Data: 2009-10-07 08:00:36 | |
Autor: Alek | |
Wezwanie do urzedu skarbowego - czy tak mozna? | |
Użytkownik "Wtyk" <konektor@czat.onet.pl> napisał
Jak dostaniesz wezwanie do sądu to będzie określona dokładna godzina a nie jakiś przedział czasu. I nawet niewielkie spóźnienie może zostać uznane za niestawienie się. Dalej sąd ma w ofercie grzywnę, doprowadzenie i areszt. Zresztą co ci będę pisał, wyglądasz mi na gościa który kiedyś pozna to na własnej skórze. No, po prostu traktowany jestem jak Bredzisz. Ten urzędnik musi jakoś organizować swoją pracę. Nie byłbyś też zadowolony gdyby na jedną godzinę stawiło się tam kilkudziesięciu taich jak ty i musiałbyś czekać kilka godzin na swoją kolej. Czy urząd ma prawo traktować mnie w tak upakarzający sposób, tj. poborca Masz do wyboru dwa terminy i jeszcze ci mało?! wyznaczając mi godziny typu "skoro świt" 9:00 to świt? Przecież jeśli już ciągną mnie do siebie "za kark", To jeszce nie ten etap. to - moim zdaniem - winienem mieć dany do wyboru pełen zakres I drinka z palemką... Skoro Wszystkich naraz? Jak pisałem wyżej, nie byłbyś zadowolony. Zresztą gdyby przeznaczył wtorek to miałbyś pretensje że nie czwartek. Ktoś może coś doradzić? Lecz się. |
|