traktowac jako motorowery, to mamy problem - nie maja homologacji i nie da sie tego nijak zarejestrowac, czyli oznacza to zakaz jazdy po drogach publicznych (jak w GB). Aktualnie traktuje sie je jako zabawki ;) , podobnie jak deskorolki, rolki, czyli "pieszy", ale jest to troche naciagane...

Hulajnoga na chodniku tez nie musi osiagac 25km/h. Rowery nie maja homologacji i mozna nimi jezdzic po drogach publicznych.

On Wednesday, September 18, 2019 at 8:48:00 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:

Hulajnoga na chodniku tez nie musi osiagac 25km/h. Rowery nie maja homologacji i mozna nimi jezdzic po drogach publicznych.

bo rower jej nie potrzebuje ;), ale hulajnoga elektryczna to nie rower
zeby zarejestrowac motorower jest juz potrzebna!, wiec z hulajnogami tez sie nie uda

Jazda hulajnogami elektrycznymi jest aktualnie mocno naciagana: po sciezkach rowerowych formalnie nie wolno, po jezdni tez nie, a na chodniku sprawa mocno dyskusyjna. W razie wypadku co sad to inny wyrok ;)

Dnia Wed, 18 Sep 2019 09:13:48 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Z 250W nie podskoczysz na 45km/h. Moja na rownym jedzie maksymalnie 23km/h. Jak bedziesz mial 0,19 to spelnisz warunek 0,51? Wedlug Twojej logiki spelnisz.

Ciagle nie rozumiesz. Predkosc maksymalna motoroweru nie moze
przekraczac 45km/h. Moze byc 45, 44, 40 czy 20 - ciagle motorower.
Ale jak 46 to juz motocykl.

I to nie wazne, ze twoja hulajnoga nie osiagnie 45 czy nawet 25 -
ciagle sie kwalifikuje na motorower i nic innego.

Chociaz ... no od biedy pojazd wolnobiezny, o ile wykazesz, ze to nie
motorower.

J.

On 2019-09-18 21:29, J.F. wrote:

Dnia Wed, 18 Sep 2019 09:13:48 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Z 250W nie podskoczysz na 45km/h. Moja na rownym jedzie maksymalnie 23km/h. Jak bedziesz mial 0,19 to spelnisz warunek 0,51? Wedlug Twojej logiki spelnisz.

Ciagle nie rozumiesz. Predkosc maksymalna motoroweru nie moze
przekraczac 45km/h. Moze byc 45, 44, 40 czy 20 - ciagle motorower.
Ale jak 46 to juz motocykl.

Rowery elektryczne .. też motorowery

On Wednesday, September 18, 2019 at 9:49:42 PM UTC+2, kk wrote:

Rowery elektryczne .. też motorowery

bez przesady ;) zalezy od mocy itp...

Art 2, 47)rower -pojazd  o szerokości  nieprzekraczającej  0,9m  poruszany  siłą  mięśni osoby  jadącej  tym  pojazdem;  rower  może  być  wyposażony  wuruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem onapięciu nie wyższym niż 48V  oznamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, którego  moc  wyjściowa  zmniejsza  się  stopniowo  i spada   do   zera   po przekroczeniu prędkości 25km/h;

aczkolwiek moga byc traktowane jako motorowery, albo i motocykle jesli nie lapia sie na powyzsze warunki...

Podobnie jak hulajnoga nie bedzie sie zalapywala na przepisy to nie bedzie nia mozna  jezdzic po drogach publicznych. W projekcie jest 25km/h i 250W dla hulajnog mogacych poruszac sie po drogach publicznych. Reszta w rekach policji, strazy miejskiej, brygad robotniczo chlopskich, kolek rozancowych czy co kto sobie jeszcze zazyczy. Na bank nikt z tej grupy do gadania nic nie bedzie mial.

No ale widzisz, lepiej byłoby gdyby warunki używania hulajnogi były podobne do motoroweru.

Dnia Wed, 18 Sep 2019 12:57:47 -0700 (PDT), WS napisał(a):

On Wednesday, September 18, 2019 at 9:49:42 PM UTC+2, kk wrote:

Rowery elektryczne .. też motorowery

bez przesady ;) zalezy od mocy itp...

Art 2, 47)rower -pojazd  o szerokości  nieprzekraczającej  0,9m  poruszany  siłą  mięśni osoby  jadącej  tym  pojazdem;  rower  może  być  wyposażony  wuruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem onapięciu nie wyższym niż 48V  oznamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, którego  moc  wyjściowa  zmniejsza  się  stopniowo  i spada   do   zera   po przekroczeniu prędkości 25km/h;

aczkolwiek moga byc traktowane jako motorowery, albo i motocykle jesli nie lapia sie na powyzsze warunki...

Motocykl niedawno nie mogl byc elektryczny. :-)
A obecnie
45) motocykl - pojazd samochodowy dwukołowy kategorii L3e albo
dwukołowy z bocznym wózkiem kategorii L4e, albo trójkołowy kategorii
L5e o symetrycznym rozmieszczeniu kół, spełniający kryteria
klasyfikacji dla pojazdów odpowiednio dla kategorii L3e albo L4e, albo
L5e, o których mowa w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady
(UE) nr 168/2013 z dnia 15 stycznia 2013 r. w sprawie homologacji i
nadzoru rynku pojazdów dwu- lub trzykołowych oraz czterokołowców (Dz.
Urz. UE L 60 z 02.03.2013, str. 52, z późn. zm.5));

No i ciekaw jestem - obejmuje elektryczne, czy nie.

motorower elektryczny tez dopisano stosunkowo niedawno.


J.

Trudno zeby opisali w przepisach jak nie bylo motorowerow elektrycznych. Ty bys opisal 30 lat temu?

Dnia Wed, 18 Sep 2019 16:52:31 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):

Trudno zeby opisali w przepisach jak nie bylo motorowerow elektrycznych. Ty bys opisal 30 lat temu?

Moze bym i opisal, bo co z silnikami turbinowymi, odrzutowymi,
parowymi. No i byly wozki akumulatorowe, melexy itp.

Poza tym dolozyli motorowery elektryczne, to czemu od razu nie
motocykle ?

J.

On Thursday, September 19, 2019 at 2:12:09 AM UTC+2, J.F. wrote:

Poza tym dolozyli motorowery elektryczne, to czemu od razu nie
motocykle ?

Bo raczej nie jest potrzebne, w definicji motoroweru bylo(i jest dalej) ograniczenie pojemnosci do 50cm3, co ma sens dla spalinowych, musieli dodac wariant dla elektrycznych, a motocykle limitu nie maj, czyli wystarcza, ze pojazd silnikowy - wyposazony w silnik (dowolny), nie spelniajacy kryteriow (moto)roweru...

On Thursday, September 19, 2019 at 9:06:42 AM UTC+2, WS wrote:

a motocykle limitu nie maj, czyli wystarcza, ze pojazd silnikowy - wyposazony w silnik (dowolny), nie spelniajacy kryteriow (moto)roweru...

hm... no i zapomnialem o tych z ograniczeniami na A1, A2, B - nie moje czasy ;)
Ja mam zwykle A...

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4a402741-509c-4cc3-80c8-f0535574c2d6@googlegroups.com...
On Thursday, September 19, 2019 at 2:12:09 AM UTC+2, J.F. wrote:

Poza tym dolozyli motorowery elektryczne, to czemu od razu nie
motocykle ?

Bo raczej nie jest potrzebne, w definicji motoroweru bylo(i jest dalej) ograniczenie pojemnosci do 50cm3, co ma sens dla spalinowych, musieli dodac wariant dla elektrycznych, a motocykle limitu nie maj, czyli wystarcza, ze pojazd silnikowy - wyposazony w silnik (dowolny), nie spelniajacy kryteriow (moto)roweru...

Ale w definicji motocykla bylo "pojazd samochodowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej przekraczającej 50 cm3, ..."

Zmienili na te homolagacje ... i *** wie, jak to teraz jest z silnikiem :-(

J.

On 2019-09-18 10:04, J.F. wrote:

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:989dd3cc-79f5-43eb-b942-8ed6c3537187@googlegroups.com...
On Tuesday, September 17, 2019 at 8:17:20 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:

Przepisy sa juz napisane. Czekaja na zatwierdzenie. Potrafisz zablokowac to blokuj.

Sejm i senat musi klepnac, wiec sporo moga zmienic przy okazji... np. obowiazkowe OC dolozyc, zmniejszyc max predkosc
To jest calkowicie nieprzewidywalne :(

Zalezy. Mieliby rzadowy projekt utrącic ?
Takie rzeczy, to dopiero po wyborach :-)

Jeszcze ma byc ostatnie posiedzienie Sejmu juz po wyborach, ale co z senatem ?

A obowiazkowe OC ... IMO - juz dzis te hulajnogi elektryczne podpadaja pod motorowery elektryczne, wiec obowiazkowe OC,

OC byłoby ok gdyby ... było na kierowcę a nie właściciela. Wiele pojazdów właściciela nie zwiększa ryzyka. Mniejsze pojazdy czynią mniejsze szkody.

rejestracja,

Oświęcim?

kask ...

Ciepły szalik?

no i kazdemu jadacemu kara z UFG ...

Państwo nie umie wziąć odpowiedzialności za swoich obywateli płacących podatki? To może niech się za to nie bierze.

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qlu755$fj5$1@news.icm.edu.pl...
On 2019-09-18 10:04, J.F. wrote:

A obowiazkowe OC ... IMO - juz dzis te hulajnogi elektryczne podpadaja pod motorowery elektryczne, wiec obowiazkowe OC,

OC byłoby ok gdyby ... było na kierowcę a nie właściciela. Wiele pojazdów właściciela nie zwiększa ryzyka.

A tu widzisz co sie dzieje na ulicach - wypozyczalnia hulajnog.

no i kazdemu jadacemu kara z UFG ...

Państwo nie umie wziąć odpowiedzialności za swoich obywateli płacących podatki? To może niech się za to nie bierze.

W jakim sensie ?
Chcesz jezdzic i nie placic ?
No to panstwo wezmie odpowiedzialnosc i zabroni jezdzic :-)

J.

Dnia Sat, 28 Sep 2019 01:04:06 +0200, kk napisał(a):

On 2019-09-20 12:11, J.F. wrote:

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup On 2019-09-18 10:04, J.F. wrote:

A obowiazkowe OC ... IMO - juz dzis te hulajnogi elektryczne podpadaja pod motorowery elektryczne, wiec obowiazkowe OC,

OC byłoby ok gdyby ... było na kierowcę a nie właściciela. Wiele pojazdów właściciela nie zwiększa ryzyka.

A tu widzisz co sie dzieje na ulicach - wypozyczalnia hulajnog.

No jest, jakieś ryzyko jest, użytkownicy mogą się ubezpieczać.

A nie lepiej, gdyby jedna wlasciciel ubezpieczyl pojazd ?

no i kazdemu jadacemu kara z UFG ...

Państwo nie umie wziąć odpowiedzialności za swoich obywateli płacących podatki? To może niech się za to nie bierze.

W jakim sensie ?

Normalnym.

Chcesz jezdzic i nie placic ?

Przecież płacę ... podatki. Ty nie płacisz?

place, ale jak ktos nie placi ?

Poza tym kto powiedzial, ze podatki maja wszystko pokrywac ?

No to panstwo wezmie odpowiedzialnosc i zabroni jezdzic :-)

A chodzić będzie wolno?

Ale przed godzina milicyjna :-)

J.

On 2019-09-28 07:59, J.F. wrote:

Dnia Sat, 28 Sep 2019 01:04:06 +0200, kk napisał(a):

On 2019-09-20 12:11, J.F. wrote:

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup
On 2019-09-18 10:04, J.F. wrote:

A obowiazkowe OC ... IMO - juz dzis te hulajnogi elektryczne
podpadaja pod motorowery elektryczne, wiec obowiazkowe OC,

OC byłoby ok gdyby ... było na kierowcę a nie właściciela. Wiele
pojazdów właściciela nie zwiększa ryzyka.

A tu widzisz co sie dzieje na ulicach - wypozyczalnia hulajnog.

No jest, jakieś ryzyko jest, użytkownicy mogą się ubezpieczać.

A nie lepiej, gdyby jedna wlasciciel ubezpieczyl pojazd ?

Nie mówimy o ubezpieczaniu pojazdów tylko kierowców. Jeśli masz ubezpieczenie OC to drugiego nie potrzebujesz bo dwoma pojazdami jednocześnie nie pojedziesz. No chyba, że jeździsz hulajnogą w kamperze i wyprzedzasz światło.

no i kazdemu jadacemu kara z UFG ...

Państwo nie umie wziąć odpowiedzialności za swoich obywateli płacących
podatki? To może niech się za to nie bierze.

W jakim sensie ?

Normalnym.

Chcesz jezdzic i nie placic ?

Przecież płacę ... podatki. Ty nie płacisz?

place, ale jak ktos nie placi ?

To nie żyje :-) Inaczej by płacił choćby VAT.

Poza tym kto powiedzial, ze podatki maja wszystko pokrywac ?

Ale jakie "wszystko"? Państwo wydaje środki z podatków na realizację swoich zobowiązań wobec obywateli. Zapewnienie emerytury jest psim obowiązkiem państwa. Tak samo zabezpieczenie szkód komunikacyjnych, gdzie nie można znaleźć sprawcy, czyli UFG. Bo jak nie to obywatel pozwie o to państwo.

No to panstwo wezmie odpowiedzialnosc i zabroni jezdzic :-)

A chodzić będzie wolno?

Ale przed godzina milicyjna :-)

No czym dzisiaj różni się użycie samochodu od użycia piechtchochodu, czyli ruszenia swojej d..y. To jest podstawowa swoboda obywatelska, którego ograniczanie powinno być surowo karane.

Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ql3bhp$epo$1@news.icm.edu.pl...

Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo. Ale nie wszędzie tak dużo.

Spoko - juz prywatyzuja:

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-warszawa-kradli-hulajnogi-elektryczne-i-je-przerabiali-trzy-,nId,3213732

"Trzy osoby podejrzane o kradzież ponad 60 wynajmowanych w Warszawie hulajnóg elektrycznych zatrzymali stołeczni policjanci. Z ustaleń śledczych wynika, że te osoby przerabiały hulajnogi w ten sposób, by nie płacić za ich użytkowanie.
Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 28 do 33 lat. Dwóch z nich bezpośrednio kradło hulajnogi z warszawskich ulic - wykorzystywali do tego samochód dostawczy. Przed załadowaniem pojazdu pozbywali się urządzeń GPS z jednośladów. Potem jechali do garażu, gdzie znajomy elektronik je demontował.
Z części podejrzani mieli składać nowe hulajnogi, które przerabiali tak, by można z nich korzystać za darmo. W garażu policjanci natrafili na 18 hulajnóg i mnóstwo części.
Wstępnie oszacowano, że łupem złodziei na miesiąc padło ponad 60 jednośladów o wartości 190 tysięcy złotych. Trwa sprawdzanie, czy ktoś kupił takie przerobione pojazdy."

GPS okazal sie lepszy, czy jakos inaczej namierzyli ?




J.