Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Wedlug organow skarbowych... (cross, FUW)

Wedlug organow skarbowych... (cross, FUW)

Data: 2013-07-17 07:39:52
Autor: J.F.
Wedlug organow skarbowych... (cross, FUW)
Dnia Sat, 13 Jul 2013 19:04:53 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
  W sumie tak mnie zastanawia: czy twórca owej notki:
http://www.tvp.pl/publicystyka/programy-informacyjne/wiadomosci/dzis-w-wiadomosciach/fiskus-chce-sie-zabrac-za-napiwki/7393276
...ma jakiś cel w "oskarżaniu" skarbówki?
  Cytuję:
+++
Według organów skarbowych napiwek to też dochód i powinien być opodatkowany.
-- -
  Toć to nie "według organów", a według polskiego Sejmu!
  Według WIELU polskich Sejmów, w dowolnej konfiguracji rządowej,
bo wszystkie wprowadzały poprawki do PIT i *żaden* nie zastosował
wyłączeń w tej materii, choć niektóre dopisały *zwolnienia*,
chyba np. PiS razem z darowiznami zwolnił świadczenia dla rodziny,
mam na myśli świadczenia niezależne od obowiązków ustawowych,
tych np. KRiO.
  Przepis jest prosty, jasny i czytelny: jeśli coś nie jest darowizną
(a wyjątkowo łatwo, aby nie było),

Ale czymze jest napiwek, jesli nie darowizna ?
Przypomnę, że dość
sławny "piekarz z Legnicy" bardzo skutecznie wykorzystał propagandowo

Chyba nieskutecznie ?

fakt iż US *musiał* mu dowalić podatkiem od "chleba dla ubogich",
bo dostał dane na tacy i nie mógł nie zająć stanowiska, co jest
zupełnie ODRĘBNE od całej reszty sprawy, dowodzi jedynie że
ze względu na public relation skarbówki i inne organa niechętnie
pchają się w "zwyczajowo" nie opodatkowane rejony, kiepsko
wyglądające medialnie.



J.

Data: 2013-07-17 17:54:55
Autor: Gotfryd Smolik news
Wedlug organow skarbowych... (cross, FUW)
On Wed, 17 Jul 2013, J.F. wrote:

Ale czymze jest napiwek, jesli nie darowizna ?

  Nieodpłatnym świadczeniem.
  Potoczne rozumienie "darowania czegoś" potraktowane dosłownie
może przynieść bolesne siniaki prawne.
  Definicję darowizny z KC trzeba czytać BARDZO uważnie, przykładając
miarę do KAŻDEGO słowa.
  Tak właśnie robi fiskus (i nie sposób mu odmówić racji).

  Nie jest darowizną np. "darowanie długu" - bo nie spełnia wymogu
"zobowiązuje się" (*najpierw* musi zaistnieć chęć "darowania",
później darowany majątek!)
  Nie jest darowizną nic, co jest "usługą", "pracą" itede, bo
w definicji jest "kosztem swego majątku". "Pracowanie" majątku
nie stanowi, dopiero go tworzy, a zapis nakazuje aby ten
majątek już istniał.
  Nie jest darowizną NIC co jest związane z JAKIMKOLWIEK świadczeniem
wzajemnym, bo w definicji jest "bezpłatnego" i traktowane jest
bardzo, bardzo rygorystycznie.
  I to ostatnie wyklucza napiwek.

Przypomnę, że dość
sławny "piekarz z Legnicy" bardzo skutecznie wykorzystał propagandowo

Chyba nieskutecznie ?

  IMHO skutecznie.
  Zależy co rozumieć przez cel do osiągnięcia :)

  US *musiał* mu przywalić karę za pieczywo przekazane "dla ubogich".
  VAT od jałmużny poruszył sporą część prasy.
  I w tym rozumieniu wykorzystanie było skuteczne :)

  Jakby US mógł, to by puścił tę część w niepamięć, łupiąc go za
całą pozostałą kwotę (co zresztą zrobił) z uzasadnieniem, że
tej pozostałej (znacznie większej) części nie da się przypisać
do dowodów świadczących o "przekazaniu dla ubogich" (tak właśnie,
w którymś poście obok wyzłośliwiałem się nad czyjąć wzmianką
o prostytucji, ale to prawda - w prasie były opisy przypadków,
w których przy powołaniu się na "dochody z prostytucji" US żądał
dowodów, w tym listy przykładowych "klientów" :>).

  Wracając do piekarza.
  Proporcje były drastycznie duże, ta część kwoty co do której
"brak dowodów dla jałmużny" była na pewno sześciocyfrowa,
chyba rzędu ćwierć miliona, ta część kwoty którą US uznał
za "udowodnioną jałmużnę" była rzędu "dużych kilku" czy
tam kilkunastu tysięcy.

  Żeby jasność była - w takim samym przypadku dziś wynik
musiałby być ten sam.
  Dopisane wyjątki wymagają fundacji, z prezesem, pełną
księgowością itede :> (i *wtedy* rzeczywiście, można "darować
na biednych" bez oVATowania, tylko czy to się opłaca, to zupełnie
inna sprawa).

pzdr, Gotfryd

Wedlug organow skarbowych... (cross, FUW)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona