Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   White-backed Duck

White-backed Duck

Data: 2011-03-16 22:36:28
Autor: obserwator
White-backed Duck
Jakub A. Krzewicki <drukpakunley@gmail.org> napisa³(a): Ja to rozumiem i -- - cynicznie odrzucam ze wzglêdu na solidarno¶æ partykularn±, grupowo-zawodow±.

Ja po prostu tego nie chcê,¿eby ksiê¿a zaczêli nauczaæ o moralno¶ci i etyce zabieraj±c chleb ¶wieckim naukowcom i psychologom. Nie chcê, ¿eby nauczali swojej wersji w³adzy nad swiatem duchowym, zabieraj±c chleb magom i ezoterykom. Nie chcê, ¿eby kszta³c±ce siê w opanowaniu przestrzeni intelektualnej krêgi i elity by³y zmuszane przez kogo¶ do oddania choæby jednej piêdzi ze swoich osi±gniêæ, zdobyczy i podbojów. Tak, zrobiê wszystko przeciw Mahakranti na poziomie dyscypliny spo³ecznej walcz±c za Wielkim Zepsuciem w bardziej niewidocznych dziedzinach ducha. Z tych samych powodów, dla których Roerich Fund odrzuci³ neskuteczne skorupy CCP/KGB. Poczwarka zmieni³a siê w motyla, Fenks rozwija skrzyd³a.

Nie ma powrotu na ¶wiecie do tamtych starych teorii. I zrobiê wszystko, ¿eby nie by³o go równie¿ w Polsce. Tak stawiam sprawê. *************************************************************************

Posluchaj Jakub, spoleczenstwa kiedys osiagna wyzszy poziom duchowy, ale w tej chwili tak jeszcze nie jest.

Poziom duchowy niestety zalezy od poziomu materialnego. Im wyzszy poziom
materialny, tym wyzszy poziom intelektualny.

Zaganiany czlowiek, ktory musi myslec o tym z czego zyje, nie ma czasu na rozwazania egzystencjonalne, zwlaszcza, ze niektore z tych rozwazan sa tylko
pozornie duchowe (vide Sai Baba o ktorym wspomnialem).

Jesli chodzi o hierarchow polskiego K.K., to ja tez mam wiele zastrzezen, ale
wiadomo, ze polski kosciol jest celowo niszczony, przez tych ktorym nie udalo
sie go zniszczyc za komuny.

Ale przeciez ksieza to nie kosciol. Ksieza to nie wiara. Ludzie maja
wewnetrzna potrzebe wierzenia. Jesli zniszczysz jedna religie, oni sobie
znajda inna.

Walka z wiara jest skazanan na porazke. Jest pozbawiona sensu. Im bardziej
bedziesz zwalczal wiare, tym ona bedzie silniejsza.

Ja uwazam, ze niech kazdy sam o tym decyduje jaka wiare chce wyznawac i nikt nie ma prawa osmieszac jego wiary. --


Data: 2011-03-17 00:25:41
Autor: Jakub A. Krzewicki
White-backed Duck
środa, 16 marca 2011 23:36. carbon entity ' obserwator' <fajny.d.arzbor@gazeta.SKASUJ-TO.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Jesli chodzi o hierarchow polskiego K.K., to ja tez mam wiele zastrzezen,
ale wiadomo, ze polski kosciol jest celowo niszczony, przez tych ktorym
nie udalo sie go zniszczyc za komuny.

Jak na organizację niszczoną trzyma się wyjątkowo mocno i podtrzymuje opresywność i agresywność społeczeństwa wobec neopogan. Gdyby skala procesu jego niszczenia była rzeczywiście znaczna, to nie miałby sił na zapędy cenzorskie, a takie niestety ma. Ja nie chcę niszczyć dodatkowo tej pozycji, jaką jeszcze ma, w ogóle nie o to chodzi. Zależy mi jedynie na obronie i utwardzeniu konkurencji w dziedzinie religii. Tam, gdzie Kościół przegapił swoją szansę i zamiast tolerować i koncesjonować, wydał wojnę i skazał na niemiły sojusz z czerwonym. Nie z chęci, ale z musu zachowania pozycji i niszowego okienka na rozwój. Mahomet powiedział kiedyś kapitalne zdanie: "Wy macie swoją religię, my mamy swoją". Gdyby jego następcy przestrzegali akurat tej doktryny jako ważniejszej od dżihadu, to połowa świata odczułaby w ciągu ostatnich 1400 lat historii ulgę. Niestety stało się inaczej.

PS. Jeszcze nie słyszałem, aby w wolnej Polsce "Ruch" odmówił dystrybucji któregoś z wysokonakładowych pism katolickich. Tak jednak stało się z "Wolnomularzem Polskim" a następnie z "Wiedzą Tajemną" -- - czasopismem libertyńsko-ezoterycznym wrocławskiego wydawnictwa "Fox" w roku 1999, pomimo, że nakład się sprzedawał i pismo było dochodowe (upadło skutkiem odmowy dystrybucji i nic równie znaczącego nie powstało na jego miejscu, "Nieznany Świat" i "Czwarty Wymiar" z obawy o podobny bojkot stosują autocenzurę). Wydaje się, że to zestawienie jasno i wyraźnie wskazuje na to, kto niszczy i represjonuje, a kto jest niszczony i represjonowany (co gorsza przez kogoś kto za punkt honoru stawia sobie prawo do represji). Usunięcie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego, aczkolwiek zrobione w sposób urągający "obrońcom" co dostrzegam, to był mały pikuś w porównaniu z taką cenzurą prasy. Jednak sprawa obrońców to była sprawa walki o przestrzeń duchową, ustawienia wiary we właściwej proporcji, a to znaczy niestety usunięcia jej symboli z centrum rytuałow świeckich -- - musi być wyraźny podział między sacrum i profanum, co "obrońcy krzyża chcieli zatrzeć". (Poza tym nie zgadzam się ze względu na klasyczną estetykę/kompozycję architektoniczną, żeby prezydent Lech Kaczyński przysłaniał księcia Pepi, naruszając architektoniczne "złote" proporcje przestrzeni). Być może to też cenzura, ale ci ludzie mają 10 tys. innych możliwości by rozwijać swój ruch jawnie, publicznie i na widoku, podczas gdy poganie -- - prawie żadnego, od utrącenia "Foxa" publicystyka zarówno pogańska jak i ezoteryczna jest niszowa i mocno cenzurowana, pozostaje internet, ale jest to medium deficytowe dla autorów, którzy po raz n-ty pieczołowicie budują scenę i zrobią wszystko, żeby nie było nowych represji, nawet włącznie z zagłosowaniem w wyborach na kogoś, kogo nie cierpią.

Ale przeciez ksieza to nie kosciol. Ksieza to nie wiara. Ludzie maja
wewnetrzna potrzebe wierzenia. Jesli zniszczysz jedna religie, oni sobie
znajda inna.

O to to! Chodzi o to, żeby tą właściwą. Ale na ariozoficznej ścieżce też są różnice, nawet w Polce. Inaczej myślę ja, inaczej np. Wszebąd, dla którego ariozofia = ateizm, do tego dokłada Ayn Rand i ekonomię Misesa.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

White-backed Duck

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona