Data: 2012-06-26 23:01:57 | |
Autor: ToMasz | |
Wejście bez nakazu? | |
I pytanie poboczne: Jeżeli płacę abonament Cyfrowego Polsatu i telewizorpłacisz podatek, (abonament) od posiadania odbiornika TV zdolnego do odbioru tv. Czyli nie ważne co oglądasz. możesz usunąć tuner TV i masz spokój. możesz oglądać TV na czymś co telewizorem nie jest i jest to legalne. możesz oglądać TV na kompie i słuchać radia w telefonie GSM (bez abonamentu), gdyż główną funkcją tych urządzeń jest inne zastosowanie. nie przejmujcie się, jeszcze parę lat i bedzeimy oglądać streaming po necie a nie telewizje. ToMasz |
|
Data: 2012-06-26 23:12:22 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
ToMasz napisał(a) :
możesz ogl±dać TV na czym¶ co telewizorem nie jest i jest to legalne. możesz ogl±dać TV na kompie i słuchać radia w telefonie GSM (bez abonamentu), gdyż główn± funkcj± tych urz±dzeń jest inne zastosowanie. To się wprowadzi inny podatek, nazwany inaczej, co za problem? Nie widzę konieczno¶ci płacenia podatku na firmę, podszywaj±c± się pod firmę publiczn±, której misj± s± sowicie opłacane reklamy. Ot, choćby, kiedy¶ mój ulubiony, program III PR. Reklamy jawne - 7 razy w ci±gu godziny, reklamy równie jawne, ale bez słowa "reklama" na pocz±tku i końcu - kilka razy w ci±gu godziny. Te ostatnie to np. "prognozę pogody sponsorowała firma Oknex z Koluszek". To ja mam w d... tak± misję publiczn±. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończ± mu się wszystkie możliwo¶ci.] |
|
Data: 2012-06-27 00:19:38 | |
Autor: Animka | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 2012-06-26 23:12, Zbynek Ltd. pisze:
ToMasz napisał(a) : Popatrz. Zamiast sfinansować PR i TV okradają starszych ludzi (bo młodzi już nie rejestruja odbiorników), ciągle dziadom mało, ale poczytajcie sobie gdzieś jakie i za ile sobie rząd samochody pierdzielnął zamiast zająć sie sprawami najważniejszymi . Na dodatek wpakowali i pakują w willę w Wilanowie tego kardynała Glempa na emeruturze. Glemp sobie zrobił w tej willi restaurację, zakonnice robią jako kelnerki i biznes się kręci. No i Glemp jeszcze prosi, zeby sie za niego modlić, czyż on nie jest świnia? -- animka |
|
Data: 2012-06-27 09:50:58 | |
Autor: Massai | |
Wejście bez nakazu? | |
Animka wrote:
W dniu 2012-06-26 23:12, Zbynek Ltd. pisze: Mechanizm jest prosty - ściagają tych którzy kiedyś zarejestrowali odbiornik i abonamentu nie płacą, nachodzą tych co odbiornik mieli zarejestrowany ale wyrejestrowali (sprawdzają czy przypadkiem jednak tego odbiornika nie mają). Ale jeśli ktoś nigdy obiornika nie rejestrował to jest "poza systemem". -- Pozdro Massai |
|
Data: 2012-06-27 12:04:45 | |
Autor: SQLwiel | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 2012-06-27 11:50, Massai pisze:
Mechanizm jest prosty - ściagają tych którzy kiedyś zarejestrowali Nie płacę >15 lat. Nie wyrejestrowałem. Piszą do mnie czasem i tak żyjemy w zgodzie dłużej, niż niejedno małżeństwo. Chętnie bym wyrejestrował, ale 1) na poczcie twierdzą, że mogę wyrejestrować tylko wtedy, jeśli mam opłacone na bieżąco (śmiech) 2) Mogłoby to zaktywizować ich działania windykacyjne. -- Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel. |
|
Data: 2012-06-27 12:10:00 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 11:50, Massai pisze:
Ale jeśli ktoś nigdy obiornika nie rejestrował to jest "poza Czyli coś jak z Reader's Digest - raz tylko dostaną adres, nawet po śmierci nie odpuszczą ;-> |
|
Data: 2012-06-27 12:19:22 | |
Autor: Nixe | |
Wejście bez nakazu? | |
"Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:jsel22$fp5$1inews.gazeta.pl...
Ale jeśli ktoś nigdy obiornika nie rejestrował to jest "poza Do czasu. Ponoć mieli sprawdzać po umowach z firmami oferującymi usługi w zakresie telewizji kablowej i satelitarnej. Był też nawet pomysł, żeby płacili wszyscy, którzy mają zawartą umowę na dostawę energii elektrycznej. No bo ten, kto ma prąd, na pewno ma też TV :> N. |
|
Data: 2012-06-27 11:10:51 | |
Autor: Massai | |
Wejście bez nakazu? | |
Nixe wrote:
"Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości Najpierw by musieli zmienić prawo. To odrębna umowa między podmiotami. Owszem, takie umowy mógłby sprawdzać US... gdyby oficjalnie przynali że to podatek ;-) ale póki to "abonament" to US nie ma za bardzo podstaw do działania w kwestii samego określania obowiązku opłacania w konkretnych przypadkach. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2012-06-27 13:59:38 | |
Autor: m | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 13:10, Massai pisze:
Nixe wrote: Nie podoba mi się mój pomysł, ale pomysł jest - czemu nie pobierać tego abonamentu jako dodatkowej opłaty od sprzedanych telewizorów (tak jak jest taka opłata przy sprzedawanych nagrywarkach CD). Da się jakoś oszacować średnią długość życia odbiornika telewizyjnego, pomnożyć roczny abonament przez X lat średniego żywota odbiornika i załatwione. A przy okazji, tak bliskie sercu każdego rzadzącego, dobro emeryta nie zostałoby naruszone, bowiem emeryci jak sądzę dbają o swoje odbiorniki i używają ich o wiele dłużej niż nie-emeryci. p. m. |
|
Data: 2012-06-27 14:04:41 | |
Autor: SQLwiel | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 2012-06-27 13:59, m pisze:
Nie podoba mi się mój pomysł, ale pomysł jest - czemu nie pobierać tego Mnie też nie podoba się Twój "pomysł" ;) [Proponuję nie pisać w tym wątku, bo jeszcze Vincent podchwyci...] Abonament = ~20zł/m Użytkowalność tv = 10 lat = 120 mcy ..... = 2400zł o tyle musiałaby wzrosnąć cena TV. Dlaczego po prostu nie powiedzieć, że "publiczna tv" albo jest publiczna i nie zamieszcza reklam, albo jest "komercyjna" i nie pobiera abonamentu... Diabeł tkwi w szczegółach. Niestety - kurwy mają tak silne lobby, że logice trudno je pokonać. -- Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel. |
|
Data: 2012-06-27 14:17:04 | |
Autor: m | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 14:04, SQLwiel pisze:
W dniu 2012-06-27 13:59, m pisze: Chyba u emerytów. Dzisiejsze sprzęty nie potrafią chyba wytrzymać więcej niż gwarancja + trochę. o tyle musiałaby wzrosnąć cena TV. I bardzo dobrze :). Ludzie przestaliby kupować telewizory, przez co przestaliby oglądać telewizję, przez co telewizja w naszym kraju umarłaby śmiercią naturalną. I to byłby naprawdę wielki wkład w kulturę. Wzrosłoby czytelnictwo, ludziom by było taniej do teatrów chodzić niż telewizję oglądać, itd, itp....
Dla mnie, małooglądającego TV, jest bez różnicy czy abonament jest pobierany od telewizji z rekalmami czy bez. p. m. |
|
Data: 2012-06-27 19:53:05 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 14:17, m pisze:
W dniu 27.06.2012 14:04, SQLwiel pisze: Aż się boję zapytać, jak ty użytkujesz telewizor. Bo elektronika, jako urządzenie niemechaniczne, to może służyć dziesięcioleciami. o tyle musiałaby wzrosnąć cena TV.I bardzo dobrze :). Ludzie przestaliby kupować telewizory, przez co Taa.... I co? Książki mamy zacząć czytać jak w wiekach ubiegłych? Weź mnie nie denerwuj nawet. I to byłby naprawdę wielki wkład w kulturę. Wzrosłoby czytelnictwo, A to niby książki i teatr taki lepsiejszy niż telewizja? Jaja se pan robisz. Ja wiem, że są kręgi, co się lubią snobować czytaniem książek albo odwiedzaniem teatrów, ale daj pan spokój, to są prehistoryczne wynalazki rozrywkowe, jak nie było innej możliwości. Zresztą telewizja to nie tylko rozrywka, ale edukacja także. Teraz to niestety podupadło, bo naród zidiociał, ale za moich młodych lat były różne Laboratoria, Sondy, Wołoszańskie, reportaże, audycje radiowe, domowe przedszkola, telewizje edukacyjne itp.. Teraz faktycznie rozgłośnie radiowe się sprowadzają do playlisty mp3, a w telewizji coraz mnie treści edukacyjnych :( Ale to nie telewizję trza likwidować, tylko rozwijać edukacyjny sektor. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-27 20:37:35 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
Przemysław Adam ¦miejek napisał(a) :
A to niby ksi±żki i teatr taki lepsiejszy niż telewizja? Jaja se pan A Ty se jaj nie robisz, niestety. Czego wyrazem jest poniższy przykładzik: http://noshit.pl/lubie/54736 -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończ± mu się wszystkie możliwo¶ci.] |
|
Data: 2012-06-27 22:10:43 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 19:53, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Aż się boję zapytać, jak ty użytkujesz telewizor. Bo elektronika, jako Jeste¶ łaskaw być w błędzie. Nawet je¶li żaden mikroukład ci się nie przegrzeje, to mikroprocesory s± obecnie tak zminiaturyzowane, że w trakcie normalnej pracy ich wewnętrzne ¶cieżki niszczej±. No i zawsze pozostaj± układy zasilaj±ce (tranzystory mocy mog± się ładnie sfajczyć od głupiego skoku napięcia) czy stabilizuj±ce (mi niedawno po ledwie 5 latach spuchł kondensator na płycie głównej i zdechła). o tyle musiałaby wzrosn±ć cena TV.I bardzo dobrze :). Ludzie przestaliby kupować telewizory, przez co Jakby¶ czytał ksi±żki, to może by¶ nie wypisywał bredni o "elektronice na dziesięciolecia" ;-> I to byłby naprawdę wielki wkład w kulturę. Wzrosłoby czytelnictwo, No i wyszedłe¶ na buraka granatem od pługa oderwanego. |
|
Data: 2012-06-27 22:48:45 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
Andrzej Lawa napisał(a) :
W dniu 27.06.2012 19:53, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Że nie wspominaj±c już o takiej oczywistej sprawie jak lutowanie "ekologiczne" bez ołowiu. Dyrektywa RoHS. Dzięki której lutowie szybko się utlenia i sprzęt się rozpada po 2-5 latach. Ludzie ludziom zgotowali ten RoHS. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończ± mu się wszystkie możliwo¶ci.] |
|
Data: 2012-06-27 22:52:24 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 22:48, Zbynek Ltd. pisze:
Że nie wspominaj±c już o takiej oczywistej sprawie jak lutowanie Nie tyle utlenia, ile w±siki rosn± i lut może być kruchy albo "zimny" lub też lutowane elementy mogły zostać dzięki przegrzane (bezołowiowy ma wyższ± temperaturę topnienia). |
|
Data: 2012-06-27 23:09:26 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 22:10, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.06.2012 19:53, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Pacz pan, tyle roków elektronika u mnie działa i jeszcze się nic nie zepsuło bez ingerencji z zewn±trz. Nawet je¶li żaden mikroukład ci się nie przegrzeje, to mikroprocesory s± Może i niszczej±, ale jako¶ jeszcze żaden mi się nie spsuł. No i zawsze pozostaj± układy zasilaj±ce (tranzystory mocy mog± się No od skoku napięcia tak, ale to ingerencja z zewn±trz. Więc to nie tak, że producent zaplanował, że po upływie gwarancji sprzęt si±dzie. czy stabilizuj±ce (mi niedawno po ledwie 5 latach spuchł kondensator na płycie głównej i Zdechła czy zdechł kondensator? Bo owszem, kondensatory elektrolityczne s± na płycie głównej najbardziej w sumie ,,mechanicznym'' elementem, bo faktycznie tam zachodz± reakcje chemiczne. Ale wtedy się wymienia kondensator i płyta zazwyczaj działa. Przerabiane w praktyce n razy. Taa.... I co? Ksi±żki mamy zacz±ć czytać jak w wiekach ubiegłych? WeĽJakby¶ czytał ksi±żki, to może by¶ nie wypisywał bredni o "elektronice No tak, byłbym teoretykiem, a nie praktykiem. A to niby ksi±żki i teatr taki lepsiejszy niż telewizja? Jaja se pan Opini± ˇĘ A-rtystów z TE-atru mnie może mnie naskoczyć tam, gdzie pan możesz pana majstra w niedomówienie pocałować. Ja tam wolę obejrzeć porz±dny film na wygodnym łóżku, niż siedzieć w ciasnym foteliku teatralnym, na zawołanie dzwonka latać na przerwy jak w szkole i ogl±dać przeciętnie porywaj±c± opowie¶ć rozgrywaj±c± się w statycznej scenerii, opowiedzian± z użyciem mało zaawansowanych ¶rodków technicznych i brudnawych kostiumów przez znudzonych kolejnym graniem tego samego aktorów. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-27 23:34:59 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 23:09, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Aż się boję zapytać, jak ty użytkujesz telewizor. Bo elektronika, jako Jest takie przysłowie o tym, kto ma szczę¶cie ;-> [ciach] No i zawsze pozostaj± układy zasilaj±ce (tranzystory mocy mog± się Mówi co co¶ słowo "statystyka? Nie jest ważne, czy od przepięcia, czy wskutek nadwyrężenia podczas montażu krócej pożyje. czy stabilizuj±ce (mi A jak ci się zepsuje pompa paliwa w samochodzie, to masz zepsuta pompę paliwa, ale samochód to masz sprawny, tak? Ech, ta twoja "logika"... s± na płycie głównej najbardziej w sumie ,,mechanicznym'' elementem, bo Jak się spali mikroukład - też można wymienić. Ale już widzę przeciętnego użytkownika telewizora, jak zdobywa instrukcję serwisow±, żeby poprawnie rozmontować telewizor z poukrywanymi (albo wręcz zalanymi) ¶rubami, wykrywa uszkodzony element (analizuj±c przebiegi pr±dowe w punktach kontrolnych z serwisówki) i wymienia go na nowy, który kupi w pobliskim warzywniaku.... Taa.... I co? Ksi±żki mamy zacz±ć czytać jak w wiekach ubiegłych? WeĽJakby¶ czytał ksi±żki, to może by¶ nie wypisywał bredni o "elektronice Praktykiem to ty może jeste¶ w upychaniu słomy w butach, ale nie w elektronice - takie herezje opowiadasz. A to niby ksi±żki i teatr taki lepsiejszy niż telewizja? Jaja se pan No proszę, a jednak teatru nie udało ci się unikn±ć ;-> Ja tam wolę obejrzeć porz±dny film na wygodnym łóżku, niż siedzieć w Jeste¶ żałosny... |
|
Data: 2012-06-28 09:14:41 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 23:34, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.06.2012 23:09, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Mam. Jadę do mechanika, wymieniam pompę i już. s± na płycie głównej najbardziej w sumie ,,mechanicznym'' elementem, boJak się spali mikroukład - też można wymienić. Nie tak prosto. Trzeba zdiagnozować (trudne), kupić (bardzo trudne), wymienić (straszliwie bardzo megastycznie trudne, prawie niemożliwe czasami). A kondensator to jak sam mówisz, wizualnie zauważasz, że się rozbeczkował, kupujesz go za grosze ,,u baby na targu'', a wymiana jest dla kogo¶ posługuj±cego się zwykł± lutownic± dostępna. Ale już widzę przeciętnego użytkownika Od tego jest serwis. telewizora, jak zdobywa Nie o tym była mowa. Mówiłe¶ o kondensatorze na płycie głównej. No tak, byłbym teoretykiem, a nie praktykiem.Praktykiem to ty może jeste¶ w upychaniu słomy w butach, Twoich. ale nie w Nie, na elektronice się nie znam. Praktykiem jestem w jej używaniu w sporej ilo¶ci. Jako¶ się mi te Straszne Historie nie zdarzaj±. Kondensatory na płycie głównej, owszem, zwłaszcza jak sprzęt jest Ľle eksploatowany, ale też nie jako¶ masowo... Opini± ˇĘ A-rtystów z TE-atru mnie może mnie naskoczyć tam, gdzie panNo proszę, a jednak teatru nie udało ci się unikn±ć ;-> W telewizji grali i w radiu. Bez tego to wła¶nie by mnie ominęło, choćby z racji wieku. Dlatego telewizja jest naszym oknem na ¶wiat. Ja tam wolę obejrzeć porz±dny film na wygodnym łóżku, niż siedzieć w Nie tak bardzo jak ty. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 10:12:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 09:14, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Zdechła czy zdechł kondensator? Bo owszem, kondensatory elektrolityczneA jak ci się zepsuje pompa paliwa w samochodzie, to masz zepsuta pompę Nie, nie masz. Musisz zostać tam odholowany, a po paru latach koszt naprawy może przekroczyć warto¶ć pojazdu. W przypadku elektroniki jest jeszcze gorzej. s± na płycie głównej najbardziej w sumie ,,mechanicznym'' elementem, boJak się spali mikroukład - też można wymienić. A kondensator to jak sam mówisz, wizualnie zauważasz, że się Bo akurat przypadkiem w przypadku pecetów urz±dzenie jest zaprojektowane do łatwego montażu i demontażu. W przypadku przeciętnego TV nie jest to już takie proste. rozbeczkował, kupujesz go za grosze ,,u baby na targu'', a wymiana jest Przeciętny użytkownik elektroniki miałby potężny problem z samodzieln± wymian± głupiej wtyczki. A ty chcesz, żeby był w stanie rozmontować i naprawić telewizor? Ale już widzę przeciętnego użytkownika Po kilku latach naprawa robi się nieopłacalna, o ile nie jest wykonywana samodzielnie przy groszowych kosztach padniętego elementu. telewizora, jak zdobywa Układ (a także kondensator) może zdechn±ć i bez widocznych objawów. W robocie miałem kilka padniętych płyt głównych (po około 6 latach) które optycznie były bez zarzutu. No tak, byłbym teoretykiem, a nie praktykiem.Praktykiem to ty może jeste¶ w upychaniu słomy w butach, Hmm, prostak ewangelizuj±cy prostactwem do tego stopnia, że usiłuje innym wciskać swoj± słomę... Fascynuj±ce! ale nie w Straszne nie straszne - statystykę (w jedn± i w drug± stronę) kto¶ musi wyrobić. [ciach] W telewizji grali i w radiu. Bez tego to wła¶nie by mnie ominęło, choćby Raczej opium dla mas. |
|
Data: 2012-06-28 10:44:44 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 10:12, Andrzej Lawa pisze:
Mam. Jadę do mechanika, wymieniam pompę i już.Nie, nie masz. Musisz zostać tam odholowany, a po paru latach koszt Taaak. Koszt wymiany tej pompy to koszt kilkuletniego auta... W przypadku elektroniki jest jeszcze gorzej. Taaa... To czemu z autem bywam u mechanika wiele razy rocznie, a dziesięcoletnie sprzęty elektroniczne nadal mi służ± bez ani jednej wizyty w serwisie? A ty chcesz, żeby był w stanie rozmontować i naprawić telewizor? Nie. Chcę, żeby zaniósł do serwisu, a nie od razu kupował nowy. Po kilku latach naprawa robi się nieopłacalna, o ile nie jest wykonywanaAle już widzę przeciętnego użytkownikaOd tego jest serwis. Zależy w jakim serwisie robisz. Układ (a także kondensator) może zdechn±ć i bez widocznych objawów. W No może. Co nie znaczy, że to jaka¶ masówka jest. Korzystam ze sprzętu kilkunastoletniego i też działa. Poza tym, ciekawi mnie teza ,,m'', że emerytom się mniej psuje. W telewizji grali i w radiu. Bez tego to wła¶nie by mnie ominęło, choćbyRaczej opium dla mas. Tak, to ty se chodĽ do teatru na jakiego¶ ¦więtoszka, a ja sobie zobaczę program Cejrowskiego albo Makłowicza i kawał ¶wiata niedostępnego mi osobi¶cie w jako¶ci HD poznam. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 11:23:13 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 10:44, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 28.06.2012 10:12, Andrzej Lawa pisze: To był tylko przykład na twoj± absurdaln± teorię, że urz±dzenie z uszkodzonym elementem koniecznym do jego działania nie jest uszkodzone. W przypadku elektroniki jest jeszcze gorzej. Bo ci się cholernie sypie? dziesięcoletnie sprzęty elektroniczne nadal mi służ± bez ani jednej Wiesz, ja mam wieżę Technics, która może mieć już ze 20 lat i gramofon Unitry w wieku około 30 lat. Ale też mam dysk twardy, w którym elektronika padła po roku, płytę główn±, która przeżyła bezawaryjnie pięć... Statystyka jest nieubłagana, a urz±dzenia s± coraz bardziej nienaprawialne (np. cała elektronika ładnie zalana). Pamiętaj też, że im szybszy procesor i im "drobniejsza" jego architektura, tym bardziej jest podatny na zużycie niemalże mechaniczne. A telewizja cyfrowa wysokiej jako¶ci potrzebuje szybkich procesorów. A ty chcesz, żeby był w stanie rozmontować i naprawić telewizor? Ustawę wprowadzisz? ;-> Po kilku latach naprawa robi się nieopłacalna, o ile nie jest wykonywanaAle już widzę przeciętnego użytkownikaOd tego jest serwis. Stawki s± do¶ć wysokie. Układ (a także kondensator) może zdechn±ć i bez widocznych objawów. W Większe s± szanse, że kilkunastoletni podziała jeszcze parę lat, niż że nowy podziała te kilkana¶cie lat. Poza tym, ciekawi mnie teza ,,m'', że emerytom się mniej psuje. To jego teoria, mnie nie pytaj. Emeryci mog± lepiej dbać, ale z drugiej strony mog± mieć więcej czasu na siedzenie przed "pudłem" - a im urz±dzenie więcej pracuje, tym prędzej może pa¶ć. W telewizji grali i w radiu. Bez tego to wła¶nie by mnie ominęło, choćbyRaczej opium dla mas. Zdecydowanie wolałem Halików. Cejrowski robi straszny teatr sam z siebie i indoktrynuje swoim ¶wiatopogl±dem, zamiast starać się zachować neutralno¶ć. |
|
Data: 2012-06-28 12:54:49 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 11:23, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.06.2012 10:44, Przemysław Adam ¦miejek pisze: A gdzie tak± teorię przedstawiałem? Bo jako¶ sobie nie przypominam. Owszem, auto jest mechaniczne i się w miarę często uszkadza. I trzeba je reperować. Ale pierwszy mój list w tym temacie zawierał twierdzenie, że elektronika to nie mechanika, więc tak się nie psuje. Co więc chcesz sobie swoim przykładem udowodnić, to nie wiem. Owszem, elektronika też się psuje, ale sporadycznie. Podawałe¶ przykład kondensatora, więc zauważyłem, że to niemalże mechanika, a do tego łatwo naprawialne, więc nie jest powodem do wyrzucania sprzętu i zakupu nowego. dziesięcoletnie sprzęty elektroniczne nadal mi służ± bez ani jednejWiesz, ja mam wieżę Technics, która może mieć już ze 20 lat i gramofon No zdarza się. Ale chodziło o ZASADĘ a nie o to, że NIe Ma Szans Żeby Elektronika Się Zepsuła. Chodziło i zasadę, że się produkuje specjalnie buble, żeby szybko padały. nienaprawialne (np. cała elektronika ładnie zalana). Pamiętaj też, że im Nie wiem, zobaczymy za 10 lat, nie umiem tego ocenić. Obecnie elektronika sprzed 10 lat sprawuje mi się dobrze. Większe s± szanse, że kilkunastoletni podziała jeszcze parę lat, niż że Może. Tego nie umiem ocenić. PrzyjdĽ za 10 lat i zobaczymy. Emeryci mog± lepiej dbać, A jak się dba o telewizor? Tak, to ty se chodĽ do teatru na jakiego¶ ¦więtoszka, a ja sobie zobaczęZdecydowanie wolałem Halików. A to nie w telewizji było? Mówisz, że wtedy TV nie była medium dla mas, a teraz jest? Bo zamiast Halika jest Cejrowski i Makłowicz? Cejrowski robi straszny teatr sam z siebie i indoktrynuje swoim Neutralno¶ć nie istnieje. To wasza ateistyczna doktryna, że to co głosicie jest neutralne, już o tym dyskutowali¶my. Jak kto¶ ma okre¶lone pogl±dy, to wyznawanie innych, żeby tym innym nie podpa¶ć jest głupie. Ja nie przestanę głosić Chrystusa tylko dlatego, że ty uważasz, że neutralnie jest go nie głosić. Ty indoktrynujesz swoim ¶wiatopogl±dem, a ja swoim, a Cejrowski swoim. Poza tym, mnie tam podobaj± się cudowne ujęcia niedostępnych dla mnie krajów (dlatego akurat, choć nie jestem specjalnie fascynatem HD i zazwyczaj telewizji głównie słucham, a nie ogl±dam, to tu HD się sprawdza ¶wietnie), pokazuje nieznane mi ¶wiaty. A twoim teatrze tego nie zobaczysz, a temat pogl±dów to jaki¶ do¶ć mało zwi±zany z medium jest, bo i w teatrze możesz trafić na katolick± sztukę. A w samej TV też raczej więcej jest waszych ateistycznych czy nawet antyteistycznych programów. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 14:23:56 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 12:54, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 28.06.2012 11:23, Andrzej Lawa pisze: 27.06.2012 23:09 Na moje oznajmienie, że po 5 latach padła mi płyta główna a winowajc± okazał się być kondensator, raczyłe¶ stwierdzić, że padnięcie płyty oraz jej komponentu to s± dwie różne rzeczy (zadaj±c pytanie czy padła główna czy kondensator). Owszem, auto jest mechaniczne i się w miarę często uszkadza. I trzeba je "Tak" nie, czemu nie przeczyłem, ale też na dekady z reguły nie starcza (przy czym ty się upierałe¶). [ciach] kondensatora, więc zauważyłem, że to niemalże mechanika, a do tego łatwo W Europie roboczogodzina jest zbyt droga, żeby komu¶ się jako¶ bardzo chciało w przypadku sprzętu po gwarancji. Za wymianę bateryjki na płycie głównej ACER chciał parę lat temu prawie 200zł. Spraw trywialna, ale instrukcje serwisowe s± utajnione a bez nich może być problem z rozmontowaniem laptopa bez strat (schowane ¶ruby, różne zatrzaski itepe) je¶li już wcze¶niej się jakiego¶ nie zepsuło... znaczy rozmontowało. dziesięcoletnie sprzęty elektroniczne nadal mi służ± bez ani jednejWiesz, ja mam wieżę Technics, która może mieć już ze 20 lat i gramofon Zasada jest taka, że klienta należy w jaki¶ sposób zachęcić do regularnego kupowania nowego towaru tego samego typu. Czy to jest starzenie "moralne" czy też sprytne skrócenie MTBF - nieistotne. RoHS pięknie pomaga zwiększyć prawdopodobieństwo awarii po okre¶lonym czasie - niezależnie od tego, czy sprzęt był używany czy nie. Nie będę wnikał, czy to spisek czy korzystny zbieg okoliczno¶ci, w każdym razie swego czasu Mercedes produkował pojazdy wła¶ciwie "wieczne" i o mało co przez to nie splajtował. W każdym razie we współczesnym sprzęcie pojawiaj± się niekiedy tak dziwne kombinacje (np. pralka z nieizolowanym silnikiem prosto pod bębnem) że wg. mnie nie należy wykluczać pewnej dozy premedytacji. [ciach] Emeryci mog± lepiej dbać, Bo ja wiem... Np. odł±czać od zasilania zamiast zostawiać w stand-by, co pozwoli trochę oszczędzić kondensatory. Ale b±dĽ łaskaw nie wyrywać z kontekstu - zwłaszcza, że to nie była moja teoria. Tak, to ty se chodĽ do teatru na jakiego¶ ¦więtoszka, a ja sobie zobaczęZdecydowanie wolałem Halików. Och było, było, ale mnie było taniej, odmóżdżaj±cej sieczki - ta się koncentrowała w programach propagandowych i łatwiej można było ich unikn±ć ;) a teraz jest? Bo zamiast Halika jest Cejrowski i Makłowicz? Makłowicza nie znam, a Cejrowski może i jest zabawny, ale jego fundziackie zacięcie psuje każdy program z jego udziałem. Cejrowski robi straszny teatr sam z siebie i indoktrynuje swoim Ależ istnieje - wystarczy się nie upierać przy istnieniu bytów, których istnienia nie można eksperymentalnie zweryfikować. To wasza ateistyczna doktryna, że to co Tylko ty to propagujesz nie jako swoje prywatne wymysły, tylko jako obiektywn± prawdę. A to bzdura, bo opierasz się na ba¶niach z epoki br±zu oraz nieco póĽniejszych legendach. Równie dobrze mógłby¶ wszem i wobec głosić, że Król Artur spoczywa na wyspie Avalon i że jest to obiektywna prawda, bo tyle osób o tym pisało. Ja nie przestanę głosić Chrystusa tylko dlatego, że ty uważasz, że Mój ¶wiatopogl±d sprowadza się do tego, żeby na grupach niezwi±zanych z nieweryfikowalnymi wierzeniami nie prowadzić religijnej propagandy. Obiektywnie rzecz bior±c te twoje wierzenia maj± tak± sam± moc prawdy, jak ba¶nie braci Grimm, a w co ja prywatnie wierzę lub nie to nie twoja sprawa. [ciach] A twoim teatrze tego nie zobaczysz, a temat pogl±dów to jaki¶ do¶ć mało Teatr jest zupełnie innym medium niż TV i dostarcza zupełnie innych wrażeń. |
|
Data: 2012-06-28 21:24:48 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 14:23, Andrzej Lawa pisze:
Za wymianę bateryjki na płycie głównej ACER chciał parę lat temu prawie Bo Acer. W ASO za wymianę bezpiecznika w aucie zapłacisz pół pensji. Trzeba było i¶ć do serwisu Zenek I Krzak. Och było, było, ale mnie było taniej, odmóżdżaj±cej sieczkiA to nie w telewizji było? Mówisz, że wtedy TV nie była medium dla mas,Tak, to ty se chodĽ do teatru na jakiego¶ ¦więtoszka, a ja sobie zobaczęZdecydowanie wolałem Halików. No fakt, nie było TVN, a w szczególno¶ci Szkła Kontaktowego. Makłowicza nie znam, http://www.tvp.pl/styl-zycia/kuchnia/maklowicz-w-podrozy/wideo Możesz nawet poogl±dać online, choć w HD zdecydowanie lepiej. Neutralno¶ć nie istnieje.Ależ istnieje - wystarczy się nie upierać przy istnieniu bytów, których To nie neutralno¶ć. To dostosowanie się do ateizmu. Ty nie umiesz udowodnić, że Boga nie ma. To wasza ateistyczna doktryna, że to coTylko ty to propagujesz nie jako swoje prywatne wymysły, tylko jako Bo to prawda. I jestem przekonany o niej w 100%. A to bzdura, bo opierasz się na ba¶niach z epoki A to twój ¶wiatopogl±d. Nie zamierzam się do niego dostosować. Równie dobrze mógłby¶ wszem i wobec głosić, że Król Artur spoczywa na Je¶li będę o tym w 100% przekonany, a ty nie będziesz miał dowodu, że jest inaczej, to będę głosił i zamknięcie mi ust nie będzie nijak obiektywne ani neutralne. Obiektywnie rzecz bior±c te twoje wierzenia maj± tak± sam± moc prawdy, Tak mówi twój ¶wiatopogl±d. Mój mówi, że każdy chrze¶cijanin powinien głosić Chrystusa i Dobr± Nowinę. I że w to co ty wierzysz jest także moj± spraw±. A twoim teatrze tego nie zobaczysz, a temat pogl±dów to jaki¶ do¶ć małoTeatr jest zupełnie innym medium niż TV i dostarcza zupełnie innych wrażeń. Wydaje mi się, ze sugerowałe¶, że telewizja to opium dla mas i że należy j± zlikwidować albo co¶ w ten deseń. Dyskusja zaczęła się co prawda nie od twoich słów, ale od tego, że telewizja powinna upa¶ć i powinien być teatr. Mnie tam nie przeszkadza, żeby teatr sobie był... Z 3 - 4 razy w życiu w nim nawet byłem. Jak kto¶ lubi, to niech sobie chodzi czę¶ciej, ale wg mnie to telewizji zdecydowanie ustępuje. I s±dz±c po znikomej popularno¶ci teatru, nie jestem w mniejszo¶ci z tym pogl±dem. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 21:33:31 | |
Autor: spp | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 2012-06-28 21:24, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Mnie tam nie przeszkadza, żeby teatr sobie był... Z 3 - 4 razy w życiu w Czemu powiedzonko o muchach przychodzi na my¶l? -- spp |
|
Data: 2012-06-28 21:54:24 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 21:33, spp pisze:
W dniu 2012-06-28 21:24, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Bo to ulubione powiedzonko tych, co się lubi± snobować publicznie tym, że s± inni od większo¶ci. Głupawe zreszt±, bo owszem, dla much ten sposób działania się jest ok... Dla człowieka niekoniecznie. Mnie tam osobi¶cie nie przeszkadza, że kto¶ lubi teatr. Jest to na tyle neutralne dla mnie, że niech tam sobie lata i codziennie. Ale większo¶ć ludzi jednak ma inne gusta i twierdzenie, że trzeba zlikwidować telewizję i zapędzić ludzi do teatru jest ¶mieszne. Możesz sobie czytać ksi±żki, chodzić do teatru, jak lubisz. Ja byłem parę razy w życiu w teatrze i to nie dla mnie. Ksi±żki (rozrywkowe) czytywałem w latach 80 i 90, jak nie było za wiele innej rozrywki. ¦wiat się rozwija i pojawiły się inne sposoby rozrywki niż ksi±żki czy teatr. A że kto¶ je nadal lubi, to niech korzysta. Nie postuluję ich likwidacji, jak likwidację telewizji postulował bodajże ,,m''. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 22:37:08 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 21:24, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Neutralno¶ć nie istnieje.Ależ istnieje - wystarczy się nie upierać przy istnieniu bytów, których Udowodnij, że nie ma niewidzialnych różowych jednorożców. O! I udowodnij, że nie jeste¶ złodziejem i pedofilem. Już raz chyba ciebie o to prosiłem. Póki co tego nie zrobiłe¶. Czyli wg. twojej własnej "logiki" - jeste¶ złodziejem i pedofilem ;-> To wasza ateistyczna doktryna, że to coTylko ty to propagujesz nie jako swoje prywatne wymysły, tylko jako A jak kto¶ jest przekonany, że jeste¶ złodziejem i pedofilem (bo usłyszał tak± plotkę w maglu) to oznacza, że jeste¶? Ciekawe. [ciach] Je¶li będę o tym w 100% przekonany, a ty nie będziesz miał dowodu, że Kto¶ gdzie¶ napisał lub powiedział, że jeste¶ złodziejem i pedofilem. Uwierzyłem. Bo tak. Póki nie przedstawisz dowodu, że nie jeste¶, mam prawo głosić, że jeste¶. Widzisz problem? ;-> [ciach] A twoim teatrze tego nie zobaczysz, a temat pogl±dów to jaki¶ do¶ć małoTeatr jest zupełnie innym medium niż TV i dostarcza zupełnie innych wrażeń. W dużej czę¶ci niestety tak. j± zlikwidować albo co¶ w ten deseń. Kłamiesz. |
|
Data: 2012-06-28 23:02:43 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 22:37, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.06.2012 21:24, Przemysław Adam ¦miejek pisze: A po co? Mi to niepotrzebne. Rozumiem, że wyznajesz religię jak±¶ z nimi zwi±zan± i że chcesz głosić ich istnienie analogicznie jak ja głoszę Chrystusa i Dobr± Nowinę. No więc gło¶. Nie żeby się z tob± zgadzał, ale ale nie będę mówił, że tylko moja wiara jest neutralnym pogl±dem. O! I udowodnij, że nie jeste¶ złodziejem i pedofilem. Już raz chyba Bez zwi±zku. Czyli wg. Pan co¶ mówiłe¶ o notorycznym popełnianiu błędów? twojej Bez zwi±zku. Ja głoszę Chrystusa i Dobr± Nowinę. Jeżeli twierdzisz, że to kłamstwo, to wykaż. Nie mówię kim ty jeste¶. Chcesz sobie głosić swojego różowego, to go gło¶. Bo to prawda. I jestem przekonany o niej w 100%.A jak kto¶ jest przekonany, że jeste¶ złodziejem i pedofilem (bo To oznacza, że on jest przekonany, że to prawda. Nie mówię, że moja wiara generuje Boga. Je¶li będę o tym w 100% przekonany, a ty nie będziesz miał dowodu, żeKto¶ gdzie¶ napisał lub powiedział, że jeste¶ złodziejem i pedofilem. Owszem. Widzisz problem? ;-> Nie. Pomijaj±c, że to nieco inna sprawa na poziomie moralno¶ci. Głosisz negatywne (i to silnie) cechy drugiego człowieka. To głoszenie temu człowiekowi może zniszczyć życie. Natomiast jeżeli chcesz głosić niewidzialnego różowego, to już inna sprawa. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-29 08:27:45 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
[ciach religijne brednie]
Z religi± - paszoł won na grupę o religii. (jak nie rozumiesz spokojnie, to będzie nerwowo) |
|
Data: 2012-06-29 16:03:40 | |
Autor: Artur M. Piwko | |
Wejście bez nakazu? | |
In the darkest hour on Thu, 28 Jun 2012 23:02:43 +0200,
Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> screamed: Udowodnij, że nie ma niewidzialnych różowych jednorożców.To nie neutralność. To dostosowanie się do ateizmu.Neutralność nie istnieje.Ależ istnieje - wystarczy się nie upierać przy istnieniu bytów, których Po to, by ci uświadomić, że to awykonalne. Udowodnić można jedynie fakt wystąpienia zjawiska. Eksperymentalnie, powtarzalnie. -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ] [ 16:02:22 user up 13214 days, 3:57, 1 user, load average: 0.43, 0.28, 0.72 ] Nothing is so smiple that it can't get screwed up. |
|
Data: 2012-06-29 16:21:53 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 29.06.2012 16:03, Artur M. Piwko pisze:
In the darkest hour on Thu, 28 Jun 2012 23:02:43 +0200, Przecież ja to wiem. Dlatego dogmat o nieistnieniu Boga pozostanie na zawsze ateistycznym dogmatem wiary i tylko wiary, bez możliwości jego potwierdzenia. Udowodnić można jedynie Po pierwsze: Niekoniecznie, nawet w nauce są pewne hipotezy, których się nie da wprost dowieść, a które się wysuwa. Np. na podstawie zachowania pewnych obiektów w kosmosie podejrzewa się istnienie czegoś niebadalnego w ich okolicy. Po drugie: Bóg jest POZA NAUKĄ. On ją stworzył. Brak naukowego dowodu na jego istnienie o niczym nie świadczy. Dowodzimy Jego istnienia właśnie na podstawie obserwacji Jego wpływu na nasz świat. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-30 11:34:25 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 29.06.2012 16:21, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Po to, by ci u¶wiadomić, że to awykonalne. Podobnie jak twój dogmat, że nie jeste¶ złodziejem ani pedofilem. |
|
Data: 2012-06-30 13:22:55 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 30.06.2012 11:34, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 29.06.2012 16:21, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Nie do końca, bo on podlega nieco pod naukę, choć owszem, badalny w 100% również nie jest i nie można go udowodnić w 100%. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-30 14:40:15 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 30.06.2012 13:22, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 30.06.2012 11:34, Andrzej Lawa pisze: Ale ja miałem OBJAWIENIE! Zatem udowodnij, że nie jeste¶. |
|
Data: 2012-06-30 17:42:59 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 30.06.2012 14:40, Andrzej Lawa pisze:
Zatem udowodnij, że nie jeste¶. Ale po co? -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-30 18:33:32 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 30.06.2012 17:42, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 30.06.2012 14:40, Andrzej Lawa pisze: Bo inaczej wg własnej logiki przyznajesz, że jeste¶. Było objawienie, objawienia s± wg twojej własnej logiki bezdyskusyjn± prawd± (objawion±), zatem póki nie udowodnisz nieprawdziwo¶ci tego objawienia... |
|
Data: 2012-06-30 19:24:53 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 30.06.2012 18:33, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 30.06.2012 17:42, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Może jestem. Złodziejem na pewno. A pedofilem, nie wiem... Je¶li twoje objawienie pochodziło od Boga, to może i jestem, a o tym nie wiem. Było objawienie, objawienia s± wg twojej własnej logiki bezdyskusyjn± To zależy jakie objawienia. Je¶li od Boga to owszem, je¶li od demonów to nie. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-30 22:02:25 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 30.06.2012 19:24, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 30.06.2012 18:33, Andrzej Lawa pisze: No proszę. objawienie pochodziło od Boga, to może i jestem, a o tym nie wiem. No to szybko leć się leczyć! Było objawienie, objawienia s± wg twojej własnej logiki bezdyskusyjn± Och, na pewno nie od demonów. Natomiast dowiedziałem się z kolejnego objawienia, że ty jeste¶ opętany przez demony, bo wyjeżdżasz z religi± gdzie nie trzeba, czym j± zdecydowanie dyskredytujesz. |
|
Data: 2012-07-02 15:37:25 | |
Autor: Artur M. Piwko | |
Wejście bez nakazu? | |
In the darkest hour on Fri, 29 Jun 2012 16:21:53 +0200,
Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> screamed: Udowodnij, że nie ma niewidzialnych różowych jednorożców. Ateizm nie jest wierzeniem. Tak samo jak niegranie w tenisa nie jest uprawianiem sportu. Udowodnić można jedynie Hipotezom daleko do, forsowanej przez zwolenników (co widać niżej), pewności. Po drugie: Bóg jest POZA NAUKĄ. On ją stworzył. Brak naukowego dowodu na Jeśli bóg jest niefalsyfikowalny to wszystko możesz nim wytłumaczyć. Czyli nie ma tu miejsca na dowód. -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:228B ] [ 15:34:34 user up 13217 days, 3:29, 1 user, load average: 0.09, 0.61, 0.45 ] Earn cash in your spare time - blackmail your friends. |
|
Data: 2012-07-02 19:07:48 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 02.07.2012 15:37, Artur M. Piwko pisze:
In the darkest hour on Fri, 29 Jun 2012 16:21:53 +0200, Ateizm nie jest wierzeniem. Jest. Jest wiarą w naukę i tylko naukę i bezosobową siłę stwórczą świata. Tylko, że jednym ze sposobów walki ateistów z chrześcijanami jest właśnie głoszenie takich haseł, przez co słabsi w wierze chrześcijanie zaczynają chorować na schizofrenię. W kręgach chrześcijańskich, zwłaszcza w czasie nabożeństw i w kościele są chrześcijanami, a poza tymi miejscami dają sobie zatkać usta i głoszą dogmaty ateistyczne. To jest nieudowadnialny dogmat, że poza nauką nie istnieje nic i że siła stwórcza świata jest siłą wyłącznie naukową i bezosobową. Po drugie: Bóg jest POZA NAUKĄ. On ją stworzył. Brak naukowego dowodu naJeśli bóg jest niefalsyfikowalny to wszystko możesz nim wytłumaczyć. Owszem, bo Bóg jest ponad wszystkim. Czyli nie ma tu miejsca na dowód. Naukowy? Nie. Naukowo można tylko przedstawiać takie czy inne ślady jego działania, ale ponieważ Bóg jest poza nauką, to zawsze można to próbować naukowo obalić. Obie strony po prostu wierzą w swoje. Ja wierzę w osobowego Boga z którego woli wynika wszystko pozostałe, łącznie z nauką i siłami przyrody, ateista wierzy w siły przyrody, fizyki jako samoistne i nie wypływające z osobowego Boga. Ani ja nie będę w stanie przedstawić naukowego dowodu, który zadowoli ateistę ani ateista nie przedstawi mi 100% dowodu, który mnie przekona. Obaj wierzymy w swoje. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-07-02 21:57:59 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 02.07.2012 19:07, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
[ciach brednie o krasnoludkach i innych skrzatach] Tirstanku, zrozum wreszcie o¶le patentowany, opętany przez demony, że nauka nie wypowiada się w kwestiach pozanaukowych i tyle - nie dowodzi braku "prawdziwych" niewidzialnych różowych jednorożców, najwyżej zajmuje się tymi urojonymi w kontek¶cie psychiatrii i psychologii. Wierz sobie w cokolwiek, wolny kraj, ale nie mieszaj swoich wierzeń do faktów. Bo fakt to jest co¶, co można naukowo potwierdzić. Innymi słowy: spierdalaj (jak widać tracę do ciebie cierpliwo¶ć) ze swoj± religi± na grupę o religii. To jest grupa o PRAWIE. Wszelkie argumenty "bóg tak chciał" s± równie sensowne jak obrona w stylu "głosy kazały mi go zabić" - co notabene w twojej (i nie tylko) kochanej religii do¶ć popularne zjawisko (w takiej czy innej formie). Jedyne, w czym może pomóc tego typu argumentacja, to w uznaniu za niepoczytalnego. |
|
Data: 2012-07-02 23:12:17 | |
Autor: Artur M. Piwko | |
Wejście bez nakazu? | |
In the darkest hour on Mon, 02 Jul 2012 19:07:48 +0200,
Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> screamed: Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> screamed: Wiara w naukę to nie ateizm. Nauka pozwala nam zrozumieć otaczający nas świat, zrozumieć zasady jego działania. I z czasem wiemy coraz więcej. I to jest właśnie w nauce piękne. Tylko, że jednym ze sposobów walki ateistów z chrześcijanami jest Ateiści nie walczą z teistami do momentu, kiedy ci drudzy nie chcą wprowadzać swoich wierzeć do legislatury. Jest takie dobre powiedzenie: nie niepokoi mnie w co wierzysz, niepokoi mnie gdy wierzysz w co ja powinienem wierzyć. To samo dotyczy etyki o korzeniach teistycznych, nie etyki wywodzącej się z humanizmu. W kręgach chrześcijańskich, To nie są ateiści. To są quasiwierzący. To jest nieudowadnialny dogmat, że poza nauką nie istnieje nic i że siła Jak na razie wszystko to doskonale się potwierdza. Po drugie: Bóg jest POZA NAUKĄ. On ją stworzył. Brak naukowego dowodu naJeśli bóg jest niefalsyfikowalny to wszystko możesz nim wytłumaczyć. A Wielki Malinowy Glut® sterujący tą pacynką ponad nim. Czyli nie ma tu miejsca na dowód. Teoria boga jest niefalsyfikowalna. I tylko z tego powodu nie można jej obalić. I tylko z tego powodu nigdy nie będzie dziedziną nauki. Obie strony po prostu wierzą w swoje. Ja wierzę w osobowego Boga z Wierzyć sobie możesz w co tylko chcesz. Bylebyś swojej wizji nie usiłował forsować innym w jakikolwiek sposób. Ani ja nie będę w stanie przedstawić naukowego dowodu, który zadowoli Nie będziesz nigdy w stanie przedstawić naukowego dowodu. Ja być może kiedyś będę. Obaj wierzymy w swoje. Nie. Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, All who curse their father or mother must be put to death. They are guilty of a capital offense. (Leviticus 20:9 NLT) Whoever sacrifices to any god, except the Lord alone, shall be doomed. (Exodus 22:19 NAB) They entered into a covenant to seek the Lord, the God of their fathers, with all their heart and soul; and everyone who would not seek the Lord, the God of Israel, was to be put to death, whether small or great, whether man or woman. (2 Chronicles 15:12-13 NAB) But if this charge is true (that she wasn't a virgin on her wedding night), and evidence of the girls virginity is not found, they shall bring the girl to the entrance of her fathers house and there her townsman shall stone her to death, because she committed a crime against Israel by her unchasteness in her father's house. Thus shall you purge the evil from your midst. (Deuteronomy 22:20-21 NAB) -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:239B ] [ 22:59:18 user up 13217 days, 10:54, 1 user, load average: 0.09, 0.61, 0.45 ] Beware of computer programmers that carry screwdrivers. -- Leonard Brandwein |
|
Data: 2012-07-03 07:32:01 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 02.07.2012 23:12, Artur M. Piwko pisze:
In the darkest hour on Mon, 02 Jul 2012 19:07:48 +0200, Ale ateizm to między innymi wiara TYLKO w naukę. Nauka pozwala nam zrozumieć otaczający nas Owszem, ale upieranie się, że poza nią nic nie istnieje jest elementem wiary. Jako chrześcijanin nie odrzucam badań naukowych, ale wiem, że Bóg jest ponad tym. Tylko, że jednym ze sposobów walki ateistów z chrześcijanami jestAteiści nie walczą z teistami do momentu, kiedy ci drudzy nie chcą Nie widzę powodu, żeby wierzenia ateistów faworyzować. Dla mnie chrześcijaństwo jest najważniejsze, najcenniejsze i godne 100% wprowadzania. Oczywiście rozumiem, że dla ateisty jego system wartości będzie taki. Sęk w tym, że nie oznacza to, że jego ateistyczny system wartości będzie lepszy. Jednak sprytnymi zabiegami logicznymi (jak np. wmawianie hasełek ,,neutralność'', ,,wybór'', ,,ateizm to nie wiara'') udaje się często ateistom wpędzić chrześcijan w światopoglądową schizofrenię. Jest takie dobre powiedzenie: nie niepokoi mnie w co wierzysz, niepokoi Ja rozumiem, że ciebie to niepokoi. Ale twój niepokój nie zamknie ust prawdziwego chrześcijanina. Źle zrozumiana tolerancja i uległość już do wielu nieszczęść doprowadziły. To samo dotyczy etyki o korzeniach teistycznych, nie etyki wywodzącej No i znów, ty wyznajesz etykę humanizmu, więc jest dla ciebie fajnie, że chrześcijaństwo się coraz bardziej rozmywa, bo to twój cel. Ale prawdziwy chrześcijanin nie powinien właśnie się w taką schizofrenię wpędzać. NIE MA NEUTRALNYCH ŚWIATOPOGLĄDÓW. Jeśli nie będę głosił swojego, to będę głosił ateistyczny. I ateizm będzie wzrastał w siłę. Widać to wyraźnie przez ostatnie stulecie. W kręgach chrześcijańskich,To nie są ateiści. To są quasiwierzący. No właśnie. Bo dali się wpędzić w schizofrenię przez ateistów i częściowo już później przez samych siebie. Mieliśmy w szkole Dyrektora dość silnie zaangażowanego. Nawet wynajmował aulę kilka razy do roku na spotkania swojej grupy Kościoła Domowego. A jednak na Radzie pedagogicznej nieraz kpił sobie z księdza oraz lekcji religii w szkole. Takie postawy są po prostu negatywne. Z punktu widzenia ateisty jest to oczywiście zwycięstwo, ale ja nie chcę tak się dać pokonać, dlatego ile by sobie ateiści nie tupali, to dla mnie chrześcijaństwo jest całym życiem, a nie dwugodzinnym niedzielnym nabożeństwem. To jest nieudowadnialny dogmat, że poza nauką nie istnieje nic i że siłaJak na razie wszystko to doskonale się potwierdza. Metodami naukowymi. To tak jakby zamknąć ludzi w teatrze od urodzenia albo po jakimś resecie pamięci. Poustawiać rekwizyty, zamurować drzwi. I niech badają świat. Dojdą do wniosków, że poza teatrem nic nie ma. Albo słynna opowieść o dwóch bliźniakach w łonie matki sprzeczających się czy istnieje życie po porodzie. Jesteś w środku nauki, badasz to od środka i nie dziw, że czegoś nie podlegającego nauce zbadać nauką nie zdołasz. A Wielki Malinowy Glut® sterujący tą pacynką ponad nim.Owszem, bo Bóg jest ponad wszystkim.Po drugie: Bóg jest POZA NAUKĄ. On ją stworzył. Brak naukowego dowodu naJeśli bóg jest niefalsyfikowalny to wszystko możesz nim wytłumaczyć. Wiem, technika obrażania Boga jest znaną techniką szatana. Choć technika negowania Boga jest bardziej przewrotną techniką szatana. Z powodów, jak opisałem. Teoria boga jest niefalsyfikowalna. I tylko z tego powodu nie można jejCzyli nie ma tu miejsca na dowód.Naukowy? Nie. Naukowo można tylko przedstawiać takie czy inne ślady jego I nigdy nie ma być dziedziną nauki. Dziedziną nauki jest tylko badanie Słowa Bożego i tego o Nim, co Sam chce nam przekazać. Obie strony po prostu wierzą w swoje. Ja wierzę w osobowego Boga zWierzyć sobie możesz w co tylko chcesz. Bylebyś swojej wizji nie Chciałbyś. Wtedy twoje byłoby przeforsowane. Ani ja nie będę w stanie przedstawić naukowego dowodu, który zadowoliNie będziesz nigdy w stanie przedstawić naukowego dowodu. A skąd wiesz? Obaj wierzymy w swoje.Nie. Może nie wierzysz w swoje, ale forsujesz to w ramach buntu przeciwko Bogu. W sumie szatan też w Boga wierzy, a jednak właśnie próbuje ludziom wmówić, że Go nie ma. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-07-03 09:28:56 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 03.07.2012 07:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Nauka pozwala nam zrozumieć otaczający nas Wszelka wiara stosowana do rzeczywistości jest antynaukowa - bo zamiast badać, dlaczego coś działa jak działa ty masz zawsze poprawną odpowiedź: jakiś nadnaturalny kontroler tak chciał i już. Dlatego jestem stanowczo przeciwny pakowaniu wszelkiego rodzaju mitów do nauki w kontekście innym niż jako ciekawostki kulturalne. Prywatnie wierz sobie w co chcesz, ale nie mieszaj swojej religii do obiektywnej nauki, opętany przez demony chłopcze! Tylko, że jednym ze sposobów walki ateistów z chrześcijanami jestAteiści nie walczą z teistami do momentu, kiedy ci drudzy nie chcą To nie jest faworyzowanie tylko trzymanie się merytorycznych argumentów. Argument "bo jakiś duszek mi powiedział" nie jest merytoryczny i jest źródłem największych zbrodni na świecie (masakrowanie kobiet, mylnie nazywane "obrzezaniem"; podkładanie bomb, bo jakiś tam bóg tak chciał). [ciach] udaje się często ateistom wpędzić chrześcijan w światopoglądową Nie da się wpędzić w schizofrenię. Można najwyżej otworzyć komuś oczy na rzeczywistość i ten ktoś przestanie być idiotą powtarzającym wymyślone bajeczki. Jest takie dobre powiedzenie: nie niepokoi mnie w co wierzysz, niepokoi Twoje szczęście, że ateiści nie praktykują starych, dobrych, chrześcijańskich metod palenia na stosach. [ciach] To jest nieudowadnialny dogmat, że poza nauką nie istnieje nic i że siłaJak na razie wszystko to doskonale się potwierdza. A są jakieś inne rzetelne? To tak jakby zamknąć ludzi w teatrze od urodzenia Brednie. Prędzej czy później ktoś przebije się przez ścianę. To ludzie tobie podobni nie będą próbowali poszerzać wiedzy, tylko będą sobie siedzieli i filozofowali na temat tomiku bajek, które im ktoś podrzucił. A potem się pokłócą o interpretację i zaczną się wzajemnie wyrzynać wierząc, że po śmierci ktoś ich magicznie przeniesie do lepszego teatru. Albo słynna opowieść o dwóch bliźniakach w łonie matki sprzeczających Pokaż mi nagranie z tej rozmowy, to pogadamy. Jesteś w środku nauki, badasz to od środka i nie dziw, że czegoś nie ROTFL [ciach] Teoria boga jest niefalsyfikowalna. I tylko z tego powodu nie można jej Zatem nie pchaj religii do tematów naukowych. [ciach] Wierzyć sobie możesz w co tylko chcesz. Bylebyś swojej wizji nie Taaak, tęskni ci się za krucjatami i rzezią "niewiernych". |
|
Data: 2012-07-03 11:42:09 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 03.07.2012 09:28, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 03.07.2012 07:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze: Co nie znaczy, że nie badam JAK chciał. Chrześcijaństwo nie jest przeciwne nauce. Można badać jak działa świat stworzony przez Boga. Nic w tym antynaukowego. Po prostu nie da się zbadać Boga. Dlatego jestem stanowczo przeciwny pakowaniu wszelkiego rodzaju mitów do Bo twoim dogmatem jest, że istnieje tylko nauka i nic poza tym, a to co poza tym, jest mitem, nieprawdą. Więc nic dziwnego, że nie chcesz nieprawdy w tym, co uważasz za Jedynie Słuszną Prawdę, tak jak ja nie chcę nieprawdy w tym, co ja uważam, za Jedynie Słuszną Prawdę. Obaj mamy swoje dogmaty. Prywatnie wierz sobie w co chcesz, ale nie mieszaj swojej religii do Nie obiektywnej nauki, a Obiektywnej Wg Twojego Dogmatu. Wg moich dogmatów nauka jest częścią świata. A nie jego całością. Tak jak ZOO jest częścią świata, a nie jego całością. Ty siedzisz w ZOO nauki i się denerwujesz, jak tam włażą obce zwierzęta. Nie widzę powodu, żeby wierzenia ateistów faworyzować. Dla mnieTo nie jest faworyzowanie tylko trzymanie się merytorycznych argumentów. Przy czym oczywiście merytorycznych wg ateistów. Bo jak chrześcijanin sięga po swoje źródła wiedzy, to od razu już jest niemerytoryczny. No owszem, z punktu widzenia ateisty, który ma dogmat, że wszystko poza ziemską nauką jest nieprawdą, tak to wygląda. Ale to ateistyczny dogmat i chrześcijanin go nie będzie wyznawał, tak jak ateista nie chce wyznawać chrześcijańskich dogmatów. Argument "bo jakiś duszek mi powiedział" nie jest merytoryczny i jest Owszem, wpływ demonów na ludzi również daje się zauważyć. udaje się często ateistom wpędzić chrześcijan w światopoglądowąNie da się wpędzić w schizofrenię. Można najwyżej otworzyć komuś oczy na Owszem, można ateiście otworzyć oczy na rzeczywistość i przestanie być idiotą powtarzającym wymyślone bajeczki. Nawrócenia są na porządku dziennym i mam nadzieję, że ciebie również to spotka, będę się o to modlił. Ja rozumiem, że ciebie to niepokoi. Ale twój niepokój nie zamknie ustTwoje szczęście, że ateiści nie praktykują starych, dobrych, Na razie. Prześladowania za chrześcijaństwo coraz częściej się zdarzają i to nie mówię o krajach muzułmańskich, ale o ateistycznych (jak Francja) czy silnie zmierzających do ateizmu jak Wielka Brytania. Więc i stosy pewnie zapłoną podpalane przez ateistów. Pismo o tym mówi, że nastąpi czas prześladowań dla chrześcijan. A są jakieś inne rzetelne?Metodami naukowymi.To jest nieudowadnialny dogmat, że poza nauką nie istnieje nic i że siłaJak na razie wszystko to doskonale się potwierdza. Zdefiniowałeś sobie wewnątrz nauki, że tylko naukowe są rzetelne. Taki dogmat nauki. Nie da się z wnętrza nauki domagać się naukowej rzetelności wobec czegoś, co w tej nauce się nie mieści. Tak jak z wnętrza ZOO nie da się domagać aby postrzeganie w stylu ZOO sprawdzało się na zewnętrze ZOO. To tak jakby zamknąć ludzi w teatrze od urodzeniaBrednie. Prędzej czy później ktoś przebije się przez ścianę. Owszem, i chrześcijanie tą ścianę przebijają i pokazują świat poza nią. A że on jest INNY dla ciebie, to co się dziwić? Od urodzenia siedziałeś tylko w tym teatrze. Domagasz się teatralnego opisu świata poza teatrem. To ludzie tobie podobni nie będą próbowali poszerzać wiedzy, tylko będą No więc sprawdź kto był przez wieki motorem nauki, kultury itp. Kto zakładał pierwsze szkoły. Kto rozwijał wynalazki. Kto doskonalił produkcję różnych trunków. Kto inspirował kulturę. Przez wieki wkład ateistów był dość znikomy, a wiele rzeczy powstało właśnie w klasztorach, albo jako rozwój pracy chrześcijańskiej. A potem się pokłócą o interpretację Owszem, wewnątrz chrześcijaństwa są prowadzone dysputy teologiczne, etyczne, moralne itp. Ale nie tylko z tego składa się chrześcijaństwo. Dysputy filozoficzne były prowadzone i przed chrześcijaństwem. Etyka, moralność były rozważane od stworzenia pierwszych ludzi. Bo nawet ci ludzie, którzy odeszli od Boga, wciąż są jego dziećmi i wciąż są na Boży obraz i podobieństwo stworzeni, więc boskie aspekty w nich wciąż się znajdują. i zaczną się wzajemnie wyrzynać No tu jest niestety wiele wpływu demona. wierząc, że po śmierci ktoś ich magicznie przeniesie do Patrzysz na to, bo w to nie wierzysz. Jesteś gościem na scenie, który uważa, że nie istnieje świat poza teatrem. Ale sam napisałeś, ze prędzej czy później ktoś przebije ścianę i wyjdzie poza teatr. I chrześcijanie są tymi, co wiedzą, że istnieje coś poza teatrem (czyli ziemskim światem i nauką) i że można z niego wyjść. Albo słynna opowieść o dwóch bliźniakach w łonie matki sprzeczającychPokaż mi nagranie z tej rozmowy, to pogadamy. Przecież właśnie o to chodzi, że to jest taki obraz, alegoria czy jak to tam się fachowo nazywa. Pokazanie, że jeden rozumuje jak ateista, a drugi jak chrześcijanin. Zatem nie pchaj religii do tematów naukowych.Teoria boga jest niefalsyfikowalna. I tylko z tego powodu nie można jejI nigdy nie ma być dziedziną nauki. Nie pcham. To nauka jest wepchana do religii. Bóg nie jest podzbiorem nauki, to nauka jest podzbiorem Boga. Taaak, tęskni ci się za krucjatami i rzezią "niewiernych".Wierzyć sobie możesz w co tylko chcesz. Bylebyś swojej wizji nieChciałbyś. Wtedy twoje byłoby przeforsowane. A skąd wiesz za czym mi się tęskni? Chciałbym aby wszyscy ludzie przyjęli Dobrą Nowinę i nawrócili się. Na siłę tego się zrobić nie da. Ale też nie można się nie bronić przed atakiem tych, którzy nawracają innych na ateizm. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-07-03 12:39:54 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 03.07.2012 11:42, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
[ciach koszałki-opałki] Zrozum - idź sobie ze swoją religią na grupę o religii. Religie ze swojej natury nie są obiektywne ani weryfikowalne, bo opierają się wyłącznie na mitologii i wewnętrznym poczuciu słuszności (które równie dobrze może być zwykła psychozą). Nie plącz się z nią po grupie o fizyce, nie powołuj się na biblię w sprawach prawnych (pomijam prawo kanoniczne, bo to zasadniczo wewnętrzny regulamin związku wyznaniowego, a nie prawo jako takie). Dotrze to wreszcie do ciebie? |
|
Data: 2012-06-29 16:01:13 | |
Autor: Artur M. Piwko | |
Wejście bez nakazu? | |
In the darkest hour on Wed, 27 Jun 2012 23:09:26 +0200,
Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> screamed: Aż się boję zapytać, jak ty użytkujesz telewizor. Bo elektronika, jako Coś nowego sobie kup. Zdechła czy zdechł kondensator? Bo owszem, kondensatory elektrolityczne Czasem taki kondensator zabierze ze sobą inne rzeczy. Przerabiane w praktyce razy kilka. -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:218B ] [ 16:00:04 user up 13214 days, 3:55, 1 user, load average: 0.43, 0.28, 0.72 ] Gravity is a myth, the Earth sucks. |
|
Data: 2012-06-29 16:23:52 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 29.06.2012 16:01, Artur M. Piwko pisze:
In the darkest hour on Wed, 27 Jun 2012 23:09:26 +0200, No tu napisałem gdzie indziej, że nie wypowiem się, zobaczymy za 10 lat. Zdechła czy zdechł kondensator? Bo owszem, kondensatory elektrolityczneCzasem taki kondensator zabierze ze sobą inne rzeczy. Przerabiane No owszem. Nie wysuwam twierdzenia, że elektronika jest niezniszczalna i że nie ma przypadków jej psucia się. Oponowałem tylko przeciwko twierdzeniu o tym, że masowo pada po okresie gwarancji. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-30 01:48:31 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wejście bez nakazu? | |
On Fri, 29 Jun 2012, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 29.06.2012 16:01, Artur M. Piwko pisze: Jeszcze najlepiej, żeby to "co¶ nowego" było z produkcji giganta, popartej setk± certyfikatów. Produkcja "garażowa" może niechc±cy łamać prawo, i jak przypadkiem stosuj± np. lut ołowiowy, to udział prawdopodobieństwa zepsucia drog± RoHS maleje, nie maj± ISO 9600 to tym samym księgowy nie wie które elementy kazać robić mniej trwałe "bo się nie psuj± tuż po końcu gwarancji" i tak dalej. Oponowałem tylko przeciwko Nie u wszystkich, głównie u tych którzy wykorzystuj± ISO 9600. Znaj±c Twoj± umiejętno¶ć do nadawania nowych znaczeń słowom, z góry zastrzegę: NIE NAPISAŁEM "stosuj±". (samo stosowanie [się] do wymagań certyfikatu nie daje gwarancji psucia [się] po gwarancji) Napisałem "wykorzystuj±"! :] pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-07-03 10:43:52 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 2012-06-27 19:53, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 27.06.2012 14:17, m pisze: nie obecna elektronika.... Obecna nie wytrzyma tyle co wytrzymywały urządzenia produkowane w latach 80 i 90 ubiegłego wieku z kilku względów, jeden to działania proekologiczne, drugi to to, że produkt ma być jak najtańszy.... -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2012-06-27 16:29:06 | |
Autor: Nixe | |
Wejście bez nakazu? | |
Użytkownik "SQLwiel" <_nick_@gmail.com> napisał w wiadomości news:jsesso$1b$1inews.gazeta.pl... Dlaczego po prostu nie powiedzieć, że "publiczna tv" albo jest publiczna i nie zamieszcza reklam, albo jest "komercyjna" i nie pobiera abonamentu... Diabeł tkwi w szczegółach. Niestety - kurwy mają tak silne lobby, że logice trudno je pokonać. Dlaczego kanały TV publicznej nie są po prostu kodowane i/lub sprzedawane w pakietach tylko dla chętnych - jak HBO, Canal+ czy innego tego typu kanały? Byłoby czarno na białym, kto faktycznie jest zainteresowany a kto nie i jasna sytuacja - chcesz oglądać - kup pakiet. Nie kupujesz - nie oglądasz. Tylko znów zasada - jeśli TV publiczna i płatna, to zero jakichkolwiek reklam i wypełniaczy międzyprogramowych. N. |
|
Data: 2012-06-27 17:23:48 | |
Autor: Czeslawek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 2012-06-27 16:29, Nixe pisze:
Tylko znów zasada - je¶li TV publiczna i płatna, to zero jakichkolwiek Tak to się nie da. Zobacz, że te H2O oprócz abonamentu ma reklamy, a te same filmy emitowane s± po kilka razy w tygodniu. Ja bym chciał aby telewizja publiczna pełniła jedynie tzw. misję czyli przekazywała rzetelne informacje. -- Pozdrawiam, Czesławek |
|
Data: 2012-06-27 18:21:17 | |
Autor: SQLwiel | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 2012-06-27 16:29, Nixe pisze:
Dlaczego kanały TV publicznej nie są po prostu kodowane i/lub Wiesz co spotkało gościa, który krzyczał, że król jest nagi? -- Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel. |
|
Data: 2012-06-27 19:42:29 | |
Autor: krys | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
Nixe wrote:
Bo mogłoby się okazać, że t± "misję", to oni sobie mog±... na nadajnikach powiesić. Poza tym nie mozna pozwolic, żeby ludzie się pozbyli takiego dobrego Ľródła propagandy. Byłoby czarno na białym, kto faktycznie jest zainteresowany a kto Phi. "Tak, to każdy by chciał". -- Pozdrawiam J. www.kontestacja.com |
|
Data: 2012-06-27 19:47:11 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 16:29, Nixe pisze:
Dlaczego kanały TV publicznej nie są po prostu kodowane i/lub Telewizja publiczna nieco inaczej działa. Popatrz na BBC w UK. Też jest finansowane z podatku i dużo fajnych rzeczy robi, których u Komercji nie znajdziesz. Tylko znów zasada - jeśli TV publiczna i płatna, to zero jakichkolwiek No i reklam w środku audycji nie ma. No a te pomiędzy muszą być, skoro naród nie chce płacić podatku. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-27 20:45:56 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
Przemysław Adam ¦miejek napisał(a) :
Tylko znów zasada - je¶li TV publiczna i płatna, to zero jakichkolwiek Pozwól, że zacytuję swoj± wypowiedĽ z tej grupy ze stycznia. Wprawdzie to stare dane, ale nie s±dzę, by wiele się zmieniło w tej firmie jak najbardziej komercyjnej z komercyjnych: Na szybko znalazłem dane z 2002. Wpływ z abonamentu 0,5 mld. Wpływ z reklam samej telewizji 1,1 mld. Koszty działalno¶ci 0,7 mld. Pytania? -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończ± mu się wszystkie możliwo¶ci.] |
|
Data: 2012-06-27 21:18:39 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 20:45, Zbynek Ltd. pisze:
Na szybko znalazłem dane z 2002. Wpływ z abonamentu 0,5 mld. Wpływ z No wła¶nie. WyraĽnie widać, że wpływy z abonamentu nie pokrywaj± niestety kosztów działalno¶ci. Dlatego musz± sięgać po reklamy. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-27 21:54:56 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
Przemysław Adam ¦miejek napisał(a) :
W dniu 27.06.2012 20:45, Zbynek Ltd. pisze: WyraĽnie widać, że jak ogranicz± reklamy w samej TV ze 6 razy to i tak wyjd± na swoje. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończ± mu się wszystkie możliwo¶ci.] |
|
Data: 2012-06-27 22:02:50 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 21:54, Zbynek Ltd. pisze:
Przemysław Adam ¦miejek napisał(a) : No ale ich nie ma dużo. Poza tym ,,wyjd± na swoje'' to jedno, a rozwój celem wła¶nie polepszania oferty -- drugie. Zauważ, że np. teraz s± różne inwestycje zwi±zane z cyfryzacj±. Odpalili dodatkowy kanał TVP HD, a także pojawiły się TVP 1 HD i TVP 2 HD. Jak jest naddatek to tylko rado¶ć, że można inwestować, a nie powód do rezygnacji z dochodu. Poza tym, raz lepiej, raz gorzej pewnie jak w każdym biznesie. Jak się raz ma lepiej, to następnego roku można sobie pozwolić na gorzej. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-27 22:13:55 | |
Autor: JaromirD | |
Wejście bez nakazu? | |
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 27.06.2012 16:29, Nixe pisze: No własnie, popatrzmy na BBC. Telewizja publiczna, mocno pilnuje płacenia (np. "reklamy" typu "Get a license or get a visit"), a reklam... nie ma. Pamiętam zdziwioną minę jednego Anglika, jak się dowiedział, że w Polsce telewizja publiczna żąda abonamentu i dodatkowo raczy widzów reklamami. |
|
Data: 2012-06-27 22:44:30 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 22:13, JaromirD pisze:
No własnie, popatrzmy na BBC. Telewizja publiczna, mocno pilnuje płacenia (np. "reklamy" typu "Get a license or get a visit"), a reklam... nie ma. Widać mają większą skuteczność pobierania abonamentu... Już ktoś podawał wyliczenia, że dochód z abonamentu w TVP nie wystarcza do działania. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-27 20:45:04 | |
Autor: John Kołalsky | |
Wejście bez nakazu? | |
UĹĽytkownik "SQLwiel" <_nick_@gmail.com>
To nie jest kwestia samej telewizji i występujących w niej bloków reklamowych. Reklamy są w emitowanej zawartości np transmisji sportowej, filmie, nawet programie popularno-naukowym. Nie ma więc szansy powodzenia na "nie zamieszczanie" reklam. |
|
Data: 2012-07-03 10:40:20 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 2012-06-27 13:59, m pisze:
W dniu 27.06.2012 13:10, Massai pisze: Kilka lat temu, jak były prace nad ustawą, duże firmy proponowały zbieranie abonamentów ramach abonamentu dla nich, czyli mając cyfrowy polsat, czy inna n-kę miałbyś abonament zapłacony z automatu... Ale ustawodawcom było to nie w smak, bo nie mogliby powierzyć zbierania haraczu poczcie polskiej... -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2012-06-27 19:37:08 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 27.06.2012 11:50, Massai pisze:
Ale jeśli ktoś nigdy obiornika nie rejestrował to jest "poza A to niby dlaczego? Tam nie przyjdą? A jak poprzedni właściciel mieszkania miał? -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 05:56:15 | |
Autor: Massai | |
Wejście bez nakazu? | |
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 27.06.2012 11:50, Massai pisze: Po prostu nie figuruje w wykazach, więc nie wpada jako adresat do masowej korespondencji ;-) Tam nie przyjdą? A jak poprzedni właściciel Opłacanie abonamentu jest powiązane z obywatelem, nie z mieszkaniem. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2012-06-28 09:42:41 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Wejście bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 07:56, Massai pisze:
Przemysław Adam Śmiejek wrote: Ale listonosz chodzi po wszystkich adresach. Tam nie przyjdą? A jak poprzedni właścicielOpłacanie abonamentu jest powiązane z obywatelem, nie z mieszkaniem. No ale skąd Poczta ma wiedzieć, ze pan Waldemar Iksiński-Ygrek już tu nie mieszka? Adres mają, ludzia wysyłają. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 15:12:28 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wejście bez nakazu? | |
On Thu, 28 Jun 2012, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 28.06.2012 07:56, Massai pisze: Z bazy abonentów. Przy Iksińskiem jest już nowy adres. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-06-28 21:26:12 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 15:12, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 28 Jun 2012, Przemysław Adam ¦miejek wrote: A sk±d się dowiedzieli? Iksiński im nie latał ponownie wyrejestrowywać odbiornika pod nowym adresem. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 21:34:55 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
On Thu, 28 Jun 2012, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 28.06.2012 15:12, Gotfryd Smolik news pisze: Ależ latał - skoro jest wpisany do bazy abonentów, to raczej we własnym interesie o to zadbał :) (no chyba, że pewnemu politykowi uwierzył i postanowił *tylko* nie płacić). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-06-28 22:26:28 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 21:34, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 28 Jun 2012, Przemysław Adam ¦miejek wrote: A to trzeba się wyrejestrowywać po każdej zmianie zamieszkania? -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 22:28:15 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 22:26, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
A to trzeba się wyrejestrowywać po każdej zmianie zamieszkania? Wczytałem się w poprzednie listy, faktycznie miał można odebrać dwuznacznie. Mi chodziło o to, że poprzedni wła¶ciciel miał, wyrejestrował, wprowadza się w to miejsce kto¶ kto nie miał. I już nie jest ,,czysty''. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-28 22:40:03 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 22:28, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 28.06.2012 22:26, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Zrozum: TV rejestruje się "na osobę". Przychodzi kto¶ skontrolować odbiorniki tej osoby - mówisz, że tej osoby tu już od dawna nie ma. |
|
Data: 2012-06-28 23:04:31 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 22:40, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.06.2012 22:28, Przemysław Adam ¦miejek pisze: No.... A teza była: ,,nachodz± tych co odbiornik mieli zarejestrowany ale wyrejestrowali.'' Więc zwróciłem uwagę, że mog± również ,,naj¶ć'' kogo¶, kto nigdy odbiornika nie rejestrował. -- Przemysław Adam ¦miejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29) |
|
Data: 2012-06-29 08:02:36 | |
Autor: krys | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 28.06.2012 22:40, Andrzej Lawa pisze: Co¶ Ci się pozaj±czkowało. Jak się wyrejestrujesz, to możesz być w bazach byłych abonentów, i mog± Cię nawiedzić. Ale je¶li nigdy nie rejestrowałe¶ TV, to niby sk±d pomysł na odwiedziny? -- Pozdrawiam J. www.kontestacja.com |
|
Data: 2012-06-29 08:28:19 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 23:04, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 28.06.2012 22:40, Andrzej Lawa pisze: Nie, nie mog±, bo to będzie kto¶ inny. |
|
Data: 2012-06-29 09:29:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
On Thu, 28 Jun 2012, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 28.06.2012 22:40, Andrzej Lawa pisze: Zgadza się. Dlatego jak kto¶ był zarejestrowany w lokalu A, potem się przeniósł - mieszka i jest zameldowany w lokalu B, to ma na horyzoncie kłopoty, bo JEGO będ± ¶cigać. Nie lokal A i nie aktualnie zajmuj±cego lokal A. Więc zwróciłem uwagę, że mog± Andrzej wyłożył - mówi "ten pan tu już nie mieszka". Wła¶nie na tym polega kolejne kuriosum "akcji", już gdzie¶ komentowałem (chyba na .pręgierz): wprowadza po raz kolejny "silniejsze ukaranie" tych, którzy byli "bliżej prawa". To jest co¶ co prawo rozwala i podważa fundamenty panstwa, IMO nie powinno mieć miejsca, ale jest do¶ć powszechne (niestety). Jak kto¶ nie przygl±dał się cało¶ci, to podsumowania: - kto¶ kto nie dopełnił (najlepiej nigdy) obowi±zku rejestracyjnego (administracyjnego) a tym samym nie płacił, jest praktycznie bezkarny - kto¶, kto tego obowi±zku DOPEŁNIŁ, może być skutecznie ¶cigany pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-06-30 11:47:48 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 28.06.2012 23:04, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 28.06.2012 22:40, Andrzej Lawa pisze: Nie, nie mog±. Mog± najwyżej grzecznie się spytać, czy tu mieszka taki jeden, co odbiornik rejestrował. A potem spadać w podskokach. |
|
Data: 2012-06-29 06:57:08 | |
Autor: Massai | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 28.06.2012 22:28, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Dokładniej to nie "przychodzi skontrolować", bo ma w bazie pana iksińskiego, który wyrejestrował odbiornik - sprawdza jego aktualny adres i id± do niego pod nowy adres. Stary adres to dla nich czarna dziura... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2012-06-29 09:00:37 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
W dniu 29.06.2012 08:57, Massai pisze:
Mi chodziło o to, że poprzedni wła¶ciciel miał, wyrejestrował, No tak, oczywi¶cie. To co pisałem to dla wariantu, kiedy poprzedni lokator zaniedbał wyrejestrowanie. |
|
Data: 2012-08-05 13:08:51 | |
Autor: tttrrraaaiiinnn | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
On Tuesday, June 26, 2012 11:01:57 PM UTC+2, ToMasz wrote:
płacisz podatek, (abonament) od posiadania odbiornika TV zdolnego do odbioru tv. Czyli nie ważne co ogl±dasz. możesz usun±ć tuner TV i masz spokój. możesz ogl±dać TV na czym¶ co telewizorem nie jest i jest to legalne. możesz ogl±dać TV na kompie i słuchać radia w telefonie GSM (bez abonamentu), gdyż główn± funkcj± tych urz±dzeń jest inne zastosowanie. ok, to co jesli ktos posiada DEKODER SAR z podlaczonym do niego MONITOREM LCD 30"? |
|
Data: 2012-08-05 13:10:13 | |
Autor: tttrrraaaiiinnn | |
Wej¶cie bez nakazu? | |
ok, to co jesli ktos posiada DEKODER SAR z podlaczonym do niego MONITOREM LCD 30"? DEKODER SATelitarny - sorki za przejezyczenie |
|