| Data: 2011-11-14 12:21:58 | |
| Autor: Andrzej Lawa | |
| Wezwanie do US w sprawie spadku po kilku latach | |
|
W dniu 14.11.2011 11:54, Mark pisze:
I teraz pytanie, czego US od nas chce,na co sie mamy przygotowac? Czy fakt Na pytania lub pełną kontrolę. ze mileo od tego czasu juz 6 lat ma jakies znaczenie? Lata liczy się od końca roku podatkowego w którym powstało ewentualne zobowiązanie podatkowe. Ciezko bedzie zgromadzic dokumenmty z przed tego czasu, w krotkim czasie (7 A wiesz już jakich dokumentów będą wymagać? Może np. będzie to jakieś jedno proste pytanie, jak mnie np. kiedyś wzywali w sprawie podatku od nabycia motocykla, bo zapomniałem wpisać w deklarację rocznik pojazdu. |
|
| Data: 2011-11-14 12:30:14 | |
| Autor: Fitlz | |
| Wezwanie do US w sprawie spadku po kilku latach | |
|
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:j9qtkn$sgm$1inews.gazeta.pl... W dniu 14.11.2011 11:54, Mark pisze: Potwierdzam. Często US w oficjalnym wezwaniu każe przynieść mnóstwo dokumentów. Wystarczy telefon i pytanie o co chodzi. W moim wypadku zamiast dowodów wpłat do US / ZUS + ksiąg i dokumentów za któryś tam rok podatkowy (co kazali w pisemku tachać) okazało się że jest drobna pomyłka w PIT. W wezwaniu jest telefon. Zadzwon, powiedza o co chodzi. |
|
| Data: 2011-11-14 15:34:15 | |
| Autor: Mark | |
| Wezwanie do US w sprawie spadku po kilku latach | |
|
Dnia Mon, 14 Nov 2011 12:21:58 +0100, Andrzej Lawa napisa³(a):
ze mileo od tego czasu juz 6 lat ma jakies znaczenie? Ano tak sobie wlasnie wyliczylem ze to sie jeszcze zazebia. A wiesz ju¿ jakich dokumentów bêd± wymagaæ? Mo¿e np. bêdzie to jakie¶ Ano, dowiedzialem sie. US po prostu trudno zrozumiec fakt ze mozna przeprowadzic postepowanie spadkowe w celach innych niz uzyskanie spadku (czytaj - wzbogacic sie) ale np by moc wyprostowac rozne sprawy formalne, na koncie byl debet a mieszkanie bylo lokatorskie (ale na pewno byl jakis wklad lokatorski, jak zasugerowala pani z US, no bo po cos to postepowanie spadkowe bylo). Ano po cos bylo. Bo sie nie dawalo w zaden inny, legalny sposob pozbyc starego trupa udajacego samochod, a przeciez nie bede wiecznie placil ubezpieczenia za cos co sie nie dawalo do jazdy Takie to paradoksy prawne mamy:) Teraz tylko udowodnic ze sie nie jest wielbladem, polatac za paroma zaswiadczeniami i moze spokoj bedzie. -- Mark |
|