Data: 2009-10-07 08:19:52 | |
Autor: spp | |
Wezwanie do urzedu skarbowego - czy tak mozna? | |
Wtyk pisze:
Otrzymałem wezwanie do skarbówki na spotkanie z poborcą - ano, mam niejakie Dokładnie o to chodzi. Chodzi mi o godziny, w jakich mnie się wzywa: To jest w godzinach pracy urzędu. Jak Sąd wezwie Cię na rozprawę na jeszcze ściślej określoną godzinę to też kręcisz nosem? Skoro Nie masz. A jeśli to Nie. Kompletnie czegoś takiego nie rozumiem; jeśli jest cokolwiek do wyjaśnienia, to Poborca to ostatnie ogniwo w egzekucji należności - w zasadzie czas na wszelkie negocjacje i wyjaśnienia już się skończył. Myślę, że dla Ciebie jest lepiej że zaprasza do urzędu przed 9.00, po 9.00 to najczęściej jest już 'w terenie' - ściąga należności od innych podatników w miejscu zamieszkania, co oznacza iż być może zajmuje samochód, telewizor lub inną cenną rzecz. :) -- spp |
|
Data: 2009-10-07 17:14:40 | |
Autor: SQLwysyn | |
Wezwanie do urzedu skarbowego - czy tak mozna? | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4acc3309$1news.home.net.pl...
Wtyk pisze: Zamiast sie ucieszyc ze komornik chce z nim rozmawiac a nie wszedl jeszcze na konto gosciu jeszcze sie stawia. Nie chce, niech nie idzie .... -- SQLwysyn sqlwysyn.blog.onet.pl |
|
Data: 2009-10-07 19:57:53 | |
Autor: Papa Smerf | |
Wezwanie do urzedu skarbowego - czy tak mozna? | |
Otrzymałem wezwanie do skarbówki na spotkanie z poborcą - ano, mam niejakie zaległości, ale nie o to chodzi. w wezwaniu powinna byc podany powód, w każdym razie może wystarczy zadzwonić i spytać sie o co chodzi i czy można sprawę załatwić telefoniczni/listownie? w moim przypadku to zawsze działa, pozdrawiam:O) |
|
Data: 2009-10-08 09:19:18 | |
Autor: Robert_J | |
Wezwanie do urzedu skarbowego - czy tak mozna? | |
w wezwaniu powinna byc podany powód, w każdym razie może wystarczy zadzwonić i spytać sie o co chodzi i czy można sprawę załatwić telefoniczni/listownie? "ano, mam niejakie zaległości, ale nie o to chodzi" - jakbyś nie doczytał w pierwszym poście ;-). Tak się składa że komornikowi z reguły chodzi jednak właśnie o zaległości... Po prostu Kol. Wtyk nie płacił podatków albo ZUS przez ładnych parę miesięcy, a teraz oczekuje żeby komornik traktował go jak VIP-a ;-))) |
|
Data: 2009-10-09 16:26:24 | |
Autor: Papa Smerf | |
Wezwanie do urzedu skarbowego - czy tak mozna? | |
Órzytkownik "Robert_J" napisał:
"ano, mam niejakie zaległości, ale nie o to chodzi" - jakbyś nie doczytał w pierwszym poście ;-). Tak się składa że komornikowi z reguły chodzi jednak właśnie o zaległości... Po prostu Kol. Wtyk nie płacił podatków albo ZUS przez ładnych parę miesięcy, a teraz oczekuje żeby komornik traktował go jak VIP-a ;-))) ja jakoś płaciłem ładnie podatki i jakoś nie byłem traktowany przez zus jak wipa!:O( niewazne czy zaległości czy co innego, nich zadzwoni do zusu i sputa się jakie to zaległości w jakiej kwocie i jak może je uregulować i tyle, bo wyobraź sobioe że normalni ludzie zazwyczaj nie dość ze pracują znacznie dłużej niż pracownicu i często ich godziny pracy sie pokrywają, tyle w temacie!!! |
|