Wczoraj jeżdżąc autkiem po naszym pięknym kraju słuchałem różnych audycji
radiowych wiadomości. We wszystkich (za wyjątkiem jednej!) główna
wiadomość: w Denver zamordowano w kinie niewinnych ludzi! Kolejne
wiadomości były bardzo blade w porównaniu z tą- no i tak naprawdę niczego
nie wnosiły: a to burze i trąby powietrzne, a to PSL aktualnie tymczasowo
na cenzurowanym, słowem sezon ogórkowy w pełni. U nas chyba cały rok. W
niektórych stacjach po głównym wydaniu wiadomości jakieś gadające głowy
wymądrzały się na temat masakry w Colorado.
Jedna stacja radiowa podała jako główną wiadomość to, że w Polsce już
przekroczono tzw "drugi próg kotwicy budżetowej" i tylko dzięki kreatywnej
księgowości prowadzonej przez Wielce Szanownego Jan Antony
Vincent-Rostowski po prostu jest to zatuszowane. Było kilka rzeczowych
informacji o różnych wydarzeniach, mających bezpośredni wpływ na naszą
ekonomię (np afera libor)- a na końcu wspomniano o masakrze w kinie. Po
wiadomościach audycja, w której pewien poseł opowiadał o swoich
interpelacjach poselskich dotyczących tego wspomnianego przekrętu i
wyjaśniał jego mechanizm. O tym, jak ogromne kwoty nie zostały zaliczone
przez pana ministra do naszego długu- kwoty związane z budową dróg w
Polsce. Było też o tym, że obecnie brak kasy na podstawowe utrzymanie dróg
(w tym autostrad)- ale znajdują się pieniądze na tak "potrzebne" rzeczy,
jak zapłata prywatnej firmie za bramki dla nietoperzy.

Pytanie do grupowiczów- co to za rozgłośnia radiowa, podająca tak odmienne
wiadomości? Co sądzicie o takim sposobie przekazu?

Do wygrania- link do strony radia:-)