Data: 2012-02-27 14:05:42 | |
Autor: T. | |
Weszący policjanci? | |
Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości news:jifkbv$ado$3node2.news.atman.pl... To mnie rano pan policjant zszokował, zatrzymał, przedstawił się po czym powiedział: badanie trzeźwości, proszę chuchnąć w moją stronę. No to chuch, detekcja i po 5 sekundach werdykt - nic nie czuć. A to ze strony Piekielni.pl: Miałem kiedyś koleżankę. Ta pani, była prokuratorem, a więc dysponowała immunitetem. Było już dość późno, bo po 23,00, gdy na imprezę, którą organizowałem, dotarła wzmiankowana pani. Weszła zaśmiewając się do łez. I tu następuje jej opowieść. Jechała samochodem po kilku głębszych. Zatrzymał ją policjant. W swoistym pijanym widzie, umyśliła sobie, że powie od razu prawdę, a potem w zależności od rozwoju sytuacji, skorumpuje, bądź pokaże legitymację. Otworzyła okno i jak tylko policjant zdążył się nachylić, powiedziała pewnym głosem: - Piło się. Policjant się zmieszał, cicho zapytał: - Tak strasznie czuć? A następnie szybko się oddalił. :-) |
|
Data: 2012-02-28 10:16:45 | |
Autor: Kajetan Malkontowicz | |
Weszący policjanci? | |
W dniu 27-02-2012 14:05, T. pisze:
(...) Jechała samochodem po kilku głębszych. Stare urban legend. Natomiast porusza dość ciekawy problem sensowności immunitetu przy tzw. przestępstwach pospolitych. Napadłeś, ukradłeś, podpaliłeś, jechałeś na podwójnym gazie - nie masz prawa do immunitetu. Czy immunitet pani prokurator ma funkcję autopilota samochodowego? Bo jeśli nie to nawalona w samochodzie jest tak samo niebezpieczna jak człowiek bez immunitetu a nawet bardziej, bo czuje się bezkarna z definicji. Co innego jeśli chodzi o sprawy o zniesławienie itd, których pełna jest nasza "polityka" i które nie są jednoznaczne. Ten kto pozbawi polityków i innych "nietykalnych" bezkarności w przypadku zwykłej bandytki ma mój głos. -- pozdrowienia Kajetan http://www.psyniczyje.pl/ - przygarnij, choćby wirtualnie, psa |
|
Data: 2012-02-28 11:30:05 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Weszący policjanci? | |
W dniu 2012-02-28 10:16, Kajetan Malkontowicz pisze:
nasza "polityka" i które nie są jednoznaczne. Ten kto pozbawi polityków Ale ten kij ma dwa końce. Wystarczy że po kolejnych wyborach naród zafunduje sobie jakiegoś szeryfa - Łukaszenkę, a zaraz okaże się, że niewygodni prokuratorzy albo posłowie opozycji jeżdżą notorycznie na bani i jeszcze opierają się policji... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-02-28 13:05:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Weszący policjanci? | |
On Tue, 28 Feb 2012, Jakub Witkowski wrote:
W dniu 2012-02-28 10:16, Kajetan Malkontowicz pisze: Ale sama możliwość zaistnienia tego faktu wskazuje, że art.2 Konstutucji RP nie jest spełniony. Nie, ja *nie* twierdzę jakoby był. Prosta konstatacja - w państwie prawa takie cóś jest niemożliwe, bo napotka na "opór urzędniczy" wobec łamania prawa. Ba, istnieją kraje bez immunitetu... Tak, wiem, poziom w którym w .pl obowiązuje "prawo okólnikowe" jest wysoki i tłumaczenie urzędnikowi że łamie *ustawę* to walenie głową w mur (a głównym powodem jest brak sankcji). Wniosek jest jednak prosty :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-02-29 23:51:18 | |
Autor: Pietia | |
Weszący policjanci? | |
T. wrote:
Ja bym tak bardzo nie wierzył koleżance. Prokuratora zatrzymanego za jazde po pijaku legitymacja ratuje od punktów i odpowiedzialności karnej, ale zgłoszenie idzie od razu do zwierzchnika. Od przekroczenia prędkości poczynając. I słyszałem od kilku prokuratorów, ze woleliby zapłacić mandat, niż miec rozmowę z przełożonym po takich akcjach. |
|
Data: 2012-03-01 15:01:38 | |
Autor: Franc | |
Weszący policjanci? | |
Dnia Wed, 29 Feb 2012 23:51:18 +0100, Pietia napisał(a):
Ja bym tak bardzo nie wierzył koleżance. Prokuratora zatrzymanego za Tak samo mają sędziowie. Też często woleliby przyjąć mandat niż czekać na konsekwencje dyscyplinarne. -- Franc |
|
Data: 2012-03-01 15:10:01 | |
Autor: Kamil 'Model' | |
Weszący policjanci? | |
W dniu 2012-03-01 15:01, Franc pisze:
Dnia Wed, 29 Feb 2012 23:51:18 +0100, Pietia napisał(a): Sędziowie mają wszystko w dupie. Co zrobi sędzia sędziemu?? NIC. Przykład ode mnie z sądu. Sędziowie mają podpisane przejęcie pełnej odpowiedzialności materialnej za notebooka. No i np. zamknięcie obudowy matrycy z położonym długopisem na klawiaturze skutkuje uszkodzeniem matrycy. No i co. Poszliśmy do prezesowej, że sędzia uszkodził laptopa i że powinien zapłacić za naprawę. No i na czym stanęło?? Oczywiście sędzia nie wyłożył ani 1gr na naprawę, bo przecież za bardzo obciążyłoby jego budżet (pensja na wejście 6k PLN). Zresztą głośna sprawa sędziego Wielkanowskiego z Torunia. Poszukajcie poczytajcie. Tak tak, to z mojego podwórka... |
|
Data: 2012-03-01 15:06:39 | |
Autor: gregor | |
Weszący policjanci? | |
W dniu 2012-02-29 23:51, Pietia pisze:
Ja bym tak bardzo nie wierzył koleżance. Prokuratora zatrzymanego za Raz dla męża kumpeli sędzina przejechała się po boku samochodu i pojechała dalej, nie udało mu się jej dogonić ale ustalił personalia no i babka oczywiście niczego nie pamięta i w ogóle to nie ona ale jak poszedł do prezesa sądu to szybko sobie przypomniała i gościu dostał odszkodowanie z jej ubezpieczenia ... gregor |
|
Data: 2012-03-01 17:11:54 | |
Autor: neoniusz | |
Weszący policjanci? | |
W dniu 01.03.2012 15:06, gregor pisze:
Raz dla męża kumpeli sędzina przejechała się po boku samochodu i Nie wiem co ma zona sedziego do twojej opowiesci, ale spoko. |
|
Data: 2012-03-01 18:15:59 | |
Autor: frank drebin | |
Weszący policjanci? | |
Użytkownik "neoniusz" <neon@joemonster.org> napisał w wiadomości news:jio74a$d2g$1inews.gazeta.pl...
W dniu 01.03.2012 15:06, gregor pisze: jak to nie wiesz? Przecież to napisał gregor, sędzina na pewno była z PO. -- Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. |
|